Maturzystki zdające BIOLOGIĘ 2011

[Eroll]

Ale ta biologia jest fe

Tak jakoś wyszło, że zdaję w tym roku biologię na rozszerzeniu. Nie wiem po co, nie wiem dlaczego jeszcze nie zmieniłam deklaracji, ale okej. Motywuję się

W szkole przerabiam genetykę (w końcu coś ciekawego). Kilka dni temu wzięłam się za powtarzanie komórki. Co z tego wyjdzie, się zobaczy.

Kraków - cel farmacja / analityka medyczna / chemia / dietetyka

Napisane przez baboo

w ogóle operonowska biologia jest śmieszna. rozbawiają mnie ich wstawki. pamiętam wstawkę o mitologicznej hydrze i herkulesie (bodajże) jako porównanie do superrgeneracji stułbii. myślałam, że to żart jakiś. a potem ja takie pierdoły pamiętam.

Operonowskie podręczniki, to jest jakieś nieporozumienie. Za to vademecum wydali całkiem fajne.

[Annie1441]

zdaje rozszerzenie, boje sie

[Shikinata]

To ja się przyłacze jeśli można, biologie zdaje na poziomie podstawowym .Studia jeszcze nie wiem na co pójde bo mam 100 pomysłow na minute i ciągle zmienam zdanie i chciałabym robic tyle rzeczy ,że musiałabym miec 5 życ Jest któraś z was dobra z genetyki , mam do zrobienia zadania na fakultety , i przy niektórych zadaniach w ogóle nie wiem co mam zrobic ,ale może po prostu mam gorszy dzień

[messinka]

Witam !
Dołącza się kolejna maturzystka z biologii poziom rozszerzony

Mój cel ? Farmacja, CM Bydgoszcz, lub GUM Gdańsk

dotychczas przerobiłam : komórka, fotosynteza, układ oddechowy/pokarmowy/rozrodczy/hormony/wydalniczy/nerwowy/skóra i powłoki ciała/ układ ruchu(kostny)/ układ mięśniowy, w zasadzie całego człowieka

dziś powtarzam sobie materiał ten co wyżej daję sobie na to tydzień czasu i zabieram się za świat zwierząt, roślin, a z genetyki pójdę na korki

motywujmy się

[liwiusz]

Napisane przez Eroll

Ale ta biologia jest fe

Kraków - cel farmacja / analityka medyczna / chemia / dietetyka

Operonowskie podręczniki, to jest jakieś nieporozumienie. Za to vademecum wydali całkiem fajne.

Co do pogrubionego, zgodzę się w stu procentach

Eroll, jak dobrze pójdzie to może się gdzieś spotkamy, bo celuję w podobne klimaty!

Vademecum operonowskie posiadam, co prawda nie to najnowsze, a chyba z... 2009? Ale chwalę sobie, fajnie uporządkowali w nim cały ten śmietnik z podręcznika.

Za mną z powtórek: komórka, metabolizm, człowiek, ekologia. W szkole genetyka.
Wezmę się zaraz za roślinki.

[Armitage]

Ja w sumie mam mature dopiero za rok (biologia i chemia - rozszerzenie) ale chętnie poczytam i może się bardziej zmotywuje bo na razie takie lenistwo mnie ogarnia...

U mnie cel -> Gdańsk, lekarski

[DarknessAngel]

A ja muszę wziąć się za człowieka... Chyba zaraz to zrobię

[czupula]

Ja jeszcze nie sprecyzowałam swoich planów do końca , zastanawiam się jeszcze między studiami, a studium.

[Jigoku]

Napisane przez messinka

dziś powtarzam sobie materiał ten co wyżej daję sobie na to tydzień czasu i zabieram się za świat zwierząt, roślin,

Współczuję Ja dzisiaj chce skończyć zwierzaczki (od płazów w górę) raz na zawsze, nic nie będzie gorsze od ryb, dam radę
Genetykę zostawiam na ferie, bo tam jest mało nauki, a dużo do rozumienia i trzeba się skupić Po zwierzakach zrobię człowieka, a rośliny też na ferie

[baboo]

muszę dzisiaj powałkować trochę zoologii i mszaków, przypomnieć sobie do tego tkanki roślinne. owocnego dnia, dziewczęta.

[pingwinek=]]

no to już całkiem sporo się nas zebrało
(ale mądry wątek wymyśliłam )

ale fajnie jest poczytać wasze plany, w końcu trochę do mnie dociera że to już ten czas i nie ma przeproś, jak inni dają radę to ja też jak mus to mus

ale fakt faktem jest nadal dużo rzeczy które mnie strasznie rozpraszają, choćby wizaż i wątki modowe *.* , tak samo seriale- na szczęście teraz są same przerwy- ogólnie internet to samo złoo.
ale wkurza mnie też szkoła -.-, nie wiem jak u Was, ale u mnie w szkole nic się nie zmieniło, miałam niby mieć mniej godzin w tygodniu, a mam tyle samo :/ jeszcze nas przenieśli do innej szkoły bo naszą remontują i więcej czasu mi schodzi na dojazd- a w zatłoczonym tramwaju/busie nie mam jak wyciągnąć książki. krótszy semestr też robi swoje, zamiast na spokojnie powtarzać my przerabiamy na szybko nowy materiał. wszystko dzieje się w pospiechu i ja sama nie wyrabiam, mam zaległości w szkole, a tu jeszcze powinnam myśleć o samodzielnej nauce w domu do matury :/

(o jeszcze to co mnie rozprasza to studniówka(nie mam dodatków!)) <maruda>

[Jigoku]

Dlatego myślałam o odłączeniu sobie internetu, ale niestety mam router i jak ja odłączę to w całym domu nie będzie
Chociaż mi o tej godzinie jest się ciężko skupić, najlepiej nauka mi wychodzi wieczorem Ale pójdę przynajmniej lekturę jakąś przeczytam

[Eroll]

Napisane przez liwiusz

Eroll, jak dobrze pójdzie to może się gdzieś spotkamy, bo celuję w podobne klimaty!

Za mną z powtórek: komórka, metabolizm, człowiek, ekologia. W szkole genetyka.
Wezmę się zaraz za roślinki.

Jak miło. Spotkamy się na studiach i będziemy plotkowały o samochodach i eLkach Najbardziej marzy mi się UJ, ale nie widzę tej matury. Bardzo możliwe, że mogę jeszcze wylądować w Katowicach.

Całkiem sporo już przerobiłaś, a narzekałaś, że Ci opornie idzie
Metabolizm jako tako też już za mną, ale będę musiała do niego wrócić, bo nie lubię tego zagadnienia. Człowiek w miarę opanowany, ale wymaga powtórek. Ekologii się pouczę do olimpiady. A najgorsze są te nieszczęsne roślinki...

Napisane przez pingwinek=]

ale wkurza mnie też szkoła -.-, nie wiem jak u Was, ale u mnie w szkole nic się nie zmieniło, miałam niby mieć mniej godzin w tygodniu, a mam tyle samo :/ jeszcze nas przenieśli do innej szkoły bo naszą remontują i więcej czasu mi schodzi na dojazd- a w zatłoczonym tramwaju/busie nie mam jak wyciągnąć książki. krótszy semestr też robi swoje, zamiast na spokojnie powtarzać my przerabiamy na szybko nowy materiał. wszystko dzieje się w pospiechu i ja sama nie wyrabiam, mam zaległości w szkole, a tu jeszcze powinnam myśleć o samodzielnej nauce w domu do matury :/

Nas w szkole cisną gorzej, niż przez te dwie pierwsze klasy. Żaden nauczyciel nie ma zamiaru odpuścić. Muszę się uczyć na durne wosy, historie, geografie, przedsiębiorczości. Blee. Ale za to chemii, którą też zdaję na rozszerzeniu nie miałam już w szkole ponad miesiąc.

[Armitage]

Eroll, też zapisasałaś się na olimpiadę ekologiczną? . Ja miałam pouczyć się przez święta i co? I nic, wkurzyłam się aż :p.

Ja mam beznadziejnego nauczyciela od podstaw przedsiębiorczości :|. Własnymi słowami nie można tłumaczyć, każdy ma umieć te regułki które on nam podyktuje do zeszytu. No i oczywiście liczy się ilość a nie jakość, więc jak ktoś ma 'małe pismo' (np. ja) to ciężko :p.
(przepraszam za offtop)

[Eroll]

Napisane przez Armitage

Eroll, też zapisasałaś się na olimpiadę ekologiczną? . Ja miałam pouczyć się przez święta i co? I nic, wkurzyłam się aż :p.

Nie. Zostałam na nią wypchnięta siłą. Nie mam zamiaru się jakoś szczególnie uczyć, przejrzę notatki z lekcji i tyle. W zeszłym roku przeszłam etap szkolny, olałam to całkowicie, nie przeczytałam żadnej pozycji z wymaganej listy lektur, a jak przyszło co do czego, to brakło mi jednego pkt do uzyskania indeksu na AR

[pingwinek=]]

przepraszam bardzo jaka olimpiada ekologiczna Xd?
proszę o jakieś dokładniejsze info ;P

(moja szkoła tak bardzo mnie kocha, że chyba zapomniała o takiej olimpiadzie wspomnieć?)
---------------------------------


taaa, już mnie dziewczyny nie uświadamiajcie, wyczytałam wszystko co potrzebne w internecie. szkoda tylko że moja ******** szkoła nic na ten temat nam nie mówiła.

możecie mi powiedzieć tylko do kiedy były zapisy?

[liwiusz]

Ekologię wałkowałam przy okazji przygotowań do zeszłorocznej olimpiady i w sumie cieszę się, że tak wyszło, bo ten dział kompletnie mnie nie interesuje, a mam już go za sobą ; ]

Ogólnie zauważyłam u siebie dziwną tendencję. Im więcej mam luzu, tym bardziej się rozleniwiam i ciężej mi się za cokolwiek zabrać. Na nadmiar przedmiotów nie powinam niby narzekać (wraz z drugą klasą pożegnałam się z geografią, historią, wosem, fizyką, po itd.), chociaż u mnie nauczyciele jakby się wściekli, szczególnie panie od języków obcych i okropnie walczą między sobą o każdy wolny termin na sprawdzian.
A na brak chemii nigdy nie mogłam narzekać. Każde możliwe zastępstwo - chemia. I tak dochodzi do 8-10 lekcji w tygodniu ; )

[daafnee]

ja sobie to wszystko policzyłam, podzieliłam, dokładnie nie pamiętam, ale zaczęłam się uczyć tak na 3 miesiace przed maturą, bo znam siebie i wiem, że i tak wszystkiego zawsze zapominam więc nie miało sensu uczenie sie na pół roku przed.

uczyłam się codziennie troche, tak jak mówiłam, tylko 3 częsci podręcznika i zeszyt z lekcji.. robiłam swoje notatki, zaznaczałam kolorowo, i przede wszystkim robiłam własne rysunki, bo wtedy łatwiej zapamiętać..

i jak nadszedł maj to wzięłam swoje notatki, czego nie było dużo, bo wypisałam najważniejsze rzeczy i jakoś poszło, wynik nie jakoś za***iście wysoki w sensie 95, ale zły też nie był, bo niżej 75 nie miałam, mi wystarczył

[Armitage]

Nie wiem do kiedy zapisy. Ja w sumie nie miałam jeszcze styczności z ekologią, pouczę się trochę i zobaczymy jak mi pójdzie.

Własne notatki sa niezastąpione!

[Szotta]

Witajcie Nie wiedziałam nawet że powstał taki wątek, dowiedziałam się dopiero dzisiaj na ogólnym maturalnym 2011

Mam zamiar zdawać biologię podstawową i czeka mnie jeszcze masa pracy...

[Hadassah]

Dziewczyny, ja też bio pr, ale dopiero za rok, mogę się chyba przyłączyć, nie ?
A to tak z okazji porządków - organizowałam półki na książki i jak mi wpadł podręcznik w ręce z pierwszej klasy to... oczy jak pięć złotych i pytanie: to to było !? Komórka, grzyby, protisty - okej, ale reszta zwierzyńca z pierwszej klasy (i eko) to moje najsłabsze punkty. Więc postanowiłam popowtarzać .

[maneo444]

Ja tez w tym roku zdaje biologie, poziom podstawowy. boje sie okropnie ale z drugiej strony nie moge sie tez okropnie zabrac do uczenia, powtorzylam komorke juz, tkanki, uklady oddechowy krwionosny i pokarmowy, i genetyke (no bo to w szkole :P). Boje sie okropnie.

[Eroll]

Napisane przez pingwinek=]

taaa, już mnie dziewczyny nie uświadamiajcie, wyczytałam wszystko co potrzebne w internecie. szkoda tylko że moja ******** szkoła nic na ten temat nam nie mówiła.

możecie mi powiedzieć tylko do kiedy były zapisy?

Nie wiem czy do tego są zapisy. 10 stycznia jest test szkolny, więc możesz jeszcze iść do nauczyciela i zapytać.

Napisane przez liwiusz

(wraz z drugą klasą pożegnałam się z geografią, historią, wosem, fizyką, po itd.)

Czemu moja szkoła nie mogła wpaść na coś tak genialnego? Jedyne przedmioty, które mi odeszły to informatyka i po.
W sumie to wychodzi na to, że to szkoła uniemożliwia mi naukę do matury.

[Szotta]

Napisane przez Eroll

Nie wiem czy do tego są zapisy. 10 stycznia jest test szkolny, więc możesz jeszcze iść do nauczyciela i zapytać.


Czemu moja szkoła nie mogła wpaść na coś tak genialnego? Jedyne przedmioty, które mi odeszły to informatyka i po.
W sumie to wychodzi na to, że to szkoła uniemożliwia mi naukę do matury.

Ja też ciągle nie mogę się skupić na biologii...

[201703061224]

hej dziewczyny, ja niestety zdaje podstawe bo moim zdaniem za pozno zdecydowalam sie na rozszerzenie i nie zdolalabym sie wsyztkiego nauczyc(chyba), teraz zaluje :|||||||||||||||||||||||| | bede poprawiac na R w kolejnych latach..

[baboo]

znienawidziłam zoologię. wszystko mi się miesza.

[messinka]

ja właśnie robię testy, mam 5 książek z testami i mam zamiar to wszystko przerobić (oczywiście nie dzisiaj hehe) i myślę, że będzie dobrze

[alice333]

Dopiero zobaczyłam wątek i już się dołączam. Mam nadzieje, że z wami zmotywuję się do powtórek. W szkole jestem na etapie genetyki. Przedmioty, które zdaję w podpisie. Cel: medycyna UJ, albo biofizyka UJ. Może jeszcze farmacja albo chemia. Zobaczę gdzie się dostanę.

Ja też nienawidzę zoologii.

Książek mam mnóstwo, ale żadna w 100% nie przerobiona.

[pingwinek=]]

Napisane przez matysia153

hej dziewczyny, ja niestety zdaje podstawe bo moim zdaniem za pozno zdecydowalam sie na rozszerzenie i nie zdolalabym sie wsyztkiego nauczyc(chyba), teraz zaluje :|||||||||||||||||||||||| | bede poprawiac na R w kolejnych latach..

ale poziom zdawanego przedmiotu mozesz zmienic w lutym chyba

w kazdej szkole tak jest, ze uczen ma prawo spojrzec jeszcze raz na deklaracje i zmienic poziomy przedmiotow lub temat prezentacji maturalnej

(najlepsza jestem ja, bo nie pamietam jaki poziom wpisalam do deklaracji, wiec na bank bede musiala w nia spojrzec jeszcze raz XD)

[201703061224]

ale wiesz, nie chodzi o zmiane deklaracji, chodzi o to ze myslalam ze rok/poltora roku to za malo na dobre przygotowanie do biologii R(bedac w klasie z podstawowa biologia) i nic nie umiem