Miłość z internetu

[BJean]

ma sens jeśli trwa krótko w virtualu i przenosi się do reala na stałe. czyli jeśli przemienia się w rzeczywistą znajomość - poznawanie, rozmowa, dotyk, obserwowanie, fascynacja czymś realnym.


jeśli miłość "trwa" w necie, przez pisanie ze sobą, kamerki, telefon, to moim zdaniem nie ma sensu. Szczególnie jeśli nie doszło do spotkania w realu, lub dochodzi ale bardzo rzadko.
Bezsens.

[Klepsydra88]

Napisane przez BJean

ma sens jeśli trwa krótko w virtualu i przenosi się do reala na stałe. czyli jeśli przemienia się w rzeczywistą znajomość - poznawanie, rozmowa, dotyk, obserwowanie, fascynacja czymś realnym.


jeśli miłość "trwa" w necie, przez pisanie ze sobą, kamerki, telefon, to moim zdaniem nie ma sensu. Szczególnie jeśli nie doszło do spotkania w realu, lub dochodzi ale bardzo rzadko.
Bezsens.

[laisla]

Napisane przez Klepsydra88

rozumiem Cię doskonale, też nas już to czasa mi męczy, ale Tż niedawno skończył studia, teraz szuka pracy, ja się dalej uczę. Ale bardzo poważnie myślimy o zamieszkaniu razem, więc mam cichą nadzieję, że w tym roku to nastąpi..
na portalach randkowych nie próbowałam

Trzymam kciuki aby wszystko się ułożyło i abyście wybrali najkorzystniejszą dla obojga opcję miejsca gdzie będziecie już razem

Napisane przez Klepsydra88

teraz w czasach internetu takie związki to nie jest nic dziwnego.. choć gdy dzieli Xkm odległość, to trzeba mieć przedewszystkim zaufanie do drugiej osoby, bo inaczej to jest bez sensu - Ciągłe myślenie, zastanawianie się co robi druga osoba, czy nie 'skacze w bok' itd itp

Wydaje mi się, że jeśli ktoś chce zdradzić to zdradzi nawet pod wspólnym dachem, po drodze z pracy czy w przerwie na lunch..w każdym związku zaufanie to podstawa bez względu na odległość, bez tego ani rusz

[kobietasukcesu]

Napisane przez dudipopka

ja się poznałam z małżonkiem w 2006 r przez net(czat na interii)w 2007 wzięliśmy ślub mamy 2,5 roczne dziecko więc TAKA MIŁOŚĆ TEŻ SIĘ zdarza

Jak dla mnie szybka decyzja tak po roku A po jakim czasie się zaręczyliście?

[Klepsydra88]

laisla chcemy zamieszkać w moim mieście, bo tutaj jest więcej możliwości

co do zaufania - racja ale niektóre osoby są takie, że przez cały czas chorobliwie będą myślały tylko o tym, czy nie są zdradzane w czasie, kiedy druga osoba nie odpisze smsa w ciągu 5 minut

[kobietasukcesu]

Napisane przez Akashka

Ja mojego Tz tez poznalam przez internet. Zadne portale randkowe a gry on-line Gralismy razem w tysiaca i cos sobie w miedzy czasie rozmawialismy i tak poszlo. Znamy sie juz okolo 5 lat i mimo ze dzielilo nas 1500 km to od ponad roku mieszkamy razem.

Nieźle, tak nietypowo

[laisla]

Napisane przez Klepsydra88

laisla chcemy zamieszkać w moim mieście, bo tutaj jest więcej możliwości

co do zaufania - racja ale niektóre osoby są takie, że przez cały czas chorobliwie będą myślały tylko o tym, czy nie są zdradzane w czasie, kiedy druga osoba nie odpisze smsa w ciągu 5 minut

No to super, że udało się dojść do porozumienia u nas się nie udało, albo miłość za słaba była aby to przetrwać

Wiesz co, takie osoby, o których piszesz to w ogóle do związku się nie nadają bo zadręczają tą obsesyjną zazdrością bliską osobą ale mi się wydaje, że i tak najbardziej siebie..snując w głowie ciągle to nowe scenariusze zdrad. Ja dziękuję za takie życie

[Klepsydra88]

laisla a teraz jesteś w związku?

życie z taką osobą musi być straszne.. obrażanie się o to, że nie puściła ukochana osoba sygnała, czy nie napisała minimum 50smsów dziennie znam takie przypadki.. brak słów

[laisla]

Napisane przez Klepsydra88

laisla a teraz jesteś w związku?

życie z taką osobą musi być straszne.. obrażanie się o to, że nie puściła ukochana osoba sygnała, czy nie napisała minimum 50smsów dziennie znam takie przypadki.. brak słów

Jeszcze liżę rany po poprzednim i boję się narazie..

[Klepsydra88]

Napisane przez laisla

Jeszcze liżę rany po poprzednim i boję się narazie..

musisz uwierzyć..

[Dobrawka19]

Ja też poznałam swojego Mężczyznę w Internecie. Po 2 miesiącach się spotkaliśmy, i zdecydowaliśmy być razem, mimo 190 km od siebie
2 lata widywaliśmy się co 2-3 tyg. Od 5 mies mieszkam w Jego mieście

[laisla]

Napisane przez Klepsydra88

musisz uwierzyć..

Wiem może jeszcze nie nadszedł czas na kolejne ryzyko bo to zawsze ryzyko..a tak spokojnie i bezpiecznie jest chociaż

[dudipopka]

Napisane przez kobietasukcesu

Jak dla mnie szybka decyzja tak po roku A po jakim czasie się zaręczyliście?

nie zaręczaliśmy sie nawet pierścionka nie mam do tej pory
w skrócie--poznaliśmy się na czaterii w czerwcu 2006 r ,w lipcu jakoś tak staneło ze ja jadę do niego,zakończyłam swój 8,5 letni związek spakowałam się i 19 sierpnia byłam już tu(praktycznie ze wszystkim ,bo wziełam dvd i dekoder polsatu)
w kwietniu na swięta 2007 przyjechała do nas moja mama i ustaliliśmy date ślubu(kościelnego hehe)na pazdziernik tego samego roku w listopadzie sie okazało ze jestem w ciązy
i zyjemy sobiew miare szczęśliwie bo jak sie kłócimy to po "włosku"i chałupa się trzęsie

[agatagy]

Napisane przez Enji

haha no popatrz

btw. może znów zacznę w to grać

Oj tak, spedzilam pare ladnych lat na graniu w tibie, zdecydowanie znam kilka par

[Ivi 1988]

Napisane przez FlyByLight

Czy myślicie, że taki związek ma szansę? A może są tu panie, które poznały swoich ukochanych przez internet bądź znają takie pary?

Tak wlasnie poznalam swojego obecnego Tza
Polecilam stronke kolezance i ona tez spotyka sie z facetem stamtad.
Inna pododbnie (choc z innej stronki).
Mysle,ze to popularne zjawisko.