Czy coś ze mną nie tak??? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-08-12, 15:18   #31
SzAnElKa
Zadomowienie
 
Avatar SzAnElKa
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 340
Dot.: Czy coś ze mną nie tak???

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
A ja się zapytam: Idziesz do łóżka z facetem, któremu boisz się/wstydzisz powiedzieć, że coś jest nie tak..?

Jeżeli to Twój partner, to chyba kiepsko u was z komunikacją, ja nie wiem jak można wstydzić się wydukać jedno zdanie (które, nota bene, dotyczy satysfakcji was obojga), ale już bez wstydu zrzuca się ciuchy i próbuje się seksu. A gdzie bliskość, zrozumienie, przyjemność? Ty podczas nieudolnych prób seksu boisz się odezwać, bo on się na Ciebie wkurzy czy zrobi mu się przykro? O mamusiu, nie tędy droga!

Jeżeli to kolega tylko od igraszek, to tym bardziej współczuję. Seks, szczególnie w takim układzie, powinien być spełnieniem erotycznych marzeń, pasmem niekończących się orgazmów, a nie stresowaniem się, bo kochanek nie trafia

W obu przypadkach zalecam najpierw usiąść i normalnie pogadać, a później brać się za seks, żeby nie było sytuacji, że wstydzisz się powiedzieć jak nie jest Ci dobrze.

Btw, jak to on manewrował Tobą na wszystkie strony? Dla mnie to brzmi bardzo przedmiotowo.. A Ty co, leżałaś, i mimo że Cię to stresowało, to nawet nie pisnęłaś? Pewnie dlatego, żeby się na Ciebie nie wkurzył, co? Jedna rada - w jakiejkolwiek sytuacji - czy będziesz kupować coś w warzywniaku, prowadzić dyskusję z sąsiadem czy kochać się - zawsze masz prawo nie mieć na coś ochoty, czemuś się sprzeciwić, powiedzieć 'NIE', ogólnie rzecz ujmując powiedzieć cokolwiek jeżeli sytuacja nie będzie Ci odpowiadała. A seks to już w ogóle - powinien być źródłem przyjemności, a nie stresu i niepokoju. Partner, który nie liczy się z Twoimi uczuciami to skończony egoista i tyle.
Nic dodać nic ująć
__________________
WYMIANA -> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=843846
SzAnElKa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-15, 20:01   #32
CytrynowaPannica
Zadomowienie
 
Avatar CytrynowaPannica
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
Dot.: Czy coś ze mną nie tak???

Cytat:
Napisane przez julka_25 Pokaż wiadomość
Chciałabym Ci bardzo podziękować - nie za to, co napisałeś, a za to, że stanąłeś w mojej obronie... Jestem raczej nieśmiała i spokojna - nie potrafię prowadzić długofalowych dyskusji na "te" tematy, chociaż bardzo się staram Na forum jestem anonimowa i nie muszę się wstydzić (choć teraz już nie jestem tego taka pewna) braku doświadczenia i swoich pytań... Tak się zastanawiam, jak ja mam się nauczyć czegokolwiek w tej materii, skoro jak twierdzi jedna z koleżanek tylko będąc doświadczoną mogę sprawić, żeby współżycie dla nas obojga było przyjemne, a z drugiej strony - jestem niedojrzała i nie powinnam się nawet za to "brać"! Sprawiła mi dużą przykrość i chyba raz na zawsze "wyleczyłam się" z forów internetowych...
1) Nigdzie nie sugerowałam, że trzeba być doświadczonym by sprawić współżycie przyjemnym. Zaznaczyłam nawet, że doświadczenie nie ma żadnego znaczenia.

2) Podtrzymuję. Jestem jedną z tych osób, które uważają, że seks jest dla ludzi dojrzałych.


3) Nie uważam się za ideał. Po prostu, racjonalnie podchodzę do pewnych kwestii. Biorę się za seks, więc umiem powiedzieć, gdy coś mi w nim nie pasuje. Proste? Proste.
Nie rozumiem i nie zrozumiem, jak można majtać gołym dupskiem przed oczami partnera, a bać się rozmawiać o tym.

W moim domu rozmowa o seksie była niezwykłym zjawiskiem. O ile się nie mylę, może dwa razy porozmawiałam na ten temat z ojcem czy matką. Więcej nie było takiej potrzeby.
Rodzice mają swoje poglądy, ja mam swoje.
Jak to możliwe, skoro seks był tematem tabu?

__________________
CytrynowaPannica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-16, 08:42   #33
julka_25
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
Dot.: Czy coś ze mną nie tak???


Nie rozumiem i nie zrozumiem, jak można majtać gołym dupskiem przed oczami partnera, a bać się rozmawiać o tym.

Wiesz, co?? A może ja po prostu chciałam się dowiedzieć, czy inne dziewczyny też tak mają, czy tylko ze mną jest coś nie tak? Mam się jego zapytać, czy kiedyś zdarzyło mu się "wypadać" z innej dziewczyny albo zrobić z tego temat numer jeden w gronie naszych znajomych!? Może rozmowa o samym współżyciu nie stanowi dla mnie problemu, ale nie mam na tyle doświadczenia, żeby dyskutować na tematy "techniczne" i dlatego tego po prostu nie robię!? Lubisz krytykować, a do głowy Ci nie przyszło, że ja zadałam pytanie, oczekując tylko kilku rad, a nie kilku wypowiedzi na temat tego, że ja mam jakieś braki emocjonalne - znasz mnie, że w ogóle się na ten temat wypowiadasz??? Chciałam się dowiedzieć, w jaki sposób dziewczyny radzą sobie w takich sytuacjach - to jakaś zbrodnia?? Czy to coś dziwnego, że chcę jakoś pomóc temu chłopakowi, ułatwić mu sprawę, wziąć też coś na siebie!? Wychodzi na to, że to jest forum, na którym grupa zaawansowanych siedzi i plotkuje o nowinkach, poddaje propozycje ekwilibrystycznych pozycji i nowych pomysłów, a dziewczyny z problemami powinny usiąść i założyć nowe forum i tam sobie dyskutować... między sobą i nie męczyć tych "steranych" po nocnych igraszkach W czym moje pytanie jest gorsze od pytań na temat pettingu, antykoncepcji hormonalnej i erotyków, co??? Co do "majtania gołym dupskiem" - owszem zdarzyło mi się, ale wytłumacz mi, jak mam z nim pogadać o kwestiach, o których właściwie nie mam pojęcia... On wie, że nie czułam się komfortowo i dlatego zmienialiśmy pozycje, ułożenie itp. I to mnie męczyło, że pomimo tych prób nam się nie udaje Ja nie mogłam mu nic poradzić, bo się nie znam... Ale oczywiście, zaraz napiszesz, że znowu mi zabrakło jakiegoś aspektu dojrzałości, bo przecież Ty kiedyś to albo tamto... Tylko wiesz, ja nie biorę się za wygłaszanie kazań, gdy inni mają problemy; raczej staram się pomóc

julka_25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-16, 09:10   #34
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Czy coś ze mną nie tak???

brawo
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-16, 09:30   #35
CytrynowaPannica
Zadomowienie
 
Avatar CytrynowaPannica
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
Dot.: Czy coś ze mną nie tak???

Cytat:
Napisane przez julka_25 Pokaż wiadomość

Nie rozumiem i nie zrozumiem, jak można majtać gołym dupskiem przed oczami partnera, a bać się rozmawiać o tym.

Wiesz, co?? A może ja po prostu chciałam się dowiedzieć, czy inne dziewczyny też tak mają, czy tylko ze mną jest coś nie tak? Mam się jego zapytać, czy kiedyś zdarzyło mu się "wypadać" z innej dziewczyny albo zrobić z tego temat numer jeden w gronie naszych znajomych!? Może rozmowa o samym współżyciu nie stanowi dla mnie problemu, ale nie mam na tyle doświadczenia, żeby dyskutować na tematy "techniczne" i dlatego tego po prostu nie robię!? Lubisz krytykować, a do głowy Ci nie przyszło, że ja zadałam pytanie, oczekując tylko kilku rad, a nie kilku wypowiedzi na temat tego, że ja mam jakieś braki emocjonalne - znasz mnie, że w ogóle się na ten temat wypowiadasz??? Chciałam się dowiedzieć, w jaki sposób dziewczyny radzą sobie w takich sytuacjach - to jakaś zbrodnia?? Czy to coś dziwnego, że chcę jakoś pomóc temu chłopakowi, ułatwić mu sprawę, wziąć też coś na siebie!? Wychodzi na to, że to jest forum, na którym grupa zaawansowanych siedzi i plotkuje o nowinkach, poddaje propozycje ekwilibrystycznych pozycji i nowych pomysłów, a dziewczyny z problemami powinny usiąść i założyć nowe forum i tam sobie dyskutować... między sobą i nie męczyć tych "steranych" po nocnych igraszkach W czym moje pytanie jest gorsze od pytań na temat pettingu, antykoncepcji hormonalnej i erotyków, co??? Co do "majtania gołym dupskiem" - owszem zdarzyło mi się, ale wytłumacz mi, jak mam z nim pogadać o kwestiach, o których właściwie nie mam pojęcia... On wie, że nie czułam się komfortowo i dlatego zmienialiśmy pozycje, ułożenie itp. I to mnie męczyło, że pomimo tych prób nam się nie udaje Ja nie mogłam mu nic poradzić, bo się nie znam... Ale oczywiście, zaraz napiszesz, że znowu mi zabrakło jakiegoś aspektu dojrzałości, bo przecież Ty kiedyś to albo tamto... Tylko wiesz, ja nie biorę się za wygłaszanie kazań, gdy inni mają problemy; raczej staram się pomóc

Trochę ubarwiasz, bo nigdzie nie napisałam, że:
- masz braki emocjonalne,
- powinnaś zrobić z tego problemu sensację wśród znajomych
- masz cokolwiek radzić facetowi
- ja to i tamto

"
jak mam z nim pogadać o kwestiach, o których właściwie nie mam pojęcia..." Normalnie. Umiałaś się zabrać za kwestie, "o których właściwie nie masz pojęcia", to powinnaś umieć o tym także porozmawiać. I bynajmniej nie mam tu na myśli doświadczenia, tylko właśnie dojrzałość, którą potencjalnie wykazałaś się, skoro zaczęłaś współżyć.
Nie krytykuję Cię, próbuję po prostu uświadomić kilka kwestii. Rozmowa z partnerem będzie dużo bardziej pouczająca, niż domysły obcych ludzi na forum.

Jeżeli uraziły Cię moje wypowiedzi, to przeczytaj inne, chociażby po części, np.:

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
A ja się zapytam: Idziesz do łóżka z facetem, któremu boisz się/wstydzisz powiedzieć, że coś jest nie tak..?
Swoją drogą, zapytałaś dziewczyny o to, jak sobie radzą, to Ci odpowiedziały: rozmową, ewentualnie śmiechem oraz metodą prób i błędów.

Pozdrawiam.

__________________

Edytowane przez CytrynowaPannica
Czas edycji: 2011-08-16 o 09:37
CytrynowaPannica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-16, 11:35   #36
julka_25
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
Dot.: Czy coś ze mną nie tak???

Wiesz co? Ja siebie Ciebie nie pytam o to, kiedy i dlaczego zdecydowałaś się na współżycie i Ciebie też ta kwestia nie powinna obchodzić... Ja i mój partner nie potrafiliśmy sobie poradzić, "nie szło" nam tak, jakbyśmy tego chcieli - trudno... Zaznaczyłam w poprzednim poście, ze o współżyciu można porozmawiać i to nie jest problem, ale nie umiem chłopakowi udzielać rad w kwestiach, z którymi jestem słabo obeznana. Myślę, że jest to znamienne dla każdej sfery życiowej... Owszem, dziewczyny powiedziały, ze rozmowa może nam pomóc i ja tego nie kwestionuję, ale do jasnej cholery, mam chyba prawo zapytać, kiedy czegos nie wiem albo chciałabym się dowiedzieć!? Po to są fora internetowe - tak mi się przynajmniej do tej pory wydawało... Sama upraszczasz, wychwytujesz pojedyncze zdania wyrwane z kontekstu i tyle! Nie pisałam, że w ogóle z nim nie rozmawiam; nie wypowiadam się jedynie o kwestiach "technicznych"... Bo co mam powiedzieć?? Radź sobie sam, bo ja nie wiem, jak mogę Ci pomóc??? I po to zajrzałam na forum, żeby się dopytać i czegoś dowiedzieć Bo wiesz... "kto pyta, nie błądzi"... Ale gratuluję wszechstronnej wiedzy na każdy temat; wygląda na to, że geniusze są jednak wśród nas...

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Aha, a zadawane przeze mnie pytania w poście, który zacytowałaś, miały charakter retoryczny i ja na nie nie oczekiwałam odpowiedzi... To tylko taki zabieg stylistyczny
Pozdrawiam.
julka_25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-16, 12:11   #37
CytrynowaPannica
Zadomowienie
 
Avatar CytrynowaPannica
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
Dot.: Czy coś ze mną nie tak???

Cytat:
Napisane przez julka_25 Pokaż wiadomość
Wiesz co? Ja siebie Ciebie nie pytam o to, kiedy i dlaczego zdecydowałaś się na współżycie i Ciebie też ta kwestia nie powinna obchodzić... Ja i mój partner nie potrafiliśmy sobie poradzić, "nie szło" nam tak, jakbyśmy tego chcieli - trudno...
(...)
To tylko taki zabieg stylistyczny

Starasz się błysnąć ukrytą w wypowiedziach ironią, wyimaginowaną erudycją, a zapominasz o najważniejszym: czytaniu ze zrozumieniem. Dlaczego bez przerwy nadinterpretujesz moje słowa?
Wsio rybka mi to, kiedy rozpoczęłaś współżycie i jakimi kierowałaś się wtedy zasadami.
Nigdzie nawet nie sugerowałam, że chętnie dowiem się: kto był Twoim pierwszym kochankiem, ile miałaś wtedy lat, jak się zabezpieczyliście, etc..
Tak, jestem złośliwa.

Cytat:
Bo co mam powiedzieć?? Radź sobie sam, bo ja nie wiem, jak mogę Ci pomóc???

Wystarczyłoby: "Słuchaj, coś mi nie pasuje w naszych zbliżeniach ostatnio. Sam pewnie zauważyłeś, że przy pozycji ... (tu sobie wpisz) niefortunnie się ze mnie wysuwasz. Nie wiem jak temu zaradzić, może następnym razem spróbujemy czegoś innego?"


Cytat:
Ale gratuluję wszechstronnej wiedzy na każdy temat; wygląda na to, że geniusze są jednak wśród nas...

Myślałam, że rozmawiamy o jednym konkretnym temacie. No, ale skoro uważasz, że wykazałam się wszechstronną wiedzą, to dziękuję. Schlebia mi to.
__________________
CytrynowaPannica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-16, 12:26   #38
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Czy coś ze mną nie tak???

Natomiast pięknie oceniłaś autorkę w domyśle sugerując, że jest niedojrzała i nie powinna się decydować na seks a kiedy tłumaczy Ci, że jest dojrzała a po prostu chciała się dowiedzieć jak mają inne dziewczyny... Ty zamiast powiedzieć ok, nadal powtarzasz swoją mantrę
Daj spokój dziewczyno, odpręż się czy coś..
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-16, 13:50   #39
CytrynowaPannica
Zadomowienie
 
Avatar CytrynowaPannica
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
Dot.: Czy coś ze mną nie tak???

Cytat:
Napisane przez Kmee Pokaż wiadomość
Natomiast pięknie oceniłaś autorkę w domyśle sugerując, że jest niedojrzała i nie powinna się decydować na seks a kiedy tłumaczy Ci, że jest dojrzała a po prostu chciała się dowiedzieć jak mają inne dziewczyny... Ty zamiast powiedzieć ok, nadal powtarzasz swoją mantrę
Daj spokój dziewczyno, odpręż się czy coś..
Nie powtarzam swojej mantry, tylko mówię, co myślę i zaprzeczam bzdurom, jakie są wkładane do moich ust.

Dziękuję za troskę, ale niepotrzebne mi odprężenie.
__________________
CytrynowaPannica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-16, 14:25   #40
julka_25
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
Dot.: Czy coś ze mną nie tak???

Bardzo dziękuję za radę z gatunku:" Słuchaj, coś mi nie pasuje w naszych zbliżeniach ostatnio. Sam pewnie zauważyłeś, że przy pozycji ... (tu sobie wpisz) niefortunnie się ze mnie wysuwasz. Nie wiem jak temu zaradzić, może następnym razem spróbujemy czegoś innego?"...
Wpadliśmy na to sami i próbowaliśmy zmieniać pozycję i jak już wcześniej wspomniałam nadal był problem... I stąd moje pytania na forum... Nie jestem aż taką ignorantką, żeby "robić z igły widły" i zakładać wątek, gdy udało mi się problem zażegnać lub zminimalizować Nie atakowałam tutaj nikogo, cichutko i grzecznie ustawiłam się w kąciku, czekając na odpowiedź! Postanowiłaś mi trochę podokuczać, troszeczkę się ponabijać i poatakować osoby, które chciały mi zwyczajnie pomóc... Nie wiem, po co i dlaczego? Twierdzisz, ze:
"Umiałaś się zabrać za kwestie, "o których właściwie nie masz pojęcia", to powinnaś umieć o tym także porozmawiać".
A to już jest czysta złośliwość i włażenie z butami w cudze życie Bo to jest kwestia mojej prywatności i tyle.
Jeśli chodzi o ironie i sarkazm, to owszem, owszem... ale doszukujesz się go w niewłaściwym miejscu Sama nie potrafisz, wysłuchać żadnej uwagi krytycznej, bo zaraz musisz kontrować i wyzłośliwiać się, chociaż ja nic złego Ci nie zrobiłam...
julka_25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-16, 14:56   #41
CytrynowaPannica
Zadomowienie
 
Avatar CytrynowaPannica
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
Dot.: Czy coś ze mną nie tak???

Cytat:
Napisane przez julka_25 Pokaż wiadomość
Bardzo dziękuję za radę z gatunku:" Słuchaj, coś mi nie pasuje w naszych zbliżeniach ostatnio. Sam pewnie zauważyłeś, że przy pozycji ... (tu sobie wpisz) niefortunnie się ze mnie wysuwasz. Nie wiem jak temu zaradzić, może następnym razem spróbujemy czegoś innego?"...
Wpadliśmy na to sami i próbowaliśmy zmieniać pozycję i jak już wcześniej wspomniałam nadal był problem... I stąd moje pytania na forum... Nie jestem aż taką ignorantką, żeby "robić z igły widły" i zakładać wątek, gdy udało mi się problem zażegnać lub zminimalizować Nie atakowałam tutaj nikogo, cichutko i grzecznie ustawiłam się w kąciku, czekając na odpowiedź! Postanowiłaś mi trochę podokuczać, troszeczkę się ponabijać i poatakować osoby, które chciały mi zwyczajnie pomóc... Nie wiem, po co i dlaczego? Twierdzisz, ze:
"Umiałaś się zabrać za kwestie, "o których właściwie nie masz pojęcia", to powinnaś umieć o tym także porozmawiać".
A to już jest czysta złośliwość i włażenie z butami w cudze życie Bo to jest kwestia mojej prywatności i tyle.
Jeśli chodzi o ironie i sarkazm, to owszem, owszem... ale doszukujesz się go w niewłaściwym miejscu Sama nie potrafisz, wysłuchać żadnej uwagi krytycznej, bo zaraz musisz kontrować i wyzłośliwiać się, chociaż ja nic złego Ci nie zrobiłam...
Widzisz, słusznie zauważyłam ironię i sarkazm (fragment, który cytowałam nie miał tego dowodzić), ale Ty twierdzisz, że nic złego nie zrobiłaś. Potrafię wysłuchać krytykę, ale wyciągam z niej coś dopiero wtedy, gdy jest konstruktywna. Zarzucanie mi, że uważam się za ideał i wszechwiedzącą niewiele się do niej miało.
W żadnym wypadku nie miałam zamiaru Ci dokuczyć, tym bardziej - ponabijać się z Ciebie. Nie wiem skąd takie przeświadczenie.
Nie bez powodu przedstawiłam przykład, jaki mogłabyś przytoczyć w rozmowie z partnerem. Twierdziłaś przecież, że rozmowa na ten temat krępuje Cię, czujesz się skołowana, itd..

Przyznałaś, że nie masz pojęcia w kwestiach seksu, więc nic złego tu nie widzę:
"Umiałaś się zabrać za kwestie, "o których właściwie nie masz pojęcia", to powinnaś umieć o tym także porozmawiać".

Zwróć proszę uwagę na cudzysłów, który powinien jednoznacznie sugerować, że Cię cytuję.
Nie mów więc, że włażę z butami w Twoje życie, bo tak, jak mówiłam - nie interesuje mnie ono.
Założyłaś wątek, ja powiedziałam, co myślę. Żeby było milej, moje zdanie nie wiele różniło się od innych wizażanek.

Nie atakuję nikogo. Bronię swojego zdania i nie pozwalam sobie wkładać do ust słów, których nie wypowiedziałam.
Powtarzam się, ale najwidoczniej nie mam wyjścia.

Pozdrawiam.
__________________
CytrynowaPannica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-16, 15:26   #42
julka_25
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
Dot.: Czy coś ze mną nie tak???

Ujmę to tak: nie potrafisz przyjąć krytyki od nikogo i małe ma znaczenie, czy słowa krytyczne wypowiadam ja, czy też ktoś inny - tyle w temacie... Forma, jaką się nadaje swoim wypowiedziom też ma znaczenie, ale widocznie tego nie rozumiesz Co ciekawe, z jednej strony sugerujesz, że nie chcesz mi dokuczyć, z drugiej dokuczasz mi, ile się tylko da... Przecież ja nawet nie komentowałam tego, co pisały dziewczyny, bo chciałam się tylko dowiedzieć (powtarzam po raz kolejny): czy inne też tak mają?? Odpisuję Ci tylko, dlatego, ze niepotrzebnie "obrywają" też osoby trzecie (Poseidon czy Kmee)... A co do rozmowy na "te tematy" - krępują mnie i to nawet bardzo, ale chodzi raczej o to, że ja chce, żeby nam się udawało i nie potrafię do tego doprowadzić - mam się silić na jakieś przemówienia - po co? On i tak wie, że jestem jeszcze mniej doświadczona od niego. Moja dojrzałość nie ma tu nic do rzeczy. Dwoje ludzi, którym na sobie zależy chce sobie wzajemnie ułatwiać życie, nie utrudniać. A zapytać o to, jak pomóc chłopakowi w takiej sytuacji świadczy właśnie o dojrzałości i wzajemnej trosce I jestem skłonna dalej zadawać takie "idiotyczne pytania" właśnie dlatego, że mi zależy... A gdybyś naprawdę chciała mi pomóc ograniczyłabyś się do jednego posta - krótko, zwięźle i na temat, zamiast wyciągać coraz to nowe kwestie i pisać jakieś definicje słów, których znaczenie doskonale znam... Są rzeczy, o których nie muszę z nim rozmawiać, bo jeśli nie udawało się w jednej pozycji, to chyba jasne, ze musieliśmy ją zmienić...
Bardzo proszę, zostaw mnie w spokoju! Przeczytałam wszystkie posty, wyciągnęłam wnioski, podziękowałam, komu trzeba i z czystym sumieniem mogę zająć się czymś innym. I tyle.
Miłego dnia!
julka_25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-16, 15:33   #43
CytrynowaPannica
Zadomowienie
 
Avatar CytrynowaPannica
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
Dot.: Czy coś ze mną nie tak???

Nie mam sił. Miłego dnia.
__________________

Edytowane przez CytrynowaPannica
Czas edycji: 2011-08-16 o 15:35
CytrynowaPannica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.