Kolejne Mamusie dzieciaczki witają. Majówki rodzą, czerwcówki czekają. V-VI 2011

[the_sania]

Dorkabl teraz już na pewno możesz być spokojna w końcu 36tydzień, to już płucka wykształcone jak to zleciało w ogóle... pamiętam jak poszłaś do szpitala, a tu proszę

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Amarcia http://allegro.pl/show_item.php?item=1586266461 na tej aukcji kupowałam w środę. jestem trochę zła, bo jeszcze przesyłka nie doszła. mam nadzieję, że dziś, albo jutro listonosz przyniesie. sprzedawca nie ma żadnych negatywów

[Klaterina]

łooo a jeszcze w starym napisałam no to witam się w nowym wątku

Anuu91 gratulacje

Eve1603 za wizytę i datę CC
mimbi za KTG

słońce niesamowicie daje czadu, że na balkonie wysiedzieć ciężko, ale nie narzekam -wolę to niż deszcze

[Mango08]

Matall, Princi, Spice, Anuuu91 ogromne gratulacje!!!

[Lolka1212]

Dziewczynki poradzcie prosze

Czy fotelik do samochodu też powinno się wyścielić kocykiem lub jakimś materiałem?

Sama nie wiem, bo tam przecież są te pasy, specjalne miejsce na główke..
Do gondolki to dla mnei jasna sprawa.. ale nie wiem czy dawać coś "pod dzidzię" przy tym foteliku..



U mnie akurat jest tak, że przed wyjściem do szpitala będę musiała wszystko na picuś glancuś przygotować.. bo mój mężus to za chiny ludowe sam w niczym sie nie połapie.. więc i fotelik będe musiała zostawić w takim stanie z jakim mężula później przyjedzie do szpitala po mnie i małego..

[Patiisia]

Fajny nowy tytuł macie Życzę udanych porodów, bez żadnych komplikacji, no i żeby poszły jak najszybciej

[Dziewczonka]

Princi gratuluje kochana!!! Flavcio niech rośnie zdrowo!!!
A mi się dzisiaj śniło, że ważył 4100g, czyli nie mam proroczych snów . No i w ogóle, że we Włoszech kobiety leżą na łóżkach 4-osobowych, na waleta i sobie przy porodzie zaglądają w krocze - masakra

Anuuu91 również gratulacje dla Ciebie i Zosieńki

Kciuki:
Anula
Listopadowa
Siasiek
Anulinka
Camomile
Andziotku za Ciebie też

Chociaż powiem tyle, że staaaaaaaaaasznie Wam zazdroszcze, bo jak wszystkie urodzicie zostane sama z początku na placu boju :Beksiam: - nawet Princi mnie zostawiła, a miała ten sam termin

U mnie nic...wczoraj troszkę pobolał brzuch jak na @ i mała mnie wystraszyła, bo zaczeła się wieczorem tak rzucac po brzuchu, że ehhh
Dzisiaj pewnie znowu nic....

[antropia]

Princi i Anuu1 Gratuluje wam !!!!!





Anula Trzymam mocno kciuki bys się długo nie musiala męczyć !!!!


Meldujemy się na nowym wątku
wczoraj zaszalałyście z tymi postami :P

ja dzisiaj bez humoru...
słoneczko świci ładnie, ale z samgo rana pies mnie wkurzył...ona jak chce to potrafi doprowadzic mnie do szału...a jak nie to cud malinka nie psinka

musze dzisiaj iśc w miasto...
nie bardzo mam ochotę, ale trzeba...


wczoraj mama stwierdziła, że ja chyba wcześniej urodzę
nie wiem po czym to wywnioskowała...

i śnił mi się Piotruś
że jechaliśmy autobusem...i on tak słodko spał, potem sie obudził i nie płakał..i był taaaaaki kochany !

[agniese79]

Też się przywitam, jestem od pierwszego wątku ale rzadko piszę, za to ostatnio częściej podczytuję bo więcej czasu albo może mniej piszecie Gratuluję wszystkim Mamusiom slicznych dzieciaczków. Ja mam termin na 15 maja i mam nadzieję, że sie nie przeteminuję no ale zobaczymy.
Też jak większość z Was mam remont tzn. TŻ ma bo ja niewiele robię, najpierw miałam zakaz a teraz nie mam siły po prostu. Remontujemy mieszkanie po mojej teściowej, która zmarła w lutym i będziemy sie przenosić na drugi koniec miasta.
Pozdrawiam

[ania2631]

Dzień dobry dziewczynki
Witam się w nowej części
Ogromniaste kciuki za mamunie które urzędują w tej chwili na porodówkach
Anuu-gratuluję coreczki..Cudo

[antropia]

Napisane przez agniese79

Też się przywitam, jestem od pierwszego wątku ale rzadko piszę, za to ostatnio częściej podczytuję bo więcej czasu albo może mniej piszecie Gratuluję wszystkim Mamusiom slicznych dzieciaczków. Ja mam termin na 15 maja i mam nadzieję, że sie nie przeteminuję no ale zobaczymy.
Też jak większość z Was mam remont tzn. TŻ ma bo ja niewiele robię, najpierw miałam zakaz a teraz nie mam siły po prostu. Remontujemy mieszkanie po mojej teściowej, która zmarła w lutym i będziemy sie przenosić na drugi koniec miasta.
Pozdrawiam

chłopczyk czy dziewczynka ?
imię już wybraliście?

[Dziewczonka]

Napisane przez Lolka1212

Dziewczynki poradzcie prosze

Czy fotelik do samochodu też powinno się wyścielić kocykiem lub jakimś materiałem?

Sama nie wiem, bo tam przecież są te pasy, specjalne miejsce na główke..
Do gondolki to dla mnei jasna sprawa.. ale nie wiem czy dawać coś "pod dzidzię" przy tym foteliku..



U mnie akurat jest tak, że przed wyjściem do szpitala będę musiała wszystko na picuś glancuś przygotować.. bo mój mężus to za chiny ludowe sam w niczym sie nie połapie.. więc i fotelik będe musiała zostawić w takim stanie z jakim mężula później przyjedzie do szpitala po mnie i małego..

Loluś ja nie wyścielam niczym, wydaje mi się, że ta wkładka która jest dla niemowląt wystarczy

[Grazin]

chciałam się tylko szybko moje kochane z wami przywitać


mam troch enadrabiania
nie wiem co sie dzieje
tylko mi migło że princi urodziła przystojniaczka włoszka

PRINCI moje serdeczne gratulacje!!!!!!!!
ja myslalam ze jedziesz tylko na badania do szpitala a Ty urodziłaś szybka bestyjka z Ciebie

lece nadrabiać


siasiek jest od rana na wywołaniu, pisała przed 9 ze nie przyjeli jej jeszcze bo jest duzo brzuchatek.
a mi sie cos z tel stało i teraz auwazyłam ze nie doszedł moj sms do niej tak samo do spice

spice jest w szpitaniu i hani sie bilurtbina podniosła z 13 do 13,9.
aguś wysłałam jej Twoj numer bo chciała coś dopytać


a u mnie cisza jak makiem zasiał
nic sie nie dzieje
nic nic nic nic

zero skurczy
zero czopków
zero przepowiadaczy nawet
mały niemrawy
może sie wycisza
dzisiaj sie z sebusiem na rodzenie ugadałam a on sobei jaja robi

zaraz z Wami bede

[agniese79]

Napisane przez antropia

chłopczyk czy dziewczynka ?
imię już wybraliście?

Chłopiec Krzysztof albo Aleksander

[zabuus]

Anuu91 gratulacje !!


A u mnie jeszcze 36 dni do porodu

[Zytus]

o fajnie ze matall w koncu wychodzi, to mi powie co nieco o szpitalu i o tym co jej sie przydalo, a co szpital oferuje (na meila mi nie odpisali), bo w koncu chce spakowac torbe!!

[andziot]

Witamy się na nowym wątku

Anuu91 GRATULUJEMY !!!!!!!!!!!

Zosieńka śliczna
jak wszystkie Zosieńki


Anulka zaciskam i zaciskam te ale TY już nie zaciskaj tylko przyj !!!!!!!!!!

matall do domku !!!!



byłam na spacerze
Zosia zawołała siusiu (miała pieluchę)
bo wszystkie dzieci szły "na stronę"
ale niestety nie umiała puścić zwieraczy na wisząco
i wracając wdepła w ogromne błocisze i kałuże
no i biegiem się przebrać leciałyśmy

skurczy zero !!!!
czopik nadal z nitkami krwi

[Camomile]

Dzien dobry wszystkim .
Odmeldowuje sie na nowym watku.

Dziekuje za wszystkie kciuki.
U mnie skurczy niet, ale czop odchodzi dalej (plynny i brazowawy).
Takze przynajmniej cos sie dzieje...



Anuuu91, gratulacje dla ciebie!!

Napisane przez Lolka1212

Dziewczynki poradzcie prosze

Czy fotelik do samochodu też powinno się wyścielić kocykiem lub jakimś materiałem?

Sama nie wiem, bo tam przecież są te pasy, specjalne miejsce na główke..
Do gondolki to dla mnei jasna sprawa.. ale nie wiem czy dawać coś "pod dzidzię" przy tym foteliku..



U mnie akurat jest tak, że przed wyjściem do szpitala będę musiała wszystko na picuś glancuś przygotować.. bo mój mężus to za chiny ludowe sam w niczym sie nie połapie.. więc i fotelik będe musiała zostawić w takim stanie z jakim mężula później przyjedzie do szpitala po mnie i małego..

Tez sie wlasnie zastanawialam jak to jest z tym fotelikiem.
Biore kocyk do szpitala, ale raczej zeby przykryc maluszke, nie pod spod. Ale mam nadzieje, ze nie bedzie jej za twardo.

Dziewczynym podpowiecie jak to jest?

Aaaa, zapomnialam, jeszcze mamy owijaka,ktory ma rozciecia na pasy do fotelika, to moze to wezme...

Napisane przez antropia

i śnił mi się Piotruś
że jechaliśmy autobusem...i on tak słodko spał, potem sie obudził i nie płakał..i był taaaaaki kochany !

Ale fajnie, uwielbiam takie sny.

Napisane przez andziot

Witamy się na nowym wątku

Anuu91 GRATULUJEMY !!!!!!!!!!!

Zosieńka śliczna
jak wszystkie Zosieńki


Anulka zaciskam i zaciskam te ale TY już nie zaciskaj tylko przyj !!!!!!!!!!

matall do domku !!!!



byłam na spacerze
Zosia zawołała siusiu (miała pieluchę)
bo wszystkie dzieci szły "na stronę"
ale niestety nie umiała puścić zwieraczy na wisząco
i wracając wdepła w ogromne błocisze i kałuże
no i biegiem się przebrać leciałyśmy

skurczy zero !!!!
czopik nadal z nitkami krwi

U mnie tez skurczy zero, ale ten wczorajszy czop poprawil mi humor (ale to brzmi).
Zaraz ide na spacer...

Trzymam kciuki za wszystkie rodzace i prawie-rodzace

[Klaterina]

z Zosi jest taki słodki pączuś
agniese79 witaj

[Renessme1985]

... humor mam do

...siedzę i zamykam jeszcze jakieś sprawy w pracy, wkurzam się tylko i w zasadzie sama nie wiem co ze sobą zrobić...

...skurczy zero, czopa zero i w ogóle wszystko do niczego

...chyba zaraz idę do Lidla i umówię się na jutro do fryzjera przy okazji tylko czy mi się chce...

[violisia]

czesc mamusie, nie nadrobie was ale wpadlam sie przywitac, mala jest cudna, a ja wkrecam sie w bycie mama.. niestety ui mnie butle kroloje zasuszam pokarm bo laktacja marna..

gratuluje wszystkim nowym mamusia i 3mam kciuki za reszte

dziekuje za gratulacje

na żółto opis porodu, mam nadzieje ze was podbuduje

Opis porodu:

O 23 polozylam sie spac, i musialam wstac na siku w momencie jak sie przekrecalam na drugi bok to poszula cieplo i kolatanie serducha i jakby mi bańki pekly tam na dole.. mowie ojj chyba mocz popuscilam wstaje z lozka i chlust.. wody odeszly(jak w filmie zreszta..) obudzilam meza a ten doslownie do 1 minuty byl ubrany spakowany , i mowi jedziemy, a ja stalam w pizamie i spokojnie ze jeszcze ja musze sie ubrac..

pojechalismy bo wiadomo dosc duzo tego wychlustalo..

na IP nie chcieli mnie przyjac bo byl remont, ale sie uparalam ze tu mam rodzila ja sie urodzilam i bardzo prosze o przyjecie, nie mialam ani rozwarcia ani zadnych boli, babka czekam co lekarz powie, ale udalo sie i mnie zostawil ze wzgl na mojego prowadzacego lekarza..

do 5:00 mialam czekac na podanie kroplowki, ale po poltorej godz mialam juz skurcze co 4 -5 minut.. i polozna sie zdziwila nawet ze tak szykbo zbadal mnie i bylo rozwarci na 2 cm, i przeniosla mnie an porodowke tam dluuuuuugo nie mialam postepu, potem po oksy pojawil sie na 4 cm.. bolalo nie powiem a polozna ciagle mowila ze to slabiutkie skurcze,ale jak sie okazalo na ktg nie wykazywo w moim wypadku skurczy bo po kolejnej dawce(dostawalam male dawki..) zrobilo sie 6-7cm.. wiec podlaczyli wiecej.. tu juz byla jazda, maz powiedzial ze nei wiedzial ze mam tyle sily nawet uscisk podziana jest mniejszy.. bolaloooo jak na masakryczna @ i mowie po jakims czasie ze ja juz czuje ze musze przec a one ze absolutnie bo rozwarcie nei ejst pelne a ja mowie ze musze bo tak jakbym czula napieranie, zbadala mnie i szoook rozwarcie pelne.. wiec mowi zaczynamy, poparlam z 4-5 razy na skurczu i olenka byla z Nami...

a ja usmiech od ucha do ucha, zostalam nacieta, i lekko peklam, tego bolu nei pamieta sie po porodzie zostaje tylko wspomnienie po pol godzinie jak mnie poszyli po porodzie siedzialm juz na lozku i karmilam mala, bo tak mi bylo wygodnie, po 2 godz jak mnie rpzewiezli na sale , to poszlam sie wykapac, z mezem, a po nastepnej niecalej godzinie poszlam po mala, mowily mi zebym odpoczla chodz troche ale ja juz nie moglam bez niej dluzej..

ogolnie mala spala jadla, ale juz byla dokarmiana mimo ze dobrze chwytala piers.. ale ja mam slaby pokarm i byla glodna a po mleku modyfikowanym spala po 3-4 godzinki..

w drugiej dobie mialam baby blusa totalnego ryczalm caly dzien.... to bylo gorsze od porodu..

dzis przestalam karmic, i zasuszam pokarm, mala spokojnie spi na modyfikowanym robi kupki siusia jest spokojna... a ja szczesliwa bo przy piersi bylo ciezko bo ona plaka z glodu a ja nad nia.. takze nie zawsze wszystko idzie po naszej mysli,ale nie czuje bym robila jej krzywde, no i tatus karmi tez swoja corusie, a ja sie wtedy rozplywam..

[agus87]

ale macie fajowy tytul


andziotku malenkiej katar prawie calkowicie przeszedl,
czasem sobie jeszcze odkaszlnie

ale z noska jej wyciagam juz bialo-przezroczyste glutki

mozliwe, ze to tak samoistnie przeszlo ??

[monika21121984]

witam na nowym wateczku
wstałam po 7 poczytałam co u Was i dalej poszłam lulac,ja juz jak Pauliza....
biedny Siasiek jeszcze nie przyjety, a rano pisała ze juz jest głodna,a co mowic teraz
gratki dla anuuusliczna dzidzia
i czekamy na Was Matall,Edzik pewnie bedzie super grzeczny i bedziesz mogła z nami pisac
u mnie ani skurczyka
Andziot jak czytam o Twojej Zosieńce to się śmieje do ekranu

[gusiagatko]

Napisane przez enchantresss

mamy kolejnego Bobasa !!!

sms od Anuu91 :

Wczoraj o 21 urodziłam Zosię , 3200g, 53cm . Było strasznie! Położna stwierdziła, że mnie rozerwało jak petarda bolą szwy, jeszcze mi słabo jak wstaję, ale mała jest cudowna. Rodziłam 13 godzin. W środę do domu

Napisane przez enchantresss

Już prawie wyszłam do biedronki, a tu mms ..
Przedstawiam wam ZOSIĘ

Wielkie gratulaski. Córeczka śliczna

Napisane przez the_sania

wieści od Matall:

Czekamy jeszcze na usg i NARESZCIE WYCHODZIMY <hurra> ale się za Wami stęskniłam chociaż znając Wasze tempo nigdy Was nie nadrobię mając Edzika

Super Matall z Edzikiem do domku

violisia Witam Jeszcze raz gratuluję





Witamy się i My na nowym wątku

[monika21121984]

violisia pięknie napisane
aby wszystkie nasze porody tak wygladały

[Dziewczonka]

Napisane przez violisia

czesc mamusie, nie nadrobie was ale wpadlam sie przywitac, mala jest cudna, a ja wkrecam sie w bycie mama.. niestety ui mnie butle kroloje zasuszam pokarm bo laktacja marna..

gratuluje wszystkim nowym mamusia i 3mam kciuki za reszte

dziekuje za gratulacje

na żółto opis porodu, mam nadzieje ze was podbuduje

Opis porodu:

O 23 polozylam sie spac, i musialam wstac na siku w momencie jak sie przekrecalam na drugi bok to poszula cieplo i kolatanie serducha i jakby mi bańki pekly tam na dole.. mowie ojj chyba mocz popuscilam wstaje z lozka i chlust.. wody odeszly(jak w filmie zreszta..) obudzilam meza a ten doslownie do 1 minuty byl ubrany spakowany , i mowi jedziemy, a ja stalam w pizamie i spokojnie ze jeszcze ja musze sie ubrac..

pojechalismy bo wiadomo dosc duzo tego wychlustalo..

na IP nie chcieli mnie przyjac bo byl remont, ale sie uparalam ze tu mam rodzila ja sie urodzilam i bardzo prosze o przyjecie, nie mialam ani rozwarcia ani zadnych boli, babka czekam co lekarz powie, ale udalo sie i mnie zostawil ze wzgl na mojego prowadzacego lekarza..

do 5:00 mialam czekac na podanie kroplowki, ale po poltorej godz mialam juz skurcze co 4 -5 minut.. i polozna sie zdziwila nawet ze tak szykbo zbadal mnie i bylo rozwarci na 2 cm, i przeniosla mnie an porodowke tam dluuuuuugo nie mialam postepu, potem po oksy pojawil sie na 4 cm.. bolalo nie powiem a polozna ciagle mowila ze to slabiutkie skurcze,ale jak sie okazalo na ktg nie wykazywo w moim wypadku skurczy bo po kolejnej dawce(dostawalam male dawki..) zrobilo sie 6-7cm.. wiec podlaczyli wiecej.. tu juz byla jazda, maz powiedzial ze nei wiedzial ze mam tyle sily nawet uscisk podziana jest mniejszy.. bolaloooo jak na masakryczna @ i mowie po jakims czasie ze ja juz czuje ze musze przec a one ze absolutnie bo rozwarcie nei ejst pelne a ja mowie ze musze bo tak jakbym czula napieranie, zbadala mnie i szoook rozwarcie pelne.. wiec mowi zaczynamy, poparlam z 4-5 razy na skurczu i olenka byla z Nami...

a ja usmiech od ucha do ucha, zostalam nacieta, i lekko peklam, tego bolu nei pamieta sie po porodzie zostaje tylko wspomnienie po pol godzinie jak mnie poszyli po porodzie siedzialm juz na lozku i karmilam mala, bo tak mi bylo wygodnie, po 2 godz jak mnie rpzewiezli na sale , to poszlam sie wykapac, z mezem, a po nastepnej niecalej godzinie poszlam po mala, mowily mi zebym odpoczla chodz troche ale ja juz nie moglam bez niej dluzej..

ogolnie mala spala jadla, ale juz byla dokarmiana mimo ze dobrze chwytala piers.. ale ja mam slaby pokarm i byla glodna a po mleku modyfikowanym spala po 3-4 godzinki..

w drugiej dobie mialam baby blusa totalnego ryczalm caly dzien.... to bylo gorsze od porodu..

dzis przestalam karmic, i zasuszam pokarm, mala spokojnie spi na modyfikowanym robi kupki siusia jest spokojna... a ja szczesliwa bo przy piersi bylo ciezko bo ona plaka z glodu a ja nad nia.. takze nie zawsze wszystko idzie po naszej mysli,ale nie czuje bym robila jej krzywde, no i tatus karmi tez swoja corusie, a ja sie wtedy rozplywam..

Witaj kochana
I dziękujemy za taki pozytywny opis porodu

[andziot]

agus fajnie że Ola już lepiej się czuje ...
jasne ze mogło jej przejść samo, nie wiadomo czy to jakiś wirusek był, czy coś jej zalegało po prostu ...
ważne że jest lepiej

violisia
bardzo pozytywny opis porodu !!! cieszę się że tak pięknie poszło
teraz już tylko mamuśka pełną gębą


Zosia śpi
więc ja też chyba na drzemkę się udam ....

[agus87]

Napisane przez andziot

agus fajnie że Ola już lepiej się czuje ...
jasne ze mogło jej przejść samo, nie wiadomo czy to jakiś wirusek był, czy coś jej zalegało po prostu ...
ważne że jest lepiej

violisia
bardzo pozytywny opis porodu !!! cieszę się że tak pięknie poszło
teraz już tylko mamuśka pełną gębą


Zosia śpi
więc ja też chyba na drzemkę się udam ....

dziekuje

[Lolka1212]

Napisane przez Dziewczonka

Loluś ja nie wyścielam niczym, wydaje mi się, że ta wkładka która jest dla niemowląt wystarczy

Dzięki Dziewczonka Kochana jako nieliczna mi odpisałaś

Napisane przez Camomile

(..)
Tez sie wlasnie zastanawialam jak to jest z tym fotelikiem.
Biore kocyk do szpitala, ale raczej zeby przykryc maluszke, nie pod spod. Ale mam nadzieje, ze nie bedzie jej za twardo.

Dziewczynym podpowiecie jak to jest?

Aaaa, zapomnialam, jeszcze mamy owijaka,ktory ma rozciecia na pasy do fotelika, to moze to wezme...

(..)

Thx Camomile Ja owijaka nie mam, bo moja dzidzia przewidywana na czerwiec, więc myślę że za ciepło będzie, żeby była cała opatulona..

Zastanawiałam się tylko, czy coś pod plecyki dawac


Violisia Fajnie, ze zajrzałaś i opisałaś nam jak to było u ciebie..

[Grazin]

ciekawe jak anula!!!! i siasiek
kurde zyje w stresie
trzymam tak mocno kciuki że aż boli

przeczytaąłm stary watek i sie popłakałam przez was moje kochane paproszki
takie emocje wczoraj... ech ech ech

strasznie sie ciesze ze trafiłam na takei fajne dziewczyny jak wy
jesteście super wszystkie na prawde!!!
fajnie ze tak sie wspieramy wszystki i w ogole








ja gotuje zupę koperkową bo tż sobie zazyczył
ogolnie wczoraj lezałam cały dzien odsypiałam i wypoczywałam

dzis też sie wyspałam
tż pojechał na tychy bo mial sprawe
na komunie kupilismy zegarek
mojego zamowieonego w czwartek materacyka nie ma jeszcze a pan mi napisał ze do dwóch dni dojdzie
heloł?
przecież to jest do cholery kurier wiec za co ja zapłaciłam 20 zł? za to żeby mi materac szedł 6 dni? czy tam 5?
bez sens


daisy mnie zmotywowała do pójscia do apteki musze chyba kilak rzeczy dokupić bo nie mam zadnego linomagu nie mam tez spirytusu na pępuszek ale to hcyba nie w aptece
i w ogole nie wiem co mam kupić
myślę zeby kupić :
zielony linomag
niebieski alantan
i??? co jeszcze????
pomóżcie mi bo siąde i bede płakać i tupać nogą

[Lolka1212]

Grazin z tego co pamiętam to ja w aptece kupowłam:
gaziki jałowe, taśme (taką co nie powoduje odparzeń), Bepanthen, sól fizjologiczną, sól morską do noska, Infacol, Tamtum Rosa..

Tyle co pamiętam..