Rachunek na randce. Kto płaci? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-03-29, 21:17   #31
malina333
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 466
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Zawsze mam pieniądze
A co w przypadku kiedy pójdziemy na randkę, a okaże się, że facet zapłaci tylko za siebie? Różni faceci się zdarzają, a ja bym chyba nie zniosła tego upokorzenia pt. 'czy mógłbyś mi pożyczyć 20zł, bo nie wzięłam pieniędzy z domu'? Masakra
a jakby wpadł na pomysł, że dziewczyna na pewno zapłaci i też by nie zabrał ze sobą kasy? wieczór na zmywaku
__________________
włosomaniaczka

Rośnijcie
malina333 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-29, 21:42   #32
Aimee_J
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 358
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?

Niech on zmywa, przecież ona się wystroiła
Aimee_J jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-29, 21:44   #33
malina333
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 466
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?

Cytat:
Napisane przez Aimee_J Pokaż wiadomość
Niech on zmywa, przecież ona się wystroiła
padłam
__________________
włosomaniaczka

Rośnijcie
malina333 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-30, 08:24   #34
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?

Cytat:
Napisane przez malina333 Pokaż wiadomość
a ja mam pytanie
idąc na randkę zawsze zabieracie ze sobą pieniądze?
zapytałam o to koleżankę i ona odpowiedziała, że nie
dla mnie to trochę dziwne
(nie mówię o spotkaniu z TŻ )
Lepiej mieć niż nie mieć
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-30, 10:16   #35
Mariola_trz
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 18
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?

Naturalnie ten kto zaprasza
Lecz każdy kij ma dwa końce - uważam, że nie możemy założyć z góry że jak facet nas zaprasza to za nas zapłaci i powinnyśmy wychodzić z propozycją zapłacenia za siebie, tak nakazuje dobre wychowanie ale to moje zdanie...
po za tym jelsi np wiem że to jest pierwsza i ostatnia randka - bo tak się zdarza to tym bardziej powinnyśmy za siebie zapłacić
Mariola_trz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-30, 12:37   #36
Aimee_J
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 358
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?

Cytat:
Napisane przez malina333 Pokaż wiadomość
padłam
Aimee_J jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-11, 13:17   #37
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?

Moja mama powiedziała mi kiedyś cos takiego ,,Niech płaci, przecież jesteś fajną, ładną, mądrą dziewczyną i zasługujesz na to." Po części się z tym zgadzam. Poza tym sama studiuję dziennie i to w dodatku w mieście oddalonym od mojego domu wiec płacę za stancję z kieszeni rodziców, nie pracuję, a faceci, z którymi się spotykam spokojnie zarabiają 2 tysiaki na miesiąc więc dlaczego miałabym protestować? Zważywszy też na to, że zwyczajnie szkoda jest mi kasy, którą dostaję od rodziców na własne potrzeby i nie mam ochoty płacić za kino (zawsze uważałam, że lepiej jest obejrzeć film bezpłatnie, w domu).

Poza tym takie wyciąganie portfela przez dziewczynę i sugerowanie, ze zapłaci za siebie może być niezłym sprawdzeniem faceta , bo jeśli bez oporu pozwoli jej zapłacić to świadczy albo o tym, ze nie jest dobrze wychowany, albo po prostu w przypadku pierwszej randki wie, że dziewczyna nie przypadła mu do gustu wiec nie chce się starać (chociaż na to ostatnie nie ma pewności).

Uważam, że faceci mają naprawdę przekichane w tej kwestii. :P

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2012-08-11 o 13:20
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-12, 21:09   #38
bowszystkotoiluzjajest
Zakorzenienie
 
Avatar bowszystkotoiluzjajest
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 199
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?

Idąc na randkę, zabieram ze sobą pieniądze. I jak już mamy coś kupić, to od razu zaznaczam, że i tak płacę za siebie. Raz tylko nie płaciłam za drogą kawkę i piwko, bo koleś był naprawdę z klasą, świetny gość i czułam, że gdybym powiedziała, że sama zapłacę za siebie, to byłaby to dla niego osobista uraza
bowszystkotoiluzjajest jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-12, 22:29   #39
AnnaVanDort
Ex Mod Zbawca Wizażowy
 
Avatar AnnaVanDort
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Pewnie w jakiejś spelunie
Wiadomości: 5 540
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?

Nigdy za siebie nie płaciłam. Ale raz jednemu postawiłam piwko żeby się jakoś odwdzięczyć bo kilka razy za mnie płacił
__________________

I've been diagnosed with a type of amnesia where I deny the existence of certain 80's bands.
There is no cure.
AnnaVanDort jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 00:10   #40
little.b.blue
Zakorzenienie
 
Avatar little.b.blue
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 248
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?

A ja lubię jak facet za mnie płaci.
Nie chodzi tu o te kilka zł na piwo czy lampkę wina, bo oczywiście bez problemu mogę za siebie zapłacić, tylko o postawę mężczyzny. Jeśli mężczyzna z klasą interesuje się kobietą to powinno być dla niego oczywistym i bezdyskusyjnym że za nią zapłaci. Gdy sytuacja staje się poważniejsza tj. spotkania stają się regularne bądź rodzi się z tego związek to również nie mam nic przeciwko temu, żebym od czasu do czasu ja coś zafundowała, jest to wręcz oczywiste.
Nie mam nic do facetów, którzy wiecznie dzielą rachunek na pół, lub bez oporu zgadzają się gdy kobieta proponuje płacenie za siebie, jednak raczej nie związałabym się z takim.

Na spotkaniach ze zwykłymi kolegami oczywiście każde płaci za siebie.

Może zostanę tu odebrana jak materialistka albo szukająca sponsora, ale mnie nie chodzi o pieniądze tylko o postawę.

Kiedyś to było oczywiste a teraz... wymaga się od mężczyzn coraz mniej

Jeśli chodzi o pieniądze na randkach, to przy sobie te z 50zł mam zawsze, w razie W. Nigdy nie wiadomo kiedy będą potrzebne a bankomatów często jak na złość brak w okolicy.
__________________
Książki w 2017: 10
Nie palę od 25/02/2017

Invisalign od 20/03/2016

Edytowane przez little.b.blue
Czas edycji: 2012-08-13 o 00:21
little.b.blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-13, 13:43   #41
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?

Cytat:
Napisane przez little.b.blue Pokaż wiadomość
A ja lubię
Kiedyś to było oczywiste a teraz... wymaga się od mężczyzn coraz mniej
No właśnie. Świat idzie do przodu, ale faceci nie powinni zatracać dżentelmeństwa.

A jeśli chłopak nie ma kasy, bo np. jest młody (licalista), nie pracuje tylko się uczy lub inne powody niech zaprosi dziewczynę na romantyczny spacer. To wcale nie umniejszy go w moich oczach - przeciwnie, wolę spacery niż np. kino.

Sama również mam w kieszeni parę złotych szczególnie jeśli to moja pierwsza randka, bo nigdy nie wiadomo czy chłopak nie będzie chciał żebym zapłaciła za siebie. Jednak nawet gdybym tych pieniedzy w danej chwili nie miała powiedziałabym pewnie coś w stylu ,, skoro chcesz żebym za siebie płaciła to dlaczego nie zaprosisz mnie na spacer?" Nie ma powodu zeby się w takiej sytuacji czuć głupio. Gdyby chłopak zaczął się czepiać po prostu wyszłabym Bezstresowo

Kiedyś gdy jeszcze miałam chłopaka i obydwoje byliśmy licealistami na utrzymaniu rodziców czasem miałam wielką ochotę iść na pizzę (wtedy płaciliśmy po połowie). Pamietam, że czasem kupowałam jemu i sobie loda za swoje pieniądze, trochę dokładałam się do pizzy na którą mnie zaprosił (ale mniej niż on i pomimo protestów z jego strony)
Ale to był stały związek - inna sytuacja no i nie musiałam wtedy płacić za życie w innym mieście i pokój.

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2012-08-13 o 13:50
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-18, 22:02   #42
Ilovemylife
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 80
Hej Mam problem, niby błahy, ale mnie męczy
Chyba popełniłam faux pas. Na imprezie u kolegi był pewien chłopak. Po jakimś czasie napisał do mnie na jednym portalu, gadało nam się bardzo miło. Zaproponował, żebyśmy poszli na koncert zespołu, który oboje lubimy. Po koncercie zaproponował pójście do kawiarni. Gdy weszliśmy spytał co chcę, szybko podszedł do kasy, zamówił i zapłacił. Nawet nie zdążyłam powiedzieć, ze zapłace za siebie. Normalnie bym tak zrobiła, ale jakoś tak zestresowałam się sytuacją, zaczęłam sie zastanawiać co powiedzieć, ze w końcu nie powiedziałam nic... Chyba dlatego, że nie jestem przyzwyczajona do tego, że facet mnie gdzieś zaprasza. A do tego nieśmiała w kontaktach damsko-męskich.
Obawiam się, że przez tę sytuację może już się nie odezwać, albo co gorsza powiedzieć w towarzystwie, ze jestem jakaś skąpa czy źle wychowana. Niby zachowywał się, jakby to było oczywiste, że on płaci, ale co sobie pomyślał, to nie wiadomo... Głupio mi teraz, że nawet nie zaprotestowałam.
Najgorsze jest to, że tak naprawdę trudno mi określić, czy to było spotkanie typowo koleżeńskie czy bardziej randka.
Zawaliłam, jak myślicie, da się to jakoś odkręcić?
Ilovemylife jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-18, 22:46   #43
kevschaa
Zakorzenienie
 
Avatar kevschaa
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 356
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?

Cytat:
Napisane przez Ilovemylife Pokaż wiadomość
Hej Mam problem, niby błahy, ale mnie męczy
Chyba popełniłam faux pas. Na imprezie u kolegi był pewien chłopak. Po jakimś czasie napisał do mnie na jednym portalu, gadało nam się bardzo miło. Zaproponował, żebyśmy poszli na koncert zespołu, który oboje lubimy. Po koncercie zaproponował pójście do kawiarni. Gdy weszliśmy spytał co chcę, szybko podszedł do kasy, zamówił i zapłacił. Nawet nie zdążyłam powiedzieć, ze zapłace za siebie. Normalnie bym tak zrobiła, ale jakoś tak zestresowałam się sytuacją, zaczęłam sie zastanawiać co powiedzieć, ze w końcu nie powiedziałam nic... Chyba dlatego, że nie jestem przyzwyczajona do tego, że facet mnie gdzieś zaprasza. A do tego nieśmiała w kontaktach damsko-męskich.
Obawiam się, że przez tę sytuację może już się nie odezwać, albo co gorsza powiedzieć w towarzystwie, ze jestem jakaś skąpa czy źle wychowana. Niby zachowywał się, jakby to było oczywiste, że on płaci, ale co sobie pomyślał, to nie wiadomo... Głupio mi teraz, że nawet nie zaprotestowałam.
Najgorsze jest to, że tak naprawdę trudno mi określić, czy to było spotkanie typowo koleżeńskie czy bardziej randka.
Zawaliłam, jak myślicie, da się to jakoś odkręcić?
Nie zawaliłaś i nie ma co odkręcać.
Skoro tak chętnie płacił to prawdopodobnie traktował to jak randkę, zachował się tak jak mężczyzna powinien.
Przy następnej okazji możesz rzucić "ostatnio ty stawiałeś to teraz ja",ale jak się nie zgodzi to się nie wykłócaj że koniecznie chcesz zapłacić tylko uśmiechnij się ,podziękuj i tyle
Dla mnie przez pierwszych kilka spotkań powinien płacić facet, nie umówiłabym się więcej z facetem który na pierwszej randce pozwoliłby mi płacić.

Więc bez stresu, wszystko było tak jak powinno być
kevschaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-18, 23:38   #44
Tutli
Zadomowienie
 
Avatar Tutli
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?

Nie spotkałam się osobiście nigdy z formą randki, która byłaby wynikiem wspólnych uzgodnień dwóch osób Moje randki zawsze polegały ta tym, że facet oferował zaproszenie mnie w jakieś miejsce i w myśl zasady "zapraszam - płacę", było dla mnie oczywiste, że płaci on. Jak ja kogoś zapraszam, ja płacę i tego samego oczekuję. Nigdy nie zaoferowałam pokrycia części rachunku i żaden facet nigdy ode mnie tego nie oczekiwał.
Manifestacja "niezależności" w sytuacji, gdy strona zapraszająca jest ewidentna, jest dla mnie zwyczajnym nietaktem.
__________________
http://oleosa.blogspot.com

Kobiety
-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie.

Obiecuję, że nie będzie statystyki.
Tutli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-19, 09:58   #45
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?

Cytat:
Napisane przez kevschaa Pokaż wiadomość
Nie zawaliłaś i nie ma co odkręcać.
Skoro tak chętnie płacił to prawdopodobnie traktował to jak randkę, zachował się tak jak mężczyzna powinien.
Przy następnej okazji możesz rzucić "ostatnio ty stawiałeś to teraz ja",ale jak się nie zgodzi to się nie wykłócaj że koniecznie chcesz zapłacić tylko uśmiechnij się ,podziękuj i tyle
Dla mnie przez pierwszych kilka spotkań powinien płacić facet, nie umówiłabym się więcej z facetem który na pierwszej randce pozwoliłby mi płacić.

Więc bez stresu, wszystko było tak jak powinno być
Cytat:
Napisane przez Tutli Pokaż wiadomość
Nie spotkałam się osobiście nigdy z formą randki, która byłaby wynikiem wspólnych uzgodnień dwóch osób Moje randki zawsze polegały ta tym, że facet oferował zaproszenie mnie w jakieś miejsce i w myśl zasady "zapraszam - płacę", było dla mnie oczywiste, że płaci on. Jak ja kogoś zapraszam, ja płacę i tego samego oczekuję. Nigdy nie zaoferowałam pokrycia części rachunku i żaden facet nigdy ode mnie tego nie oczekiwał.
Manifestacja "niezależności" w sytuacji, gdy strona zapraszająca jest ewidentna, jest dla mnie zwyczajnym nietaktem.
Nie będę powtarzać - zgadzam się z wypowiedziami w 100%
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-19, 12:51   #46
marza_mr
Zakorzenienie
 
Avatar marza_mr
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?

Cytat:
Napisane przez little.b.blue Pokaż wiadomość
A ja lubię jak facet za mnie płaci.
Nie chodzi tu o te kilka zł na piwo czy lampkę wina, bo oczywiście bez problemu mogę za siebie zapłacić, tylko o postawę mężczyzny. Jeśli mężczyzna z klasą interesuje się kobietą to powinno być dla niego oczywistym i bezdyskusyjnym że za nią zapłaci. Gdy sytuacja staje się poważniejsza tj. spotkania stają się regularne bądź rodzi się z tego związek to również nie mam nic przeciwko temu, żebym od czasu do czasu ja coś zafundowała, jest to wręcz oczywiste.
Nie mam nic do facetów, którzy wiecznie dzielą rachunek na pół, lub bez oporu zgadzają się gdy kobieta proponuje płacenie za siebie, jednak raczej nie związałabym się z takim.

Na spotkaniach ze zwykłymi kolegami oczywiście każde płaci za siebie.

Może zostanę tu odebrana jak materialistka albo szukająca sponsora, ale mnie nie chodzi o pieniądze tylko o postawę.

Kiedyś to było oczywiste a teraz... wymaga się od mężczyzn coraz mniej

Jeśli chodzi o pieniądze na randkach, to przy sobie te z 50zł mam zawsze, w razie W. Nigdy nie wiadomo kiedy będą potrzebne a bankomatów często jak na złość brak w okolicy.
Czekałam na taki post, zgadzam się z każdym słowem.
marza_mr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-19 13:51:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.