Nasze Codzienne Jadłospisy XIV

[qathe]

Od zawsze jem 3 posilki dziennie.Tak poprostu jestem nauczona.

[zielona_zabcia]

nie wiem co się dzieje ze mną. Pofolgowałam sobie w niedziele a wczoraj jedynie bagietką pszenną, i co i kurczaki dziś waga 69,5kg!!! JA się pytam jakim cudem? możliwe jest że mi zalega 3kg jedzonka z kiszkach?
No nie wypróżniałam się od soboty;/ nieciekawie nie? Serio, niemam zielonego pojecięcia co mam robić? Niechce znów lececieć do lekarza bo normalnie byłam już u każdefo możliwego..tylko nie u gastrologa..
Błagam, doradźcie mi coś na regulrane wypróżnianie.. męczy mnie taki brzuch-ogromny i wzdęty, a do @@jeszcze daaleko

a puki co dzisiejsze i jutrzejsze
eR;
I.kawa czarna (nic nie dało)
owsianka(4łpł,2łotrąb,ok 150g jogo nat,suszone śliwy-ok6szt, duża łycha suszonej żurawiny, jabłko, cynamon,oraz wkruszonym twarogiem)
II.dwie cięężkie kromy razowca ze słonecznikiem twarogiem,wędliną drobiową,i świeżym ogórem
III.pół woreczka rozgotowanej kaszy jęczmiennej(może ciut więcej bo kocha kocham i jeszcze raz kocham, mogłabym jeść samą jęczmienną-ale rozgotowaną)+takie cuś-cebulka,sporo szynki drobiowej, pietrucha,seler,2marchewk i,300ml soku z pomodorów-domowy,przyprawy,i duszony w tym filet z soli ze skórą (niewiem co za różnca, no ale napiszę)
+podjedzony spory kubas gęstego zabielanego i zagęszczanego barszczu czerwonego i ze 3białka z jaj (na twardo) wiem że bee, ale był taki pyszny że Wy też byście zgrzeszyły-no C-U-D-O
kawa z mlekiem
IV.wieśniak z cynamonem fistaszkami obranych ze skorupek(6 szt?) i ze 2 orzeszki włoskie i wkrojoną galeretką domową(herbata+mało słodzika dużo ograniczyłam!+łycha żelatyny)

+bardzo dużo herbat i ok 1l wody..

na jutro

I.(7;30-8;00)kawa (mam nadzieje że jutro pomoże)
owsianka (4ł.pł,2ł.otr.200ml mleka,małe jabłko,suszona żurawina,twaróg,cynamon)
II.(11;30)kroma z pastą z 1 jaja,twarożku,cebulki,i przypraw oraz ogórkiem, pomarańcza;
III.(15-16)pulpety indycze nadziane wędliną i twarogiem, kasza jęczmienna(reszta z dziś) i będą buraczki z chrzanem i jabłkiem
IV.(18;30)cała wędzona makrela+świeży pomidor z cebulką i piepszem

i jak?? jutro obiad niemam pojęcia o której wyjdzie.... będę w drodzę i muszę tak sobie zaplanować;
Jakbym była głodna przed obiadem, mogę sobie wypić taki kubeczek 200ml chudego kefiru? lub zjeść jeszcze jeden owoc, np. jabłko??

bardzo proszę o odpowiedzi na moje pytania. Bardzo się staram...
a do lekarza miałam iść dziś i dupa
Przełożył mi wizytę na poniedziałek-łee.
więc wy mnie chociaż nie zawiedźcie...

[Izaczka]

Napisane przez qathe

sniadanie:
-3kromki chleba z poledwica drobiowa i ogorkiem

obiad:

-duszone udko z kurczaka ,ziemniaki i surowka pekinska (majonez,jogurt naturalny)

kolacja:
-pol makreli wedzonej,banan

No chyba zartujesz- co to jest. Nie nadaje się to na zdrowe odżywianie na pewno

Napisane przez Abigal

Utrzymanie

Śniadanie: porcja ekologicznego musli orkiszowego bez dodatku cukru (płatki orkiszowe, suszone morele, suszone śliwki, suszone truskawki, suszone maliny, suszone jabłko, sezam, słonecznik, pestki dyni, siemię lniane) z jogurtem naturalnym wymieszanym z rozgniecionym bananem, migdałami i miodem lipowym, kubek kawy zbożowej

II Śniadanie: 2 kromki razowca na zakwasie z ziarnami z pastą z ciecierzycy, ogórkiem, żółtą i czerwoną papryką i kiełkami słonecznika + kilka rzodkiewek

duże jabłko

Obiad: ziemniaczki w mundurkach, sałatka z buraczków z cebulką, kiełkami rzodkiewki, sokiem z cyryny i olejem lnianym, porcja śledzika z ogórkiem kiszonym, jabłkiem, jogurtem naturalnym i pieprzem

Kolacja: (właśnie idę jeść): porcja sałatki greckiej (feta, oliwki, pomidor, ogórek, żółta papryka, cebulka, kapusta pekińska, bazylia, zioła z winegretem z soku z cytryny i oleju z pestek dyni) + kromka razowca z masłem, czosnkiem i ziołami (lekko zgrilowana w piekarniku)

+2l wody, 1h chodzenia, 1h basenu

proszę o ocenę

Fajnie -wartości odżywcze i kaloryczne tkwią w szczegółach, zdrowo dużo witamin - mi sie bardzo podoba, chociaż lubię zdrową kuchnię to jednak na wszystko chyba bym się nie skusiła ale skoro Tobie smakuje, służy Ci wyniki badań są dobre-super

A tak wogóle to hej.
Moje P i walka o okres.

1.naleśniki pół na pół z mąki pszennej i pełnoziarnistej, z serkiem homogenizowanym 6,5% tł i musem truskawkowym kilka truskawek
2.grahamka z warstwą pasty słonecznikowej, poledwicą sopocką, rzodkiewką i papryką, twix, gruszka, kostka 3 bita, garść paluszków solonych (w szkole przerw jest kilka ... ;p )
3.podpiekane ziemniaki+łyżka oleju, smażone 1,5 kiełbasy śląskiej, kawalek boczku, surówka porowa (por,majonez,cebulka,przy prawy i coś tam jeszcze. nie lubie majonezu, ale tu smakuje wysmienicie)
4.banan, naleśnik jeszcze ze śniadania, miseczka słoneczniku (upchany podwieczorek, spontanicznie wyszedł gdzies w międzyczasie)
5.makaron z pesto i migdałami^^ duuuuuużo, bo pyszny

jeszcze niedawno była długa i ciężka kromka chleba orkiszowego z masłem, polędwicą łososiową, rzodkiewką, sałatą, ogórkiem, ziołami, i kiełkami rzodkiewki tak żeby zdrowo było.
Jak to wygląda?

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez zielona_zabcia

nie wiem co się dzieje ze mną. Pofolgowałam sobie w niedziele a wczoraj jedynie bagietką pszenną, i co i kurczaki dziś waga 69,5kg!!! JA się pytam jakim cudem? możliwe jest że mi zalega 3kg jedzonka z kiszkach?
No nie wypróżniałam się od soboty;/ nieciekawie nie? Serio, niemam zielonego pojecięcia co mam robić? Niechce znów lececieć do lekarza bo normalnie byłam już u każdefo możliwego..tylko nie u gastrologa..
Błagam, doradźcie mi coś na regulrane wypróżnianie.. męczy mnie taki brzuch-ogromny i wzdęty, a do @@jeszcze daaleko

a puki co dzisiejsze i jutrzejsze
eR;
I.kawa czarna (nic nie dało)
owsianka(4łpł,2łotrąb,ok 150g jogo nat,suszone śliwy-ok6szt, duża łycha suszonej żurawiny, jabłko, cynamon,oraz wkruszonym twarogiem) mniam! bardzo ładne śniadanie.
II.dwie cięężkie kromy razowca ze słonecznikiem twarogiem,wędliną drobiową,i świeżym ogórem super.
III.pół woreczka rozgotowanej kaszy jęczmiennej(może ciut więcej bo kocha kocham i jeszcze raz kocham, mogłabym jeść samą jęczmienną-ale rozgotowaną)+takie cuś-cebulka,sporo szynki drobiowej, pietrucha,seler,2marchewk i,300ml soku z pomodorów-domowy,przyprawy,i duszony w tym filet z soli ze skórą (niewiem co za różnca, no ale napiszę)
+podjedzony spory kubas gęstego zabielanego i zagęszczanego barszczu czerwonego i ze 3białka z jaj (na twardo) wiem że bee, ale był taki pyszny że Wy też byście zgrzeszyły-no C-U-D-O obiad też ładnie.
kawa z mlekiem
IV.wieśniak z cynamonem fistaszkami obranych ze skorupek(6 szt?) i ze 2 orzeszki włoskie i wkrojoną galeretką domową(herbata+mało słodzika dużo ograniczyłam!+łycha żelatyny) okey.

+bardzo dużo herbat i ok 1l wody..

na jutro

I.(7;30-8;00)kawa (mam nadzieje że jutro pomoże)
owsianka (4ł.pł,2ł.otr.200ml mleka,małe jabłko,suszona żurawina,twaróg,cynamon) ładnie.
II.(11;30)kroma z pastą z 1 jaja,twarożku,cebulki,i przypraw oraz ogórkiem, pomarańcza; tylko jedna kroma?
III.(15-16)pulpety indycze nadziane wędliną i twarogiem, kasza jęczmienna(reszta z dziś) i będą buraczki z chrzanem i jabłkiem super.
IV.(18;30)cała wędzona makrela+świeży pomidor z cebulką i piepszem okey.

i jak?? jutro obiad niemam pojęcia o której wyjdzie.... będę w drodzę i muszę tak sobie zaplanować;
Jakbym była głodna przed obiadem, mogę sobie wypić taki kubeczek 200ml chudego kefiru? lub zjeść jeszcze jeden owoc, np. jabłko??

bardzo proszę o odpowiedzi na moje pytania. Bardzo się staram...
a do lekarza miałam iść dziś i dupa
Przełożył mi wizytę na poniedziałek-łee.
więc wy mnie chociaż nie zawiedźcie...

ja codziennie piję na czczo wodę z cytryną i z miodem, potem jem owsiankę i piję duuuużo zielonej herbaty i powiem tak - pomaga na te sprawy. - co prawda to się normuje po pewnym czasie, u mnie dopiero jakieś 3 miesiące po diecie, ale teraz jest jak w zegarku.
a jadłospis mi się podoba, właściwie oba mi się podobają.
Lepiej zjedz sobie wieśniaka, bardziej się najesz niż kefirem czy jabłkiem.

[Izaczka]

Napisane przez Nora_Grey

,, Potworny ból brzucha ''

Ś: Jogo naturalny z 5 łychami musli orzechowego z bakaliami, dwie kromy zwykłego chleba z delmą, serkiem topionym gouda, szyną, sałata, pomidor, rzodkiew, szczypiór, bazylia..etc.

pieszo do szkoły

IIŚ: danone biszkoptowy, bułka z ziarnami z serkiem wiejskim, sałatą, pomidorem..etc

Tu się zaczęło. Masakryczny ból żołądka..

O: Dwa klopsy gotowane, sos pieczarkowy, dużo kuskus, nie było niczego do obiadu- jabłko było.

P: Podgrzany w mikrofali banan, kiwi rozciapkany i wrzucony do wieśniaka, garść mieszanki studenckiej do tego.

K: (będzie) Buła otrębuska z delmą, białym serem/ pasztetem, keczupem/ pomidorem, szczypiorem, bazylią..etc

Po będą orzeszki do filmu i coś w stylu Pysia.. no oczywiście jeżeli ból brzucha przejdzie....
Niech ktoś zerknie, a ja out. Idę żreć.
I już widzę, że ból mi szyćko zepsuł.. kopnij mnie ktoś w zad, bo tego chyba znów za mało.. :/

Dziewczyno przestań się ze sobą paćkać. Co nie wejdę na wątek to Tobie coś przeszkodzi w jadłospisie. Mnie też boli brzuch,teraz mniej niz kiedys bo organizm się przyzwyczaił,ale jednak. i jak się chce to się może- głupi batonik, saszetka musli, kaloryczna sałatka owocowa, dodatki poupychane i kcal juz wystarczająco więcej.

[TrueLook]

Bezmięsne P /chyba coś do mnie w końcu dotarło/

Śniadanie: kiełbasa śniadaniowa sojowa z keczupem; paluch pszenny na pół z masłem; połówka z sałatą, serem żółtym, ogórkiem i pomidorem; połówka z serkiem topionym śmietankowym ze szczypiorkiem, ogórkiem i papryką; herbata z cytryną

2 śniadanie /w szkole/: 1. duża buła z masłem, sałatą, serem żółtym, ogórkiem i papryką; 2 cukierki czekoladowe /zostałam poczęstowana/
2. serek wiejski + jabłko

Obiad: ryż pełen warzyw /groszek, kalafior, marchew, brokuł etc/
deser: 4 pierniki

Kolacja: omlet z dwóch jaj z cebulą i keczupem; kilka ogórków; kromka chleba z ziarnami z masłem, sałatą, serem żółtym, ogórkiem i pomidorem; herbata

przed snem: kostka czekolady gorzkiej, kubek gorącej czekolady

[Agashia]

credo dziekuje dziekuje * dzisiejsze menu było wzbogacone )

[Tynusia]

Napisane przez zielona_zabcia

nie wiem co się dzieje ze mną. Pofolgowałam sobie w niedziele a wczoraj jedynie bagietką pszenną, i co i kurczaki dziś waga 69,5kg!!! JA się pytam jakim cudem? możliwe jest że mi zalega 3kg jedzonka z kiszkach?
No nie wypróżniałam się od soboty;/ nieciekawie nie? Serio, niemam zielonego pojecięcia co mam robić? Niechce znów lececieć do lekarza bo normalnie byłam już u każdefo możliwego..tylko nie u gastrologa..
Błagam, doradźcie mi coś na regulrane wypróżnianie.. męczy mnie taki brzuch-ogromny i wzdęty, a do @@jeszcze daaleko

a puki co dzisiejsze i jutrzejsze
eR;
I.kawa czarna (nic nie dało)
owsianka(4łpł,2łotrąb,ok 150g jogo nat,suszone śliwy-ok6szt, duża łycha suszonej żurawiny, jabłko, cynamon,oraz wkruszonym twarogiem)
II.dwie cięężkie kromy razowca ze słonecznikiem twarogiem,wędliną drobiową,i świeżym ogórem
III.pół woreczka rozgotowanej kaszy jęczmiennej(może ciut więcej bo kocha kocham i jeszcze raz kocham, mogłabym jeść samą jęczmienną-ale rozgotowaną)+takie cuś-cebulka,sporo szynki drobiowej, pietrucha,seler,2marchewk i,300ml soku z pomodorów-domowy,przyprawy,i duszony w tym filet z soli ze skórą (niewiem co za różnca, no ale napiszę)
+podjedzony spory kubas gęstego zabielanego i zagęszczanego barszczu czerwonego i ze 3białka z jaj (na twardo) wiem że bee, ale był taki pyszny że Wy też byście zgrzeszyły-no C-U-D-O
kawa z mlekiem
IV.wieśniak z cynamonem fistaszkami obranych ze skorupek(6 szt?) i ze 2 orzeszki włoskie i wkrojoną galeretką domową(herbata+mało słodzika dużo ograniczyłam!+łycha żelatyny)

+bardzo dużo herbat i ok 1l wody..

na jutro

I.(7;30-8;00)kawa (mam nadzieje że jutro pomoże)
owsianka (4ł.pł,2ł.otr.200ml mleka,małe jabłko,suszona żurawina,twaróg,cynamon)
II.(11;30)kroma z pastą z 1 jaja,twarożku,cebulki,i przypraw oraz ogórkiem, pomarańcza;
III.(15-16)pulpety indycze nadziane wędliną i twarogiem, kasza jęczmienna(reszta z dziś) i będą buraczki z chrzanem i jabłkiem
IV.(18;30)cała wędzona makrela+świeży pomidor z cebulką i piepszem

i jak?? jutro obiad niemam pojęcia o której wyjdzie.... będę w drodzę i muszę tak sobie zaplanować;
Jakbym była głodna przed obiadem, mogę sobie wypić taki kubeczek 200ml chudego kefiru? lub zjeść jeszcze jeden owoc, np. jabłko??

bardzo proszę o odpowiedzi na moje pytania. Bardzo się staram...
a do lekarza miałam iść dziś i dupa
Przełożył mi wizytę na poniedziałek-łee.
więc wy mnie chociaż nie zawiedźcie...

Jak się nie wypróżniłaś od soboty to na bank sporo Ci tam zalega. ( mi się zdarzyło to nie raz dziwne ale nawet waga potrafiła pokazać od 3-5kg więcej gdy nie chodziłam do wc)
Więc nie panikuj.
Ja pije codziennie rano wode na czczo , zieloną herbatke i ogólnie pije dużo wody mineralnej , raz dziennie pokrzywa,mięta itp.
Ja też miałam problemy jak za dużo błonnika i chodź piłam minimum 1,5 l to tak za mało i zrobiłam sobie 2 dni takie lekkostrawne (kasza jaglana,pieczywo mieszane/orkiszowe itp) i potem normalnie funkcjonowało

[kasiekasiek]

Moje wczorajsze U:

I Śn.: (baardzo wczesne) dwie kromki razowego z masłem, pasztetem, ogórkiem + herbata

II Śn.: dwie kromki żytniego razowego z masłem, pekińską, potrójną szynką, serem żółtym, papryką i odrobiną natki pietruszki + mięta

III Śn: drożdżówka z serem i skórką pomarańczową (w biegu między zajęciami)

Obiado - kolacja: duże jajko sadzone, pół torebki ryżu, miska surówki z pekińskiej ( sosem sałatkowym)

po: orzechy arachidowe
jakiś mały batonik i herbata

pomiędzy gdzieś była jeszcze szklanka coca coli, woda i możliwe że coś jeszcze, ale nie pamiętam. i bardzo się cieszę, że nie pamiętam

[qathe]

Napisane przez Izaczka

No chyba zartujesz- co to jest. Nie nadaje się to na zdrowe odżywianie na pewno

Dlaczego ?

[Tynusia]

Napisane przez Phynn

może chociaż U ?
1. owsianka z serkiem wiejskim, otrębami, bananem i orzeszkami ziemnymi; ładnie chodź spytam ile orzeszków,płatków,jaki banan ?
kawa z cappuccino czekoladowym i z mlekiem.
2. mały 'kubuś', croissant z czekoladą jako forma deseru w porządku ale nie ,że zastępuje ogólnie posiłek
3. talerz ukraińskiego barszczu z ziemniakami i mięskiem z indyka; pomarańczka no ukraiński dobry tylko ,że zrobił w tym jadłospisie 'bebe' bo ogólny bilans dnia zaniżył itp.
4. grahamka, każda połówka z papryką, ogórkiem i 'almette' szczypiorkowo-cebulkowym. a masełko to co
(na uczelni do 17ej)

Tak sobie.
Brak podwieczorku ten obiadek taki skromny no i co dodać ,że słabo bo Ty powinnaś być już dawno na P.

[Nora_Grey]

Napisane przez Izaczka

Dziewczyno przestań się ze sobą paćkać. Co nie wejdę na wątek to Tobie coś przeszkodzi w jadłospisie. Mnie też boli brzuch,teraz mniej niz kiedys bo organizm się przyzwyczaił,ale jednak. i jak się chce to się może- głupi batonik, saszetka musli, kaloryczna sałatka owocowa, dodatki poupychane i kcal juz wystarczająco więcej.

A to tak źle wygląda? Śniadanie i podwieczorek były jak dla mnie meega.

[Tynusia]

Napisane przez Nora_Grey

A to tak źle wygląda? Śniadanie i podwieczorek były jak dla mnie meega.

Powinno być P i to takie solidne a Ty zawsze znajdziesz powód i jakieś ale.
Pomyśl ,że to ale nie zwróci Ci życia bo ma się je jedno.
Pracuj !

[migotka1010]

Napisane przez Sunday Rose

Hej nawet nie zauważyłam, że już nowy wątek ^^ pięknych jadłospisów dla wszystkich dzisiejsze R z prośbą o ocenę i jutrzejsze także, choć zwykle staram się nie planowac do przodu - pewnie coś się pozmienia

I owsianka z jabłkiem, cynamonem i miodem (5łyżek płatków i łyżka otrąb pszennych)
II dwie kromki razowca z domowym pasztetem, kawa z mlekiem
III ok.80 g makaronu pełnoziarnistego rurki z drobiowym mięsem mielonym, sosem pomidorowym (koncentrat rozpuszczony i zagotowany z wodą z przyprawami) i plasterkiem odtłuszczonego sera żółtego
IV jogurt naturalny, spora garść słonecznika
V jajecznica z 2 jajek na maśle, kapusta kiszona

i jutrzejszy

I placki bananowe
II grahamka z masłem, wędliną drobiową babci i musztardą, jabłko
III mieszanka warzyw chińskich na patelnię, brązowy ryż (pół torebki), filet z indyka
IV serek wiejski z jajkiem na twardo
V filet z makreli opiekany, ogórek bądź inne warzywo

proszę o ocenę

co to za placki bananowe?

Hej

ocencie moj jadłospis, bo się zastanawiam czy za mało nie jem... czuje sie dobrze, a moj metabolizm jest dziwny, bowiem bardzo szybko tyje i szybko chudne...

Oczywiscie redukcja

S: płatki owsiane (nie wiem ile łyżek, bo gotuje szklanke i mi ugotowane starczaja na ok 4-5 dni) z garscia bakalii, minimalna iloscia mleka (nie lubie zupy wole papke), połówka staryego jablka i 2 łyżeczkami konfitury z zurawiny (wlasnej robooty... słodka strasznie)
II S: jablko (w pracy nie mam czasu)
O: grilowana rybka z ugotowana fasolka (cała torba 450g)
K: duzy serek wiejski z ogorkiem, no i podskublam troche szynki, troche salatki z majonezem (ale to moze łyzkę a skladala sie z kalafiora, pomidora jajka, cebuli i majonezu)



ogolnie nie mam ruchu, bo pracuje przy komputerze, ale zamierzam biegac... narazie zamierzam ;d musze sie zmotywować

[Tynusia]

Napisane przez migotka1010

co to za placki bananowe?

Hej

ocencie moj jadłospis, bo się zastanawiam czy za mało nie jem... czuje sie dobrze, a moj metabolizm jest dziwny, bowiem bardzo szybko tyje i szybko chudne...

Oczywiscie redukcja

S: płatki owsiane (nie wiem ile łyżek, bo gotuje szklanke i mi ugotowane starczaja na ok 4-5 dni) z garscia bakalii, minimalna iloscia mleka (nie lubie zupy wole papke), połówka staryego jablka i 2 łyżeczkami konfitury z zurawiny (wlasnej robooty... słodka strasznie)
II S: jablko (w pracy nie mam czasu)
O: grilowana rybka z ugotowana fasolka (cała torba 450g)
K: duzy serek wiejski z ogorkiem, no i podskublam troche szynki, troche salatki z majonezem (ale to moze łyzkę a skladala sie z kalafiora, pomidora jajka, cebuli i majonezu)



ogolnie nie mam ruchu, bo pracuje przy komputerze, ale zamierzam biegac... narazie zamierzam ;d musze sie zmotywować

Placki bananowe :

http://lekko-i-zdrowo.blogspot.com/search/label/banany

A ogólnie mało nawet jak na R

[Nora_Grey]

to co mogę zjeść teraz, żeby podbić nieco kaloryczność, ale żeby nie zaszkodziło?
Serek homo z jakimiś bajerami/ kisiel / jakiś jogo / coś jak kubuś tylko, że 330 ml?

[Tynusia]

Napisane przez Nora_Grey

to co mogę zjeść teraz, żeby podbić nieco kaloryczność, ale żeby nie zaszkodziło?
Serek homo z jakimiś bajerami/ kisiel / jakiś jogo / coś jak kubuś tylko, że 330 ml?

To na co masz ochotę.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

No to teraz jadłospis na jutro, oczywiście R prosiłabym o ocenę

Śniadanie(6:30): Owsianka na 2 szklankach mleka 1,5%(5 łyżek płatków owsianych, łyżka otrąb zbożowych, łyżka zmielonego siemienia lnianego, garść rodzynek, jedno jabłko, cynamon, mała łyżka miodu)

II Śniadanie(9:00): Jabłko z garścią słonecznika łuskanego

III Śniadanie(12:00): Podwójna kanapka na chlebie razowym z szynką, papryką, sałatą i ogórkiem

Obiad(15:30): 300 ml barszczu białego, indyk duszony z warzywami, 1/2 torebki ryżu białego

1h biegania

Podwieczorek(18:00): Kromka razowca z serem białym i ogórkiem

Kolacja(20:00-20:30): 1/2 tuńczyka z pomidorem, rzeżuchą i szczypiorem, 2 liście sałaty

Ogólnie jak liczę sobie kcal to wychodzi przeciętnie 1700 na dzień, moje zapotrzebowanie wg różnych kalkulatorów wynosi 2200-2500 kcal, więc przy dodatkowym spalaniu dziennie 250-500 kcal (zależy od dnia) wychodzi całkiem przyjemny deficyt kalorii

[GreenBalance]

Utrzymanie:

śniadanie: owsianka z 4 łyżek płatków górskich, gotowana na mleczku kokosowym i krowim, z truskawkami, migdałami, wanilią, daktylami suszonymi i serkiem homogenizowanym naturalnym & kawa z mlekiem

ii śniadanie: bułka wieloziarnista z masłem, rukolą, serem camembert z pieprzem, ogórkiem kiszonym i rzodkiewkami + kilka rzodkiewek

obiad: zupa ogórkowa z marchewką, ziemniakami, mięsem wieprzowym, włoszczyzną i zieloną pietruszką + zioła

podwieczorek: duży banan pieczony z garścią płatków migdałowych, cynamonem i miodem gryczanym & biała herbata

kolacja: omlet z dwóch jaj z pieczarkami, papryką czerwoną, pomidorem, czosnkiem i rukolą & kromka ciężkiego razowca z masłem + marchewka i melisa

+ 1,5 l wody,1 h treningu & 30 minut spaceru

[agueda]

Napisane przez qathe

Dlaczego ?

pomyśl przez chwilę, zanim zadasz idiotyczne pytanie.

[aTusiaaXx]

zastanawiam się dlaczego moje jadłospisy są pomijane?
czy jest z nimi aż tak źle? bardzo proszę o obiektywne oceny,staram się jeść już mniej słodyczy i ogólnie niezdrowego jedzenia..

dzisiejsze U:

śn. owsianka( szkl.owsianych,sporo branFlakeso'w truskawkowo-kokosowych, dodatkowo wiórki kokosowe i banany suszone,szkl. mleka), pomarańcz, kawka z mlekiem

2śn. uczelnia---> buła francuska z soczewicą, soczek pomarańczowy w kartoniku, KBW

3?śn. homo waniliowy + saszetka musli,jabłko

ob. 8 pierogów ruskich przysmażonych na złoto z cebulką, surówka wiosenna, i talerzyk ryby po grecku z wczoraj+ grzanka razowa
d. kilka jeżyków kokosowych

podw. racuchy z jabłkami z 5?, kubek kakao, miska sałatki owocowej z migdałami

kol. jajecznica z 3 jajek na smażonej cebulce i kiełbasie swojskiej takiej ciemnej,posypana szczypiorkiem, 2 kromy orkiszowego z masłem/ masłem,żółtym serem, pomidorem i przyprawami
po wpadło pudełeczko truskawek

później, k 21. litr lodów orzechowych,rządek gorzkiej czekolady z nadzieniem malinowym

proszę o oceny

[Ewelajna140]

U

I 2 kromki pszennego z masłem, pieczonym schabem i ogórkiem, pomarańcza, inka

II szarlotka, gruszka, jabłko, herbata (rozłożone w czasie na uczelni)

III kilka odsmażanych pierogów z mięsem drobiowym, fasolą i cebulką, herbata

IV jajecznica (2 jajka, cebulka, olej, przyprawy), papryka, kromka pszennego, inka

[credo]

Jednak mała zmiana planów i tak wypadło moje dzisiejsze U:


I śn: bułka grahamka przekrojona na pół: jedna połowa z masłem, serem żółtym wędzonym i ketchupem, a druga z serkiem kanapkowym śmietankowym i ogórkiem zielonym posypanym pieprzem; zielona herbata

II śn: "szpinaczek" (szpinakowa wersja popularnego kapuśniaczka"); kawa z mlekiem

15 minut na rowerku stacjonarnym

obiad: wędzony filet z pstrąga 100g z 80g pysznej surówki ogórkowej; zielona herbata

kolacja: połowa drożdżówki z minimalną ilością konfitury truskawkowej, która dodawała tylko posmaku; kawa z mlekiem z kostką czekolady ritter o smaku praliny

15 min na rowerku stacjonarnym; seria brzuszków

+ oczywiście woda

Wiem, że węgle, a tym bardziej słodycze na noc to nie bardzo, ale po pierwsze nie miałam ochoty na żadne jajka, warzywa, serki czy cokolwiek innego, a po drugie miałam strasznie zły humor, a cały dzień chodził za mną smak drożdżówy. Jutro i w piątek postaram się nie zjeść niczego słodkiego, może się uda!


Proszę o ocenkę.

[Winky]

Napisane przez credo

Jednak mała zmiana planów i tak wypadło moje dzisiejsze U:


I śn: bułka grahamka przekrojona na pół: jedna połowa z masłem, serem żółtym wędzonym i ketchupem, a druga z serkiem kanapkowym śmietankowym i ogórkiem zielonym posypanym pieprzem; zielona herbata

II śn: "szpinaczek" (szpinakowa wersja popularnego kapuśniaczka"); kawa z mlekiem

15 minut na rowerku stacjonarnym

obiad: wędzony filet z pstrąga 100g z 80g pysznej surówki ogórkowej; zielona herbata

kolacja: połowa drożdżówki z minimalną ilością konfitury truskawkowej, która dodawała tylko posmaku; kawa z mlekiem z kostką czekolady ritter o smaku praliny

15 min na rowerku stacjonarnym; seria brzuszków

+ oczywiście woda

Wiem, że węgle, a tym bardziej słodycze na noc to nie bardzo, ale po pierwsze nie miałam ochoty na żadne jajka, warzywa, serki czy cokolwiek innego, a po drugie miałam strasznie zły humor, a cały dzień chodził za mną smak drożdżówy. Jutro i w piątek postaram się nie zjeść niczego słodkiego, może się uda!


Proszę o ocenkę.

Gdzie ryż w obiedzie?

[zabulek1]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;25899870]No to teraz jadłospis na jutro, oczywiście R prosiłabym o ocenę

Śniadanie(6:30): Owsianka (5 łyżek płatków owsianych, łyżka otrąb zbożowych, łyżka zmielonego siemienia lnianego, garść rodzynek, jedno jabłko, cynamon, mała łyżka miodu)

II Śniadanie(9:00): Jabłko z garścią słonecznika łuskanego

III Śniadanie(12:00): Podwójna kanapka na chlebie razowym z szynką, papryką, sałatą i ogórkiem

Obiad(15:30): 300 ml barszczu białego, indyk duszony z warzywami, 1/2 torebki ryżu białego

1h biegania

Podwieczorek(18:00): Kromka razowca z serem białym i ogórkiem

Kolacja(20:00-20:30): 1/2 tuńczyka z pomidorem, rzeżuchą i szczypiorem, 2 liście sałaty

Ogólnie jak liczę sobie kcal to wychodzi przeciętnie 1700 na dzień, moje zapotrzebowanie wg różnych kalkulatorów wynosi 2200-2500 kcal, więc przy dodatkowym spalaniu dziennie 250-500 kcal (zależy od dnia) wychodzi całkiem przyjemny deficyt kalorii
[/QUOTE]

posilek przedtreningowy o 15:30 jest ok, ale potreningowy jest niezbyt (wg mnie oczywiscie ) Po treningu musisz uzupelnic bialko, aby wyczerpane miesnie zaczely sie od razu regenerowac. Mozesz zjesc jakas piers z kurczaka+ cos tam, albo omleta . Mozesz tez uzupelnic swoje bialko np. tym 100% Whey Gold Standard Protein, Banana Cream - 2270g. Ja (i nie tylko ja) jestem z niego zadowolona.
I dobrze by bylo, zebys do ostatniego posilku dorzucila jajo, albo serek np. ziarnisty, aby zapewnic swojemu organizmowi bialko na cala noc.
Zasada jest taka, ze rano jemy lekkostrane bialka, zeby szybko wbily sie do obiegu, a na noc zas t ciezkostrawne, zeby pozostawaly w obiegu jak najdluzej.
Powodzenia

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez zabulek1

posilek przedtreningowy o 15:30 jest ok, ale potreningowy jest niezbyt (wg mnie oczywiscie ) Po treningu musisz uzupelnic bialko, aby wyczerpane miesnie zaczely sie od razu regenerowac. Mozesz zjesc jakas piers z kurczaka+ cos tam, albo omleta . Mozesz tez uzupelnic swoje bialko np. tym 100% Whey Gold Standard Protein, Banana Cream - 2270g. Ja (i nie tylko ja) jestem z niego zadowolona.
I dobrze by bylo, zebys do ostatniego posilku dorzucila jajo, albo serek np. ziarnisty, aby zapewnic swojemu organizmowi bialko na cala noc.
Zasada jest taka, ze rano jemy lekkostrane bialka, zeby szybko wbily sie do obiegu, a na noc zas t ciezkostrawne, zeby pozostawaly w obiegu jak najdluzej.
Powodzenia

Dziękuję Dodam do kolacji w takim razie 1/2 serka wiejskiego, a drugą połówkę zjem razem z twarożkiem na podwieczorek. Będzie w sumie 1/3 twarogu + 1/2 wieśniaka i jakieś warzywa. Jak będę głodna to kromkę razowca. Czy lepiej jajko i całego wieśniaka na podwieczorek?

[Magdalena0603]

uuu

• jajko na miękko + jasna bułka z masłem, szynka wiejską, chrzanem, pomidorem, banan
• jogurt naturalny + pomidor, sok z pomarańczy
• parówka na ciepło z musztarda, kromka orkisza z masłem i sałatą,salami plaster
• pierś kurczaka smażona w panierce, 350g surówki z pekinki, 2 ziemniaki
• 1/2 makreli wędzonej + 1/2 homo, wkrojony ogór zielony

w międzyczasie 2 łyżki spaghetti bolońskiego...
i jak dzisiaj??

[credo]

Napisane przez Winky

Gdzie ryż w obiedzie?

Wiem, wiem, ale nie mogłam już w siebie tego wepchnąć! A po za brakiem ryżu okej? Nawet ta drożdzówka? Trochę dziwnie się czuje, że przez ostatnie dni codziennie jadłam coś na słodko. (pewnie przesadzam, ale przypominam, że wychodzę z R i boje się o przytycie)
Słyszałam też, że jak zje się węgle na noc, to rano powinno się białko, a miałam taką ochotę na owsiankę z bananem..

[Winky]

Napisane przez credo

Wiem, wiem, ale nie mogłam już w siebie tego wepchnąć! A po za brakiem ryżu okej? Nawet ta drożdzówka? Trochę dziwnie się czuje, że przez ostatnie dni codziennie jadłam coś na słodko. (pewnie przesadzam, ale przypominam, że wychodzę z R i boje się o przytycie)
Słyszałam też, że jak zje się węgle na noc, to rano powinno się białko, a miałam taką ochotę na owsiankę z bananem..

Ogólnie ok, choć ja do kolacji dałabym jeszcze coś typowo białkowego. Rano zjedz to, na co masz ochotę! Mam tylko nadzieję, że nie jesteś kolejną dziewczyną, która z fajnej wagi odchudziła się do niedowagi i teraz boi się każdego grama na plus. Kiedy skończyłaś redukcję?

[zielona_zabcia]

Napisane przez pozytywna-wariatka

ja codziennie piję na czczo wodę z cytryną i z miodem, potem jem owsiankę i piję duuuużo zielonej herbaty i powiem tak - pomaga na te sprawy. - co prawda to się normuje po pewnym czasie, u mnie dopiero jakieś 3 miesiące po diecie, ale teraz jest jak w zegarku.
a jadłospis mi się podoba, właściwie oba mi się podobają.
Lepiej zjedz sobie wieśniaka, bardziej się najesz niż kefirem czy jabłkiem.

ok, to ja wyprubuję tą wodę zamiast kawy... bo Ona już nie działa...
a szkoda, już myślałam że mam swój złoty środek na codziennie posiedzenia

Napisane przez Tynusia

Jak się nie wypróżniłaś od soboty to na bank sporo Ci tam zalega. ( mi się zdarzyło to nie raz dziwne ale nawet waga potrafiła pokazać od 3-5kg więcej gdy nie chodziłam do wc)
Więc nie panikuj.
Ja pije codziennie rano wode na czczo , zieloną herbatke i ogólnie pije dużo wody mineralnej , raz dziennie pokrzywa,mięta itp.
Ja też miałam problemy jak za dużo błonnika i chodź piłam minimum 1,5 l to tak za mało i zrobiłam sobie 2 dni takie lekkostrawne (kasza jaglana,pieczywo mieszane/orkiszowe itp) i potem normalnie funkcjonowało

mam nadzieje że mi to siedzi w kiszkach, bo to jest nienormalne żeby po 2dniach jedzenia troche więcej mi przybyło z nawiązką
chociaż w sumie, u mnie jest wszystko możliwe, ale co tam, nie poddajemy się dzięki Tynusiu nawet nie wiesz jak mnie pocieszyłaś! jeśli też miałaś tak... to sądze że jest tak tamo w moim przypadku nie będę się dołować tylko poczekam...

pozytywna