Nie ma brzydkich kobiet, są tylko zaniedbane. W lato olśnię wszystkich :)

[coco_kiciusia]

Napisane przez magrat16

Dasz radę, ja wybrałam powolną metodę. W sumie skoro pracowicie przez ostatnie 6lat pracowałam na +2kg rocznie to nie zrzucę ich w miesiąc. Moja wymarzona waga to 52-54kg być może do jesieni zbliżę się do niej. Jutro postaram się pomierzyć, biada mi, biada. W tym tygodniu ciężko było

Damy radę, musimy już mam dość ciasnych ubrań. Trochę tylko zbyt rzadko ćwiczę...
Ale 1,5 kg już ubyło - zawsze coś...
A jak tam u Ciebie?

[magrat16]

4,5 kg mniej mnie ale w zasadzie od stycznia zaczęła się moja zmiana nawyków. Może nie imponujące, ale do starych nawyków nie chcę wracać, a do sportu się przyzwyczaiłam
Wkrótce już trzeci karnet na fitness zakupię, codziennie kręcę. W maju ponad 1500minut na hh pokręciłam
Pomiary wagi są z zeszłego tygodnia, następny pomiar w przyszły poniedziałek zrobię, mierzę się teraz raz na 2 tygodnie, bo większe zmiany bardziej cieszą

[magrat16]

Ok, to może małe zestawienie
marzec kwiecień maj początek czerwca
Biodra 100 95 90 89
Pępek 79 75 72 71
Udo 60 59 58 57,5
Łydka 40,5 39 38 37

Spadki:
Biodra: -11cm
Pępek: -8cm
Udo: -2,5cm
Łydka: -3,5cm
Waga: -4,5kg

Muszę wrócić do biegania, bo pogoda mnie rozleniwiła i może dlatego czerwiec nie powitał mnie tak imponującą zmianą jak maj.
Za dwa dni zakupię kolejny, trzeci karnet na fitness, sporo pracy mnie czeka do września

[coco_kiciusia]

:brawo:
A mogłabyś napisać, jaki masz rozkład ćwiczeń? bo wczesniej chyba nie było

[magrat16]

Jasne Wiem, że mam za mało ćwiczeń siłowych, większość to same aeroby, będę musiała coś wprowadzić nowego.
Jak pisałam wcześniej chodzę na zumbę, w moim klubie zumba jest 4 razy w tygodniu, staram się być 2-3 razy.
Dodatkowo codziennie kręcę hula hopem od 30-60min
W dni w które nie mam zumby chodzę na siłownię, ale rzadko korzystam ze sprzętu typowo siłowego.
Przeważnie ćwiczę na bieżni i narciarzu.
Przykładowy plan tygodnia:
Poniedziałek
1h zumby
1 h hula hop
Wtorek
40 min biegania na bieżni, z czego 20 to szybki marsz, a 20 staram się robić interwałowo
30 min na narciarzu
1h hula hop
Środa
1h zumby
1 h hula hop
Czwartek
40 min biegania na bieżni
30 min na narciarzu
1h hula hop
Piątek
1h zumby
1 h hula hop
Sobota
1h zumby
1 h hula hop
Niedziela
tylko hula hop

Planuję zacząć chodzić na basen, dawno nie pływałam, a już nie wstyd mi iść w kostiumie
Powyższy plan jest tym co chcę osiągnąć, wiadomo czasami nie zdążę wrócić do domu, żeby pojechać, albo coś wypadnie, lub jestem zmęczona i kręcę 30 zamiast 60 min.
W maju nie biegałam prawie wcale, więc w czerwcu robię atak
Jak widać- pokochałam zumbę
A moja pani od wf by padła gdyby zobaczyła, że z własnej woli przebiegam prawie 5 km

[coco_kiciusia]

Dzięki fajny plan
Ja też kocham zumbę, ale trzeba mi dać kopa w tyłek, bo dawno nie byłam a mam jeszcze do wykorzystania z 5 zajęć na karnecie. i też miałam zawsze przejścia na wfie
Powodzenia w realizacji

[magrat16]

Napisane przez coco_kiciusia

Dzięki fajny plan
Ja też kocham zumbę, ale trzeba mi dać kopa w tyłek, bo dawno nie byłam a mam jeszcze do wykorzystania z 5 zajęć na karnecie. i też miałam zawsze przejścia na wfie
Powodzenia w realizacji

Dziękuję, no niestety upały dały mi się w kość i karnet fitness+siłownia zamieniłam na karnet fitness, bo i tak bym nie wykorzystała siłowni. Zamieniłam ją na basen, najwyżej pobiegam w plenerze i poćwiczę w domu na orbim, bo stoi w pokoju i patrzy na mnie

[magrat16]

Witam, witam Uzupełniam moją małą dokumentację:
Spadek kolejny 1kg, ciężko już się doliczyc ile tego było. W biodrach i brzuchu po 1cm, łydki i uda bez zmian.
Zmiany są za to bardzo widoczne po ubraniach i zdjęciach.
Zwłaszcza, że wchodzę już w moje spodnie, których nie miałam nigdy na sobie( były motywacją)

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Gratulacje Magrat

A ja dzięki Twojemu wątkowi chwyciłam za telefon i zapisałam się na zumbę
Zaczynam w poniedziałek.

[magrat16]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;2826857 1]Gratulacje Magrat

A ja dzięki Twojemu wątkowi chwyciłam za telefon i zapisałam się na zumbę
Zaczynam w poniedziałek. [/QUOTE]
Powodzenia, ja zaczęłam szaleć i skoro kupiłam już czwarty karnet, to korzystam ze wszystkich zajęć ( na czas wakacji zmienili 4 zajęcia zumby tyg na 2 ) Wkrótce jakąś relację zamieszczę

[hikari91]

subskrybuje watek zmiany sa fenomenalne (o czym pisalam w watku hh) moge zapytac ile cm masz w talii?

[joluska]

Cześć!
Pozdziwiam i zazdroszczę.
Hulahop kupiłam i wisi. i się patrzy na mnie
Zaczynałam odchudzanie wieeele razy ale..bezskutecznie. max ile wytrzymałam na diecie - ponad miesiąc i to wszystko.
Moją zmorą jest lenistwo - brak motywacji do ruchu. W mojej miejscowości brakuje siłowni a o orbitku mogę pomarzyć. Na rower nie zawsze jest czas, gdyż praca nie ma stałych godzin- wracam z nocki albo o 12 a nie raz nawet o 17 więc cieżko regularnie coś zaplanować biegać nienawidzę... No i co tu poradzić. A mam do zgubienia przynajmniej 10 cm z brzuszka no i waga też mogłaby spaść w dół o 7kg. I też nie jestem za wysoka - 158
Wrrr... Od jutra zacznę z hulahopem w polarze (na początek może 10 minut?), odkopię może skakankę?
Ale powiem Ci, że czytam wątek i motywuje mnie to może w końcu będę trwała w postanowieniu ?
Pozdrawiam i trzymam kciuki, chociaż z Twoimi postępami i motywacją to nawet nie trzeba
Dołączam się do olśniewania, jednak ja olśnię w styczniu

[magrat16]

Napisane przez hikari91

subskrybuje watek zmiany sa fenomenalne (o czym pisalam w watku hh) moge zapytac ile cm masz w talii?

[QUOTE=joluska;28797001]Cześć!
Pozdziwiam i zazdroszczę.
Hulahop kupiłam i wisi. i się patrzy na mnie
/QUOTE]

W talii mam wciąż ok 70 cm+/- 1 cm. Jest i tak sporo mniej niż było Cieszę się, że wciąż ktoś to czyta. Wkrótce postaram się napisac coś więcej

[johambina]

Napisane przez coco_kiciusia

subskrybuję
od pół roku próbuję bezskutecznie zrzucić 5 kg to co napisałaś podoba mi się. gorzej by pewnie było z zastosowaniem

pozwoliłam sobie tu zajrzeć i.... o mamo....

u mnie to samo, gorzej z zastosowaniem bo równiez mi się podoba cały system zrzucania wagi.....
ode mnie tez by mogło "odejść" jakieś 6-8kg i wcale bym się nie pogniewala.....
chyba czas najwyższy zmienić co nieco w swoim życiu

[magrat16]

Napisane przez johambina

pozwoliłam sobie tu zajrzeć i.... o mamo....

u mnie to samo, gorzej z zastosowaniem bo równiez mi się podoba cały system zrzucania wagi.....
ode mnie tez by mogło "odejść" jakieś 6-8kg i wcale bym się nie pogniewala.....
chyba czas najwyższy zmienić co nieco w swoim życiu

witam znajomą twarz
Waga stoi, całe szczęście, że nie wzrasta. W związku z zamieszaniem związanym z obroną itp. nie mam chwilowo karnetu. Nadal kręcę hula hopem, staram się biegać- wierzyć się nie chce, że daję radę 30 min bez pauzy i jeździć na rowerze. Niestety mój organizm czuje zbliżającą się zimę, więc mam wilczy apetyt, z którym walczę popijając dużo zielonej herbaty
Damy radę!

[coco_kiciusia]

Napisane przez magrat16

witam znajomą twarz
Waga stoi, całe szczęście, że nie wzrasta. W związku z zamieszaniem związanym z obroną itp. nie mam chwilowo karnetu. Nadal kręcę hula hopem, staram się biegać- wierzyć się nie chce, że daję radę 30 min bez pauzy i jeździć na rowerze. Niestety mój organizm czuje zbliżającą się zimę, więc mam wilczy apetyt, z którym walczę popijając dużo zielonej herbaty
Damy radę!

Wow podziwiam zielona herbata dobra sprawa
Ja zarzuciłam całkiem ćwiczenia, ale znowu mam nawał wszystkiego - praca, nauka
Chociaż fajnie widzieć, że komuś się udaje i że jednak można

[miki223]

Podziwiam Cię za wytrwałość i mobilizację życzę dalej powodzenia

[magrat16]

skoro od czasu do czasu nadal ktoś tu zagląda, to napiszę . Troszeczkę we wrześniu się zaniedbałam, bo pisanie pracy, nauka itp. kręciłam tylko hula hopem, skończył mi się karnet i bęc +3 cm w talii.
Powiedziałam sobie basta i zaczęłam 30 day shred, 14 treningów już za mną. Ćwiczę 6 razy w tygodniu i regeneruję mięśnie w niedzielę. Efekty już jakieś są, fajnie zmienia się wygląd brzucha, liczę, że będzie to pierwszy program który zrobię do końca i już planuję następne!

[Niusia22]

Hej
no ladnie Ci to wszystko pospadalo tez bym tak chciala ale mi sie nie chce
a mam pytabnko odnosnie piersi, tez spadly? ja sie nie odchudzam bo nie chce zeby sie zmniejszyly

[coco_kiciusia]

fajnie

Ja się przez chwilę wzięłam za siebie - kupiłam karnet na zumbę 2 x tyg widziałam efekty po ubraniach, już było fajnie, ale ostatnio chorowałam, miałam remont itd i 3 tygodnie mnie nie było, a do tego doszła faza na czekoladę i wszystko chyba odrobiłam ale znowu wracam do siebie - wczoraj byłam
najgorsze będzie przetrwanie świątecznego jedzenia, ale myślę że szaleć nie będziemy, moja mama też nie chce przytyć