|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 968
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
zebra może z pierwszych objawów, albo czegoś podobnego ?
Ja w sumie może na 4 wątkach coś pisałam
|
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Tity też o tym pomyslałam
przed rozłamem i podziałem na dwa wątki co![]() ---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ---------- Tak wogóle serdecznie Ci gratuluję Widze troche poczekałaś ale się udało |
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
to chyba przeze mnie....
![]() Lenka, brzmi to poważnie, może ta operacja pomoże, może lepiej teraz kiedy malutka, nie będzie miała w życiu dorosłym problemów. Mogę sobie tylko wyobrazić jaki to dla Was stres i zmartwienia, ale My tu będziemy mocno trzymać kciuki za Martynkę My zaś jutro jedziemy do Prokocimia, już tylko na kontrolę, ale zawsze jest mały stres, czy napewno nóżki są ok... Lindsley normalnie wzdrygło mnie jak to napisałaś, czasem chwila nieuwagi i człowiek ociera się o wypadki Czemu byłaś taka rozkojarzona? Ja przez takie sytuacje boję się potem wsiąść za kierownicę. Najważniejsze, że nic się nie stało Zgadnij jakie pocieszenie, jeszcze 2 lata ale Ty to już pisałaś, że cieszysz się bo masz odskocznie No ale dobrze, że ma się kto Małym zająć bo dzięki temu możesz spokojnie wysiedzieć na zajęciach Zeberka TŻ wczoraj kupił ostatni kuferek niebieski z czerwoną przykrywką i kółeczkami ![]() A Dominiczce kupił drugie już pudło Pampersów (162szt) bo idą jak woda! Tity ale o ciąży to też pisz Nam tu - dla Nas fajne wspomnienia - a no i ja nie mam z Wami innego kontaktu jak na tym wątku więc pissssać Na tamtym wątku to ja tylko Was podczytuje.A swoją droga dobrze Ci Zgadnij napisała - zleci Ci migiem nim się obejrzysz a będziesz tęsknić za beztroskim brzuszkowym czasem ![]() A ja tak jak już tu wspominałam, zaparłam się żeby Dominiczka przespała noc w swoim łóżeczku i nie dałam za wygraną i udało się ale walczyłam z Nią dzielnie siedziałam na łóżku z ręką w Jej łóżeczku i głaskałam, a to smoczka wkładałam, a to moją koszulkę którą Jej dałam przytulałam do Jej twarzy... Buntowała się Mała złośniczka aż do 3 w nocy Nakarmiłam Ją i przy piersi usnęła. No i odłożyłam Ją do łóżeczka i tak już spała do 7:30 ![]() Ale rano pożarłam się z TŻtem Bo kurde buty ubiera się przed samym wyjściem z domu, a On ubiera dużo wcześniej i potem drepta w nich po całym mieszkaniu myśląc, że wcale tego nie słychać to nieee, On nie uszanuje, dalej w butach będzie chodził, ale ja jestem ta zła bo ograniczam Mu kontakt z dzieckiem ![]() Ok, idę na śniadanie - smacznego wszystkim Edytowane przez Kakusia Czas edycji: 2010-11-16 o 09:02 |
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Kakusia podziekuj Tż-towi ode mnie
Jak małe dziecko z lizakaNie ma sensu na takie kłótnie- ój Tż też takich rzeczy nie kuma, że idzie np. do piwnicy i napierd... coś przy piecu a tu niesie po rurach i go wybudza. to chyba u nich normalne A mój tata serio przygłuchy to jak on długo nie rozumiał, że ja dziecko usypiam a on wpada do chałpy i od drzwi hałasuje i krzyczy Faceci cieżej te rzeczy pojmują a my bardziej wyczulone i na płacz i na takie rzeczy.Kurcze chciałabym żebyśmy się w końcu spotkali i na spacer poszły u nas... mała poodychała by nieco swierzszym powietrzem niż w typowym mieście... A akurat ten tydzien ostatni taki piękny... Tż w sobote już jedzie? |
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Jestem i ja
tylko mnie nie bić za długą nieobecność, nie mam nic na swoje usprawiedliwienie ![]() ![]() Kakusiu jakie te puzzle? ile kosztowały? bo też chcę kupić ![]() Szukam prezentu dla małej pod choinkę no i nie wiem co na pewno żeby coś grało bo to uwielbia
|
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
cześć kochane
![]() to ja z dziewiczym postem wyskakuję chociaż raz już tutaj pisałam, ale to we wrześniu chyba lindsley thx, że wpisałaś na listę mnie można dopisać ewentualnie 24 lata niby jeszcze nieskończone, ale mało zostało a termin porodu wg karty ciąży mam na 25 maja/ 3 czerwca - dwa terminy a na tym usg w poniedziałek może jeszcze jakiś wyjdzie![]() przepraszam, że z pytaniem od razu , ale czy na początku ciąży 11-12 tydzień miałyście wrażenie, że faktycznie dzidzia się już jakoś rusza choć to tak odczuwalne nie było przez skórę nie wiem jak napisać to... jak leżę to sama nie wiem czy tak mnie samej serce wali z przejęcia czy tam w brzuchu mi coś pulsuje na ruchy to za wczesnie jeszcze przecież
__________________
|
|
|
|
|
#37 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Gabisun te puzzle bardziej do leżenia, zabawy na nich czy nimi. Jak dziecko będzie pełzać to nie usiedzi na tych puzlach
![]() Olliwka witaj Pewnie, że możesz już coś czuć- poprostu ok 16 tyg ruchy są już nie do pomylenia, mocno odczuwalne ale wcześniej też coś czuć tylko się nie ma pewności czy to właśnie to taką rybkę jakby czułam jakby mnie muskało płetwami.
|
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
zeberko o tej "rybce" to właśnie słyszałam
to pewnie praca jelit jest bo wzdęć typowych o dziwo nie mam za to przed ciążą co 2 dzień miałam. Ruchy każda kobitka w różnym tygodniu ciąży czuje tak więc pewnie jeszcze na konkrety sobie trochę poczekam![]() lindsley z tamtego wątku...serio bym duży brzuch chciała mieć - ciążowo duży A w piersiach dużej różnicy nie czuję, reweli co do rozmiaru nie ma póki co 95 cm mi wyszło w biuście a miałam 91
__________________
|
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Olliwka to się ciesz
Jak Ci piersi bardzo rozciągnie moga potem już być nie za fajne( ja tak mam). Dużo mi biust urósł a teraz znowu cudów nie ma
|
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
heheh dobre
![]() Najważniejsze, że napisałaś ![]() Puzzle duże, 30x30, jest ich 10 szt. 18zł kosztowały. Spokojnie możesz już teraz kupić, żeby się Malutka z nimi powoli "zaprzyjaźniała" ![]() Kupiliśmy Jej jakieś 2tyg temu króliczka Bibi co gra, mówi etc i teraz Dominiczka zaczyna coraz żywiej na niego reagować - 35-40zł kosztuje Olliwka cześć Właśnie podczytywałam Cię na wątku Planowania o tym usg za 6dni, ale fajnie - możesz mieć prezent na dzień matki jak się trafi (chociaż ja też na taki liczyłam i się przeliczyłam - bo Małej tak dobrze było w moim brzuszku, że postanowiła się jeszcze przechomikować do czerwca Nie pamiętam kiedy poczułam pierwsze ruchy, takie jeszcze niezauważalne a odczuwalne, ale pamiętam, że te pierwsze ruchy były jak łaskotanie, albo właśnie takie pulsowanie w środku (czasem zastanawiałam się czy to Dzidzia czy moje jelita ).A jak się czujesz?? Ty jesteś rocznik '86 czy 87? ![]() Zeberka tak, TŻ w tą sobotę jedzie nie wiem czy uda się do końca tygodnia, weekend odpada z wiadomego powodu, jutro Prokocim + trzecie szczepienia więc do wieczora zejdzie, zostaje czwartek-piątek... Zapytam taty jak pracuje - może by mnie zawiózł/przywiózł.Masz rację, facetom to ciężko chyba takie rzeczy zrozumieć, nie usypiają na codzień, więc pewnie też dlatego nie wiedzą ile rzeczy w takiej chwili dziecku przeszkadza. Mało tego, zauważyłam, że czasem chyba ciężko im się dostosować, zmienić swoje przyzwyczajenia -my dla dziecka automatycznie się dostosowujemy, a oni jakby się buntowali...No i już nie wspomnę, że to troszkę egoistyczne podejście, bo dla TŻta rano najważniejsze jest, żeby się pożegnać z Małą, co ok rozumiem, ale Jego nie obchodzi to, że jak będzie w butach dreptach nad Jej łóżeczkiem to może się obudzić - bo przecież On zaraz wyjdzie na cały dzień do pracy i to ja dłużej nie pośpie. Hehe Olliwka jeszcze będzie Ci ciążył duży brzuch, kiedy nie zapniesz się w kurtkę kiedy przyjdzie Ci buty ubrać kiedy przyjdzie Ci się umyć wyspać wejść po schodach No ale fakt - taki brzuch to się kocha Mnie piersi jakoś specjalnie w ciąży nie urosły ot zrobiły się mega pełne B dopiero po porodzie zaczęły się zwiększać do C, a teraz kiedy laktacja się unormowała - znów są pełne B i chciałabym żeby takie zostały ![]() Swoją drogą sutki zaczęły mnie swędzieć czy to normalne ? Może córcia zacznie ząbkować i Jej ślina tak na nie działa?
Edytowane przez Kakusia Czas edycji: 2010-11-16 o 10:01 |
|
|
|
|
#41 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Zeberka no w sumie racja
potem to już raczej jakieś blokady, żeby mi się nie rozpełzła po całym domu Olliwka witaj! fajny czas na poród potem z wózeczkiem, pogoda super ![]() ---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ---------- Kakusiu a ten królik też z tesco? tak pytam bo będę akurat w czwartek to coś bym popatrzyła ![]() Olliwka u mbie biust urósł tylko o jedne rozmiar i teraz też ( jak karmię) ale za to rozstępów brak to który to już tydzień?
|
|
|
|
|
#42 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Cytat:
Króliczka Bibi akurat kupiliśmy w sklepie zabawkowym, ale on powinien być w każdym zabawkowym http://allegro.pl/kroliczek-bibi-mow...286113959.html Lindsley no pięknie - tam się już 30min temu udzieliła a do Nas nie zaglądniesz chlip chlippp
|
|
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Kakusia ooo fajnie by było
Zapytaj i daj cynk kiedy a co znowuż w Prokocimiu Was czeka? Też jakaś kontrola u ortopedy?Uśmiałam się z tych sutków jako oznaki ząbkowania Co do Tż-ta ja widze taką jakby zazdrośc malutką, że to maluszki teraz są najważniejsze Gabisun te w tesco sa okazyjne naprawde- ja mam 12 sztuk takich dużych z allegro ale dałam z wysyłka niecałe 30 zł już- choć plusem było, że mogłam mieć obrazki jakie chciałam. |
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
kakusia oj to nie tak, że nie zaglądałam do Was
ja jestem rocznik 86 , z grudnia w dodatku więc deko pokrzywdzona się czuję bo w styczniu będą mi dawać już 25 latNo, w dzień matki poród to fajna sprawa, Tż kumpel tak się urodził ![]() Tyle, że bardziej się na czerwiec skłaniam, wg @ to mam prawie 13tc tyle, że cykle długie i ginka chyba bardziej tym drugim terminem się kieruje okaże się. hehe, kupiłam sobie fajny płaszczyk na zimę i w sumie to chciałabym ponosić go jak najdłużej z drugiej strony chciałabym żeby było widać tą moją ciążę a z dużym brzuchem wiem, że lekko nie jest ja to się teraz trochę pietram bo na samą górę do pokojów naszych mam sporo schodów bo to poddasze - 4 piętro takie łażenie po schodach to chyba nie szkodzi tak bardzo, co bo mnie zdaża się szybciej teraz jeszcze chodzić - nawyk.. gabisun do Tż ta często mówiłam, że chciałabym mieć wiosenne dziecie właśnie majowo - czerwcowe las blisko więc spacerki jak najbardziejwg ostatniej @ to prawie 13tc wg usg 11t3d ( gubie się w tych dniach) bardziej kieruje sie terminem z usg bo cykle miałam około 40 dniowe a jeden z ostatnich 41dniowy. ja rozstępy już mam także nie wiem gdzie mogłyby jeszcze wyskoczyć smaruję się oliwką z rossmanna , ale skłonność mam wszystkie są z wieku dojrzewania 14-15 lat ;/
__________________
Edytowane przez Ollliwka Czas edycji: 2010-11-16 o 10:15 |
|
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Podobnego typu jak ta pszczółka, króliczek Bibi mam słonika- i bardzo się sprawdził jak miał mały 4 msc i nadal go lubi. Szeleszczą mu uszka i stópki
http://allegro.pl/interaktywny-sloni...317798532.html ---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ---------- a tu ten sam ale droższy i napisali, że od 6 msc, a we wczesniejszym od 12 a chyba na opakowaniu jest, że od 3msc http://allegro.pl/interaktywny-sloni...318728708.html Edytowane przez zebra666 Czas edycji: 2010-11-16 o 10:19 |
|
|
|
|
#46 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Olliwka no to co, ze I trymest - przechodziłyśmy to - jeszcze chyba pamiętamy
więc pisuj z Nami ![]() Co do terminu porodu, od siebie powiem tak: nie przywiązuj się do żadnej z tych dat ja wiem, że fajnie jest mieć jakiś punkt zaczepienia, odliczać, wyczekiwać etc., ale lepiej się na napalać na jedną datę. Ja miałam wg @ wyliczoną datę porodu na 29.05. Tak też lekarz wyliczył. Nie miałam innej daty tylko tą jedną. Na początku maja lekarz sugerował, żebym się oszczędzała bo czop zaczął odchodzić, szyjka coraz miększa a tu jeszcze daleko do 29.05. Wszyscy wokoło powtarzali, że na bank urodzę wcześniej. Tak też się nastawiałam. Dla mnie 29.05 to była jak ostateczność! I co? 1.06 trafiłam na patologię i tydzień się tam kisiłam zanim wkońcu córcia zechciała wyjść A i tak teraz z perspektywy czasu sądzę, że dla Niej to było o parę dni za wcześnie, była kilkakrotnie wywoływana, wypchali Ją na siłę. Do końca życia będę twierdzić, że gdybym nie trafiła na patologię - córcia wkońcu sama by zdecydowała się wyjść na świat łagodniej... Do dziś pamiętam jak na patologii jedna moja ulubiona położna powiedziała, że lekarze moga sobie wyliczać a i tak dziecko ma swój termin, którego nikt nie zna Łojej sorki za taki esej, ale chyba to mnie wciąż w głębi gryzie ![]() No, ale masz rację, maj-czerwiec to fajny okres na Dzidziusia po tygodniu wyszliśmy na spacerek ![]() A schody Ci nie zaszkodzą No i jesteś kolejną Naszą rówieśniczką Zeberka, tak kontrola u ortopedy - ciekawe co Nam powie, tymbardziej, że nie usztywnialiśmy Jej stópki jak zalecał... Edytowane przez Kakusia Czas edycji: 2010-11-16 o 11:05 |
|
|
|
|
#47 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Olliwia ja miałam termin na 24 stycznia 2010
i też tak się nastawiałam, bo wszystko było pięknie i ładnie - pozamykane itd. Dla odmiany się nie oszczędzałam przed świętami i rodzina dokładała nerwów i stresów(z babcią kłótnie o kościół, z siostra i mamą o kase , dom itd.) I w nocy po Wigili mi wody odeszły- okazłao się, że się sączą tylko i tydzień spędziłam w szpitalu zanim nastąpił poród. W moim wypadku wtedy im później tym lepiej dla dziecka, bo dostało sterydy na rozwój płucek itd.
|
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Olliwka ja też mam rozstępy z okresy dojrzewania na udach, chociaż jestem bardzo szczupła, ale w ciąży nie wylazł mi ani jeden
u mnie data wg usg to był totalny niewypał Kinia miała być bardzo mała wg pomiarów a termin o 2 tygodnie późniejszy i co...mała ważyła 3,5kg ![]() ---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ---------- aha a z tymi schodami to ja też latałam a tż za mna za każdym razem "nie biegaj" |
|
|
|
|
#49 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Kakusia ale w końcu było ok to po co usztywniać
|
|
|
|
|
#50 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 968
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
zebra no to teraz już pamiętam na 100%
No troszkę nam zajście zajęło, ale to nic nie ma tego złego... ![]() Kakusiu no jak będzie po to pewnie będę myśleć jak to szybko zleciało. Na razie mam wrażenie, że już kilka lat w ciąży jestem i jeszcze kilka będę Do połowy ciąży byłam faktycznie spokojna, a teraz ciągle się martwię czy donoszę, także nie tak beztrosko. Ale w czwartek idę do gina i zobaczymy czy wsio ok Po moich ostatnich bólach jak gin mi kazał ze 2 dni poleżeć, tak się wystraszyłam, że tydzień prawie plackiem leżałam ![]() Co do TŻ, to mój też taki łomot. Rano wchodzi do pokoju czasami jak jeszcze śpię, to mam wrażenie, że wpada na jakąś akcję ratunkową. Ollliwko heloł Ja tak wcześnie jeszcze nic nie czułam. Małego zaczęłam delikatnie czuć w 15 tygodniu, co i tak podobno jest wcześnie i położna stwierdziła, że to niewiarygodne ![]() I to było jak serial sobie oglądaliśmy, nagle takie jakby mini bąbelki w jednym miejscu. Co do piersi to mi skoczyły z 89 na 96 Ale trochę mi pod biustem przybyło, więc może te parę cm jest przez to ![]() Co do terminu, to błagam małego, żeby wytrzymał do końca sesji, a potem niech sobie wychodzi
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Tity grunt, że się doczekaliście
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
kakusia ja mam tylko podejrzenia kiedy mogło nastąpić poczęcie bo ostatni cykl trochę powariował
umiałam wyliczyć sobie owulacje we wcześniejszych a w tym ni w ząb co do schodów to mnie uspokoiłaś bo ja tak po 15 razy czasem kołuję , kuchnię mamy na samym dole co do terminu to ja nie trzymam się żadnego tylko tak podaję to co mam wpisane w karcie w ogóle chyba nie chce na razie myśleć o porodzie niestety mało na ból jestem wytrzymała i na samą myśl to Tż na pewno ze mną przy porodzie nie będzie - ja nie chcę już ![]() tity oo tak 15tc to wcześnie jak na ruchy w 1 szej ciąży tak czytałam. Tyle, że u mnie dopiero 11 tydzień - no 12 powiedzmy a ja czuję, że coś mi się pod skórą przemieszcza jednak a to też dziwne bo ja mega szczupła nie jestem i brzucha płaskiego nie mam też ![]() co Cię "widzę" to żałuję ,żę nie dam córeczce (o ile będzie córa choć takie mam przeczucie) na imię Ola... podoba mi się to imię, ale mam wredną koleżankę Olkę i w dodatku była Tż tak ma na imię ![]() mój Tż za to jak rano się budzi i szykuje w pokoju albo w pokoju obok to nie słysze nic chyba, że budzik nastawie
__________________
|
|
|
|
|
#53 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Ech leże... Piotruś śpi więc troche sprzątam po nim... I co? Umył chusteczkami do pupci podłoge koło wózka
Bawił się paczuszką co może pare zostało...
|
|
|
|
|
#54 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
hehe Tity czyli prawie wszystkie TŻty takie nierozgarnięte pod tym względem
![]() W sumie masz rację - ja w ciąży też bardzo się zamartwiałam czy wszystko tam ok, każdy ból brzucha to zamartwianie się no i ta niewiadoma, żeby tylko zdrowe itd... Ale teraz z perspektywy czasu jak sobie pomyślę, że mogłam wtedy robić co chciała, spać do woli, siedzieć wieczorem przed tv ile chce, chodzić ciągle na spacery (teraz zejście z wózkiem to nie lada wyczyn, dlatego pozwalam sobie na tą przyjemność tylko raz dziennie żeby troszkę oszczędzić mój biedny już pokrzywiony kręgosłup), wieczorami mogliśmy z TŻtem gdzieś wychodzić A wtedy to ja albo zamartwiałam się albo narzekałam że mi ciężk niewygodnie że senna że bez humoru, że mi się nie chce No ale Dzidzia wynagrodzi wszystko Zeberka bo lekarz powiedział, że "jak już jesteście tacy przewrażliwieni to..." - a my wdomu uznaliśmy, że aż tak przewrażliwieni nie jesteśmy, żeby Jej nóżkę usztywniać skoro lekarz stwierdził, że jest ok tylko pytanie co Nam teraz powie jak zapyta ![]() Jeju, moja Dominika śpi od 9:30 i śpi cały czas! A ja już wymyta, wymalowana, ubrana czekam na spacer ![]() Zeberka przynajmniej masz małego pomocnika Olliwka łojeju,kuchnia na dole, pokoje na 4 piętrze? kondycje to Ty musisz mieć ![]() Też czasem strzelało mnie jak TŻ dawał swoje typy damskich imion i już nie chciałam słyszeć imienia "Ola" (w pokoju w pracy siedzi z Nim taka jedna Ola co to nie wywarła na mnie dobrego wrażenia )
Edytowane przez Kakusia Czas edycji: 2010-11-16 o 11:56 |
|
|
|
|
#55 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
no niestety uraz do imienia "Ola" trzyma mnie już długi czas a szkoda bo z Tity akurat dobrze mi się kojarzy
imiona ładne, ale jednak. Generalnie to dla dziewczynki żadne imię mnie nie przekonuje póki co kakusia no mamy segment więc dużo pięter wstała w końcu Dominisia? ładną pogode na spacer macie? w Łodzi to tak byle jak jest znowu ![]() lindsley gdzie się dzisiaj podziewasz
__________________
|
|
|
|
|
#56 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
My po spacerku i obiadku:0 Super było!
Kakusia współczuje jazdy do szpitala... w sumie jak nic jej nie jest to dołorzyliście sobie troszke... Ale tak to rodzice już mają, że są przewrażliwieni Piotrek stoji na oparcu i wali po komputerze:P Niedobry jest. Wchodził na jeździk żeby do parapetu dostać...co ja z nim mam osiwieje bardzo szybko hehe
|
|
|
|
|
#57 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
I my po spacerku
Pogoda była ładna, ale teraz coś się tak nijako zrobiło... A przed spacerkiem Dominiczka spała do 12:20 - prawie 3h! Do tego na spacerku 20 min ![]() Ollliwka no to współczuję sprzątania to taki wielopokoleniowy dom? ![]() EDIT: przeczytałam na drugim wątku opis Twojego domku - masakra! skomplikowany trchę ale musi ciekawie wyglądać ![]() Zeberka ale wiesz, lepiej dmuchać na zimne, niż potem pluć sobie w brodę, że coś zaniedbaliśmy. Wkońcu pediatra Nas tam wysłała po konsultację. Byłam w Rossmannie - kupiłam Małej deserki a sobie farbę do włosów ![]() A wychodząc na 4 piętro pomagała mi sąsiadka i właśnie zorganizowała mi na czwartek przedszkole w domu
Edytowane przez Kakusia Czas edycji: 2010-11-16 o 15:10 |
|
|
|
|
#58 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Myśle, że rozniosą
![]() ---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ---------- A i wymyśliłam sobie, że kupie małą paczke chusteczek- 30 sztuk czy coś choćby nawet te z rossmana(choć dla nas nieco za suche) i będą na wyjścia, spacery itd. bo nie chce mi się przekładać z pudełka przyklejać zamknięcie itd.
|
|
|
|
|
#59 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Cytat:
rozrabiają jak przychodzą do nich koleżanki więc mam nadzieję, że mi nie sprowadzą innego towarzystwa Wiesz - my na wyjścia mamy osobną paczkę chusteczek, ale czasem zostaje ostatnia - ta w pudełku, no i co zrobić ![]() Kurczę, mam na jutro ugotowany dla Małej obiadek a przecież my wrócimy dopiero po 18. I co? Przecież nie nakarmię Jej w aucie zupą Dobrze, że mam piersi
|
|
|
|
|
|
#60 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Kakusia ja bym wzieła termos z gorącą wodą miseczke i wsadziła ten obiadek do gorącej wody do miseczki i dała(tak jak ja u Ciebie robiłam) na parkingu jakimś czy cuś.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:00.



Ja w sumie może na 4 wątkach coś pisałam


przed rozłamem i podziałem na dwa wątki co

ale Ty to już pisałaś, że cieszysz się bo masz odskocznie
niebieski z czerwoną przykrywką i kółeczkami
i udało się
ale walczyłam z Nią dzielnie
to nieee, On nie uszanuje, dalej w butach będzie chodził, ale ja jestem ta zła bo ograniczam Mu kontakt z dzieckiem 






za to przed ciążą co 2 dzień miałam. Ruchy każda kobitka w różnym tygodniu ciąży czuje tak więc pewnie jeszcze na konkrety sobie trochę poczekam


Tż na pewno ze mną przy porodzie nie będzie - ja nie chcę już 
