karol ...kto sie wybiera?

[iza_]

byłam dzisiaj...film na prawdę dobry.polecam.

[Gonia1]

Mam pytanie do tych, którzy obejrzeli ten film: w jakim języku mówią w nim aktorzy? Ja ściągam z netu wersję po włosku i nie wiem czy jest to zdubbingowana wersja (z pol. na włoski) czy też tak wyglądała w oryginale? W necie znalazłam też napisy do tego filmu... Reżyser jest Włochem, ale z drugiej strony aktorami są Polacy no i lepiej by wyglądało, gdyby filmowy Karol Wojtyła mówił po polsku...

[SaMa]

aktorzy mowia po wlosku...
swoja droga - ten film koniecznie trzeba zobaczyc.

[nineczka]

A ja znowu przypominam, ze bedzie on wyswietlany w TV Amerykanskiej na Hallmark Chanel w poniedzialek. Godzina, rozna od stanu w ktorym sie mieszka wiec prosze sprawdzic na internecie.

[(karolinka)]

Napisane przez iza_

byłam dzisiaj...film na prawdę dobry.polecam.

a ja sie na filmie zawiodlam....... i jeszcze mnie wkurzal adamczyk poniewaz kojarze go z "dziupli cezara" -serialu komediowego a potem widze go w roli papieza.
ale film trzeba koniecznie obejrzec

[Beauty1984]

Ja się nie zawiodłam ani na przedstawieniu fabuły ani na obsadzie.
Adamczyk według mnie świetnie się wcielił w postać Karola chociaż przed obejrzeniem filmu miałam obawy jak będzie jego gra wyglądać. Zupełnie mi wtedy do tej roli nie pasował.
No, ale każdy musi sam zobaczyć i ocenić. Uważam że naprawdę! warto.

[Gonia1]

Napisane przez SaMa

aktorzy mowia po wlosku...
swoja droga - ten film koniecznie trzeba zobaczyc.

Dziękuję za odpowiedź.

[paula78]

wygrzebałam wątek bo obejrzałm filmw włoskiej wersjii jezykowej -okazło sie ,ze sporo pamietam z włoskiego

ogólnie film mnie nie wzruszył ,ani łezka mi nie poleciała.okrutnie długi.
wzrusza mnie zawsze okres wojny (pianista przeplakany cały ),gra aktorska bardzo średnia Bela grr,adamczyk zupelnie mi nie pasuje w tej roli ,wygląd nie ten ,gra srednia.

dziwi mnie jezyk jakim sie posługiwali ,młodzi ludzie a jakos tak nie zyciowo.rozumiem ,ze KOsciól Bóg miały na to wplyw ale ,ze az tak bardzo?

karol chyba faktycznie był wybrancem bo całe zycie nie zwątpił i mocno wierzył.
podobała mi sie muzyka.
średniak i ciesze sie ,że nie poszłam do kina.

[maniutek-mania]

Tak film wzruszający, widziałam w wakacje .I aż mnie zdziwiło, że chociaż włoski reżyser, to tak uchwycił polskie realia tamtych czasów ...

[Carrie]

Napisane przez paula78

wygrzebałam wątek bo obejrzałm filmw włoskiej wersjii jezykowej -okazło sie ,ze sporo pamietam z włoskiego

ogólnie film mnie nie wzruszył ,ani łezka mi nie poleciała.okrutnie długi.
wzrusza mnie zawsze okres wojny (pianista przeplakany cały ),gra aktorska bardzo średnia Bela grr,adamczyk zupelnie mi nie pasuje w tej roli ,wygląd nie ten ,gra srednia.

dziwi mnie jezyk jakim sie posługiwali ,młodzi ludzie a jakos tak nie zyciowo.rozumiem ,ze KOsciól Bóg miały na to wplyw ale ,ze az tak bardzo?

karol chyba faktycznie był wybrancem bo całe zycie nie zwątpił i mocno wierzył.
podobała mi sie muzyka.
średniak i ciesze sie ,że nie poszłam do kina.

mi film sie bardzo podobał, chociaz był sredniej jakosci nagrany.
Szczerze mowiac ja nie płacze na rzadnych filmach a ten bardzo mnie wzruszył, ale i ucieszył bo była scena kiedy papiez jeszcze jako nie papiez był w okolicach mojego miasteczka i była nawet wzmianka własnie o moim miescie a poszło w swiat

no i dla nie doinformowanych 19.10. film bedzie miał swoja telewizyjną premiere w TVN !!!

[bemolka]

niedlugo ma byc na tvn bodajze

[monyczkaaa]

Napisane przez bemolka

niedlugo ma byc na tvn bodajze

chyba pierwsza część 20 października a druga 21

[201704240951]

Napisane przez bemolka

niedlugo ma byc na tvn bodajze

jak się nie mylę to w środę i czwartek w tvn o 20

[lulina]

A kogo grała ta Bela, bo po nazwiskach aktorów nie kojarze?? Mi się film podobał, no moze w niktórych momentach za bardzo się ciągnął, mógłby być trochę krótszy. Ja się wzruszyłam. Moja mama opowiadałąa, ze jak Wojtyłę wybrali na Papieża, to jej ojciec wył jak nie wiem, no i ja na filmie gdy była ta końcowa scena, że on wychodzi jako Papież też się strasznie porczałam. Nawet jak o tym myślę to takie dziwne ciarki mam...

A nie podobało mi się jeszcze to ze w całym filmie jedno zdanie było po Polsku("na zdrowie Wojtyła"). Moim zdaniem włosi równie dobrze mogli by część czytać. To co było w POlsce i z Polakami powinno był po Polsku, to co z tym gub. Frankiem to po Nimiecku, a reszta po Włosku...

[paula78]

Bela grała Anie (czy Hanie -miałm rózne tłumaczenia a dokladnie nie słyszałam)ta niby dziewczyne Karola.

[Kiya]

mam ten film na dvd i sięgam po niego kiedy jest mi smutno i żle oglądając go zawsze stwierdzam że moje życie to pestka z przeżyciami i cierpieniem jakie musiał przeżyć Karol.
Jestem pełna uznania dla Ojca Świętego jego życie było pasmem smutku,nieszczęscia a On zawsze był radosny,pełen nadzieji i nigdy nie zwątpił.
To bardzo dobry film.

[Gonia1]

Napisane przez lulina

A nie podobało mi się jeszcze to ze w całym filmie jedno zdanie było po Polsku("na zdrowie Wojtyła"). Moim zdaniem włosi równie dobrze mogli by część czytać. To co było w POlsce i z Polakami powinno był po Polsku, to co z tym gub. Frankiem to po Nimiecku, a reszta po Włosku...

Fajnie by było, gdyby te kwestie językowe rozwiązali w ten sposób.

[Alice.soul.]

Byłam na tym filmie jakis czas temu(zaraz jak wchodził do kin)....troszq mnie rozczarował...idąc byłam pewna że więcej kwesti bedzie o... hmmmmm sama nie wiem dokładnie...ale o samym Wojtyle, o jego życiu i kapłaństwie...a tak naprawde był o wojnie, jakiś jeszcze watek miłosny wkleli(wyszedł jakis romans;/) o ktorym wogle nie powinno byc mowy....Ale generalnie i tak płakałam jak bóbr, sceny chwytające za serce, głebokie i dajace do myslenia....gdyby nie okularki, które wziełam ludzie mieli by niezły ubaw bo cała sieę rozmazałam. Film polecam mimo wszystko, mimo różnych opinii różnych ludzi...Każdy to powinien osobiście go obejrzeć...chociażby jak nie dla siebie to ku pamieci Papieża ;(

[Jo]

Ogladajcie dziewczyny bo to piekny film i kreca juz druga czesc!
W czesci drugiej bedzie jak to nasz Wielki papiez zmienil swiat!
Przynajmniej tak zapowiadaja

[paula78]

Napisane przez Jo

Ogladajcie dziewczyny bo to piekny film i kreca juz druga czesc!
W czesci drugiej bedzie jak to nasz Wielki papiez zmienil swiat!
Przynajmniej tak zapowiadaja

no to ja chyba jakas niewrazliwa jestem bo mnei nei ruszył,wcale.

druga czesc ? no tak trzeba zarobic jeszcze wiecej.

[Jo]

Napisane przez paula78

no to ja chyba jakas niewrazliwa jestem bo mnei nei ruszył,wcale.

druga czesc ? no tak trzeba zarobic jeszcze wiecej.

No coz, nie kazdemu musi sie podobac

Zarabiaja..a gdzie nie zarabiaja? wszedzie i na czymkolwiek ....

Ja obejrze druga czesc,podobno maja byc uzyte prawdziwe zdjecia filmowe z podrozy naszego papieza. Chce naszego papieza jeszcze raz obejrzec, przezyc te dni, bylam jeszcze taka mloda,nie pamietam duzo.
Mam nadzieje, ze bedzie to krecone dokladnie tak jak bylo, a nie jakies filmowe przekrecanki, jedynie tego sie obawiam.
A ze zarobia? niech se zarobia.Ciesze sie ,ze wogole ktos sie zdecydowal na wyprodukowanie tego filmu.

[olafjensen]

Bylam na tym w kinie zaraz po premierze i ryczalam prawie przez caly film - pamietam, ze duzo ludzi przy wyjsciu mialo wilgotne oczy i ocieralo lzy. Nawet moj TZ, ktory twierdzi, ze jest agnostykiem wzruszyl sie jak nigdy...

Fakt faktem, ze juz jak szlam do kina bylam nakrecona i chcialo mi sie plakac bo myslalam o Ojcu Swietym ... po jego smierci dwa dni przeplakalam, a praktycznie do dnia pogzebu bylam jakby w innym swiecie...zaznaczam, ze nie jestem osoba jakas szczegolnie wierzaca ani tym bardziej praktykujaca ... ale to bylo takie nie do opisania - jakby sie skonczyl jakis etap w moim zyciu ... i moze plakalam troche nad soba ?

[ignarancja]

Mnie film sie podobał, mimo że miałam opory przed obejrzeniem go... zadużo słyszałam sprzecznych opinii, jedni, ze wspaniały, inni, że nudny i długi
Ale jak już obejrzałam to mogę dodać swoje 5 groszy według mnie film ukazuje to, jakim madrym i nietuzinkowym człowiekiem był Nasz Papa a postać Hani, no cóż, ciekawa jestem czy to prawda, ze jej postać jest fikcyjna(ale Hania jako przyjaciółka, a nie narzeczona jak dziewczyny pisały - przecież oni sie nie zareczyli).
Myślę ze warto obejrzec, wzruszyć sie , przemyśleć... dlatego polecam

[Alice.soul.]

Z niecierpliwościa czekam na druga część filmu o naszym Papieżu, myśle że będzie wart obejrzenia tak jak zreszta i pierwsza część, ale ukarze o wiele więcej z samego życia Jana Pawła, z jego papiestwa , ''zmiany'' świata, że bardziej chwyci za serce. Biorąc pod uwage że maja wykorzystać prawdziwe nagrania to na bank wzruszy... bo takie rzeczy jak sie ogladało w tv z np. pielgrzymek też chwytały mocno za serce, wzruszały i powodowały łzy

[aniess]

Mi się film szalenie podobał. Adamczyk, według mnie pasował do tej roli idealnie Wydaje mi się, że w tym filmie nie chodziło o jakieś niesamowite efekty specjalne, rewelacyjne nagranie, tylko po prostu o ukazanie życia Karola Wojtyły. Któraś wizażanka napisała, że wątek miłosny był niepotrzebny i w ogóle nie powinno go tam być. Ale dlaczego? Po co omijać ten element w życiu Karola? Skoro tak było, powinni to pokazać. A Ci w Rozmowach w Toku stwierdzili, że ukazany w filmie wątek miłosny absolutnie w negatywnym świetle pokazał Karola Wojtyłe, bo przecież papież "nie powinien". Przecież on był normalnym człowiekiem, z normalnymi potrzebami. Nie pokazano nic zdrożnego, jedynie jakąś niewinną miłość, niespełnioną, a może nawet powinniśmy nazwać to przyjaźnią?


I też nie rozumiem jak można mówić, że film był o wojnie. Pokazane było po prostu życie Karola, jego najbliższych, a że cała akcja toczyła się w czasie II wojny światowej, to chyba jasne jest to, że pokazana będzie i sama wojna, zabijanie, strach.

[Kiya]

ludzie zapominają że zanim Karol Wojtyła został papiezem czy nawet ksiedzem był zwykłym mężczyną jakich miliony,tak samo miał prawo kochać i być kochanym przecież od kołyski nie wiedział że bedzie księdzem czy papieżem.
Moim zdaniem ludzie uważający że ukazanie tego wątku w filmie to obraza powinni sie nad tym głębiej zastanowić.

[aniess]

Napisane przez Kiya

ludzie zapominają że zanim Karol Wojtyła został papiezem czy nawet ksiedzem był zwykłym mężczyną jakich miliony,tak samo miał prawo kochać i być kochanym przecież od kołyski nie wiedział że bedzie księdzem czy papieżem.
Moim zdaniem ludzie uważający że ukazanie tego wątku w filmie to obraza powinni sie nad tym głębiej zastanowić.

dokładnie

[Gonia1]

Mi film podobał się, choć myślałam, że będzie bardziej dotyczył samego Papieża, a nie np. wojny.
Mam zastrzeżenia do wyglądu Adamczyka: film rozciąga się na przestrzeni kilkudziesięciu lat, a filmowy Karol Wojtyła w dniu wyboru na Papieża wygląda na 20 lat. Takie to trochę dziwne.

[Alice.soul.]

No moje drogie....chodzi w tym o tym , że ....jak najbardziej Karol był zwykłym meżczyzna który miał prawo do tego i owego....ale to miał być film o jego kapłaństwie, jego powołaniu, o duchowych przeżyciach związanych z wybraniem przez niego tej drogi a nie innej... ( przynajmniej ja idąc na ten film tego własnie oczekiwałam, tak chcialam odebrac wszytsko)....ale wgłębienie sie w te sprawy przysłonił np. własnie ten wątek miłosny...czy jak oglądałyście ten film widząc że cos tam jest między nim a nią nie czekałyście z niecierpliwościa na odkrycie przypadkiem czegoś wiecej niż ludzie odółem wiedza, czy nie czekałyście na jakiekolwiek zbliżenie chociażby pocałunek. W końcu w jakimś tam stopniu byl to romans który każda wie na czym polega... Dlatego zamiast skupić sie na najwazniejszej sprawie, czekałam czy cos tak wyjdzie.... Tak samo jest z ukazaniem czasów wojny, logiczne ze urodził sie w takim a nie innym okresie i jego zycie bedzie zwiazane z wojna...ale film skupił sie bardziej na ukazaniu okrucienstwa wojny, zmuszal do nastepnego zastanowienia sie nad jej skutkami, na ukazaniu smierci ludzi itp...Ja poprostu idąc na film byłam pewna ze calkowicie skupi sie on na Karolu, jego refleksjach, przemysleniach, ze bedzie on tylko i wylacznie o nim...a tu było wiele innych postronnych watków, wiele postaci na których trzeba bylo skupic uwage...czyli jak każdy inny film....mam nadzieje ze druga czesc odsloni wiecej a samym Papieżu....


P.S. Ktos tam powiedział, ze ukazanie watku miłosnego jest uraza, ze niby jak ksiadz to nie moze...wcale bo nie...nie dla mnie...ja nawet o tym nie pomyslam, ktos cos zle zrozumiał....normalne ze mial prawo do pokochania kobiety, wogle jestem za legalizacja małzeństw kapłanów( bo co taki ksiadz moze wiedziec o milosci fizycznej i duchowej mezczyzny i kobiety skoro sam nigdy tego nie przeżył)

[aniess]

Napisane przez Alice.soul.

No moje drogie....chodzi w tym o tym , że ....jak najbardziej Karol był zwykłym meżczyzna który miał prawo do tego i owego....ale to miał być film o jego kapłaństwie, jego powołaniu, o duchowych przeżyciach związanych z wybraniem przez niego tej drogi a nie innej...

A gdzie przeczytałaś o tym, że takie było założenie tego filmu? Właśnie moim zdaniem, miał to być film o KAROLU, człowieku który został papieżem. A nie o Janie Pawle II, tylko o właśnie tym Karolu, o tym jakie było jego życie, co przeżywał, czuł PRZED zostaniem papieżem.