![]() |
#31 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
dziewczyny, prawda jest taka, że nie warto bronić się ostrym narzędziem. najważniejsze, to sprawcę
-zniechęcić -unieruchomić -obezwładnić wyobraźcie sobie ten ostry klucz/nóż który wymsknie wam się z dłoni i wpadnie w jego ręce. przecież to gwóźdź do trumny... nie wspominając już o poruszanym przez was przekroczeniu granic obrony koniecznej. nie ma co... tż przypomniał mi, że uczyli go kiedyś, że kobieta w takiej chwili powinna najlepiej psiknąć facetowi gazem w twarz (tylko nie pod wiatr!!), uderzyć w jaja, później w grdykę. jeśli już jednak dojdzie do bezpośredniego ataku, to warto (to kontrowersyjne), ale na sprawcę zwymiotować, albo oddać mocz. wiadomo, że w stresie to różnie bywa. ja sama ostrym narzędziom mówię nie. choć jak wracam z imprezy, to też często trzymam klucze w dłoni, ale raczej z zamiarem uderzenia potencjalnego przeciwnika, niż kaleczenia go.
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Ja ogólnie nie polecam noży, bo trzeba umieć się nimi posługiwać. Inaczej szybko stają się niebezpieczne dla nas...
I po to ostry klucz na kółku razem z innymi, żeby się nie wymsknął i żeby go uderzyć, przecież nikt nie będzie wycinał kwiatowych wzorków na twarzy jakiegoś poje... idioty. W krocze nie polecam, serio. Faceci mają zakodowane, żeby go bronić. Lepiej najpierw w grdykę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Napisałaś Autorko, w pierwszym poście, że miewasz głuche telefony. Od dawna?
Tak, jak dziewczyny piszą, zaopatrz się w gaz pieprzowy. Poza tym ten facet musi cię znać (choć mogę się mylić), skoro mówi, że musisz być nieszczęśliwa, bo z byłym po mieście chodzisz. I co najważniejsze: nie chodź sama po zmroku.
__________________
"Moda przemija, styl pozostaje." - Gabrielle Chanel Projekt PRAWO JAZDY ![]() Urodziłam ślicznego, zdrowego bobaska ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Tak, rodzice wiedzą, powiedziałam im. Żałuję, ze wczoraj na tym przejściu czekałam na mamę, nie na ojca albo chłopaka, bo mogliby gościa pogonić, zobaczyć, gdzie mieszka i wtedy można by donieść policji na konkretnego gościa. My niestety kondycji nie mamy, a poza tym to niebezpieczne lecieć za nim nawet we dwójkę.
Na wiatrówkę muszę mieć zezwolenie? W moim przypadku byłoby to najlepsze rozwiązanie, bo nie wymaga kontaktu z napastnikiem, nie jestem silną osobą, więc kopanie itp. to nie dla mnie. A takie punkowo-metalowe bransoletki z ćwiekami, może coś takiego sobie zakładać na rękę, gdybym nie zdołała nic wyciągnąć z torebki, to taką bransoletką można kogoś nieźle podrapać i zdołać uciec, a bransoletka nie zostanie uznana za przekroczenie obrony koniecznej, bo w końcu nosi się ją po to, by ładnie wyglądać, a nie po to, by kogoś nią podrapać. ---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Niedobrze, wiadomości, głuche telefony. Ciekawe kto się w to bawi, zresztą to głupia zabawa. Człowiek boi się wyjść z domu. Wiem coś o tym. Jeszcze jedno pytanie: podczas tych telefonów nikt nie powiedział nawet jednego słowa? (to głupie pytanie, bo głuche, znaczy GŁUCHE), ale może coś takiego było?
__________________
"Moda przemija, styl pozostaje." - Gabrielle Chanel Projekt PRAWO JAZDY ![]() Urodziłam ślicznego, zdrowego bobaska ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 358
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Cytat:
![]() ![]() ---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ---------- Cytat:
![]() Moim zdaniem, nie ma na razie podstaw by przyjąć, że jakiekolwiek przestępstwo zostało popełnione. Co do nowo wprowadzonego do kk stalkingu bowiem trzeba pamiętać, że pod tym kątem mogą być rozważane tylko takie zachowania, które miały miejsce 6 czerwca 2011 r. i później...Generalnie radziłbym po prostu zachować ostrożność, nie poruszać się samemu. I nie popadać w jakąś przesadę, ponieważ nawet takie nękanie ze strony natrętnego "adoratora" nie musi jednak przybierać formy agresji fizycznej. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Spoko, przekażę koleżance, ucieszy się
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Cytat:
---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 49
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Ja myślę, że powinnaś przy najbliższej okazji zapytać tego gościa (wiem, że rozmowa z jakimś " natrętnym oszołomem" niekoniecznie jest przyjemna i wskazana, ale jak pisałaś - doszło już do bezpośredniego starcia) czego on od Ciebie chce i zażądaj odpowiedzi. Zrób też to czego on sie raczej nie spodziewa - wyciągnij telefon, aparat i zrób mu zdjęcie. W jakim celu? Być może bez celu. Ale popatrz: on już wie, że w razie "jakiegoś zdarzenia" (nie mówmy od razu o morderstwie, może faktycznie jest po prostu zdesperowany i mu sie podobasz...?) wiadomo kogo szukasz, może zrobiłaś je, żeby pokazać chłopakowi i on już będzie wiedział co z nim zrobić
![]() Pytałaś o "pieszczochy" - bransoletki z ćwiekami - nie powinnien się nikt Ciebie czepiać o to że je nosisz, to nie nóż, aczkolwiek kiedyś na jednym koncercie (akurat we Wrocławiu, chociaż stamtąd nie jestem ![]() ![]() Mam nadzieję, że już niedlugo będziesz miała spokój. Albo sam się odczepi, albo sprawa się wyjaśni w inny sposób. A napisz - może niedoczytałam - ile razy on Cię już nękał? Ile razy zagadywał, przyglądał się itd.? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
A gdyby tak poprosić kogoś o śledzenie tego typa i wybadanie sytuacji? On musi mieć jakieś wtyki, że tyle o Tobie wie. Jak spotkasz go następnym razem powiedz mu, że zgłosiłaś sprawę policji i niech się zastanowi nad tym co robi. Nie wdawaj się w dłuższe rozmowy, czy sprzeczki, bo może to go tylko nakręcić.
__________________
![]() "Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno." ![]() Przeszczęśliwa! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Cytat:
Zapytałam go wczoraj, czego ode mnie chcesz, to stwierdził, ze chce tylko żebym z nim poszła porozmawiać, mówię mu, że nigdzie z nim iść nie będę, bo niby o czym chce rozmawiać i poza tym się nie znamy. A on dalej swoje. W końcu mu mowię, ze ma mi dac spokój albo za chwilę będzie tu mój facet i sobie z nim inaczej porozmawia, a on mi wtedy wyleciał z tym tekstem, ze chyba nie jestem szczęśliwa z moim chłopakiem, skoro prowadzam się z byłym po mieście ![]() Też pomyślałam o tym zdjęciu albo o innej prowokacji. Poproszę mojego chłopaka i kolegów, żeby się ustawili na skwerku nieopodal i pójdę w to miejsce o tej godzinie za tydzień, on może wraca z pracy, jak mnie znów zaczepi, to panowie sobie podejdą i się z nim rozmówią, a ja sobie zdjęcie pstryknę, żeby mieć jakiś punkt zaczepienia przy zgłoszeniu na policję. Może rozmowa z jakimś facetem podziała, bo zdanie kobiet się często lekceważy, ale gdy ich facet się pojawia, to delikwent ucieka w popłochu... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 297
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Czytam to z przerażeniem.. Nie wiem co Ci poradzić, staraj się nie wychodzić sama z domu. Mam nadzieję, że sytuacja się wyjaśni i to wszystko się skończy.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
A przy tych głuchych telefonach wyświetla Ci się numer czy dzwoni z zastrzeżonego?
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Miałam podobny problem. Znajomy nękał mnie telefonami, pisał do mojej rodziny na nk, do moich byłych, znajomych z roku, do mojej mamy. Nawet przyjechał potem na drugi koniec Polski (wyjechałam tam na magisterkę), a pani z portierni w akademiku podała mu nr pokoju i o 6 rano wszedł do nas. Jakimś cudem nie zauważył mnie na łóżku. Koleżanki się obudziły i powiedziały, że chyba pomylił pokoje. Mówiłam im, że on jest zdolny do tego żeby przejechać całą Polskę w razie czego mają mówić, że mnie nie znają. Siedział tu dwa dni, w drugim akademiku. Na szczęście udało mi się go uniknąć. Potem pojechał do mojego rodzinnego miasta. jakieś 450 km od tego miejsca, gdzie teraz studiuję. Adres zdobył podstępem. Jak jeszcze studiowaliśmy na jednej uczelni, to wiedział, że zawsze biorę klucz od pokoju socjalnego na praktykach, zostawiając legitymację. No i poszedł wtedy na portiernię i powiedział, że szuka koleżanki i, że nie wie czy jestem w szpitalu, ale zawsze biorę klucz i jeżeli portier pokaże mu legitymację, to on pozna czy to ja. No a tam był adres. Potrafił też wdrapać się po drabinie na dach akademika i budzić mnie tupając o 3 w nocy na dachu (mój pokój był na ostatnim piętrze). Mojemu koledze wybił dwa zęby. Dużo było takich akcji. Teraz mam zablokowany jego nr w tel., zmieniłam nr gg, usunęłam nk i facebooka i zablokowałam jego maila. Dwa miesiące miałam spokoju. Kilka dni temu próbował do mnie dzwonić, na szczęście automatycznie go rozłącza
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#46 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 225
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Cytat:
---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Cytat:
__________________
"Moda przemija, styl pozostaje." - Gabrielle Chanel Projekt PRAWO JAZDY ![]() Urodziłam ślicznego, zdrowego bobaska ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Cytat:
__________________
![]() "Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno." ![]() Przeszczęśliwa! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Przez tę całą sprawę, często oglądam się za siebie, jak idę sama ulicą... Ale nie panikuję na szczęście...
Post Keket uświadomił mi, jak łatwo można zdobyć czyjeś dane, w związku z czym biorę pod uwagę, ze to ten facet może do mnie wydzwaniać... Wszakże wystarczy poprosić znajomego o pożyczenie na chwilę telefonu, bo muszę wysłać SMSa i można wtedy sobie wysłać SMSem numer który nas interesuje... Dla osób zdesperowanych nie ma barier nie do pokonania... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Łatwe zdobycie danych działa w dwie strony. Gdybyś postarała się dotrzeć do kogoś kto go zna, kojarzy itd. może i Tobie by się udało?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Sprawdziłam trop faceta z juwenaliów, to nie jest on. Trochę mi zajęło przegrzebanie NK, ale dokopałam się do tego gościa i to nie jest ten sam... Teraz nie mam punktu zaczepienia, nie wiem, skąd miałby czerpać wiedzę nt. mojego życia osobistego...Chyba się przejdę na campus, może on mieszka w jednym akademiku z moim byłym, ale mi raczej nie wygląda na studenta, tylko na starszego... Ale na razie jest spokój, może nigdy więcej go nie spotkam...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Wpadłam na niego dzisiaj nieopodal swojej klatki, sterczał tam i się gapił na klatki. Na szczęście mnie nie poznał, bo wymalowałam się i ubrałam typowo rockowo. Zawsze jak mnie widywał, to nieumalowaną, z rozpuszczonymi i wyprostowanymi ładnie włosami i ubraną w jakieś zwiewne bluzeczki. A dzisiaj czarne kreski eyelinerem, powieki na czarno-granatowo, na krwistoczerwono usta, czarna kurtka "skórzana" i spodnie takie nietypowe;P Jak go zobaczyłam i jednocześnie nie rozpoznał mnie, to szłam spokojnie, żeby swoim zachowaniem nie przykuć jego uwagi. Potem jak już wracałam z miasta, to moja mama też wracała z pracy i się zdzwoniłyśmy, więc sama nie wchodziłam do klatki, na szczęście po 16 już go nie było...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Cytat:
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=FMaK4DS_ulE |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Nasuwają mi się dwa możliwe wyjaśnienia, albo te facet mieszka w którymś z mieszkań pobliżu, albo to świr, który wystaje pod klatką obiektu westchnień. ![]()
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Cytat:
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=FMaK4DS_ulE |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 128
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Przeczytałam bardzo uważnie ten wątek i nie powiem bardzo mnie ciekawi to co się dzieje w Twoim życiu...Napisałaś, że ten facet jest starszy i nie wygląda ci na studenta, tak?Chce z Tobą porozmawiać za wszelką cenę...Zna praktycznie każdy Twój ruch...Wie gdzie mieszkasz, gdzie studiujesz, gdzie bywasz i wie z kim się zadajesz...Można wywnioskować, że na pewno Cię śledzi...Ale ciekawi mnie najbardziej to co się wydarzyło wtedy kiedy Twoja mama przyjechała po Ciebie...Widział tylko samochody z oddali, nie wiedział, że ktoś po Ciebie przyjedzie, a jednak jak zobaczył samochód z Twoją mamą w nim to uciekł przerażony...Czy nie wydaje ci się, że Twoja mama może go znać?Może on jest człowiekiem z jej przeszłości...Może dręczy Cię, bo chce się dokopać do Twojej mamy albo chce ci coś o niej powiedzieć...Skąd zna Twój numer stacjonarny, twierdzisz, że masz zastrzeżony to też jest dziwne, a raczej przypadkiem w tej sprawie nie jest...Tu jest dużo pytań i dużo odpowiedzi...
__________________
"Być spadającą gwiazdą w czyichś marzeniach i spełniać każde życzenie" |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#58 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Cytat:
Zobaczył wtedy moją mamę na przejściu, może wie, że to moja mama i uznał, że narobię alarmu i zaczniemy go gonić? A może rzeczywiście ją zna i kiedyś mu czymś podpadła, bo nie przyznała mu kredytu. Opisywałam go mamie, wtedy na przejściu powiedziałam, że ucieka w tamtą stronę facet, który mnie zaczepiał. A odnośnie wczoraj, to zapytałam potem sąsiadkę, która spaceruje często po osiedlu ze swoim psem, czy nie widziała tego faceta, opisałam go, a ona, że zwróciła uwagę, bo stał ze dwie godziny, a że jest lato, to pomyślała, że może obserwuje mieszkania i chce coś ukraść. I stwierdziła, że go nie kojarzy. U mnie to już chyba każdy wie o nim, opisywałam go ludziom, oczywiście tym, którzy mnie znają trochę więcej i mają wiedzę nt. tego, gdzie studiuję i mieszkam. Np. koleżanek z gimnazjum nie informowałam, bo nie wiedzą, gdzie mieszkam, co studiuję, ale cały mój rok i wszyscy inni znajomi wiedzą o tym facecie. Wie też sąsiad zza ściany i sąsiadka z parteru, bo ona widzi z okna w kuchni jak ktoś stoi pod klatką, ja z ostatniego piętra mam nieco okrojone pole widzenia. Poprosiłam ją, żeby jak ktoś będzie stał pod klatką, dała mi znać i wyjaśniłam dlaczego. Ona też miała kiedyś nieprzyjemności z facetem, który chciał jej wskoczyć przez parter do mieszkania, na szczęście skończyło się na kradzieży bielizny z balkonu. Ja jestem taka panikara, że nawet panu konserwatorowi z katedry się wyżaliłam, bo pytał się, co taki podły humor... Ale wychodzę z założenia, ze lepiej ludziom powiedzieć, bo potem nawet jak się wychodzi wieczorem do kawiarni, to można prosić o odprowadzenie. Ostatnio wracałam do domu po zmroku, akurat widziałam się z koleżanką i jej chłopakiem, ponieważ znali sytuację, nie było problemu, żeby mnie odprowadzili ![]() ---------- Dopisano o 00:43 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 128
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Ja nie rozumiem na co Ty czekasz...Idź jak najszybciej na policję, bo jak się coś wydarzy złego to co wtedy?No co wtedy?Przecież może Cię, porwać, zgwałcić, zamordować, gdzieś przetrzymywać i torturować...Tyle się teraz słyszy, nie wolno bagatelizować takich spraw...Policja na pewno poprosi Cię o opisanie tego mężczyzny może być tak, że pokażą ci jakieś zdjęcia i może akurat rozpoznasz tego typa....
__________________
"Być spadającą gwiazdą w czyichś marzeniach i spełniać każde życzenie" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: Niebezpieczny gość?
Cytat:
Mogę spróbować podejść z mamą na komisariat i zgłosić, ale czuję, że to będzie zignorowane, bo nie wiem o nim nic, nie mam żadnych namacalnych dowodów, zasadniczo nic nie zrobił. ---------- Dopisano o 01:12 ---------- Poprzedni post napisano o 01:07 ---------- Art. 190a. § 1. Kto przez uporczywe nękanie innej osoby doprowadza ją lub osobę jej najbliższą do uzasadnionego odczuwania strachu lub narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Tej samej karze podlega, kto złośliwie wykorzystuje dane osobowe innej osoby celem narażenia jej na szkodę materialną lub osobistą. § 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 lub 2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca Podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12. § 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub § 2 odbywa się na wniosek pokrzywdzonego. Właśnie to uporczywe mnie martwi, bo to trudno tak nazwać. Raz byłam zaczepiana, to można uznać za normalne, drugi raz, no koleś jeszcze raz próbował, za trzecim razem go spotkałam pod swoim domem, ale nic nie robił. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:19.