potrzebuje wsparcia :(

[_Juliette_]

Ja akurat często robię badania, więc wiem, co się dzieje z moim zdrowiem. Nic niepokojącego. I OK, czasami po tabletkach są problemy z zajściem w ciążę- dlatego mam zamiar brać je jak najdłużej się da, bo nie chcę mieć dzieci.
Nie rozumiem, dlaczego ludzie robią z seksu guilty pleasure. Mamy prawo do seksu bez lęku, że narażamy się na niechcianą ciążę. Nie ma potrzeby, żeby każda z nas żyła w strachu i w poczuciu "sama sobie jestem winna, uprawiam seks, chcę być matką".
Ktoś nie chce brać tabletek- ok, szanuję to. Ale jak ktoś bierze, to robi to na własną odpowiedzialność i to też trzeba uszanować.

[soulife]

[1=ae3f7920981872ca8b387c0 d23560f7036978c8d;2888679 5]Też miałam raz taki "wypadek". Nie pękła nam gumka tak konkretnie, ale wydarzyło się coś podobnego. Tak czy inaczej- zaczęłam się nakręcać i postanowiliśmy z TZ, że nie ma co ryzykować i szukamy ginekologa.
Akurat była to sobota wieczór i ciężko było kogoś znaleźć.. Udało nam się gdy Mój zadzwonił do kumpla. Jemu też się to zdarzyło a kontakt do gina miał od kolegi, któremu też się to przytrafiło
Udało się. U mnie akurat żadnych widocznych skutków ubocznych- tak jakbym wzięła cukierka
A co do dobrych rad pt. " idź do ginekologa, aby przepisał Ci tabletki antykoncepcyjne"... stanowczo mówię NIE.
Tak jest najłatwiej, oczywiście. Brać to świństwo i luzik.
Wszystkie moje koleżanki były też tego zdania. Od jakiegoś czasu słyszę, że każda chce jednak przejść na prezerwatywy bo nagle coś się niedobrego dzieje z ich zdrowiem.
Moja ciocia, mądra kobieta, współczesna, młoda pani weterynarz też była oczywiście za tabletkami. Teraz gdy ma 29 lat, chce zajść w ciąże, okazuje się, że nie może. Leczy się, jeździ ciągle na prywatne wizyty, itd. Dlaczego?
Przez dobrze dobrane tabletki. One też szkodzą kochane...

Mam również ciocię w USA, jest szanowanym lekarzem. Ma znajomych specjalistów z różnych działów medycyny. To też dzięki niej nie tknę tych tabletek.

Jeśli ktoś się decyduje na seks, powinien być zapoznany z ewentualnymi konsekwencjami.
Jesteśmy dorośli albo nie. Dla dzieci seksu nie ma!

Moja rada- szanujcie swoje zdrowie. Ja mimo swojego młodego wieku, za dużo widziałam i słyszałam o tabletkach, aby komukolwiek proponować pójście na skróty i łykanie takiej chemii.[/QUOTE]
To wspaniale!

[maszToCoChcesz]

nie będziesz w ciąży, przecież wzięłaś tabletkę

[desert flower]

dostałam okres i jestem przeszczęśliwa co prawda ból podbrzusza i jajnikow dokucza mi bardziej niz normalnie przy miesiączce, ale najwazniejsze ze juz moge byc spokojna ahhhh co za ulga

[agutka93]

ja mam pytanie-
w opakowaniu są dwie tabletki, gdzieś wyczytalam, ze trzeba ją wziąc drugą po 12 godzinach jak się wzięło pierwszą .właśnie miaj 12 godzin, ale nie jestem pewna czy mam brać tą drugą tabletke, w necie nie mogę nic znaleźć tylko:
http://drugbase.org/drugs/drug_details.php?drugid=1730

nie dostałam ulotki, bo jestem w państwie bez zasad ;x
i w takim razie chyba zrobię zgodnie z tą stroną co wysłałam wyżej - czyli wezmę drugą


PS.tutaj jest np napisane, żeby contaplan II brać dwie tabletki na raz - - co do rozmowy waszej tutaj, wyżej

http://www.fphandbook.org/sites/defa.../chap_3_eng.pd

[Gwiazdeczka223]

[1=ae3f7920981872ca8b387c0 d23560f7036978c8d;2888679 5]Też miałam raz taki "wypadek". Nie pękła nam gumka tak konkretnie, ale wydarzyło się coś podobnego. Tak czy inaczej- zaczęłam się nakręcać i postanowiliśmy z TZ, że nie ma co ryzykować i szukamy ginekologa.
Akurat była to sobota wieczór i ciężko było kogoś znaleźć.. Udało nam się gdy Mój zadzwonił do kumpla. Jemu też się to zdarzyło a kontakt do gina miał od kolegi, któremu też się to przytrafiło
Udało się. U mnie akurat żadnych widocznych skutków ubocznych- tak jakbym wzięła cukierka
A co do dobrych rad pt. " idź do ginekologa, aby przepisał Ci tabletki antykoncepcyjne"... stanowczo mówię NIE.
Tak jest najłatwiej, oczywiście. Brać to świństwo i luzik.
Wszystkie moje koleżanki były też tego zdania. Od jakiegoś czasu słyszę, że każda chce jednak przejść na prezerwatywy bo nagle coś się niedobrego dzieje z ich zdrowiem.
Moja ciocia, mądra kobieta, współczesna, młoda pani weterynarz też była oczywiście za tabletkami. Teraz gdy ma 29 lat, chce zajść w ciąże, okazuje się, że nie może. Leczy się, jeździ ciągle na prywatne wizyty, itd. Dlaczego?
Przez dobrze dobrane tabletki. One też szkodzą kochane...

Mam również ciocię w USA, jest szanowanym lekarzem. Ma znajomych specjalistów z różnych działów medycyny. To też dzięki niej nie tknę tych tabletek.

Jeśli ktoś się decyduje na seks, powinien być zapoznany z ewentualnymi konsekwencjami.
Jesteśmy dorośli albo nie. Dla dzieci seksu nie ma!

Moja rada- szanujcie swoje zdrowie. Ja mimo swojego młodego wieku, za dużo widziałam i słyszałam o tabletkach, aby komukolwiek proponować pójście na skróty i łykanie takiej chemii.[/QUOTE]

Ja swoje zdrowie bardzo szanuję i dlatego biorę te "świństwa" i "chemię" bo one wbrew pozorom zdrowie często ratują

edit. pfff, widzę że wątek przedawniony a ja się tu emocjonuję i nawet rad chcę udzielać