Problem- alkohol

[klempaa]

Napisane przez dawidowskasia

ja dlatego nie pije rowno ze wszystkimi. Wino mieszam z sokiem z winogron
a po drinku staram się wypić szklankę wody z cytryną

Ja piję powoli- raczej własnie do smaku. Wczoraj ten kieliszek z 1,5h męczyłam...

Napisane przez Klarissa

Klempaa ale to nie chodzi o samą masę ciała tylko o to, że twój organizm teraz inaczej przyswaja płyny i pokarmy, w tym i alkohol.

No własnie tez o tym myslałam. Tylko wtedy zmiana chyba nie byłaby tak gwałtowna?
Kuźwa, czemu mnie na studiach takich pożytecznych rzeczy nie uczą, tylko jakieś idiotyzmy

Napisane przez dawidowskasia

robilas morfologie w kierunku anemii? (wiem, studiujesz medycynę, dlatego się nie wychylam) - dużo schudlaś

fakt- ostatnio morfologie robiłam rok temu; chyba powtórzę...

[visionAM]

Wg mnie taka waga przy takim wzroście to jakoś tak średnio zdrowo
może rzeczywiście powinnaś sobie zrobić badania

[Magdallen]

Też mam podobnie. Na początku studiów mogłam bardzo dużo wypić. Ludzie już padali pijani, a ja ciągle byłam tylko leciutko podpita. Dopiero na trzecim roku studiów zaczął mi się film urywać, zaczęłam miewać kaca i w ogóle
Tylko, że ja nie schudłam ani trochę. Tak się zastanawiałam, że może im częściej człowiek pije, tym łatwiej się upija.

[klempaa]

Napisane przez visionAM

Wg mnie taka waga przy takim wzroście to jakoś tak średnio zdrowo
może rzeczywiście powinnaś sobie zrobić badania

wiesz co, ja sobie z tego doskonale zdaję sprawę
Tylko co mam zrobic? jem dużo ale i zdrowo i regularnie, nie jadam fast foodów - chyba ze takie domowe z dużą iloscią warzyw, a nie tyję. Ok, mam dość aktywny tryb życia- ale nie przesadzajmy. Schudłam sama z siebie, nigdy w zyciu sie nie odchudzałam... Sama chciałabym ważyć więcej- 34 rozmiar to dla mnie przesada, nie podoba mi się to, ze sterczą mi biodra i żebra. Ale nie tyję

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez Magdallen

Też mam podobnie. Na początku studiów mogłam bardzo dużo wypić. Ludzie już padali pijani, a ja ciągle byłam tylko leciutko podpita. Dopiero na trzecim roku studiów zaczął mi się film urywać, zaczęłam miewać kaca i w ogóle
Tylko, że ja nie schudłam ani trochę. Tak się zastanawiałam, że może im częściej człowiek pije, tym łatwiej się upija.

częstotliwość picia mam praktycznie tę samą od 2-3 lat

kaca nie miewam- bo nie jestem w stanie tyle wypic zeby miec- po prostu padam

[visionAM]

to może rzeczywiście anemia? albo nadczynność tarczycy?

[klempaa]

Napisane przez visionAM

to może rzeczywiście anemia? albo nadczynność tarczycy?

nie, z tarczycą jest wszystko ok; anemia- wydaje mi się że nie, ale morfologię zrobię- i tak trzeba, a moze to cos wyjaśni...

[Malla]

Napisane przez klempaa

fakt- ostatnio morfologie robiłam rok temu; chyba powtórzę...

Lekarzu, lecz się sam

Zrób podstawowe badania koniecznie - morfologia, wątroba, mocz, wiesz doskonale o co chodzi.

[klempaa]

Napisane przez Malla

Lekarzu, lecz się sam

Zrób podstawowe badania koniecznie - morfologia, wątroba, mocz, wiesz doskonale o co chodzi.

sza szewc bez butów chodzi

[beacia440]

dokładnie.
tez teraz pomyslalam o wyniku z krwi. idź rób. ! anemia możliwa jak najbardziej, zwłaszcza ze idziesz spać..
bo ja to miałam bombe

[Klarissa]

Napisane przez klempaa

No własnie tez o tym myslałam. Tylko wtedy zmiana chyba nie byłaby tak gwałtowna?
Kuźwa, czemu mnie na studiach takich pożytecznych rzeczy nie uczą, tylko jakieś idiotyzmy

Na studiach to nigdy nic pożytecznego nie nauczą

[sandrina]

Napisane przez Malla

Lekarzu, lecz się sam

Zrób podstawowe badania koniecznie - morfologia, wątroba, mocz, wiesz doskonale o co chodzi.

Również bym się skłaniała ku badaniom.Wydaje mi się, że schudnięcie nie powinno być przyczyną twojej nietolerancji na alkohol, zwłaszcza że schudłaś nie dużo i już małe ilości na ciebie "działają".

[klempaa]

Napisane przez sandrina

Również bym się skłaniała ku badaniom.Wydaje mi się, że schudnięcie nie powinno być przyczyną twojej nietolerancji na alkohol, zwłaszcza że schudłaś nie dużo i już małe ilości na ciebie "działają".

No i mi tak na logike wychodziło
Skocze we czwartek, zrobie badania- zobaczymy

[dawidowskasia]

tak sobie pomyślałam,że faktycznie slabszą masz teraz głowę bo sporo schudłaś. Ale pytanie dlaczego ? Góry to jedno. Wiadomo-ruch itp. ale skoro piszesz,że normalnie sie odżywiasz (w domysle tak jak dotychczas) to chyba nie powinnaś tak chudnąc choć z drugiej strony 100kcal mniej dziennie to 5 kg w ciągu roku zrzucone

W każdym razie daj znać jak wyniki - jestem pewna,że będzie ok

[klempaa]

Napisane przez dawidowskasia

tak sobie pomyślałam,że faktycznie slabszą masz teraz głowę bo sporo schudłaś. Ale pytanie dlaczego ? Góry to jedno. Wiadomo-ruch itp. ale skoro piszesz,że normalnie sie odżywiasz (w domysle tak jak dotychczas) to chyba nie powinnaś tak chudnąc choć z drugiej strony 100kcal mniej dziennie to 5 kg w ciągu roku zrzucone

W każdym razie daj znać jak wyniki - jestem pewna,że będzie ok

Nie no, w górach to ja sie normalnie nie odżywiałam szczegolnie,że to były hmm.... poważne wyprawy- kilkudniowe, z plecakiem na grzbiecie. Wiadomo, wtedy bierze się jak najmniej, bo każdy kilogram ciąży... więc wtedy ani warzyw nie było za bardzo (ogórki mnóstwo wazą ), było mnóstwo wody i niewiele jedzenia. Więc normalne ze schudłam.
Inna sprawa, ze jak wróciłam to moja waga stanęła i nie wraca do normy...

[Matka Dyrektorka]

ALAT , ASPAT pewnie macie rutynowo też badane na studiach? Ok zawsze były? Kiedy ostatnio?

[Aper]

Klempaa, można szukać przyczyny w tych sferach, na które alkohol działa - czyli jak poprzedniczka sugeruje:
-wątroba
- układ słuchowy (może jakieś inne objawy wskazują na problemy z błędnikiem? Jak czułaś się w górach, zmieniając wysokość?)
- układ nerwowy.
Więcej w stanie nie jestem podpowiedzieć, bo niestety się nie znam, ale na logikę takie rozwiązania mi przychodzą. Wydaje mi się, że po utracie wagi i zmianie metabolizmu po prostu ogólnie szybciej byś się upijała (w tym i łapała humorek), a tu guzik - same niefajne objawy Ci zostały... W każdym razie tematu nie zostawiaj - marsz na badania, na razie choćby te podstawowe!

[klempaa]

Napisane przez Matka Dyrektorka

ALAT , ASPAT pewnie macie rutynowo też badane na studiach? Ok zawsze były? Kiedy ostatnio?

Rok temu ostatnio- ale zawsze wszystko było ok. No nic, muszę jutro przy okazji wrzucic swoją próbkę do laboratorium...

Napisane przez Aper

Klempaa, można szukać przyczyny w tych sferach, na które alkohol działa - czyli jak poprzedniczka sugeruje:
-wątroba
- układ słuchowy (może jakieś inne objawy wskazują na problemy z błędnikiem? Jak czułaś się w górach, zmieniając wysokość?)
- układ nerwowy.
Więcej w stanie nie jestem podpowiedzieć, bo niestety się nie znam, ale na logikę takie rozwiązania mi przychodzą. Wydaje mi się, że po utracie wagi i zmianie metabolizmu po prostu ogólnie szybciej byś się upijała (w tym i łapała humorek), a tu guzik - same niefajne objawy Ci zostały... W każdym razie tematu nie zostawiaj - marsz na badania, na razie choćby te podstawowe!

Z błędnikiem u mnie wszystko ok- a w górach to juz zupełnie. Wysokości były duże bo pod 3000mnpm, nic mi sie nie działo- zresztą, nigdy nie miałam z tym problemu.

[cukier_bialy]

A mi się skojarzyło:
Nie dziabnął Cię kiedyś kleszcz?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Borelioza

[klempaa]

Dziabnął - ale badania na boreliozę miałam robione- były podejrzenia z innej strony. I wyszlo ujemnie... z drugiej strony ten test do konca wiarygodny nie jest. Hm.

[cukier_bialy]

A Western Blot czy Elisa?
(skojarzyło mi się, bo też miałam nagłe zmniejszenie tolerancji na alkohol przy jednoczesnym wykwicie rumienia)

[klempaa]

Niestety ELISA.

Nie miałam rumienia miałam problemy ze stawami i po prostu chcielismy wykluczyc kazdą opcję.

[cukier_bialy]

Hmm. To może jeśli Cię to niepokoi i masz wolne dwie stówki to zrób sobie WesternBlota?
Tutaj więcej o diagnostyce:
https://docs.google.com/Doc?id=dfs9jh96_2dtvkm7ff

[klempaa]

Nie zrobiłam go własnie dlatego, ze nie mam wolnej stówki, a co dopiero dwóch poza tym- pomysle o tym, jesli nie znajde innej przyczyny.

[Kredzia_]

może za szybko pijesz ?
delektuj się napojem

[klempaa]

Juz pisałam- w tym na pewno nie tkwi problem

[Cerveza_]

U mnie są różne dni Zauważyłam, że dużo zależy od towarzystwa. Im spokojniejsze, tym więcej wypiję. Natomiast `rycie bani`przez szalonych znajomych kończy się plątaniem języka i ciężkim powrotem do domu...

[dawidowskasia]

i jak wyniki?

[klempaa]

Oczywiście nie miałam czasu

Ale zrobię, na pewno zrobię

[dawidowskasia]

Napisane przez klempaa

Oczywiście nie miałam czasu

Ale zrobię, na pewno zrobię

no więc minął ponad miesiąc i chciałam spytać jak wyniki
Bo na pewno zrobiłaś

[klempaa]

Napisane przez dawidowskasia

no więc minął ponad miesiąc i chciałam spytać jak wyniki
Bo na pewno zrobiłaś

sza.........