wymarzony pierścionek część XXI

[Madzialenka12344321]

Witaj Dori co tam słychać??

Masz rację, z pogodą klapa... tydzień boski a weekend deszczowy

[emi_lka]

Cześć! Fajny dziś dzień... próbuję ogarniać systematycznie moje zaległości pochorobowe i nie tylko, jakoś idzie, ale jestem ostatnio sobą dobita...

Napisane przez miskowa

Cześć

Kurcze, widzę, że nie przenieśli jeszcze tego wątku, mimo że napisałam na technicznym. Macie jakiś pomysł, jak to załatwić?

Butter, nie rzucaj się na siłę na pierwszą lepszą pracę, która ci nie odpowiada tylko dlatego, że nie ma aktualnie nic innego dla ciebie. Lepiej poczekać, w końcu się coś trafi. Głowa do góry.

Wzięłam się ostatnio, nadrobiłam, co miałam nadrobić, napisałam zaległe testy i zdałam kolejny egz. z angola, mam nowy dyplom i z głowy, znowu mogę na spokojnie tylko pochodzić na zajęcia i robić zaległości

Na szczęście dziś piątek, ale mam masakrę na nogach, nowe buty mnie tak obtarły, że mam po jednym wielkim bąblu na każdej pięcie. Macie jakiś pomysł, jak przyspieszyć gojenie? Dziś za zimno na buty z odkrytymi piętami

Myślę, że wątek w końcu przeniosą, może trzeba jeszcze raz zgłosić? W każdym razie jeśli ktoś będzie szukał na Jeszcze przed, to przez link tu trafi.

Gratuluję Ci egzaminu, bardzo podziwiam...
Ostatnio jakoś zwątpiłam w moje zdolności uczenia się...

Napisane przez Madzialenka12344321

Misku gratulacje dyplomu a co do obtarć to najleposza jest maść z antybiotykiem tribiotic. Posmaruj, zaklej plastrem i szybko się zagoi.

Napisane przez Madzialenka12344321

tak normalnie w aptece. To jest w takich małych opakowaniach i dużo nie kosztuje. Ja mam zawsze w domu kilka sztuk.

o takie coś http://www.aptekaslonik.pl/prod_info...oducts_id=3200

Nie wiedziałam o czymś takim, warto mieć w apteczce

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Cześć dziewczyny

Co do zielonej herbaty,to ja jestem od niej uzalezniona, praktycznie innej nie pijam W ogóle myślę, że ona wpływa jakoś odchudzająco na mnie, chyba że sobie wmówiłam to

Ale mnie wkurza pogoda, w tygodniu super a w weekend klapa, ehhh a marzy mi się jakiś piknik za miastem, albo ognisko w plenerze.

Wiecie, że dzisiaj 13 i piątek

Co do maści, ta co poleciła Madzia jest super, naprawdę działa, ja stosowałam ją zazwyczaj po ciężkiej depilacji bikini .

Cześć

13 piątek, to miałam wczoraj. Jechałam na 17 do lekarza. Wróciłam więc szybko po pracy do domu, że zjeść coś, wziąć prysznic, przebrać się i jechać. Auto nie odpaliło. Stało na światłach całą noc. Przyjechał jakiś gościu i okazał się być chętny do pomocy, ale się nie udało. Po podłączeniu kabli też się nie udało. Już miałam dać sobie spokój i wezwać taksówkę, żeby jechać, kiedy się zjawił tż i stwierdził, że jak gość go na hol weźmie kawałek, to się uda odpalić. Taksówka nie przyjeżdżała przez 20min, na postoju najbliższym nic nie było. W końcu się udało, pojechałam spóźniona, po drodze stałam w korku, bo była jakaś stłuczka. A na miejscu się okazało, że zapomniałam dokumentów swoich

[emi_lka]

Napisane przez dorinka30

Cześć dziewczyny

Co do zielonej herbaty,to ja jestem od niej uzalezniona, praktycznie innej nie pijam W ogóle myślę, że ona wpływa jakoś odchudzająco na mnie, chyba że sobie wmówiłam to

Ale mnie wkurza pogoda, w tygodniu super a w weekend klapa, ehhh a marzy mi się jakiś piknik za miastem, albo ognisko w plenerze.

Wiecie, że dzisiaj 13 i piątek

Co do maści, ta co poleciła Madzia jest super, naprawdę działa, ja stosowałam ją zazwyczaj po ciężkiej depilacji bikini .

Hej, a propos pogody, to ja uwielbiam majową pogodę, nawet trochę deszczową.
Ten zapach w powietrzu boski... u mnie na osiedlu jest bardzo zielono i kwieciście i pięknie pachnie, szczególnie wieczorem

[miskowa]

Napisane przez emi_lka

Gratuluję Ci egzaminu, bardzo podziwiam...
Ostatnio jakoś zwątpiłam w moje zdolności uczenia się...

dzięki, trzeba po prostu cały czas się czegoś uczyć i chodzić na jakieś zajęcia czy studia, inaczej się wychodzi z rytmu i potem bardzo ciężko się zabrać. Ja jeszcze trafiłam na fajną mobilizującą babkę, która owszem przekłada mi zajęcia czy testy, jak jestem zajęta, ale w końcu wszystko i tak muszę pozaliczać, więc wiem, że i tak mnie to czeka. Taki bacik jest potrzebny

[jodie]

cześć .

Emilko szybkiego dochodzenia do siebie po niedyspozycji żołądka! wiem jakie to upierdliwe.

Butter - jeśli jest tak jak piszesz to wg mnie szukaj dalej. czasami warto poczekac na coś naprawdę interesującego i nierujnującego życia prywatnego.

Miśku trzymam kciuki za Ciebie i Tż i życze mniej chorób

Nocko - ja tez pijam zieloną z dodatkami, z opuncją moja ulubiona, ale kiedyś bardzo mi smakowała zielona jaśminowa.

Madziu - jak z umową ? wiesz już cos ?

Dori - odzywaj się częściej

A nasza Hania pewnie baluje

Pytanie do LV - pisałaś o czarnych lakierach a ja nie mogę znaleśc postu - jakie polecałaś ? bo sh ostatnio mnie zawiódł ;/

a u mnie szaleństwo - wnioski unijne klientów przeszły jest wiec praca i prespektywa na większe pieniądze. dużo mam z tym zamieszania i biegania ale ciesze sie niezmiernie. już złożone kolejne jedyny ból to atmosfera w pracy , jakies dziwne teksty usłyszane w kuluarowych rozmowach.ehs

wieczór panieński który organizowałam się udał - przynajmniej tak mi się wydaje że PM była zadowolona, goście również. poznałam dzięki temu kilka fajnych osób kilka foto jest na FB w jednym z zadań dziewczyny robily strój dla panny młodej i druhny z papieru toaletowego
wesele sie udało bardzo, mimo kilku przeciwności losu na które nie miesliśmy wpływu wyszło extra. wybawiłam się , wyszalałam jedyne co niefajne to fakt ze bolą mnie teraz bardzo kolana ;/ i z tym nie jest mi juz do śmiechu - bo ledwo chodze ;(

a i w ramach ciekawostek - nie wiem czy pamietacie mojego exa dla którego byłam gorsza od motoru - odezwał sie do mnie , chcial mnie przeprosić itd.. hmmm dziwnie sie poczułam ale nie zamierzam wracać do przeszłości. dobrze mi jak jest

[Madzialenka12344321]

Jodie to widzę, ze masz mase pracy skoro tyle wniosków przeszło. Fajnie, ze się tak wybawiłaś. Dobry panieński to podstawa A co do mojej pracy to mam stresa... dalej nic nie wiem (3 dziewczyny co mają umowy na rok, też nic nie wiedzą). Teraz każdy żyje 20-leciem szkoły ( w środę będzie) więc mam nadzieję, ze po tym się coś dowiem. Poza tym mem stresa małego, bo do końca maja robię staż m(jak te 9 miesięcy zleciało). Potem musze napisać wielki raport z jego realizacji) i złożyć podanie o egzamin na nauczyciela kontraktowego

[jodie]

Madziu egzamin podnoszacy kwalifikacje nie jest taki zły , raczej stresujący , wiem bo moja mama zdawała musisz tylko przygotowac mnóstwo dokumentacji ;/

[emi_lka]

Napisane przez miskowa

Cześć

13 piątek, to miałam wczoraj. Jechałam na 17 do lekarza. Wróciłam więc szybko po pracy do domu, że zjeść coś, wziąć prysznic, przebrać się i jechać. Auto nie odpaliło. Stało na światłach całą noc. Przyjechał jakiś gościu i okazał się być chętny do pomocy, ale się nie udało. Po podłączeniu kabli też się nie udało. Już miałam dać sobie spokój i wezwać taksówkę, żeby jechać, kiedy się zjawił tż i stwierdził, że jak gość go na hol weźmie kawałek, to się uda odpalić. Taksówka nie przyjeżdżała przez 20min, na postoju najbliższym nic nie było. W końcu się udało, pojechałam spóźniona, po drodze stałam w korku, bo była jakaś stłuczka. A na miejscu się okazało, że zapomniałam dokumentów swoich

No nieźle

Napisane przez miskowa

dzięki, trzeba po prostu cały czas się czegoś uczyć i chodzić na jakieś zajęcia czy studia, inaczej się wychodzi z rytmu i potem bardzo ciężko się zabrać. Ja jeszcze trafiłam na fajną mobilizującą babkę, która owszem przekłada mi zajęcia czy testy, jak jestem zajęta, ale w końcu wszystko i tak muszę pozaliczać, więc wiem, że i tak mnie to czeka. Taki bacik jest potrzebny

Wiem, wiem, właśnie ten bacik potrzebny jest

Jodie, super, że się kręci i jesteś zadowolona.
Widzę, że atmosfera w pracy dziwna, ale umiesz sobie z tym radzić!

Wiecie, brakuje mi pracy w zespole. Teraz dużo rzeczy robię indywidualnie, nie mam żadnej "grupy wsparcie" do przedstawienia swoich pomysłów, czy prośby o radę. Czuję, że taka grupa bardzo by mi pomogła...

[biia]

Madzia nie stresuj się, w czasie studiów musiałaś przecież więcej egzaminów zdawać, więc jeden w tą czy w drugą nic nie zmienia. A jesteś mądra i pracowita, to na pewno się uda.


pogoda u mnie ... :/ i nie wiem czy nie wygłupię się jak pójdę w sandałkach, a mam nowy różowy lakier na paznokciach u stóp i nie chcę go zakrywać

[miskowa]

Napisane przez emi_lka

No nieźle



Wiem, wiem, właśnie ten bacik potrzebny jest

Jodie, super, że się kręci i jesteś zadowolona.
Widzę, że atmosfera w pracy dziwna, ale umiesz sobie z tym radzić!

Wiecie, brakuje mi pracy w zespole. Teraz dużo rzeczy robię indywidualnie, nie mam żadnej "grupy wsparcie" do przedstawienia swoich pomysłów, czy prośby o radę. Czuję, że taka grupa bardzo by mi pomogła...

a co ty tak właściwie robisz? jeśli to nie tajemnica, bo dość enigmatycznie piszesz zwykle o swojej pracy i w zasadzie ciężko mi sobie wyobrazić tak naprawdę, czym się zajmujesz

[emi_lka]

Miskowa, nie chciałabym wrzucać za dużo informacji na forum do identyfikacji, trochę jestem przewrażliwiona na tym punkcie.
Ale ogólnie: prowadzę zajęcia/szkolenia grupowe i indywidualne, biorę udział w projektach badawczych, muszę popularyzować wyniki badań, więc pisać teksty/artykuły, oprócz tego robię korekty/redakcje różnych publikacji i czasami biorę udział też w różnych projektach komercyjnych.

[miskowa]

Napisane przez emi_lka

Miskowa, nie chciałabym wrzucać za dużo informacji na forum do identyfikacji, trochę jestem przewrażliwiona na tym punkcie.
Ale ogólnie: prowadzę zajęcia/szkolenia grupowe i indywidualne, biorę udział w projektach badawczych, muszę popularyzować wyniki badań, więc pisać teksty/artykuły, oprócz tego robię korekty/redakcje różnych publikacji i czasami biorę udział też w różnych projektach komercyjnych.

interesujące. Ale pracujesz dla jakiejś firmy czy masz swój biznes?

[emi_lka]

Pracuję na etat, ale oprócz tego mam sporo umów o dzieło/zlecenie.
Praca jest bardzo fajna, choć trudna właśnie przez dużą odpowiedzialność i samodzielność no i konieczność doskonałej organizacji własnej pracy, co mam wrażenie nie wychodzi mi najlepiej ostatnio...

[stokrotka_to_ja]

Tak tylko podrzucam linka https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=529855&page=3

Wątek "pierścionkowy" na plotkowym
(parodia wątków rymowanych na slubnym )

[Madzialenka12344321]

Napisane przez jodie

Madziu egzamin podnoszacy kwalifikacje nie jest taki zły , raczej stresujący , wiem bo moja mama zdawała musisz tylko przygotowac mnóstwo dokumentacji ;/

mam nadzieję ja generalnie jestem panikarą, więc trzeba brać na to poprawkę

Napisane przez biia

Madzia nie stresuj się, w czasie studiów musiałaś przecież więcej egzaminów zdawać, więc jeden w tą czy w drugą nic nie zmienia. A jesteś mądra i pracowita, to na pewno się uda.


pogoda u mnie ... :/ i nie wiem czy nie wygłupię się jak pójdę w sandałkach, a mam nowy różowy lakier na paznokciach u stóp i nie chcę go zakrywać

(nie) dziękuję no faktycznie... ale ja do wszystkiego tak podchodzę
oooo i co jakie butki włożyłaś?? Pokazałaś pazurki?? U mnie dziś brzydka pogoda była, więc jeszcze marynarkę musiałam założyć.

[goosia207]

Jodie fajnie, że impreza udana A temu (staremu Tżtowi) co się przypomniało .Dziwnie, że po takim czasie się odezwał

Madzia będzie dobrze

Napisane przez biia

Madzia nie stresuj się, w czasie studiów musiałaś przecież więcej egzaminów zdawać, więc jeden w tą czy w drugą nic nie zmienia. A jesteś mądra i pracowita, to na pewno się uda.

U mnie to nie jest tak Na studiach bywało różnie z ocenami, a wyobrażasz sobie z tak ważnego egzaminu zawodowego dostać 3 Indeks się gubi ,a egzaminy w pracy zostają w papierach Dlatego mnie zawsze strasznie stresują dyplomy na ocenę, które będą w teczkach osobowych (miałam takie obowiązkowe szkolenie w styczniu)
Ale Madzia ja też wierzę, ze tobie się uda

Napisane przez stokrotka_to_ja

Tak tylko podrzucam linka https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=529855&page=3

Wątek "pierścionkowy" na plotkowym
(parodia wątków rymowanych na slubnym )

A mi się przypomniało, że dziewczyny chciały zmienić tytuł e wątku i lokalizację

[asiuk]

Cześć!

U mnie ciągle to samo. Też jestem monotematyczna. Moje dziewczę od jakiegoś czasu (coraz bardziej) histeryzuje przed dziennymi drzemkami, dzisiaj zasypiała mi na rękach Czego w życiu nie praktykowałam, ale dziś już nie wiedziałam, co mam robić. No to ją pohuśtałam w ramionach, a fe!

Przeraża mnie wizja powrotu do pracy. Małą będzie się opiekować teściowa i boję się, że już całkiem się rozreguluje i nie dam sobie z nią rady. Bo widzę, że miewa odmienne zdanie, nawet mi próbowała wczoraj wmówić, że być może Ewa już nie potrzebuje tyle snu (taa, z dnia na dzień).
Już nie przynudzam.

Z tematów jeszcze dzieciowych - wczoraj brat mojego męża został ojcem Emilki i Natalki Bałam się, czy wszystko będzie ok z dziewczynkami (po moich przeżyciach), ale na szczęście są zdrowe.

Nie mam najlepszego nastroju, chodzę ciągle wściekła i zestresowana, kłócę się z TŻ. Nie mam cierpliwości do małej, gdy histeryzuje, a z drugiej strony coraz bardziej ją kocham i nie wyobrażam sobie zostawić jej z kimś innym.

[Madzialenka12344321]

Asiuk jaka ona już duża. Kiedy wracasz do pracy??

Gosiu (nie) dziękuję

[twin--maid]

Napisane przez asiuk

Cześć!

U mnie ciągle to samo. Też jestem monotematyczna. Moje dziewczę od jakiegoś czasu (coraz bardziej) histeryzuje przed dziennymi drzemkami, dzisiaj zasypiała mi na rękach Czego w życiu nie praktykowałam, ale dziś już nie wiedziałam, co mam robić. No to ją pohuśtałam w ramionach, a fe!

Przeraża mnie wizja powrotu do pracy. Małą będzie się opiekować teściowa i boję się, że już całkiem się rozreguluje i nie dam sobie z nią rady. Bo widzę, że miewa odmienne zdanie, nawet mi próbowała wczoraj wmówić, że być może Ewa już nie potrzebuje tyle snu (taa, z dnia na dzień).
Już nie przynudzam.

Z tematów jeszcze dzieciowych - wczoraj brat mojego męża został ojcem Emilki i Natalki Bałam się, czy wszystko będzie ok z dziewczynkami (po moich przeżyciach), ale na szczęście są zdrowe.

Nie mam najlepszego nastroju, chodzę ciągle wściekła i zestresowana, kłócę się z TŻ. Nie mam cierpliwości do małej, gdy histeryzuje, a z drugiej strony coraz bardziej ją kocham i nie wyobrażam sobie zostawić jej z kimś innym.

Asiuk, Ewcia słodziak a Ty masz śliczny kolor włosów

Czyli zostałaś ciocią bliźniaczek gratulacje!

Co do teściowej to chyba w większości przypadków one wiedzą lepiej.

[asiuk]

Napisane przez Madzialenka12344321

Asiuk jaka ona już duża. Kiedy wracasz do pracy??

Ano rośnie - wrócił jej apetyt
Macierzyński kończy mi się w połowie czerwca. Mogę wziąć jeszcze 2 tygodnie dodatkowego macierzyńskiego i wrócić w lipcu. Szef mnie trochę potrzebuje, więc i tak chyba zacznę pracę wcześniej, ale przez ok. miesiąc będę tylko trochę pracować w domu, żeby się "wdrożyć". I wracam na 3/4 etatu.

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez twin--maid

Asiuk, Ewcia słodziak a Ty masz śliczny kolor włosów

Czyli zostałaś ciocią bliźniaczek gratulacje!

Co do teściowej to chyba w większości przypadków one wiedzą lepiej.

A dziękuję, z tym że kolor już nieaktualny Mam krótsze włosy i rudy już taki ciemniejszy - wtedy miałam robioną farbę na włosach po wcześniejszym "ściąganiu" koloru, teraz już musiałam mieć nieco ciemniejsze. U fryzjera byłam w poniedziałek

Dzięki. Trochę im współczuję, bo z dwójką będzie niezły hadkor, ale jakoś to w końcu ogarną

Teściowa raczej słucha tego, co mówię i się nie wtrąca, ale jak będzie się sama opiekować małą, to na pewno będzie inaczej.

Idę spać. Dobrej nocy

[emi_lka]

Cześć Dziewczyny!
Byłam wczoraj na targach książki i spotkałam premiera
Chciałam tylko kupić książkę, oglądałam sobie, nagle odwróciłam się a tam premierPotem trochę nie mogłam się ruszyć, bo z jednej strony miałam dziennikarzy a z drugiej fotografów. W końcu jakoś udało mi się zapłacić i wydostać z tego zamieszania.

Targi fantastyczne, wróciłam z siatami z książkami, duże rabaty, można się było targować.

Napisane przez asiuk

Cześć!

Przeraża mnie wizja powrotu do pracy. Małą będzie się opiekować teściowa i boję się, że już całkiem się rozreguluje i nie dam sobie z nią rady. Bo widzę, że miewa odmienne zdanie, nawet mi próbowała wczoraj wmówić, że być może Ewa już nie potrzebuje tyle snu (taa, z dnia na dzień).
Już nie przynudzam.

Z tematów jeszcze dzieciowych - wczoraj brat mojego męża został ojcem Emilki i Natalki Bałam się, czy wszystko będzie ok z dziewczynkami (po moich przeżyciach), ale na szczęście są zdrowe.

Nie mam najlepszego nastroju, chodzę ciągle wściekła i zestresowana, kłócę się z TŻ. Nie mam cierpliwości do małej, gdy histeryzuje, a z drugiej strony coraz bardziej ją kocham i nie wyobrażam sobie zostawić jej z kimś innym.

Ewa jest śliczna, niesamowicie się zmienia
Gratuluję statusu cioci bliźniaczek. Dobrze, że dziewczynki są zdrowe. Śliczne imiona Moja córka też będzie Natalka

Nie dziwię się, że się stresujesz powrotem do pracy i kwestią opieki nad Ewą, ale trzeba myśleć pozytywnie...

[xzora]

Napisane przez miskowa

Wzięłam się ostatnio, nadrobiłam, co miałam nadrobić, napisałam zaległe testy i zdałam kolejny egz. z angola, mam nowy dyplom i z głowy, znowu mogę na spokojnie tylko pochodzić na zajęcia i robić zaległości

Napisane przez jodie

a u mnie szaleństwo - wnioski unijne klientów przeszły jest wiec praca i prespektywa na większe pieniądze.

dziewczyny, gratuluję sukcesów naukowo-zawodowych!

emi_lka, masz bardzo interesującą i wymagającą pracę. Z twoją organizacją na pewno nie jest tak źle, jak piszesz. Inaczej nie dałabyś rady wykonywać tylu zadań.
Jaką książkę kupiłaś? Fajna przygoda z premierem

Napisane przez asiuk

...coraz bardziej ją kocham...

Miło to czytać, no i słodko razem wyglądacie. Powrót do pracy to ogromna zmiana, na pewno wszystko się wam poukłada. Fajnie, że masz możliwość zostawienia małej z teściową. Gratuluję zostania podwójną ciocią!

Dzisiaj noc muzeów. Wybieracie się?

[biia]

asiuk Ewcia śliczna. i wydaje się do Ciebie bardzo podobna. Szybko wracasz do pracy.

spałam dzisiaj 13 h. kosmos. trwają dni Łodzi a ja jestem dobrze wypoczęta więc pora zaszaleć

[emi_lka]

Napisane przez xzora

dziewczyny, gratuluję sukcesów naukowo-zawodowych!

emi_lka, masz bardzo interesującą i wymagającą pracę. Z twoją organizacją na pewno nie jest tak źle, jak piszesz. Inaczej nie dałabyś rady wykonywać tylu zadań.
Jaką książkę kupiłaś? Fajna przygoda z premierem



Dzisiaj noc muzeów. Wybieracie się?

Kupiłam: " Jeden, nikt i sto tysięcy" (Luigi Pirandello)
"Nie myśl, że książki znikną" (Jean Claude Carriere, Umberto Eco)
"Cudowne i pożyteczne" (B. Bettelheim)
"Listy z podróży" (Karel Capek)
"Pisać skutecznie" (Ewa Wilcz-Grzędzińska, Tomasz Wróblewski)


i jeszcze dwie ściśle branżowe książki 50% taniej

Niestety na noc wybywamy z Wwy, a tam gdzie jedziemy nie wiem, czy coś ciekawego się będzie działo

A Ty?

Napisane przez biia

asiuk Ewcia śliczna. i wydaje się do Ciebie bardzo podobna. Szybko wracasz do pracy.

spałam dzisiaj 13 h. kosmos. trwają dni Łodzi a ja jestem dobrze wypoczęta więc pora zaszaleć

Szalej

[xzora]

Po przeczytaniu opisu Listów z podróży nabrałam ogromną chęć na przeczytanie tej książki. Daj znać, czy ci się podobała. W ogóle to muszę przeprosić się z biblioteką (tylko nie wiem, czy tam na mnie jakaś kara nie czeka).

Co do nocy muzeów, wybieramy się z z TŻ na zwiedzanie zamku .

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Napisane przez stokrotka_to_ja

Tak tylko podrzucam linka https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=529855&page=3

Wątek "pierścionkowy" na plotkowym
(parodia wątków rymowanych na slubnym )

Zajrzałam tam, a potem do niektórych podanych linków. Posty pewnej wizażanki mną wstrząsnęły.

biia, twój kod z e-torebki jest aktualny? TŻ ma mi kupić na urodziny torebkę, muszę sobie jakąś wyszukać. Udanego imprezowania!

[biia]

aktualny kupowałam 9 kwietnia.
wtedy mój był nieaktualny i sprawdzałam wasze i niestety też były i doładowałam komuś nieznanemu :/

czekam na TŻ-ta a potem będzie miły wieczór najpierw koncerty a potem noc muzeów

[Madzialenka12344321]

ale sie dziś zjarałam na słonku... masakra.

Emilko fajne zakupy książkowe. jak przeczytasz, to napisz czy fajne.

[goosia207]

Cześć,

Napisane przez asiuk

Cześć!

U mnie ciągle to samo. Też jestem monotematyczna. Moje dziewczę od jakiegoś czasu (coraz bardziej) histeryzuje przed dziennymi drzemkami, dzisiaj zasypiała mi na rękach Czego w życiu nie praktykowałam, ale dziś już nie wiedziałam, co mam robić. No to ją pohuśtałam w ramionach, a fe!

Przeraża mnie wizja powrotu do pracy. Małą będzie się opiekować teściowa i boję się, że już całkiem się rozreguluje i nie dam sobie z nią rady. Bo widzę, że miewa odmienne zdanie, nawet mi próbowała wczoraj wmówić, że być może Ewa już nie potrzebuje tyle snu (taa, z dnia na dzień).
Już nie przynudzam.

Z tematów jeszcze dzieciowych - wczoraj brat mojego męża został ojcem Emilki i Natalki Bałam się, czy wszystko będzie ok z dziewczynkami (po moich przeżyciach), ale na szczęście są zdrowe.

Nie mam najlepszego nastroju, chodzę ciągle wściekła i zestresowana, kłócę się z TŻ. Nie mam cierpliwości do małej, gdy histeryzuje, a z drugiej strony coraz bardziej ją kocham i nie wyobrażam sobie zostawić jej z kimś innym.

Śliczna
Z teściową jakoś się przemęczysz do momentu kiedy pójdzie do przedszkola.Fajnie, że masz kogoś kto zostanie z dzieckiem

Bliźniaki z jednym jest ciężko, a z dwójką?

Emilka zazdroszczę łowów na targach uwielbiam książki

Wczoraj byłam na babskich urodzinach (faceci z dziećmi ). Fajne są takie spotkania siedziałyśmy od 19.40 do 3

[Madzialenka12344321]

Cześć

I znowu poniedziałek

Gosiu oo fajna imprezka A tatusiowie też razem się spotkali z dziećmi??