Ten wątek jest dla przestrogi - nie wystarczy plotkować by mieć zgrabne nogi (cz.IV)

[moooniaaaa]

Ale to właśnie wymiary są bardziej miarodajne niż waga

Ja mam zeszyt z wagą i wymiarami,który regularnie prowadzę od chyba 5 lat

[winyl]

Napisane przez Eldo_rado

niech każda do soboty na PW napisze mi swój wzrost, obecną wagę i cel

ciekawe jak nam wyjdzie to odchudzanie

Po co się oszukiwać?

[Sunday Rose]

Napisane przez moooniaaaa

A ja od 2 lat

moja krew xDDD psyhe, no w sumie trochę tak xD ale byłam na bieżąco, poza ostatnimi kilkoma dniami :P byłam dziś na zakupkach i wiecie co? wszystko kupiłam w rozmiarze s albo 36 :P i w końcu mam bandażową spódniczkęi teraz wskoczę na szczyt skromności i powiem wam, że tak się sobie w niej podobam, że najchętniej sama bym się pocałowała xD a waga rano mile zaskoczyła, półtora tyogdnia objadania się w domu i tylko półtora kilograma więcej a umiałabym zwiększyć tę liczbę :P no ale dziś już było grzecznie, liczę na dojście do poprzedniej wagi i dalsze opadanie w dół może w nowym wątku w końcu coś schudniemy, co?

[winyl]

Napisane przez moooniaaaa

Ale to właśnie wymiary są bardziej miarodajne niż waga

Ja mam zeszyt z wagą i wymiarami,który regularnie prowadzę od chyba 5 lat

Ja prowadzę zeszyt z tym co zjadłam itd., ale jak tylko zaczynam jeść syf to przestaję go prowadzić, więc od kiku lat jest tam ciągle po 3 dni pięknej diety i miesiąc przerwy, znowu dwa dni diety i 2 tygodnie przerwy itd .

[Eldo_rado]

Napisane przez moooniaaaa

Ale to właśnie wymiary są bardziej miarodajne niż waga

wiem, ale nie każda się mierzy... kto się mierzy to i tak zapisuje a wagę każda sprawdza.

Napisane przez winyl

Po co się oszukiwać?

żeby nas nie wywalili ze 'wspólnego odchudzania'

[moooniaaaa]

Napisane przez Sunday Rose

moja krew xDDD psyhe, no w sumie trochę tak xD ale byłam na bieżąco, poza ostatnimi kilkoma dniami :P byłam dziś na zakupkach i wiecie co? wszystko kupiłam w rozmiarze s albo 36 :P i w końcu mam bandażową spódniczkęi teraz wskoczę na szczyt skromności i powiem wam, że tak się sobie w niej podobam, że najchętniej sama bym się pocałowała xD a waga rano mile zaskoczyła, półtora tyogdnia objadania się w domu i tylko półtora kilograma więcej a umiałabym zwiększyć tę liczbę :P no ale dziś już było grzecznie, liczę na dojście do poprzedniej wagi i dalsze opadanie w dół może w nowym wątku w końcu coś schudniemy, co?

No bo połowa nas to kiedyś siedziała razem na innym wątku Ty, fuksja, giovinezza, Ewelka i ja

Takie miniówy są boskie tylko przy tańcu podwijają się do góry

[Sunday Rose]

Napisane przez moooniaaaa

Ale to właśnie wymiary są bardziej miarodajne niż waga

Ja mam zeszyt z wagą i wymiarami,który regularnie prowadzę od chyba 5 lat

i zmienia się coś?

[moooniaaaa]

Napisane przez Sunday Rose

i zmienia się coś?

Zimą sięgam 62kg., latem 57kg. i tak w kółko,co roku

[Loriette]

Napisane przez winyl

Ja prowadzę zeszyt z tym co zjadłam itd., ale jak tylko zaczynam jeść syf to przestaję go prowadzić, więc od kiku lat jest tam ciągle po 3 dni pięknej diety i miesiąc przerwy, znowu dwa dni diety i 2 tygodnie przerwy itd .

Hmm.. chyba zacznę prowadzić taki zeszyt. Może TO MNIE ZMOTYWUJE do tych ostatnich kg. Nie wiem dlaczego końcówki są najcięższe!

Jutro poniedziałek! Może moja ortodontka wróciła z urlopu i coś zrobi z tym latającym drutem za zębami

[Sunday Rose]

Włąsnie, fuksja, ona jako jedyna z nas doszła do celu, ciekawe, co u nej słychać

[psyhe666]

Ale się dzisiaj obżarłam

[moooniaaaa]

Napisane przez Sunday Rose

Włąsnie, fuksja, ona jako jedyna z nas doszła do celu, ciekawe, co u nej słychać

Zakochała się i wyprowadziła nad morze, kiedyś mi pisała

[Eldo_rado]

Napisane przez psyhe666

Ale się dzisiaj obżarłam

to tak w ramach diety 'od jutra'

[Sunday Rose]

Wow, to się nazywa przełom ej, co mogę zjeść jutro na śniadanie? mam ochotę na tosty, ale chyba nie powinnam

[Loriette]

Napisane przez psyhe666

Ale się dzisiaj obżarłam

Zaczyna się, wracamy na dobry tor!
Opowiedz nam coś więcej o tych naleśnikach!

[psyhe666]

Napisane przez Eldo_rado

to tak w ramach diety 'od jutra'

Pożegnanie z żarciem Wiecie co odwaliłam? Zazwyczaj R. widzę od rana i dlatego też nastawiłam budzik na 7.30 żeby się wykąpać i wyprostować włosy i idę na rynek Może przypadkowo go wylukam

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez Loriette

Zaczyna się, wracamy na dobry tor!
Opowiedz nam coś więcej o tych naleśnikach!

Naleśniczki były przepyszne Wieeeelkie i do każdego nałożyłam po czubatej lyżce stołowej nussmilka i pokroiłam banany

A mam jeszcze parę bananów więc do jutrzejszej dietkowej owsianki jak znalazł

[Eldo_rado]

Napisane przez Loriette

Zaczyna się, wracamy na dobry tor!

no nie! brawa za wcinanie ? a za miesiąc przy nowym wątku będzie znów 'o matko, nic nie schudłam, tym razem się naprawdę odchudzam '

Napisane przez psyhe666

Pożegnanie z żarciem Wiecie co odwaliłam? Zazwyczaj R. widzę od rana i dlatego też nastawiłam budzik na 7.30 żeby się wykąpać i wyprostować włosy i idę na rynek Może przypadkowo go wylukam

Napisane przez Sunday Rose

Wow, to się nazywa przełom ej, co mogę zjeść jutro na śniadanie?

owsiankę możesz zjeść albo jajecznicę np z dodatkami. albo pyszne kolorowe kanapki.

[Sunday Rose]

Psyhe, a poinformowałaś D. o swoim planie?

[moooniaaaa]

Napisane przez Sunday Rose

Wow, to się nazywa przełom ej, co mogę zjeść jutro na śniadanie? mam ochotę na tosty, ale chyba nie powinnam

Eee tam, jak zrobisz z drobiową wędliną i odrobiną żółtego sera to na sniadanie przejdą

Ostatnio tosty jadłam jeszcze w czerwcu,jak moje psiapsióły mieszkały moim mieście,ahh tęsknie za nimi

Napisane przez psyhe666

Pożegnanie z żarciem Wiecie co odwaliłam? Zazwyczaj R. widzę od rana i dlatego też nastawiłam budzik na 7.30 żeby się wykąpać i wyprostować włosy i idę na rynek Może przypadkowo go wylukam

Boooże jak Ty się poświęcasz Edit:a zapomniałam że piwo pijesz,to stąd taki durny pomysł
Ja idę na 8:00 do pracy i na samą myśl wstawania o 6:30 mi słabo.

[Loriette]

Napisane przez psyhe666

Naleśniczki były przepyszne Wieeeelkie i do każdego nałożyłam po czubatej lyżce stołowej nussmilka i pokroiłam banany

A mam jeszcze parę bananów więc do jutrzejszej dietkowej owsianki jak znalazł

Ja nie lubię owsianek.. Chyba, że kupuję gotowe cynamonowe, ale to ma tyle kcal, że ja pierdzielę taką zabawę!
Ja rano zawsze stawiam na ciemne pieczywko z czymś, a na kolację jajca - o ile jem kolację, bo skurczyłam żołądek

[Eldo_rado]

Napisane przez moooniaaaa

Ja idę na 8:00 do pracy i na samą myśl wstawania o 6:30 mi słabo.

a ja 25.07 i 27.07 mam jazdy na 7

[Loriette]

Napisane przez Eldo_rado

a ja 25.07 i 27.07 mam jazdy na 7

Ja nigdy nie dałam się wrobić, zresztą miałam kobietę i ona wiedziała, że kobieta potrzebuje rano sporo czasu

Ale moje dziewczyny jeździły o 6, hahahaha!

[psyhe666]

Napisane przez Eldo_rado

no nie! brawa za wcinanie ? a za miesiąc przy nowym wątku będzie znów 'o matko, nic nie schudłam, tym razem się naprawdę odchudzam '







owsiankę możesz zjeść albo jajecznicę np z dodatkami. albo pyszne kolorowe kanapki.

Ojjjjj

Napisane przez Sunday Rose

Psyhe, a poinformowałaś D. o swoim planie?

Niee, on mi do jego realizacji nie jest potrzebny

Napisane przez moooniaaaa

Eee tam, jak zrobisz z drobiową wędliną i odrobiną żółtego sera to na sniadanie przejdą

Ostatnio tosty jadłam jeszcze w czerwcu,jak moje psiapsióły mieszkały moim mieście,ahh tęsknie za nimi


Boooże jak Ty się poświęcasz Edit:a zapomniałam że piwo pijesz,to stąd taki durny pomysł
Ja idę na 8:00 do pracy i na samą myśl wstawania o 6:30 mi słabo.

Ogólnie mi wakacje przelatują pomiędzy palcami więc chcę wcześniej wstawać A same mówiłyście, że tylko marudzę i nic nie robię. A jak zaczynam robić to też źle Nie ogarniam was

Napisane przez Loriette

Ja nie lubię owsianek.. Chyba, że kupuję gotowe cynamonowe, ale to ma tyle kcal, że ja pierdzielę taką zabawę!
Ja rano zawsze stawiam na ciemne pieczywko z czymś, a na kolację jajca - o ile jem kolację, bo skurczyłam żołądek

Niecałe 300kcal te kupne do zalania z mlekiem w proszku Czyli mniej więcej tyle co normalne

[moooniaaaa]

Laski, jak sprawdzić kto ile postów natrzaskał w tamtej części?
Bo ja widzę tylko,że ja napisałam 330,a wiem że gdzieś się wyświetla cały ranking :P

[Loriette]

Napisane przez psyhe666

Niecałe 300kcal te kupne do zalania z mlekiem w proszku Czyli mniej więcej tyle co normalne

Ale ja mówię o tych CAŁKIEM ZROBIONYCH. Podnieść wieczko i zjeść )

Mam krew na pościeli, co jest!

[psyhe666]

Napisane przez moooniaaaa

Laski, jak sprawdzić kto ile postów natrzaskał w tamtej części?
Bo ja widzę tylko,że ja napisałam 330,a wiem że gdzieś się wyświetla cały ranking :P

Hahahaha, monia, ja 1322

[moooniaaaa]

Napisane przez Loriette

Ale ja mówię o tych CAŁKIEM ZROBIONYCH. Podnieść wieczko i zjeść )

Mam krew na pościeli, co jest!

Nie widziałam w sklepach takich

Komar?:P

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez psyhe666

Hahahaha, monia, ja 1322

W tej będę więcej spamować

[Eldo_rado]

Napisane przez Loriette

Ja nigdy nie dałam się wrobić, zresztą miałam kobietę i ona wiedziała, że kobieta potrzebuje rano sporo czasu

ja się nie dałam wrobić! sama powiedziałam, ze mogę na 7 przyjść

Napisane przez Loriette

Ale ja mówię o tych CAŁKIEM ZROBIONYCH. Podnieść wieczko i zjeść )

u fuj

Napisane przez psyhe666

Hahahaha, monia, ja 1322

a ja?

Napisane przez Loriette

Mam krew na pościeli, co jest!

nie chcę wiedzieć

[moooniaaaa]

Napisane przez psyhe666

Hahahaha, monia, ja 1322

W tej będę więcej spamować

[Loriette]

Napisane przez moooniaaaa

Nie widziałam w sklepach takich

Komar?:P

Są w lodówkach, przy serkach.
Komar nie zostawia takiej ilości krwi, noo ładnie jakiś WEMPAJER w nocy do mnie wpada ;>

Kumpel TŻa sprawdził - nikogo nie ma w domu.. Ani TŻ, ani jego mamy ani brata. Mam nadzieję, że to kolejny głupi pomysł: "Jadę do Polski i jak będę pod domem to wyslę sms, żeby wyjrzała przez okno"