Cel: Zgrabna sylwetka i zmiana nawyków żywieniowych, czas start! :)

[wizazanka_z_minhiriath]

Napisane przez ewcia72

Musze wam się pochwalić że już od 3 dni nie zjadłam nic słodkiego... Nie słodziłam herbaty ani nic.. Normalnie cud ^^

Brawo

[Justysia15161]

Cześć dziewczyny mogę dołączyć?
We wrześniu ubiegłego roku ważyłam 78-79 kilo przy wzroście 173, schudłam do stycznia 10 kilo, zrobiłam sobie przerwę kilka miesięcy, do teraz udało mi się schudnąć 5 kilo, chce jeszcze schudnąć 5 kilo żeby ważyć 60 no i jakoś mi teraz nie idzie odchudzam się tydzień nie jem słodyczy wszystko super a jak przyjdzie weekend to zajadam się słodkościami. Pomocy co zrobić by trzymać dietę ? nie jem moze duzo ale słodycze wpadną czasami chociaż jak już coś jem to próbuje ich nie jeść Jeszcze w sobote czekam mnie wesele brata

[wizazanka_z_minhiriath]

Napisane przez Justysia15161

Cześć dziewczyny mogę dołączyć?
We wrześniu ubiegłego roku ważyłam 78-79 kilo przy wzroście 173, schudłam do stycznia 10 kilo, zrobiłam sobie przerwę kilka miesięcy, do teraz udało mi się schudnąć 5 kilo, chce jeszcze schudnąć 5 kilo żeby ważyć 60 no i jakoś mi teraz nie idzie odchudzam się tydzień nie jem słodyczy wszystko super a jak przyjdzie weekend to zajadam się słodkościami. Pomocy co zrobić by trzymać dietę ? nie jem moze duzo ale słodycze wpadną czasami chociaż jak już coś jem to próbuje ich nie jeść Jeszcze w sobote czekam mnie wesele brata

Witamy Nie przejmuj się, może zamiast słodyczy wybieraj owoce? W ramach zamiennika. I tak gratuluję, że udało Ci się sporo do tej pory schudnąć

Jak tam mija dzień dziewczyny? Coś cicho tu dzisiaj... Ja miałam nadzieję na bieganie dziś, ale od rana pada deszcz

[trusssssssskaweczka]

Ja dzisiaj byłam na basenie i oczywiście poranne ćwiczenia
Starałam się mniej jeść i się udało.

[Puchatek0807]

Napisane przez Justysia15161

Cześć dziewczyny mogę dołączyć?
We wrześniu ubiegłego roku ważyłam 78-79 kilo przy wzroście 173, schudłam do stycznia 10 kilo, zrobiłam sobie przerwę kilka miesięcy, do teraz udało mi się schudnąć 5 kilo, chce jeszcze schudnąć 5 kilo żeby ważyć 60 no i jakoś mi teraz nie idzie odchudzam się tydzień nie jem słodyczy wszystko super a jak przyjdzie weekend to zajadam się słodkościami. Pomocy co zrobić by trzymać dietę ? nie jem moze duzo ale słodycze wpadną czasami chociaż jak już coś jem to próbuje ich nie jeść Jeszcze w sobote czekam mnie wesele brata

jak udało Ci się tyle zrzucić?

Ja ważę teraz z 68 i jestem załamana... niby mam 170cm ale czuje się grubo..

[wizazanka_z_minhiriath]

Napisane przez trusssssssskaweczka

Ja dzisiaj byłam na basenie i oczywiście poranne ćwiczenia
Starałam się mniej jeść i się udało.

No to super ja wytrzymałam dziś bez żadnych "podjadajek" typu mentosy/ inne słodycze, ale skusiła mnie bułeczka czosnkowa ;/ mam żelazne postanowienie na jutro: TYLKO razowy chleb. Oby mi się udało tego dotrzymać.

[Justysia15161]

Napisane przez Puchatek0807

jak udało Ci się tyle zrzucić?

Ja ważę teraz z 68 i jestem załamana... niby mam 170cm ale czuje się grubo..

10 kilo schudlam bo nic nie jadlam, na dzien zjadlam tylko obiad ale bardzo malo, w tydzien udawalo mi sie schudnac ok 4 kilo. Umiem wytrzymac dlugo na takiej diecie, nie chcialam nic jesc, nie ciaglo mnie do jedzenia, i nawet bylam szczesliwa jak czulam jak mnie ssie w zoladku i burczy, jak sie budzilam w nocy bo mnie zoladek bolal. Ale teraz juz z tym skonczylam jem prawidlowo 4-5 posilkow dziennie duzo wody, herbaty zielonej i na takiej diecie schudlam 5 kilo, cwiczylam zdrowo jadlam Przez ta glodowke mam teraz napady glodu jem i jem, nie wymiotuje a ni nic ale jestem zla na siebie przez to ale jakos daje rade narazie sie nie odchudzam bo w sobote czeka mnie wesele brata od poniedzialku zaczynam znowu chociaz mama jest przeciwna, caly czas daje mi jesc slodycze i wszystko hehe narazie sie skusze ale od poniedzialku dieta ! :P brakuje mi tylko jeszcze 5 kilo i bede najszczesliwsza na swiecie Pozdrowienia dziewczyny bede tu wpadac bardzo czesto a od poniedziałku zaczynam z wami odchudzanie ! ^^ Razem damy rade

[Karolcia2401]

Cześć dziewczyny
ja trochę nagrzeszyłam dzisiaj i wczoraj, były knedle z truskawkami ale tylko 2 wczoraj i 2 dzisiaj więc źle nie jest, bo reszta dietowo ok
dostałam dzisiaj od teścia 8 czekolad milka z Niemiec ale trzymam się, obiecuję sobie, że jak schudnę do 58 to dopiero je zacznę jeść

[dzovana]

Ja wczoraj grzeszyłam to nie pisałam, bo nie było o czym.. A dziś postaram się jak najbardziej dietkowo: Zjadłam jakąś bułkę z ziarnami zbóż + 2 plastry szynki+ pomidor, sok Kubuś, 2 herbatki jakieś tam Slim U mnie 20 stopni, ale słońca dalej nie ma... ojj

[Karolcia2401]

dzovana, myślę, że warto napisać jak się zgrzeszy bo może te grzechy nie były takie wielkie, a my ocenimy to obiektywnym okiem? A jak były to damy ci kopniaka, żebyś zapamiętała, że nie wolno
tak swoją drogą to w Kubusiu chyba cukier jest?

U mnie ogrom słońca i gorąca ale opalania nie będzie bo mam tyle zadań na dziś, że nie wiem jak się wyrobię... Ale lubię takie coś, bo przynajmniej nie myślę ciągle o jedzeniu

Miłego dnia dziewczyny!

[trusssssssskaweczka]

Napisane przez dzovana

Ja wczoraj grzeszyłam to nie pisałam, bo nie było o czym.. A dziś postaram się jak najbardziej dietkowo: Zjadłam jakąś bułkę z ziarnami zbóż + 2 plastry szynki+ pomidor, sok Kubuś, 2 herbatki jakieś tam Slim U mnie 20 stopni, ale słońca dalej nie ma... ojj

Kurcze kiedy tam u was będzie słońce. Moja siostra pojechała w góry (Krynica) i też cały czas narzeka że pogoda beznadziejna.
Zjadłam dzisiaj jogurt i na razie to tyle. Jakoś nie mam apetytu.

[dzovana]

Karolcia- Nie, lepiej nie :P: z tego względu, ze jak zobaczycie to potem przeze mnie same zgrzeszycie.. Ja tak mam, widze, ze ktos cos zjadl slodkiego to potem sie usprawiedliwiam tym, ze ktos tez zgrzeszyl i tak to sobie tlumacze.. hihi. Na pewno byly tosty dwa , bialy chleb- dosc sporo, slodki napoj.. W sumie to juz zapomnialam tak naprawde

Tak, Kubuś duzo cukru zawiera, ale wole z rana sie napic, niz potem podjadac


Dzisiaj na obiad kotlety sojowe i troszke ziemniaczkow.

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Akurat teraz jest juz 25 stopni, swieci sloneczko nareszcie

[wizazanka_z_minhiriath]

Napisane przez trusssssssskaweczka

Zjadłam dzisiaj jogurt i na razie to tyle. Jakoś nie mam apetytu.

Ojj, trochę za mało... rano powinno się jeść najwięcej w stosunku do pozostałych posiłków (tzn. obiadu i kolacji), nawet jak się nie ma apetytu to warto się zmusić ;-)

Ja zaś dziś trochę ruchu mam Poszłam piechotą na swoją uczelnię pozałatwiać pewne sprawy (ok. 30 minut spacerkiem) i z powrotem też wróciłam na własnych nogach (trochę szybszym tempem), niedawno zaś byłam na godzinnym spacerze. Może to nie są jakieś hiper męczące ćwiczenia, ale ze wszystkim form aktywności fizycznej najbardziej lubię spacerować Jeśli chodzi o podjadanie i słodycze to przyznam się do małego grzeszka: dwa cukierki. Co dla mnie jest i tak małą ilością, bo potrafiłam zjeść za jednym zamachem ich o wiele więcej

[Puchatek0807]

a ja ZNÓW zaczynam od poniedziałku.. mam jeszcze trzy egzaminy w weekend i zajadam cały stres.. niby nie jakieś bomby kaloryczne ale troche za dużo.

[Karolcia2401]

Napisane przez dzovana

Karolcia- Nie, lepiej nie :P: z tego względu, ze jak zobaczycie to potem przeze mnie same zgrzeszycie.. Ja tak mam, widze, ze ktos cos zjadl slodkiego to potem sie usprawiedliwiam tym, ze ktos tez zgrzeszyl i tak to sobie tlumacze.. hihi. Na pewno byly tosty dwa , bialy chleb- dosc sporo, slodki napoj.. W sumie to juz zapomnialam tak naprawde

Tak, Kubuś duzo cukru zawiera, ale wole z rana sie napic, niz potem podjadac


Dzisiaj na obiad kotlety sojowe i troszke ziemniaczkow.

a no może i tak... i racja z tym rankiem, jak coś kalorycznego lub niedietowego to najlepiej rano - w ciągu dnia uda się spalić

Napisane przez wizazanka_z_minhiriath

Ojj, trochę za mało... rano powinno się jeść najwięcej w stosunku do pozostałych posiłków (tzn. obiadu i kolacji), nawet jak się nie ma apetytu to warto się zmusić ;-)

Ja zaś dziś trochę ruchu mam Poszłam piechotą na swoją uczelnię pozałatwiać pewne sprawy (ok. 30 minut spacerkiem) i z powrotem też wróciłam na własnych nogach (trochę szybszym tempem), niedawno zaś byłam na godzinnym spacerze. Może to nie są jakieś hiper męczące ćwiczenia, ale ze wszystkim form aktywności fizycznej najbardziej lubię spacerować Jeśli chodzi o podjadanie i słodycze to przyznam się do małego grzeszka: dwa cukierki. Co dla mnie jest i tak małą ilością, bo potrafiłam zjeść za jednym zamachem ich o wiele więcej

ja też z wszystkich form aktywności najbardziej lubię chodzenie a najlepiej się chodzi nie tak bezcelowo, tylko za "czymś". Więc staram się ostatnio, mimo że mam prawo jazdy i auto, jeździć autobusem, bo do przystanku trzeba dojść i później też dreptać sobie z jednego do drugiego miejsca Jeszcze niedawno nie chciało mi się iść na nogach 5 minut do sklepu...

Napisane przez Puchatek0807

a ja ZNÓW zaczynam od poniedziałku.. mam jeszcze trzy egzaminy w weekend i zajadam cały stres.. niby nie jakieś bomby kaloryczne ale troche za dużo.

takie objadanie się i powroty do diety to najgorsze co może być... I tłumaczenie się stresem też... Nie lepiej jeść marchewkę/owoce/orzechy na ten stres? Tak byłoby zdrowiej i lepiej dla wagi

U mnie dietowo było dzisiaj, bo mimo że makaron był, to dość mała ilość i na dodatek pełnoziarnisty no tylko te 2 cukierki poszły ale taką ochotę miałam że musiałam - i tak dzisiaj spokojnie spaliłam te kalorie

[dzovana]

cos jest ze mna nie tak.. Jem ladnie do godziny 18 zazwyczaj, a pozniej to szalenstwo to co ja wyprawiam. Wczoraj podczas meczu siatkarzy bylam mega wkurzona ich gra i zjadlam 2 kawalki ciasta... i 4 buleczki sniadaniowe.. okropnosc.. I wypilam naraz 1.5 litra wody ! Chce schudnac, ale przy takim podjadaniu na wieczor tylko przytyje

[Callitus]

Dlatego statni posilek je sie 2-3h przed snem, niejedzenie po 18 to mit Ktory pokutuje, bo gdy slucham mojej babci, ze 'zeby schudnac t musisz skonczyc jes po 18' to mna trzesie...
Heh, dobra, dotarło juz do mnei co napisałas Kup sobie migdaly, pomagaja na takie napady
Ja wczoraj nagrzeszyłam, zjadlam batona, ale jestem przed @, wiec w jakis sposob sobie wybaczam, bo zawsze na slodycze sie doslownie rzucam i wymiatam wszystko z lodowki

[dzovana]

Ja także właśnie jestem przed @..
Ale mam teraz mobilizację i chęci Niedawno zjadłam grejfruta i 2 morele. dzisiaj bede biegac

[EnjoyYourLife]

Hej, mam nadzieję, że mogę się dołączyć?

[wizazanka_z_minhiriath]

Napisane przez EnjoyYourLife

Hej, mam nadzieję, że mogę się dołączyć?

Tak, witamy!
Napisz coś o sobie, ile ważysz, mierzysz, ile byś chciała schudnąć itp.

[Ala667]

Witam, mam na imię Alicja i też chcę dołączyć do Was.

Wsparcie jest jak najbardziej potrzebne.

Moja waga 83,4 przy wzroście 170 cm. Mam cel do grudnia 75 kg.

[Pelasiaczek]

Hejo
Jestem tu nowa i chciałabym do Was dołączyć.
Moim nadrzędnym celem jest zmniejszenie obwodu ud i ujędrnienie, nie lubianej przeze mnie bardzo, pupy. Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na pozbycie się takiego problemu? Albo czy może orientujecie się czy "łażenie" na stepperze coś na to może pomóc?

Pozdarawiam

[Ala667]

A co tu taka cisza, zapomniałyście o odchudzaniu, mam nadzieję, że nie.....

A ja wczoraj zrobiłam 40km na rowerku zjadłam loda po drodze, ale mam nadzieję, że go spaliłam.

Jutro zaczynam dietę i rano będę robić dokładne pomiary, aż strach...

Napiszcie co u Was

[wizazanka_z_minhiriath]

Napisane przez Ala667

A co tu taka cisza, zapomniałyście o odchudzaniu, mam nadzieję, że nie.....

A ja wczoraj zrobiłam 40km na rowerku zjadłam loda po drodze, ale mam nadzieję, że go spaliłam.

Jutro zaczynam dietę i rano będę robić dokładne pomiary, aż strach...

Napiszcie co u Was

Brawo 40 km to sporo miło, że chcesz się do nas dołączyć!

No właśnie jakaś cisza nastała... ja o odchudzaniu nie zapomniałam. Jednak wczoraj zgrzeszyłam - kawałkiem ciasta i kilkoma cukierkami - należą mi się baty Na plus dodam, że trochę się poruszałam - pół godziny nordic walking (choć to mało...)
Dziś zaś jestem już po śniadaniu - dwie kromki razowego chleba z białym serem i trzema plasterkami pomidora z minimalną ilością soli. Do tego zielona herbatka. Teraz się spróbuję zmobilizować do ćwiczeń.

[Ala667]

Ja jadłam na śniadanko grilowaną pierś z kurczaka z warzywami, teraz szejk i owoc.
Wczoraj wracając kupiłam sobie jabłuszka prosto z sadu, mniammmmmm

[kasiencjaxp]

Hej, nazywam się Kasia mam 17 lat, mierzę 180 wzrostu i ważę 81,5 kg. Moim celem na początek jest 65 kg to rozpoczęcia roku szkolnego. Wiem, że dużo - ale lubię stawiać sobie wysoko poprzeczki, bo jak się chce to wszystko jest możliwe. Mam nadzieję, że mnie przygarniecie i obdarzycie wsparciem. Pozdrawiam.

[tobec]

Witajcie Dziewczęta

Na imię mi Aleksandra, mam 19 lat i od października zaczynam życie studenta. Mam także 13 kilo, które chciałabym rzucić w najbliższym czasie i nie wracać już do nich Aktualnie ważę 73 kilo, chciałabym dobrnąć do 60. Moje wymarzone 60 kilo Mam nadzieję, że mnie przygarniecie pod swój dach i pomożecie z motywacją

[dzovana]

hej laski !
Już jestem z Wami tutaj !
Dzisiaj zaczelam ladnie, 2 grahamki dość małe + szynka chuda+ pomidor
Pojde na basen, wiec tam cos na pewno spale Wieczorem pobiegam, bo juz wybieram sie na te bieganie i jakos zaczac nie moge

[Puchatek0807]

ja zaczęłam od jajecznicy z szczypiorkiem na łyżeczce oliwy, do tego mały pomidor i kawałek papryki +cienka kromka pełnoziarnistego chleba.
Trzymajcie kciuki żeby mi się udało tym razem wytrwać pierwsze dwa tygodnie

[Ala667]

Napisane przez kasiencjaxp

Hej, nazywam się Kasia mam 17 lat, mierzę 180 wzrostu i ważę 81,5 kg. Moim celem na początek jest 65 kg to rozpoczęcia roku szkolnego. Wiem, że dużo - ale lubię stawiać sobie wysoko poprzeczki, bo jak się chce to wszystko jest możliwe. Mam nadzieję, że mnie przygarniecie i obdarzycie wsparciem. Pozdrawiam.

Witamy

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Ja wczoraj bez słodyczy

Dzisiaj zaczęłam makaronem i jajkiem.