|
|
#31 | |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Cytat:
A, no i ostatni akapit - w mojej pracy 95% ludzi studiuje dziennie. Jest dużo osób studiujących prawo, na politechnikach, była nawet jedna dziewczyna na medycynie. Chcieć to móc moim zdaniem. Nikogo nie zmuszam, żeby pracował. Ale wmawianie sobie, że jest się samodzielnym, bo mama obiadu nie ugotuje, tylko trzeba go zrobić za otrzymane od niej pieniądze, jest dla mnie trochę dziwne. Edytowane przez invisible_01 Czas edycji: 2011-10-14 o 11:37 |
|
|
|
|
|
#32 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Cytat:
---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ---------- Sytuacja zmusiła mnie do powrotu do domu, mieszkam z rodzicami i opłacam część rachunków itd. Zdecydowanie łatwiej mi teraz i czuję się zdecydowanie mniej samodzielna niż jak mieszkałam sama za kieszonkowe od nich, czy sama za własne pieniądze.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
|
#33 | |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Cytat:
Ale po prostu dziwi mnie, że niektóre osoby, które wynajmują mieszkanie i dostają od rodziców sporo pieniędzy na życie uważają, że mieszkanie z rodzicami jest niczym w porównaniu do ich sytuacji, bo muszą sobie sami posprzątać. A dla mnie życie za pieniądze rodziców bez nich od życia za pieniądze rodziców z nimi pod dachem aż tak diametralnie się nie różni. |
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Cytat:
Nie, bycie niesamodzielnym po studiach, bądź w ich trakcie, podejmując pierwszą pracę i studiować, nie jest hańbą. To normalne, że rodzice pomagają dzieciom, nawet jeśli ci pracują! Taka jest kolei rzeczy, owszem, nie warto tkwić w pracy, która nie pozwala na osiągnięcie nawet minimalnej krajowej, ale nie zawsze od razu udaje się zdobyć pracę zgodną z własnym wykształceniem i za godziwą płacę. Autorka wątku- przypominam- studiuje dziennie, na ostatnim roku, nawet jeśli ma 1-2 dni wolnego w tygodniu, to mimo wszystko ma obowiązki, musi się uczyć. To świetnie, że pracuje w zawodzie!! A teraz przykład mojej siostry. Musiała wynająć pokój/kawalerkę we wrześniu, kiedy większość ofert było już zajętych. Przekalkulowaliśmy sobie ofertę wynajęcia mieszkania i pokoju, ze względu na to, że Rodzice często nocują (wizyty lekarskie, zabiegi) w Warszawie zdecydowaliśmy się na kawalerkę. Koszty? 1300 zł + prąd + Internet- lokalizacja- Jagiellońska (Praga Południe). Studiuje zaocznie, koszt ok. 500 zł miesięcznie. Do tego dochodzi jeszcze ew. dojazd do domu (ok. 50 zł w obie strony autobusem/busem), bilet miesięczny 40 zł. Średnio samych kosztów ma minimum 2000 zł bez żadnych bułek, wędliny (je obiad w pracy). Zarabia 1500 zł. Pracuje w zawodzie- przedszkolanka. Sytuacje ratują Rodzice, którzy dokładają jej kasę, a także czasem ja i brat- bo ja kosztów nie mam. Czy moja siostra powinna czuć się gorsza, bo nie jest w stanie się utrzymać samodzielnie? Czy ma się czuć gorzej od tych, którzy w naszym mieście są w stanie za ten 1000 zł, który dostaną w galerii za pracę są w stanie wynająć pokój i w miarę wiązać koniec z końcem? Moim zdaniem nie!! Edytowane przez 201705250955 Czas edycji: 2011-10-14 o 11:46 |
|
|
|
|
|
#35 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Cytat:
i wielu rzeczy nauczyłam się dopiero jak wyprowadziłam się z domu. To, że Ty jesteś samodzielna od małolata i że bezproblemowo wskoczyłaś w świat dorosłych, nie znaczy że każdy tak poradzi. Niektórym bardziej pomaga metoda małych kroczków, wszystko po kolei. I to nie znaczy że nie są samodzielni, że można deprecjonować ich poznawanie życia. To inny sposób, ale też skuteczny.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
|
#36 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 295
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Cytat:
Jasne, że da się pracować. Ale w imię czego? Moi rodzice są w miarę zamożni i nie odmawiają sobie od ust płacąc mi te 1500-1700zł/miesięcznie na mieszkanie i wyżywienie. Ustaliłam z nimi, że priorytetem są studia i zdobywanie doświadczenia w zawodzie. Dlatego m.in. daję korepetycje w weekendy zamiast stać na promocjach. Nie mam zamiaru pozbawiać się życia "studenckiego", żeby zarobić to 400zł i odciążyć rodziców, stać się bardziej samodzielna. Pracować chcę, ale żeby zdobyć doświadczenie. Dlatego udzielam się w branży "językowej", a nie jako ekspedientka. Ale wypraszam sobie, że jedynym moim obowiązkiem jest posprzątanie w pokoju. Mieszkanie studenckie wymaga imo większych nakładów pracy niż mieszkanie w akademiku. Cytat:
Cytat:
IMO to duża zmiana i nauka życia na "własny rachunek", a że za pieniądze rodziców - jestem ich dzieckiem, to jest chyba ich obowiązek, czyż nie?* *Nie, to nie jest roszczeniowa postawa, nawet regulacje prawne zakładają obowiązek utrzymywania dziecka do końca nauki. Jeżeli niektórych na to nie stać - współczuję. Moich stać i nie zamierzam się tego wyrzekać w imię zadowolenia innych. Edytowane przez sugarcane Czas edycji: 2013-01-06 o 19:20 |
|||
|
|
|
|
#37 | |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Cytat:
Niestety na każdej filologii jest za dużo niepotrzebnych przedmiotów.Ja nikogo nie zmuszam, żeby pracował, ale dla mnie osoba nieutrzymująca się samodzielnie samodzielna nie jest. Ja sama siebie również w pełni samodzielną bym nie nazwała, bo jednak nie stać mnie na wynajęcie sobie kawalerki i mieszkam po studencku na kupie. Nasze sytuacje są o tyle inne, że Ciebie stać na niepracowanie. Ja wyjeżdżając na studia wiedziałam, że będę musiała pracować, bo inaczej nie miałabym pieniędzy nawet na opłacenie mieszkania. Ale myślę, że nawet gdyby rodzice mogli mnie w całości utrzymywać, to i tak bym pracowała. Mam pasję, która wymaga nakładu finansowego, a póki co nie mogę jej za wiele poświęcić, więc w takiej sytuacji mogłabym to sobie zrekompensować A, no i korków też udzielam, ale tego w CV sobie nie wpiszę, dlatego szukałam pracy też poza tym.
|
|
|
|
|
|
#38 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 295
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Cytat:
Dostałam ofertę pracy w szkole językowej, ale musiałam ją odrzucić - nie wyrobiłam się czasowo. Poszukam czegoś po tym semestrze, muszę się wbić w rytm studiów, bo na razie mi ciężko
Edytowane przez sugarcane Czas edycji: 2013-01-06 o 19:19 |
|
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
|
|
|
|
|
#40 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 296
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
A czy ja powiedziałam, że nie potrafię NIC zaoszczędzić? Nigdzie czegoś takiego nie było. Oszczędzam. Miesiąc po miesiącu. I dużo inwestuję. Np. w języki obce. Angielski w większości opanowałam na własny koszt (wiadomo dawno temu rodzice płacili) teraz już dochodzę do poziomu zaawansowanego, również na własny koszt. Bo mam nadzieję, ze kiedyś to się zwróci. Do tego prawo jazdy i inne tego typu rzeczy. A mimo wszystko oszczędzam.
A jak pytasz o zarobki to jest to okolica 1000 zł.... Nie dużo, prawda? Na kursy, ubrania, książki, jakiś wyjazd - spokojnie starcza. Ale chyba nie da się za 1000 zł wynająć mieszkania, płacić czynsz i wszystko.... |
|
|
|
|
#41 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Nikt nie twierdzi, że ci, którzy zarabiają są lepsi od tych, którzy biorą pieniądze od rodziców. Twierdzę natomiast, że żeby być samodzielnym trzeba na siebie zarabiać. I tyle. To fajnie, że rodziców stać na sponsorowanie dziecku studiów i przyjemności. Ale nie uważam, że osoba, która dopiero wyprowadziła się z domu za pieniądze rodziców powinna uważać się za samodzielną.
__________________
Edytowane przez mpt Czas edycji: 2011-10-14 o 19:07 Powód: błąd w treści |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#42 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Za 1000 zł mogłabyś się utrzymać, ale mieszkając "na kupie" - o kawalerce raczej nie masz co marzyć. Zresztą, po co Ci to? Sama piszesz, że złych kontaktów z rodzicami nie masz, w domu bardzo dobre warunki. Znam wiele osób nawet starszych od Ciebie, które wciąż mieszkają z rodzicami, ale nie są już przez nich utrzymywani, bo też dokładają się do rachunków i jedzenia. Nie jest to żaden wstyd. Jedynie osoby z małych miejscowości zwykle nie wracają już po studiach do domu rodzinnego, ale też nie wynajmują sobie kawalerek, bo mało kogo na to stać.
Lepiej już odkładaj sobie pieniądze np. na wkład własny do kredytu. |
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Powiem też tak: mam już spory staż pracy, ale wiem też, że mało jest zawodów, gdzie młody człowiek na dzień dobry dostaje super pensję i dobrą umowę; do dziś pamiętam, że nie wiedziałam, płakać czy śmiać się, jak zobaczyłam moją pierwszą pensję po studiach, ale od tego czasu zarabiam 3-krotność tego, co na początku. Ale to przychodzi z czasem, tym bardziej, że piszesz, iż ciągle uczysz się w tej firmie, a starsi od ciebie zarabiają dobrze, ale oni są i starsi, i mają doświadczenie.
|
|
|
|
|
#44 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 296
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
No właśnie też tak do tego podchodzę... Ale niektóre wizażanki mówią że daję się wykorzystywać.
Ja tak nie czuję. Znam osoby które dają się wykorzystywać ![]() Nie ma co ukrywać, tak jak pisałam,nie dość że się uczę to jeszcze idą mi na rękę i sama sobie steruję o której przyjdę i o której wyjdę z pracy.... A wiem, że jest wiele takich osób które błagają by móc choć za darmo się tam przyuczać. Ale wiadomo-wiecznie też tak nie będzie. Jak już osiągnę jakiś poziom wiedzy to nie będę wiecznie chciała być za 1000 zł ![]() Dzięki za słowa wsparcia. JAkoś lepiej się czuje.Myślę, że to jednak wpływ tego że całe moje środowisko mieszka samo i dlatego mi się w głowie mąci.... |
|
|
|
|
#45 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 489
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Cytat:
Studiuje filologię obcą. W rok akademicki nie pracuje na cały etat, pracuje od czerwca do końca września na 1,5 etatu. Te pieniądze razem z dorabianiem sobie w czasie roku pozwalają jej przeżyć cały rok.
__________________
Nie trzeba słów żeby bolało wystarczy widzieć jak patrzy na inną.... |
|
|
|
|
|
#46 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Cytat:
Cytat:
nic nadzwyczajnego. Cytat:
a i rodzice mieli ze mna lzej, jak nie wolalam na łaszki czy piwo.Cytat:
Edytowane przez yoona Czas edycji: 2011-10-14 o 21:15 |
|||||
|
|
|
|
#47 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 721
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
a kto mi odpowie na moje pytania
też mam 23 ... i studiuję licencjat , mieszkam na wsi , z pracą nie jest lekko ale zawsze coś dorywczego złapię i męczy mnie to wiem że tu nie da się na wsi żyć... ale perspektywa życia całe życie w pokoju wynajetym? nie obawiam się pracy , tylko jeśli miałabym sie wyprowadzić to już na zawsze. a czy jest to możliwe? w tym kraju? tego się boje ... co by było np gdyby mnie zwolnili, właścicielka wynajetego pokoju stwierdziła że dalej nie wynajmuje, no pomyślcie czy np jak ktoś się nie dogaduje z rodziną i zamierza odejść czy praca za 100ozł bo przecież nie więcej daje szansę normalnego życia? ja nie wybrzydzam , że to mało , że np praca w sklepie jest be itd Już nawet bym została w tym wynajętm pokoju całe życie ale gdybym miała gwarancję że będzie na 100 % mój. Po prostu chciałabym poczuć się bezpiecznie, a kawalerka 900zł a gdzie jedzenie itd? Za niska płaca dla wynajmu...
|
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam (jak nie to popraw mnie), ale chyba najbardziej chodzi o Twój dyskomfort, że nadal mieszkasz z rodzicami. Ja miałam coś takiego od 18 roku życia, i nie chodziło o złe warunki, ale to myśl, że czas najwyższy wyprowadzić się od rodziców. Teraz uważam, że mieszkanie z rodzicami po 20 jak dla mnie jest chore, bo ja bym nie mogła.
Wyjdziesz na swoje niestety jak skończysz studia i zaczniesz więcej zarabiać. teraz proponuję Ci wynająć miejsce w pokoju za 330zł, dojdzie 100zł na jedzenie tygodniowo (zakladając że zakosisz coś z domu ) a więc wystarczy Ci na wynajem i na jedzenia. Nie będzie luksusów, ale w końcu nie będziesz mieszkała z rodzicami i może psychicznie odżyjesz Ja od kiedy sie wyprowadziłam, na prawdę odżyłam psychicznie, mimo, że w domu miałam o niebo lepsze warunki do życia i nikt nie potrafi mnie zrozumieć Ale tutaj chodzi o to, że w pewnym wieku już ciężko mieszkać z rodzicami.
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych. Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne
|
|
|
|
|
#49 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 489
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Cytat:
![]() A jakbyś miała rodzine na utrzymaniu a zwolnili by cię z pracy z czego byś opłaciła rachunki?? Proste! Trzeba by było szukać nowej pracy. Tak samo jakbyś wynajęła mieszkanie czy tam pokój byś musiała coś zaoszczedzić na czarną godzinę. Chyba jeżeli chcesz się przeprowadzić do miasta to tam byś zarobiła więcej niż 1000zł? A o pokój się nie martw jeżeli właścicielka zrezygnowała z wynajmowania tego ieszkania byś poszukała nastepnego
__________________
Nie trzeba słów żeby bolało wystarczy widzieć jak patrzy na inną.... |
|
|
|
|
|
#50 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 463
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
ja wyprowadziłam się tylko ze względu na studia w wieku 19 lat i nie wyobrażam sobie wejść w etap studencki jedząc obiadki mamusi i śpiąc w swoim kochanym łóziu...
to jak stanie w miejscu, zero progresu, zero zmian, ciężej się potem dostosowywać do samodzielnego życia a tak już 3 lata samodzielnych doświadczeń Moim zdaniem tak już na hardkorze, nawet jak masz dzianych rodziców to mieszkać z nimi jest "psychicznie" zdrowo tak do 21-22 lat, potem wynikają konflikty i jakoś tak nie teges jest, wszystko idzie w złą stronę, wtrącają się, huhają dmuchają, chcą decydować, po prostu robi sie chora sytuacja. Człowiek staje sie niedorajdowaty i taki osaczony, nie przystosowany do życia. |
|
|
|
|
#52 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Cytat:
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
|
#53 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 463
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#54 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 198
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Dla mnie priorytetem zawsze byly warunki.
Chcialam moc sie spokojnie uczyc, normalnie jesc, mieszkac w ladnym pokoju, miec pieniadze na zajecia dodatkowe, inwestowac w siebie (praktyki etc.) i nie martwic sie o pieniadze. W pewnym wieku oczywiscie chce sie wyprowadzic ale skoro wciaz sie ucze i nie musze - to po co. |
|
|
|
|
#55 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 463
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Cytat:
Wciąż mogę spokojnie się uczyć. Normalnie jem. Nie muszę mieszkać w ładnym pokoju bo jestem w nim tylko nocą - gdy śpię. Mam kasę na zajęcia dodatkowe inwestuję w siebie - praktyki które odbyłam były genialne i w super miejscu. Czasem los zabiera Ci piękne mieszkanie, Twój super pokój ale daje Ci inne, ważniejsze rzeczy tylko do tego trzeba dojrzeć ;pile masz lat ? |
|
|
|
|
|
#56 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Cytat:
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
|
#57 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 198
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Nie sadze bym dala rade pogodzic studia dzienne z praca, ktora dalaby mi dochod 3k miesiecznie na reke (a tyle na ten moment potrzebuje).
23. 99% moich rowiesnikow mieszka z rodzicami, bo po co mamy sie wyprowadzac? Zrobimy to jak skonczymy nauke. Ja po prostu w zyciu nie lubie sie przemeczac w tym negatywnym sensie. Na wszystko przyjdzie przeciez czas. Mieszkanie - lepiej mieszkac z 1 osoba w mieszkaniu w centrum miasta niz z 3 osobami na obrzezach. Jedzenie - dobre, zdrowe jedzenie to koszt 400-600zl miesiecznie. Zajecia dodatkowe - jakis kurs jezykowy, basen etc. to znow kilka stow miesiecznie. Do tego ja w imie inwestycji w siebie mam dosc kosztowny kurs, ktory mnie kosztuje prawie 2k miesiecznie. Jak ktos pragnie samodzielnosci i nie przeszkadza mu nizszy standard zycia - ok. Ale jak ktos nie chce, to nie oznacza, ze jest chory psychicznie. Edytowane przez Ereina Czas edycji: 2011-10-16 o 13:17 |
|
|
|
|
#58 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Dokładnie. Zresztą, czy to tak trudno zrozumieć, że niektóre rodziny po prostu lubią ze sobą mieszkać? Nie tylko ze względu na wygodę, ale dlatego, że mają świetne relacje. Naprawdę nie w każdym domu musi dochodzić do konfliktów pokoleniowych i konfliktów na linii dzieci-rodzice. Uważam, że dorosłe dzieci powinny dokładać się do utrzymania w miarę swoich możliwości, ale nie ma na szczęście obowiązku wyprowadzki w wieku x lat.
|
|
|
|
|
#59 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#60 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 463
|
Dot.: Jak się usamodzielnić?
no już gorzej
ale do domu rodziców nie wypada wracac o 4 rano z 10 osobami, albo urządzać prywatek nocnych, jak bałaganić to wiadomo że lepiej u siebie niż w mieszkaniu z rodzicami, jest tyle rzeczy które trzeba respektować w domu rodzinnym.... nie każdy ma na to ochotę nie każdy też ma ochotę słuchać pytań w stylu gdzie byłaś, z kim, czemu tak późno, a spotykam dziewczyny które w wieku 21 lat muszą uzgadniać z mamą kiedy mogą wrócić, czy będzie zamknięte na dolny czy górny zamek, czy dziś mogą kogoś zanocować, albo czy mama życzy sobie pobudki o 4 rano bo córeczce się chce pobawić.... no wiesz, każdy ma inną potrzebę swobody różne są sytuacje a nie każdy ma lajtowych rodziców lub nie każdy ma odpowiedni tupet, np. żeby wbić do domu ze znajomymi, ustawić na stole zamek z butelek a rano zostawic to mamie i uciec na zajęcia ![]() słabo;/Ej, ale kto tu mówi o złych relacjach? Ja mam świetne relacje z rodziną, komfort życia na najwyższym poziomie, psychiczny też. Moi rodzice zawsze dawali mi mega lajt, byli przez wszystkich lubiani. Ale tkwienie z nimi to przedłużanie sobie dzieciństwa, ileż można brać kasę, jeść obiad mamy, słuchać jej "rad" ? Kocham ją, jest nowoczesną wyluzowaną kobietą ale to nic nie zmienia - nie można uzyskać psychicznej samodzielności będąc pod skrzydłami rodziny.. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:03.







Ja nie znam nikogo, po skończonych studiach, komu rodzice wynajmowaliby mieszkanie. Albo mieszkają z rodzicami, a jak się wyprowadzają, to na własny koszt. Powiem więcej - znam ludzi, którzy utrzymują się już sami na II lub III roku - tylko oczywiście mieszkają po parę osób razem, a nie samodzielnie.
i wielu rzeczy nauczyłam się dopiero jak wyprowadziłam się z domu. 













