|
|
#31 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 46
|
Dot.: Niby błahy problem...
Cytat:
![]() A tak serio to myślę że to jest wygodne hasło żeby powiedzieć dziewczynie nie noś tego lub owego (skórzanych legginsów, paznokci w kolorze fuksji, czarnych rajstop, czapki z daszkiem, futra, szlafroka, itp.) bo mi się to "kojarzy z dziwką".Reakcja powinna być: "A chu. mnie to, z czym się komu co kojarzy." |
|
|
|
|
|
#32 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Niby błahy problem...
Cytat:
Dokładnie takiej reakcji nauczyłam się przy moim psychicznym exie... (jemu więcej rzeczy się z dziwką kojarzyło, ale te 2 zapamiętałam) Na szczęście żaden facet z którym się spotykałam później nie odwazył mi się powiedzieć że mam coś jak dziwka
__________________
I swear, I'll kill her... włosy, paznokcie i biust. ![]() Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! |
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 516
|
Dot.: Niby błahy problem...
No to niezły problem sobie znalazł. Naprawdę nie rozumiem jak można się kłócić o takie rzeczy. Przecież ok mogą mu się nie podobać, ale to nie znaczy, że ma prawo mówić Ci jakie masz mieć paznokcie a w jakich wyglądasz jak dzi*wka.
Ale coś mi się wydaje, że tu problem leży głębiej. Czy On nie jest czasem przesadnie zazdrosny? Bo teksty typu komu ty chcesz się podobać mogą o tym świadczyć. Za chwilę Ci powie, że ta spódniczka jest za krótka, obcasy za wysokie, a bez niego sama nigdzie nie możesz wyjść... Mam nadzieję, że nie ale wg mnie to jest taki pierwszy symptom, który dałby mi do myślenia.
__________________
Life isn't about finding yourself. Life is about creating yourself. |
|
|
|
|
#34 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 46
|
Dot.: Niby błahy problem...
W spódnicach nie chodzę to problem z głowy, ale jak kupiłam sandały na koturnach, tak też były dziwkowate...
Ogólnie, mój też tak ma że co druga rzecz jest dziwkowata. On tam nie ma za bardzo precyzowanych wymagań, żeby tylko było naturalnie. Ogólnie lubi dziewczyny na sportowo, dresy koniecznie takie luźne typu baggy, do tego zwykła koszulka i adidaski i nic mu więcej do szczęścia nie trzeba. Ogólnie też lubię tak się ubrać, bo to wygodne, ale mam trochę więcej kg niż przewiduje średnia więc nie mogę ubrać się dokładnie w to co mi się podoba, nie kupię wymarzonych dresów z endorfiny a jeśli już to będę wyglądać w nich jak klocek to chociaż paznokcie chcę mieć takie jak mi się podobają. |
|
|
|
|
#35 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 236
|
Dot.: Niby błahy problem...
|
|
|
|
|
#36 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 516
|
Dot.: Niby błahy problem...
A czy były jakieś sytuacje, że był o Ciebie zbyt zazdrosny?
__________________
Life isn't about finding yourself. Life is about creating yourself. |
|
|
|
|
#37 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 5 673
|
Dot.: Niby błahy problem...
Cytat:
A czy jemu się czasem sufit na łeb nie spadł, cytując Siarę ![]() Masz 19 lat, niedługo pewnie wybierać się będziesz do pracy. I co? W dresach pójdziesz? Bo na moje to trzeba się będzie w "dziwkarskie" rzeczy "przebrać" a Twój kolo chyba zawału dostanie
__________________
|
|
|
|
|
|
#38 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 46
|
Dot.: Niby błahy problem...
On ogólnie twierdzi, że nie jest zazdrosny...
|
|
|
|
|
#39 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 236
|
Dot.: Niby błahy problem...
|
|
|
|
|
#40 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 516
|
Dot.: Niby błahy problem...
Twierdzi również, że pomalowane paznokcie są dziwkar*kie
Nie pytałam o jego zdanie tylko o Twoje
__________________
Life isn't about finding yourself. Life is about creating yourself. |
|
|
|
|
#41 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: Niby błahy problem...
Cytat:
Zastanawiam się, skąd Ci wszyscy faceci tak dobrze orientują się w tym, co dziwka ubiera, jak maluje paznokcie, etc.. ______________ Mój facet także stawia na naturalność, powiedział mi kiedyś, że wolałby gdybym się wcale nie malowała, bo uwielbia mnie bez makijażu. Postukałam się w czoło. Maluję się codziennie, mój makijaż wygląda tak, jakby go nie było. Podkreślone rzęsy, wykonturowana twarz i pomadka ochronna na ustach - to wszystko. Nie wiem dlaczego ten mój Michał uparł się, żeby nawet tego nie było. Cóż. Nie spełnię Jego oczekiwań, bo nie czułabym się atrakcyjnie w bladej twarzy z rumieńcami i siniakami pod oczami. ![]()
__________________
Edytowane przez CytrynowaPannica Czas edycji: 2011-09-06 o 15:59 |
|
|
|
|
|
#42 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 46
|
Dot.: Niby błahy problem...
Nie lubi jak rozmawiam z facetami, ale twierdzi że to dlatego że ma do nich uraz i to rozumiem i wiem, że tak jest bo ma powody co do tego.
Sam ma mało kolegów więc sama nie wiem czy wziąć to za objaw zazdrości, czy niechęci do jego płci. Ja widzę, że jest i to nie raz słyszę teksty, że ładnie np się ubrałam do szkoły i pewnie się będą na mnie gapić więc odczuwam tą jego zazdrość mimo jego sprzeciwów. |
|
|
|
|
#43 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 516
|
Dot.: Niby błahy problem...
Nie wiem, ale jeśli chodzi o mnie to nie chciałabym być w związku gdzie ktoś mi dyktuje jak mam wyglądać. I robić z tego powodu problemy. Na Twoim miejscu bardzo bym się zastanowiła czy naprawdę chcesz z Nim być.
__________________
Life isn't about finding yourself. Life is about creating yourself. |
|
|
|
|
#45 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 99
|
Dot.: Niby błahy problem...
Dziewczyny, ale co tu rozkminiać
? Rozumiem, że można lubić naturalność ale zachowanie tego faceta jest nie do pomyślenia, ta chora zazdrość i jeszcze porównywanie swojej dziewczyny do dzi*wki. Gdyby to była lekka zazdrość albo "sympatia" do naturalności to powiedziałby dziewczynie wprost że np. "Lubię gdy wyglądasz naturalnie". Ale robienie wiele razy kłótni o to samo, z takiego błahego powodu nie jest normalne
Edytowane przez _Tweety_ Czas edycji: 2011-09-06 o 16:36 |
|
|
|
|
#46 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Niby błahy problem...
Cytat:
![]() nie musisz ulegać facetowi, paznokcie mają się podobać Tobie, nie jemu i nie zwracaj uwagi na jego burackie teksty![]() A paznokcie masz bardzo ładne, według mnie absolutnie nie są ZA długie ---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ---------- Cytat:
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
||
|
|
|
|
#47 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Niby błahy problem...
Nie lubi jak rozmawiasz z innymi facetami? ROZMAWIASZ?!
przeciez on jest zazdrosny i to chorobliwie skoro przeszkadza mu samo to, że rozmawiasz z innymi... (nie zależnie czy Ci tego broni czy nie) Z tym urazem do facetów to najśmieszniejszy tekst świata. Tak samo jak "tobie ufam, tylko innym facetom nie" Oczywiście znam te teksty od mojego cudownego byłego dla którego też połowa rzeczy była dziwkarska, a chyba najbardziej już dziwkarskie było to, że jakikolwiek mężczyzna mógłby na mnie spojrzeć... ![]() Noś te długie paznokcie i nie daj się zwariować!!!
__________________
I swear, I'll kill her... włosy, paznokcie i biust. ![]() Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! |
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 046
|
Dot.: Niby błahy problem...
autorko, a jak to jest w drugą stronę? wymuszasz czasem na nim jakieś zmiany w wyglądzie? bo jeżeli nie i jesteś pod tym względem w 100% fair to po prostu ucinaj gadki szmatki - komu mają się podobać twoje paznokcie? - tobie samej; komu starasz się podobać jak się *źle* [wg tżta] ubierzesz - nikomu, chcę ładnie wyglądać żeby sie dobrze czuć. staraj się olewać, zbywać i nie przejmować jego docinkami, może w końcu dojdzie do wniosku że zmienianie cię na siłę nie ma sensu i zacznie proponować sensowne kompromisy - np. mój facet nie lubi bardzo ciemnych kolorów na paznokciach, więc częściej maluję na jasne albo żywe kolory, ciemny fiolet i czarny ograniczam [ale nie wykluczam, od czasu do czasu może przeżyć :P]
|
|
|
|
|
#49 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 235
|
Dot.: Niby błahy problem...
Boze jakbym tak miala pod faceta wszystko robic to bym szalu dostala...
A takie pazkokcie co pokazalas na zdjeciu mam dokladnie w tej chwili identyczny kolor i dlugosc![]() Rob to na co masz ochote a jego jakos trzeba wyleczyc z zazdrosci bo innego rozwiazania nie widze. Zaraz sie okaze ze Ty bedziesz biegac w worku po ziemniakach bez makeupu i w kucyku a on poleci do blondyny w spodnicy i lokach. (przypadek z zycia wziety
__________________
5D II + 40D +35 1.4 + 50 1.4 + 70-200 4.0 + 100 2.8 + 17-40 4.0 |
|
|
|
|
#50 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 434
|
Dot.: Niby błahy problem...
Widzę w jego zachowaniu syndrom madonny i ladacznicy.
Madonny i ladacznicy zespół- ambiwalentna postawa mężczyzn wobec kobiet, współistnienie modelu Madonny – porządnej, cnotliwej, cenionej w roli idealnej żony i matki oraz modelu kobiety-ladacznicy – zmysłowej, niewiernej, rozpustnej, łatwej, dostępnej, zabawowo traktującej seks. Opisany przez psychoanalityka Renshawa (1978) jako bardzo rozpowszechniona w kręgu kultury Zachodu postawa mężczyzn wynikająca z wychowania, lęku kastracyjnego, nieufności wobec kobiet, podwójnej moralności.
__________________
Aby kobieta była szczęśliwa, nie może zmieniać mężczyzn, tak jak się zmienia koszule. http://www.kameja.pl |
|
|
|
|
#51 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: Niby błahy problem...
Cytat:
Paznokcie masz ok. Najchętniej napisałabym Ci, że jesteś młoda i znajdziesz sobie kogoś, kto będzie Cię właściwie traktował i że powinnaś pogonić tego TŻ. Masz prawo żyć tak, jak chcesz i nosić to, co Ci się podoba -zwłaszcza, że są to "normalne" ubrania. A Twój facet nie radzi sobie sam ze sobą i za wszelką cenę chce Cię kontrolować. Zrobisz jak uważasz. Tylko nie wmawiaj sobie, że "to tylko buty na koturnach", "to tylko paznokcie".. a już na pewno nie wierz w to "że w końcu mu przejdzie", bo samo nie przejdzie. Raczej się nasili. |
|
|
|
|
|
#52 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 46
|
Dot.: Niby błahy problem...
Z tą niechęcią do facetów to jest fakt, bo był przez nich źle traktowany, w sumie to mało powiedziane i nie chodzi tu o bicie... Chyba rozumiecie?
No na początku było tylko bo mi się to nie podoba, bo wole inne ale jak zauważył że nie skutkuje to się porobiło. Ja nie chcę żadnych zmian, bo jest dla mnie hmm ideałem. Zapytałam go przed chwilą czy zapuścił by dla mnie włosy (podobają mi się faceci z takimi do ramion, ale nie jest to wymóg że tak powiem), powiedział coś w stylu - Mogę spróbować, nie ma sprawy jeśli serio będzie Ci się to podobało i jeśli bardzo by Ci przeszkadzały moje krótkie, ale nie tylko dlatego że ja czepiam się Twoich paznokci. No i oczywiście zrobi to pod warunkiem, że ja je skrócę. |
|
|
|
|
#53 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: Niby błahy problem...
Cytat:
Sorry, ale musiałam no! Trzęsie mnie jak słyszę takie teksty. Twój facet mówi Ci, że wyglądasz jak dziwka a Ty się zastanawiasz czy aby nie ma racji. Jesteś kobietą! Masz prawo się malować, nosić obcasy i spódniczki. A jemu nic do tego. Powinien się cieszyć ze dbasz o siebie i że ma ładną zadbaną kobiete
__________________
My road. My life. My dream. |
|
|
|
|
|
#54 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Niby błahy problem...
Cytat:
![]() Nie wierz w to, że on nie lubi jak gadasz z facetami, bo kiedyś tam go JACYŚ faceci źle potraktowali. To może w ogóle niech przestanie gadać z ludźmi... Takie gadanie ma na celu to żebyś z tymi facetami przestała gadać i jeszcze myślała, że to normalne i robisz to z miłości do niego. Dla mnie to taka manipulacja... Ale może mam uraz po moim stukniętym byłym który zaczynał niewinnie jak twój z uwagami na temat czarnych paznokci i tym, że on nie lubi jak ja gadam z facetami, bo kiedyś go była zdradziła...I tak powoli krok po kroczku mnie sobie urabiał, a ja nawet tego nie zauwazałam, myślałam, ze on biedny, że ja taka dobra dziewczyna jestem bo dla niego nie będę tych paznokci malowac na czarno, a on chciał coraz więcej i więcej zmieniać :/
__________________
I swear, I'll kill her... włosy, paznokcie i biust. ![]() Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! |
|
|
|
|
|
#55 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 46
|
Dot.: Niby błahy problem...
Dla niego zadbanie nie równa się tapeta na twarzy.
Ogólnie lubi kosmetyki ale takie, których "nie widać" balsamy, kremy, perfumy, pomadki do ust, itp. Też mu mówię, że przestanę się myć może mu będzie pasowało a on że ciągle mylę zaniedbanie z naturalnością i ciągle to samo. Wczoraj pomalował sobie paznokcie i tak chodził i pytał czy mi się to podoba. |
|
|
|
|
#56 | |
|
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: Niby błahy problem...
Cytat:
Ja bym mu dała wolną rękę...
|
|
|
|
|
|
#57 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 46
|
Dot.: Niby błahy problem...
Cytat:
W dzieciństwie był molestowany. Przez swojego wujka. Pewnie dlatego ma taki stosunek do facetów co rozumiem... Nie powinnam tego tutaj pisać no ale tak żebyście zrozumiały o co chodzi z tą niechęcią do jego płci... |
|
|
|
|
|
#58 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Niby błahy problem...
A niech kupuje, to on zrobi z siebie idiotę a nie Ty:P
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
|
|
|
|
#59 |
|
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: Niby błahy problem...
Wiesz co on ma problem ze sobą, a nie z Tobą. To nie Ty powinnaś się zmieniać czy coś.
|
|
|
|
|
#60 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Niby błahy problem...
Ja to samo...:|
Ja natomiast widze róznice pomiędzy zachowywaniem czystości i zdrowia skóry, a dbaniem o siebie. I dla mnie własnie zadbane kobiece paznokcie to nie tylko czyste, zdrowe paznokcie, ale też wymalowane. (nie muszą to być kolory, może być bezbarwny dla ładnego połysku) Ale to temat na inny wątek... ![]() ---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ---------- Cytat:
![]() On powinien iśc do psychologa, bo jak widac nie poradził sobie z problemem z przeszłości i potrzebuje pomocy... Bo to nie jest normalne, że facet nie lubi jak dziewczyna rozmawia z innymi.
__________________
I swear, I'll kill her... włosy, paznokcie i biust. ![]() Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:18.















Nie pytałam o jego zdanie tylko o Twoje

nie musisz ulegać facetowi, paznokcie mają się podobać Tobie, nie jemu i nie zwracaj uwagi na jego burackie teksty


