Weselne oszczędności

[Linaewen]

Polecam też do poczytania:
http://www.horm.biz/639/wesele/koszt...yka-ubior.html
http://www.horm.biz/658/wesele/oszcz...ia-slubna.html
http://www.horm.biz/661/wesele/oszcz...-jedzenie.html

[claire_b]

właśnie z tej strony przepisałam pomysł na syrop :P I dziewczyny lubujące w % go nie poparły hihi

[Linaewen]

A co Wy na to?

Napisane przez klarnetos

Dla tych osób, które nie mają możliwości pożyczyć samochodu od znajomych czy rodziny mam radę, aby zapytać w korporacji taksówkarskiej. Mój brat brał całkiem ładne autko (marki nie pamiętam oczywiście ) i za całość usługi wraz z kierowcą, postojem i dekoracją płacił 120 zł. Oczywiście na takie okazje korporacja wysyła autka nowe, czyściutkie, bez naklejek czy napisów i zdejmują tą lampkę "taxi" z dachu. - Gdyby brat mi nie powiedział, to w ogóle bym nie wiedziała, że to taxi. A o wiele taniej, niż coś co reklamuje się jako samochód do ślubu.

[claire_b]

Napisane przez Linaewen

A co Wy na to?

Też rozwiązanie, jeśli wszystkie oznakowania znikną z takiego auta
A jeśli musimy liczyć się mocno z pieniędzmi, to wynajmując auto na godziny, możemy się zastanowić na jak długo jest nam ono niezbędne. Na przykład wynajętym samochodem pojechać do kościoła, a z niego już jakimś ładnym autem, któregoś z gości (umówić się wcześniej). Można też zrezygnować z wyjazdu na sesję zdjęciową w czasie wesela autem, za które musimy zapłacić

[asienka_1005]

Napisane przez Linaewen

A co Wy na to?

Z tą taksówką- dobry pomysł. Niejednokrotnie taksówkarze oferują swoje samochody do tego typu "przejazdów". Najczęściej są to ci, którzy mają naprawdę ładne, dość nowe i ZADBANE autka. Wówczas zdejmują "gapę" i wszelkie nalepy (na ogół są to nalepy na magnes), pięknie je pucują na najwyższy połysk i wtedy tylko wystarczy ładnie samochód po swojemu ozdobić.
My- aby zaoszczędzić- prawdopodobnie też tak zrobimy. Mamy już nawet jeden samochód na oku

[Linaewen]

Nie przepłacaj za „ślub”. Słowa, takie jak „ślub” czy „wesele”, wypowiedziane na głos w obecności osoby, od której chcemy np. wynająć salę czy zorganizować jedzonko powodują często natychmiastowe przejście na znacznie droższy cennik weselny. Lepiej się z tym od razu nie odkrywać, odnosząc się do imprezy, jako „zjazd rodzinny”.
z: http://oszczedzanie.net/jak-oszczedz...ycznych-porad/

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

A, i nie pamiętam, czy to było w radach:
Wesele w inny dzień niż sobota-niedziela, a nawet poza sezonem, np w zimie

[claire_b]

Napisane przez Linaewen

Nie przepłacaj za „ślub”. Słowa, takie jak „ślub” czy „wesele”, wypowiedziane na głos w obecności osoby, od której chcemy np. wynająć salę czy zorganizować jedzonko powodują często natychmiastowe przejście na znacznie droższy cennik weselny. Lepiej się z tym od razu nie odkrywać, odnosząc się do imprezy, jako „zjazd rodzinny”.

ooo! I to chyba najcenniejsza rada

Ja na pewno zrezygnuję z tych ozdób (serc, gołąbków itp.), które wiesza się nad krzesłami młodych. Każdy przecie widzi, gdzie oni siedzą i nie trzeba tego jeszcze podkreslać. Po prostu te ozdoby dla mnie wyglądają megakiczowato. U koleżanki właśnie był taki stroik i jak się dowiedziałam, że dali za to 200zł, to padłam.

[Linaewen]

Napisane przez claire_b

ooo! I to chyba najcenniejsza rada

Też mnie zaciekawiła

[Mediona]

Jak narazie to zaoszczędziłam na obrączkach bo mieliśmy dużo złota nazbieranego ale go nie przetopiliśmy tylko pani wzieła na złom udało sie zjechać z ceny o 1300 za pare
No i alko udało sie kupić taneij to szwagier ma lokal wiec w hurtowni mi zakupiła czystą
Nie bedzie u mnie zadnego stołu wiejskiego rybnego czekoladowej fontanny swiatełek do nieba( to nie wielka orkiestra światecznej pomocy) czy fajerwerków ( nie sylwester)
Restauracje wybrałam z wygody bo mieszkam u Uk i nie bede miała czsu kiedy biegać i kupywac
Chociaż wiekszość kuzynek i kuzynów robiła wesela w straży pożarnej i było fajnie no i wyniosło ich to dużo taniej no ale latania mieli sporo przy organizowaniu i kupywaniu produktów

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

No jeżeli chodzi o wesela poza sezonem to racja można liczyć na co nie co
Mamy ślub w listopadzie od restauracji dostaliśmy gratis tort owoce na stołach i takie ozdobnie wycinane oraz apartament dla nowożeńców, anekt do umowy ze przez 2 lata cena sie nie zmieni

[Linaewen]

No jeżeli chodzi o wesela poza sezonem to racja można liczyć na co nie co
Mamy ślub w listopadzie od restauracji dostaliśmy gratis tort owoce na stołach i takie ozdobnie wycinane oraz apartament dla nowożeńców, anekt do umowy ze przez 2 lata cena sie nie zmieni

Ale to też zależy od lokalu, bo często widziałam oferty -10, 15%.

[Mediona]

Tak rok wcześniej nasz lokal miał w ofercie -10% ale ja podpisywaliśmy umowe to u nas były gratisy

[claire_b]

a na jakie gratisy można zwykle liczyć w lokalach, które wynajmujemy? Chociaż pewna jestem, że te gratisy i tak są w cenę wliczone :P

[Linaewen]

Napisane przez claire_b

a na jakie gratisy można zwykle liczyć w lokalach, które wynajmujemy? Chociaż pewna jestem, że te gratisy i tak są w cenę wliczone :P

Najczęściej to dekoracje [jedną salę z dopłatą do dekoracji widziałam], apartament dla Młodych, czasem jest też pokój dla rodziców Młodych [jedna sala], kolacja w rocznicę ślubu [ze 3-4 sale]. W jednym hotelu na przyjęcie w tygodniu powyżej iluś tam osób noclegi dla gości gratis...

[claire_b]

Napisane przez Linaewen

Najczęściej to dekoracje [jedną salę z dopłatą do dekoracji widziałam], apartament dla Młodych, czasem jest też pokój dla rodziców Młodych [jedna sala], kolacja w rocznicę ślubu [ze 3-4 sale]. W jednym hotelu na przyjęcie w tygodniu powyżej iluś tam osób noclegi dla gości gratis...

kolacja w rocznicę to słaba zachęta. Można zjeść 2os. kolację przy świecach, w dobrym lokalu za 70zł, w bardzo dobrym od 100zł (tak mniej więcej). A faktycznie najczęściej proponują apartament dla młodych.

[iwoncia8]

Na mojej sali co rok organizują wspólny bal sylwestrowy dla wszystkich par mających wesela w poprzedzającym roku.

Po za tym w cenie dekoracje i pokój dla nowożeńców oraz po 1 pokoju dla każdej z rodzin ( łącznie 3 pokoje). Można też u nich wynająć dojazd ( busy) do przewiezienia gości w atrakcyjnej cenie (100 zł za bus, w cenie zarówno przywiezienie i odwiezienie, ale można np zamówić tylko odwiezienie za 50 zł)

[karola991]

Dziewczyny ja myślę, ze przede wszystkim trzeba usiąść z narzeczonym zrobić porządną listę, to co jest się w stanie zrobić samemu odhaczyć, uruchomić znajomości, na pewno jest dużo osób, które chętnie pomogą np z autem, czy innymi rzeczami (wg dobrym pomysłem jest, ze jak ktoś z rodziny sprawi nam jakąs przysługę np: zrobi zdjęcia, film, zawiezie do ślubu, umaluje uczesze = podziękować i poinformować, ze uznaje się to jako prezent ślubny, i uprzedzić że nic więcej nie chcecie , ze goście mają przyjść i się dobrze bawić)
ja lubie robić wszytsko sama, sprawia mi to wilką rpzyjemnośc i marzy mi się swój slub udekorowac samodzielnie, kwiatki mam nadzieję w sezonie niezapominajkowym, mału bukiecik niezdarnie upięty bedzie wygladał fajnie jak świeżo zerwane na stołach też mogą być nawet w jakiś fajnie przuozdobionych doniczkach przynajmniej bede pewna ze nie zwiędną do konca zabawy, ozdoby na krzesła, zaproszenia, winietki, podziękowania dla gości, dla rodziców tak się da i wszystko będzie tak jak chcemy, piekarza i cukiernika mamy znajomego, który nam zawsze piecze ciasta i dostajemy rabaty, sukienkę bede miała na pewno uszytą podemnie a pozniej bede mogła oddac do komisu ją bo ten komis prowadzi moja kuzynką i moja siostra tez miała tak zalatwione i sukienka szyta na maire łaczona z dwóch róznych kosztowała ją marne grosze, samochód i fotograf też się znajdzie, a rodziny i znajomych z obu stron mamy w jednym mieście także transport i noclegi nie są konieczne bo u nas w rodzinie jest tak, ze zawsze sa jacyś kierowcy i wszyscy się zawsze zabierają spod kościoła z tym kto akurat ma miejsce w wozie, ślub cywilny także tez duzo jest zaoszczędzone na pieniadzach tzw "na kościół- dla księdza" na organistę, na dekorację kościoła to sporo wychodzi. Tż pracuje w wydawnictwie także takie rzeczy jak koperty papiery ozdobne wszytsko dostaniemy za darmo lub za błahe pieniądze wysłać też może pocztą służbową, zespoł chcemy miec rockowy a nasi znajomi to w większośći rockowcy dlatego też uważam, ze znajomy, znajomego bedzie znał garazowy zespol, ktory bedzie chciał sobie podjesc i pograc na weselu, a kase wezmą niewielką bo kazda mozliwosc wystepu bedzie dla nich forma reklamy, a niektorzy grają lepiej niż te zespoły które cenia się bardzo wysoko. da się zaoszczędzić al;e trzeba zawsze uważac zeby nie zrobić kiczu, więc na zadnych tortach jedzeniu napojach czy nawet alkoholu nie warto od taniej wodki struja się goście i spędza w ubikacji albo w łózku resztę wesela, jedzenie też musi byc dobre bo goście zazwyczaj na to patrzą na weselach i najbardziej rozpamiętują jedzenie i picie ;-)
no wszytsko mamy już ustalone z moim ukochanym tż ale czekam na zaręczyny wtedy zacznie się szał (terminy, sale, goscie), na ktory bardzo czekam

[melleczka]

Napisane przez karola991

Dziewczyny ja myślę, ze przede wszystkim trzeba usiąść z narzeczonym zrobić porządną listę, to co jest się w stanie zrobić samemu odhaczyć, uruchomić znajomości, na pewno jest dużo osób, które chętnie pomogą np z autem, czy innymi rzeczami (wg dobrym pomysłem jest, ze jak ktoś z rodziny sprawi nam jakąs przysługę np: zrobi zdjęcia, film, zawiezie do ślubu, umaluje uczesze = podziękować i poinformować, ze uznaje się to jako prezent ślubny, i uprzedzić że nic więcej nie chcecie , ze goście mają przyjść i się dobrze bawić)
ja lubie robić wszytsko sama, sprawia mi to wilką rpzyjemnośc i marzy mi się swój slub udekorowac samodzielnie, kwiatki mam nadzieję w sezonie niezapominajkowym, mału bukiecik niezdarnie upięty bedzie wygladał fajnie jak świeżo zerwane na stołach też mogą być nawet w jakiś fajnie przuozdobionych doniczkach przynajmniej bede pewna ze nie zwiędną do konca zabawy, ozdoby na krzesła, zaproszenia, winietki, podziękowania dla gości, dla rodziców tak się da i wszystko będzie tak jak chcemy, piekarza i cukiernika mamy znajomego, który nam zawsze piecze ciasta i dostajemy rabaty, sukienkę bede miała na pewno uszytą podemnie a pozniej bede mogła oddac do komisu ją bo ten komis prowadzi moja kuzynką i moja siostra tez miała tak zalatwione i sukienka szyta na maire łaczona z dwóch róznych kosztowała ją marne grosze, samochód i fotograf też się znajdzie, a rodziny i znajomych z obu stron mamy w jednym mieście także transport i noclegi nie są konieczne bo u nas w rodzinie jest tak, ze zawsze sa jacyś kierowcy i wszyscy się zawsze zabierają spod kościoła z tym kto akurat ma miejsce w wozie, ślub cywilny także tez duzo jest zaoszczędzone na pieniadzach tzw "na kościół- dla księdza" na organistę, na dekorację kościoła to sporo wychodzi. Tż pracuje w wydawnictwie także takie rzeczy jak koperty papiery ozdobne wszytsko dostaniemy za darmo lub za błahe pieniądze wysłać też może pocztą służbową, zespoł chcemy miec rockowy a nasi znajomi to w większośći rockowcy dlatego też uważam, ze znajomy, znajomego bedzie znał garazowy zespol, ktory bedzie chciał sobie podjesc i pograc na weselu, a kase wezmą niewielką bo kazda mozliwosc wystepu bedzie dla nich forma reklamy, a niektorzy grają lepiej niż te zespoły które cenia się bardzo wysoko. da się zaoszczędzić al;e trzeba zawsze uważac zeby nie zrobić kiczu, więc na zadnych tortach jedzeniu napojach czy nawet alkoholu nie warto od taniej wodki struja się goście i spędza w ubikacji albo w łózku resztę wesela, jedzenie też musi byc dobre bo goście zazwyczaj na to patrzą na weselach i najbardziej rozpamiętują jedzenie i picie ;-)
no wszytsko mamy już ustalone z moim ukochanym tż ale czekam na zaręczyny wtedy zacznie się szał (terminy, sale, goscie), na ktory bardzo czekam

no to macie fajnie. my niestety nie mamy NIKOGO kto moglby nam pomoc w przygotowaniach czy oddac jakas przysluge. zadnych fotografow, kamerzysrtow, dekoratorek, aut do wypozyczenia. nic. chociaz anwet jakbym miala jakiegos fotografa w rodzinie to nie chcialabym zeby to on robil zdjecia w czasie wesela bo przeciez to gosc i ma sie dobrze bawic. co najwyzej na pelner w innym dniu bym sie zgodzila.

[Linaewen]

Napisane przez melleczka

no to macie fajnie. my niestety nie mamy NIKOGO kto moglby nam pomoc w przygotowaniach czy oddac jakas przysluge. zadnych fotografow, kamerzysrtow, dekoratorek, aut do wypozyczenia. nic. chociaz anwet jakbym miala jakiegos fotografa w rodzinie to nie chcialabym zeby to on robil zdjecia w czasie wesela bo przeciez to gosc i ma sie dobrze bawic. co najwyzej na pelner w innym dniu bym sie zgodzila.

Jakbym miała zrezygnować z fotografa profesjonalisty a wziąć foto-amatora to ja nie wiem, na czym bym oszczędziła, oprócz wspomnień...

[melleczka]

Napisane przez Linaewen

Jakbym miała zrezygnować z fotografa profesjonalisty a wziąć foto-amatora to ja nie wiem, na czym bym oszczędziła, oprócz wspomnień...

mialam na mysli profesjonaliste gdybym miala w rodzinie kogos kto profesjonalnie zajmuje sie fotografia to tak, ale tylko na plener.

[Liama]

a ja w ramach oszczędności polecam pochodzić po wielu fotografach w waszym mieście, czasem za lepszą jakość można zapłacić znacznie mniej, my kosztem odcisków i bólu nóg przez dwa dni zaoszczędziliśmy 300 zł i dostaliśmy więcej niż się spodziewaliśmy.

Jeśli któras z was ma smykałkę do makijażu polecam poćwiczyć i kombinować już od dzisiaj, zaopatrzyć się w dobry podkład i cienie (które starcza nam jeszcze na długo długo)...

[Almariel]

My zaoszczędziliśmy głównie na obrączkach, gdyż mieliśmy własne złoto i płaciliśmy tylko za "robociznę". Sukienkę kupiłam na likwidacji salonu i też dałam za nią dużo mniej, niż nawet miałam przygotowane na ten cel.
Plener po ślubie robiła nam dobra znajoma, która zajmuje się fotografią, co też nie dużo nas wyniosło.
Poza tym w restauracji dostaliśmy rabat 10 zł mniej od osoby niż normalnie i tort jako prezent od szefowej restauracji, ze względu na to że pracuje tam mój brat. No ale to już inna para kaloszy.

[claire_b]

bo ja widzę, że większość z Was ma spore znajomości. Kumoterstwo!

[Linaewen]

Napisane przez claire_b

bo ja widzę, że większość z Was ma spore znajomości. Kumoterstwo!

Bo wiesz, przed ślubem to trzeba wszytskie możliwe znajomości poodświeżać

[Liama]

Napisane przez claire_b

bo ja widzę, że większość z Was ma spore znajomości. Kumoterstwo!

Większość, ale nie wszyscy, ja za chiny nic nie mam
o może tyle, że plener będziemy mieć w zaprzyjaźnionej stadninie koni i to wszystko...

[claire_b]

Napisane przez Linaewen

Bo wiesz, przed ślubem to trzeba wszytskie możliwe znajomości poodświeżać

Dobra, to ja teraz zakładam specjalny kajecik, w którym zapisuję nazwiska znajomych (i znajomych znajomych itd.) Obok będą wymienione ewentualne ich talenty, umiejętności, miejsce pracy itd. :P
A później siądę i będę się zastanawiać kogo do czego można wykorzystać

[Linaewen]

Napisane przez claire_b

Dobra, to ja teraz zakładam specjalny kajecik, w którym zapisuję nazwiska znajomych (i znajomych znajomych itd.) Obok będą wymienione ewentualne ich talenty, umiejętności, miejsce pracy itd. :P
A później siądę i będę się zastanawiać kogo do czego można wykorzystać

I od razu oszczędności się pojawią .

[Liama]

Napisane przez claire_b

Dobra, to ja teraz zakładam specjalny kajecik, w którym zapisuję nazwiska znajomych (i znajomych znajomych itd.) Obok będą wymienione ewentualne ich talenty, umiejętności, miejsce pracy itd. :P
A później siądę i będę się zastanawiać kogo do czego można wykorzystać

Mi jakoś tak głupio by było się pytać i prosić...już raz poprosiłam o pomoc w sprawie ślubu i wielka łaska, a i tak g z tego wyszło...oszczędności oszczędnościami, ale też nie można się jakoś specjalnie narzucać...jeszcze zależy jakich się ma znajomych

[claire_b]

Napisane przez Liama

Mi jakoś tak głupio by było się pytać i prosić...już raz poprosiłam o pomoc w sprawie ślubu i wielka łaska, a i tak g z tego wyszło...oszczędności oszczędnościami, ale też nie można się jakoś specjalnie narzucać...jeszcze zależy jakich się ma znajomych

bo pewnie poprosiłaś niewłaściwą osobę. No niestety trzeba wybadać, czy wśród bliskich znajomych/rodziny mamy bezinteresowne, życzliwe nam osoby.
A zresztą i tak tylko jak się zrobi coś samemu, to się ma gwarancję, że będzie okey..

[Almariel]

Napisane przez Liama

Mi jakoś tak głupio by było się pytać i prosić...już raz poprosiłam o pomoc w sprawie ślubu i wielka łaska, a i tak g z tego wyszło...oszczędności oszczędnościami, ale też nie można się jakoś specjalnie narzucać...jeszcze zależy jakich się ma znajomych

Owszem, dużo zależy z jakimi osobami ma się do czynienia.
W naszym przypadku poprosiliśmy koleżankę żeby nam zrobiła plener, ale jako normalni klienci. To ona sama zaproponowała nam spory rabat w ramach prezentu.

[samiramis]

Dziewczyny ja np oszczędziłam sporo na dekoracjach. przyjaciółka miala slub teraz w sierpniu a ja mam wstyczniu-
1. wszystkie dekoracje kupowalysmy na spolke (ona wykorzystala je pierwsza a ja potem na swoim slubie)
w ten sposob np kupilysmy 50metrow tiulu za 120zł choc kazda z nas potrzebowala tylko polowy. oszczedzilysmy sporo na samych kosztach wysylki bo placilysmy wszystko wspolnie,
2. kupilysmy (choc to srodek lata) wspolnie biala parasolke wiec w sumie kosztowala mnie ona tylko 30zł zamiast 60
3. dekorację którą ona miala w domu ja będę miec w kosciele (oszczedzam ok 500zł na dekoratorce)
4. wiekszosc rzeczy robię osobiscie (zaproszenia wyszly mnie ok 1,2 zł ) kupilam papier za 15groszy za sztukę i zanioslam do firmy drukującej.
5. do slubu wiezie nas nasz znajomy.
6. w tej kwestii moze niekoniecznie sie ze mna zgodzicie ale tylko jednemu kierowcy oplacam "talerzyk" drugi ktory bedzie od 22.00 nie bedzie wogole liczony jako gosc weselny. przyjaciolka oplacila 2 kierowcow i niestety okazaqlo się, że malo co zjedli bo ciagle byli w rozjazdach.
7. welon, bolerko,bizuterię,musznik i kamizelkę biorę od kumpeli, (miesiac przed jej slubem zmienila suknie na identyczny kolor jak moja więc wszystko pasuje)no ale to tylko szczescie
8. makijaż prawdopodobnie zrobi mi kolezanka ktora na co dzien ma doczynienia z makijazami wiec tez oszczednosc ok 200zł
9. nie wynajmuję dekoratorki sali, (podstawową dekorację mam w cenie a resztę sama zrobię odpowiednio wczesniej)
10. stół wiejski, fontanna czekoladowa, lampiony szczescia, fajerwerki itp-zbędna i droga rzecz. ludzie na weselu nie mogą miec az tak wielu atrakcji bo bedą miec malo czasu na zwykle tance
11.pojazd do slubu-zbedny wydatek-ludzie i tak nie zwracają uwagi na typ auta a raczej na jego kolor tylko
12. "prezenciki dla gosci" srednio wychodzi ok 1zł za sztukę- jak dla mnie to ciasto jest formą podarunku i podziekowania dla gosci że byli w tym dniu z nami, po co więc dodatkowy prezent?
13, opakowania na ciasto- te plastikowe z naklejkami wychodzą dużo taniej niż specjalnie drukowane kartonowe.