![]() |
#31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Mnie mama opowiadała o jakiejś swojej znajomej, co pod koniec ciąży to nawet widłami siano na wóz wrzucała
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 355
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Cytat:
![]()
__________________
She believed she could.... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Cytat:
co do porodu, to sprawa mocno przekłamana, nic się takiego nie dzieje ![]() znieczulenie nic nie boli, cała cesarka trwa 20 minut i już. potem się Tobą opiekują i z głowy. a co do samego faktu posiadania dziecka, to chyba ten temat jest najważniejszy. moim zdaniem powinnaś sobie raczej wyobrazić swoje życie po porodzie, bo sama ciąża to bez przesady, ale dokucza najwyżej 7 mcy /pierwsze 2 możesz w ogóle nie mieć żadnych objawów/. czy chcesz zajmować się dzieckiem, tworzyć małą swoją własną rodzinę, chodzić na plac zabaw.. wiesz, w naszym środowisku, to wszyscy znajomi jakoś naturalnie w tym samym czasie mniej więcej zaszli w ciążę, dzieci w podobnym wieku mogą razem się bawić, a my pogrilować, poimprezować. ja byłam pewna, że chcę mieć dziecko. coprawda drugiego nie chcę mieć, ale to dlatego, że sama jestem jedynaczką, lubię porządek, panowanie nad sytuacją, a właśnie przy dwójce, to bym ześwirowała. chyba nie ogarnęłabym tego wszystkiego. wydaje mi się, że decyzję o dzieciach powinnaś podjąć przed ślubem, żebyście oboje mieli jasność sytuacji. jeżeli naprawdę chodzi tylko o strach przed ciążą i porodem, to naprawdę to mały pikuś, to tylko 7 mcy. najważniejsze jest wszystko po. a co do teściowej, to niestety. ale masz rację, ona traktuję Cię głównie jako inkubator, przynajmniej ja tak to odbierałam. w ogóle moim zdaniem instytucji teściowej nie powinno być. będą naciski na dziecko napewno, albo lepiej.. ona będzie Wam życzyć dziecka na każde święta. ![]() mi się jednakowoż wydaje, że psychicznie nie dojrzałaś po prostu do posiadania dziecka i nie ma w tym nic złego. po prostu przyjdzie czas, jak będziesz pewna. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
ja nie bałam się porodu w ogóle,może dlatego,że miałam kupę innych problemów:/Mój poród nie był najłatwiejszy,poza tym w 35t.c.,więc przedwczesny,ale jakoś dałam radę,rodziłam sn ,a teraz już nie pamiętam bólu
![]() To naprawdę nic strasznego,a jeśli chodzi o figurę,to raczej wróciłam do kg z przed ciąży ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Mała mieścina niedaleko Lublina :)
Wiadomości: 5 945
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Miałam 20 lat
![]() Urodziłam naturalnie, mała ważyła 3410kg i położna się dziwiła jak to zrobiłam bo mam bardzo wąskie biodra i ogólnie jestem chudzina (ważę niecałe 50kg) tydzień przed porodem myłam jeszcze okna na święta i ogólnie fizycznie czułam się ekstra, gorzej było z psychiką bo też byłam płaczliwa i ze wszystkiego robiłam wielki problem (aż się dziwię że TŻ wytrzymał ze mną ten okres ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 355
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Cytat:
![]()
__________________
She believed she could.... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
Oby do wiosny
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17 102
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Cytat:
![]() Ja miałam 19. Teraz, jak "na szmaty" z córcią chodzimy, to jak siostry wyglądamy. Fakt, że ja dość młodo się prezentuję i jak alkohol próbuje kupić to dowodu ode mnie chcą, ale dużo daje fakt, że w zasadzie ten sam rozmiar ciuchów nosimy. Dla mnie najgorszą rzeczą w trakcie porodu był fakt, że byłam całkiem sama. Rodziłam nocą, w państwowym szpitalu gdzie za rodzinne porody płaciło się jak za zboże, a mój mąż był jeszcze w wojsku…. Żałuję tylko, że nie było go ze mną w pierwszej fazie porodu. Nie miałam na kim głowy oprzeć i nie miałam kogo poprosić o masaż lędźwi. Po prostu byłam sama. Dla autorki moja rada będzie taka- warto, by w tej pierwszej fazie ktoś był z toba. Ktoś kogo kochasz i ktoś kto kocha Ciebie. Jak już przyjdzie ta faza, że maleństwo się ciśnie na świat, ta iepła bliskość już nie jest tak potrzebna i jak twój mężczyzna nie che w niej uczestniczyć, to nie widze problemu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#38 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 355
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Cytat:
![]() ![]()
__________________
She believed she could.... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Mała mieścina niedaleko Lublina :)
Wiadomości: 5 945
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Mój TŻ też nie było przy porodzie bo to się tak szybko stało, że nie zdążyłam do niego zadzwonić, więc przyjechał już po fakcie (niestety)
a co do ciąży, to okna myłam przed porodem, dojeżdżałam godzinę w jedną stronę na uczelnię i spędzałam na niej całe weekendy, a miejsca w busie nikt nie ustąpił i wszędzie chodziłam na piechotę (tzn. prawie biegałam bo nie umiem wolno chodzić ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Przyczajenie
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Wszystkie obecne mamy piszą że wszystko jest nieważne, bo dziecko to ogromna radość itp. i to jest najświętsza prawda pod jednym warunkiem: że sama chcesz tego dziecka, a nie jesteś do niego przymuszana. Wtedy dasz sobie (najlepiej wspólnie z mężem/partnerem) ze wszystkim radę i żadne rozstępy ani poród nie zniechęcą Cię do zajścia w ciążę. Więc jeśli tak panicznie się tego boisz, ale jednak chciałabyś się przekonać czy jest to do przejścia (dla siebie, nie dla męża czy teściowej), to zrób tak jak pisze jedna z przedmówczyń - idź do psychologa sprawdzić czego tak na prawdę się boisz i czy jesteś gotowa do powiększenia rodziny. Bo jeśli nie, to warto poczekać i być szczęśliwą mamą. W przeciwnym wypadku istnieje duże prawdopodobieństwo że będziesz się "wyżywać" na dziecku i nie bardzo dasz sobie z tym radę. Macierzyństwo to owszem super sprawa, ale niestety często nie jest fajnie. Ciąża i pierwszy rok życia dziecka (w szczególności to drugie) to sprawdzian dla siebie i związku. Bywa ciężko. Ja nie dzielę dzieci na planowane i nieplanowane, tylko na chciane i niechciane, i chyba nie ma nic gorszego niż mieć dziecko a tak naprawdę go nie chcieć.
Co do tzw. cesarki, to ja miałam już dwie. Mam dwie śliczne córeczki. Pierwsza cesarka była nieplanowana, zaczęło się od naturalnego porodu i dość szybko skończyło się na cesarce. Niestety po tym dość długo dochodziłam do siebie, ale i komplikacje były dość spore, więc to się nie liczy ![]() ![]() Porodu boi się każda przyszła mama, chociaż moją metodą na zmniejszenie strachu było to, że po prostu o tym nie myślałam. Ja mam ogólnie takie nastawienie do życia - co ma być to będzie, nie ma sensu bać się na zapas i niepokoić czymś na co i tak nie masz wpływu, i takie myślenie bardzo mi pomagało zwłaszcza w pierwszej ciąży kiedy stres jest nieco większy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: okolice Lublina
Wiadomości: 2 647
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#42 | |
Oby do wiosny
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17 102
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Cytat:
![]() Jeśli o uczestnictwo chodzi, to ta pierwsza faza nie jest taka "brzydka". Można to do ciężkiej miesiączki porównać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Mała mieścina niedaleko Lublina :)
Wiadomości: 5 945
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
A ja do samego porodu nie czułam żadnego skurczu, więc nawet nie wiedziałam, że coś już zaczęło się dziać
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Cytat:
![]() ja wiem jedno,gdybym rodziła sama załowałabym,było z kim pogadac,byl ktos kto...był po prostu,i ten moment kiedy mała juz wyszła... ![]()
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Oby do wiosny
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17 102
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Miałam na myśli nie krew, tylko odczucia. Nie krwawiłam do końca- do nacięcia, którego nie czułam, tylko usłyszałam, że to robią.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#46 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Cytat:
![]()
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 355
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Jejku wiecie co ja na prawdę te mamy podziwiam... kurcze świetne jesteście!
Może faktycznie poczekam trochę i nie będę na siebie naciskać. Bo już mnie męczę sama ja ![]() ![]() ![]() Dzięki jeszcze raz za słowa otuchy ![]()
__________________
She believed she could.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | |
Oby do wiosny
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17 102
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 355
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
__________________
She believed she could.... |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#50 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 359
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Mała mieścina niedaleko Lublina :)
Wiadomości: 5 945
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Cytat:
Jak komuś dziecko zmienia świat na nieimprezowy, to idiota. Ale jak grupa ludzi z małymi dziećmi piwkuje, imprezuje i jest to dla nich takie mega ważne, to jest super ekstra. ![]() Chyba czegoś nie rozumiem. ---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ---------- Cytat:
![]() Ja kiedyś bardzo się bałam. Baaardzo. A potem nie chciałam wcale. A jak przyszedł ten moment i ochota, to dopiero jak w ciąży byłam złapałam się na tym, że nie zdążyłam pomyśleć co z porodem. ![]() Radzę nie zmuszać się do niczego i poczekać. A potem nie słuchać drastycznych opowieści porodowych, nie zmuszać się do oglądania filmu, do szkoły rodzenia. Nie czytać o tym w internecie. I będzie dobrze. ![]() ---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ---------- Cytat:
A co do towarzystwa - nie wyobrażam sobie jego braku. Chyba jeszcze w trakcie porodu by mnie do czubków zabrali, gdybym tam sama była przez 21,5h. ![]() ---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ---------- Cytat:
![]() Ktoś obok bardzo się przydaje. Zwłaszcza, gdy się chodzi z kroplówką, gdy poród się przeciąga, gdy zasycha w ustach, a Ty leżysz metr od stołu i butelki wody. Już nie mówię o tym, że ten czas się tak dłuży tam, że szok. Zwłaszcza gdy poród nie postępuje. |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Mała mieścina niedaleko Lublina :)
Wiadomości: 5 945
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
O tak...
Ja rodziłam niecałą godzinę a leżąc na łóżku myślałam, że poród trwa wieki i się nigdy nie skończy a tu nagle dziecko (plumknęło jak śliwka-określenie lekarza) i po wszystkim |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 | ||
Oby do wiosny
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17 102
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Cytat:
![]() Cytat:
Ciemno samotnie... salowa się o świcie zlitowała i wodę podała. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Mała mieścina niedaleko Lublina :)
Wiadomości: 5 945
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Cytat:
![]() Co do pomocy to ja miałam bardzo dobrą ze strony pielęgniarek i położnych, nawet po porodzie położna poszła ze mną do łazienki, żeby pomóc mi się umyć, więc z tego byłam bardzo zadowolona, a to że TŻta nie było przy porodzie to było mi smutno ale niestety nie wiedziałam, że tak szybko to wszystko się rozwinie i nie zdążę do niego zadzwonić, tym bardziej, że bardzo długo nie miałam skurczy i nic nie wskazywało na to, że tego dnia urodzę |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 355
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
![]()
__________________
She believed she could.... |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Hmmm....
1. To ja się bardziej boje, że nie będę dobrą mamą, że sobie nie poradzę, że za dużo na siebie wezmę. 2. Wiesz, myślę że dopiero przestaniesz się bać porodu jak będziesz w ciąży, hormony wszystko uregulują. 3. Twoja mama rodziła jak mniemam minimum 20 lat temu, a 20 lat temu porodówki wyglądały jak wyglądały, teraz jest już lepiej, a jak sie poszuka dobrego szpitala można trafic na super warunki nawet z NFZ. Dodatkowo medycyna bardzo się rozwinęła, wiec nie sadze, że lekarze pozwolą Ci wykorkować przy porodzie ![]() 4. Za dużo myślisz, albo za dużo się naoglądałaś porodów (miałam takie fazy na oglądanie porodów, na początku strasznie się przeraziłam, potem jednak stwierdziłam, że nie jest to takie straszne) a jak ich nie oglądałaś, to lepiej tego nie rób. Znajoma położna powiedziała, że kobieta, która nie jest w ciąży nie zrozumie kobiety w ciąży, właśnie przez te hormony. 5. Piszesz, że masz super faceta - nic tylko mieć dzieci z takim okazem ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
ja wywalilam chlopa za drzwi. siedzial taki zmarnowany, a mnie nie byl potrzebny, mialam siostre na ktorej sie wyzywalam
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Mamy przyszłe i obecne poradźcie coś mi przypadkowi beznadziejnemu..
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:53.