Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach - ZBIORCZY

[Nija_]

Napisane przez Haylee

jeżeli chodzi o matmę na FIR - to zależy, jaki prowadzący Ci się trafi. z jedną panią o dwuczłonowym nazwisku był niezły hardkor druga prowadząca wykłady jest cudowna, potrafi wszystko wytłumaczyć
ale jeżeli będziesz się uczyła, ew. ktoś potłumaczy Ci trudniejsze zadania to bez problemu
Szczerze... to studiuj to, co się podoba. Mało kto znajduje pracę w swoim zawodzie... Ważny jest teraz tytuł i doświadczenie, a nie typowy kierunek

nie ma aż tak łatwo wszystko zależy przecież na kogo trafisz. jedni przepuszają za nic, u innych trzeba się naharować jak wół, żeby dostać tą marną trójczynę...

Nie wiem czy mówimy o tej samej osobie, ale... Miałam matematykę finansową z panią o dwuczłonowym nazwisku i nie było tak źle. Kolokwia były na każdych ćwiczeniach, ale to bardzo dobrze. Nie wyobrażam sobie, jak miałabym ogarnąć taką ilość zadań bez systematycznej pracy w ciągu całego semestru. A jednak większość studentów to osoby, które potrzebują mobilizacji żeby uczyć się na bieżąco. Oczywiście są osoby, które mają tryb poprawkowy, ale moim zdaniem bez większego problemu dało się ten przedmiot zdać.

Napisane przez kasienka.b

Nie mówię, że jest mega łatwo tylko, że pozoziom ogólnie jest niski A wszystko przez to, że na 3 termin egzaminu nie potrzeba zaliczenia (ale tu chyba mój rok jest ostatni) a sam egzamin można zdawać do skutku nawet naście razy - znajomi twierdzą, że na innych uczelniach to jest nie do pomyślenia. I dlatego też napisałam, że studia skończy banda 'księgowych' bo wiele osób, które każda szanująca się uczelnia wywaliłaby z hukiem najpóźniej po 1 roku FiR skończą Łatwo jest przez cały semestr ale sesja daje w kość... Większość ćwiczeniowców nawet nie sprawdza obecności/ mają gdzieś.

A z matmy rok temu u obydwu pań był ten sam egzamin

Ale trzeci termin to już tryb poprawkowy, a żeby w ogóle przystąpić do jakiegokolwiek trybu poprawkowego trzeba mieć 18/30 pkt z semestru. Przedmoty takie jak statystyka, finanse publiczne, rachunkowość finansowa, matematyka finansowa (a w IV semestrze - ekonometria, finanse przedsiębiorstw, ubezpieczenia, rynki finansowe...) mają po 5 pkt. Żeby nie uzbierać tych 18/30 pkt trzeba się trochę postarać, ale to też nie jest tak, że można mieć podejście "aaaa pffff mam to gdzieś, zdam wszystko w trzecim terminie". Może trudno jest wylecieć, ale są osoby, które powtarzają semestr albo bardzo mało brakowało, żeby powtarzały.

[Haylee]

Napisane przez kasienka.b

Nie mówię, że jest mega łatwo tylko, że pozoziom ogólnie jest niski A wszystko przez to, że na 3 termin egzaminu nie potrzeba zaliczenia (ale tu chyba mój rok jest ostatni) a sam egzamin można zdawać do skutku nawet naście razy - znajomi twierdzą, że na innych uczelniach to jest nie do pomyślenia. I dlatego też napisałam, że studia skończy banda 'księgowych' bo wiele osób, które każda szanująca się uczelnia wywaliłaby z hukiem najpóźniej po 1 roku FiR skończą Łatwo jest przez cały semestr ale sesja daje w kość... Większość ćwiczeniowców nawet nie sprawdza obecności/ mają gdzieś.

A z matmy rok temu u obydwu pań był ten sam egzamin

taak, zdawać do skutku - za każdy termin płacisz 60 zł i terminy te są co pół roku... raczej to nie jest korzystne dla studenta
ale zajęcia na uczelni nie są obowiązkowe, dlatego nie wszyscy sprawdzają obecność

ten sam egz? w sumie, coś mi się obiło o uszy

ogólnie na UE jest tak, że same notatki czasem nie wystarczą na piąteczkę. trzeba znać pytania ze starszych lat - często nawet w książkach jest trudno doszukać się odpowiedzi na pytania testowe, a co dopiero tylko z notatek

skończyłam licencjat, w sumie żałuję, że tak opieprzałam się na pierwszym roku (chociaż na I roku jest mało takich typowo finansowych przedmiotów) bo bym miała lepszą średnią na dyplomie

Napisane przez Nija_

Nie wiem czy mówimy o tej samej osobie, ale... Miałam matematykę finansową z panią o dwuczłonowym nazwisku i nie było tak źle. Kolokwia były na każdych ćwiczeniach, ale to bardzo dobrze. Nie wyobrażam sobie, jak miałabym ogarnąć taką ilość zadań bez systematycznej pracy w ciągu całego semestru. A jednak większość studentów to osoby, które potrzebują mobilizacji żeby uczyć się na bieżąco. Oczywiście są osoby, które mają tryb poprawkowy, ale moim zdaniem bez większego problemu dało się ten przedmiot zdać.

Pani Ł-M - nie miałam z nią, ale była niezłym matematycznym postrachem u pani S. też były kolosy co zajęcia, ale wystarczyło było napisać jeden na sporą ilość punktów i nawet 3,5 było - ćwiczenia nie wliczają się do średniej, także mi to titało, jaką ocenę z ćw. miałam

Napisane przez Nija_

Ale trzeci termin to już tryb poprawkowy, a żeby w ogóle przystąpić do jakiegokolwiek trybu poprawkowego trzeba mieć 18/30 pkt z semestru. Przedmoty takie jak statystyka, finanse publiczne, rachunkowość finansowa, matematyka finansowa (a w IV semestrze - ekonometria, finanse przedsiębiorstw, ubezpieczenia, rynki finansowe...) mają po 5 pkt. Żeby nie uzbierać tych 18/30 pkt trzeba się trochę postarać, ale to też nie jest tak, że można mieć podejście "aaaa pffff mam to gdzieś, zdam wszystko w trzecim terminie". Może trudno jest wylecieć, ale są osoby, które powtarzają semestr albo bardzo mało brakowało, żeby powtarzały.

o to też istotne u mnie na roku wielu osobom zdarzyło się nie uzbierać tylu punktów - mieli warunki po 200 zł przedmiot, czyli rok w plecy...

[Nija_]

Napisane przez Haylee

Pani Ł-M - nie miałam z nią, ale była niezłym matematycznym postrachem u pani S. też były kolosy co zajęcia, ale wystarczyło było napisać jeden na sporą ilość punktów i nawet 3,5 było - ćwiczenia nie wliczają się do średniej, także mi to titało, jaką ocenę z ćw. miałam



o to też istotne u mnie na roku wielu osobom zdarzyło się nie uzbierać tylu punktów - mieli warunki po 200 zł przedmiot, czyli rok w plecy...

Pani Ł-M nie znam. Z panią S. miałam na pierwszym roku. Nie dało się nie zaliczyć ćwiczeń ale egzaminu sporo osób nie zdało w pierwszym terminie.

Pisałam o pani S-B. Ja akurat nie miałam większego problemu z zadaniami, które były na ćwiczeniach, ale sporo osób nie zdało ćwiczeń albo egzaminu w I terminie. Znam też osoby, które mają tryb poprawkowy.

Oczywiście, ocena z ćwiczeń się nie liczy, ważne, żeby w ogóle zaliczyć ćwiczenia, żeby przystąpić do egzaminu

[olina_]

dziewczyny, a wiecie coś na temat studiów magisterskich? jestem świeżo po skończeniu licencjata gdzie indziej i na magisterkę wybrałabym się zaocznie na UE.. studiowałam zarządzanie a teraz zastanawiam się nad gospodarką przestrzenną, gospodarką i zarządzaniem publicznym oraz logistyką..

jakie są progi punktowe, średnia żeby się dostać? i co z różnicami programowymi? w regulaminie jest napisane, że jezeli się ma licencjat z któregoś z kierunków które są na UE np. zarządzanie to nie trzeba nic nadrabiać, no ale tak dziwnie, pójdę np na logistykę i na pewno będę wiedziec mniej niż ci, którzy studiowali to już na licencjacie :P

i jeszcze jedno : czy opłaca się startować na semestr letni, czyli od lutego? jest wtedy mniejsza konkurencja? czy przeciwnie, czyli może być tak mało osób, że nie otworzą kierunku? ;> chodzi mi głownie o to, że nie wiem czy teraz znajde praće i ciężko mi będzie opłacić studia

sorki że tak dużo pytań a tak w ogóle to witam

[kasienka.b]

Napisane przez Nija_

Ale trzeci termin to już tryb poprawkowy, a żeby w ogóle przystąpić do jakiegokolwiek trybu poprawkowego trzeba mieć 18/30 pkt z semestru. Przedmoty takie jak statystyka, finanse publiczne, rachunkowość finansowa, matematyka finansowa (a w IV semestrze - ekonometria, finanse przedsiębiorstw, ubezpieczenia, rynki finansowe...) mają po 5 pkt. Żeby nie uzbierać tych 18/30 pkt trzeba się trochę postarać, ale to też nie jest tak, że można mieć podejście "aaaa pffff mam to gdzieś, zdam wszystko w trzecim terminie". Może trudno jest wylecieć, ale są osoby, które powtarzają semestr albo bardzo mało brakowało, żeby powtarzały.

Zgadza się, jest trochę osób, które poprawiają 3 semestr (i pewnie będzie kilka poprawiających 4 ) Co nie zmienia faktu, że nawet z takimi 2 egzaminami można sobie 'wisieć' niemalże w nieskończoność dzięki czemu wiele osób propaguje szeroko pojęty tumiwisizm, że w końcu za entym podejściem im zaliczą W każdym razie tryb poprawkowy czy nie zaliczenie ćwiczeń moim zdaniem powinno być

Napisane przez Haylee

taak, zdawać do skutku - za każdy termin płacisz 60 zł i terminy te są co pół roku... raczej to nie jest korzystne dla studenta
ale zajęcia na uczelni nie są obowiązkowe, dlatego nie wszyscy sprawdzają obecność

ogólnie na UE jest tak, że same notatki czasem nie wystarczą na piąteczkę. trzeba znać pytania ze starszych lat - często nawet w książkach jest trudno doszukać się odpowiedzi na pytania testowe, a co dopiero tylko z notatek
o to też istotne u mnie na roku wielu osobom zdarzyło się nie uzbierać tylu punktów - mieli warunki po 200 zł przedmiot, czyli rok w plecy...

No jasne, że są co pół roku - ale masz świadomość, że możesz sobie zdawać przedmiot nie wiadomo ile razy i Cię nie wywalą - na obecnym 3 roku ktoś zdawał makroekonomię z 2 semestru - więc to chyba było jego 6 czy 7 podejście.
No i te 60zł mniej motywuje do nauki niż np. 300 zł/przedmiot
A warunek też podrożał i teraz każdy przedmiot kosztuje 250zł

Starsze roczniki to źródło najlepszych informacji W końcu wykłady co roku są identyczne a i pytania na egzaminach się powtarzają

[Haylee]

Napisane przez kasienka.b

Zgadza się, jest trochę osób, które poprawiają 3 semestr (i pewnie będzie kilka poprawiających 4 ) Co nie zmienia faktu, że nawet z takimi 2 egzaminami można sobie 'wisieć' niemalże w nieskończoność dzięki czemu wiele osób propaguje szeroko pojęty tumiwisizm, że w końcu za entym podejściem im zaliczą W każdym razie tryb poprawkowy czy nie zaliczenie ćwiczeń moim zdaniem powinno być



No jasne, że są co pół roku - ale masz świadomość, że możesz sobie zdawać przedmiot nie wiadomo ile razy i Cię nie wywalą - na obecnym 3 roku ktoś zdawał makroekonomię z 2 semestru - więc to chyba było jego 6 czy 7 podejście.
No i te 60zł mniej motywuje do nauki niż np. 300 zł/przedmiot
A warunek też podrożał i teraz każdy przedmiot kosztuje 250zł

łu podrożał, bo mają znieść płatne terminy i warunki kiedy - nie wiem

i wcale nie wisi w nieskończoność... znam takich, którzy mieli się już bronić, ale nie siadł im 5 termin jakiegoś tam przedmiotu... porażka.
ogólnie kolejne terminy, te płatne to już w zasadzie taki pic na wodę, pytania podobne albo o wieele łatwiejsze - jak tego można nie zdać...

[kasienka.b]

Napisane przez Haylee

łu podrożał, bo mają znieść płatne terminy i warunki kiedy - nie wiem

i wcale nie wisi w nieskończoność... znam takich, którzy mieli się już bronić, ale nie siadł im 5 termin jakiegoś tam przedmiotu... porażka.
ogólnie kolejne terminy, te płatne to już w zasadzie taki pic na wodę, pytania podobne albo o wieele łatwiejsze - jak tego można nie zdać...

No dokładnie!?
No to obrona się odwleka - proste Co nie zmienia faktu, że nie rozumiem jak można Bóg wie ile razy nie zdać tego samego...
Ma to swoje plusy bo jasne, że każdemu może się noga podwinąć. Ale są osoby, które każdy semestr cudem zaliczają z tymi 18ECTS i TP więc powinni tutaj wprowadzić jakies ograniczenia :|
A w nieskończoność miałam na myśli, że musza to zdać do końca studiów a nie np. za 3 razem, inaczej wylot

[Arirania]

Witam,
Ja mam mianowicie pytanie odnośnie języków na uczelni, a widzę że starsze roczniki również się wypowiadają. Jeden język z tego co widziałam ma być kontynuowany a drugi dowolny możemy sobie wybrać, i odnośnie tego mam pytanie kiedy wiadomo jest jaki język oczywiście ten drugi będzie nas obowiązywał? będzie to już wiadomo po ogłoszeniu kto został przyjęty czy z tym klaruję się dopiero z początkiem roku akademickiego?

[Haylee]

będzie wiadomo dopiero tak w połowie września, zapewne będziesz musiała się kopsnąć do budynku N ( za AWFem i za szpitalem, adres podany na stronie UE ) i tam będą listy z nazwiskami i przydziałami zostaną stworzone osobne grupy na języki, zobaczysz tam jakie języki zostały przydzielone i na jakim poziomie.

[olina_]

odpowie ktoś na temat magisterskich?

[Roxana20]

Witam!
Ja właśnie skończyłam FiR IIgo stopnia na UE niestacjonarne. Można powiedzieć że łatwiej jest niż na licencjacie tam, choć to wiadomo, zależy jaki przedmiot i jaki prowadzący. Jest kilka przedmiotów obowiązkowych na każdym semestrze a kilka specjalnosciowych, które sie wybiera. Mozna wybrać przykładowo więcej i już np na 4 sem mieć do zdania tylko 2 obowiązkowe. Różnie studenci robią, niktórzy na początku brali więcej i na ostatnim sem pisali tylko prace.
Jeśli chodzi o dostanie się na niestacjonarne to nie wiem jak jest teraz, ale raczej dostają sie wszyscy chętni. Opłaty są takie jak na stronie. Panie w dziekanacie w porządku, więc z załatwianiem spraw nie ma problemów. Wszelkia wymiana informacji między dziekanatem a studentami, jak również wyniki z egzaminów, zazwyczaj odbywa się drogą mejlową. Na stypendiach, akademikach sie nie znam

[kasienka.b]

Napisane przez Arirania

Witam,
Ja mam mianowicie pytanie odnośnie języków na uczelni, a widzę że starsze roczniki również się wypowiadają. Jeden język z tego co widziałam ma być kontynuowany a drugi dowolny możemy sobie wybrać, i odnośnie tego mam pytanie kiedy wiadomo jest jaki język oczywiście ten drugi będzie nas obowiązywał? będzie to już wiadomo po ogłoszeniu kto został przyjęty czy z tym klaruję się dopiero z początkiem roku akademickiego?

Ale weź poprawkę na to, że co TY deklarujesz to jedno a na co Cię wrzucą to drugie

[Haylee]

Napisane przez kasienka.b

Ale weź poprawkę na to, że co TY deklarujesz to jedno a na co Cię wrzucą to drugie

no, jeśli wybrałaś przykładowo, drugi język : niemiecki i alternatywnie : rosyjski, hiszpański

i hiszpański był takim wymuszonym wyborem, to jeżeli będzie brakowało kilka osób do otworzenia grupy, która wybrała sobie hiszpański jako drugi język to mogą Cię tam wcisnąć :P

Ciężko się poprzepisywać z grupy do grupy... Jak już trzeba będzie, to najlepiej znaleźć drugą osobę, żeby przepisanie do innej grupy odbyło się na zasadzie wymiany

[kasienka.b]

Napisane przez Haylee

no, jeśli wybrałaś przykładowo, drugi język : niemiecki i alternatywnie : rosyjski, hiszpański

i hiszpański był takim wymuszonym wyborem, to jeżeli będzie brakowało kilka osób do otworzenia grupy, która wybrała sobie hiszpański jako drugi język to mogą Cię tam wcisnąć :P

Ciężko się poprzepisywać z grupy do grupy... Jak już trzeba będzie, to najlepiej znaleźć drugą osobę, żeby przepisanie do innej grupy odbyło się na zasadzie wymiany

U nas prawie nikt nie miał tych języków i na tych poziomach, które wybrał. Rosyjski, włoski i hiszpański są TYLKO od podstaw o czym, przynajmniej kiedy ja się rekrutowałam, na UE zapomnieli wspomnieć

[Arirania]

Dziękuję, za odpowiedź w sprawie mojego pytania. No mi własnie drugi język zależy na podstawie, i właśnie jest to hiszpański lub włoski, to skorzystam z jeszcze możliwości dopytania, jeśli tylko te wybrałam nie mają prawa wrzucić mnie do np niemieckiego ? Czy jest wszystko możliwe ?

[Haylee]

raczej nie powinni - chociaż tam jest taki chaos, że nic nie wiadomo - wtedy trzeba walczyć o swoje i nie poddawać się, że już grupy ustalone
włoski na UE jest super, ale hiszpański... przygotuj się na ostre kucie

[kasienka.b]

Napisane przez Arirania

Dziękuję, za odpowiedź w sprawie mojego pytania. No mi własnie drugi język zależy na podstawie, i właśnie jest to hiszpański lub włoski, to skorzystam z jeszcze możliwości dopytania, jeśli tylko te wybrałam nie mają prawa wrzucić mnie do np niemieckiego ? Czy jest wszystko możliwe ?

Ja miałam hiszpański z panią G-K i to była masakra - nic nie uczy a wiele wymaga. Miałam przez 3 lata hiszpański w LO i fajnie nauczyłam się mówić natomiast na studiach cofnęłam się dzięki wspomnianej pani mgr. W skrócie - kucie tłumaczeń tekstów na pamięć (a tekst na min. 1 stronę A4) jak wierszyk i zamiast nauczenia się czegokolwiek sensownego będziesz wiedziała jak są wirówki do produkcji oliwy z oliwek (los wibradores ) czy punktowe systemy nawadniające byliny jakieśtam :/
Na włoskim jest większy lajt, z tego co mówili znajomo o 5 było łatwo a na hiszpańskim trudno o 3 - kilka osób nie zaliczyło go jeszcze z poprzedniego semestru!
Nie polecam, nawet jeśli ktoś już miał wcześniej hiszpański. Wszyscy żałowaliśmy tego wyboru.

[reverse]

Jeżeli się dostanę i zawiozę dokumenty, to czy może być później jakiś problem z ich zabraniem? Bo bardziej mi zależy na UŚ, ale tam ogłoszenie wyników jest dopiero 18 lipca, a na UE dokumenty trzeba zawieźć do 19 lipca. I teraz chcę się upewnić, czy nie będzie jakiegoś problemu z zabraniem dokumentów w razie czego.

O ile się oczywiście dostanę...

[Alicja z Krainy Czarow]

Napisane przez Arirania

Dziękuję, za odpowiedź w sprawie mojego pytania. No mi własnie drugi język zależy na podstawie, i właśnie jest to hiszpański lub włoski, to skorzystam z jeszcze możliwości dopytania, jeśli tylko te wybrałam nie mają prawa wrzucić mnie do np niemieckiego ? Czy jest wszystko możliwe ?

zalezy od kierunku i jego liczebnosci, np na FiR bylo duzo grup jezykowych i wybor jezykow bo to liczny kierunek, a na infie nie otworzyli w jednym z rocznikow WOGOLE rosyjskiego i tak trafilam na niemiecki
zmiany w grupach sa dopuszczalne tylko w obrebie kierunku stad nie moglam zapisac sie na zaden z rosyjskich z innego wydzialu. podyktowane jest to miedzy innymi tym iz jezyki sa 'wydzialami' moze ze wzgledu na budynek jezykow ktory mimo ze jest stosunkowo blisko( pol h spacerkiem) to przez korki w centrum dojechac tam ciezko nawet w godzine). wydzialami tzn ze wydzial zarzadzania ma jezyki tylko w poniedzialki i srody, a finanse w czwartek.

jezyk drugi jest wpisany jako a1, ale niektore grupy( jeden z hiszpanskich,jeden z dwoch utworzonych u nas niemieckich) sa prawie od razu a2 i ja miast sie uczyc podstaw z niemieckiego wpadlam od razu na gleboka wode, bo niby od zera a a1 przerobiono na 2 zajeciach i podniesiono poziom bo grupa to umie( niemiecki umialo moze 5 osob ktore oczywiscie sie aktywnie odzywaly a na kolokwium wychodzil nasz poziom)...jezyk mial byc dostosowany do studiow+podstawy a ja nie umialabym zrobic zakupow w sklepie w niemczech, wiem natomiast jak jest zalamanie nerwowe i zlozyc wniosek o kredyt czy dofinansowacnie targow( a nie studiuje finansow)
z jezykiem angielskim zdarzylo sie innej grupie mimo wejscia do grupy b2 spasc na b1( po 1 kolokwium)

na twoim miejscu zastanowilabym sie jakiego jezyka nie chcesz miec napewno( odradzam szczerze hiszpanski bo mozna trafic zle, i jesli za gorzej rozpatruje ciezszy hispzanski i ciezszy niemiecki to z hiszpanskim o wiele wiecej bylo trybow poprawkowych na roku) i w wyborach alternatywnych dawala tylko takie ktore bede w stanie zaakaceptowac bo ostatnie miejsce tez sie liczy dla nich jako preferowany jezyk.

zmiany wchodzily w gre tylko w uzasadnionych przypadkach i wtedy gdy mialo sie osobe na wymiane z tej drugiej grupy. wiele osob chce sie zmieniac nie tylko ze wzgledu na niepasujacy jezyk ale tez przez wykladowce czy dla wspolnego dojazdu( jak jezdza jednym autem z tego samego miasta).

---------- Dopisano o 01:27 ---------- Poprzedni post napisano o 01:17 ----------

no i grupy jezykowe nie maja nic wspolnego z grupami wykaldowymi/cwiczeniowymi/laborkami widniejacymi w wirtualnym dziekanacie, przez telefon tez sie ciezko czegos dowiedziec- wisza one ( a przynajmniej kiedys wisialy) na najwyzszym pietrze budynku N( mapa+dojazd na stronie uczelni)


reverse

ja bym dokumenty zawiozla 18 lipca tam gdzie sie zdecydujesz- jedna jazda do katowic mniej skoro termin jest do 19

Haylee

skad taka informacja? o tych przewidywanych zmianach oplat 3 terminu? czasem sie zalapie z trudniejszego egzaminu obliczeniowego na 3 termin wiec tematyka mnie interesuje

[reverse]

W tym problem, że na UŚ ogłoszenie wyników jest 18 lipca, a terminy składania dokumentów nie są jeszcze podane. Jeśli to będzie od 19 to żaden problem, a jeśli nie to nie wiem co zrobić, szczególnie że muszę akurat na ten tydzień zaplanować wyjazd.

[Arirania]

Hmm daliście mi do myślenia z tym hiszpańskim , a ogólnie jest tylko jeden profesor, że zawsze się tak źle trafia? i włoski to każdy profesor uczy na lajcie, i że czegoś potrzebnego uczy a nie tak jak wyżej wspominali, że hiszpański to wkuwanie tekstów co wg mnie mija się z celem

[kasienka.b]

Z hiszpana są panie mgr G-K i M. Pani M ponoć fajniejsza ale też bardzo wymagająca. Na FiR jest tylko pani G-K, na ekonomii obydwie. Z włoskiego chyba jest tylko jeden facet

Alicja z Krainy Czarów - u nas na FiR nie można było zmieniać grup językowych

[Arirania]

Dziękuje za odpowedź trudne wybory mnie czekają, no ale widzę, że jednak będę musiała jak coś to zmienić na włoski, zawsze jak będzie mnie to dręczyć hiszpana mogę się sama dokształcać ;p bo jednak trafić na wymagającą osobę, to można potem nie ogarniać

[kasienka.b]

Napisane przez Arirania

Dziękuje za odpowedź trudne wybory mnie czekają, no ale widzę, że jednak będę musiała jak coś to zmienić na włoski, zawsze jak będzie mnie to dręczyć hiszpana mogę się sama dokształcać ;p bo jednak trafić na wymagającą osobę, to można potem nie ogarniać

Wiesz to jest kwestia tego, że pani wymaga a nie uczy. Jakby nas trzepała z gramatyki, zwrotów ok ale niech to najpierw przerobi a nie - najtrudniejszy czas w 10min i kosmiczny kolos tydzień później i te durne teksty
Myślę, że jeżeli uczylibyśmy się czegoś pożecznego to większość by się nie czepiała a tak sesja na karku a tu jeszcze 3 kolosy z hiszpana

[olina_]

a na magisterskich są języki?

[kasienka.b]

Napisane przez olina_

a na magisterskich są języki?

Chyba nie

[Haylee]

na firze nie ma, na ekonomii chyba są - wystarczy sprawdzić w programach studiów

a ta informacja o tym, że nie będą płatne terminy pochodzi od wykładowców ale kiedy to nastąpi - nie wiem Bronek musi coś podpisać...

[kasienka.b]

Napisane przez Haylee

na firze nie ma, na ekonomii chyba są - wystarczy sprawdzić w programach studiów

a ta informacja o tym, że nie będą płatne terminy pochodzi od wykładowców ale kiedy to nastąpi - nie wiem Bronek musi coś podpisać...

O matko, UE wtedy chyba splajtuje

[vespertine_]

No i jednak zlozylam na FiR jako pierwszy kierunek Tyle, że nie wiem czy chcę tam iść Zobaczymy jak z Geologią na US.

[kasienka.b]

Napisane przez vespertine_

No i jednak zlozylam na FiR jako pierwszy kierunek Tyle, że nie wiem czy chcę tam iść Zobaczymy jak z Geologią na US.

Też składałam wtedy na geologię
Każdego przyjmują