Polecamy:

wanitatywna · 2011-08-09, 20:27

Cytat:

Napisane przez Soso

- na Pomorzu bardzo popularne jest mówienie chcem, muszem (pamiętam jak zdziwiło mnie to odkrycie, cała Polska śmiała się z Wałęsy

Ja mieszkam na Pomorzu i jeszcze nigdy nie słyszałam żeby ktoś tak mówił.

Mini007 · 2011-08-09, 20:45

Cytat:

Napisane przez visionAM

zdupcyć - zepsuć

A ja od koleżanki z Krakowa przejęłam "zdupcać" jako "spadać", np. zdupcaj stąd.

mivol · 2011-08-09, 20:48

Cytat:

Napisane przez Kloe

Mi się to kojarzy ze starszymi ludźmi, chyba moja babcia tak mówi, czasami nie brzmi tak źle

.

Często to słyszę jak oglądam filmiki na yt, młodzi ludzie też tak mówią, niestety

Suvia · 2011-08-09, 20:48

Cytat:

Napisane przez karl

Ach no i w Krakowie tryb rozkazujący zawsze kończy się na "że". Typu: chodźże, dajże itp.

Z tego co pamiętam ze szkółki - jest to partykuła wzmacniająca...
Normalnie występuje w naszym języku i nie jest chyba jakoś specjalnie nadużywana akurat tylko przez mieszkańców Krakowa. Nie zauważyłam przynajmniej żeby tak było

blondi1041 · 2011-08-09, 20:52

Cytat:

Napisane przez visionAM

wydupcyć - przewrócić się
itp. odmiany "dupcyć" (małopolska, u mnie na wschodzie w ogóle się czegoś takiego nie używa)

o matko

mi sie to kojarzy bardzo jednozncaznie (dupczyć) z filmami porno .. jakby ktos tak do mnie powiedzial to bym go strzelila ... nie myslalam ze moze cos innego to oznaczac..

na kujawach :
marny -młody
ze slaska :
kaj - gdzie (

smiesznie to brzmi)

jodame · 2011-08-09, 20:59

Cytat:

Napisane przez Soso

edit: aaa i nigdy, zarówno jako małopolanka jak i pomorzanka nie zdołałam przyzwyczić się do słowa laczki jako określenia na kapcie. To chyba ze Śląska przyszło?

Słyszałam to. Denerwuje mnie ;p Na śląsku słyszałam "lacie" "laćki". Laczki to nie Śląsk.

Cytat:

Napisane przez Ejniacz

Ja jestem ze Śląska i wszyscy tu wychodzą na dwór

Jedyną osobą która wychodzi na pole jest moja koleżanka z Elbląga.

Wszyscy moi znajomi ze studiów, którzy są ze Śląska wychodzą na dwór. "Na pole" natomiast ci ze wschodu/południowego wschodu.

Cytat:

Napisane przez Shikinata

Mnie zawsze jak byłam mała wkurzało w moim tacie który pochodzi z Kujawskiego , że zamiast kubek mówi garnuszek .
U mnie na Pomorzu też spotykam sie z "ubrac sukienke" , wiec to chyba nie tylko południowopolski regionalizm

Oj tak.. spotkałam się z tym w okolicach Sandomierza.. . Mówi tak mój wujek z tamtych stron -zawsze uważałam, że to urocze

"Ubrać sukienkę" to raczej błąd językowy lub niedbałość/potoczny język. Tak chyba jest w całej Polsce.

Cytat:

Napisane przez visionAM

spotkałam się z tym na Śląsku. To nie jest regionalizm tylko raczej nieznajomość poprawnej odmiany rzeczownika "tata"

Spotkałam się z tym również w innych częściach Polski.

muszynianka · 2011-08-09, 21:01

mam pytanie

dzisiaj kupowałam hotdoga i miałam przemyślenia czy "poproszę bez niczego" a może "on będzie z niczym"

bez niczego czy z niczym

????

jodame · 2011-08-09, 21:14

Cytat:

Napisane przez muszynianka

mam pytanie

dzisiaj kupowałam hotdoga i miałam przemyślenia czy "poproszę bez niczego" a może "on będzie z niczym"

bez niczego czy z niczym

????

Z niczym, to mogłabyś dostać bez parówki

Jestem za "bez niczego"

muszynianka · 2011-08-09, 21:23

Bez kogo czego? Bez niczego. A co to jest to Nic, skoro tego nie ma to bez czy z, czy z różnicą? czy nie?
kurde niech tu jakiś filolog mnie poratuje

goniiia · 2011-08-09, 21:30

Jestem z Kaszub, prawdziwa kopalnia regionalizmów

1. Czas zaprzeszły. Na przykład mówi się zamiast "wyjechałam po zakupy" takie coś - "byłam wyjechana za zakupami".
2. Okulary - bryle.
3. Ciasto - kuch. "upiekłam kucha".
4. "Jo" zamiast "tak".
5. "Neże" (piszę fonetycznie) coś w stylu "przesuń się" trochę jak "excuse me" w angielskim.
6. Laczki zamiast kapci, bardzo popularne w moich stronach.
7. Taka ciekawostka - "beka" z kaszubskiego znaczy gęś. Tak nazywa się nawet rezerwat położony nad Zatoką Pucką.
8. A to akurat z mojego regionu - jak jedzie się do Pucka mówi się "jadę do Pucka", jak do Wejherowa "jadę do miasta" : D
Tzn. w tej chwili aż tak się tego nie używa, ale starsi ludzi dalej tak mówią.
9. "Biete bie" - "idź na dwór" : D

visionAM · 2011-08-09, 21:37

Cytat:

Napisane przez muszynianka

Bez kogo czego? Bez niczego. A co to jest to Nic, skoro tego nie ma to bez czy z, czy z różnicą? czy nie?
kurde niech tu jakiś filolog mnie poratuje

wystarczyło powiedzieć "z samą parówką"

muszynianka · 2011-08-09, 21:43

powiedziałam 'bez mesztardy i keczapu'

ale to nic nie daje mi spokoju

A rezerwat beka jest piękny, pojechałam sobie tam na wycieczkę rowerową

widzę że mieszkasz niedaleko! np... ja nie znam żadnej osoby która mówi "Jadę do centrum" wszyscy mówią "Jadę do Gdyni" - nawet gdy już w niej są, bo przecież tam mieszkają!!

"Spotkamy się na Gdyni" "jadę do Gdyni na zakupy" w domyśle: do centrum - ze znajomymi z Gdańska zauważyłam coś podobnego.

goniiia · 2011-08-09, 21:52

Mieszkam konkretnie w Mrzezinie, jeśli wiesz gdzie to jest : )
Jakieś 2-3 km od rezerwatu : )
O, jeszcze coś do regionalizmów.
Zamiast "zrobiłam" - "mam zrobione".
Zamiast "ugotowałam" - "mam ugotowane"

muszynianka · 2011-08-09, 21:55

Oczywiście że wiem, zaraz koło Żelistrzewa ^^ to moja trasa rowerowa, najgorszy fragment to wjazd pod górkę

wenedka · 2011-08-09, 21:56

Cytat:

Napisane przez muszynianka

mam pytanie

dzisiaj kupowałam hotdoga i miałam przemyślenia czy "poproszę bez niczego" a może "on będzie z niczym"

bez niczego czy z niczym

????

Bez niczego :P

Wydaje mi sie, że ma w tym przypadku znaczenie prawo podwójnej negacji, ale lingwistką nie jestem

Lubelszczyzna:
Przyjechała do Lublyna po malyny do ciotky Halyny

ciapy
pazłotka, choć rzekomo określenie to spotykane jest w innych rejonach Polski.
cebularz (słyszałam jedynie nazwę cebulak; większość ludzi spoza Lubelszczyzny, których znam, nie wiedzą co to jest)
musowo (koniecznie)
pryta

brejdak
rynek (we wsiach lubelskich często jedyne określenie na targ/bazar)
sara (pieniądze)
potworia
kajtnąć się (przejechąc się)
spyrgnąć (rzucić niedbale)
zachachmęcić (zgubić)
kuszać (rusycyzm)
wtrynić (wsadzić jakiś przedmiot, nie mogąc go później znaleźć)
parówka (bułka paryska)
dochówka
fiej (wariat, osoba zakręcona)

Poza tym podobno lublinianie zaciągają, gdy mówią

Ejniacz · 2011-08-09, 22:36

Cytat:

Napisane przez mivol

Ja też ze wschodu i przez większość życia tak mówiłam, teraz też się zdarza tyle że się poprawiam, ciężko się odzwyczaić :/

Nie pamiętam gdzie, ale gdzieś mówi się: ,,ubrać sukienkę", a nie: ,,włożyć sukienkę". Ubrać to można choinkę, no

Ja zawsze 'ubieram' sukienkę, buty, spodnie itp. Większość osób w okolicy, tak samo.

Cytat:

Napisane przez 6roove

wow, to chyba jakiś wyjątek

jestem z południowo-wschodniej części kraju i odkąd pamiętam rodzina przyjeżdżająca ze Śląska zawsze mówiła na pole

u nas mówi się na dwór.
nasi Ślązacy używają też określenia od kogoś w znaczeniu czyjeś, np. zamiast "to sweter mojego ojca" powiedzą "to sweter od mojego ojca", podobnie zamiast "jeansy Levisa" - "jeansy od Levisa"

"czekaj za mną" to może coś w znaczeniu "wyglądać za kimś, tęsknić?"
"kuknąć" to ciekawe

u mnie słyszę formę od angielskiego, "luknąć", lukać, oblukać"

ale to chyba wszędzie

U mnie nigdy nikt nie mówił 'na pole'

Za to 'kuknąć' kiedyś było tu dość często używane

siarka40 · 2011-08-09, 22:53

Cytat:

Napisane przez Soso

- w pomorskim raczej nie występuje forma otwarł/otwarła - w zamian używa się otworzył/otworzyła

Cytat:

Napisane przez visionAM

bo forma otwarł/otwarła nie jest poprawna więc prędzej może byc regionalizmem, a nie na odwrót

forma "otwarł" jest poprawna, jak najbardziej, tylko po prostu rzadziej uzywana. co ciekawe, z reguly uzywa sie formy "otwarte" niz "otworzone", przynajmniej w moim otoczeniu to zaobserwowalam (czyli niejako na odwrot popularne sa dane formy).

ode mnie:
w Poznaniu sie odbija bilety, siada SIE (sic!) na ryczce, jada pyry z gzikiem

.

muszynianka · 2011-08-09, 23:10

jest to poprawne. drzwi mogą być i otwarte i otworzone. podobnie ktoś otwarł i ktoś otworzył

siarka40 · 2011-08-09, 23:13

Cytat:

Napisane przez muszynianka

jest to poprawne. drzwi mogą być i otwarte i otworzone. podobnie ktoś otwarł i ktoś otworzył

ale ja nie napisalam, ze "otworzone" nie jest poprawne

. jeno, ze o ile slysze wokol siebie forme "otworzyl", to "otworzone" pochodzace od tego czasownika, jest juz zdecydowanie mniej popularne.

muszynianka · 2011-08-09, 23:14

eee ale ja się z tobą zgadzam

Inkarnatka · 2011-08-09, 23:15

Cytat:

Napisane przez mushroomhunter

A co mnie zaskoczyło - na wschodzie mówi się "dla kogoś" zamiast "komuś", np. "powiem to dla Tomka", a nie "powiem to Tomkowi".

Cytat:

Napisane przez mushroomhunter

Może to nieporozumienie, bo dla mnie Warmia to już wschód, a znajomy, który mnie tak zaskoczył pochodzi z Warmii ;].. Zresztą sam powiedział "u nas, na wschodzie, tak się mówi" ;].

Też to zauważyłam u znajomego, który pochodzi z Mazur

Zamiast użyć celownika (komu? czemu?) np. Pawłowi to używa tej formy z "dla" - dla Pawła... Np. zamiast "powiem Pawłowi" to mówi: "powiem dla Pawła"

Na początku mnie to irytowało i miałam ochotę zwrócić mu uwagę tylko trochę mi było głupio

Aż w końcu nie wytrzymałam i zapytałam się, czy to jest taki mazurski regionalizm

Przyznał mi rację, że to taka naleciałość. Teraz jakoś przestało mnie to razić, tylko czasami trochę śmieszy, może rozczula...

Cytat:

Napisane przez Kloe

Pierwsze słyszę, a też ze wschodu jestem

.

Ale z lubelskiego, a chodzi chyba o północny wschód Polski

To raczej nie jest związane z regionem, ale już kilka osób pochodzących z Pomorza (a mieszkających w Trójmieście) mówi o perfumach - "perfum" - "ten perfum" -> jako rzeczownik w liczbie pojedynczej rodzaju męskiego, podczas gdy powinno być: "perfumy" - "te perfumy" -> rzeczownik niepoliczalny, zawsze w liczbie mnogiej... Może to tylko dziwny zbieg okoliczności...
I zawsze mi głupio poprawić kogoś, kto mówi "ten perfum"...

siarka40 · 2011-08-09, 23:29

Cytat:

Napisane przez muszynianka

eee ale ja się z tobą zgadzam

yyy, to nie zrozumialam

.

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Cytat:

Napisane przez Inkarnatka

To raczej nie jest związane z regionem, ale już kilka osób pochodzących z Pomorza (a mieszkających w Trójmieście) mówi o perfumach - "perfum" - "ten perfum" -> jako rzeczownik w liczbie pojedynczej rodzaju męskiego, podczas gdy powinno być: "perfumy" - "te perfumy" -> rzeczownik niepoliczalny, zawsze w liczbie mnogiej... Może to tylko dziwny zbieg okoliczności...
I zawsze mi głupio poprawić kogoś, kto mówi "ten perfum"...

hm, to chyba nie jest regionalizm, ale po prostu niepoprawne mowienie^^.
tak samo jak "kontrol" (w sensie "kontrola").

karl · 2011-08-10, 00:34

W łódzkim mówi się "wykąpę się" albo "złamę" zamiast wykąpię, złamię. I to wcale nie starsi ludzie, tylko wszyscy.

Spotkałam się też, że popularne w Krakowie (przynajmniej wśród moich znajomych) określenie "bania" jako kieliszek wódki, wcale nie jest ogólnopolskie

Przynajmniej we Wrocławiu i w Łodzi tego nie znają.

Słyszałam też śmieszne określenia na coś, co ja znam pod nazwą kaptur, takie jak: kapuza czy kapiszon. Szczególnie kapiszon mnie urzekł

I jeszcze jedna rzecz, która ma chyba najwięcej różnych odmian w Polsce. W Krakowie - weka, w łódzkim - linga, słyszałam też określenia bułka paryska czy angielska.

Harmonia · 2011-08-10, 01:28

Cytat:

Napisane przez karl

Słyszałam też śmieszne określenia na coś, co ja znam pod nazwą kaptur, takie jak: kapuza czy kapiszon. Szczególnie kapiszon mnie urzekł

Na Śląsku - kapuca

coniglio · 2011-08-10, 01:34

-kurtka do co dnia - na co dzień

- okolice Białej Podlaskiej
-fest - bardzo, mocno - siostra ze Śląska tak mówi

-obrobić się, obmyć się - znajomy z łódźkiego

U mnie na Mazurach mówi się połowinki, a słyszałam, że w innych rejonach Polski półmetek

dzbanek do kawy · 2011-08-10, 07:06

U mnie babcia zamiast na portfel mówi "pularysek"

I ogólnie starsze osoby tak mówią ale moi rodzice już, na przykład, nie. Jestem z małopolski, okolice Krk.

Krakowskie rozmówki

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Cytat:

Napisane przez coniglio

U mnie na Mazurach mówi się połowinki, a słyszałam, że w innych rejonach Polski półmetek

U mnie się mówi półmetek

Soso · 2011-08-10, 07:15

Cytat:

Napisane przez visionAM

(...)

bo forma otwarł/otwarła nie jest poprawna więc prędzej może byc regionalizmem, a nie na odwrót

oczywiście, że jest poprawna.

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

Ups, Siarka mnie ubiegła

)

Cytat:

Napisane przez muszynianka

Bez kogo czego? Bez niczego. A co to jest to Nic, skoro tego nie ma to bez czy z, czy z różnicą? czy nie?
kurde niech tu jakiś filolog mnie poratuje

W Polsce istnieją podwójne zaprzeczenie, więc forma bez niczego jest jak najbardziej ok

Cytat:

Napisane przez goniiia

(...)
4. "Jo" zamiast "tak".
(...) : D

Zarząd mojej firmy tak mówi

Cytat:

Napisane przez karl

W łódzkim mówi się "wykąpę się" albo "złamę" zamiast wykąpię, złamię. I to wcale nie starsi ludzie, tylko wszyscy.

(...)

Tu mnie zaskoczyłaś, czesto słyszę to od np kolezanki, która pochodzi z Iławy, czy kolegi, który pochodzi ze Śląska i zawsze miałam problem z konkretnym ulokowaniem tego regionalizmu

Cytat:

Napisane przez karl

Słyszałam też śmieszne określenia na coś, co ja znam pod nazwą kaptur, takie jak: kapuza czy kapiszon. Szczególnie kapiszon mnie urzekł

(...).

Kapiszon jest bardzo popularny na Podhalu, jako dziecko miałam same kurtki z kapiszonem

No i zawsze ubieram ubrania

Mazovianka · 2011-08-10, 08:02

'powiem dla taty' zamiast 'powiem tacie' - koleżanka z Warmii tak mówi (na Podlasiu też to słyszałam) i chyba z miesiąc się do tego przyzwyczaić nie mogłam :P
zabawne jest 'o tako' w sensie 'o tak'

ankasz · 2011-08-10, 10:51

Cytat:

Napisane przez yousuck

Uważaj, bo Cię zlinczują, bo to południowopolski regionalizm i to nic, że wcale z południa nie jesteś

.

nie chodzi o to, że zlinczują osoby, które sie dziwią takiemu używaniu okreslonych słów. Inna sprawa z osobami, które uważają, że regionalizmy to błędy i trzeba je jak najszybciej wyplenić z języka polskiego...

Cytat:

Napisane przez muszynianka

Bez kogo czego? Bez niczego. A co to jest to Nic, skoro tego nie ma to bez czy z, czy z różnicą? czy nie?
kurde niech tu jakiś filolog mnie poratuje

bez dodatków :P
a na serio, to chyba będzie "bez niczego"

Cytat:

Napisane przez karl

Słyszałam też śmieszne określenia na coś, co ja znam pod nazwą kaptur, takie jak: kapuza czy kapiszon. Szczególnie kapiszon mnie urzekł

hmm u mnie w domu (podkarpacie) kaptur jest przy bluzie, takiej sportowej, a kapiszon przy np kurtce

mushroomhunter · 2011-08-10, 10:54

Cytat:

Napisane przez Mazovianka

'powiem dla taty' zamiast 'powiem tacie' - koleżanka z Warmii tak mówi (na Podlasiu też to słyszałam) i chyba z miesiąc się do tego przyzwyczaić nie mogłam :P
zabawne jest 'o tako' w sensie 'o tak'

A już się bałam, że to sobie wymyśliłam

.

2011-08-09, 21:01	#37
muszynianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 19 347	Dot.: Regionalizmy mam pytanie dzisiaj kupowałam hotdoga i miałam przemyślenia czy "poproszę bez niczego" a może "on będzie z niczym" bez niczego czy z niczym ???? __________________ http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu

2011-08-09, 21:23	#39
muszynianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 19 347	Dot.: Regionalizmy Bez kogo czego? Bez niczego. A co to jest to Nic, skoro tego nie ma to bez czy z, czy z różnicą? czy nie? kurde niech tu jakiś filolog mnie poratuje __________________ http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu

2011-08-09, 21:30	#40
goniiia Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Pomorskie Wiadomości: 172	Dot.: Regionalizmy Jestem z Kaszub, prawdziwa kopalnia regionalizmów 1. Czas zaprzeszły. Na przykład mówi się zamiast "wyjechałam po zakupy" takie coś - "byłam wyjechana za zakupami". 2. Okulary - bryle. 3. Ciasto - kuch. "upiekłam kucha". 4. "Jo" zamiast "tak". 5. "Neże" (piszę fonetycznie) coś w stylu "przesuń się" trochę jak "excuse me" w angielskim. 6. Laczki zamiast kapci, bardzo popularne w moich stronach. 7. Taka ciekawostka - "beka" z kaszubskiego znaczy gęś. Tak nazywa się nawet rezerwat położony nad Zatoką Pucką. 8. A to akurat z mojego regionu - jak jedzie się do Pucka mówi się "jadę do Pucka", jak do Wejherowa "jadę do miasta" : D Tzn. w tej chwili aż tak się tego nie używa, ale starsi ludzi dalej tak mówią. 9. "Biete bie" - "idź na dwór" : D

2011-08-09, 21:43	#42
muszynianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 19 347	Dot.: Regionalizmy powiedziałam 'bez mesztardy i keczapu' ale to nic nie daje mi spokoju A rezerwat beka jest piękny, pojechałam sobie tam na wycieczkę rowerową widzę że mieszkasz niedaleko! np... ja nie znam żadnej osoby która mówi "Jadę do centrum" wszyscy mówią "Jadę do Gdyni" - nawet gdy już w niej są, bo przecież tam mieszkają!! "Spotkamy się na Gdyni" "jadę do Gdyni na zakupy" w domyśle: do centrum - ze znajomymi z Gdańska zauważyłam coś podobnego. __________________ http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu

2011-08-09, 21:52	#43
goniiia Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Pomorskie Wiadomości: 172	Dot.: Regionalizmy Mieszkam konkretnie w Mrzezinie, jeśli wiesz gdzie to jest : ) Jakieś 2-3 km od rezerwatu : ) O, jeszcze coś do regionalizmów. Zamiast "zrobiłam" - "mam zrobione". Zamiast "ugotowałam" - "mam ugotowane"

2011-08-09, 21:55	#44
muszynianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 19 347	Dot.: Regionalizmy Oczywiście że wiem, zaraz koło Żelistrzewa ^^ to moja trasa rowerowa, najgorszy fragment to wjazd pod górkę __________________ http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu

2011-08-09, 23:10	#48
muszynianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 19 347	Dot.: Regionalizmy jest to poprawne. drzwi mogą być i otwarte i otworzone. podobnie ktoś otwarł i ktoś otworzył __________________ http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu

2011-08-09, 23:14	#50
muszynianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 19 347	Dot.: Regionalizmy eee ale ja się z tobą zgadzam __________________ http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu

2011-08-10, 00:34	#53
karl Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 212	Dot.: Regionalizmy W łódzkim mówi się "wykąpę się" albo "złamę" zamiast wykąpię, złamię. I to wcale nie starsi ludzie, tylko wszyscy. Spotkałam się też, że popularne w Krakowie (przynajmniej wśród moich znajomych) określenie "bania" jako kieliszek wódki, wcale nie jest ogólnopolskie Przynajmniej we Wrocławiu i w Łodzi tego nie znają. Słyszałam też śmieszne określenia na coś, co ja znam pod nazwą kaptur, takie jak: kapuza czy kapiszon. Szczególnie kapiszon mnie urzekł I jeszcze jedna rzecz, która ma chyba najwięcej różnych odmian w Polsce. W Krakowie - weka, w łódzkim - linga, słyszałam też określenia bułka paryska czy angielska.

2011-08-10, 01:34	#55
coniglio Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 104	Dot.: Regionalizmy -kurtka do co dnia - na co dzień - okolice Białej Podlaskiej -fest - bardzo, mocno - siostra ze Śląska tak mówi -obrobić się, obmyć się - znajomy z łódźkiego U mnie na Mazurach mówi się połowinki, a słyszałam, że w innych rejonach Polski półmetek

2011-08-10, 08:02	#58
Mazovianka Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 11	Dot.: Regionalizmy 'powiem dla taty' zamiast 'powiem tacie' - koleżanka z Warmii tak mówi (na Podlasiu też to słyszałam) i chyba z miesiąc się do tego przyzwyczaić nie mogłam :P zabawne jest 'o tako' w sensie 'o tak'

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)