~*IsaDora Graffiti Nails oraz Wonder Nail Wide Brush*~ na paznokciach Ijii!

[alazkrainy]

Mimo, że nie przepadam za różem to ten intensywny bardzo mi sie podoba. ładnie wygląda to połączenie

[Anastazja86]

panterka boska

[ijaa]

7. Traktor tędy jechał.


Na klasycznej, soczystej czerwieni, odrobina All City Brown.
Bardzo przypadła mi do gustu grubsza warstwa Graffiti Nail Top - pęknięcia wychodzą zdecydowane i mocne.

[ijaa]

8. Zieleń w towarzystwie iskier.

Na świecącym, delikatnym podkładzie.. w wersji odrobinę krzywej pękacz 806 Subway Green.

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

9. French inaczej.

Bazą jest spokojny meczny kolor. W roli ciemnych pasków na końcach paznokci wystąpił 702 Blue Jeans, a dzieła dopełnił i spękał się mocno 809 Latte Queen

[nurek119]

pierwsze podobają mi się bardzo
natomiast te następne chyba już za dużo tego popękanego
oczywiście to tylko moje zdanie

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Ijaa wogóle to gratuluje pięknych i zadbanych dłoni

[ijaa]

Napisane przez nurek119

Ijaa wogóle to gratuluje pięknych i zadbanych dłoni

Dziękuję bardzo

[dodaja]

Te srebrne

[ijaa]

Jako, że dzisiaj przypada ostatni z czternastu dni, podczas których testowałam lakiery Graffiti Nail Top marki IsaDora czas na małe podsumowanie.

Może od początku.
Przyznam się bez bicia, iż samego pomysłu noszenia pękających lakierów, jak do i samych ich – pękającego działania, byłam sceptycznie nastawiona.
Widząc zdjęcia, czytając informacje zwyczajnie nie wierzyłam. Nie wierzyłam, że dzięki jednemu pociągnięciu pędzelka możemy uzyskać tak niecodzienny i fajny efekt.

Przyszła pora na pierwsze testy i niestety początki nie były łatwe. Nie jest to oczywiście wina lakieru samego w sobie. Gdy pierwszy raz wieku temu malowałam sobie paznokcie, kolorowym kupionym w sekrecie przed mamą lakierem, też nie szło dobrze. Kwestia wyczucia i wprawy.

Po kilku próbach wyłoniłam trzy techniki i tym samym trzy różne efekty które można uzyskać:
- nałożenie cienkiej warstwy pękacza – efekt bardzo delikatny, drobne pęknięcia, przypominające drobną siatkę,
- nałożenie dwóch cienkich warstw pękacza w odstępach trzydziestosekundowych – efekt, drobne pęknięcia, które się ze sobą przeplatają, wyraźniejsza faktura,
- nałożenie grubej warstwy pękacza – bardzo wyraźne, efektowe pęknięcia. Przy naprawdę grubej warstwie, można osiągnąć dosłownie 2-3 kawałki warstwy pękającej (bardzo fajny efekt).

Szeroka gama kolorystyczna lakierów bazowych Wonder Nail Wide Brush oraz pękaczy – Graffiti Nail Top pozwala na stworzenie wielu efektownych oraz różnych kombinacji.
Począwszy od kolorów stonowanych (Muddy Water – moja miłość ), poprzez nasycone zielenie, piękny granat, aż po ciekawe iskrzące srebro oraz złoto.
W Graffiti Nait top, znajdziemy, kolory jasne, delikatne, ciemne oraz bardzo wyraziste.
Myślę, że z powodzeniem każdy, nawet najbardziej wymagający odnajdzie coś dla siebie.
Niewątpliwym plusem jest na pewno fakt, że pękacze niezmiennie spełniają swoje zadanie na jakimkolwiek innym podkładzie. Oczywistym jest, że każda kobieta chciałabym w swojej kolekcji posiadać wszystkie lakiery bazowe z kolekcji IsaDora, ale… wiadomo, jak bywa.


W punktowym skrócie o lakierach Graffity Nail Top.
Na plus:
+ sam pomysł/ ciekawy efekt jakie dają nam pękacze,
+ ciekawa gama kolorystyczna,
+ niesamowity, szeroki pędzel ułatwiający aplikację – w moim przypadku, dosłownie jedno pociągnięcie i cały paznokieć pokryty,
+ szybkość schnięcia – ciekawy efekt, w stosunku do małej ilości poświeconego na jego wykonanie czasu,
+ trwałość lakierów - co prawda, dłużej niż trzy dobry nie nosiłam, ale przez ten czas pozostawały w nienaruszonym wstanie (co w moim przypadku jest nie lada wyczynem - ogromna większość lakierów odpryskuje mi następnego dnia po pomalowaniu),
+ matowe wykończenie – zapewne kwestia gustu, ale ponieważ jest ono matowe, a do dyspozycji pozostaje również baza Wonder Care, daje nam to dwie możliwości wykończenia paznokci,
+ graffiti Nail Top spełniają swoje zadanie nie tylko na lakierach bazowych IsaDora,
+ lakiery nie „wżerają się” w paznokcie – bardzo łatwo schodzę przy kontakcie ze zmywaczem.

Na minus:
- lakiery Graffiti Nail Top ze względu na szybkość zasychania osiadają na szyjce buteleczki, wykruszają się – nie jest to oczywiście minus nie do przejścia, czyszczenie jej zmywaczem do paznokci rozwiązuje problem.


Mimo, że moja przygoda z testowaniem i prowadzeniem wątku o lakierach IsaDora dobiega końca, wiem, że zagoszczą one w mojej kosmetyczce na długo, a na moich paznokciach nie raz.
Są świetną alternatywą dla jednokolorowych paznokci, a mnie bez wątpienia, ze względu na brak talentu do tworzenia jakichkolwiek malowideł, pomogą jeszcze nie raz stworzyć coś wyjątkowego.


Dziękuję za wszystkim udzielającym się w wątku, za obecność, a Wizaż.pl oraz marce IsaDora za możliwość testowania lakierów Graffiti Nail Top.
~Sylwia