Walka Z Tłuszczem

[noemi18]

No to ja sie przylaczam, jesli mozna oczywiscie Ja wzielam sie za siebie od poczatku kwietnia i naprawde dobrze mi idzie. schudłam 10kg jak narazie ale planuje jeszcze raz tyle. no tylko ze ja bylam gruba a wy moja kochane to nie wiem z czego chcecie sie odchudzac ale rozumiem wazne jest to zeby sie sobie samej podobac, a niech inni mysla co chca. Waze teraz 64kg to mozecie sobie wyobrazic jak wygladalam wczesniej) Nie mam cm wiec narazie tez nie podam swoich wymiarow. Trzymam za was wszystkie kciuki
Razem zawsze razniej to napewno nam sie uda
Pozdrawiam gorąco

[Klaudia1984]

Klaudiusia... Kwiatuszku uważaj na siebie, naprawde możesz sobie krzywde zrobić. Aż mnie dziwi, że Twoi rodzice nie reagują...

OK, ok może zacznę bardziej zdrową dietę, A rodzice nie reagują bo już nie mieszkam z rodzicami, wyprowadziłam się. Ale dzięki za wszystkie rady

[akna]

Kalija, dzięki za wiadomośc o jedzeniu 3 godz przed snem, przyda sie, bo ja późno chodze spać i rzeczywiście nie zawsze wytrzymuje z niejedzeniem po 18/19
pochwalę się ze dzisiaj jeździłam 40 min na rowerku (to tak na poczatek) no i oczywiście troszkę brzuszków zrobiłam, ale to nie koniec na dzisiaj
a no i mój wzrost to 167 cm

noemi
witaj napewno razem raźniej no i oczywiście gratuluje tych 10kg, tak trzymaj!

[styska]

Witam, ja tez sie przylaczam do grona walczacych z tluszczykiem. Ja cwicze w sumie od pol roku, drugi tydzien jestem na diecie plaz poludnia i efektow zero, jestem zalamana. Dla proby odstawilam tablekti anty moze to byc tego przyczyna bo biore te z duza dawka hormonow.Kalija witaj w klubie ten sam wzrost i waga

[Gradisca]

nie wiem czy odstawienie tabletek to nie krok wstecz... bo raz że teraz będziesz straszne wachania miała hormonów teraz ,a dwa jak do nich wrócić będzie powrót ..i możesz przytyć, ja się odchudzam pomimo brania tabketek, i efekty są..

andariel a Tobie gratuluje, naprawdę wielki sukces jak już dobijesz do wymarzonej wagi musisz z Nami zostać i dopingować
vbmenu_register("postmenu _424113", true);

[andariel]

Nawet końmi mnie stąd nie wyciągną.

Pewnie, że zostanę. Ja też jeszcze potrzebuję pomocy , ale jak już mi się uda to będę Was baaaaaaaaaardzo mocno dopingować i w razie czego gonić do roboty , ale to jeszcze troszke potrwa bo zanim ja jeszcze to wszystko ujędrnię to minie kawałek czasu. Więc na razie jesteście na mnie chcąc nie chcąc skazane

[andariel]

Kalija ja wiem, że te diety są niezbyt zdrowe na dłuższą metę. Ale warzywka ja będę stosować tylko do piątku a w sobotę już mięsko dorzucę żeby nie paść na buźkę. Zresztą bym już dłużej nie wytrzymała bez drobiowych paróweczek (mniam, mniam)

[kalija]

Noemi też ważyłam kiedyś ponad 70.. jestem nizutka, wiec to całkiem katastrofa była bleeee jak pomyśle, to aż mi słabo...
Gratuluje tych zrzuconych kilosków, może sie pochwalisz, jak to zrobiłaś?!

Klaudia.. bez rodziców powiadasz... jej jak fajnie ja bym powyrzucała z lodówki całe śmieciowe jedzenie na Twoim miejscu no chyba, że mieszkasz z chłopakiem/mężem - to co innego... niestety

Akna, no wiedze to ja mam dużą z zakresu odchudzania. Ostatnio gorzej z praktyką 40min jak na początek to ładny wynik.. U mnie fitnesów będzie pewnie dużo.. jak już zaczne, u mnie z tym najgorzej - ZACZĄĆ

Styska, a może poprosisz swojego ginekologa o tabletki z mniejszą ilością hormonów? Tego przecież jest masa.. A co do diety - 2 tygodnie to bardzo krótko, nie zniechęcaj sie!!!!!!!! A jakiś sporcik??

Dziewczyny - mam Was i już nie puszcze hihi dopoki nie schudniemy of course Jutro napisze coś wiecej od siebie/o sobie, dziś niestety juz nie mam za bardzo czasu. Buźka i do jutra

[Klaudia1984]

Nie nie...nie mieszkam z chłopakiem nie chcę żeby się coś popsuło przez wspólne mieszkanie - staram się być niezależna A właśnie jak nie mieszkam z rodzinką to nie jestem narażona na ciągłe obiadki mamusi i wpychanie mi jedzonka " bo tak marnie wyglądasz" hehe

[kasienka2883]

Tak, tak mi też małżeństwo nie pomaga w diecie
Ale staram się ieć silną wolę nie zawsze działa, ale trudno już się pogodziłam z moim łakomstwem
Styska odstawienie tabletek nie da Ci efektu, ja odstawiłam rok temu i nic sie nie zmieniło, może oprócz tego, że nie tyję tylko zatrzymalam sie w miejscu, no ale teraz może się to zmieni Z Waszą pomocą mam nadzieję
Pozdrawiam i motywuje

[kalija]

Dzień dobry

Mam dziś świetny humor.... fakt, na śniadanie sięgnęłam łapdą po białe bułki serek, aleee opamiętałam się w pore i zjadłam coś bardziej dietetycznego W sumie to w mojej lodówce samo śmieciowe jedzenie, zaraz wyskoczę do sklepu i zaopatrze sie w jakieś mniej kaloryczne jedzenie

Dziś w planach wycieczka rowerowa (połączenia przyjemnego z pożytecznym, jak dla mnie )

Moja figura strrrasznie mnie przybija bleee juz nie moge sie doczekać spadku wagi. Najtrudniejsze są początki - wiem z autopsji

A co tam u Was????? Jak samopoczucie? Mam nadzieje, że obyło sie bez grzeszków

[SandraBullock]

ja też bym się chciała do was dołączyć.Ja już schudłam 5,5 kg i do zrzucenia zostało mi tylko 2,5.Mam 156 cm wzrostu i waże 52,5.Wymiarów na razie nie sprawdzałam,bo mierze się regularnie w niedzielę.Ale na razie wiem,że
talia-ok.68,5
udo-54
biodra-90(ok.)
Ja dziś zjadłam normalne śniadanko,ale to dlatego,że musiałam więcej dodać kalorii,bo więcej się ruszam.Dziś idę na kurs tańca towarzyskiego...

[andariel]

Kurczę Sandruś jakie Ty masz chudziutkie uda
ja też takie chcę

[SandraBullock]

chudziutkich to nie mam Aniu!Chciałabym mieć tak 52 cm i wtedy bym była zadowolona.

[kalija]

52 w udach.... marzenie jak dla mnie. no, ale "wszystko sie może zdarzyć..."
Sandra baw sie dobrze na kursie!!

[Klaudia1984]

No prosze...a ja mam dzisiaj wolne i od rana 2 godzniki aerobicu ćwiczyłam (troszke potańczyłam przy fajnych bitach gratisowo ) i zjadłam tylko pieczywo wasa narazie i duuuuuuuuuzo wody pochłaniam. Trzymać siętam kobietki i nie podjadać!

[SandraBullock]

Ja na obiad dziś wsunę pizzę z dużą ilością warzyw,zrobiona przez moją mamę.No i do tego może zupka pomidorowa.Na kursie w każym razie nie będę się oszczędzać.Tak lubie tańczyć!

[illuminar]

Ja dzisiaj zjadłam kilka plasterków szynki z kurczaka i plasterek pasztetu drobiowego jak na razie nie mam apetytu. Miałam nie pić kawy ale chyba sobie siorbnę bo jakaś oklapła jestem. Dzisiaj mam zamiar poćwiczyć brzuch pół godziny a potem może rowerek.

[giha]

co zrobić, żeby apetyt, jaki nachodzi wieczorem, przeniósł się na rano?

[Klaudia1984]

hehe...dobre giha - jak znajdziesz taki przepis co trzeba zrobić to daj znać
Ja żeby zagłuszyć głód wieczorny pije wodę mineralną ale nie przenosi się na rano

[kalija]

Sandra, szczupła jesteś - pizza to dla Ciebie żadnen grzech faaajnie

Kaludia... o godz. 13 o samej wasie i to po aerobiku? uuuuu kochana marnie widze Twój metabolizm. Śniadanie jest ponoć najważniejszym posiłkiem, uważaj, bo jak Twój organizm nie będzie mieć energii, to zacznie "zjadać" mięśnie.

Illuminar a może zamiast kawy zjesz obiadek? Jejku dziewczyny czy Wy chcecie sie zagłodzić????? Wrrrrrr

W diecie nie chodzi przecież o to, by chodzić głodnym, po prostu musimy spalić więcej kalorii niż pożreć..

ja mam w planach na obiadek zjeść pierś z kurczaka gotowaną w rosołku i warzywka do tego

[Klaudia1984]

Właśnie robie sobie obiadek Kalija...rybka i warzywa Nie będę cały dzień na wasie przecież ale już po obiadku nic dzisiaj nie tykam. Trzeba się poświęcić.

[andariel]

Kurcze to Wy jesteście większe DESPERADOS niż ja
Zgadzam z Kaliją uważajcie na swój metabolizm bo później nawet jak będziecie chciały to i tak Wam się nie uda schudnąć. Więc dziewczynki troszkę więcej proszę jeść

[andariel]

No dziewcznki coś fajnego ze stronki http://www.sfd.pl/temat191864/

Oto 10 oznak, że powinnaś/powinieneś już przerwać odchudzanie:

1. Podczas wdechu tracisz kontakt z podłożem.

2. Podczas odkurzania musisz zapinać pasy bezpieczeństwa.

3. Twoja twarz jest już tak szczupła, że możesz obojgiem oczu podglądać przez jedną dziurkę od klucza.

4. Po imprezie myjesz słomki do drinków. Ręką. Od środka.

5. Podczas jedzenia ciągle spadasz z krzesła, bo łyżka cię przeważa.

6. W pracowni rentgenowskiej lekarz po prostu stawia cię przed żarówką.

7. Podczas puszczania latawca częściej w powietrzu jesteś ty niż latawiec.

8. Pod prysznicem musisz ciągle skakać w różne strony, żeby w ogóle się zamoczyć.

9. Musisz przerwać lekcje gry na fortepianie, bo palce ci się bez przerwy klinują między klawiszami.

10. Nad stawem to nie ty karmisz kaczki, tylko kaczki dokarmiają ciebie.

[sylwónia]

Napisane przez andariel

No dziewcznki coś fajnego ze stronki http://www.sfd.pl/temat191864/

Oto 10 oznak, że powinnaś/powinieneś już przerwać odchudzanie:

1. Podczas wdechu tracisz kontakt z podłożem.

2. Podczas odkurzania musisz zapinać pasy bezpieczeństwa.

3. Twoja twarz jest już tak szczupła, że możesz obojgiem oczu podglądać przez jedną dziurkę od klucza.

4. Po imprezie myjesz słomki do drinków. Ręką. Od środka.

5. Podczas jedzenia ciągle spadasz z krzesła, bo łyżka cię przeważa.

6. W pracowni rentgenowskiej lekarz po prostu stawia cię przed żarówką.

7. Podczas puszczania latawca częściej w powietrzu jesteś ty niż latawiec.

8. Pod prysznicem musisz ciągle skakać w różne strony, żeby w ogóle się zamoczyć.

9. Musisz przerwać lekcje gry na fortepianie, bo palce ci się bez przerwy klinują między klawiszami.

10. Nad stawem to nie ty karmisz kaczki, tylko kaczki dokarmiają ciebie.

SUPER!!! BAaaaaaaaardzo obrazowe...Njabardziej mi się podobało ze słomka i prysznicem Ja też dołączę do Was, ale dopiero od jutra kupiłam sobie nowe spodnie i bym chciała żeby fajnie się układały

[illuminar]

no co ty Kalija ja sie nie głodze jestem ostatnią osobą która by sie głodziła. Czytając to jadłam smażoną pierś kurczaka + pomidory z cebulą, jakoś rano nie miałam apetytu i za duzo nie zjadłam. A teraz na deser truskaweczki

[Gradisca]

No u mnie dziś dzień z małym grzeszkiem...na obiadek zamiast tradycyjnych warzywka plus miesko/ryba z grilla była zupa meksykańska i burrito (ale za to kolacji dziś nie będzie ) tak to jest jak laski z pracy Cie wyciągają.. chude laski ) pozatym grzechów brak, ja wam powiem ze już przez te 2 miesiące diety tak się przyzwyczailam że ani się nie głodze, ani głodna nie jestem jest mi w sam raz na 1000 - 1200, dziś znowu kolejne komentarze od kolegów w pracy że ślicznie wyglądam, to uskrzydla ! w związku z tym dziś wieczorem w planie gimnastyka z kasety ok godzinki.

tyle u mnie

[kasienka2883]

Hej laski, ja cwicze rano, tak slyszalam ze najlepiej rno i na czczo, ale z tego co tu czytam to Wy raczej po poludniu i wieczorem, albo 2 razy dziennie, please nie zalamujcie mnie, ja cwicze rano z godzine codziennie i mam nadzieje ze wystarczy, dla mnie to i tak katorga
A i grzech mam: zjadlam dzisiaj loda
Ale co tam pzrynajmniej mam dobry humor

[akna]

witam

Ja dzień zaliczam do udanych, acz kolwiek nie rozumiem przez to głodówki.
Rano ćwiczyłam ok 30 min. Zjadłam:
jajecznicę z 2 jajek, 5 kromek ciemnego pieczywa z chudą wędlinką i pomidorem, kilka łyzek jogurtu naturalnego (bez cukru), jabłko, sok grejfrutowy i piłam czerwona herbatę.
Jeszcze dzisiaj poćwiczę, ale jeść już nie będę.
Jestem z siebie zadowolona, nie zalezy mi zeby schudnąć w tydzień.
Hmmm... na rowerek to chyba najwczesniej w sobotę...

A tak wogóle dziewuszki to nie głodźcie się, bo długa tak się nie da...

KASIEŃKO lód to jeszcze nie największy grzech przeciez to nie snickers
A jeżeli chodzi o ćwiczenia to najwazniejsze że wogóle się je robi

Fajnie że jesteście, naprawdę mi to pomaga

[Gradisca]

właśnie właśnie mleczne lody to ledwie 100 kcal ja nie mogę ćwiczyć rano i nie ćwicze nawet codziennie, nie bardzo mam czas... jak się intensywnie pracuje to tak się nie da !