![]() |
#31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
|
Dot.: Zaprosić czy nie?
o tym samym pomyślałam
__________________
![]() Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Zaprosić czy nie?
Cytat:
![]() Cytat:
Czemu Twój ojciec ma cierpieć? ![]() Cytat:
![]() Sama pomyśl czy chcesz sprawiać sobie i ojcu przykrość dla chwilowej radości teściowej (która notabene sama wymusza podziękowania) Powiem Ci tylko,że żona kuzyna to mały pikuś przy tym. odnośnie podziękowań -absolutnie się nie zgadzaj, Chyba masz coś do powiedzenia na temat WŁASNEGO wesela?! Dawno mnie nic tak nie zbulwersowało ![]()
__________________
Edytowane przez dawidowskasia Czas edycji: 2011-08-17 o 07:58 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaprosić czy nie?
kurcze, większość rad brzmi: "czujesz się źle w towarzystwie tych ludzi, to ich nie zapraszaj", ale wg mnie sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana, bo autorka źle się czuje w towarzystwie żony kuzyna, a nie w towarzystwie ich obojga, poza tym jej TŻ-owi chyba właśnie zależy, żeby tego kuzyna zaprosić, i raczej nie można postawić sprawy "jak mnie kochasz, to ich nie zaprosić", tylko trzeba znaleźć wspólnie kompromis jakiś...
ten dzień powinien być szczęśliwy dla autorki, ale i jej przyszłego męża, naprawdę - panna młoda nie jest jedyną główną bohaterką dnia ślubu!
__________________
Edytowane przez ruda3d Czas edycji: 2011-08-17 o 08:22 Powód: dopisek |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 1 982
|
Dot.: Zaprosić czy nie?
Cytat:
Usiąść z przyszłym mężem i z nim dogadać się odnośnie wszystkich spraw związanych ze ślubem i weselem. A matce niech wybije z głowy pomysł z cudownymi rodzicami
__________________
Kto pierwszy ten lepszy, ale... druga mysz bierze serek. Moje dzieła ![]() Preferencje https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=858471 Książkowy wątek |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Zaprosić czy nie?
Cytat:
![]() No ludzie ![]() Zgadzam się z Kasica. Trzeba to obgadać dokładnie i matce wyperswadować szopkę z cudownymi rodzicami - bo podejrzewam,że nie tylko dla autorki i jej ojca, ale dla wielu gości z rodziny będzie to conajmniej niestosowne ![]() A kuzyna bym zaprosiła jeżeli jest fajny. Ta kobieta już jest mężatką, facet który jej sie podobał żeni się - moze czas odpuścić |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Zaprosić czy nie?
Ja bym nie zapraszała. Jak będę brać ślub to razem z TŻ zaprosimy osoby, w których towarzystwie dobrze się czujemy- OBOJE. Mam gdzieś co wypada, a co nie i nie zamierzam w tym ważnym dla nas dniu się męczyć w towarzystwie osób, których po prostu nie cierpię. Nawet jakby to była rodzina typu chrzestny, wujek, kuzyn. Gdyby nie pasowało mi ich towarzystwo, nie utrzymywalibyśmy praktycznie żadnych kontaktów, więc po co miałabym ich zapraszać? Swoją drogą jestem zwolenniczką ślubów i wesel w mniejszym, ale NAJWAŻNIEJSZYM i NAJBLIŻSZYM gronie.
---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:04.