Seks

[klempaa]

Napisane przez uzunia

Skoro boisz się,że Ci odmówi po prostu podczas stosunku oralnego spróbuj przejąć inicjatywę.

I rozumiem to ma być lepsze od rozmowy....? bo co, jak się na niego kolokwialnie mówiąc nabije (z tego co pisze- bez zabezpieczenia) to będzie lepiej...?

matko....

[uzunia]

Nie,to nie ma być lepsze od rozmowy,ale skoro boi się z nim pogadać tzn boi się,że jej odmówi to niech spróbuje w inny sposób.

[klempaa]

Napisane przez uzunia

Nie,to nie ma być lepsze od rozmowy,ale skoro boi się z nim pogadać tzn boi się,że jej odmówi to niech spróbuje w inny sposób.

No nie przesadzajmy. W związku trzeba rozmawiać, niezależnie od tego, czy sie boi czy nie.

Wg mnie osobiście mniej przyjemne byłoby, gdyby ona próbowała zacząć seks, a on by wtedy powiedział, że nie.



I naprawdę, wg Ciebie lepszy byłby seks bez zabezpieczenia, możliwe, ze wbrew woli tego faceta niż przełamanie się i rozmowa....? to chyba w innym świecie żyjemy...

[uzunia]

A dlaczego od razu bez zabezpieczenia ?to nie ten wątek ;]

Oczywiście,ze trzeba rozmawiać-ale z tego co pisze loratydyna wynika ,ze się boi-więc ja proponuje alternatywne rozwiązanie.
Nigdzie nie napisalam,ze jest one jedyne sluszne i wlasciwe.
loratydyna jest dorosłą osobą, sama może o sobie decydować i jestem pewna,ze podejmie dla siebie dobrą decyzje.
Dlaczego jednak ma nie poznać wszystkich możliwości?

[klempaa]

Napisane przez uzunia

A dlaczego od razu bez zabezpieczenia ?to nie ten wątek ;]

Oczywiście,ze trzeba rozmawiać-ale z tego co pisze loratydyna wynika ,ze się boi-więc ja proponuje alternatywne rozwiązanie.
Nigdzie nie napisalam,ze jest one jedyne sluszne i wlasciwe.
loratydyna jest dorosłą osobą, sama może o sobie decydować i jestem pewna,ze podejmie dla siebie dobrą decyzje.
Dlaczego jednak ma nie poznać wszystkich możliwości?

Bo napisała, ze ich ewentualnym zabezpieczeniem w tym momencie będzie prezerwatywa? A jak to sobie wyobrażasz? W czasie seksu oralnego ciach reka do szafki, ciach prezerwatywa na penisa....?

Nie wiem, dla mnie to absurd totalny...

poza tym -> wbrew woli faceta (bo w tym momencie chyba na tym autorka stoi -> że jej TŻ powiedział, ze jeszcze nie) będzie ok?

[kalincia]

Napisane przez Dotka90

Facet mówi, że nie jest gotowy (nie wiemy z jakich powodów, ale nie jest gotowy, a tu takie rady, no normalnie witki opadają.
Czyli jak laska nie jest gotowa, a facet jest gotowy to po prostu któregoś dnia bez pytania ma wejść w nią i 'zrobić, co trzeba', bo on jest gotowy i ona też już powinna być?

Oj, słusznie, słusznie. Ale by się krzyk narobił, że naciska.

[loratydyna]

Nie no, dziewczyny, jak juz mowiłam, opcja wymuszania na nim seksu w jakikolwiek sposób odpada jak mogłabym tak potraktowac faceta, którego kocham?

Porozmawiam z nim.... tylko jak juz pisałam wczesniej- boję się, ze może znowu powiedzieć, że "jeszcze nie". No i troche nie wiem, jak zacząć.... (taaaak, wiem, głupie.....)

[Vivienne]

Napisane przez loratydyna

Porozmawiam z nim.... tylko jak juz pisałam wczesniej- boję się, ze może znowu powiedzieć, że "jeszcze nie". No i troche nie wiem, jak zacząć.... (taaaak, wiem, głupie.....)

Tak ważna jest dla Was rozmowa w związku, a nie wiesz jak zacząć? No nie żartuj...

Podczas pieszczot/ przed/ po mówisz: "jestem gotowa i CHCĘ normalnego seksu". Dalej rozmowa się potoczy.

[platekrozy]

Napisane przez loratydyna

Ja mu powiedziała, ze jestem gotowa i że chcę. A po tym własnie on powiedział ze wolałby jeszcze nie.

Nie znam faceta,który by nie chciał tego robić......Po prostu nie znam....
Mnie to się skojarzyło,że boi się,że Ciebie nie zaspokoi,bo jakoś w wielki altruizm to ja nie wierze.

[Clemence]

Ja bym poczekała trochę i wróciła do tematu.
Tzn ja bym wogole poczekala do slubu ale dobra ja jestem starodawnego myslenia wiec wiesz;p
ale w kazdym razie poczekaj, potem wroc do tematu-najbezpieczniejsza opcja

[mpt]

Napisane przez Clemence

Ja bym poczekała trochę i wróciła do tematu.
Tzn ja bym wogole poczekala do slubu ale dobra ja jestem starodawnego myslenia wiec wiesz;p
ale w kazdym razie poczekaj, potem wroc do tematu-najbezpieczniejsza opcja

Tak, poczekaj, aż okaże się, że masz geja w łóżku. Bo przecież można urazić pytając: "słuchaj, chłopie, co Ty odpierdzielasz?"

[viki1988]

Napisane przez loratydyna

Nie no, dziewczyny, jak juz mowiłam, opcja wymuszania na nim seksu w jakikolwiek sposób odpada jak mogłabym tak potraktowac faceta, którego kocham?

Porozmawiam z nim.... tylko jak juz pisałam wczesniej- boję się, ze może znowu powiedzieć, że "jeszcze nie". No i troche nie wiem, jak zacząć.... (taaaak, wiem, głupie.....)

"Kochanie, chciałabym przeżyć swój pierwszy raz z Tobą?" czy coś w tym stylu, choć generalnie ja bym polecała scenerię nie łóżkową do tego typu rozmów
A jak Ci powie że "jeszcze nie" to nie kończ tematu na tym tylko go drąż, jak powie że dlatego ze jesteś dziewicą to odpowiedz że w końcu już nie chcesz nią być i czujesz się w 100% gotowa na seks i masz do niego 100% zaufanie w tym temacie

Napisane przez Clemence

Ja bym poczekała trochę i wróciła do tematu.
Tzn ja bym wogole poczekala do slubu ale dobra ja jestem starodawnego myslenia wiec wiesz;p
ale w kazdym razie poczekaj, potem wroc do tematu-najbezpieczniejsza opcja

No przecież już prawie rok czeka od tamtej rozmowy... Jak słusznie napisała mtp ma czekać aż się okaże że koleś jest kryptogejem ?

[loratydyna]

No dobra, to po pierwsze bardzo dziękuję Wam za zasadzenie mi porzadnego kopa w tyłek zmobilizowałam sie i dziś pogadalismy

I co się okazało? Ze się nie zrozumielismy juz tłumacze.

Na samym poczatku naszego związku rozmawialismy m.in o seksie- ja wtedy powiedziałam, ze nie chciałbym się kochać z gumką, że tabletki/plastry/krążek, ale nie gumka. A potem po kilku miesiącach się okazało, ze hormonów na razie brać nie mogę... i już nie sprostowałam, że jak tak, to wolę z gumką niż wcale- było to dla mnie logiczne no i dla mojego TŻta było niezwykle logiczne, że jak powiedziałam, ze z gumką nie, a hormonów w tym momencie nie mogę... to wcale i że "jeszcze nie".

Na szczęście dziś wyszło o co chodzi (mocno dociekałam ) i problem rozwiązany teraz mozecie mi życzyć już tylko fajnego seksu



Dzięki wielkie za pomoc!!!

[klempaa]

o ludzie.........

dobrze, że wszystko sobie wyjaśniliście
radości z seksu życzę

[Lea_ny]

Napisane przez loratydyna

No dobra, to po pierwsze bardzo dziękuję Wam za zasadzenie mi porzadnego kopa w tyłek zmobilizowałam sie i dziś pogadalismy

I co się okazało? Ze się nie zrozumielismy juz tłumacze.

Na samym poczatku naszego związku rozmawialismy m.in o seksie- ja wtedy powiedziałam, ze nie chciałbym się kochać z gumką, że tabletki/plastry/krążek, ale nie gumka. A potem po kilku miesiącach się okazało, ze hormonów na razie brać nie mogę... i już nie sprostowałam, że jak tak, to wolę z gumką niż wcale- było to dla mnie logiczne no i dla mojego TŻta było niezwykle logiczne, że jak powiedziałam, ze z gumką nie, a hormonów w tym momencie nie mogę... to wcale i że "jeszcze nie".

Na szczęście dziś wyszło o co chodzi (mocno dociekałam ) i problem rozwiązany teraz mozecie mi życzyć już tylko fajnego seksu



Dzięki wielkie za pomoc!!!

I przez ROK do tego nie doszliście? To ja życzę Wam przede wszystkim poprawienia komunikacji w związku (fajnego seksu też - ale jednak w takim wypadku poprawienie przepływu informacji wydaje mi się zdecydowanie ważniejsze) - i nie jest to złośliwość

[Dotka90]

OMG, masakra. Tzn. cieszę się, że problem rozwiązany, ale nawet sobie nie wyobrażam jak ogromny musicie mieć problem z komunikacją w Waszym związku, że przez tyle czasu o tym nie porozmawialiście, normalnie to jest dla mnie niewiarygodne

[platekrozy]

Haha dobre,pwoodzenia

[ktoskogonieznasz]

Napisane przez viki1988

Bo np. plastry Evra omijają układ pokarmowy

Niestety nie do końca tak jest... Tak samo ze stwierdzeniem, że plastry odciążają wątrobę. Hormony trafiają do krwi, a ta również płynie przez wątrobę. Fakt, jeśli chodzi o to, plastry są lepsze od tabletek.

_________________________ ___________________

Co do całej sytuacji z seksem... To dla mnie to jakaś paranoja.
Dwójka dorosłych ludzi a zachowuję się jak para nastolatków. Ehhh.

[Wenaa]

ja także uważam, że on się obawia, iż Cię rozczaruje i dlatego nie chce..
Jestem tego zdania, byś sama podczas pieszczot przejęła inicjatywę, myślę, że kiedy go dobrze rozgrzejesz nie odmówi Ci, a jeśli będzie miał jakieś ALE- powiedz, że Ty tego naprawdę chcesz. Pamiętaj, by się zabezpieczyć, żeby nic nie rozpraszało Twojej uwagi.
a i jeszcze jedna ważna rzecz! Pierwszy raz często nie jest przyjemny, ale nie mów mu tego, powiedz, że było wspaniale, by nie myślał że Cię rozczarował i by go nie zniechęcić na przyszłość

[klempaa]

Napisane przez Wenaa

ja także uważam, że on się obawia, iż Cię rozczaruje i dlatego nie chce..
Jestem tego zdania, byś sama podczas pieszczot przejęła inicjatywę, myślę, że kiedy go dobrze rozgrzejesz nie odmówi Ci, a jeśli będzie miał jakieś ALE- powiedz, że Ty tego naprawdę chcesz. Pamiętaj, by się zabezpieczyć, żeby nic nie rozpraszało Twojej uwagi.
a i jeszcze jedna ważna rzecz! Pierwszy raz często nie jest przyjemny, ale nie mów mu tego, powiedz, że było wspaniale, by nie myślał że Cię rozczarował i by go nie zniechęcić na przyszłość

1) Autorka już sprawę wyjaśniła- wystarczyło doczytać wątek
2) Aha- nie ma jak faceta zmuszać "kotku, bo ja tak strasznie tego chcę, no zgódź się"....
3) Taaak.... najlepiej wspólną przygodę z seksem zacząć od kłamstw

[Wenaa]

Napisane przez klempaa

1) Autorka już sprawę wyjaśniła- wystarczyło doczytać wątek
2) Aha- nie ma jak faceta zmuszać "kotku, bo ja tak strasznie tego chcę, no zgódź się"....
3) Taaak.... najlepiej wspólną przygodę z seksem zacząć od kłamstw

ojej co TY nie powiesz....
Po napisaniu wątku dopiero zaczęłam czytać, po za tym moja wypowiedź nie dotyczy tylko tego problemu ale i innych rad a czy autorka z nich skorzysta to tylko jej sprawa i jej decyzja..

[asiula1306]

Ja tam nie wiem czy facet chciałby żeby autorka przejęła inicjatywę. Skoro podczas rozmowy nie wykazuje chęci i podczas pieszczot to może coś głębiej siedzi. I stawiałabym na strach. Czas rozmowę odświeżyć i powiedzieć co i jak. Może powinnaś go uprzedzić i wspomnieć że bólu i krwi się nie boisz, że chcesz to zrobić, myślisz o tym dłuższy czas itp. Łagodnie, nie nachalnie. I nie na siłę. Zapytaj może czy jest gotów na seks z tobą. Ciekawe co odpowie...

[okrushek]

Napisane przez Aga_86

powiedzial ze dziewczyna dziewica jest dla faceta "wyzwaniem"

w tej kwestii to akurat są kwestie sporne. moi kumple np trzymają się z dala od dziewic. nie chcą ich - jak to mówią - "prowadzić za rączke". ale sa też tacy, których kręci to niesamowicie

a co do problemu. to również powinnam tu zacytować wypowiedź Agi_86 przejmij inicjatywe! wejdź na niego. zacznij co trzeba a napewno Cie nie zrzuci powodzenia

[mpt]

Dziewczyny, czytajcie, zanim coś napiszecie. Zwłaszcza, że podobno jesteście ciekawe "co odpowiedział".

[201607231707]

Napisane przez Clemence

Ja bym poczekała trochę i wróciła do tematu.
Tzn ja bym wogole poczekala do slubu ale dobra ja jestem starodawnego myslenia wiec wiesz;p
ale w kazdym razie poczekaj, potem wroc do tematu-najbezpieczniejsza opcja

Ja to bym w ogóle do siedemdziesiątki poczekała Czemu nie, jak szaleć, to szaleć . Najbezpieczniejsza opcja to pogadać od razu, aby potem wątpliwości żadnych nie było.

Napisane przez loratydyna

No dobra, to po pierwsze bardzo dziękuję Wam za zasadzenie mi porzadnego kopa w tyłek zmobilizowałam sie i dziś pogadalismy

I co się okazało? Ze się nie zrozumielismy juz tłumacze.

Na samym poczatku naszego związku rozmawialismy m.in o seksie- ja wtedy powiedziałam, ze nie chciałbym się kochać z gumką, że tabletki/plastry/krążek, ale nie gumka. A potem po kilku miesiącach się okazało, ze hormonów na razie brać nie mogę... i już nie sprostowałam, że jak tak, to wolę z gumką niż wcale- było to dla mnie logiczne no i dla mojego TŻta było niezwykle logiczne, że jak powiedziałam, ze z gumką nie, a hormonów w tym momencie nie mogę... to wcale i że "jeszcze nie".

Na szczęście dziś wyszło o co chodzi (mocno dociekałam ) i problem rozwiązany teraz mozecie mi życzyć już tylko fajnego seksu



Dzięki wielkie za pomoc!!!

Przez 1 ROK, 365 dni, 8760 godzin i 525600 minut nie doszliście, że chodzi o coś tak bzdurnego?! Jak wy o seksie rozmawiacie?

Napisane przez Wenaa

a i jeszcze jedna ważna rzecz! Pierwszy raz często nie jest przyjemny, ale nie mów mu tego, powiedz, że było wspaniale, by nie myślał że Cię rozczarował i by go nie zniechęcić na przyszłość

Jak mu powie, że bolało, krwawiło i najlepiej nie było, ale w przyszłości będzie lepiej, to wątpię, że się zniechęci

[wiki90]

Na szczęście dziś wyszło o co chodzi (mocno dociekałam ) i problem rozwiązany teraz mozecie mi życzyć już tylko fajnego seksu


No to kamien z serca, bo sama widzisz jak tu wszyscy ci kibicuja. Czekamy na relacje z twojego 1 szego razu... trzymamy kciuki...

[Clemence]

No niestety.Strach jherst wszędzie .. bez względu na to czy to kolokwium czy rozmowa z facetem.ALE I TAK TRZEBA PRZEZ TO PRZEJSC.Nie ma innej drogi..

[koralik24]

Haha, to sie niedogadaliscie

Dobrze ze sie wszystko wyjasnilo!

[brzozka9]

Wiem, że żaden facet nie oprze sie, jeśli będzie miał w sypialni zwierzaka. kobietę vampa zwał jak zwał. Musisz go rozbudzić i nie obejdzie się bez seksi stroju lub bielizny jak tu ] coś w tym stylu... sukienka koronkowa czy nawet pończochy działają na facetów jak lep na muchy