|
|
#31 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 7 690
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Dziwne że Real czy Auchan zostały zaliczone do "średniej" półki - w moim A. ceny są raczej biedronkowe ( oczywiście bez przesady) a znowu Real kosmicznie zawyża ceny...
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Oni lubia tam nadawac artykulom taka retoryke.
Ja osobiscie kupuje wszedzie - i w biedronce i w almie i w carefourze ![]() W kazdym z tych sklepow mam swoje ulubione artykuly. I wcale nie uklada sie az tak cenowo jak pisza - np. taki serek wiejski najtanszy faktycznie w biedro, ciut drozszy w almie, ale dalej znacznie drozszy w ... lewiatanie. W sumie lubie alme - mozna tam kupic okrawki wedlin w cenie 10 zl za kg, idealne do jajecznicy, omletu, bigosu czy lecza. A nie rzadko to pietki szynek parmenskich (uwielbiam) oraz innych burzujskich. Kroje w kostke i wrzucam do potraw. W almie lubie tez jarzyny duszone w puszce (6zl) - nigdzie indziej ich nie widzialam. Maja tez nozki z kurczaka z grilla za chyba 11 zl za kg. A tak to jeszcze lubie promocje - jak jest dobra promocja to mozna kupic za pol ceny oryginalny wloski sos, a mi sie kiedys udalo dostac krem z trufli za 1zl (normalnie jest za 24 zl maly sloiczek to wtedy sie nie porywalam). Aha i atmosfera jest zupelnie w porzadku - zwlaszcza mowie o almie w galerii kazimierz w Krakowie (pozdro dla panow z miesnego oraz dla kasjerek! ). W innych to pewnie indywidualnie. Co do innych sklepow - w biedro kupuje wspomniany wczesniej wiejski serek - zawsze jest swiezy, jogurty naturalne, czasem mrozonki. Ale juz wedliny nie bardzo - te pakowane sa moim zdanie drogie. Maja fajna i niedroga chemie - zwlaszcza chusteczki, papier toalet. czy waciki do demakijazu. W lidlu za to jest boska kawa w puszkach - taka bardzo czarna mielona. Lavazze i inne burzujskie moga sie schowac. A i mleko kondesowane u nich lubie. I jeszcze grecka polke czy inne tematyczne - ale wcale nie sa az takie tanie. |
|
|
|
|
#34 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Cytat:
![]() Pamiętam artykuł z Twojego Stylu o podobnym właśnie przypadku, gdzie jakaś para z tak zwanej warszafki przeżywała kryzys, bo facet stracił pracę. Przelewali kremy z Ziai do opakowań po jakichś Diorach, co to zostały z czasów dobrobytu. A ostatnie grosze chłop wydał na jakieś sushi, coby znajomym pokazać, że dobrze jest i nie podupadł jeszcze.Ludzie to jednak siano w głowach mają. |
|
|
|
|
|
#35 |
|
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 363
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Ja zauważyłam w supermarketach coś jeszcze - Tesco w Krakowie jest jednym z najtańszych, a Tesco w pewnym mieście na Śląsku totalnie zabiło mi klina. To o tym, że real kosmicznie zawyża ceny - ja często jeżdżę do reala do Zabrza i ceny są ok.
Vixen, czasami ludzie mają takie siano w głowie, że normalnie czuję się wywyższona że podobnych głupot nie robię. A dla mnie niektóre rzeczy są naturalne, dla niektórych naturą jest robienie z siebie idioty. Ten artykuł to dla mnie potwierdzenie, że chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy. ![]() Luksus w wydaniu polskim, klasa, szyk i elegancja... |
|
|
|
|
#36 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Ta pani też jest dobra:
Cytat:
Myślę, że po prostu jesteśmy bardzo zakompleksionym narodem. |
|
|
|
|
|
#37 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: road paved in gold
Wiadomości: 865
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Co do artykułu, mam podobne wrażenia jak reszta
też znam takiego jednego "Tomka"... Jeśli mnie stać, to chętnie kupuję sobie coś lepszej jakości, ale niekoniecznie w najdroższym sklepie. Zdarza mi się szukać różnych produktów w różnych sklepach, ale to po części dlatego, że i tak jeżdżę po całym mieście. I lubię super- i hipermarkety:Biedronkę - za super tanie płatki kukurydziane (bardziej mi smakują niż te najbardziej popularne "oryginalne"), mleko, serki i jogurty (w tym wypadku nie wierzę że droższe oznacza lepsze), orzeszki, chipsy, chusteczki, chemię... takie rzeczy, przy których zazwyczaj płaci się za markę.Lidla - za słodycze, makarony, pesto i najlepsze lody na świecie ;D W Almie czy P&P nigdy nie byłam, bo nie miałam potrzeby ani nie było mi po drodze. Gdybym potrzebowała jakiegoś szczególnego produktu - czemu nie, ale na szczęście nie mam znajomych, których trzeba zaskakiwać wyszukanymi wędlinami :P Czasem zastanawiam się, czy gdybym była bardzo zamożna, to zmieniłabym styl zakupów... ale chyba nie, bo nie widzę sensu przepłacania za cukier czy śmietanę, co innego zainwestować w porządne buty.
__________________
|
|
|
|
|
#38 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 599
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Cytat:
Przypomina mi to moją koleżankę, której rodzinę regularnie odwiedza Pani z providentu. Ludzie, jak ona na biedrę najeżdżała! A któregoś dnia patrzę,a ona wesoło siateczki z Biedronki dźwiga z rodziną. Ma też swoja teorię dotyczącą jednorazówek-tylko biedota używa toreb ekologicznych bo szkoda za jednorazówki płacić Postaw się,a zastaw się i to pełną gębą.
|
|
|
|
|
|
#39 |
|
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 363
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Chyba częściej muszę lepiej poznać Lidla. Niestety, kiedyś miałam takowego to niestety, nic tam ciekawego nie było. Żadnych produktów z tygodni tematycznych, poprzebierane wszystko okropnie.
Zobaczę sklepy w innych miejscach. Co do Ziaji i Diora, kiedyś czytałam ciekawy wywiad z założycielem Ziaji, facet ma łeb i pasję, ale co strzelił o markowych kosmetykach to myślałam że padnę. |
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
|
Dot.: Alma czy Lidl?
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 450
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Cytat:
Jak ktoś gówno całe życie jadł, to później najbardziej wybrzydza. |
|
|
|
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Przeczytalam juz caly artykul. Co do Tomka, to mysle, ze jednak nie mam takiego znajomego
Tzn. spotkalam w zyciu kilku nowobogackich, ale oni mnie jakos na swoje domowki nie zapraszaja. Serio oni sie tam odpytuja co ile kosztowalo na stole? Rekawka nadal/znow sie odbywa, w almie takich sentymentow jest duzo wiecej. Aczkolwiek uwazam, ze troche nieelegancki byl ten epitet "jakas parafia". Dla pewnej grupy ludzi ta tradycja naprawde jest wazna. Z tym papierem to slyszalam akurat, ze faktycznie niektorzy wola wydac wiecej. |
|
|
|
|
#43 |
|
Naczelna Wizażanka:)
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 42 839
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Ja kupuję tam, gdzie mam blisko, czyli Lidl, Biedronka, Auchan. Robię zakupy też w innych miejscach, ale to tylko jak jest "po drodze". W każdym ze sklepów mam jakieś ulubione rzeczy, np. w Lidlu soki grejpfrutowe, w Biedronce pomarańczowy robiony przez Hortex itp.
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 001
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Dla mnie ważny jest komfort kupowania. Nienawidzę przeciskać się między półkami i stać w kolejce do kasy z dmuchającym przetrawionym alkoholem elementem za plecami. Chetnie zapłaciłabym więcej aby tego uniknąć. Niestety w pobliżu z marketów mam tylko wiecznie zatłoczoną Biedronkę.
|
|
|
|
|
#45 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 71
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Z zainteresowaniem przeczytałam artykuł, wielokrotnie mnie rozbawił. Śmieszą mnie tak samo wypowiedzi Wandy, jak ekscytacja Tomka. Ale nie rozumiem opinii czytających dotyczących Tomka "z takimi ludźmi wolę się nie zadawać", "burżuj". W końcu taki Tomek nikomu nie szkodzi, odprowadza sporo podatków. A takie Wandy niestety często żyją za nasze pieniądze. Wolę przestawać z utracjuszem niż z darmozjadem
![]() Co do mnie, od dwóch lat żyję za swoje pieniądze. Rodzice mnie przyzwyczaili do dosyć wysokiego standardu życia, dlatego pierwsze zderzenie z rzeczywistością było brutalne Poza tym mój chłopak był przyzwyczajony do innej diety przez rodziców i potrafimy się o zakupy pokłócić ![]() Bardzo zwracam uwagę na składy produktów, staram się kupować produkty ekologiczne. Jestem pewna, że warto. Mój chłopak na diecie swojej mamy (dużo taniego czerwonego mięsa, typowa polska kuchnia, 300zł miesięcznie na jedzenie na osobę) nabawił się wrzodów w jelicie. Gastrolog mu przepisała inwazyjne leki, ale przekonałam go, żeby ich nie brał. Zamiast tego przestawienie diety na moją + dobrane przeze mnie suplementy i w rok wrzody zniknęły, a on przytył 4kg (z 57kg do 61kg). Zakupy robię: - w internecie, bo jest taniej i jest większy wybór: ekologiczne bakalie, składniki potrzebne do przygotowania bardziej egzotycznych dań, różne niepsujące się produkty do spiżarki, czasem ekologiczne mięsa; - w Carrefourze, bo jest spory wybór i jest tanio: większość rzeczy. Nabiał ekologiczny i piwo są tańsze niż w Makro!; - w Lidlu, bo jest tanio, a jakość jest dobra: na początku byłam bardzo zaskoczona fajnymi składami rzeczy z Lidla - zawsze myślałam, że taniej znaczy gorzej. A te rzeczy naprawdę mają ładne składy Oczywiście produktów eko tam nie uświadczę, ale i tak większości rzeczy po prostu nie da się kupić eko w Polsce. Uwielbiam pesto rosso z lidla - ma śliczny skład, jest tanie jak barszcz i pyszne. Paluszki rybne z Lidla są jedynymi, jakie znam, które składają się z mięsa ryb z połowów, a nie z hodowli! Często można tam znaleźć prawdziwe perełki, np. niedawno kupiłam tam mięso z łopatki z jelenia. Chleb drwalski jest cudowny, mają też bardzo smaczne croissanty. Chemia z Lidla jest tania i bardzo dobrej jakości Lubię też wino z Lidla (słodkie niemieckie);- na bazarku, bo jest świeżo: owoce i warzywa kupuję prawie tylko na bazarku. Zawsze są świeże i często tanie. Lubię świeżo wyciskane soki. Nie lubię owoców i warzyw kupować w supermarketach, zbyt wiele razy widziałam tam spleśniałe towary (szczególnie w Tesco); - w Makro: wspaniałe źródło tanich ryb z połowów! Jedyne miejsce, gdzie znalazłam łososia z Alaski! Mają też przepyszne sandacze Mówię o dziale mrożonek, nie warto kupować tych wyłożonych na lodzie rybek. Zresztą mam wątpliwości co do ich świeżości. W Makro często można korzystnie kupić rzeczy na zapas - baterię koncentratów grzybowych czy suszonych pomidorów w oleju, ulubione słodycze czy markową chemię i alkohol. Często można też tam trafić na niedrogiego zagrodowego kurczaka Czasem robię zakupy gdzie indziej, głównie w Bomi (łosoś wędzony z Alaski i lody Haagen Dazs Ale się rozpisałam ![]() Zapomniałam dodać, że bardzo dużo oszczędzam na ubraniach i kosmetykach, dzięki czemu lepiej jem Kupuję hurtowo ubrania na sprzedaż na Allegro (ostatnio śliczne rzeczy z Mango po 18zł za sztukę!) i sporo zostawiam dla siebie. Często kupuję też na Allegro (nawet rzeczy używane) i na yoox. Kosmetyki też kupuję przez internet, ostatnio większość sprowadzam ze Stanów W sklepie normalnym kupuję już tylko spodnie i buty (przymierzanie), a i to nie zawsze!
Edytowane przez Kurka_Paulina Czas edycji: 2011-01-12 o 14:40 |
|
|
|
|
#46 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Cytat:
Podobno strasznie dzialam na nerwy nowobogackim. Ani nie pytam sie ile bylo na metce, ani nie piszcze na widok ich aut. To po co im taka kolezanka?
|
|
|
|
|
|
#47 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 156
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Jak już niejedna wizażanka w tym wątku napisała - nie jest istotna cena, tylko jakość. A to niekoniecznie równa się wyższej cenie. Produkty pod marką "supermarketową" są robione w dokładnie tych samych miejscach, co te firmowe, szeroko reklamowane. Bardzo często to jest dokładnie ten sam produkt, tylko trzy razy tańszy, bo bez logo na opakowaniu. Warto to sprawdzać - skład i miejsce produkcji. (Warto sprawdzać często, ponieważ czasami zmienia się wykonawca takiego produktu a w związku z tym może się zmienić również smak, itp).
Nie przywiązuję wagi do metek, firm i cen, szukam po prostu tego, czego w danej chwili potrzebuję. Nie przeszkadzają mi jednak osoby, które lubią rozmawiać o tym gdzie kupują i za ile, to raczej ja im przeszkadzam, ponieważ takie tematy zupełnie mnie nie interesują i zwykle nie da się ze mną nawiązać konwersacji na ten temat.
__________________
Odpisz proszę u mnie wtedy niczego nie przegapię! Wymienię ubrania damskie i męskie, buty, różności: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=87205770 |
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 2 669
|
Dot.: Alma czy Lidl?
a może by tak do dyskusji dorzucić sklepy ekologiczne? co sądzicie o nich? kupujecie w nich?
te zastanawiają mnie najbardziej, a i produkty z pewnością są najdroższe (mnie na nie z pewnością w chwili obecnej nie stać)
__________________
MY IDEA OF HAPPINESS HAPPINESS ONLY REAL WHEN SHARED "Wierzę w styl, a nie modę" RL |
|
|
|
|
#49 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Ja kupuję większość produktów w Carrefourze oraz Biednej Romce, bo mam tam blisko. Takie produkty jak np. koncentrat pomidorowy, przyprawy, musztarda, kupuję z rodzaju "no name", ale np. keczup musi być włocławski, bo żaden inny nie ma dla mnie takiego smaku (ach, te rodzinne strony
), majonez tylko Ocetix, bo inny już nie jest taki sam Na zakupy chodzę z listą i wiem, że jedną rzecz mogę kupić taniej w Biedronie, a drożej w Carrefourze i odwrotnie, i nie jest dla mnie problemem, czy jakimkolwiek wstydem, że kupuję produkty "no name" czy też tańsze niż pozostałe. Chociaż znam jedną osobę, z którą jak poszłam na zakupy i włożyłam do koszyka produkt marki X, który kosztował parę złotych, podczas, gdy ta osoba kupiła ten sam tylko marki Y droższy od mojego trzykrotnie, to zauważyłam co najmniej dziwne spojrzenie. Czasem jeszcze zajrzę do Reala, ale mam do niego daleko, więc nie chce nam się jeździć. Raz kiedyś kupiłam w Bomi takie surówki Grześkowiaka 4.60 za szt, gdzie w Realu kosztowały po 6 zł, ale np. któreś owoce był 3 zł droższe niż w Realu.
__________________
|
|
|
|
|
#50 | |
|
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 363
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Cytat:
Sklepy ekologiczne to niestety masakryczna drożyzna większości produktów plus mnóstwo zagranicznych rzeczy o długim transporcie który z ekologią ma mało wspólnego. ![]() Staram się je omijać szerokim łukiem. Co innego kupowanie na lokalnych straganach, patrzenie na skład i unikanie chemii itp. |
|
|
|
|
|
#51 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 88
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Ja też kupuje w alma24, nie trace czasu na lazenie na zakupy po pracy tylko w pracy zamawiam zakupy i przywoza mi je do domku. Zrobienie zakupow trwa pare minut wiec musze przeyznac ze jest to niezla oszczednosc czasu
__________________
www.newlook.info.pl |
|
|
|
|
#52 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 520
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Znam takich ludzi jak Tomek, jeden z nich nawet imię ma to samo
Bawią mnie, ale z drugiej strony, każdy ma jakiegoś bzika Bardziej irytują mnie ludzie, dla których Biedronka jest ósmym cudem świata i na wiadomość o tym, że ktoś ma zgoła odmienne zdanie reagują bulwersem ![]() Na moim osiedlu jest Bomi, Piotr i Paweł, Lidl i Biedronka, Carrefour Expres, Lewiatan, plus kilka mniej znanych sklepów, parę minut samochodem Auchan. Po zakupy hurtowe, które robimy średnio raz w tygodniu, jeździmy do Auchana, który bardzo lubię ze względu na duży wybór. Po chleb, wędliny i tego typu rzeczy jedziemy do Bomi, PiP, czasem do Lidla. Szerokim łukiem omijam Biedronkę, bo po prostu nie trawię tego sklepu. Po ryby raz na jakiś czas jeździmy do Władysławowa, gdzie jest rewelacyjna wędzarnia. W Almie bywam, kiedy mam ochotę na jakieś ciekawe słodycze, a ponieważ żadnej Almy nie mam pod reką, czasem po prostu korzystam z zakupów do domku (które to Alma ma zorganizowane bardzo dobrze ) Jeśli nie mam czasu piec (choć bardzo lubię piec słodkości ), to ciasta kupujemy w Pellowskim, Sowie, albo TDeker.Nie bawię się w żadne programy lojalnościowe (wyjątkiem jest BP ), ale Bomi oferuje np sympatyczną kartę, ze stałą zniżką od 3%.Nie zastanawiam się w jakim świetle stawiają mnie miejsca zakupów spożywki , ale faktem jest, że pewne rzeczy kupię tylko w Bomi, czy np Almie. I zawsze trochę śmieszy i dziwi mnie fakt, ze ktoś się chwali, że na stół stawia wino z Lidla (patrzcie jakie pyszne, za jedyne 10 złotych, w LIDLU kupiliśmy )Co do pieczenia chleba - nie każdy ma na to czas, tym bardziej, że można kupić dobry jakościowo chleb już od 5 złotych. ---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
|
#53 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Cześć!
Przyznam szczerze, że już dawno nie byłam w takim szoku. Czytając wspomniany artykuł, nasuwa się jedno pytanie: Skąd biorą się tacy ludzie? :-D Dodam, że niejednokrotnie spotykałam się z podobnymi artykułami, kiedy to ludzie wręcz chwalili się, że zakupy robią w Biedronce, a tuż po wyjściu ze sklepu, przekładają towar do reklamówek z Almy. Nie ogarniam tego. Serio. |
|
|
|
|
#54 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 811
|
Dot.: Alma czy Lidl?
artykul dobrze mi znany.
Ja rowniez nie trawie biedronki i lidla. Biedronka- taka hurtownia, brzydko tam, ciasno, brak mozliwosci placenia karta, bardzo malo produktow, a jak juz sa to niestety jakosc jest bardzo kiepska (czyt. wyroby seropodobne, wedlina to sama woda, slodycze to "slodycze", ciezko znalezc tam prawdziwa czekolade). Bardzo ciezko znalezc tam cos z normalnym skladem (czyt. zdrowe jedzenie). Przyznaje - bylam tam tylko 2 razy. I za kazdym razem bylo mi wstyd, ze tam jestem... My duze zakupy robimy w Realu. Duzy wybor. Wedliny kupujemy w Kredensie. Sery, miesa - tylko i wylacznie w Almie. Jesli jezdzimy na zakupy to najpierw Real, pozniej uderzamy do Almy. To sa nasze stale sklepy, gdzie zagladamy regularnie. Czasami, jeszcze zagdalamy do Tesco, ale po pojedyncze rzeczy, gdyz Tesco mamy pod domem. Biedronka, Lidl - my mowimy duze NIE. |
|
|
|
|
#55 |
|
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 363
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Do Almy można zajść i poszukać jakichś smakołyków czy specjałów których nie ma w innych sklepach. Ale sorry, musze przyznać że nie lubię przepłacać przy każdym najmniejszym jogurcie, a regularne ceny w Almie są mniej więcej 10-20% wyższe niż np w Auchan (dla mnie najtańszym).
Lidl uwielbiam za tygodnie tematyczne, tańszy nabiał, różne inne pierdółki. No i można tam zrobić codzienne zakupy na szybko. Biedronka do tej pory mnie kompletnie nie przekonała. Tanie wędliny są tak samo syfne w każdym sklepie, również bardzo niepochlebne opinie słyszałam o Krakowskim Kredensie :P zgadzam się że wędlinę dobrą bardzo ciężko kupić, już mięso jestem w stanie lepiej wybrać. Mnie zabijają ceny np. w Carrefourze w Złotych Tarasach czy Arkadi. Ostatnio też doznałam szoku po przemienieniu Tesco na Tesco Extra w Kielcach (Galeria Echo). Ceny skoczyły w górę od razu. Naprawdę z tego wynika że ludzie są w stanie zapłacić WIĘCEJ tylko za fakt że robią zakupy w modnym/znanym/markowym miejscu. Aczkolwiek jaka to marka - supermarket Tesco
|
|
|
|
|
#56 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 311
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Nie robię u siebie w domu zakupów, wczoraj wyjątkowo wybrałam się w tym celu do tesco i przyznam, byłam zszokowana. Czy wszędzie jest tak drogo czy to ja mam jakieś spaczone wyobrażenie na temat cen produktów?
|
|
|
|
|
#57 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 622
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Cytat:
przeczytalam wiele etykiet w Krakowskim Kredensie i zrezygnowalam z czesci wyrobow jakie tam kupowalam, bo wcale nie byly takie dobre i naturalne jak byly reklamowane, ale czesc z nich nadal zasluguje na uwage, na pewno na wieksza niz wedliny z popularnych supermarketow gdzie miesa w wedlinie sa na ogol sladowe ilosci. Ja nie cierpie Lidla i Biedronki, te sklepy na ogol wygladaja jak magazyny, jakies kartony porozkladane, porozrywane folie, towar tez taki sobie. Mysle ze ludzie nie sa gotowi placic wiecej za to ze robia zakupy w "modnym" miejscu, raczej schludnym, czystym, zadbanym i uporzadkowanym, a sklepy Alma takie sa, a przynajmniej te, w ktorych ja robilam zakupy. I chocby z tego powodu nie przeszkadza mi, ze produkty sa troszke drozsze, bo place nie tylko za produkt ale za "caloksztalt" obslugi
Edytowane przez fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4 Czas edycji: 2013-02-20 o 12:12 |
|
|
|
|
|
#58 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: Alma czy Lidl?
[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3934428 4]Mysle ze ludzie nie sa gotowi placic wiecej za to ze robia zakupy w "modnym" miejscu, raczej schludnym, czystym, zadbanym i uporzadkowanym, a sklepy Alma takie sa, a przynajmniej te, w ktorych ja robilam zakupy. I chocby z tego powodu nie przeszkadza mi, ze produkty sa troszke drozsze, bo place nie tylko za produkt ale za "caloksztalt" obslugi
[/QUOTE]Poza tym liczy się też miejsce: w takim Tesco, czy Carrefourze do szału doprowadzają mnie: jarzeniówki, muzyka bardzo głośno puszczona, obrzydliwe płytki na podłodze i BRUDNO!!! W Almie: przyciemnione światło, muzyka puszczona cicho w tle, ładnie skomponowana kolorystycznie: ciemna zieleń + beżowe płytki, na dodatek kładą duży nacisk na sprzątanie, jak się coś rozbije natychmiast jest wzywany serwis, w zimie cały sklep jest sprzątany na bieżąco. W carrefourze notorycznie jest brudno z błota, z butów, zwłaszcza w przejściach kas. Bardzo mnie to razi. |
|
|
|
|
#59 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 520
|
Dot.: Alma czy Lidl?
[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3934428 4]bo trzeba czytac etykiety a nie sugerowac sie miejscem sprzedazy
przeczytalam wiele etykiet w Krakowskim Kredensie i zrezygnowalam z czesci wyrobow jakie tam kupowalam, bo wcale nie byly takie dobre i naturalne jak byly reklamowane, ale czesc z nich nadal zasluguje na uwage, na pewno na wieksza niz wedliny z popularnych supermarketow gdzie miesa w wedlinie sa na ogol sladowe ilosci. Ja nie cierpie Lidla i Biedronki, te sklepy na ogol wygladaja jak magazyny, jakies kartony porozkladane, porozrywane folie, towar tez taki sobie. Mysle ze ludzie nie sa gotowi placic wiecej za to ze robia zakupy w "modnym" miejscu, raczej schludnym, czystym, zadbanym i uporzadkowanym, a sklepy Alma takie sa, a przynajmniej te, w ktorych ja robilam zakupy. I chocby z tego powodu nie przeszkadza mi, ze produkty sa troszke drozsze, bo place nie tylko za produkt ale za "caloksztalt" obslugi [/QUOTE]Podpisuję się pod tym wszystkmi kończynami. |
|
|
|
|
#60 |
|
Marszałkini II RP
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 505
|
Dot.: Alma czy Lidl?
Ja również
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:25.






). W innych to pewnie indywidualnie. 





Postaw się,a zastaw się i to pełną gębą.




Tzn. spotkalam w zyciu kilku nowobogackich, ale oni mnie jakos na swoje domowki nie zapraszaja. Serio oni sie tam odpytuja co ile kosztowalo na stole?







