Jedno dzieciątko mamy, a nad drugim się zastanawiamy;]

[AnitkaKotek]

Ojej, nie wiedzialam ze sie tak rozkręcioło;]
Wszystkie Panie witam serdecznie

Gratuluje z calego serca mamusi z blizniakami

hm... Oliwka dzis ma pierwszy lepszy dzien po 3-dniówce ;/
ale masakra, nie choruje mi czesto, ale za to intensywnie eh.
Gorączka 39,6 kopała mnie i gryzla jak szalona w nocy w niedziele,
naszczęscie dzis juz bawi sie beze mnie i nie pluje na wszystkich...
Nie zły z niej diabel jak na 16 miesiecy ufff
wiec na dzien dzisiejszy odmyśliłam sie co do drugiego dziecka hi hi ;p

[madalena83]

Napisane przez lulka265

Hej

ja jestem mamą 5 misięcznej Zuzi,planujemy zacząć starania od listopoada/grudnia

Mój synek ma teraz 4,5 miesiąca i też rozmawiamy z mężem o drugim dziecku. Najpierw mąż nie chciał drugiego, później uzgodniliśmy, że będzie, ale tak za 3-4 lata. Ale ostatnio chodzi nam po głowie, żeby właśnie próbować tak koło grudnia/stycznia

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez melabn

Witam
u mnie syn ma 3 latka, córcia 9 miesiecy a my można powiedziec staramy sie o trzecie dzieciatko

Ja też bym chciała trójeczkę

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez AnitkaKotek

Ojej, nie wiedzialam ze sie tak rozkręcioło;]
Wszystkie Panie witam serdecznie

Gratuluje z calego serca mamusi z blizniakami

hm... Oliwka dzis ma pierwszy lepszy dzien po 3-dniówce ;/
ale masakra, nie choruje mi czesto, ale za to intensywnie eh.
Gorączka 39,6 kopała mnie i gryzla jak szalona w nocy w niedziele,
naszczęscie dzis juz bawi sie beze mnie i nie pluje na wszystkich...
Nie zły z niej diabel jak na 16 miesiecy ufff
wiec na dzien dzisiejszy odmyśliłam sie co do drugiego dziecka hi hi ;p

U mnie mały jest bezproblemowym egzemplarzem - brak kolek, bóli brzuszka i dużych maruderów - odpukać w niemalowane
Właśnie leży w łóżeczku pod karuzelą i piszczy do niej , ale tak głośno, że czasami trzeba uszy zatykać Wczoraj odkrył, że można tak krzyczeć i chyba muszę sobie zatyczki zakupić

Także ja jak najbardziej nadal nastawiona jestem pro drugie dziecko

Dobrze, że trzydniówka już za Wami - teraz już z każdym dniem będzie lepiej

[annje]

Napisane przez madalena83

U mnie mały jest bezproblemowym egzemplarzem
(...)
Także ja jak najbardziej nadal nastawiona jestem pro drugie dziecko

Też tak miałam - starszy spał, jadł i uśmiechał sie słodko, a ja naiwnie myślałam - drugie dziecko? luuuuuzik
A małe się trafiło diabełkowate ze wszelkimi atrakcjami

[madalena83]

Napisane przez annje

Też tak miałam - starszy spał, jadł i uśmiechał sie słodko, a ja naiwnie myślałam - drugie dziecko? luuuuuzik
A małe się trafiło diabełkowate ze wszelkimi atrakcjami

A co tam - pierwszy aniołek, to drugi może być diablątko! Nadal się piszę
Przynajmniej już nikt mi nie powie, że ja to nie wiem, co to znaczy mieć dzieci - bo moje taakie grzeczne Albo - Zobaczysz jak Ci podrośnie - to wyjdzie z niego diabeł

[martita_891]

Ja mam nadzieję, że skoro synek dał na popalić przez pierwsz miesiące tak bardzo, że ledwo co żywi chodziliśmy to drugie będzie mniej wymagające. Z resztą mąż mówi, że jesteśmy tak zahartowani na dziecięce przypadłości, że już nic nie jest nam straszne co z nimi związane

[bajka1807]

Napisane przez madalena83

Mój synek ma teraz 4,5 miesiąca i też rozmawiamy z mężem o drugim dziecku. Najpierw mąż nie chciał drugiego, później uzgodniliśmy, że będzie, ale tak za 3-4 lata. Ale ostatnio chodzi nam po głowie, żeby właśnie próbować tak koło grudnia/stycznia

oby pozostal takim aniolkiem moja tez byla grzeczna poki nie skonczyla pol roku teraz ma 13 miesiecy i jest takim szogunem ze nie wyobrazam sobie miec takiego malusiego babelka w niedalekiej przyszlosci

[pietrusia]

Napisane przez madalena83

A co tam - pierwszy aniołek, to drugi może być diablątko! Nadal się piszę
Przynajmniej już nikt mi nie powie, że ja to nie wiem, co to znaczy mieć dzieci - bo moje taakie grzeczne Albo - Zobaczysz jak Ci podrośnie - to wyjdzie z niego diabeł

Moja kumpela tak miała, synek był jak aniołek wcale nie widziała ze dziecko ma a teraz jak ma ponad 2 latki to taki diblontko z niego ze hej, czasem rady sobie z nim nie daje


Moja ogólnie tez była grzeczna jak była malutka, czasem miała jakies tam widzi mi sie i tak jest do teraz a ma juz 22 miesiace Ogólnie nie moge na nią narzekać.

[madalena83]

Dziewczyny nie straszcie, chociaż jak się poda po tatusiu, to wszystko możliwe Jak słucham opowiadaż teściowej to się nie mogę nadziwić, że mąż taki pomysłowy był

martita_891 drugie raczej się takie nie trafi, równowaga musi być
Masz 666 postów - fajnie to wygląda

[metkaa]

moj syncio mial straszne kolki i tak do 6 miesiaca zycia, masakra, ale teraz jest super

[Fioletowa Malinka]

Dziękuje wam dziewczyny za odpowiedz Moze to ja jestem nie dojrzała bo mimo, ze troszke mnie uspokoiłyście dalej boje sie jak zatoleruje mnie mój narzeczony po ciązy... zawsze miałam odstający brzuszek i nie mogłam go sie pozbyc ogolnie jestem szczupłą osobą. On woliszczupłe laski i jak kiedyś babka miała troche większy brzuch odemnie to jego reakcja była : ze jest okropny. Teraz jestem juz ok w pierwszym miesiącu ciąży , a na piersiach już mi się robią rozstępy.. ale z rozstepami mozna sobie poradzic gorzej z wielkim brzuchem po ciąży i sflaczałymi piersiami po karmieniu..

[bajka1807]

Napisane przez Fioletowa Malinka

Dziękuje wam dziewczyny za odpowiedz Moze to ja jestem nie dojrzała bo mimo, ze troszke mnie uspokoiłyście dalej boje sie jak zatoleruje mnie mój narzeczony po ciązy... zawsze miałam odstający brzuszek i nie mogłam go sie pozbyc ogolnie jestem szczupłą osobą. On woliszczupłe laski i jak kiedyś babka miała troche większy brzuch odemnie to jego reakcja była : ze jest okropny. Teraz jestem juz ok w pierwszym miesiącu ciąży , a na piersiach już mi się robią rozstępy.. ale z rozstepami mozna sobie poradzic gorzej z wielkim brzuchem po ciąży i sflaczałymi piersiami po karmieniu..

no ja raczej powiedzialabym ze latwiej pozbyc sie brzucha niz rozstepow... rozstepy tylko bledna z czasem a i tak sa widoczne. a brzuch mozna wycwiczyc. ja mam przeorany brzuch sznytami i to jedyna rzecz ktorej nie toleruje po ciazy i czego wstydze sie przed mezem chociaz nie powinnam bo przeciez akceptuje mnie taka jaka jestem. a twoj narzeczzony jest z toba dla wygladu czy dla twojego caloksztaltu? to przeciez normalne ze cialo zmienia sie w ciazy i niestety nie zawsze mamy wplyw na to jak bedzie sie zachowywalo.

[lulka265]

Napisane przez Fioletowa Malinka

Dziękuje wam dziewczyny za odpowiedz Moze to ja jestem nie dojrzała bo mimo, ze troszke mnie uspokoiłyście dalej boje sie jak zatoleruje mnie mój narzeczony po ciązy... zawsze miałam odstający brzuszek i nie mogłam go sie pozbyc ogolnie jestem szczupłą osobą. On woliszczupłe laski i jak kiedyś babka miała troche większy brzuch odemnie to jego reakcja była : ze jest okropny. Teraz jestem juz ok w pierwszym miesiącu ciąży , a na piersiach już mi się robią rozstępy.. ale z rozstepami mozna sobie poradzic gorzej z wielkim brzuchem po ciąży i sflaczałymi piersiami po karmieniu..

Tak sobie myslę,że wygląd to jest ostatnia rzecz o której teraz powinniście myślećdla mnie macierzsyństwo to zupełnie cos innego,czego wogle nie da się opisac i zupełnie gdzies mam mój odstajcy brzuch czy rozstępy!!
wiadomo dbam o siebie jak każda kobieta i nie robie z tego życiowego dramatu


Co do dzieci to moja raczej do diablic się zaliczabormalnie szok,co czasem trzeba przejści dlatego mam nadzieje,że drugie będzie meeeega spokojne

[pietrusia]

Napisane przez Fioletowa Malinka

Dziękuje wam dziewczyny za odpowiedz Moze to ja jestem nie dojrzała bo mimo, ze troszke mnie uspokoiłyście dalej boje sie jak zatoleruje mnie mój narzeczony po ciązy... zawsze miałam odstający brzuszek i nie mogłam go sie pozbyc ogolnie jestem szczupłą osobą. On woliszczupłe laski i jak kiedyś babka miała troche większy brzuch odemnie to jego reakcja była : ze jest okropny. Teraz jestem juz ok w pierwszym miesiącu ciąży , a na piersiach już mi się robią rozstępy.. ale z rozstepami mozna sobie poradzic gorzej z wielkim brzuchem po ciąży i sflaczałymi piersiami po karmieniu..

Ja tez bym nie powiedziała ze łatwo sie pozbyc rozstepów, tego sie nie da pozbyc. Ja mam okropne na brzuchu ( bo w ciąży miałam ogromniaty brzuch bo przytyłam 25 kg ) i na nogach tez mam straszne rostepy i juz mi takie zostana ale jakos mi to nie przeszkadza i mojemu mężowi tez nie

[madalena83]

Napisane przez pietrusia

Ja tez bym nie powiedziała ze łatwo sie pozbyc rozstepów, tego sie nie da pozbyc. Ja mam okropne na brzuchu ( bo w ciąży miałam ogromniaty brzuch bo przytyłam 25 kg ) i na nogach tez mam straszne rostepy i juz mi takie zostana ale jakos mi to nie przeszkadza i mojemu mężowi tez nie

Ja bym tam wolała większy i sflaczały brzuch, a nie rozstępy. Z brzuchem to można coś zrobić, a z rozstępami duuuży problem - chyba rzadko która kobieta pozbywa się ich na dobre.

Mnie w trakcie ciąży wyszły na piersiach, ale od dołu - czyli nie są na szczęście widoczne. Smarowałam i troszkę zbledły, ale nie wydaje mi się, żeby zeszły

Jak właśnie rozstępów boję się najbardziej, gdy będę znowu w ciąży. Ale mam nadzieję, że tak jak w pierwszej - będzie ich bardzo mało.

A jeśli chodzi o brzuszek, to mój szybko się wchłonął i już fajnie wyglądał. Ale ja strasznie dużo jem, bo mały wysysa wszystko i dodatkowo zakochałam się w słodyczach - biała czekolada i jem na okrągło. I zauważyłam, że wagi nie zwiększam, ale za to brzuszek rośnie

[pietrusia]

Napisane przez madalena83

Ja bym tam wolała większy i sflaczały brzuch, a nie rozstępy. Z brzuchem to można coś zrobić, a z rozstępami duuuży problem - chyba rzadko która kobieta pozbywa się ich na dobre.

No niestety rozstępów nie usunie sie jakimis kremami czytałąm ze mozna na jakies zabiegi laserowe chodzic ktore oczywiscie nie usuną calkiem ale beda mało widoczne, no ale niestety to jest koszt a jak sie ma ich tak duzo jak ja to bym musiała wydac fortune

Ja długo miałam mały brzuszek i zero rozstepów a jak mi pod koniec ciąży brzuch zaczął rosnąc tak porobiły sie jeden koło drugiego

[bajka1807]

Napisane przez pietrusia

Ja długo miałam mały brzuszek i zero rozstepów a jak mi pod koniec ciąży brzuch zaczął rosnąc tak porobiły sie jeden koło drugiego

ja mialam identycznie do 32 tc zero rozstepa a pozniej jak sie posypalo... to az mnie piguly zalowaly na ktg :/ ale ja z kolei mialam stosunkowo maly brzuch, mala miala malo miejsca rozpychala sie i taki efekt. a przytylam 15 kg. ale to jeszcze kwestie sklonnosci do rozstepow, jak mialo sie w okresie dojrzewania to tez jest wysokie prawdopodbienstwo wyjscia ich podczas ciazy i mi nie pomoglo smarowanie specyfikami. fakt ze sa juz malo widoczne, ale byla to dla mnie trauma w nastepnej ciazy tez napewno wyjda

[martita_891]

Ja smarowałam brzuch solidnie - najpierw rano i wieczorem a później jak zaczął rosnąć robiłam to maniakalnie co 3 godziny nawet i uchroniłam się przed rozstępami w dodatku o dziwo nie stosując najdroższych kosmetyków

[melabn]

a ja mam rozstepy i mam to w czasy kiedy trza bylo swiecic pieknym cialem przed chlopami sie dawno skonczyly teraz mam inne priorytety niz rozstepy a i dojrzalego meza ktory wie ze cialo czlowieka pod wplywem roznych czynnikow sie zmienia i akceptuje mnie z kazda niedoskonaloscia

[AnitkaKotek]

Napisane przez melabn

a ja mam rozstepy i mam to w

mega text hi hi

Ja na brzuchu nie mam rozstepow, smarowalam mleczkiem kozim z ziaji
rano i wieczór( tak wg to mały brzuszek w ciazy mialam)
na piersiach niestety mam i to sporo strasznie mi urosty juz w
pierwszych 3 miesiacach, a dziecko karmilam tylko miesiac bo nie mialam pokarmu ;/ na szczęscie juz sie zabliżnily i sa malo widoczne, solarka pomaga.
Szczerze mowiac jestem szczuplejsza po porodzie niz przed i moj mąz
strasznie narzeka, ale jak tu troche przytyc jak biegam ciągle za tym
diablem, a to na dworzu, a to po schodach.

A co do drugiego dziecka to mialam z Oliwka straszne problemy ;(
juz w 6 tyg lezalam w szpitalu i lekarka strierdzila " TO jeszcze zyje, zobaczymy jak dlugo!"
zalamała mnie ;/
potem od 5 miesiaca same problemy z nerkami w 6 miesiacu rozwarcie do porodu i skurcze, koszmar...
Wiec teraz boje sie, ze moze byc podobnie;(

[martita_891]

Napisane przez AnitkaKotek

mega text hi hi

Ja na brzuchu nie mam rozstepow, smarowalam mleczkiem kozim z ziaji
rano i wieczór( tak wg to mały brzuszek w ciazy mialam)
na piersiach niestety mam i to sporo strasznie mi urosty juz w
pierwszych 3 miesiacach, a dziecko karmilam tylko miesiac bo nie mialam pokarmu ;/ na szczęscie juz sie zabliżnily i sa malo widoczne, solarka pomaga.
Szczerze mowiac jestem szczuplejsza po porodzie niz przed i moj mąz
strasznie narzeka, ale jak tu troche przytyc jak biegam ciągle za tym
diablem, a to na dworzu, a to po schodach.

A co do drugiego dziecka to mialam z Oliwka straszne problemy ;(
juz w 6 tyg lezalam w szpitalu i lekarka strierdzila " TO jeszcze zyje, zobaczymy jak dlugo!"
zalamała mnie ;/
potem od 5 miesiaca same problemy z nerkami w 6 miesiacu rozwarcie do porodu i skurcze, koszmar...
Wiec teraz boje sie, ze moze byc podobnie;(

Ojej...co za głupia lekarka! Biedaczko strasznie to musiałaś przeżywać ale na szczęście masz zdrową i na pewno śliczną córeńkę więc myślę, że warto podjąć ryzyko dla kolejnego takiego cudu

[AnitkaKotek]

Napisane przez martita_891

Ojej...co za głupia lekarka! Biedaczko strasznie to musiałaś przeżywać ale na szczęście masz zdrową i na pewno śliczną córeńkę więc myślę, że warto podjąć ryzyko dla kolejnego takiego cudu

dziekuje Ci bardzo

Myslę ze zaczniemy, ale od nowego roku;]
bedziemy juz na swiom mieszkanku juz od pazdziernika, wiec
troszke sie za klimatyzujemy i wezniemy sie do milej praccy ;p;]

[madalena83]

Napisane przez AnitkaKotek

mega text hi hi

Ja na brzuchu nie mam rozstepow, smarowalam mleczkiem kozim z ziaji
rano i wieczór( tak wg to mały brzuszek w ciazy mialam)
na piersiach niestety mam i to sporo strasznie mi urosty juz w
pierwszych 3 miesiacach, a dziecko karmilam tylko miesiac bo nie mialam pokarmu ;/ na szczęscie juz sie zabliżnily i sa malo widoczne, solarka pomaga.
Szczerze mowiac jestem szczuplejsza po porodzie niz przed i moj mąz
strasznie narzeka, ale jak tu troche przytyc jak biegam ciągle za tym
diablem, a to na dworzu, a to po schodach.

A co do drugiego dziecka to mialam z Oliwka straszne problemy ;(
juz w 6 tyg lezalam w szpitalu i lekarka strierdzila " TO jeszcze zyje, zobaczymy jak dlugo!"
zalamała mnie ;/
potem od 5 miesiaca same problemy z nerkami w 6 miesiacu rozwarcie do porodu i skurcze, koszmar...
Wiec teraz boje sie, ze moze byc podobnie;(

Jakaś wariatka ta lekarka Ja na swojej drodze spotykałam samych fajnych lekarzy - na szczęście.
A teraz się nie bój - skoro pierwsza ciąża taka była i martwiłaś się cały czas, to na pewno teraz będziesz to miała wynagrodzone i będziesz się cieszyła całą ciążę, że dzieciątko dobrze się rozwija

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Napisane przez AnitkaKotek

dziekuje Ci bardzo

Myslę ze zaczniemy, ale od nowego roku;]
bedziemy juz na swiom mieszkanku juz od pazdziernika, wiec
troszke sie za klimatyzujemy i wezniemy sie do milej praccy ;p;]

Mój mąż mówi - będziemy doskonalić proces produkcyjny

[AnitkaKotek]

Napisane przez madalena83

Mój mąż mówi - będziemy doskonalić proces produkcyjny

Hi hi nie zle ;p

Moj mnie błaga o syna;]
ostatnio wymyslil iz :
wykradnie mi tabletki anty i zamieni na witaminy i nawet nie bede
wiedziala kiedy zajde w ciąże...
DESPERAT jakis juz normalnie hihi

Przyjezdza moj mężczyzna wreszczcie ;]
bedzie jutro ok 4-5 rano
nie moge sie juz doczekac

[anankee]

Witam się i ja
mam prawie 10 miesięczną córę i jestem w 5 miesiącu ciąży
dzidziuś był planowany, jak się urodzi w terminie to będzie 14 miesięcy różnicy między dzieciakami. I wcale mnie ta myśl nie przeraża, co więcej już nie mogę się doczekać
w ciążę zaszłam jak moja córa miała nieco ponad 5 miesięcy za przyzwoleniem lekarza (jestem po cc) i póki co ciąża przebiega prawidłowo

[madalena83]

Napisane przez anankee

Witam się i ja
mam prawie 10 miesięczną córę i jestem w 5 miesiącu ciąży
dzidziuś był planowany, jak się urodzi w terminie to będzie 14 miesięcy różnicy między dzieciakami. I wcale mnie ta myśl nie przeraża, co więcej już nie mogę się doczekać
w ciążę zaszłam jak moja córa miała nieco ponad 5 miesięcy za przyzwoleniem lekarza (jestem po cc) i póki co ciąża przebiega prawidłowo

wow - podziwiam, to jest dopiero mała różnica

[pietrusia]

Napisane przez anankee

Witam się i ja
mam prawie 10 miesięczną córę i jestem w 5 miesiącu ciąży
dzidziuś był planowany, jak się urodzi w terminie to będzie 14 miesięcy różnicy między dzieciakami. I wcale mnie ta myśl nie przeraża, co więcej już nie mogę się doczekać
w ciążę zaszłam jak moja córa miała nieco ponad 5 miesięcy za przyzwoleniem lekarza (jestem po cc) i póki co ciąża przebiega prawidłowo

Super, faktycznie mała różnica wiekowa ja tez chciałam bardzo szybko zajsc w ciążę ale mój mąż stwoerdził ze za wczesnie na drugie wiec teraz bedzie prawie 3 lata róznicy jak mi sie uda zajsc w ciąże teraz

[lulka265]

Napisane przez anankee

Witam się i ja
mam prawie 10 miesięczną córę i jestem w 5 miesiącu ciąży
dzidziuś był planowany, jak się urodzi w terminie to będzie 14 miesięcy różnicy między dzieciakami. I wcale mnie ta myśl nie przeraża, co więcej już nie mogę się doczekać
w ciążę zaszłam jak moja córa miała nieco ponad 5 miesięcy za przyzwoleniem lekarza (jestem po cc) i póki co ciąża przebiega prawidłowo

no jestem Twoją fankątez bym tak bardzo chciałatez jestem po cc i lekarz mówił,że nie ma przeciwskazań do tak wczesnej ciąży

ja czekam do listopada,muszę się trochę podreperować zdrowotnie i zaczynamy

widzę,że Ty też ze więtego Miasta

[metkaa]

czesc

Napisane przez anankee

Witam się i ja
mam prawie 10 miesięczną córę i jestem w 5 miesiącu ciąży
dzidziuś był planowany, jak się urodzi w terminie to będzie 14 miesięcy różnicy między dzieciakami. I wcale mnie ta myśl nie przeraża, co więcej już nie mogę się doczekać
w ciążę zaszłam jak moja córa miała nieco ponad 5 miesięcy za przyzwoleniem lekarza (jestem po cc) i póki co ciąża przebiega prawidłowo

fajnie tak tez bym chciala ale niestety musimy sie wstrzymac,

[bianeczkaa]

Napisane przez AnitkaKotek

Witam wszystkie kochane kobietki;]
Jestem młodą mamusia mam 21 lat, a moje kochane urwisiątko ma
16 miesiecy i zaczyna gadac jak najęta;]
Oliwka nie była planowanym dzieckiem, ale za to pokochalismy ja z mężem
od samego początku gdy dowiedzielismy sie, ze jestesmy w ciąży.
Czesto mysle o drugim dziecku, bo wiadomo lepiej się dzieci chowaja jak są razem. Cudownie wspominam czas ciąży i nawet porod nie byl taki koszmarny (moze juz nie pamietam ;p;p)
Która z Was ma dwuletnią przerwe miedzy dziecmi?
Jak to jest?
Boje sie ze nie dałabym rady mieć dwójkę malutkich dzieci...
Męza siostra urodzila w czerwcu drugie dziecko po 1.3 przerwie, wydaje mi sie ze dziecko jest za małe zeby je odsunąc i zajmowac sie drugim...Rok to za malo.

Co myślicie drogie Panie?
Czy może jednak chcecie dluzszj przerwy miedzy dziećmi?

yyyyy....jakie odsunąć po prostu zajmujesz się dwojgiem dzieci. Moja koleżanka urodziła drugie dziecko po ok 3 latach i twierdzi, że to był błąd, bo trzeba było od razu brać się za kolejne. Po pierwsze odzwyczaiła się od malucha, po 2 starsza jest szalenie zazdrosna o małą i mają z tym ogromny problem, bo starsza nie potrafi zrozumieć, że mama musi się zająć niemowlakie. Cały czzas oczekuje zainteresowania. Wszystko musi robić z mamą i potrafi nawet uderzyć małą. I to nie jest kwestia bezstresowego wychowania czy braku zainteresowania dzieckiem. Moim zdaniem starsze dziecko jest dużo bardziej absorbujące niż małe. Przy starszym trzeba być kreatywnym, ale wiadomo różne są dzieci.

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez bajka1807

ja mialam identycznie do 32 tc zero rozstepa a pozniej jak sie posypalo... to az mnie piguly zalowaly na ktg :/ ale ja z kolei mialam stosunkowo maly brzuch, mala miala malo miejsca rozpychala sie i taki efekt. a przytylam 15 kg. ale to jeszcze kwestie sklonnosci do rozstepow, jak mialo sie w okresie dojrzewania to tez jest wysokie prawdopodbienstwo wyjscia ich podczas ciazy i mi nie pomoglo smarowanie specyfikami. fakt ze sa juz malo widoczne, ale byla to dla mnie trauma w nastepnej ciazy tez napewno wyjda

u mnie identycznie ale ja to olewam jeszcze karze tz wyszukiwac nowe

[anankee]

lulka ty też z Czewy? ja z północy