Piękne ciało do wakacji! 5 małych posiłków dziennie i koniec ze słodyczami! :>

[Jobbybum]

Dziewczyny i ja się dołączę.
Na imię mi Aleksandra, lat 18, matura w tym roku i spełnienie marzeń we wrześniu
Jak rozpoczynać nowe policealne życie to z figurą godną pozazdroszczenia.
Jutro rano zaczynam układać jadłospis na cały tydzień i tak co niedzielę

Odezwę się rano ;D

[anamoi]

Napisane przez parva

Będę więc musiała zadbać o to, by dostarczać mojemu organizmowi więcej magnezu Właściwie to też nie piję tej herbaty dużo, zwykle 2-3 kubki dziennie.

Może jednak spróbuję coś pokombinować z tymi płatkami owsianymi, przygotowywać je wieczorem tak żeby do rana wystygły, czy coś.. Bo w nich jest dużo Mg. Do tego jakieś orzechy, itp.

Zielona herbata niestety nie odpowiada mi w smaku, choć próbowałam już różnych wersji smakowych i naturalnych, zarówno liściastych jak i w torebkach

Zielona herbata to coś co odkryłam kilka miesięcy temu- jest mega pyszna. Początkowo też mi nie odpowiadał smak, a teraz ją wręcz ubóstwiam. Zaczęłam od tej z trawą cytrynową. A jak zaparzasz?

[blonde_hair]

Napisane przez parva

Będę więc musiała zadbać o to, by dostarczać mojemu organizmowi więcej magnezu Właściwie to też nie piję tej herbaty dużo, zwykle 2-3 kubki dziennie.

Może jednak spróbuję coś pokombinować z tymi płatkami owsianymi, przygotowywać je wieczorem tak żeby do rana wystygły, czy coś.. Bo w nich jest dużo Mg. Do tego jakieś orzechy, itp.

Zielona herbata niestety nie odpowiada mi w smaku, choć próbowałam już różnych wersji smakowych i naturalnych, zarówno liściastych jak i w torebkach

ja mam zielona cytrynowa i jest pyszna, ale dodaje tabletke słodziku

[murka04]

ja też się dołączam co prawda potrzebuje zrzucić jakieś 2kg, bo 4 już udało mi się stracić, ale z Wami na pewno będzie lżej

[ewcia392]

Napisane przez flo

Dziewczyny, też bardzo chętnie się dolacze
moja waga zawsze byla ok, 55 kg, ale przez 3 liceum i wakacje przytylam z 13 kg, wiec uwazajcie na mature pod tym wzgledem chyba ze z nerwow nie macie apetytu, ja mam odwrotnie.
mysle, ze zaczne 1200kcal od jutra, slodycze raz w tygodniu do kawki, mala kolacja, taniec, tak z godzine dziennie
Damy rade pomyslcie tylko, jak bedziemy niedlugo wygladac, czy przypadkiem mniejszy rozmiar nie sprowadzi usmiechu na dluzej niz czekolada - to dla tych niezmotywowanych

Dobrze, że mnie przestrzegłaś. Aż tak trochę niewyobrażalnie to brzmi

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Napisane przez blonde_hair

Ja jutro planuje zjesc jogurt z otrebami(tak dukanowo)a na 2 sniadanie kanapke z jajkiem, pomidorem i salata
Na obiad palnuje jakies miesko i warzywka(ja bez ziemniakow)
Aaa i raz w tyg poozwole sobie na cos slodkiego(bo wole zjesc cos czasem, niz potem rzucic sie na ,,fure,, pustych kalorii)

Flo jakze bym chciała nosic ubrania conajmniej o rozmiar mniejsze...ale troszke trzeba poczekac na efekty

Ja muszę mieć całkowicie ograniczone słodkie, bo znam siebie i wiem, że nigdy na jednej przyjemności się nie kończy niestety

[parva]

Napisane przez anamoi

Zielona herbata to coś co odkryłam kilka miesięcy temu- jest mega pyszna. Początkowo też mi nie odpowiadał smak, a teraz ją wręcz ubóstwiam. Zaczęłam od tej z trawą cytrynową. A jak zaparzasz?

Krótko zaparzam, bo potem robi się gorzka
Ewentualnie jestem w stanie ją pić jak już jest zimna, ale i tak wolę czerwoną

[dzovana]

hej dziewczyny! Jestem Anka, 16 lat, wzrost 167cm po sprawdzeniu dokładnym, waga ze stycznia 65 waga z 28 stycznia 62.5, ważylam sie w spodniach nie mam wagi, a byłam na kontrolnych badaniach i od ponad tygodnia się nie ważyłam. MIałam wzloty i upadki, poczatkowo mialam werwe i wielka ochote, motywacje, ale zagasla ona. Teraz wraca spowrotem Moim wielkim nalogiem sa slodycze, przed dieta jadlam codzien 2 batony + inne slodkosci typu chipSy... :/ Ograniczam jak moge, pozwalam sobie raz na tydzien batona, lecz niewytrzymuje czesto i zjadam czesciej i duzo moja zmora. wczoraj bylo bez grzesznie.. Trenuję siatkówke 3 razy w tyg. po 1.5 h tam spalam troszke. Basen raz na 2 tyg. nie znajduje na to czas . Weglowodany!!!- kolejna rzecz przez ktora cierpie.. potrafie zjesc kilka bulek na dzien ( 5 okolo) teraz ograniczam do 2 i to z ziarenkami lub pestkami.. Jednak przezucam sie na razowy chlebek.

Chcę do wiosny zrzucić kilka kg żeby 57 ważyc mam nadzieje, ze mi sie uda, i Wam takze.

moje wymiary z dnia dzisiejszego- udo lewe 57.5 cm, prawe- 58.5 cm talia- 73.5 cm na wysokości pępka- 81.5 cm

[Edo_ergo_sum]

Nie myśl że jak przerzucisz sie na razowy chlebek to bedzie wszystko

Pamiętaj: niezależnie od tego, jaki węglowodan przyjmujesz z pokarmem, twój organizm otrzymuje w efekcie cukier prosty. Jest ważne, byś nie dał się ogłupić tym wszystkim, którzy mówią, że niektóre z węglowodanów są zdrowe, ponieważ są złożone.

http://www.sfd.pl/W%C4%99glowodany_w...a-t338454.html

http://www.google.com/url?sa=t&sourc...2ta4RQ&cad=rja

Może ma niższy GI ale taki wysoki insulin index.


a jeżeli jesz, pijesz węglowodany przed treningiem blokujesz spalanie tłuszczy


Our present findings indicate that when exercise is preceded by a carbohydrate meal, lipolysis and fat oxidation are reduced.

a można nawet przytyć:

Reducing lipolysis and impairing daily fat oxidation by ingesting carbohydrate before exercise increases the likelihood of being in a positive lipid balance and thus may increase fat deposition.

http://ajpendo.physiology.org/content/273/4/E768.full

[anamoi]

Napisane przez parva

Krótko zaparzam, bo potem robi się gorzka
Ewentualnie jestem w stanie ją pić jak już jest zimna, ale i tak wolę czerwoną

Czerwona też dobra rzecz
Ja również chciałabym nosić ubrania o rozmiar mniejsze- obecnie jest to 42/44, a najgorsze co słyszę w sklepach to, że nie ma większego rozmiaru i bądź tu mądry i znajdź na siebie coś modnego

[anetaszym84]

Mi calkiem niezle idzie.Na sniadanie musli+mleko.Teraz cwicze(wlasnie minutowa przerwe mam).W kupie razniej!!!!Moje mottoPOzdrowienia dziewczyny serdeczne!!!

[flo]

Napisane przez ewcia392

Dobrze, że mnie przestrzegłaś. Aż tak trochę niewyobrażalnie to brzmi

ja pamietam, jak to sobie obiecywalam po maturze, ze przez wakacje stane sie laska, bede uprawiac sport itd. no ale po obzarstwie nie latwo wrocic na dobra droge... najpierw tekst - matura, musisz sie uczyc, wiec nie stresuj sie dieta, a po maturze - w nagrode za wynik oj, glupota boli!
ALE... powolutku do celu
nic tak nie motywuje, jak efekty, nawet drobne chociaz ja mam czasem tak, ze jak juz zobacze spadek wagi, to chce jesc wiecej:/ na to tez bede uwazac

dzisiaj na sniadanie owsianka z jablkiem.

wracajac do Dukana, to bardzo polubilam te placuszki owsiane, nie wiem, czy o nich slyszalyscie.

[kochanica_szatana]

O! Dobrze trafiłam, tylko dzień później
Zacznę walczyć z Wami o zdrowe ciałko, ale od jutra, bo dziś poszalałam z chipsami.
A więc - 169 cm, 70,5 kg, 20 lat

[murka04]

Napisane przez dzovana

Ograniczam jak moge, pozwalam sobie raz na tydzien batona, lecz niewytrzymuje czesto i zjadam czesciej i duzo moja zmora.

mam dokładnie tak samo, ale trzeba się konkretnie zabrać za siebie - koniec z obżeraniem

[anetaszym84]

Napisane przez murka04

mam dokładnie tak samo, ale trzeba się konkretnie zabrać za siebie - koniec z obżeraniem

No i tu jest problem.Mnie ostatnio udalo sie pozbyc 6 kg w zaledwie 2-3 tyg.Nawet nie wiem, jakim cudem.Wprowadzilam w swoje zycie prosta zasade.Jesc mniej, ale nie rezygnowac z niczego.Pozniej sa takie efekty, ze rzucamy sie po diecie(albo jeszcze w trakcie)na wszystko, z czego rezygnowalysmy.Moj jadlospis wygladal mniej wiecej tak:sniadanie-serek wiejski, lub jogurt owocowy(150 gram), lub jogurt naturalny(300 gram) z garstka rodzynek, lyzeczka otreb, czy slodkich platkow.W ten sposob dostarczylam do organizmu bialko i cukier i weglowodany.No i tłuszczyk.Nie oszukujmy sie.Nasz organizm tego potrzebuje.Okolo 12 jadlam 2 sniadanie.Byla jakas rybka, czy chrupkie pieczywo(4 kromki) z pasztetem, serem, czy wedlina.Obiad byl normalny(ale nie szalalam z iloscia).Normalny, czyli swojski(bo mamusia gotowala), czyli miesko smazone, czy pierogi itp.Podwieczorek-jakis slodki jogurcik, do tego 3-4 kostki czekolady, jakas mandarynka i troche orzeszkow, a kolacja czasem bulka, czasem znow jakis serek slodki.Do tego cwiczylam 20 minut hantla i 10 minut motylkiem.Od tego czasu nie przytylam ani grama.Zapomnialam jednak o przepisach i waga stoi w miejscu.Ma spasc jeszcze 18 kg.Trzymajcie kciuki.

[anamoi]

Ja uwielbiam te placuszki owsiane zwłaszcza gdy dodam do ciasta łyżeczkę musztardy

[murka04]

aneta jasne ze trzymamy co do jedzenia to ja tez tak sobie ustalilam, że jem wszystko tylko mniej. ale słodycze staram się eliminować jak się da, bo zwykle po nich mam ochotę na kiełbasę, a później znów słodycze i tak w kółko. a ograniczając po prostu posiłki w miesiąc schudłam 4kg, więc nie widzę sensu się katować dietami.

[natalq7]

dokladnie koniec ze slodyczami !

wiec co dzis na obiad planujecie ? jestem na diecie dwa tygodnie i nie mam juz pomysłow

[blonde_hair]

Napisane przez natalq7

dokladnie koniec ze slodyczami !

wiec co dzis na obiad planujecie ? jestem na diecie dwa tygodnie i nie mam juz pomysłow

ja mam piers z kurczaka z grillai sałatke z salaty, ogórka, pomidora, paprykimaz ma to samo, choc on nie na diecie, ale z ziemniaczkami

[ewcia392]

Napisane przez anetaszym84

No i tu jest problem.Mnie ostatnio udalo sie pozbyc 6 kg w zaledwie 2-3 tyg.Nawet nie wiem, jakim cudem.Wprowadzilam w swoje zycie prosta zasade.Jesc mniej, ale nie rezygnowac z niczego.Pozniej sa takie efekty, ze rzucamy sie po diecie(albo jeszcze w trakcie)na wszystko, z czego rezygnowalysmy.Moj jadlospis wygladal mniej wiecej tak:sniadanie-serek wiejski, lub jogurt owocowy(150 gram), lub jogurt naturalny(300 gram) z garstka rodzynek, lyzeczka otreb, czy slodkich platkow.W ten sposob dostarczylam do organizmu bialko i cukier i weglowodany.No i tłuszczyk.Nie oszukujmy sie.Nasz organizm tego potrzebuje.Okolo 12 jadlam 2 sniadanie.Byla jakas rybka, czy chrupkie pieczywo(4 kromki) z pasztetem, serem, czy wedlina.Obiad byl normalny(ale nie szalalam z iloscia).Normalny, czyli swojski(bo mamusia gotowala), czyli miesko smazone, czy pierogi itp.Podwieczorek-jakis slodki jogurcik, do tego 3-4 kostki czekolady, jakas mandarynka i troche orzeszkow, a kolacja czasem bulka, czasem znow jakis serek slodki.Do tego cwiczylam 20 minut hantla i 10 minut motylkiem.Od tego czasu nie przytylam ani grama.Zapomnialam jednak o przepisach i waga stoi w miejscu.Ma spasc jeszcze 18 kg.Trzymajcie kciuki.

całkowicie zgadzam się z toba - racjonalna dieta jest najlepsza i taka w której dostarczasz wszytskich skłądników odżywczych. Ale ja niestety znam siebie i wiem, że zjadła bym nie sam jogurcik, ale jogurcik + czekolade+ jakiegos batona. A jak narazie ograniczanie słodyczy idzie mi dobrze. Wiem, ze przez cały rok nie wytrzymam bez slodyczy, bo zawsze sa jakies urodziny czy cos, ale uwazam, ze na ten miesiac lub wiecej mozna sie posiecic, a jak sie utraci wagę to potem jest juz samoczynny instynkt samo zachowawczy. u mnie dzis na obiad szpinak + 1 ziemniak + filety z kurczaka.

[flo]

Napisane przez anamoi

Ja uwielbiam te placuszki owsiane zwłaszcza gdy dodam do ciasta łyżeczkę musztardy

ooo, tak jeszcze nie probowalam. ja dodawalam albo cynamon, albo curry

[cichazabka]

Hej dziewczyny Chętnie się do was przyłączę Jestem Ania, w tym roku bedzie 18 lat
Teraz ważę ok. 73 kg, chce zjechać jakieś 15 kg.
Pewnie jak niektóre z was z nerwów jem co gorsza- zawsze w domu są jakieś słodycze. Mam zamiar jeść mniej, częściej (zwykle jadłam dopiero w szkole ok.9-10, wstawając o 6 rano). Później dopiero w domu wygłodniała można powiedzieć, że rzucałam się na obiad. Koniec z tym! Śniadanie przed wyjściem na autobus, 2 śniadanie w szkole, w domu mały obiad a i coś przekąsić też można po drodze. Niestety nie mam możliwości i czasu sama gotować, dlatego ograniczam to, co gotuje mama.
Jeśli chodzi o ćwiczenia - 3 godziny wf w tyg, do tego dojdzie basen jak tylko koleżanka wyzdrowieje (bo wiadomo, dodatkowa motywacja).

A skoro mówicie że placuszki z Dukana są dobre to proszę o przepis
Pozdrawiam

[natalq7]

w moim domu własnie jest obiad, a ja siedzę przy komputerze z otwartym oknem w pokoju pozbywając się wszelkich myśli dotyczących wysokokalorycznego obiadku mamusi

[frantic_witch]

ja też poproszę ten przepis

dzisiaj moj jadłospis wyglądał tak:
śniadanie jedna kanapka z chleba razowego (takiego małego) z plasterkiem salcesonu (mało, ale spieszyłam się do kościoła)
2 śniadanie - dwie kanapki z takiego chlebka jedna z kawałkiem wędzonej makreli druga z plasterkiem salcesonu
obiad- (ponieważ dzisiaj niedziela, zaszalałam) najmniejsza w domu miseczka grochówki z wczoraj (z ziamniakami i kiełbasą), i mały (tak o połowę mniejszy niż ten, z którego dotychczas jadłam) talerz warzyw z kawałkiem usmażonej piersi z kurczaka

jak dalej będzie nie wiem, bo czasami pod wieczór nie jestem głoda i może nic nie będę musiała jeść

a ćwiczeń dzisiaj nie było z braku czasu ale może wieczorkiem z 200 brzuszków zaliczę

[anetaszym84]

Napisane przez murka04

aneta jasne ze trzymamy co do jedzenia to ja tez tak sobie ustalilam, że jem wszystko tylko mniej. ale słodycze staram się eliminować jak się da, bo zwykle po nich mam ochotę na kiełbasę, a później znów słodycze i tak w kółko. a ograniczając po prostu posiłki w miesiąc schudłam 4kg, więc nie widzę sensu się katować dietami.

Dokladnie.No i efekt jojo nas ominie.Mam nadzieje.

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

A u mnie dzis chinszczyzna z brukselkaSama bede robic, wiec nie bedzie przesadnie tlusteMilej niedzieli dziewczyny.

[anamoi]

Ja placuszki robię zazwyczaj tak na oko:
- jajko lub dwa
-otręby pszenne i owsiane
-opcjonalnie łyżeczka musztardy

dla mnie lepsze z musztardą- takie bardziej wyraziste

opcjonalnie robię coś w stylu racuchów- jajko, biały ser, otręby i słodzik

ważne, żeby konsystencja była gęsta bo inaczej będą problemy z przewróceniem na drugą stronę

[flo]

Placuszki owsiane:

2 lyzki otrąb owsianych
1 lyżka otrąb pszennych
jajko (może być somo białko)
łyżka jogurtu naturalnego

dodatki: cynamon / curry / musztarda / zioła itd
ja robie 1 caly placek z tego
smazymy na dobrze rozgrzanej patelni - bez tluszczu lub z kropelka - jesli nie ufacie patelni dodam, ze mi czasem przywieraja, czasem troszke rozpadaja, nie ma na to reguly, ale warto

[cichazabka]

Wygląda na to, że będzie dobre
Jutro na pewno wypróbuję Dzięki wielkie
Miłego dnia

[Reanvaeth]

Napisane przez flo

Placuszki owsiane:

2 lyzki otrąb owsianych
1 lyżka otrąb pszennych
jajko (może być somo białko)
łyżka jogurtu naturalnego

dodatki: cynamon / curry / musztarda / zioła itd
ja robie 1 caly placek z tego
smazymy na dobrze rozgrzanej patelni - bez tluszczu lub z kropelka - jesli nie ufacie patelni dodam, ze mi czasem przywieraja, czasem troszke rozpadaja, nie ma na to reguly, ale warto

brzmi pysznie^^ jutro sobie na śniadanie wypróbuję

U mnie dzisiaj było naprawdę nieźle, nie złamałam się jeszcze, choć kusiło strasznie i poszłam sobie na spacerek więc jest dobrze.

[Marzycielkaa19]

Dziewczyny im was więcej tym lepiej ;P Dzisiaj pierwszy dzień bez słodyczy i jest ok!
Zastanawiam się tylko, co ugotować mojemu facetowi na romantyczną kolacje w walentynki. Nie chce się złamać przede wszystkim. Jak dieta to dieta
Może macie jakieś pomysły?

[anetaszym84]

Napisane przez Marzycielkaa19

Dziewczyny im was więcej tym lepiej ;P Dzisiaj pierwszy dzień bez słodyczy i jest ok!
Zastanawiam się tylko, co ugotować mojemu facetowi na romantyczną kolacje w walentynki. Nie chce się złamać przede wszystkim. Jak dieta to dieta
Może macie jakieś pomysły?

Mnie dzis wyszla swietna chinszczyzna(mieszanka chinska + fiks do potraw chinskich z biedronki).Ja zrobilam z filetem z kurczaka-no rewelacja.Chlopak zjadl prawie caly garnekA mialo tez byc na jutro