Jest ich trzech. Boże czy to nie zawiele na jedną kobietę?!

[stupid_girl]

Podziel się jednym

[klempaa]

a mi się skojarzylo z tym wątkiem, co tez było 3.... chyba pan X, Romans i jakiś jeszcze

Tu sytuacja w zasadzie podobna- ja bym polecała znalezienie 4 i 5 Wtedy Kleofas mógłby sobie z Hipolitem, Dionizy z 4, a 5 by został dla Ciebie

[Flashdance]

Napisane przez Agniecha_nurse

btw. odsyłam do encyklopedii albo chociaż googli, test się robi wyłącznie z krwi (za dużo filmów typu 'Moda na sukces"

Ależ bzdury wypisujesz. Radzę zostaw facetów i idź się uczyć, bo jeśli Twoja wiedza ze wszystkich dziedzin jest na takim niskim poziomie......


Nie powinnaś w ogóle wchodzić w żaden związek, bo nie jesteś jeszcze na niego gotowa. Niby masz faceta a głowa lata Ci we wszystkie strony i wypatruje kolejnych. Jesteś raczej na podobnym etapie jak pana H. Pobawić się zaliczyć i szukać następnego.

[visionAM]

Napisane przez Agniecha_nurse

Witajcie!
Mam 20 lat i od prawie roku jestem z K. którego znam prawie od zawsze. Muszę przyznać, że mnie kocha, rozpieszcza kupując prezenty, mówiąc o swojej przyszłości uwzględniając mnie w niej. Jednym zdaniem zakochany we mnie po uszy. A ja? Mi się wydaje, że też go kocham. No właśnie... Wydaje.... Rodzice go uwielbiają. Następnie jest jeszcze H. To typ faceta, którego co druga kobieta chciałaby mieć- mega mega przystojny (bardziej pociągający niż K.), dowcipny itd. no i na dodatek studiuje medycynę co mnie jeszcze bardziej kręci ( nie chodzi tu o kasę lecz o jego inteligencję, która jak wiemy jest bardzo sexy) Aczkolwiek H. ma swoje wady( nie twierdzę, że K. ich nie ma ale są one niczym przy wadach H.) chodzi mi o to, że słyszałam z opowieści znajomych, a także kiedyś kilka razy na początku naszej znajomości byłam świadkiem jak przyprowadzał dziewczyny na noc ( ogólnie mówiąc lubi łatwe i szybkie numerki). Jednak współlokator ( mieszkałam z H. w jednym akademiku, a nawet muszę przyznać ,że był moim sąsiadem niestety musiał go opuścić i będzie mieszkał gdzieś, miejmy nadzieję że nieopodal akademika) achh na czym to skończyłam... Więc jego współlokator powiedział mu że nie jestem łatwa i zazwyczaj wówczas H. rezygnował z takiej dziewczyny. W moim przypadku natomiast dalej utrzymywał ze mną kontakt zapraszając do niego na imprezy, żartując i gadając ze mną przez okno godzinami. Wiem też, że H. był kiedyś inny- miał dziewczynę którą bardzo kochał ale go zostawiła i od tamtej pory jest jaki jest. I czasami się zastanawiam czy może on we mnie zakochał się tak mocno jak w tamtej dziewczynie i mógłby znów być tym samym H. co wcześniej (oczywiście nie spytam go wprost bo on jest bardzo skryty emocjonalnie i nie przyznałby się do tego). Ehh i pozostał jeszcze jeden-D.- człowiek ( mój były), który ani nie jest przystojny ani nie obsypuje mnie różami jak K. Jednak chyba nadal za nim tęsknię ech niektórzy narzekają, że są samotni, a ja narzekam na nadmiar, bo jak wiadomo co za dużo to nie zdrowo

jesteś egoistyczna i naiwna.
Masz kochającego faceta i go nie doceniasz.
Oglądasz się za męską dziwką i podrywaczem, który rozmawia z Tobą tylko dlatego, że chce Cię przelecieć tak samo jak resztę dziewczyn w akademiku
Tęsknisz za byłym, bo sama sobie tak wmówiłaś.

polecam dorosnąć, a potem pakować się w związki.

[kajli28]

Ehhh...jak to jest, że wierne i porządne dziewczyny często nie mogą sobie w ogóle znaleźć chłopaka...A takie jak autorka mają aż nadmiar Na co patrzą niektórzy faceci, to ja nie wiem

Najlepiej to daj wszystkim święty spokój, wycisz się, uspokój...Przestań traktować ludzi jak cukierki-masz ochotę lub nie masz, dzisiaj K. a jutro H., z D. też byś poszła, a nawet nie napisałaś, czy on coś do ciebie czuje..Widocznie uważasz, że możesz mieć każdego o każdej porze Za dużo robisz sobą zamieszania.

[visionAM]

Czy ja wiem czy ona ma nadmiar

Jest z dobrym chłopakiem, ale go nie docenia i kręci na boku z innymi.
Gada z nią największy podrywacz, bo zapewne chce ją mieć na jedną noc.
Były to może nawet już o niej zapomniał
wg mnie nigdzie tu nie ma nadmiaru chłopów, jest tylko niedobór pewnego narządu, który powinien być zlokalizowany w głowie

[Auksencja]

Również uważam, że nie ma żadnego nadmiaru. Dziewczę się podnieciło, bo największy podrywacz wyznaczył ją na swoją zdobycz. No rzeczywiście jest się czym rajcować. Przed stosunkiem zakup prezerwatywy dziewczyno, bo może ta "męska dzi***" preferuje sex bez zabezpieczenia

[Sissi7]

Napisane przez Agniecha_nurse

btw. odsyłam do encyklopedii albo chociaż googli, test się robi wyłącznie z krwi (za dużo filmów typu 'Moda na sukces"

"Test na Ojcostwo- Co się bada
Jako materiał dostarczający próbki do analizy może służyć:
• niewielka ilość krwi (pobrana z palca lub nawet np. z plamy na koszuli);
• wymaz z błony śluzowej wewnętrznej strony policzka (najczęściej wykorzystywany, ze względu na prosty i bezinwazyjny sposób uzyskania materiału do badań);
• włosy (kilka włosów razem z cebulkami);
• guma do żucia;
• szczoteczka do zębów;
• itp. "

pierwsza lepsza strona w "googlach", do których tak chętnie odsyłasz.