|
|
#31 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
|
|
|
|
|
#32 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Odpowiem jako były pracownik sklepu zoologicznego
Po pierwsze miłe jest to, że zwierzę nie jest zachcianką a przemyślaną decyzją- to już dużo. No i tak, to będzie Twój obowiązek ale jeżeli się na to zdecydujesz i wspólnie będziecie mu sprzątać, karmić to będzie wielka frajda dla dziecka. Dużo zależy od dziecka jedne 5 latki są bardzo delikatne i troskliwe, wtedy z przyjemnością obserwuje się rozwijającą się przyjaźń inne energiczne i niecierpliwe wtedy niestety najlepsze jest większe i bardziej cierpliwe zwierzę (pies/kot). Rybki wbrew pozorom to dużo pracy(bo nie trzymamy jednej w kuli). Chomik faktycznie przeważnie gryzą. Chociaż widziałam cierpliwe, które dzieci mogły przytulać(sama byłam w szoku). Bardzo sympatycznym zwierzątkiem jest świnka morska, łagodne i wesołe, cieszą się z powrotu właściciela, reagują na szelest worka z karmą. Jest większa od chomika więc łatwiej małemu dziecku które nie ma 'wyczucia" je głaskać, można uściąść na ziemi i trzymać ją na kolanach (najbezpieczniejsze). Jeżeli długo nie ma was w domu wtedy polecam dwie, nie będzie im smutno(większość zwierząt powinna być tak trzymana z wyjątkiem chomików). Trzeba się liczyć z odpowiednio dużą klatką, i tu dla każdego klatkowego zwierzątka nie należy na tym skąpić, bo liczyło się, że zmieści się pod szafą ![]() Niektórzy rodzice robią testy/szkolenie i przez pewien czas trzymają zwierzę pluszowe żeby dziecko zrozumiało na czym polega opieka nad pierwszym zwierzątkiem. Karmią je, sprzątają, i wykonują te czynność co z żywym. |
|
|
|
|
#33 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
a ja się w zupełności zgadzam z Merys
zwierzęta to nie zabawki, a z pierwszego postu nie widzę nic poza chęcią spełnienia zachcianki 5-latki ![]() Cytat:
![]() ![]() rzeczywiście - los kota kaskadera w zupełności potwierdza Twoją teorię Autorko - mamy XXI wiek, proponuje na początek zakup interaktywnej zabawki. Kiedyś były takie "gry" w którym się zwierzaka karmiło, bawiło z nim i wszystkie inne czynności wykonywało jak z żywym zwierzakiem, a jak się go zaniedbało to umierał - w ten sposób można zobaczyć czy to chwilowa zachcianka czy córcia się na prawdę sprawdzi w opiekowaniu czymś Edytowane przez agusiajnw Czas edycji: 2011-04-04 o 15:12 |
|
|
|
|
|
#34 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Cytat:
Cytat:
Autorka zdaje sobie sprawę ile czasu trzeba poświęcić psu dlatego odmówiła psa córce ale zastanawia się nad innym zwierzęciem. Czy ja to źle odbieram? ![]() Nie napisała nigdzie, że koniecznie kupi żywe stworzenie do domu. Może po prostu się rozgląda nad zwierzątkiem i dopiero zacznie rozważać jego zakup? Dlaczego od razu piszecie tak nie miło jak nie znacie autorki a tym samym jej dziecka.... Tak łatwo zaszufladkować... To, że spędza poza domem wiele czasu prawdopodobnie tyczyło się obowiązku wychodzenia z psem na spacery, wybiegania go. A nie tego, że zamkną w domu 5-letnie dziecko ze zwierzęciem. Czy prosząc o radę na forum należy rozważyć każde własne słowo by nie zaczęło się naskakiwanie na autora? Edytowane przez Brookit Czas edycji: 2011-04-04 o 16:06 |
||
|
|
|
|
#35 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Cytat:
Czyli autorka wcale nie chce kupić zwierzaka tylko dlatego, że córka męczy ją o psa??? ![]() To jest właśnie spełnianie zachcianki - córka chce psa, ale nie mogę z nim wychodzić to może chomika jej wcisnę - niech się cieszy i da mi już spokój.... - Ja to właśnie w ten sposób rozumiem. No tak, a dla przykładu królika można zamknąć w klatce i niech siedzi i gnije, a jak ktoś będzie miał ochotę i czas to go łaskawie pogłaska? Każdemu zwierzakowi trzeba poświęcać czas, nie tylko psu. (No może oprócz rybek) ![]() Rady udzieliłam, a i opinię mam prawo wyrazić i na nikogo nie naskoczyłam, chyba że prawda tak w oczy kole
Edytowane przez agusiajnw Czas edycji: 2011-04-04 o 16:20 |
|
|
|
|
|
#36 | ||
|
in love with life
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Cytat:
![]() w pełni sie zgadzam! Cytat:
A poza tym to, ze ktos rozmysla, podkreslam rozmysla nad tym, zeby kupic 5-letniemu dziecku zwierzatko, nie jest niczym zlym i ja w tym nie widze zadnego, jak to ujelas "wciskania" dziecku zwierzecia ani proby uzyskania "spokoju"...
__________________
Edytowane przez MdM Czas edycji: 2011-04-04 o 16:25 Powód: pomyliłam podkreślenie z pogrubieniem ;) |
||
|
|
|
|
#37 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Cytat:
Spełnienie zachcianki byłoby gdyby kupiła psa mimo braku czasu dla niego. A tu autorka jak na razie poprosiła o radę co zupełnie nie jest równoznaczne z kupieniem zwierzaka. Chce się dowiedzieć. Nie przesadzajmy już. Mnie nie ma codziennie praktycznie po 12 godzin w domu, czyli moje dwa koty "gniją" w zamkniętym mieszkaniu? Królik może siedzieć w zamkniętej klatce o ile ta klatka jest dostatecznie duża. Więc tu już dyskusja schodzi raczej na dostosowanie klatki do wymagań zwierzęcia.No jasne, że masz prawo wyrażać własne opinie, po to jest forum. Tylko forma wypowiedzi (początkowe zdania) były dość wrogo nastawione względem autorki, która nie napisała, że chce kupić inne zwierzątko tylko chciała się dowiedzieć jakie są mnie problemowe od psów i nadające się do kontaktu z 5-latką.Bronię autorki bo inaczej odebrałam posta. I mogę się mylić. Nie wiem. Autorka powinna napisać coś więcej... bo tak to możemy sobie gdybać... |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#38 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 751
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
hmm jestem osobą, która wychowała się bez zwierzęcia, późno miałam żółwia i jakoś nie odbiegam od normy i potrafię się opiekować zwierzętami, żadnego nigdy nie męczyłam,
zresztą żółw jest ze mną do tej pory, kilkanaście lat,więc chyba jest ok, mam też kontakt z dziećmi w różnym wieku i na zajęciach z moim psem różnie się zachowują i to bardziej zależy od podejścia rodziców, bo są tacy, co kupią dużego psa i nie mają nic przeciwko,by dziecko ściskało pupilka,a są tacy co nie kupią,ale jak mijają psa na ulicy,to uczą dziecko jak należy się zachować, co do chomika,to zwierzak dla starszych dzieci, ja mając swojego uważałam bardzo,by nic mu się nie stało, bo to jednak drobne zwierzątko, ale chyba miałam szczęście, bo u znajomych napotkałam na niegryzące egzemplarze, a i ja i mój brat mieliśmy dżungarki, które były bardzo kontaktowe, moja to się budziła gdy słyszała,że chodzę i jak jej nie wzięłam,to waliła poidełkiem o szybkę i jak tylko wsadzało się rękę, to wspinała się po niej i siedziała mi na rękach, albo latała po łóżku, lubiła wchodzić na oparcie i zjeżdżać, nigdy nie byłam ugryziona przez żadnego z tych chomików, niby syryjskie potrafią być dzikie, tym bardziej jak się nie oswoi, ale te małe odmiany to chyba nie, jak dziecko jest delikatne to chyba jednak większe gryzonie albo kot, tylko to już rodzice muszą być chętni,bo najwięcej obowiązków no i koszty spadną na nich |
|
|
|
|
#39 |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Nie zgadzam się
![]() Nie, nie chcą dać mi buzi, tylko chcą jeść ![]() A ostatnio jak robiłam im sesję fotograficzną, wyobraźcie sobie, że jak przystawiłam telefon do szyby, to albo odwracały się ogonami, albo chowały za roślinę Skubane
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki Edytowane przez Nimfa20 Czas edycji: 2011-04-13 o 10:51 |
|
|
|
|
#40 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 190
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
[QUOTE=Stellanova;26136008]Totalna głupota!. Wychowywałam się wśród zwierzat - różnych.
Moja córka wychowywała sie również od małego z psem, papuzkami - były również świnki morskie, kot, akwarium, chomik, króliczek. Obecnie mam wnuczka który od urodzenia wychowuje sie z psami. Wnuczek ma 4 lata - potrafi wyprowadzić psa na spacerek, bawi sie z nowo narodzonymi szczeniaczkami pod nadzorem oczywiscie. Nie masz racji. Widzisz Ty pojawiąłś sięna świecie jak zwierzęta w domu już były, tak samo Twoja córka czy wnuczka. zwierzęta były obecne w życiu dizecka od chwili ego urodzenia. Czyli dziecko widziało jak się należy zajmować zwierzętami jak je szanować. Tu jest inna sytuacja oni ni emają żadnego zwierzęcia dziecko do tej pory było samo mogło robić co chciało a teraz raptem zwierzak i jakieś obowoiązki tego nie można tak nie można nie strz zwierzątk adaj mu spokój.... To jest inna sytuacja. Najlepiej jak zwierzęta są już wcześniej a potem pojawiają się dzieci wtedy zwiazek pomiędzy dziećmi i zwierzętami jest naturaly. Jak bierzemy/kupujemy zwierzęta jak dzieci są już starsze to mogą one być o nie zazdrosne i je bić, męczyć strszyć itp itd. Dużo zależy od rodzica ale nawet dobra dziecko może być zazdrosne że mama wychodzi z pieskiem i że go głaszcze bo to dziecko było do tej pory najważniejsze.
__________________
Kiss my shiny metal ass!!! |
|
|
|
|
#41 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 129
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
AzjatSmok bez przesady
Czyli teraz wychodzi na to, że żeby mieć zwierzęta i dzieci to należy najpierw kupować zwierzaki a potem płodzić dzieci?? Jakieś totalne przegięcie Autorka pytała jakie zwierzę jest mniej wymagające od psa i nadaje się do kontaktu z 5-letnim dzieckiem. Ludzie czy Wy musicie zawsze być podejrzliwi? Co w tym złego, że matka chce kupić zwierzaka aby córka mogła mieć pupilka do kochania? Jakby była głupia to by kupiła psa bo dziecko chce i już. Nie martwiłaby się tym, że pies potrzebuje czasu,zainteresowania,wyb iegania itd. Zamknęłaby go w domu na czas swojej nieobecności i miała by to gdzieś... Napisała wyraźnie, że odmówiła dziecku psa bo nie ma warunków żeby go mieć - czy to znaczy, że nie może mieć żadnego zwierzęcia? Naprawdę są zwierzaki które mają mniejsze potrzeby od psa. Nikt tutaj nie zaprzeczy. Ja mam córkę 4,5 letnią. Mam też kota którego kupiłam jak mała miała 1,5 roku... I jakoś nie zamęczyła go. Przecież rodzice nie zostawiają dziecka samego ze zwierzęciem a tym bardziej samego w domu jeśli ma 5 lat Córka kocha kota a kot kocha córkę. Śpi z nią,bawi się i wszystko jest ok. Uwagi potrzebuje zdecydowanie mniej niż pies bo nie trzeba z nim wychodzić na spacery. Trzeba na pewno czyścić kuwetę (co robię ja i powinien robić dorosły) i poświęcać mu czas - ale to już spokojnie zrobi dziecko w przypadku autorki jeśli ona czasu nie znajdzie. Koty zazwyczaj są skore do zabawy a jeśli nie to do przytulania i głaskania na pewno Mam też szczurki od miesiąca i córka jest nimi zachwycona (kot też To jest proste. Mamy zwierzęta - traktujemy je jak zwierzęta a nie jak zabawki. Córcia jest szczęśliwa że ma futerkowych przyjaciół a ja że mam szczęśliwą córkę i szczęśliwe zwierzęta I też jestem bardzo za zwierzakami Od zawsze ![]() edit: Autorce wątku polecam zdecydowanie kota.I jak słyszę, że koty są fałszywe to mi się normalnie....ehhh szkoda gadać Jeśli ktoś nie rozumie zachowania kota - to twierdzi, że jest fałszywy. Fałszywy to może być człowiek a nie kot. Koty nie mają cech ludzkich. Zresztą psy tak samo. Po prostu mogą mieć inny charakter albo próbować zwrócić na siebie uwagę - co zresztą ktoś już tam wyżej napisał i wytłumaczył bardzo dobrze. Jeśli boimy się jaki charakter będzie miało zwierzę to kupmy rodowodowego kota. Wtedy mamy pewność, że dany kot będzie miał określony charakter zgodnie ze swoją rasą. Ja właśnie tym się kierowałam przy wyborze rasy - aby był łagodny,lubił dzieci,pozwalał się w granicach rozsądku "tarmosić" i przywiązywał się do człowieka. Zdecydowałam się na kota syberyjskiego. I NIE ZAWIODŁAM SIĘ! Kot jest dokładnie taki jaki powinien być przedstawiciel tego gatunku. Jeśli kogoś nie stać na kota z rodowodem i weźmie dachowca - niech przygarnie kociaka czy kota z forum. Tam jest wiele maluchów które szukają domu a osoby które je mają u siebie - mogą w dużej mierze określić jaki mają charakter
Edytowane przez vioris Czas edycji: 2011-04-05 o 12:16 |
|
|
|
|
#42 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
A ja mysle ze takie dyskusje -przewaga psa nad kotem i kota nad rybkami do niczego nie prowadza
Kazde zwierze jest inne i kazde ma swoje wymagania. I kazdy woli co innego,ja np nie bardzo lubie koty-toleruje,poglaszcze ale nie palam do nich taka miloscia jak do psow ![]() Tak samo jak mniej lubie szczurki niz swinki morskie ![]() Po prostu kazdy ma jakies tam swoje upodobanie do pewnych zwierzat. Mysle ze na tym watku padlo juz tyle charakterystyk zwierzakow,tyle bylo opisane o wymaganiach ze teraz to by wypadalo zeby zjawila sie autorka watku i napisala co o tym mysli
|
|
|
|
|
#43 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 15 793
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Cytat:
Przecież nie napisałam, że wszystkie koty są fałszywe, tylko niektóre z nich na pewno nie nadawałyby się dla 5letniej dziewczynki, no ludzie. I to nie to, że blabla pierwszy kot i nie rozumie go itd. To nie jest pierwszy kot u znajomych, czy innych domach i wiedzą jak go wychować. Nikt mi nie powie, że wszystkie koty mają super charakterki, są milutkie, pieszczochy i idealne dla małych dzieci.Kończę ten temat, bo i tutaj jeszcze zaczną się kłótnie, a na wizażu o to nie trudno.
__________________
|
|
|
|
|
|
#44 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 129
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Nikt nie pisze, ze kot jest lepszy od psa czy rybki od kanarka
Autorka zapytała jakie zwierze jest mniej wymagajace od psa i nadajace sie na pupilka dla pieciolatki. Kazdy ze swej strony moze polecic inne zwierze ale musi wziac pod uwage ze ma to byc zwierzak mniej problematyczny niz pies - to ze ktos lubi psy bardziej od kotow to jego wybor ale nie moze zaprzeczyc temu ze pies sie do takiej rodziny w tym konkretnym wypadku nie nadaje A czasem jest tak, ze ktos twierdzi ze nie lubi kotow bo ich nie zna Tyczy sie to tez innych zwierzat oczywiscie. Osoby ktore mialy kota moga w 100 % powiedziec czy lubia koty czy nie - te ktore kota tylko glaskaly - nie moga sie na ten temat wypowiadac bo kotow nie znaja Ja tez twierdzilam ze nie przepadam za psami. Mimo to kiedys psa przyniosl do domu moj maz (edit: zeby nie bylo nieporozumien - znalazl go u siebie na budowie). Mielismy go jakis czas i chcielismy znalezc mu dom. Zdazylam poznac to zwierze i jego zwyczaje - i nadal twierdze ze nie przepadam za psami w takim sensie - ze sa kochane,fajne,slodkie ale w domu miec ich nie chce ![]() ---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ---------- Cytat:
Czesto slysze tekst - koty sa falszywe. A to nie prawda. I oczywiscie ze nie kazdy kot sie nadaje dla malego dziecka bo kazdy ma inny charakter - dlatego tez napisalam o rasach. Ale koty NIE SĄ falszywe. Koty maja po prostu taki charakter,zachowanie itp a czlowiek to zachowanie porownuje do ludzkiego. Warto pomyslec nad tym czy kot wie co to znaczy byc falszywym? Nie wie. Wiec tez taki byc nie moze
Edytowane przez vioris Czas edycji: 2011-04-05 o 12:38 |
|
|
|
|
|
#45 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Cytat:
wszystko jest gdybaniem i z pogrubionym się zgodzę - bo ja odebrałam pierwszego posta niestety zupełnie odwrotnie niż Ty, tym bardziej że osobiście znam osobę, która kupiła królika dla córeczki i trzyma go teraz z dala od ludzi i tylko go karmi i mu sprząta a dziecko już dawno w nosie ma zwierzaka, bo się znudziło i wciąż woli pieska i wszyscy odliczają kiedy królik zdechnie No nienawidzę takich ludzi OT: A królik też musi się wybiegać, a nie siedzieć tylko w klatce - no chyba że klatka jest wielkości pokoju, w co wątpię... Cytat:
to wierzę Ci na słowo akurat rybek nigdy nie miałam
|
||
|
|
|
|
#46 |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Dodam jeszcze ( wcześniej też pisałam o tym ) , że ważne jest również 'mieszkanie' danego zwierzaka. Weźmy np. akwarium. Często jest tak, że pomysł na posiadania danego zwierzaka zaczerpnięty jest od np. znajomych, które owe zwierzę posiadają. Jeżeli u kogoś zobaczymy duże akwarium, z pięknymi zielonymi roślinami i ławicą gupików z kolorowymi ogonkami, wdzięcznie poruszającymi się pod wodą, mało byłoby takich osób, których taki widok by nie zachwycił, lub przynajmniej nie wzbudziłby zainteresowania. I jakaś znajoma/ y postanowi sobie takie akwarium założyć. Tyle tylko, że to nie jest takie proste. Są jeszcze takie osoby, które nie wiedzą/ lub ich to mało obchodzi, że nie wolno mieszać wszystkich gatunków ryb, np. skalarów z neonkami, bo neonki to przysmak skalarów. Nie wszystkie rośliny nadają się też dla początkujących hodowców. I ktoś, komu założenie akwarium nie wyjdzie ( woda żółta, rośliny gniją, ryby zdychają ) jest ogromnie rozczarowany. Znam też takie osoby, które wrzucały rybki do WC...
![]() Mój przykład: papugi. Nie było do tej pory osoby, której nie podobała się moja woliera i papugi. Pisałam, mam 6 nimf, 2 woliery. W tej ogrodowej papugi mają zabawki, dużo gałęzi do obgryzania . Fajnie się bawią, gwiżdżą. Gdyby nie moja silna wola i masa przemyśleń dotyczących właśnie brania zwierzaków, papug dawno bym nie miała, bo z samej rodziny dużo osób chciało - JEDNĄ. Dla kuzyna/kuzynki ( wiek: 3-6 lat). Oczywiście za darmo. Ta, jasne, nie wiedzą, ile nakładów finansowych wymagają papugi. ( A ja co, po to rozmnożyłam, karmię, robię woliery itd, żeby komuś oddawać!? I to jeszcze dlatego, bo ktoś ma chwilowy kaprys ) Obecnie jedna nimfa u mnie w zoologu kosztuje ok. 150 zł ![]() Już nawet nie tłumaczę, że jednej papugi się po prostu NIE TRZYMA . Nie wspominając, że wszyscy chcieli papugi, a nie mieli nawet klatki. Nie wspominając również, że na temat papug wiedzą tyle, co świnie o winogronach... No dobija mnie takie coś... ![]() O, a ileż to razy już słyszałam pytań, dlaczego nie rozmnażam i nie sprzedaję Wtedy mnie normalnie roznosi W zeszłym roku co parę tygodni ludzie mnie się pytali, kiedy wstawię im budkę, bo oni by chcieli, albo mają znajomego, który chętnie by wzią taką papugę... Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaa
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki Edytowane przez Nimfa20 Czas edycji: 2011-04-13 o 10:51 |
|
|
|
|
#47 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 923
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Cytat:
To , że dziecko nei bedzie przebywało sam na sam ze zwierzakiem to podkreślałam juz wcześniej - bo tak właśnie jest. Żadne dziecko w tym wieku nie jest pozostawione samo sobie w domu podczas nieobecności rodziców. Wiec wybór dla dziecka i rodziców spośród sugerwanych tutaj zwierzaczków jest juz dość spory. Decyzja i tak należy do rodziców. |
|
|
|
|
|
#48 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 190
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
AzjatSmok bez przesady
Czyli teraz wychodzi na to, że żeby mieć zwierzęta i dzieci to należy najpierw kupować zwierzaki a potem płodzić dzieci?? Jakieś totalne przegięcie ![]() O ret dziewczyno czytaj ze zrozumieniem. Tu wszystko trzeba wykładać jak krowie na rowie :/. Chodziło mi o to że jest różnica we współżyciu ludzi ze zwierzętami jeżeli zwierzęta już były wcześniej w domu zanim się dzieci pojawiały a inaczej jak byli sami ludzie i pojawiają się zwierzęta, że inaczej wtedy to wszystko wygląda nikomu nie każe płodzić dzieci dopiero po kupnie zwierzą!!!!! U nas były kury i kaczki i pies jak się utrudziłam i tyle. Potem był kot i następny pies. Miałam 2 chomiki i świnkę morską obecnie mam kota i mam inne podejście do niego z tego choćby względu, że od mała miałam do czynienia ze zwierzętami ale to tylko takie spostrzeżenia a nie rozkaz dla wszystkich ludzi na planecie ode mnie Co do teg, że koty nie są faszywe to się z Tobą w 100% zgodzę to ludzie nie zawsze je rozumieją ale kot nie robi czegoś na złość i sikanie po butach to też nie jest na złość albo bo kot kogoś nie lubi, on znaczy nowe rzeczy bo czuje się zagrożony albo chce zwrócić na siebie uwagę, itp. Koty nie są wredne jak ludzie i nie sa podstępne ani fałszywe to my sobie tak tłumaczymy nasz brak wiedzy w ich hodowaniu i nasze błędy hodowlane. Koty rulez! :P
__________________
Kiss my shiny metal ass!!! |
|
|
|
|
#49 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: cracovie
Wiadomości: 30
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
moj syn jak mial 5 lat "dostal" myszki... zwierzaczki ufne, kontaktowe, zabawne... ja sprzatalam, jego obowiazkiem bylo je karmic... dostawal je na rece, samemu nie wolno mu bylo wyciagac ich z klatki... kwestia wprowadzenia zasad... myszki sa juz po drugiej stronie teczy, syn zyje chociaz to troszke przezywal...
co do wyboru zwierzaczka to trzeba rozwazyc wszystko... np to ze wzielam myszki i 2 miesiace tydzien w tydzien spedzalam 3 h u weterynarza bo myszka byla chora... trze ba sie zastanowic kto w razie "w" zostanie ze zwierzakiem... jakikolwiek wyjazd na wakacje, weekend, kto sie podejmie opieki? ja bardzo chce miec szczury ale wiem ze nikt z dalszej rodziny nie wlozy reki do klatki... trzeba zatem szukac alternatywy... dla dziecka 5 letniego: kot, szczur, mysz, swinka morska... odradzam kroliki i chomiki chyba ze dzungarskie ale to jest drobiazg, filigranowe... papugi sa fajne tylko potrafia jazgotac jak wsciekle (zawsze mozna zrobic im sztuczna noc , smieca jak wszystkie ptaki... jeszcze jedno niektore zwierzaki trzeba brac dwa... zeby nie byly samotne... itd itp... edit: jeszcze dwie wazne rzeczy: kazde zwierze to czlonek rodziny, czasami trzeba posiwecic wyjazd bo zwierze jest chore, druga rzecz: nie ludz sie ze kupujesz zwierzatko dziecku: kupujesz je sobie jako obowiazek swoj wlasny na kilka lat, wiec wez takie na jakie juz w tej chwili patrzysz z przyjemnoscia... wiem po synu: 5latek po paru tygodniach sie znudzi, bedzie najbardziej zwierzakiem zainteresowany wtedy kiedy bedzie mogl sie nimi popisac przed goscmi, to tyle
__________________
co masz zrobić dziś - zrób jutro, będziesz mieć dwa dni wolnego 4.03.2013 - 70,5 70 - 69 - 68 - 67 -66 -65 -64 -63 ![]() Edytowane przez izabelix Czas edycji: 2011-04-11 o 23:31 Powód: zapomnialam dopisac cos waznego |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#50 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Gdy ja byłam mała pierwsze zwierzątko to była świnka morska ,dopiero po wielu latach pies (suczka
) Teraz sama mam dwójkę dzieci (15 lat syn i 5 lat córka )i kota .Gdy syn miał skończone 3 lata zdecydowaliśmy się z mężem na kociątko, ponieważ nasz tryb pracy nie pozwalał na psa . Teraz też mieszka z nami kot i po własnych doświadczeniach mogę powiedzieć, że wtedy i teraz dla nas to był doskonały wybór.Oczywiście według mnie przed zakupem zwierzątka trzeba też zastanowić się nad wakacjami, czy będzie podróżował z nami , czy będzie miał się nim kto w tym czasie zająć ? Ważne też są fundusze. Nie ma co ukrywać, każde zwierzątko wymaga odpowiedniego traktowania, ale i karmy i odwiedzin u weterynarza . I co chyba najważniejsze polecam sprawdzić czy córeczka nie ma żadnej alergii . Często się słyszy ostatnio, że kupiono psa czy kota ,a po krótkim czasie chcą się go szybko pozbyć bo się nagle okazało , że dziecko ma alergię :-((Wiele alergii się leczy przez odczulanie ) Moje dzieci są oboje alergikami, na szczęście nie na sierść Trzeba przemyśleć wszystko za i przeciw .A wtedy wszyscy będą zadowoleni i szczęśliwi
__________________
Moje zapiski i twórcze zapędy http://papillon-motylkowo.blogspot.com Moje zbiory ![]() https://pl.pinterest.com/rubinek |
|
|
|
|
#51 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 994
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Cytat:
Napisałaś, że spędzacie dużo czasu poza domem, także jak chcecie się opiekować zwierzęciem??? Kupcie córce dużego pluszowego psa. Na pewno się ucieszy a jak się znudzi to nic się nie stanie.
__________________
"Człowiek posiadł sobie prawo do posiadania zwierzęcia. A powinien to być przywilej, który można odebrać." |
|
|
|
|
|
#52 | |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Cytat:
![]() A kiedyś widziałam ogłoszenie, że pani odda ileśletniego psa, bo dziecko ma alergię na sierść, tyle tylko, że ten pies miał włos, nie sierść
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki Edytowane przez Nimfa20 Czas edycji: 2011-04-13 o 11:00 |
|
|
|
|
|
#53 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Ja bym obstawiała kotka jednak. Chomiczki są bardzo delikatne jak dla tak małego dziecka.
Papużki nie mogą być długo same w domu bo czują się samotne, po za tym nie mogą być w klatce całymi dniami, powinno się je wypuszczać aby polatały po mieszkaniu . W końcu to ptaki, i również trzeba dokładnie poczytać o żywieniu i wymaganiach! Papuga nie powinna dostawać tylko ziarna, trzeba jej urozmaicać żywienie owocami, warzywami itp Papudze nie wolno wkładać żadnych lusterek do klatki a sa na wyposażeniu prawie każdej klatki w zoologicznych. Rybki w kuli też nie wolno trzymać , każde zwierze musi mieć odpowiednie warunki , a raczej nie polecam stosować się do wiedzy osób w sklepach zoologicznych, gdzie nam wcisną bojownika w kubeczku, i maleńkie akwarium w kształcie kuli i powiedzą że mu to wystarczy. Z Rybkami też nie jest tak idealnie, bo fakt , że na co dzień nie ma wielu obowiązków ale samo założenie akwarium nie jest proste ani tanie, akwarium , sprzęt, rośliny, wyposażenie, ryby. Trzeba dobrać odpowiednią faunę i florę, nie można przerybić akwa, trzeba dobrać odpowiednią obsadę, jednak trochę wiedzy to wymaga. Mam sama akwarium od 8 lat i jeszcze się uczę, i na pewno nie jest to tanie hobby. Piesek potrzebuje wychodzenia na spacery ok co 4 godziny, dla mnie wyprowadzanie psa raz lub dwa na dzień na 15 min to jest męczarnia dla tego zwierzaka. Szczeniaczek wymaga nie raz wychodzenia co godzinę na początku, zależy też jaka rasa, ale długowłosym jednak trzeba poświecić czas na pielęgnację a duże psy potrzebują dużo ruchu i długich spacerów. Kot mi się wydaje najbardziej odpowiedni dla Rodziny z 5 letnim dzieckiem (tak , to będzie członek rodziny a nie zabawka dla 5 latka) Kotki są sympatyczne na równi z psami, pod warunkiem że nikt im krzywdy nie robi bo wtedy po prostu się bronią, swoją energię rozładowują na zabawkach i drapakach . Wiadomo, że szczepienia, wizyty u weterynarza i wyprawka będzie sporym wydatkiem ale również te wydatki będą przy zakupie każdego zwierzątka. Koty są bardzo czystymi zwierzętami, prowadzone pod opieką weterynarza nie powinny sprawiać problemów , wcześnie korzystają z kuwety, trzeba pamiętać że whiskas itp karmy nie nadają się , bo w większości to samo zboże i uzależniające substancje, są dobre karmy i wcale nie są one jakoś specjalnie drogie a mają dobre składy dzięki temu zwierzaczek rośnie nam zdrowo i ma mniej problemów zdrowotnych a to nam zaoszczędza pieniążki na weterynarza Co do fretki , szynszyli, świnek morskich , żółwi się nie wypowiadam ponieważ nie miałam do czynienia z tymi zwierzętami.
__________________
Edytowane przez anetkadg Czas edycji: 2011-04-13 o 11:00 |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#54 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 405
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Nie wydaje mi się żeby jakiekolwiek gryzonie były odpowiednie dla tak małego dziecka. Są zbyt delikatne. Moją świnkę zabiło prawie 7 letnie dziecko.
Najlepiej takie, które może się w razie wu obronić.
__________________
...
|
|
|
|
|
#55 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Łomża
Wiadomości: 8 083
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Najpierw trzeba się zastanowić czy w ogóle dać dziecku zwierzaka. Mam 2 kotki, 2 chomiczki i prosiaka, świetnie się nimi opiekuję, aczkolwiek musisz wiedzieć że zwierze to nie tylko zabawa, obowiązki, regularne wizyty u weterynarza, kontrolne itd. wyżywanie, karmy, witaminy i tym podobne. Polecam popatrzeć na forach zanim weźmie się zwierzaka i skorzystać z porad specjalistów.
Lavi, dzisiaj do świnki wstawałam o 5 rano, marchewki dziewucha chciała ![]() Które może się obronić czyli kot lub pies, ew. królik ale jak sie dogryzie do kości to uu... innego wyjścia nie widze, oprócz oczywiście zrezygnowania ze zwierząt dla małego dziecka
__________________
Zapuszczam włosy! cel: za pupę aktualnie: za ramiona ![]() Edytowane przez _Nikki_ Czas edycji: 2011-04-13 o 20:18 |
|
|
|
|
#56 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 405
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Czyli to co prosiaki lubią najbardziej robić: domagać się jedzonka
![]() Dlatego mówię, podrośnie będzie wiedziała jak się opiekować, zajmować a tak to zwierzę ugryzie i będzie płacz, że trzeba zwierzę oddać bo agresywne. A każde zwierzę, nawet jeśli siedzi w klatce, potrzebuje zainteresowania. A skoro autorka nie ma czasu na opiekę to po co się w to bawić?
__________________
...
|
|
|
|
|
#57 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Zwierzak dla pięciolatki? To żart?
Żadne zwierze nie powinno być moim zdaniem skrzywdzone i podarowane dziecku. Zwierze może zamieszkać z pięciolatką i domyślam się, że o to chodziło, ale tytuł mnie przeraził. Sama dostałam na szóste urodziny psa. Niby dostałam, bo opiekowałam się nim (karmiłam, wyprowadzałam), ale właścicielką była moja mama i ja sobie doskonale zdawałam z tego sprawę. Do tego przez miesiąc przed kupnem próbowałyśmy się dowiedzieć jak najwięcej. Internetu nie było, oczywiście, więc z innych źródeł, a konkretnie książka i znajoma dogomaniaczka. Dziecko się jak najbardziej powinno wychowywać ze zwierzętami. Ja osobiście nie widzę innej opcji, pomijając to, że bez zwierząt żyć się nie da. Kot czy psiak, ewentualnie królik, który może biegać po domu jak pies, wydaje się być dobrym rozwiązaniem. Gryzonie odradzam ze względu na dobro ich samych. |
|
|
|
|
#58 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Łomża
Wiadomości: 8 083
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Lavi no to oczywiste wręcz
Uwielbiam nie spać nad ranem i chodzić spać dopiero o północy żeby 5 godzin później wstać ![]() Hmm, moim zdaniem zwierzak przy dziecku a nie dla dziecka, to tak. Jeżeli będzie miało opiekę ze strony dorosłego itd itd to co pisałam tam na górze, nie tylko ja, to w porządku- zabawa również pod nadzorem. Żeby tylko nie było tak, że dziecko będzie miało zwierzaka i ani nie będzie go karmić, ani wyprowadzać/sprzątać i takie tam, to mogę zainterweniować bardzo szybko. kolega mojego taty pracuje/pracował w TOnZ
__________________
Zapuszczam włosy! cel: za pupę aktualnie: za ramiona ![]() |
|
|
|
|
#59 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 304
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
Przecież to wiadomo, że właścicielem zwierzęcia nie będzie dziecko, po co w ogóle jest poruszana ta kwestia. Zwierzak dla pięciolatki - potocznie tak się mówi. I nie widzę w tym nic złego. Ja bym wybrała kota. Jest to bardzo fajne zwierzątko, nie trzeba wyprowadzać, ale trzeba pamiętać o karmieniu, czy sprzątaniu kuwety - dziecko ma już wtedy jakieś obowiązki, które spełnia pod nadzorem rodziców. Nie chciało mi się czytać wszystkich komentarzy, ale jeśli pojawiły się tu jakieś przewrażliwione mamy, które chuchają i dmuchają na dziecko, jakby było z porcelany, zapewniam, że zwierze, które jest regularnie badane przez weterynarza, szczepione i zadbane, to na pewno nie zarazi niczym dziecka. Tak więc, jeśli nawet pies poliże po buźce, nie trzeba zaraz szorować mydłem i odprawiać egzorcyzmów
|
|
|
|
|
#60 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:43.













Czyli autorka wcale nie chce kupić zwierzaka tylko dlatego, że córka męczy ją o psa???
Skubane


No nienawidzę takich ludzi 



