sprawa z kotem ;) - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-12-28, 00:03   #31
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
Dot.: sprawa z kotem ;)

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
koty to zwierzęta terytorialne, to normalne, że każdy chce ze swojej kupki czy miski, poczuły się u Ciebie u siebie i tyle. Poza tym nie wyobrażam sobie wydzielać kotu mokrego co 5 dni w ramach ''rarytasów'', to nie jest panienka którą poczęstujesz ciasteczkiem do herbatki; normalny posiłek to posiłek a nie podwieczorek.
oj Hultajko, bo one są u mnie bardziej u siebie niż ja sama przeca to koty są...
A że kazdy ze swojej miski- to wynika niekoniecznie z terytorialności a z tego, ze jeden jest ślepy i przychodzi do jedzenia na węch- innego niż swoje nie ruszy.
Drugi- ma zaburzenia łaknienia i większość życia jest karmiony "na siłę" butelką (tak tak, kot anorektyk- i proszę się nie śmiać, zdarza się )
a trzeci...no cóż...powiedzmy że jest stary i trafił do mnie po traumatycznych przejściach- jest delikatnie mówiąc psychiczny- ponad trzy lata doprowadzałam go do stanu obecnej "równowagi" psychicznej gdy sam je, nie robi pod siebie i nie próbuje głową rozbić ściany...więc no są specyficzne ale kochane jak to koty
ja wydzielam kotom mokre co kilka dni- dzięki temu się nie obżerają, bo suchego nie zjedzą aż tak dużo jakby zjadły puszki, gdyby miały na okrągło
no ale generalnie- to nie wątek o jako takim odżywianiu, a o dzikiej siostrze TŻa, która karmi w co najmniej pomylony sposób swoje "dzieci"
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-28, 00:07   #32
Irisfeal
Wtajemniczenie
 
Avatar Irisfeal
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 607
Dot.: sprawa z kotem ;)

Kobiecie podziękuj za opiekę, za troskę, powiedz,że wiesz jak karmić kota i następnym razem poproś o pomoc kogoś innego

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
z pogrubionym się nie zgadzam!
Kota karmić nie można czym się komu podoba, ale pełnowartościową karmą...
ale z tego co Autorka pisała, to właśnie ona karmi kota prawidłowo, a siostra TŻa naoglądała się reklam jak to "kot kupowałby whiskas"...hehe...kot, taki prawdziwy kot, gdyby miał się zdecydować to na pewno nie kupiłby sobie whiskasa
"opiekunce" podziękuj za tą wspaniałą i w pełni profesjonalną opiekę, ale ...jeśli mogę coś doradzić- dopytaj się jej czemu uważa, że źle karmicie kota...nie ze wzgledu na to, żebyś miała ją jeszcze kiedykolwiek poprosić o opiekę nad twoim, ale ze względu na to, że może głupie dziewcze (tak, głupie, jesli kotu mleko daje i whiskasowe karmy), kiedys moze ta pannica zapragnąć kota i wtedy ona będzie biedne zwierze katować- ja uważam, ze należy uświadamiać w tym względzie
to tak na marginesie...
a na jeszcze zupełnym marginesie- po co kotu codziennie mokre?
Nie dawaj (z doświadczenia wiem, ze nie zje w całości)
lepiej zostawiać suche- kot jada średnio 13 razy na dobę, więc lepiej zrobisz jak będzie miał cały czas suche i świeżą wodę
Ojj...moje 3 na 4 koty zdecydowanie kupowały by Whiskas uwielbiają
Moje dostają rano mokrego whiskasa, kitekata czy inną puszkę potem jeszcze dwa razy w ciągu dnia suchą karmę, plus czasem mleko(wiadomo ze koty nie trawią mleka i nie powinno się im dawać za często ale moje lubią i nigdy żadne nie miało po nim problemów) czasem jakieś skrawki mięsa, wędliny itp. i ewentualnie jak same złapią to jakiegoś mysza Przynajmniej żarcie im się nie nudzi jak wtedy gdy dostawałyby ciągle te same twarde chrupki 3 razy dziennie

13 razy na dobę? przesypia średnio 14-16 godzin więc w ciągu 8-10 pozostałych ma zjeść 13 'posiłków'??

Doświadczenie opiera się na Twoim kocie A nie od dziś wiadomo, że każdy kot jest inny u mnie jeden nie lubi mokrej karmy, pozostałe 3(i 4 nieżyjący) wylizywały miseczkę tak, że bałam się, że przeliżą się na drugą stronę


---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość

no i niech sobie go wzywa a on niech idzie do niej z pełnymi portkami jak taki mamusiny pantofel. Jesteś u siebie i nie będziesz kogoś przepraszać za to, że go za jego genialne wynalazki nie zamierzasz całować po nogach. ;-)
mądre
__________________
Fenris

Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych
Irisfeal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-28, 01:11   #33
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
Dot.: sprawa z kotem ;)

Cytat:
Napisane przez Irisfeal Pokaż wiadomość
13 razy na dobę? przesypia średnio 14-16 godzin więc w ciągu 8-10 pozostałych ma zjeść 13 'posiłków'??

Doświadczenie opiera się na Twoim kocie A nie od dziś wiadomo, że każdy kot jest inny u mnie jeden nie lubi mokrej karmy, pozostałe 3(i 4 nieżyjący) wylizywały miseczkę tak, że bałam się, że przeliżą się na drugą stronę
oj niestety to nie tylko doświadczenie (te 13 razy na dobę) -kot jesli ma jedzenia pod dostatkiem (znaczy cały czas pełną michę i zaznaczam- jest to kot niewychodzący, czyli siedzi w chałupie cały czas i lekko się nudzi) żre co mniej więcej godzinę- dwie...
idzie zje 3 chrupki i w zależności od pory
myje się
kładzie spać
bije z innymi
pije wodę
sika
kupa
pobawi się
zepsuje cos...
znów zje bo sobie przypomniał
i tak cały czas...całą dobę na okrągło (oczywiście kot w miarę zdrowy i w sile wieku, nie jakiś tam dzieciak-kociak, czy staruszek, albo schorowane kocisko)...a zdanie opieram na moich trzech domowych bydlętach+ 5 kotach domowych u rodziców+ jakiś ponad stu kocich mordach z azylu w którym miałam przyjemność bywać i kotom kuwetki sprzątać, ale prawda też jest taka, że im kot aktywniejszy- tym więcej potrzebuje jedzenia (energii)i im kot ma mniej zajęć (stary, schorowany, znudzony, samotny w domu) tym więcej zjada z nudów- tak jak i ludzie jakąś tam próbkę z populacji miałam na "tapecie" ale co fakt, to fakt- kazde kocie-bydle jest inne i są też takie, które mimo pełnej miski będa się napraszać o smakołyk albo coś z "ludzkiego" żarcia
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...

Edytowane przez la'Mbria
Czas edycji: 2010-12-28 o 01:17
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-28, 11:50   #34
Soso
Zakorzenienie
 
Avatar Soso
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 520
Dot.: sprawa z kotem ;)

Co weterynarz to inna szkoła. Ja koty karmię dwa razy dziennie (no chyba, że mam w domu kocie dzieciaki, wtedy bez ograniczeń) - sypię im karmę (dobrą jakościowo) rano i wieczorem, raczej konkretnie odmierzoną ilość. Z tego co wiem sucha karma nie powinna zbyt długo zalegać w miseczce. Mokre saszetki dostają raz na parę dni, mięso staram się dawać w miarę często, kocie menu urozmaicam naturalnym jogurtem czy smietaną. Zwracam uwagę na to ile kot pije, jesli mało, staram się brak płynów uzupełniac w jedzeniu.

Twój kot kupowałby whishaks, hasło całkiem prawdopodobne, karmy typu whiskas czy kitikat są doprawiane i na pewno smak mają bardziej wyraźny niż hills (choć skład oczywiście o niebo uboższy). Trudno kota karmionego whiskasem nauczyć jedzenia hillsa, tak wynika przynajmniej z moich doświadczeń.

Co do problemów Autorki, zgadzam się, że Tżet powinien krótko uciąć sprawę, a w ogóle co to za baba jest Natomiast dla zdrowia jej kotów podrzuciłabym jej ulotki na temat różnicy między whiskasem, a innymi karmami.
Soso jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-28, 12:27   #35
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
Dot.: sprawa z kotem ;)

Cytat:
Napisane przez Soso Pokaż wiadomość
Co weterynarz to inna szkoła. Ja koty karmię dwa razy dziennie (no chyba, że mam w domu kocie dzieciaki, wtedy bez ograniczeń) - sypię im karmę (dobrą jakościowo) rano i wieczorem, raczej konkretnie odmierzoną ilość. Z tego co wiem sucha karma nie powinna zbyt długo zalegać w miseczce. Mokre saszetki dostają raz na parę dni, mięso staram się dawać w miarę często, kocie menu urozmaicam naturalnym jogurtem czy smietaną. Zwracam uwagę na to ile kot pije, jesli mało, staram się brak płynów uzupełniac w jedzeniu.

Twój kot kupowałby whishaks, hasło całkiem prawdopodobne, karmy typu whiskas czy kitikat są doprawiane i na pewno smak mają bardziej wyraźny niż hills (choć skład oczywiście o niebo uboższy). Trudno kota karmionego whiskasem nauczyć jedzenia hillsa, tak wynika przynajmniej z moich doświadczeń.

Co do problemów Autorki, zgadzam się, że Tżet powinien krótko uciąć sprawę, a w ogóle co to za baba jest Natomiast dla zdrowia jej kotów podrzuciłabym jej ulotki na temat różnicy między whiskasem, a innymi karmami.
ja kotom zostawiam miskę pełną suchego,własciwe trzy miski ale to tylko dlatego, ze każdy je co innego (tak się bydlęta nauczyły)
w sumie- z tym kupowaniem whiskasa...pewnie by kupowały- racja że doprawiany więc moze bardziej smakowity.
Ja tam mówie na te słabsze jakościowo karmy koci mc donalds...czasem ale to naprawdę rzadko (raz na 3 miesiące) kupię im saszetkę- ot tak dla sprawdzenia czy zjedzą...zazwyczaj wywalam pół (na trzy koty)
także jakoś specjlanie im nie smakuje...co innego- jogurcik, śmietana...mniam to są smakołyki dla moich "dzieci"...oj a taka skórka z boczku...wiem wiem- że to niezbyt zdrowe, ale dzieciom też się cukierki daje
A co do siostry TŻa- nie wiem czy to dobry pomysł te ulotki...bardziej bym powiedziała moze jakaś propaganda u weterynarza (tylko takiego zaufanego), żeby nie było ze a ten weterynarz to tak mówi, bo chce zarobić...bo znam i taki przypadek- wet się produkuje do włascicielki prawie 2 godziny, że kot zdechnie jak nie dostanie karmy na nerki...a ta na koniec wykładu z uśmiechem szelmowskim...tak, tak...zarobić się chce na biednej kobiecie? ładnie to tak panie doktorze? niech bogatszym wciska tą karmę za 100pln!
krew moze zalać na taką "pańcię"
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-28, 17:08   #36
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 214
Dot.: sprawa z kotem ;)

Cytat:
Napisane przez Krakovianka Pokaż wiadomość
Jestem pewna ze masz szczesliwego kota
Ja stawalam na rzesach zeby mojego nauczyc jesc sucha karme, niestety bez skudku. Moj kot jest gruby, leniwy i obzarty bo potrafi jesc 3 szaszetki dziennie. Jest przepadzisty, ale taki kochany ze nie potrafie kotu odmowic.
Siostra twego TZ, chyba by mnie do sadu podala
no to akurat niezbyt jest mądre, jesli kot siedzi w domu i jest wykastrowany/wysterylizowany to będziesz miała kiedyś duzy problem z jego zdrowiem

ale wątek nie o tym

Co bym zrobiła z matką i siostrą faceta? Nic, powiedziałaś swoje zdanie, trzymaj się go, TŻ tez nie ma się z czego tłumaczyć.
Może warto wyznaczyć granice wtrącania się w życie właśnie w tym momencie. Rady - ok, ale nic więcej. Im się bedziecie wiecej tlumaczyc i przejmować tym bardziej będa się wtrącać. Więc nie przepraszać, nie dziekować i nie wchodzić w tyłek. Szacunek nie należy się tylko im ale i tobie.
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-28, 19:33   #37
spacja_
Raczkowanie
 
Avatar spacja_
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 297
Dot.: sprawa z kotem ;)

Odpisała, że zajmowała się tak kotem bo chciała żeby był silny i zdrowy. Jej zdaniem to nie było wtrącanie się, ale więcej już się odzywać nie będzie w żadnej sprawie, kociej ani innej Chcąc być miłą i zachować poprawne kontakty z rodziną tz, wyjaśniłam jak się poczuliśmy, napisałam trochę o karmieniu kotów (i zaprosiłam do rozmowy na ten temat), a jakże, przeprosiłam jeśli poczuła się urażona. Skwitowała to jedynie stwierdzeniem, że być może zaszła pomyłka. Tz rozmowę z mamą ma jeszcze przed sobą
Jizzzzzz, koniec z tym

A ta nasza bestia objadła się saszetkami Whiskasa (dostał chyba półtorej), śmietaną i rozmoczonymi chrupkami i dziś suche ledwie co ruszył.
spacja_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-28, 20:59   #38
Hazaja
Raczkowanie
 
Avatar Hazaja
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 255
Dot.: sprawa z kotem ;)

O matko, mnie to by taka sytuacja strasznie wkurzyła, nie lubie ludzi zanadto się wtrącających, a już w takiej kwestii. Nie zachowałaś się w żaden sposób nie właściwie, powiem więcej masz dużą cierpliwość.:p
Hazaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-28, 21:39   #39
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
Dot.: sprawa z kotem ;)

Oczywiście kota nie wolno karmić whiskasem, mlekiem też nie powinno się, chociaż nie wszystkie koty mają biegunkę.
Ja bym zrobiła komuś karczemną awanturę, gdyby nieproszony kilka razy z rzędu karmił mojego kota czymś szkodliwym.
Ja Ciebie rozumiem.
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-28, 23:32   #40
Kradziejka_
Rozeznanie
 
Avatar Kradziejka_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z Nikąd.
Wiadomości: 522
Dot.: sprawa z kotem ;)

Powiem tylko, że kobitka jakaś nieogranięta Na kotach się nie znam, ale Twój kot - Twoja sprawa i nie sądzę, żebyś była tak wredną panią, by kotu na złość robić
__________________
` To na naszej drodze rozstąpi się morze,
będę wierzyć, że pokonam ból, pokonam lęk..
nim będziemy sami łukiem ciał rozgrzanych,
narysuję je.. ich każdy mały cień..

Kradziejka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 00:12   #41
Irisfeal
Wtajemniczenie
 
Avatar Irisfeal
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 607
Dot.: sprawa z kotem ;)

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Oczywiście kota nie wolno karmić whiskasem, mlekiem też nie powinno się, chociaż nie wszystkie koty mają biegunkę.
Ja bym zrobiła komuś karczemną awanturę, gdyby nieproszony kilka razy z rzędu karmił mojego kota czymś szkodliwym.
Ja Ciebie rozumiem.
Czemu nie można?Moje jakoś dają radę. Wszystkie zdrowe, wypasione, z lśniącą sierścią koty :P a mlekiem się "zajadają" aż miło
__________________
Fenris

Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych
Irisfeal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 00:29   #42
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 243
Dot.: sprawa z kotem ;)

Cytat:
Napisane przez Irisfeal Pokaż wiadomość
Czemu nie można?Moje jakoś dają radę. Wszystkie zdrowe, wypasione, z lśniącą sierścią koty :P a mlekiem się "zajadają" aż miło
Człowiek też jakoś da radę na samym żarciu z Maca czy KFC. I może nawet mieć wtedy błyszczące włosy. Co nie znaczy, że będzie żył długo a na starość nie będzie miał problemów większych niż przeciętnie.

Czy 'wypasione' koty to zdrowe koty... tu też się nie zgodzę.

Zajrzyj na wizooż, jest tam multum wątków o żywieniu kota, na prawdę przydatne.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 01:32   #43
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
Dot.: sprawa z kotem ;)

Cytat:
Napisane przez Hazaja Pokaż wiadomość
O matko, mnie to by taka sytuacja strasznie wkurzyła, nie lubie ludzi zanadto się wtrącających, a już w takiej kwestii. Nie zachowałaś się w żaden sposób nie właściwie, powiem więcej masz dużą cierpliwość.:p
oj mi własna rodzicielka wypomina że koty karmię chemią (Royal Canin trzy różne rodzaje karm, dla 3 kotów)...ale suche- więc to chemia!
Kot powinien według mojej mamy jeść myszy! chomiki! ptaki, pająki i inne robale...czasem dostawać mleko-bo koty lubią mleko...eh..szkoda gadać...niestety mojej mamy koty żyją średnio 2 lata i za nic jej nie jestem w stanie przekonać że to może być wina min żywienia i braku szczepień...według niej- koty tak mają i tyle..a moje 4,5 i 8 lat to jakieś "dziwaki" raz jak zawiozłam na święta do rodziców bo naprawdę nie miałam co zrobić to kocięta rzygały po świętach chyba ze 3 dni
niektórym nie przemówisz do rozsądku zeby nie wiem co
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 01:42   #44
Damian17
Raczkowanie
 
Avatar Damian17
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 192
Dot.: sprawa z kotem ;)

Po prostu sikałem ze smiechu czytając to ! Jak kot może być ciągle głodny. Ta siostra to jakaś nieogarnięta na maksa jest. Hahahaaha ! Nie no nie mogę już z jej zachowania. A ta mamusia jego też niezła Ci powiem że od razu prywatna rozmowa . Naprawdę jakbym miał taką siostrę to bym chyba ją wyrzucił z domu , hahaa
Damian17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 12:55   #45
spacja_
Raczkowanie
 
Avatar spacja_
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 297
Dot.: sprawa z kotem ;)

Ciąg dalszy afery...tż pojechał do matki, ona do niego z wielką awanturą bo co jej jego siostra powiedziała. Tz pokłócił się z matką, skończyło się trzaśnięciem drzwiami i wyjściem. Pytał co jej siostra nagadała, to już powiedzieć nie chciała. Matko. Już nie wiem co myśleć, i z nimi zrobić, jak mi smutno :/ Nie chce żeby tż się kłócił z rodziną, wyszło, że jestem jakaś najgorsza, bo ośmieliłam się powiedzieć, że wiem jak karmić własnego kota no absurd jakiś
spacja_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 13:04   #46
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 183
Dot.: sprawa z kotem ;)

Cytat:
Napisane przez spacja_ Pokaż wiadomość
Ciąg dalszy afery...tż pojechał do matki, ona do niego z wielką awanturą bo co jej jego siostra powiedziała. Tz pokłócił się z matką, skończyło się trzaśnięciem drzwiami i wyjściem. Pytał co jej siostra nagadała, to już powiedzieć nie chciała. Matko. Już nie wiem co myśleć, i z nimi zrobić, jak mi smutno :/ Nie chce żeby tż się kłócił z rodziną, wyszło, że jestem jakaś najgorsza, bo ośmieliłam się powiedzieć, że wiem jak karmić własnego kota no absurd jakiś
Postaraj sie tym nie przejmowac, to nie jest Twoja wina, poniewaz nie zrobilas nic zlego. Dla mnie ta sytuacja jest komiczna, zeby 30 letnia baba skarzyla sie mamusi. Mamusia wtraca sie w nie swoje sprawy, reagujac zloscia, pretensjami i krzykiem. Dramat.
Nie rob nic. Niech Twoj facet to zalatwia.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 17:27   #47
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
Dot.: sprawa z kotem ;)

Cytat:
Napisane przez Irisfeal Pokaż wiadomość
Czemu nie można?Moje jakoś dają radę. Wszystkie zdrowe, wypasione, z lśniącą sierścią koty :P a mlekiem się "zajadają" aż miło
Napisałam "nie powinno się". Nie wszystkie koty trawią mleko i mają od niego biegunkę, ale niektóre mogą jeść, z tym że moja wetka mówiła, że nie widzi kompletnie potrzeby karmić kota mlekiem, tak samo jak jogurtem, śmietaną, etc.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Buahaha, teraz widzę, że automatycznie założyłam, że karmisz koty mlekiem, bo whiskas mi się w głowie nie zmieścił. ;PPP
Otóż ta karma jest jednym z największych świństw, jakie można dawać kotom, polecam poczytać skład.
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 18:46   #48
lady opium
Zadomowienie
 
Avatar lady opium
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 821
Dot.: sprawa z kotem ;)

Cytat:
Napisane przez miss venflon Pokaż wiadomość
po co kotu mokre?
żeby jako dorosły nie miał chorych nerek z powodu zbyt malej ilości płynów chociażby-koty muszą miec wodę zawartą min.właśnie w pokarmie bo same nie wypijają jej dostatecznie
Dokładnie Moja kotka zawsze ma świeżą wodę w miseczce, ale pije malutko, dlatego wszelkiego rodzaju zupki i inne "mokre" to konieczność, żeby w przyszłości nie było problemów.

Cytat:
Napisane przez Irisfeal Pokaż wiadomość
Ojj...moje 3 na 4 koty zdecydowanie kupowały by Whiskas uwielbiają
Moje dostają rano mokrego whiskasa, kitekata czy inną puszkę potem jeszcze dwa razy w ciągu dnia suchą karmę, plus czasem mleko(wiadomo ze koty nie trawią mleka i nie powinno się im dawać za często ale moje lubią i nigdy żadne nie miało po nim problemów) czasem jakieś skrawki mięsa, wędliny itp. i ewentualnie jak same złapią to jakiegoś mysza Przynajmniej żarcie im się nie nudzi jak wtedy gdy dostawałyby ciągle te same twarde chrupki 3 razy dziennie
Biedne koty Whiskas, kitekat to straszne świństwa, bezwartościowe zapychacze, takie fast foody dla zwierząt, więc nic dziwnego, że im smakuje... Do tego mleko...
__________________

08.06.2012
, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014

lady opium jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 21:41   #49
Irisfeal
Wtajemniczenie
 
Avatar Irisfeal
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 607
Dot.: sprawa z kotem ;)

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Człowiek też jakoś da radę na samym żarciu z Maca czy KFC. I może nawet mieć wtedy błyszczące włosy. Co nie znaczy, że będzie żył długo a na starość nie będzie miał problemów większych niż przeciętnie.

Czy 'wypasione' koty to zdrowe koty... tu też się nie zgodzę.

Zajrzyj na wizooż, jest tam multum wątków o żywieniu kota, na prawdę przydatne.
Wypasione nie w sensie że grube:p wszystkie trzymają linie:P żadne nie ma problemów zdrowotnych, najstarsza kotka ma 8 lat reszta po 6 i 3-4 lata. Oprócz Whiskasa dostają 'pełnowartościową' suchą karmę dla kastratów

Za polecenie wątków dziękuję chociaż nie skorzystam bo nie planujemy zmian
Cytat:
Napisane przez Merys Pokaż wiadomość
Postaraj sie tym nie przejmowac, to nie jest Twoja wina, poniewaz nie zrobilas nic zlego. Dla mnie ta sytuacja jest komiczna, zeby 30 letnia baba skarzyla sie mamusi. Mamusia wtraca sie w nie swoje sprawy, reagujac zloscia, pretensjami i krzykiem. Dramat.
Nie rob nic. Niech Twoj facet to zalatwia.
Dokładnie. Ty się zachowałaś jak najbardziej w porządku. Z siostrą masz temat zakończony.

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Napisałam "nie powinno się". Nie wszystkie koty trawią mleko i mają od niego biegunkę, ale niektóre mogą jeść, z tym że moja wetka mówiła, że nie widzi kompletnie potrzeby karmić kota mlekiem, tak samo jak jogurtem, śmietaną, etc.
Oczywiście, że nie ma potrzeby. Jeden z moich kotów zanim do mnie przyszedł jadł myszy, nornice, ptaszki i odpadki ze śmietnika i też był zdrowy:p to dla nich bardziej przysmaki niż standardowe jedzenie


Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Buahaha, teraz widzę, że automatycznie założyłam, że karmisz koty mlekiem, bo whiskas mi się w głowie nie zmieścił. ;PPP
Otóż ta karma jest jednym z największych świństw, jakie można dawać kotom, polecam poczytać skład.
Dopóki tryskają zdrowiem nie widzimy sensu zmieniania tej karmy zwłaszcza, że jest uzupełniania innymi pokarmami. A tak to przynajmniej nie mają nudnego menu, whiskasa i inne puszki uwielbiają i budzą nas rano żeby im dać śniadanie I człowiek jak będzie jadł Maca raz dziennie w połączeniu z idealną dietą będzie zdrów


Cytat:
Napisane przez lady opium Pokaż wiadomość
Biedne koty Whiskas, kitekat to straszne świństwa, bezwartościowe zapychacze, takie fast foody dla zwierząt, więc nic dziwnego, że im smakuje... Do tego mleko...
Biedne zdrowe, szczęśliwe koty aż sama z troską spojrzałam na to moje mruczące zadowolone kocisko na kolanach i to mleko, te wędliny, te kiełbaski rzucane ukradkiem
Bardziej zagrażają im nawracające co jakiś czas tasiemce od zjedzenia polnych myszy niż te fast foody :p
(Chociaż moim kotom szczerze mówiąc nie robi żadnej różnicy jaką puszkę dostają:p a kupowanie tych maleńkich pełnowartościowych puszeczek za 6 zł każda się po prostu nie opyla mając tyle kotów wystarczy, że sucha karma jest dobra jakościowo, puszka jest na smak i na urozmaicenie diety)
__________________
Fenris

Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych

Edytowane przez Irisfeal
Czas edycji: 2010-12-29 o 21:44
Irisfeal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 22:12   #50
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
Dot.: sprawa z kotem ;)

Cytat:
Napisane przez Irisfeal Pokaż wiadomość
Oczywiście, że nie ma potrzeby. Jeden z moich kotów zanim do mnie przyszedł jadł myszy, nornice, ptaszki i odpadki ze śmietnika i też był zdrowy:p to dla nich bardziej przysmaki niż standardowe jedzenie



Dopóki tryskają zdrowiem nie widzimy sensu zmieniania tej karmy zwłaszcza, że jest uzupełniania innymi pokarmami. A tak to przynajmniej nie mają nudnego menu, whiskasa i inne puszki uwielbiają i budzą nas rano żeby im dać śniadanie I człowiek jak będzie jadł Maca raz dziennie w połączeniu z idealną dietą będzie zdrów
Wetce chodziło raczej o to, że zamiast jogurtu warto więcej mięsa.. ale sama przyznała, że jeśli mój kot lubi, to ok, z tym, że nie mleko. ;P
Co do pogrubionego, wybacz, ale szczerze wątpię.
Idealna dieta i codziennie Mac to awykonalne, dieta na pewno nie jest wtedy idealna.

Edytowane przez wika82
Czas edycji: 2010-12-29 o 22:13 Powód: dopisek
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 22:23   #51
Irisfeal
Wtajemniczenie
 
Avatar Irisfeal
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 607
Dot.: sprawa z kotem ;)

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Wetce chodziło raczej o to, że zamiast jogurtu warto więcej mięsa.. ale sama przyznała, że jeśli mój kot lubi, to ok, z tym, że nie mleko. ;P
Co do pogrubionego, wybacz, ale szczerze wątpię.
Idealna dieta i codziennie Mac to awykonalne, dieta na pewno nie jest wtedy idealna.
Idealna dieta z grzechem z Maca:p wiesz perfekcyjnie zbalansowany obiad, kolacja, podwieczorek nawet i raz dziennie taki snackwrap np:p szkody raczej nie zrobi
__________________
Fenris

Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych
Irisfeal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 22:27   #52
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
Dot.: sprawa z kotem ;)

Cytat:
Napisane przez Irisfeal Pokaż wiadomość
Idealna dieta z grzechem z Maca:p wiesz perfekcyjnie zbalansowany obiad, kolacja, podwieczorek nawet i raz dziennie taki snackwrap np:p szkody raczej nie zrobi
Z Twojego pierwszego postu wynikało, że whiskas i mleko są dla Twoich kotów jedynym pożywieniem, przynajmniej ja tak zrozumiałam. Z kolei kiełbaski i wędlinki także nei są dobrym pomysłem, bo kot powinien jeść mięso bez przypraw.

Wychodzę z założenia, że to ja jestem odpowiedzialna za mojego kota i jeśli z równą przyjemnością wcina świeże mięso, jak i whiskasa, to wolę dać mu to, co jest dla niego zdrowsze.

Edytowane przez wika82
Czas edycji: 2010-12-29 o 22:36 Powód: dopisek
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 22:30   #53
lady opium
Zadomowienie
 
Avatar lady opium
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 821
Dot.: sprawa z kotem ;)

Cytat:
Napisane przez Irisfeal Pokaż wiadomość
Biedne zdrowe, szczęśliwe koty aż sama z troską spojrzałam na to moje mruczące zadowolone kocisko na kolanach i to mleko, te wędliny, te kiełbaski rzucane ukradkiem
Bardziej zagrażają im nawracające co jakiś czas tasiemce od zjedzenia polnych myszy niż te fast foody :p
(Chociaż moim kotom szczerze mówiąc nie robi żadnej różnicy jaką puszkę dostają:p a kupowanie tych maleńkich pełnowartościowych puszeczek za 6 zł każda się po prostu nie opyla mając tyle kotów wystarczy, że sucha karma jest dobra jakościowo, puszka jest na smak i na urozmaicenie diety)

To że teraz wyglądają zdrowo, nie znaczy że zawsze tak będzie. Karmiąc je takim świństwem skracasz im życie, niska jakość karmy zwykle nie daje o sobie znać od razu. Odbija się na nerkach, wątrobie. Zadałaś sobie trud, żeby sprawdzić skład takiego whiskasa? Nie? Otóż 4% to mięso (a raczej "pochodne"), cała reszta to polepszacze, konserwanty, barwniki... Faszerujesz koty chemikaliami Jeżeli nie możesz sobie pozwolić na dobre, droższe karmy to sama im gotuj, a whiskas czy kitekat (skoro tak się przy nich upierasz) jedynie jako urozmaicenie. Zwykle jest tak, że to co zaoszczędzimy na karmie zostawimy potem u weterynarza.
Z kolei wędliny napakowane są solą i innymi przyprawami, w dodatku zawierają benzoesan sodu (konserwant), ktory dla kotow jest toksyczny po przekroczeniu pewnej dawki. Niestety kumuluje się, bo organizm kota ma problem z jego usunięciem. Codzienne podkarmianie kota wędlinami = problemy z wątrobą.
__________________

08.06.2012
, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014

lady opium jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 22:44   #54
Irisfeal
Wtajemniczenie
 
Avatar Irisfeal
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 607
Dot.: sprawa z kotem ;)

Cytat:
Napisane przez lady opium Pokaż wiadomość
To że teraz wyglądają zdrowo, nie znaczy że zawsze tak będzie. Karmiąc je takim świństwem skracasz im życie, niska jakość karmy zwykle nie daje o sobie znać od razu. Odbija się na nerkach, wątrobie. Zadałaś sobie trud, żeby sprawdzić skład takiego whiskasa? Nie? Otóż 4% to mięso (a raczej "pochodne"), cała reszta to polepszacze, konserwanty, barwniki... Faszerujesz koty chemikaliami Jeżeli nie możesz sobie pozwolić na dobre, droższe karmy to sama im gotuj, a whiskas czy kitekat (skoro tak się przy nich upierasz) jedynie jako urozmaicenie. Zwykle jest tak, że to co zaoszczędzimy na karmie zostawimy potem u weterynarza.
Z kolei wędliny napakowane są solą i innymi przyprawami, w dodatku zawierają benzoesan sodu (konserwant), ktory dla kotow jest toksyczny po przekroczeniu pewnej dawki. Niestety kumuluje się, bo organizm kota ma problem z jego usunięciem. Codzienne podkarmianie kota wędlinami = problemy z wątrobą.
Kto pisze o codziennym podkarmianiu kotów wędliną? Nie przesadzajmy. Dostają od wielkiego dzwonu podobnie jak surowe mięso czy mleko.
Puszki właśnie są jako urozmaicenie-jako śniadanie. Przez 8 lat na rasowej wysterylizowanej kotce działa wyśmienicie. Zobaczymy co będzie przez następne 8. Oprócz tego dostają suchą karmę wysokiej jakości, więc składniki odżywcze dostają w odpowiednich ilościach. Nie przesadzajmy z tym żywieniem kotów..
__________________
Fenris

Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych
Irisfeal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 01:06   #55
rybkie
Rozeznanie
 
Avatar rybkie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 969
Dot.: sprawa z kotem ;)

a nasze jedza myszy, ptaki, robale jak im sie trafi, resztki z obiadu a swiezego mleka prosto od krowy to juz nie przepuszczano ale to wiejskie, zahartowane kotykozaki
rybkie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 01:36   #56
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
Dot.: sprawa z kotem ;)

Cytat:
Napisane przez rybkie Pokaż wiadomość
a nasze jedza myszy, ptaki, robale jak im sie trafi, resztki z obiadu a swiezego mleka prosto od krowy to juz nie przepuszczano ale to wiejskie, zahartowane kotykozaki
taaa...kozaki. Zobaczymy co powiesz o nich za 10 lat..pewnie eee...Puszek?
a aaaa tak Puszek, ale który? bo mieliśmy Puszka 1 i Puszka 2 ...i Puszka 10, 11, 15...a no i teraz jest Puszek 715 - to ten rudy ma juuuż 2 lata i pewnie niedługo zdechnie
Kot zdrowo żywiony może żyć 25 lat nawet...ciekawe jak te twoje "kozaki" na tym "kozackim" wikcie wytrzymają choćby 10 ?!
tak wiem...to "tylko" kot
Moje bydlęta, mimo że schorowane mocno(ślepy, anorektyk i psychol),oraz nadszarpnięte przez los niełaskawy -jednak wyniki mają jak roczne kociaki
Głównie dzięki żywieniu i dużej ilości ruchu (niech ziemia pochłonie tego kto dał pierwszy ŚlepemuKotu patyczek zakończony piórkiem!)
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 01:49   #57
Rayne
Wtajemniczenie
 
Avatar Rayne
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdańsk/Warszawa
Wiadomości: 2 599
Dot.: sprawa z kotem ;)

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
niech ziemia pochłonie tego kto dał pierwszy ŚlepemuKotu patyczek zakończony piórkiem!
Przepraszam za malutki offtop, ale... strasznie chciałabym to zobaczyć
I w ogóle jakoś tak za gardło mnie chwyciło i zatęskniłam za swoją kicią... ładnie piszesz o swoich kotach
__________________
Signature deleted.
Rayne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 03:17   #58
Arrianna
Zakorzenienie
 
Avatar Arrianna
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 132
Dot.: sprawa z kotem ;)

Kurcze ta siostra jakaś chora O_o. Ciężka sytuacja ale masz najzupełniejszą rację. Tym bardziej że wszystkie racjonalne argumenty są po twojej stronie a twoja siostra ma tylko "bo źle karmicie kota wg niej". Hm posłałabym jej kilka tekstów o żywieniu kota plus zeskanowany skład whiskasa na twoim miejscu i dyskusję ucięła. Co do mamy to trochę gorzej bo faktycznie się nieciekawie zrobiło. Szkoda, że nie powiedziała Tżtowi co też ta siostra na ciebie nakablowała O_o

A z mlekiem to faktycznie różnie jest bo niektóre koty tolerują laktozę(ewoluowały razem z ludźmi do picia mleka ) - grunt tylko żeby sprawdzić jak reagują na mleko(jak ten twój ma biegunkę no to mamy odpowiedź) i jeśli je trawią to wprowadzić do diety i nie odstawiać bo mleko jest silnym alergenem i jak się go raz wprowadzi a potem podaje z przerwami to może uczulić kota. Mój kot właśnie bardzo dobrze tolerował mleko i niestety bestia nie chciała potem pić wody :P nie dało się mleka wyprowadzić jej z diety a trochę latania z tym jest. Teraz nie mam kota ale urabiam rodziców bo sama mam za małe mieszkanie(studencko). Jak się całe życie spędziło z kotami to nagle się tak pusto robi jak odchodzą.
Arrianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 09:03   #59
rybkie
Rozeznanie
 
Avatar rybkie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 969
Dot.: sprawa z kotem ;)

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
taaa...kozaki. Zobaczymy co powiesz o nich za 10 lat..pewnie eee...Puszek?
a aaaa tak Puszek, ale który? bo mieliśmy Puszka 1 i Puszka 2 ...i Puszka 10, 11, 15...a no i teraz jest Puszek 715 - to ten rudy ma juuuż 2 lata i pewnie niedługo zdechnie
Kot zdrowo żywiony może żyć 25 lat nawet...ciekawe jak te twoje "kozaki" na tym "kozackim" wikcie wytrzymają choćby 10 ?!
tak wiem...to "tylko" kot
Moje bydlęta, mimo że schorowane mocno(ślepy, anorektyk i psychol),oraz nadszarpnięte przez los niełaskawy -jednak wyniki mają jak roczne kociaki
Głównie dzięki żywieniu i dużej ilości ruchu (niech ziemia pochłonie tego kto dał pierwszy ŚlepemuKotu patyczek zakończony piórkiem!)
la'Mbria spokojnie, nasze koty nie zyja tylko dwa lata, ostatnia kotka byla z nami 8 lat (potracial ja samochod) i nie przypominam sobie by jakos obloznie chorowala, to po pierwsze.
Po drugie te koty, urodzily sie na wsi, wychowuja sie na wsi i na wsi zostana, tak jak ich rodzice i rodzice rodzicow, kotre tez jadly i pily to samo. Przeciez jak lubia myszy nie bede im tego zabraniac nie bede po polu biegac i im wyjmowac mieso z pyszczka? Chyba wiedza co jest dla nich dobre?
Po trzecie to sa takie naprawde wiejskie, wiejskie koty z dziada pradziada nikt na wsi nigdy nie kupowal karmy dla kotow i nie kupuje bo przeciez wszystko jest pod nosem, chyba bylas kiedys na wsi i wiesz jak to wyglada w gospodarstwie? Uwierz mi krzywda im sie nie dzieje.

Inaczej sie chowa koty na wsi inaczej w miescie dla mnie to wiadomix i koty maja sie swietnie dziekuje.

PS. A ruchu to maja az nadto, cale 30 hektarow
rybkie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 09:17   #60
lady opium
Zadomowienie
 
Avatar lady opium
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 821
Dot.: sprawa z kotem ;)

Cytat:
Napisane przez Irisfeal Pokaż wiadomość
Kto pisze o codziennym podkarmianiu kotów wędliną? Nie przesadzajmy. Dostają od wielkiego dzwonu podobnie jak surowe mięso czy mleko.
Puszki właśnie są jako urozmaicenie-jako śniadanie. Przez 8 lat na rasowej wysterylizowanej kotce działa wyśmienicie. Zobaczymy co będzie przez następne 8. Oprócz tego dostają suchą karmę wysokiej jakości, więc składniki odżywcze dostają w odpowiednich ilościach. Nie przesadzajmy z tym żywieniem kotów..
Jeżeli dostają whiskasa codziennie to już nie jest urozmaicanie tylko zwykłe karmienie dziadostwem. Wrzuć whiskasa na patelnię, podgrzewaj i zobacz co zostanie z "mięsnych kawałków w galaretce" To, że kotom coś smakuje to żaden argument. Zresztą tajemnicą poliszynela jest, że marketowe karmy potrafią uzależnić zwierzę. Mam nadzieję, że chociaż sucha karma faktycznie jest dobrej jakości.
Kończę, bo nie mam siły już tłumaczyć, zresztą zbaczamy z głównego wątku.
O, i widzę, że coraz więcej znaffców kotów się tu wypowiada
__________________

08.06.2012
, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014

lady opium jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.