Co wam sie bardziej podoba-francuski manicure czy jednolity lakier?

[Chomiczka]

Wszystkim posiadaczkom problematycznych paznokietkow-przede wszystkim rozdwajajacych sie oraz lamliwych oraz tym,ktorym zadne odzywki nie pomogly polecam(juz o niej pisalam na jakims forum) preparat Nail Tek II (do nabycia w dobrych salonach kosmetycznych) fakt kosztuje fortune ok120 zl(ale slyszalam za na allegro taniej ok70zl),super wzmacnia paznokcie,jest w formie bezbarwnego lakieru,najpierw nalezy przejsc intensywna kurajce ok 2-3 tyg,pozniej wystarczy stosowac jako podklad. zainteresowanym polecam recencje na wizazu w dziale dlonie i paznokcie pielegnacja naprawde warto!

nadal aktualny jest topik o frenchu i waszych ulubionych lakierach do paznokci wysylajcie zdjecia!

[magda20]

Na zdjęciu, które załączyłam french jest zrobiony bez paseczków z paseczkami jakoś nie umiem , sama nie wiem czemu.
Aaaa i mam rade dla tych co tak jak ja nie lubią zbytniej przeźroczystości we frenczu ( tzn. nie podoba mi sie pokrycie końcówki białej bezbarwnym lakierem ) czasem robiłam tak ze cały paznokiec malowałam lakierem nawierzchniowym - bezem lub różem czekałam aż wyschnie, potem na tym malowałam białą końcówke i jescze raz malowałam tym nawierzchniowym. Efekt podoba mi sie wtedy bardzo ponieważ widoczna jest biała końcówka a jednocześnie reszta paznokcia ma tak jednolity nie zbyt prześwitujący kolor

[mania199]

dziewczyny a napiszscie mi dokladnie numerki inglota jakie kupujecie do frenchu plisss ale jakies inne dobre lakiery i jakie ceny

[Chomiczka]

Mania, zalezy jakie roze i beze Cie interesuja, ja frencha nie robilam (ale sie zabieram po przzeczytaniu tylu tych cudownych rad ale solo stosuje : z bourjois nr 45(rose lounge) mleczny roz.bardziej kryjacy niz inglot,daje super swiezy wyglad, podobny jst tez z bourjois 39 (beige paris)-oba lakierki w cenie 30zl ale sa super. Co do inglota to z rozy mam 174-bardziej rozowy i nie taki mleczny jak inglota. Dolly pisala ze sa teraz tez nowe odcienie bardziej kryjace z inglota np roz nr335. bardziej naturalny efekt(ale nie przezroczysty) daje nr 76 (french manicure) z maybelline forever strong+iron ok 14zl oraz rowniez z maybelline nie pamietam nr ale odcien o nazwie eternal ivory.to moje typy

[Chomiczka]

A probowalyscie moze robic biale koncowki do frencha np lakierem Inglota (bialym) do zdobien-chce zeby wyszly mi takie cienkie kreseczki...czy znacie i polecacie jakis inny sposob?
nadsyjacie please zdjecia Waszych paznokietkow

[magda20]

INGLOT nr 82
Pierre Rene bodajże 53 bo mi sie starło

Te kolorki bardzo lubie do frencza

[emilio]

ja tez uzywam inglota 82, ale ostatnio zauwazylam, ze jednak to nie to:/ zostawia jednak smugi... (a moze juz mi zgestnial???)

chcialabym wyprobowac bourjois, ale ta cena... :/

[Chomiczka]

Emilio, polecam Ci bourjois szczegolnie nr 45 rose lounge,nie jest ransparentny,taki sliczny zabielany rozyk,smug nie zostawia to chyba dzieki temu cudnemu pedzelkowi,nie jest taki waski jak u inglota.lakier kosztuje 30zl ale sie oplaca

[Equita]

Napisane przez rzyrafka

Nie lubie natomiast i nie toleruje zadnych tipsow i zelowych, chocby mialy najpiekniejsze wzorki swiata! taki ze mnie ortodoks

Rzyrafka ja tez nie znosze tipsow (raz mialam- okropne uczucie- w dodatku jeden mi sie odkleil) Wszystko jedno czy zrobione samemu czy w gabinecie.

Zbyt dlugie paznokcie wydaja mi sie nieestetyczne- w dodatku takie pomalowane na jaskrawy czerwony kolor lub co gorsza czarny- blee ochyda.

A co do rozdwojonych paznokci to mi pomagaja zestawy witaminek, teraz np.lykam skrzyp z witaminami i uzywam kilka razy dziennie kremu do rak "Kamille".

[pixie7]

Pewnie nie powinnam się wypowiadać w wątku fanek wymyślnego zdobienia paznokci, ale pozwólcie, że raz jeden dam upust uprzedzeniom, prowadzę bowiem beznadziejną, jednoosobową krucjatę przeciwko pewnym paznokciowym trendom Otóż NIENAWIDZĘ frencha! Uważam go za szczyt sztuczności i kiczu, tym większy, że pozuje na elegancję. Mało jest rzeczy, które mnie podobnie drażnią, może dlatego, że widzę ten typ manikiuru na dziewczynach o skądinąd bardzo wysublimowanym stylu i gustach (ostatnio kumpela wyskoczyła mi z czymś takim, w dodatku na długich tipsach - o zgrozo zgroz!!! ). Dlaczego to nie może już odejść do lamusa mody??...

No. Już mi lepiej.

A na paznokciach (obowiązkowo krótkich! Długie kojarzą mi się z niemieckimi filmami pornograficznymi i nieprzyjemną urzędniczką z ZUS'u ) lubię niemal wszystkie kolory, z wyjątkiem matowych czerni i bieli oraz fluorescencyjnych odcieni (zwłaszcza z gamy zieleni), byle były jednolite, bez żadnych cholernych wzorków, które i tak widać dopiero pod lupą, a na pierwszy rzut oka takie paznokcie wyglądają jak wynurzone z zupy warzywnej. Preferuję też lakiery bez perły, ewentualnie opalizujące, lub brokatowe, ale perłowym mówię NIE. Za to nabłyszczane "szklanym" połyskiem lakierów utrwalających.

Mam nadzieję, że nie zarobiłam ani na kopniaka ani na miano trollicy...?

Wasza Skrzacica

[rzyrafka]

wlasnie dzis widzialam nowe lakiery manhattana takie mleczne ze zlotymi migoczacymi drobinkami i zakupilam rózowy. niezbyt mocno kryje, dlatego mozna dac dwie warstwy i bedzie widac biala koncowke spod spodu. zaraz go zglosze do kwc.

[Dolly]

u mnie to zależy jaki mam humorek czasami pomaluje na różowo i oczywiście ozdobie, a czasami przez miesiąc moge mieć frencha... zmieniając tylko zdobienie

lakierów używam z Inglota... nr 82 (taki cielisty) ale ogólnie dwie warstwy nr 166 (jasny róż). Można też jedną warstwe nr 82 a na to jedna nr 166

[maja55]

hmmm...a ja tak myślę i zastanawaim się jakie paznokcie podobaja mi się najbardziej: french czy pokryte jednolitą emalią? Na pewno mówie NIE wzorkom, ewentualnie jakieś delikatne kwiatki i to nie na każdym paznokciu.
French podoba mi sie i to bardzo, ale tylko i wyłącznie perfekcyjnie wykonany, nie może być żadnych smug, nierówności fee.... French może ładnie wyglądać i na długich paznokciach i na tych króciutkich, ale musi być starannie wykonany.
Najcześciej mam jednak krótkie paznokcie, bo łatwiej utrzymać je w nienagannym stanie i wtedy maluję je albo bezbarwnym lakierem-odżywką albo jakimś cielistym, beżowo-różowym lakierem(tylko bez perły).
Moje ulubione to Astor Lycra Flex French Manicure 933 Perfect Rose(świetny jest także biały do końcówek z tej serii, ma ukośnie ścięty pędzelek i przez to łatwo namalować równą kreskę). Drugi mój typ to lakiery Bourjois, które co prawda trochę długo schną ale nie odpryskują i w ogóle ślicznie wyglądaja na płytce paznokciowej. Mialam już kilka odcieni, teraz uzywam nr 39 beige paris(a wcześniej chyba numerek 33,13,11)
Ciemnych kolorów używam naprawe baaardzo rzadko i raczej na dość krótkich paznokciach, bo mam szczupł dłonie o długich i chudych palcach i na dodatek paznokcie też sa długie nawet jak obcinam je tuż przy skórze więc z takimi ciemnymi szponami wyglądam fatalnie.

[Sylwiasta]

Pixie, moze powinnysmy zalozyc jakies stowarzyszenie przeciwniczek nienaturalnego traktowania paznokci? Tak tu czytam rozne wypowiedzi i jestem w calkowitej opozycji do "frencza", ze o tipsach juz nie wspomne (brrr). A juz frencz na tipsach???Aaaaa!!!
Jesli lakier na paznokciach to tylko u stop a paznokcie u rak przyciete krotko i WYPOLEROWANE polerka . Koncowki mam naturalnie jasne - ewentualnie mozna sobie pociagnac specjalnym bialym olowkiem od spodu.
Minimal jest najbardziej elegancki. Moim zdaniem, bo ktos te tipsy jednak sobie robi....

[Bestiaga]

Napisane przez Sylwiasta

...moze powinnysmy zalozyc jakies stowarzyszenie przeciwniczek nienaturalnego traktowania paznokci? i....

To chyba jakiś żart ...

[sarenka]

Generalnie lubię jasne emalie i te ciemne [czerwień, bordo].. Choć nie na każdej płytce ciemna emalia wygląda dobrze [kształt płytki].

Mam awersje do wzorków, kwiatków, tipsów.. Po prostu mi się to nie podoba. W ogóle jestem paznokciową sztywniarą Najchętniej na łopatkę, krótkie lub lekko wystające za palec.

Na swoich paznokciach lubię stonowane róże, mleczne kolory, czasem czerwień czy bordo. Mogą być z drobinkami albo takim "brokacikiem" który daje błysk - a że to brokat widać jak się przyłoży palec do oka

A co do frencha - nie przeszkadza mi tak jak Pixie-Skrzacicy - ale lubię tylko wtedy, gdy wierzchni lakier jest mało transparentny a "to białe" położone jest po to, aby wyrównać jasną końcówkę paznokcia - to tak jak z idealnym makijażem twarzy - jest a go nie widać, czyli: tylko wtajemniczeni wiedzą, że to biały lakier a nie idealna końcówka paznokcia

Też zaznaczam, że nie jestem trolem nie wyzywam osób z okwieconymi paznokciami czy długimi tipsami. Po prostu taki mam gust.

p.s. Pixie, ten facet co nie dojechał na randkę "odżył"?

[pixie7]

Napisane przez sarenka

Na swoich paznokciach lubię stonowane róże, mleczne kolory, czasem czerwień czy bordo. Mogą być z drobinkami albo takim "brokacikiem" który daje błysk - a że to brokat widać jak się przyłoży palec do oka

O to to to! Telepatia, czy cóś?...

A co do frencha - nie przeszkadza mi tak jak Pixie-Skrzacicy - ale lubię tylko wtedy, gdy wierzchni lakier jest mało transparentny a "to białe" położone jest po to, aby wyrównać jasną końcówkę paznokcia - to tak jak z idealnym makijażem twarzy - jest a go nie widać, czyli: tylko wtajemniczeni wiedzą, że to biały lakier a nie idealna końcówka paznokcia

No, może to by mnie przekonało... Ale jeszcze nie spotkałam się z frenchem, co do którego miałabym wątpliwości, czy to makijaż , czy nie...

p.s. Pixie, ten facet co nie dojechał na randkę "odżył"?

Żyć, żyje, co mnie zarazem uspokoiło (śmierci to jednak życzę tylko komarom, z resztą dla takiego gada byłaby za dobra ) i dobiło... No bo oczywiście nie pofatygował się ani z tłumaczeniem ani z kontaktem w ogóle... Sama nie wiem która wersja jest gorsza: chwilowo "zapomniał" o żonie / dziewczynie, czy doszedł nagle do wniosku, że jednak nie jestem warta uwagi...

[ANKA20]

Ja podobnie jak sarenka uwielbiam mleczne kolory, najlepiej jeśli jest to stonowany róż lub beż. Ostatnio w Inglocie pomalowałam sobie pazury w odcienie zieleni z brokatem i jakoś dziwnie mi było Nie umiem przekonać się do wzorków, po prostu nie i już, tutaj jestem stanowcza, chociaż kupiłam sobie lakier do zdobień, ale oddałam koleżance :P
W mojej szufladzie mam AŻ 7 lakierów, z czego w tym są: utwardzacz, odżywka i bezbarwny :P
Aprobuję też lakiery mieniące się na inny kolor, z delikatnym brokacikiem, ale bardzo drobniutkim. W zasadzie to mogłabym używać wielu barw, bo moja płytka paznokcia jest długa nawet bez zapuszczania i w miarę wąska, jednak nie lubię ciemnych barw

Stawiam na stonowanie i delikatność

Zapomniałam dodać, że świetny jest lakier Joko Young - mleczny lekko opalizujący na niebiesko z minimalnym brokacikiem lub mleczny opalizujący na rózowo zielono

[gosiunia82]

Ja wolę jednolite kolorki-mleczne, beżowe, lekko różowe, z delikatnym brokacikiem i tylko takimi maluję moje szponki, tipsy i wzorki odpadają- z tych samych powodów co u Sarenki, a co do kolorowych lakierów to podobają mi się u kogoś(szczególnie ciemne-brązy i bordo) ale jak sobie pomaluję na taki kolor to nie mogę patrzeć na moje paznokcie- albo nie umiem takimi malować albo mi po prostu nie pasuje.
Pozdrawiam

[Chomiczka]

Dziewczyny dolaczam sie do ZDECYDOWANYCH PRZECIWNICZEK TIPSOW/ZELI/AKRYLOW i innych nienaturalnych tworow. jestem zdania ze lepsze krotkie paznokcie ale przynajmniej wlasne. a juz odrazajaco/przerazajaco dzialaja na mnie takie mega dlugie szpony (hmm,ostanio zauwazylam ze posiadaczki takowych maja wlasnie tak frencha zrobionego,ze pol paznokcia jest zamalowane na bialo,a fee! -to ma byc kobiece???eleganckie???).
niemniej jednak (sama uzywam na codzien mlecznych kolorkow) chce wyprobowac nma sobie taki baaardzo delikatny french,o ktorym pisalam tzn pomalowac DELIKATANIE samiutki czubek paznokcia na bialo.ostatnio widzialam taki u jednej kobiety i wygladalo to -wierzcie mi- naprawde elegancko a przede wyszystkim NATURALNIE
ale poza tym to TANDETNY FRENCH zdecydowanie odpada! ja stawiam na naturalnosc

[Sylwiasta]

Wyzej napisano, ze zartuje z tym "stowarzyszeniem" - dlaczego? A tipsy szklane to niby "naturalne" traktowanie paznokci? Cos paskudnego, jak w tym wlozyc np. szklo kontaktowe do oka? Czulabym sie jak ci chinscy urzednicy piecset lat temu, ktorzy zapuszczali swoje paznokcie tak dlugo, az zamienialy sie w szpony, zawiniete na koncach> Musieli miec osobna sluzbe i pomoc do wszystkiego, ale co moda, to moda.
Na inny temat - Czytalam gdzies, ze naturalnie mozna sobie wybielic czubeczek paznokcia przeciagajac pod spodem patyczkiem do czyszczenia uszu, umoczonym w wodzie utlenionej. Nie probowalam bo boje sie, ze mogloby to niszczyc paznokcie.
Lakiery kolorowe moim zdaniem tylko na krotkich paznokciach.
Ale oczywiscie kazdy ma swoj gust i zdanie i o tym nie dyskutujemy. Jednakowoz, chyba moge zaznaczyc co mie sie nie podoba???

[KasiaKatarzynka]

a ja tam lubie i french - jesli jest starannie wykonany
i inne kolorki tez [odpadaja ciemne], we wzorkach rowniez gustuje [tyle ze najczesciej sa to proste kwiatki, kreseczki itd i nigdy ciemny kolor paznokcia i ciemny wzorek, wzorki mam tylko do frencha]

ogolnie duzo czasu poswiecam paznokciem i wiem ze nie wygladaja tandetnie


na paznokciach mialam juz i zielony, i neibieski, i rozowy, i braz[jasny], i fiolet [taki lila roz, jasny] itd

za dlugo sie meczylam z obgryzaniem zeby teraz nie szalec z ich kolorami, oczywiscie wszystko z wyczuciem

[Chomiczka]

Hmm...wlasnie probowalam zrobic sobie te cieniutkie paseczki na koncowkach paznokci u rak,efekt mnie nie zadowala,tzn paseczki wyszly w miare ale chyba mam za krotkie paznokcie u rak na takiego frencha. za to w rozowym lakierze bourjois raczki prezentuja sie cudnie!!!
aha a na paznokciach nozek french b.mi sie podoba,wczoraj sobie zrobilam i cieszy mnie widok moich stopek polecam nawet dziewczynom o krotkich paznokciach!

[rzastin]

Też gdzieś czytałam, że french jest w złym guście, to chyba było w Glamour zeszłego lata. Napisali, że wg Paryżanek french manicure to tandeta Osobiście bardzo lubię lakiery mleczne, french wygląda strasznie sztucznie.

[mona1978]

U mnie na pazurkach gości ostatnio tylko odżywka, po akrylach paznokcie "dochodzą" do siebie To jaki rodzaj malowania paznokcia preferuję zależy od tego gdzie idę i czy wogóle wychodzę. Na ogół pokrywam paznokcie jaśniutkim lekko różowawym, czasami opalizującym lakierem w razie gdyby coś - jakieś uszkodzenia, odpryski szybciutko mogę zmyć i nałożyć jeszcze raz, a z frenchem to byłoby trochę zabawy. Moje zdanie jest takie - jeżeli kobieta ma zadbane dłonie i tym samym paznokcie, będzie jej ładnie w każdej "technice".
Pozdrawiam paznokietkowo

[Chomiczka]

Rzastin, taaak,rzeczywiscie to bylo w glamour zeszlego lata. Skoro Paryzanki twierdza ze French jest passe to musi chyba to cos znaczyc...Coz ale Polki chyba sa innego zdania. Ja na raczkach zdecydowanie preferuje takie mleczne kolorki,rece wygladaja tak kobieco i zadbane. Chyba juz pisalam wczesniej, ale napisze raz jeszcze-nie znosze tipsow i wszelkich tworow podobnych.a juz french na takich pazurach jest obrzydliwy!!! w ogole takie pazury utrudniaja wiele rzeczy. A juz ostatnie co bym o tipsach/zelach/akrylach powiedziala to to ze sa one kobiece. Moze mam inne gusta. ostatnio moje kolezanka (obgryzala paznokcie miala krotkie takie nieksztaltne) zrobila sobie akryle i teraz z duma nosi na nich jakies okropne wzorki i ma takiego dziwego frencha zrobionego-tak jak mowilam,lepsze krotkie paznokcie,ale wlasne! Mezczyzni o ile mi wiadomo (choc sa rozne gusta) tez nie znosza takich sztucznych paznokci. dzis bylam u fryzjera i fryzjerka mial takie dlugasne tipsy a na srodkowym paznokciu musial jej odpasc bo widac bylo taki maciupenski straaasznie zniszczony wlasny paznokiec. Nie chce nikogo urazic,takie jest tylko moje zdanie.
ale musze sie przyznac,sama sie zdziwilam ale na stopkach taki delikatny french prezentuje sie wprost slicznie ja swoj robilam bialym lakierem do zdobien Inglota a na to 2 warstwy rozowego bourjois i na koniec utwardzacz revlonu. stopki wygladaja cudnie

[mona1978]

Chomiczko masz rację co do tych akryli itd , spróbowałam z ciekawości - wychodze z załozenia, że lepiej żałować, że coś się zrobiło niż nie zrobic nic. Szczerze zaspokoiłam swoją ciekawość i niekoniecznie byla to rewelacja ale przynajmniej wiem jak to jest-pół roku paznokcie (moje) dochodzą do siebie, co troszeczkę podrosną to już się łamią, wyginają itp - cóż nie żałuje, że miałam ale chyba więcej już tak nie skrzywdzę moich rodzonych paznokci
Pozdrawiam

[Chomiczka]

Monik@, dobrze zrobilas zdejmujac akryle jesli Twoje pazurki jeszcze nie doszly do siebie,zadne odzywki nie dzialaja,wyprobuj odzywke (bezbarwny lakier) Nail Tek II,nie nalezy do tanich-ok 120zl (na allegro ok 70zl) ale zdziala cuda. moje pazurki non stop rozdwajaly sie,stosowalam kuracje 10dniowa (aha wejdz na wizaz na recenzje w kat:dlonie i paznokcie,na forum tez byl watek-nie wiem jak sie zalacza te linki-o nazwie Nail Tek II)teraz jako podklad pod zwykly lakier,jak na razie paznokietki sie nie rozdwajaja. Serdecznie Ci ja polceam! i trzymam kciuki by Twoje paznokietki rosly silne i zdrowe

[Sylwiasta]

Chomiczko, linki kopiuje sie w taki sposob:
zaznaczasz myszka link (adres u gory) strony - wyswietli Ci sie na niebiesko - wciskasz CTRL C (czyli kopiuje) - nastepnie otwierasz okno odpowiedzi, pykasz kursorkiem myszy tam gdzie chcesz by Ci sie wkleil link - i naciskasz Crtl V (wklej). Powinien pokazac sie w formie podkreslonej, kiedy wyslesz wiadomosc. Staram sie zawsze sparwdzic, czy stworzony przeze mnie link rzeczywiscie dziala.
Powodzenia, ostatnio szkolilam Mame ale tam jeszcze dochodzilo zaznaczanie calego dokumentu czyli Ctrl A (zaznacz wszystko)
A! Dodam jeszcze, ze jak wciskasz po Ctrl to C albo V albo A, Crtl musisz trzymac caly czas wciskniete!

[Chomiczka]

dzieki Sylwiasta ja z komputerkami na bakier jestem;-)