Kobiety wychowujące dzieci i zajmujące się domem- czas na plotkowanie;)

[evela28]

może i ja się przywitam
mam dwie córki 8 i 5 lat
i chwilowo synka 2 letniego, tzn opiekuję się nim od 8 do 16 u mnie w domu, czyli to taka praca nie praca, zarobek kiepski, ale przynajmniej jestem w domu obiadek ugotuję i jestem z córkami

[zuzia13m]

Napisane przez malinka_84

Mój synek chodził poprzedni rok do przedszkola a tego roku go nie zapisałam bo niechce jak on to stwierdził , że mu sie nudzi. Do zerówki idzie dopiero za rok, nie zapisywałam go teraz bo nie chce mu zabierac dziecinstwa , ma jeszcze czas na szkołe. Więc siedzimy w domu.
A córcia to bardzo chetna na przedszkole, ona jest całkowitym przeciwieństwem jego.

Moja córka też chętniej poszła do przedszkola niż syn, jak rozmawiałam z koleżankami które mają dwójkę dzieci - to wszystkie twierdzą to samo że to młodsze jest odważniejsze i bardziej rozbrykane, oraz bardzo samodzielne. Nie wiem ile w tym jest prawdy, ale jeszcze nie spotkałam nikogo kto by twierdził że jest odwrotnie.

[evela28]

Napisane przez zuzia13m

Moja córka też chętniej poszła do przedszkola niż syn, jak rozmawiałam z koleżankami które mają dwójkę dzieci - to wszystkie twierdzą to samo że to młodsze jest odważniejsze i bardziej rozbrykane, oraz bardzo samodzielne. Nie wiem ile w tym jest prawdy, ale jeszcze nie spotkałam nikogo kto by twierdził że jest odwrotnie.

a ja znam taki przypadek
własnie mój podopieczny taki jest, grzeczny i spokojny, a jego starsza siostra to istny diabełek

[patrycja87r]

Czesc dziewczyny i ja dolacze do was....
jestem mama wychowujaca swoja 3 letnia coreczke.Siedze w domu jak narazie...Corka dostala sie do przedszkola i mialam isc do pracy od wrzesnia ale niestety nie moge znalesc i nie moge isc...Dzidzia we wrzesniu jeszcze w miare chodzila do przedszkola ale nie dlugo teraz to nie wiem czy w miesiacu z tydzien jest...Ciagle choruje ma katar i kaszel...Juz mam dosyc tego kataru bo jak ona to i ja i tak w kólko..
Pozdrawiam reszte

[theMonique]

ja co prawda nie mam porownania, bo mam tylko jedno dziecko, ale napewno nie nalezy on do wstydliwych i spokojnych
wczoraj w sklepie np. bez wstydu podszedl do pani i spytal ja o jakies pileczki, ktore byly ustawione na parapecie, bo ja mialam opory

[zuzia13m]

Napisane przez marlena_m

Zuzia13m robiłaś badanie z krwi na odporność IgA ?może mają dzieci obniżoną odporność i warto by było podawać coś na wzmocnienie? i fakt,że przedszkole to wylęgarnia zarazków - niestety część dzieci często choruje a inne w ogóle to nie rusza.

Tego badania nie robiłam, muszę koniecznie zmienić przychodnie i lekarza - obecna doktorka nawet leku na odrobaczenie nie chce dać, nie mówiąc o skierowaniu na jakiekolwiek badania. W ubiegłym roku dawałam im na uodpornienie zioła ALVEO i było całkiem nieźle, syn tylko we wrześniu miał zapalenie oskrzeli (ale to było przed dawaniem ALVEO), w listopadzie katar (panowała wtedy potworna grypa - ale on nie chorował), i w kwietniu zapalenie oskrzeli. W tym roku myślałam że obejdzie się bez tych ziół bo są drogie, no ale jak widać to raczej powinnam ich dać bo chyba faktycznie działają. A córka dopiero od stycznia dostała się do przedszkola i często miała katar, przez co nie mogłam jej dawać do przedszkola (chodziła do grupy żłobkowej i z katarem nie wolno dawać dzieci) i po katarze dwa razy miała zapalenie uszu i w kwietniu rota wirusa i niestety wylądowała w szpitalu. No i w tym roku dali mi od początku września popalić Zobaczę jak będzie dalej. od poniedziałku nareszcie idą do przedszkola i mam nadzieję że będzie dobrze.

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez dudipopka

hej
ja tam pozostane przy jednym dziecku(tzn nie wiem na 100%)na dzień dzisiejszy nie mam weny na rodzenie nowego bobasa ,może za rok pomyśle nad tym bo w sumie to czas mnie goni(mam 36 lat)

jakie jest moje dziecko??łobuziara ze słodkim uśmiechem,mały matematyk(liczy do 10ciu hehe),maniak ksiązeczek,amator jedzenia(dziwne nie?je wszystko oprócz naleśników z dzemem bo nie lubi słodkiego)

Każdy ma prawo wyboru, przy jednym z pewnością jest łatwiej, i też po pierwszym porodzie powiedziałam że nigdy więcej dzieci ale jak przemyślałam sprawę że kiedyś syn zostanie sam bez rodzeństwa i nawet bez ciotecznego to stwierdziliśmy że nie możemy mu tego zrobić i szybko postaraliśmy się o Zuzie

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez evela28

a ja znam taki przypadek
własnie mój podopieczny taki jest, grzeczny i spokojny, a jego starsza siostra to istny diabełek

z pewnością jest takich więcej, ja niestety się z takimi jeszcze nie spotkałam


---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez patrycja87r

Czesc dziewczyny i ja dolacze do was....
jestem mama wychowujaca swoja 3 letnia coreczke.Siedze w domu jak narazie...Corka dostala sie do przedszkola i mialam isc do pracy od wrzesnia ale niestety nie moge znalesc i nie moge isc...Dzidzia we wrzesniu jeszcze w miare chodzila do przedszkola ale nie dlugo teraz to nie wiem czy w miesiacu z tydzien jest...Ciagle choruje ma katar i kaszel...Juz mam dosyc tego kataru bo jak ona to i ja i tak w kólko..
Pozdrawiam reszte

Czyli witaj w gronie, tak już dzieci mają w przedszkolu ale kiedyś to się skończy a choroby ja urozmaicam grami i zabawami - a dzisiaj będziemy wspólnie piekli tort dla taty i ciasta na ur. taty i imieniny synka

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez theMonique

ja co prawda nie mam porownania, bo mam tylko jedno dziecko, ale napewno nie nalezy on do wstydliwych i spokojnych
wczoraj w sklepie np. bez wstydu podszedl do pani i spytal ja o jakies pileczki, ktore byly ustawione na parapecie, bo ja mialam opory

To fajnie, mój syn też był taki do czasu dopóki nie pojawiła się siostrzyczka, a wtedy zmienił się bardzo - sam z siebie tak wymyślił że jest starszym bratem który musi opiekować się siostrzyczką i stał się bardzo poważny, przestał się przytulać i naprawdę bardzo się zmienił. Traktowaliśmy go tak jak zawsze, dużo przytulania, ile dawałam radę to grałam i bawiłam się z nim ale mimo to - zmienił się. Tylko że od początku grudnia do końca maja wychowywały go babcie na zmianę także nie był w domu i bardzo mało czasu z nim spędzałam bo sporo leżałam w szpitalu. I może i to go odmieniło.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

A teraz już idę robić obiad, piec itd. jak zdążę to zajrzę tu jeszcze wieczorem, a jak mi się nie uda to jutro.
Miło że robi nas się coraz więcej

[dudipopka]

zuzia13m my mieszkamy na 20m2 Julka ma swój pokoik(taki 2 na 2)nowego bobaska to nawet położyć bym gdzie nie miala
poza tym wszystkie jej ciuszki powydawane ,wózk posprzedawane po prostu nie mialabym nawet za co kupić nowej wyprawki
3 rzecz na dzień dzisiejszy nie jesteśmy gotowi na nowego czlonka rodziny

zrobiłam obiad(chińszczyzna) Juluś właśnie usneła a ja sie relaksuje przy herbatce

[marlena_m]

Wróciłam z wizyty w pracy,nowe dziewczyny bardzo fajne, dzieci moje "stare" rzuciły się na mnie , Boże jak one wyrosły!!! Maluszki urocze,choć żadnego już nie znam.
zuzia13m współczuje Ci tych chorób,ale trzeba mieć nadzieję,że z czasem też z tego wyrosną. Jednak jak lekarz do bani to trzeba zmieniać, ja tez tak zrobiłam.

Mój mimo,że pierwszy to jest dość śmiały, dziś wszystkim na przystanku machał, zaczepiał, ogólnie lubi "czarować" ludzi. Jak drugie ma być bardziej szalone to ja dziękuję ;-)

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez evela28

może i ja się przywitam
mam dwie córki 8 i 5 lat
i chwilowo synka 2 letniego, tzn opiekuję się nim od 8 do 16 u mnie w domu, czyli to taka praca nie praca, zarobek kiepski, ale przynajmniej jestem w domu obiadek ugotuję i jestem z córkami

praca nie praca ,ale jak Ty jesteś zadowolona i jakiś grosz wpadnie to super

[Mustique]

to i ja się przyłączam!! "


jestem mamą dwóch córek: jedna ma 5 lat, druga 7 miesięcy!!!

[olamazda]

to twój piesio na zdjeciu?

[Mustique]

Napisane przez olamazda

to twój piesio na zdjeciu?

mój brat kupił żonie na urodziny- a ona go nie chciała.. to wziełam go...

[muciula25]

Witam Kobitki!
To jeśli można to i ja się podłączę mama 7letniej córuni i 15 m-cznego synunia

[Mustique]

Napisane przez muciula25

Witam Kobitki!
To jeśli można to i ja się podłączę mama 7letniej córuni i 15 m-cznego synunia

[marlena_m]

Jak fajnie,że nas coraz więcej !!!
Piesek CUDNY

[Mustique]

Napisane przez marlena_m

Jak fajnie,że nas coraz więcej !!!
Piesek CUDNY

wiem

jestem dzis padnięta.. a jeszcze mi zostało umyć najstarszą pociechę i polożyć spać... młodsze już smacznie śpi!!!

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Czy ja też mogę się przyłączyć??
Mam synka który ma rok i 3 miesiące, po za tym jestem na 3 roku studiów.

[Mustique]

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2316527 8]Czy ja też mogę się przyłączyć??
Mam synka który ma rok i 3 miesiące, po za tym jestem na 3 roku studiów.[/QUOTE]


a co studiujesz?

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Napisane przez Mustique

a co studiujesz?

Pedagogika wczesnoszkolna i przedszkolna

[Mustique]

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2316566 4]Pedagogika wczesnoszkolna i przedszkolna[/QUOTE]


ulalala... będziesz uczyć dzieicaki ja bym nie potrafiła.. takie tłumy małych szkrabów działają na mnie...

[muciula25]

Moja starsza pociecha przez dwa dni pobyła w domciu bo sie przeziębiła ale jutro juz będę miała 8 godzin luzów tylko walka z najmłodszym którego cos kichanie wzięło normalnie z tymi przeziębieniami brrrrr jedno dobrzeje drugie zaczyna a jak już dzieciakom minie to na mnie bądź na Małżowinka przechodzi echhhhhh

[Mustique]

Napisane przez muciula25

Moja starsza pociecha przez dwa dni pobyła w domciu bo sie przeziębiła ale jutro juz będę miała 8 godzin luzów tylko walka z najmłodszym którego cos kichanie wzięło normalnie z tymi przeziębieniami brrrrr jedno dobrzeje drugie zaczyna a jak już dzieciakom minie to na mnie bądź na Małżowinka przechodzi echhhhhh

moje na razie - tfu tfu tfu - nie chorują.. jakieś tam lekkie przeziębienia ale na razie jeszcze nic poważnego...

ale to kwestia czasu. Majka chodzi o d tygodnia do przedszkola, więc coś przywlecze mam nadzieję że nie będziemy zaskoczeni jak co roku drogowcy na zimę

[olamazda]

Mój synul rano skarżył sie ,że ma cos we wlosach... teraz go kąpałam i jest cały wysypany.Podejrzewam ospę,bo jeszcze nie miał.... masakra.Przechodziła to któras juz?

[Mustique]

Napisane przez olamazda

Mój synul rano skarżył sie ,że ma cos we wlosach... teraz go kąpałam i jest cały wysypany.Podejrzewam ospę,bo jeszcze nie miał.... masakra.Przechodziła to któras juz?

mo0je dziecki nie.. ale ja miałam w tamtym roku. masakra...
jeśliznalazłaś chrosty we włosach- ospa- na bank!!!!

[muciula25]

Napisane przez olamazda

Mój synul rano skarżył sie ,że ma cos we wlosach... teraz go kąpałam i jest cały wysypany.Podejrzewam ospę,bo jeszcze nie miał.... masakra.Przechodziła to któras juz?

Ja z najstarszą latoroślą ze 3 lata temu najgorsze tłumaczyc małemu dziecku by się nie drapało bp smarowanie ta maścia straaaaasznie się Jej podobało,ze taka w ciapki jest hi hi najważniejsze to nie pozwoloć by dziecko się przeziębiło..... moja przechodziła to latem więc jako tako miałam ułatwione zadanie

[Mustique]

ja tylko czekam na te wszystkie choróbska...

jsa jako dziecko nie miałam i potem mi sie odbiło to na "starość"...

..............

znikam bo Majka powinna już od 12 minut leżeć w łóżeczku.. a tak zasiedziałam sie i przedłuzyłam jej oglądanie bajek o całe 13 minut (już)

[olamazda]

No wiem ,ze drapac i przeziębic tego nie można.Najgorsze jest przypilnowanie ,aby tego nie drapac no i fakt,ze zaraz siostrzyczka pewnie złapie a jej to chyba raczki w rękawiczki wsadze zeby ja opanowac.\
No nic jutro na dyzur do lekarza i trzaba kurowac

[malinka_84]

Napisane przez olamazda

Mój synul rano skarżył sie ,że ma cos we wlosach... teraz go kąpałam i jest cały wysypany.Podejrzewam ospę,bo jeszcze nie miał.... masakra.Przechodziła to któras juz?

Moje pociechy przeszły juz ospe aja razem z nimi rok temu zaraz po świętach wielkanocnych, zaczeło sie ode mnie. Corcia miała 9 miesiecy jak ją wysypało a synek ponad 4 latka. I powiem Wam że ona gorzej to przeszła, była cała wysypana, najgorsza buzia, wygladała jak potworek. Synek miał zaś moze z 10 babelków na całym ciele i to wszystko. Dobrze że to była wczesna wiosna i pogoda zbytnio nie dopisywała to nie było żal siedzieć w domu.

[kolorowatecza]

Ależ ja nie mówię, żeby ktoś tłumaczył mi się ze swoich decyzji - po prostu zapytałam, dlaczego takowa została podjęta
Proszę, nie traktujcie tego jako atak na własną osobę

[malinka_84]

Jak chodził poprzedni rok do przedszkola to praktycznie nonstop mi chorował, potem wyszło ze jest alergikiem i ma uczulenie na kurz i roztocza. A był leczony antybiotykami, dopiero pewna osoba mi zasugerowała co bym zrobiła mu testy bo moze byc alergikiem i sie potwierdziło, mało nie nabawił sie astmy oskrzelowej, dopiero inhalacje i odpowiednie leki pomogły. Teraz na jesien robiłam mu powtorke z testów i alergia mu mineła. Od lipca wogóle mi nie choruje, aż sie nie moge nadziwic. Końcem czerwca obydwoje złapali mi krtan a synek przyniosł z przedszkola rumień zakaźny i zaraził mi córcie, było mineło. Teraz odpókać.... nie chorują, jedynie czesem dwu dniowy katarek.
Mam nadzieje, że czas na choroby u nas już przeminał

[zuzia13m]

Napisane przez dudipopka

zuzia13m my mieszkamy na 20m2 Julka ma swój pokoik(taki 2 na 2)nowego bobaska to nawet położyć bym gdzie nie miala
poza tym wszystkie jej ciuszki powydawane ,wózk posprzedawane po prostu nie mialabym nawet za co kupić nowej wyprawki
3 rzecz na dzień dzisiejszy nie jesteśmy gotowi na nowego czlonka rodziny

zrobiłam obiad(chińszczyzna) Juluś właśnie usneła a ja sie relaksuje przy herbatce

W takim razie nie dziwie Ci się, faktycznie masz pod tym względem ciężko, ale to nie jest istotne, ważne że masz Julkę i jesteś szczęśliwą mamusią - możecie razem fajnie się bawić. Jak miałam tylko jedno dziecko to bardzo dużo razem bawiliśmy się, on uwielbiał gry planszowe, mamy ich mnóstwo i bardzo dużo graliśmy, a teraz jak mam dwójkę to już tak dużo nie gramy bo mam mniej czasu a drugi powód jest taki że dzieci nie chcą razem grać a granie w dwie gry jednocześnie potwornie mnie męczy tym bardziej że obydwoje potwornie dużo mówią