![]() |
#31 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Miałam rozmowę w pracy... :(
Cytat:
![]() sorrki shemreolin, ale mozna tak wlasnie sobie pomyslec patrzac na twoja aktywnosc na forach... nawet zastanawialam sie czy to nie jakas prowokacja... ![]() w kazdym razie zycze ci jak najlepiej i mam nadzieje, ze znajdziesz swoje miejsce na rynku pracy... jesli jest ci zle w tej firmie, to zdecydowanie powinnas rozpoczac intensywne poszukiwania innego zajecia! praca powinna sprawiac satysfakcje! wiem, ze w obecnych czasach nie jest latwo o prace w ogole, ale mysle, ze sobie poradzisz, tylko musisz uwierzyc we wlasne sily. powodzenia! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Miałam rozmowę w pracy... :(
Agata..pytanie troche, ale tylko troche off topic..jestes po studiach? bo moze to ma tu znaczenie..tzn spoosb traktowania..
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Miałam rozmowę w pracy... :(
Jestem w trakcie studiów, ale ostatnio nie wyrabiam, bo nie mam czasu sie uczyć. Wracam do domu i jestem zmęczona.
A tak apropos tego, że tyle siedzę na forach. Siedzę tak naprawdę tylko na wizażu i mam go cały czas w pasku. Jestem zalogowana i raz na jakiś czas wchodzę sobie tutaj i patrzę na moje subskrybcje. Zaglądam do innych wątków naprawdę rzadko, chociaż patrzę od czasu do czasu jakie są nowe tematy. Jak zakładam nowego posta to najczęściej piszę go w domu i potem wklejam na forum, ale zostaję chiwlkę po godzinach żeby cos napisać. Ostatnio mam mniej pracy, bo większość projektów udało mi sie skończyć przed czasem przez to, że zostawałam po godzinach. Nie sądze więc by to była jakaś zbrodnia, że raz na jakiś czas tutaj coś napiszę, szczególnie, że piszę z szybkościa karabinu maszynowego i zajmuje mi to zazwyczaj jakąś minutę. Nie rozumiem też waszej nagonki na mnie. Większość z was tak samo jak ja stuka z pracy. Czy to oznacza, że nic w tej pracy nie robicie?
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Miałam rozmowę w pracy... :(
Hmm..nie ma zadnej nagonki moim zdaniem..Tez sobie pomyslałam, ze skoro jestes tutaj czesto chyba az takiego nadmiaru obowiazkow nie masz. Tez czasem pisze z pracy( ostatnio b.rzadko bo pracuje w domu
![]() Poza tym..w pracy kazdy moze wejsc i zobaczyc jakie strony otwierasz.. Mysle, ze nikt nie miał nic złego na mysli ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Miałam rozmowę w pracy... :(
No nie wiem... poczułam sie troche dziwnie, jakbym była jakąś kłamczuchą. Fakt, że każdy może zobaczyć co piszę, ale tak jak pisałam wczesnie, pisze zawsze wtedy, gdy koło mnie nikogo nie ma. Teraz wyrabiam sie z terminami (chociaż wczesniej różnie to bywało), wiec o to sie akurat nie czepiają. Mój problem polega na tym, że jakoś nie umiem dogadać sie z tymi ludźmi. Nie wiem już czy to jest wina moja czy ich. Może im nie odpowiadam tak po prostu. Czasami ludzie sie nie dogadują, bo nie i już. Pewnie sama też jestem rozżalona i widzę wszystko w ciemnych barwach. Fakt, że jest mi cieżko i to bardzo, szczególnie, że pracuje na godziny na umowę zlecenie. Jeśli np. zachoruję i nie będe w pracy przez tydzień to poleci mi 1/4 pensji i będzie mnie stać jedynie na opłacenie mieszkania, ale na życie już nie. Dlatego też zastanawiam sie czy jest to najlepsze rozwiazanie. Gdybym jeszcze mieszkała z facetem, który by pracował, to było by super, ale niestety szanse na to upadły, więc jestem teraz skazana na samotna walkę. Jestem tym bardzo zmęczona. No i rozżalona. Chciałam po prostu z kimś pogadać, bo w domu o niczym nie mówię. Nie chce by sie martwili.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Miałam rozmowę w pracy... :(
Stało sie... przed chwilą się dowiedziałam, że nie przedłużą mi umowy w pracy. Od dzisiaj zaczynam poszukiwania.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Miałam rozmowę w pracy... :(
Zacznij jak najszybciej- nawet mozesz troche zaniedbac obowiazki.Poowodzenia! Sama wiem jak to jest- czasami dostaje sie prace po 1 rozmowie a czasami sa dlugie poszukiwania..
Aha - przeprszam jesli Cie to zdoluje - ale staraj sie nie wchodzic na serwisy komercyjne.Pracowalam w duzej korporacji- i wiem ze czasami monitorowane sa logi oraz niestety sprawdzana poczta- czy korzystasz z prywantej czy tylko firmowej.. Nalepiej wchodzic tylko na strone firmowa i miec wlaczony non stop intranet ![]() Absolutnie nie rob niczego poza praca w pracy- szczegolnie na stazu. Nie wazne co robia inni...szcegolnie jesli nie masz swojego biura.Czsami wazne sa takie rzeczy jak- paradoksalnie- jedzenie przy komputerze- jesli masz jesc wyjdz na lunch.Usmiechaj sie do kazdego, i wiedz ze Ci najmilsi sa najczesciej najgorszymi... Niestety zyjemy tak trudnych czasach, ze czasami w imie pracy trzeba poswiecic cos innego, np swoja osobowisc.Oczywiscie jesli interesuje Cie praca w duzych firmach. W malych- jest inaczej- albo trafi sie na super szefa, albo na kompletnego swira.. wiem , ze nie jest to optymistyczne, ale kto powiedzial , ze bedzie latwo? pozdrawiam trzymam kciuki p.s podeslij mi swoja c.v ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#38 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Miałam rozmowę w pracy... :(
Eve, bardzo ci dziekuję...
![]() Wiem już jak ciężko się utrzymać w wielkiej korporacji. Niestety nie jest to praca dla mnie. Tutaj jest masa ludzi koło 30-tki, zapracowanych , zapatrzonych w swój rozwój i karierę. Czasami mam wrażenie, że to roboty. Jest jedna osoba, która jest dla mnie bardzo miła i wiem, że nie jest mi wilkiem. Podpowiada mi co mogę jeszcze zrobić, gdzie szukać itp. To asystentka szefa. Nawet chciała z nim pogadać żeby mnie jednak nie wyrzucali. No ale ja w sumie nie chcę tu pracować, bo wiem jaka jest beznaziejna atmosfera... Wczoraj uaktyualniłam swoje cv. Prześlę ci je zaraz... Problem jest tylko taki, że ja poszukuje pracy za conajmniej 1800 zł netto. To nie jest żaden mój wybryk, ale wymóg niestey, bo za dwa tygodnie się wyprowadzam i będe musiała płacic 1000 zł + rachunki. No i te 1800 zł to jest minimum za które zdołam przeżyć...
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:11.