Metamorfoza, powrót do przeszłości, a może po prostu "nowa ja"

[ewcia19]

Hej dziewczyny

Też mam potrzebe zmian. Jestem takim leniuchem, że hoho Może wy mnie zmotywujecie do zmian..

- systematycznej nauki to mi idzie najgorzej zazwyczaj dzień przed egzaminem się za to zabieram
- systematyczne posiłki (jem caly czas)
- dobrze gospodarować pieniędzmi i swoim czasem


Jakie macie sposoby żeby zmobilizować się do systematyczności?

[kaarooo]

Oj oj - to ja się biorę za odchudzanko i wyplenienie z głowy "za chwilę" i "zaraz" czyli musze się pozbyć lenia!
I wziąć się za siebie porządnie!

[MamaKatka]

No to teraz ja
Muszę (tak! muszę, a nie tylko chcę!):
- znaleźć więcej czasu dla dzieciątka i męża
- wymienić garderobę na bardziej kobiecą (o tym już któraś z Was pisała)
- nauczyć się angielskiego (tj. pokonać granicę, z którą walczę od lat)
- przypomnieć sobie niemiecki
- zacząć ćwiczyć
- zrzucić choćby 3 kg
- zacząć dbać o siebie
Co jeszcze? Jak sobie przypomnę, dopiszę
Już wiem: tak gospodarować czasem, żebym w końcu mogła się wyspać!!!!!!

[Miowr]

No przecież się zastrzelę. Napisałam takiego długiego, pięknego posta, i.. Internet się zbuntował. Więc od początku.

Zarejestrowałam się tutaj sto lat temu, ale w sumie dzisiaj dopiero weszłam i zaczęłam trochę orientować się, jak to działa . I od razu znalazłam coś dla Siebie.

Też tak miałyście kiedyś? Co weekend obiecuje sobie że od poniedziałku wezmę sie w garść, będę robić to, tamto. I nigdy mi nie wychodziło. Ale teraz.. Z odrobiną pomocy i motywacji mam nadzieję, że ten poniedziałek będzie TYM poniedziałkiem Jeśli znajdzie się tutaj dla mnie miejsce.

Co bym chciała zmienić? Podobne rzeczy jak Wy ;-)
-schudnąć. Oj. 10 kilo stawiam sobie za cel. Sporo, bo obiecuję sobie to od dawna a waga pokazuje coraz więcej. W sumie nie wiem czy to nie za dużo. Ale schudnę ile mogę. Najwyżej w odpowiednim momencie powiem sobie stop. Wtedy kiedy będę z Siebie zadowolona.
-co za tym idzie; zmiana diety. Koniec z nocnym łasuchowaniem, herbatą z trzema łyżeczkami cukru i słodyczami. Postanowiłam odzyskać kontrolę nad moim jadłospisem. W sumie.. Kupiłam kalendarz i planuję notować wszystko co pochłonę. Mam nadzieję się ograniczać do około.. 1500kcal? Zobaczymy jak mi to liczenie pójdzie. . I zdecydowanie zdrowiej, zdrowiej, i bez soli, bo niedługo moje nerki mnie znienawidzą.
-piszecie o siłowni.. Chcę ćwiczyć, ale mieszkam w okropnej pipidówce, i wspomnienia z siłowni za przyjemne nie są. Stwierdziłam więc że będę ćwiczyć w domu. Odkurzam stepper, bo mi tyłek zgalaretowaciał. Jutro rano siądę też i przejrzę parę numerów szejpa, tak żeby ułożyć sobie jakiś 'plan', co i kiedy.
-wymiana garderoby, no pewnie! Biorąc pod uwagę że ostatnio nachodzi mnie chęć na makijaż i nienawidzone przez całe życie rajstopy, a w szafie same.. Dresy. Mam nadzieję to zwalczać systematycznie, co mnie bardziej motywuje do odchudzania - w końcu nie będę chodzić w za dużych ciuchach, prawda? ;-)
-nauka nauka nauka. Matura i te sprawy. Nie chcę o tym przynudzać .


Po prostu.. Chcę się zorganizować. Wszystko zaplanować. Poukładać tak, żeby każdą minutę wykorzystać efektywnie. Tak żebym na początku czerwca była zadowolona z wyglądu, szafy i wszystkiego innego.

[kaarooo]

Dzień dobry, ja dzisiaj wypiłam kawę i zjadłam serek wiejski tak na śniadanie

[estra]

Napisane przez Miowr

No przecież się zastrzelę. Napisałam takiego długiego, pięknego posta, i.. Internet się zbuntował. Więc od początku.

Zarejestrowałam się tutaj sto lat temu, ale w sumie dzisiaj dopiero weszłam i zaczęłam trochę orientować się, jak to działa . I od razu znalazłam coś dla Siebie.

Też tak miałyście kiedyś? Co weekend obiecuje sobie że od poniedziałku wezmę sie w garść, będę robić to, tamto. I nigdy mi nie wychodziło. Ale teraz.. Z odrobiną pomocy i motywacji mam nadzieję, że ten poniedziałek będzie TYM poniedziałkiem Jeśli znajdzie się tutaj dla mnie miejsce.

Co bym chciała zmienić? Podobne rzeczy jak Wy ;-)
-schudnąć. Oj. 10 kilo stawiam sobie za cel. Sporo, bo obiecuję sobie to od dawna a waga pokazuje coraz więcej. W sumie nie wiem czy to nie za dużo. Ale schudnę ile mogę. Najwyżej w odpowiednim momencie powiem sobie stop. Wtedy kiedy będę z Siebie zadowolona.
-co za tym idzie; zmiana diety. Koniec z nocnym łasuchowaniem, herbatą z trzema łyżeczkami cukru i słodyczami. Postanowiłam odzyskać kontrolę nad moim jadłospisem. W sumie.. Kupiłam kalendarz i planuję notować wszystko co pochłonę. Mam nadzieję się ograniczać do około.. 1500kcal? Zobaczymy jak mi to liczenie pójdzie. . I zdecydowanie zdrowiej, zdrowiej, i bez soli, bo niedługo moje nerki mnie znienawidzą.
-piszecie o siłowni.. Chcę ćwiczyć, ale mieszkam w okropnej pipidówce, i wspomnienia z siłowni za przyjemne nie są. Stwierdziłam więc że będę ćwiczyć w domu. Odkurzam stepper, bo mi tyłek zgalaretowaciał. Jutro rano siądę też i przejrzę parę numerów szejpa, tak żeby ułożyć sobie jakiś 'plan', co i kiedy.
-wymiana garderoby, no pewnie! Biorąc pod uwagę że ostatnio nachodzi mnie chęć na makijaż i nienawidzone przez całe życie rajstopy, a w szafie same.. Dresy. Mam nadzieję to zwalczać systematycznie, co mnie bardziej motywuje do odchudzania - w końcu nie będę chodzić w za dużych ciuchach, prawda? ;-)
-nauka nauka nauka. Matura i te sprawy. Nie chcę o tym przynudzać .


Po prostu.. Chcę się zorganizować. Wszystko zaplanować. Poukładać tak, żeby każdą minutę wykorzystać efektywnie. Tak żebym na początku czerwca była zadowolona z wyglądu, szafy i wszystkiego innego.

Spokojnie ćwicz w domu Ja tez mieszkam na kompletnym zadupiu, gdzie w sumie siłownię mam jakieś 4 km od domu, ale wygląd mnie odstarsza. Mam ten komfort, że muszę wybrać jakiś w-f na uczelni i będzie to siłownia (wspomagana oczywiście domowymi ćwiczeniami)

Dzień dobry dziewczyny!
Wczorajszy dzień zaliczam do udanych. Pokoje wysprzątane, słodycze nadal leżą odłogiem, ja zrelaksowana po długiej kąpieli i maseczce Obejrzałam też odcinek "Pamiętników wampirów"

Dzisiaj w sumie trochę przyspałam, bo wstałam dopiero o 10 Ale co tam, też mi sie coś od życia należy. Zauważyłam w ogóle, że czym dłużej śpię tym gorzej się czuję!

Kurczę w sumie nie wiem co mam dzisiaj robić.... I znowu się zaczyna


kaarooo prowadzisz świetnego bloga! Ja też kocham podróże, a Islandia i kraje skandynawskie to moje marzenia

[ania120kg]

Dzień dobry panią
Nowa ja :
- chodzi na obcasach
- chodzi na siłownie, fitness itp a nie tylko bywa jak to było do tej pory
- nie krzyczy na innych, na męża też nie krzyczy bo mąż jest bardzo fajny i nie można mu dokuczac , jak czasem o czymś zapomni tylko dlatego że ja pamiętam o wszystkim.
- nowa ja nie pije gazowanych słodzonych soków i zamawia kieliszek wina zamiast kufla piwa pomimo tego że stara ja bardzo piwo lubi szczególnie takie zmniutkie !
- nowa ja sprząta oczywiście ale trochę mniej niż do tej pory po poświęca więcej czasu dla siebie
-nowa ja nie kupuje hot doga o 1 w nocy na stcji benzynowj kiedy wraca z knajpki
- ale nowa ja na pewno zacznie częściej do tych knajp wychodzic, a nie tyko spac w każdej wolnej chwil
- zacznie używa kremów i balsamów częściej niż 2 razy w tygodniu
-a i będę się więcej uśmiechac.

[julianna-p]

tez sie chetnie przylacze, na poczatek wystarczy jesli zaczne wczesniej wstawac bo dla mnie to chba najgorsze, to co adoptujecie do watku??

[estra]

Witamy

[ania120kg]

Napisane przez arkadia1616

Dopisuje się!
Z tym że ja pracę nad sobą już zaczęłam z miesiąc temu
Teraz tylko dodaje kolejne kroki więc może jako pierwsza się pochwalę

`Ćwiczę A6W i idzie mi dobrze i widzę efekty! (ostatnio kupiłam spodnie rozmiar mniejsze )
`Uczę się jak się ładnie malować i wyglądac dobrze.
`Więcej uwagi poświęcam temu co na siebie wkładam.
`Piję pokrzywę na włoski bo w wakacje połowa mi wypadła
`A od wczoraj z cukru - z którego zrezygnować nie potrafię - przezuciłam się na słodzik
`Staram się też jeść mądrzej, częsciej a mniej i naprawde lepiej sie z tym czuje
`No i ograniczyłam sobie moje ukochane chipsy do jednej paczki na tydzien

PLANY:
`więcej ćwiczeń
`ulepszenie swoich makijaży
`wiosną chodzę tylko w szpilkach!
`całkowita już wymiana resztki starych ubrań na bardziej kobiece Bluzom, dresom, powyciąganym t-shirt'om mówię słodkie bye bye
`przestaje też przedwcześnie oceniać ludzi i daję im szanse

To tak w skrócie

małe pytanko jak to pijesz pokrzywę ? kupujesz ja w aptece i parzysz? o to chodzi ? bo ja też mam problem z włosami i zastanawiam się gdzie się udac po ten pokrzywowy specyfik? smaczna ta pokrzywa ?

[kaarooo]

Napisane przez estra

kaarooo prowadzisz świetnego bloga! Ja też kocham podróże, a Islandia i kraje skandynawskie to moje marzenia

Och dziękuję, wczoraj dostałam kolejną pocztówkę z Finlandii i herbatkę!

Napisane przez ania120kg

Dzień dobry panią

Witaj, witaj Twoja 'nowa ja' bywa bardzo kobieca.

Napisane przez julianna-p

tez sie chetnie przylacze, na poczatek wystarczy jesli zaczne wczesniej wstawac bo dla mnie to chba najgorsze, to co adoptujecie do watku??

Oczywiście, witaj

Ja wróciłam z obiadku rodzinnego, co też zaliczam do moich postanowień (bywać częściej z rodziną), wyszłam z mężem na spacer, właśnie wietrzę mieszkanie, zrobiłam jedno pranie, wstawilam drugie i chyba zabiorę się za prasowanie.
A nie, nie chyba, a na pewno się zabiorę za prasowanie!

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez ania120kg

małe pytanko jak to pijesz pokrzywę ? kupujesz ja w aptece i parzysz? o to chodzi ? bo ja też mam problem z włosami i zastanawiam się gdzie się udac po ten pokrzywowy specyfik? smaczna ta pokrzywa ?

Ja popijam pokrzywę i robię płukanki na włosy - tzn parzę i pokrzywę i skrzyp, a potem wcieram to we włosy i spłukuję, dodatkowo piję kubek herbaty, bez cukru, dobra w smaku

[Charmain]

Napisane przez kaarooo

Och dziękuję, wczoraj dostałam kolejną pocztówkę z Finlandii i herbatkę!

Finladnia nadal rządzi na pc?
Może by wrócić do tego...
Ale nie bo jak podliczyłam ile mnie to kosztowało- miałabym już na bilet do Chin

Co do pokrzywy, ja piłam zwykłą saszetkową, ale parzyłam 2 torebki i też był efekt ;-)

[kaarooo]

Oczywiście że rządzi Ale USA też już przekroczyło milionową kartkę

Ja parzę z saszetki

[julianna-p]

estra i kaaroo dzieki, przyda mi sie motywacja bo od dziecka nie sypiam w nocy a w dzien, w zasadzie od nad ranem . wszytsko dotad podkporzadkowywalam temu, ale teraz to sie zmieni

kaaroo jak dlugo trzymasz taka plukanke na wlosach?? i czy farbujesz wlosy?? bo interesuje mnie ten temat

moje kolejne postanowienie , ktorego nie moge zrealizowac - podniesienie kwalifikacji zawodowych
o umiesnieniu ciala nawet nie wspomne (sylwetka ok, ale troche wyrzezbic to koniecznosc) wiec jak Wy chce zapisac sie na jakies cwiczenia (tylko nie wiem jakie bo nie chce miec za duzych barkow np)
mam nadzieje, ze dzieki Wam latwiej mi bedzie wziac sie za siebie

[kaarooo]

Napisane przez julianna-p

kaaroo jak dlugo trzymasz taka plukanke na wlosach?? i czy farbujesz wlosy?? bo interesuje mnie ten temat

Oj ja na pewno robię to źle, bo to tak "po mojemu" i ja trzymam włosy w misce a w misce jest pokrzywka i skrzyp, a potem powoli spłukuję i to masuję...

ALE.. zajrzyj tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=483290
Myślę, że ten wątek może Ci wiele pomóc

[julianna-p]

kaaroo dzieki, poczytam, mysle, e jednak jak Ty wole potrzymac wlosie w misce niz popijac ziolka

[Charmain]

Ale warto też pić bo pokrzywa świetnie oczyszcza

[AjcCc]

jeżeli ktoś nie lubi smaku pokrzywy można ją łykać w tabletkach ; )

[kaarooo]

E smak pokrzywy dobry jest

[Miowr]

Zawsze mnie zastanawiała ta pokrzywa.. Też mi koleżanka polecała, ale wyczytałam na opakowaniu herbatki że działa na układ moczowy, a ani słowa o włosach nie było, i zrezygnowałam. Ale widzę że chyba warto kupić? ;-) Okropnie mi włosy wypadają.

Wszystko dzisiaj pięknie tylko.. Nerwy mnie od środka zżerają :s. Chyba sobie zaparzę zaraz melisę, bo jak tak dalej mnie będzie nosić to plan położenia się do łóżka koło 23. umrze śmiercią naturalną. Jak myślę że jutro mam wstać 5.40 to mi się robi słabo.. Ogólnie tydzień zapowiada się ciężko.. Ale jak ja nie dam rady to kto da?

[kaarooo]

Bo działa - oczyszcza nerki i jest moczopędna ogólnie, a poza tym działa na włosy, jest bardzo wiele szamponów z pokrzywą, widziałaś?

[Miowr]

Faktycznie, widziałam. Ale widzę że jakoś mi słabo kojarzenie faktów idzie .

[karolca]

Napisane przez Miowr

Zawsze mnie zastanawiała ta pokrzywa.. Też mi koleżanka polecała, ale wyczytałam na opakowaniu herbatki że działa na układ moczowy, a ani słowa o włosach nie było, i zrezygnowałam. Ale widzę że chyba warto kupić? ;-) Okropnie mi włosy wypadają.

Wszystko dzisiaj pięknie tylko.. Nerwy mnie od środka zżerają :s. Chyba sobie zaparzę zaraz melisę, bo jak tak dalej mnie będzie nosić to plan położenia się do łóżka koło 23. umrze śmiercią naturalną. Jak myślę że jutro mam wstać 5.40 to mi się robi słabo.. Ogólnie tydzień zapowiada się ciężko.. Ale jak ja nie dam rady to kto da?

codziennie tak wcześnie wstaję i uczę się kłaść spać około 22 bo o późniejszej porze jest kiepsko.
Wzięłam się dziś za siebie, zmobilizowałam i wyprałam wszystko co było do prania, wysprzątałam to, co czekało "na później". Jestem z siebie dumna

[Miowr]

Na mnie czeka cała góra prasowania, ale.. Nie. Nie dzisiaj.
Spanie to jest problem. Jakoś wieczorem zazwyczaj okazuje się że mam milion rzeczy do zrobienia, i.. Nagle z 21. robi się pierwsza w nocy. I potem muszę w weekend odsypiać. Na dodatek wszystko mi przeszkadza. Obecnie: kropię sobie poduszkę olejkiem lawendowym, wietrze wcześniej pokój, zakładam stopery, zasłaniam okna, piję melisę.. A i tak mi ciężko zasnąć.

[karolca]

Napisane przez Miowr

Na mnie czeka cała góra prasowania, ale.. Nie. Nie dzisiaj.
Spanie to jest problem. Jakoś wieczorem zazwyczaj okazuje się że mam milion rzeczy do zrobienia, i.. Nagle z 21. robi się pierwsza w nocy. I potem muszę w weekend odsypiać. Na dodatek wszystko mi przeszkadza. Obecnie: kropię sobie poduszkę olejkiem lawendowym, wietrze wcześniej pokój, zakładam stopery, zasłaniam okna, piję melisę.. A i tak mi ciężko zasnąć.

ja wiem skad to się bierze

Po pierwsze powinnaś sobie tak dzień zaplanować, aby wszystkie swoje zajęcia skończyć o 19-20 najpóźniej. Tak, aby świadomość tych miliona rzeczy ci nie przeszkadzała. Jesz kolację, robisz jakieś rzeczy dla przyjemności aby wyciszyć siebie...
wietrzenie pokoju przed spaniem jest bardzo dobre i zdrowe.
No i śpiąc do późna na pewno wcześnie nie zasniesz, dlatego dziś, gdy obudziłam się o 8.30 nie zasnęłam już, tylko poleżałam do 9 i wstałam

[kaarooo]

O też jestem w trakcie prasowania.

U mnie to nawet jak się wycisze, to w głowie mam tysiące myśli...

[estra]

Ja też jutro wcześnie rano wstaję Ale nawet się cieszę, bo wykorzystam drogę na pociąg jako przyjemny poranny marsz, aby dotlenić całe ciało. Nie będę błagała ojca, żeby mnie podrzucił na stację! I będę cały dzień uśmiechnięta.
Już 2 dzień nie jem słodyczy. Trochę mnie głowa w południe bolała (niedobór cukru pewnie), ale już jest o niebo lepiej.
Chyba też zacznę pokrzywę pić, a co tam Biorę wprawdzie Silicę, ale może to jeszcze przyspieszy wzrost. Mnie na wypadanie pomogło olejowanie
U mnie porządki dzisiaj szły średnio, ale wyprasowałam trochę rzeczy, które mam zamiar spieniężyć na Allegro. Trochę kasy zawsze się przyda

Trzymajcie jutro za mnie kciuki, bo muszę pogadać z jednym ćwiczeniowcem, czy nie mogłabym zmienić grupy. Niestety mój ostatni pociąg odjeżdża pół godziny przed końcem zajęć Kocham kolej.

[kaarooo]

Ujooj.
No to faktycznie, będziemy trzymać kciuki

[ilonkaczapela]

Napisane przez kaarooo

Dzień dobry, ja dzisiaj wypiłam kawę i zjadłam serek wiejski tak na śniadanie

Super Ja też zamierzam jeść śniadania I postaram się chociaż dwa dni w tygodniu same proteiny

Napisane przez estra

Spokojnie ćwicz w domu Ja tez mieszkam na kompletnym zadupiu, gdzie w sumie siłownię mam jakieś 4 km od domu, ale wygląd mnie odstarsza. Mam ten komfort, że muszę wybrać jakiś w-f na uczelni i będzie to siłownia (wspomagana oczywiście domowymi ćwiczeniami)

Dzień dobry dziewczyny!
Wczorajszy dzień zaliczam do udanych. Pokoje wysprzątane, słodycze nadal leżą odłogiem, ja zrelaksowana po długiej kąpieli i maseczce Obejrzałam też odcinek "Pamiętników wampirów"

Dzisiaj w sumie trochę przyspałam, bo wstałam dopiero o 10 Ale co tam, też mi sie coś od życia należy. Zauważyłam w ogóle, że czym dłużej śpię tym gorzej się czuję!

Kurczę w sumie nie wiem co mam dzisiaj robić.... I znowu się zaczyna


kaarooo prowadzisz świetnego bloga! Ja też kocham podróże, a Islandia i kraje skandynawskie to moje marzenia

Super. Gratuluję porządków I leżenia słodyczy. Ja za to bezy zrobiłam :/ Ale to i tak nieźłe u mnie, bo mam charakter wyrzucacza, a jednak zużyłam białka, tak jak sobie obiecałam

Napisane przez kaarooo

Och dziękuję, wczoraj dostałam kolejną pocztówkę z Finlandii i herbatkę!


Witaj, witaj Twoja 'nowa ja' bywa bardzo kobieca.


Oczywiście, witaj

Ja wróciłam z obiadku rodzinnego, co też zaliczam do moich postanowień (bywać częściej z rodziną), wyszłam z mężem na spacer, właśnie wietrzę mieszkanie, zrobiłam jedno pranie, wstawilam drugie i chyba zabiorę się za prasowanie.
A nie, nie chyba, a na pewno się zabiorę za prasowanie!

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------


Ja popijam pokrzywę i robię płukanki na włosy - tzn parzę i pokrzywę i skrzyp, a potem wcieram to we włosy i spłukuję, dodatkowo piję kubek herbaty, bez cukru, dobra w smaku

Brawo za tyle zrobionych rzeczy! Ja też wrzuciłam wczoraj dwa prania, ale góra w sypialni się znacząco nie zmniejszyła.

Napisane przez karolca

codziennie tak wcześnie wstaję i uczę się kłaść spać około 22 bo o późniejszej porze jest kiepsko.
Wzięłam się dziś za siebie, zmobilizowałam i wyprałam wszystko co było do prania, wysprzątałam to, co czekało "na później". Jestem z siebie dumna

Super, super, super My też jesteśmy.

Napisane przez estra

Ja też jutro wcześnie rano wstaję Ale nawet się cieszę, bo wykorzystam drogę na pociąg jako przyjemny poranny marsz, aby dotlenić całe ciało. Nie będę błagała ojca, żeby mnie podrzucił na stację! I będę cały dzień uśmiechnięta.
Już 2 dzień nie jem słodyczy. Trochę mnie głowa w południe bolała (niedobór cukru pewnie), ale już jest o niebo lepiej.
Chyba też zacznę pokrzywę pić, a co tam Biorę wprawdzie Silicę, ale może to jeszcze przyspieszy wzrost. Mnie na wypadanie pomogło olejowanie
U mnie porządki dzisiaj szły średnio, ale wyprasowałam trochę rzeczy, które mam zamiar spieniężyć na Allegro. Trochę kasy zawsze się przyda

Trzymajcie jutro za mnie kciuki, bo muszę pogadać z jednym ćwiczeniowcem, czy nie mogłabym zmienić grupy. Niestety mój ostatni pociąg odjeżdża pół godziny przed końcem zajęć Kocham kolej.

Mnie też głowa czasami boli od braku słodyczy, albo owoców, a mąż mi nie wierzy Powodzenia w rozmowie i miłego spaceru na pkp



Ja jestem dumna z faktu, że cały weekend nie wchodziłam praktycznie na neta. Jedynie po przepis na bezy i raz tylko farmę sprawdziłam

W niedzielę wstałam dopiero ok 11, trudno.
Nie udało się wszystkiego wyprać, bo nie bardzo się chciało.
Nie poszłam na spacer niestety.

Ale kompa opuściłam, zrobiłam pyszny obiadek, upiekłam z pozostawionych wcześniej białek bezy.
Odkurzyłam mieszkanie.
Sprzątałam trochę.
Wstałam dzisiaj o 8!
Idę sprzątać po wczorajszym wieczorze

[hihi]

Hej A ja w weekend i byłam na spacerze i... poprałam WSZYSTKO co było do prania! Jestem z siebie po prostu dumna Dzisiaj popołudniu mam zamiar wziąć się za lekkie ogarnianie tego wypranego wszystkiego