Uderzyłam go w twarz... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-10-27, 09:59   #31
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 298
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Rozwaliły mnie Twoje smsy do niego
Facet ma problem ze sobą, a Ty go jeszcze za to przepraszasz.
Weź go kopnij w i tyle.
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 10:24   #32
Alessaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 249
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Autorko jesteś niekonsekwentna do potęgi. Siedziałaś na tej podłodze to trzeba było kurcze siedzieć a nie 496230985043 razy na tapczan i podłogę...

Jak w Twoich ustach brzmi słowo NIE jak potem on swoim zachowaniem sprawia, że kładziesz się obok niego by ZNÓW miał okazje do macanek...

Nie to, że go bronie bo też przegiął lecz Ty też.
jak nigdy zgadzam sie z NormalnymFacetem. Zero konsekwencji w twoim zachowaniu autorko. Niby mowisz nie ale potem znowu wskakujesz na tapczanik do chlopaka by po chwili wrocic na podloge i tak w kolko. Dla mnie to wygladalo jak przedrzeznianie sie z nim.

Co do "zwiazku" sie nei wypowiem bo znowu dostane ostrzezenie. Obstawiam jednak ze zaraz sie dowiemy, ze autorka "kocha misia calym sercem".
__________________
"Tak rzadko zdarza się
słyszeć, żeby kobiety mówiły: „Nie mogę się doczekać, żeby rozkręcić swój własny interes" albo „Już bym chciała chodzić na te zajęcia z handlu nieruchomościami". Cel większości kobiet
brzmi „Za rok chcę być już mężatką"."
Alessaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 10:41   #33
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Cytat:
Napisane przez szukajacapomocy Pokaż wiadomość
wyrwał mi telefon z dłoni i zamknął się na klucz w pokoju. Po czym chciał sprawdzać ten telefon. w złości w nerwicy, kopłam z całej w drzwi... :/ i cyrk...
Przepraszam a co to ma być? Tak zachowuje się normalny dorosły facet? Próbuję sobie wyobrazić tą scenę i nie mogę wyjść ze zdumienia... Dlaczego kopałaś w drzwi? Bałaś się że coś tam znajdzie?

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Cytat:
Napisane przez szukajacapomocy Pokaż wiadomość
On wstał wkurzony, a ja go prosiłam, żeby został, przeprosiłam, to na klatce pokazał mi tylko FUCK YOU.
....
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 10:42   #34
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Wszystko wszystkim, ale gdzie tu jest związek, gdzie tu jest miłośc i jakaś głębsza relacja?

On ma Cię od macanek i kontrolowania.

Ty walisz go po mordzie i odreagowujesz na nim złośc. W dodatku wiecznie nie jesteś w nastroju do przytulania się.

Szacunkiem do siebie nawzajem wali po oczach. Przecież z tego opisu nie wynika żebyście się chociaż trochę lubili, o miłości nie wspomnę.

Dwa razy się rozstawaliście. Weźcie się rozstańcie trzeci, skuteczny. Oby do trzech razy sztuka.

Zupełnie nie pojmuję jak w takiej chorej patologicznej relacji można życ 6,5 ROKU!

Dramat.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg

Edytowane przez andzia1989r
Czas edycji: 2011-10-27 o 10:44
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 10:44   #35
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

No nalezalo mu sie skoro nie rozumie slowa NIE ... ile razy masz mu mowic zanim dotrze, tym bardziej ze ostrzeglas go przed tym wypraszajac z domu Szkoda jedynie ze te smsy napisalas.
Potrzebujecie czasu na to zeby to sobie przemyslec. Nie ponizaj juz sie i nie pisz wiecej do niego. Sama odetchnij ...
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 10:55   #36
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Mnie też dziwi, jak wytrzymaliście ze sobą 6 i pół roku... Ja bym psychicznie nie wytrzymała ciągłych kłótni, wyzwisk.
Na Twoim miejscu:
po pierwsze - zakończenie "związku" w trybie natychmiastowym
po drugie - jakaś terapia, wizyta u psychologa, ogólnie - praca nad sobą
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 11:21   #37
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Ale jazda.

Nic dziwnego, że dostał w twarz, należało mu się.

Ale widzę, że ostro się szykujesz do bycia kobietą z rodziny patologicznej, jak tak dalej pójdzie, to na komisariacie dobrze was będą znali.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 12:49   #38
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ale jazda.

Nic dziwnego, że dostał w twarz, należało mu się.

Ale widzę, że ostro się szykujesz do bycia kobietą z rodziny patologicznej, jak tak dalej pójdzie, to na komisariacie dobrze was będą znali.
Może dają jakieś zniżki na cośtam . Zbieranie jakichś punktów i wymiana na sokowirówkę .

Dla mnie to jakiś chory układ, a nie związek.

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Jak mam być szczera, to jedynym znanym mi związkiem na takich zasadach był ZSRR. Nie chcesz wypełnić rozkazów "mateczki", przywalisz w ryja, a "mateczka" odda z nawiązką i jeszcze trzeba ją przeprosić.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 13:43   #39
201604200942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Facet zamyka Cię na klucz w pokoju, żeby przeszukać Twój telefon?
Daj sobie spokój z takim związkiem
201604200942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 13:48   #40
Paula SHIN
Zakorzenienie
 
Avatar Paula SHIN
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Toksyczny zwiazek. Idzcie lepiej do psychologa (osobno) i zakonczcie ta patologie zanim bedzie gorzej.
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość

Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa
Nasze Drugie Dziecko


Paula SHIN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 14:13   #41
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

na co Ty czekaSZ? az Cie kiedys zgwalci?
i jeszcze plaszczysz się przed panem i władcą.
dajcie sobie spokój, bo zachowujecie się jak przedszkolaki (macanie, gryzienie, bicie?no ludzie)
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 14:22   #42
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

To nie jest związek, tylko jakaś patologiczna relacja. Kłócicie się, rozchodzicie, potem schodzicie, pełno przemocy, ty walisz w drzwi, on ci grzebie w telefonie bez twojej zgody, on cię obmacuje, gryzie, ty go bijesz... normalni to nie jesteście na pewno. Najwyższy czas rozejść się w dwie przeciwne strony, uporać się ze sobą samym na osobności i znaleźć za jakiś czas kogoś innego, z kim można stworzyć normalny związek. We dwoje razem go nie stworzycie, co najwyżej przemoc może narastać i tyle.

Przeprosić powinnaś, ale to też powinien być koniec i tyle.
Pytanie - czy on cię przeprasza za gryzienie i napastowanie seksualne?
Już nie będzie lepiej, może być tylko gorzej - czekasz aż któreś z was będzie miało podbite oko?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 14:31   #43
empress83
Raczkowanie
 
Avatar empress83
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 221
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Dajcie sobie spokój. Naprawdę zachowanie jak małolatów.....nie ma tutaj mowy o kochaniu etc....Poza tym związek 6,5 broku a wy się odwiedzacie...no paranoja- już ten sam fakt świadczy o tym co to za "związek". Zawracacie sobie tylko wzajemnie głowy.
A co do spoliczkowania kolegi- ide mnie by tak dostał, że sąsiad za ścianą by słyszał. Chamstwo i buractwo skoro tyle ze sobą jesteście to chyba wie ze tego nie lubisz.....
Dziewczyno obudź się!!!!!!!! To patologia a nie związek....
empress83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 14:42   #44
tipsiara
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Skoro Cię ugryzł ,też powinnaś go dziabnąć i zapytać - jak ci było?
tipsiara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 14:54   #45
kreizi_baska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 225
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

PA-TO-LO-GIA...
łosz Ty...
Ty nie płacz nad tym, że go uderzyłaś, bo mój facet, gdyby zrobił cos takiego to nie wiem co by się z nim działo

Ogólnie Wasz związek jest chory, patologiczny, zero szacunku, zero miłości, zero jakichkolwiek LUDZKICH relacji...
Aż się dziwię, że Wasz staż wynosi 6,5 ROKU !!!
kreizi_baska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 14:55   #46
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Cytat:
Napisane przez szukajacapomocy Pokaż wiadomość
Muszę powiedzieć w skrócie historię. Jesteśmy razem 6,5 roku z dwoma przerwami: jedna 3 tygodnie, druga miesiąc.
PO ostatnim rozstaniu, gdy wróciliśmy do siebie, chciał mnie kontrolować. wyrwał mi telefon z dłoni i zamknął się na klucz w pokoju. Po czym chciał sprawdzać ten telefon. w złości w nerwicy, kopłam z całej w drzwi... :/ i cyrk... Chciał przez to ze mną zerwać... Ale pogodziliśmy się...
Wczoraj byłam u niego. Byliśmy sami. i chciał no wiecie... Jednak nie miałam totalnie nastroju. A on ciągle nalegał i nalegał. W końcu poszłam do domu. Bo tylko się wydzierałam.
Dzisiaj. Przyszedł spóźniony, miał coś zrobić oczywiście zapomniał. Już byłam zła. Oczywiście przyszedł, mało co ze mną pogadał i już się brał za dotykanie piersi. Jednak gdy jestem zła nie cierpię tego. Dlatego siedziałam na podłodze, a on leżał na tapczanie. Co chwile mnie ciągnął na ten tapczan. Leżałam, znów zaczął macać... Poprosiłam, żeby tego nie robił. Nadal. No to uciekłam znów na podłogę. W nerwach powiedziałam mu, że jestem nieszczęśliwa i że lepiej jak pójdzie. (była też kłótnia o relacje rodzinne).
Znów zabrał mnie na tapczan. I znowu mnie zaczął macać... Powiedziałam mu już chyba setny raz, że nie. I go odsunęłam łapiąc za gardło (a ma chore). A on dalej i mnie ugryzł w przedramię. I wtedy stało się, nie zapanowałam kolejny raz, i plasłam go w twarz. Było aż słychać. On wstał wkurzony, a ja go prosiłam, żeby został, przeprosiłam, to na klatce pokazał mi tylko FUCK YOU.
Dodam, że nie zdarzyło się to pierwszy raz, ale scenariusz jest zawsze ten sam. Nie rozumie słowa nie. Mówię 50 razy, żeby mnie nie dotykał, nadal będzie to robił.
Wiem, że źle zrobiłam... ale to był odruch...
Myślę, że to koniec... Już kiedyś mi powiedział, że jak jeszcze raz go uderzę, to odejdzie.
Dzwoniłam, nie odbiera. Napisałam mu sms.
"mówiłam 100 razy nie dotykaj biustu. potem tak mnie ugryzles, ze reka sama poszla. takie zachowanie bylo glownym powodem, ze bylam nieszczesliwa.nie dociera, reka sama poszla. przepraszam"

później: "przepraszam...("

i ostatniego:

"
Przepraszam... nie potrafilam zapanowac... sprawiles mi bol i to byl odruch... mnie to strasznie zabolalo... nie bede sie usprawiedliwiac... moge jedynie przeprosic... Kocham Cie... i jest mi cholernie przykro ( pewnie mi tego nie wybaczysz..."

Ma wyłączony telefon...
Wiem, mam problem z panowaniem nad emocjami, ale on o tym wie. Że nie cierpię jak się mnie do czegoś zmusza, jak nie reaguje na słowo NIE i jak mnie gryzie... ((
Macie oboje zaburzony obraz miłości...aż przykro się takie rzeczy czyta. Czy nikt nie nauczył was, nie pokazał na czym polega związek, miłość, szacunek do drugiego człowieka?

Autorko dorośnij.
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 15:55   #47
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Cytat:
Napisane przez empress83 Pokaż wiadomość
Poza tym związek 6,5 broku a wy się odwiedzacie...no paranoja- już ten sam fakt świadczy o tym co to za "związek". Zawracacie sobie tylko wzajemnie głowy.
Co masz na myśli?
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 17:02   #48
201801022117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
Co masz na myśli?
Nie wiesz? Przecież po takim czasie już dawno powinni być po ślubie, mieszkać na garnuszku rodziców, i mieć dida... Na jakim Ty świecie żyjesz, że takich podstawowych prawd życiowych nie znasz?

201801022117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 17:43   #49
tipsiara
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Cytat:
Napisane przez FreakChic Pokaż wiadomość
Nie wiesz? Przecież po takim czasie już dawno powinni być po ślubie, mieszkać na garnuszku rodziców, i mieć dida... Na jakim Ty świecie żyjesz, że takich podstawowych prawd życiowych nie znasz?

no!
tipsiara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 18:35   #50
Panna S
Zakorzenienie
 
Avatar Panna S
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 6 346
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Taaak.... zgadzam się z opiniami wyżej.. Moim zdaniem najlepiej będzie jak ten związek zakończycie..
Panna S jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 18:56   #51
kaskaderka
Rozeznanie
 
Avatar kaskaderka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 908
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

aż mi się nie chce tego komentować.
__________________
Konto nieaktywne-wtajemniczeni wiedzą

kaskaderka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 19:13   #52
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
No nalezalo mu sie skoro nie rozumie slowa NIE ... ile razy masz mu mowic zanim dotrze, tym bardziej ze ostrzeglas go przed tym wypraszajac z domu Szkoda jedynie ze te smsy napisalas.
Potrzebujecie czasu na to zeby to sobie przemyslec. Nie ponizaj juz sie i nie pisz wiecej do niego. Sama odetchnij ...
Otóż to... Jak jest NIE od którejkolwiek ze stron to znaczy NIE. Jak mój facet by niezareagował na kilkukrotne "nie" to też by pewnie w twarz dostał. Taki odruch mam. Podobnie jak były próbował mnie klepnąć w tyłek publicznie-najgorsza rzecz dla mnie-[w wygłupach] to rękę zatrzymałam przed jego twarzą ze zdziwieniem co ja robię. Zatrzymałam, bo to były wygłupy, inaczej by dostał i tyle.

I sorry, ale to był jej dom i mogła siedzieć na swojej kanapie, a to, że on łap przy sobie nie umie trzymać to jego problem.
Poza tym co do reszty się zgadzam-zerwijcie raz a porządnie, On kest wyjątkowo toksycznym facetem, a Ty nie masz za grosz godności i płaszczysz się przed nim i histeryzujesz... Jak już trzasnęłaś w pysk to trzeba było posunąć się dalej i wyprosić pana za drzwi, a nie ryczeć i przepraszać...
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 19:34   #53
mysza007
Zakorzenienie
 
Avatar mysza007
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 3 436
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Moze i patologiczny związek, jak uważają tutaj niektóre osoby, ale... ja bym zrobiła to samo.
Jeśli sie mówi kilka, kilkanaście razy, a do faceta nie dociera, to co zrobić żeby dotarło? Tylko strzelić w łeb, bo jak nie daje rady po ludzku to niestety trzeba inaczej.
Ja nigdy nie mówie dwa razy.
__________________

mysza007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 19:39   #54
Mitsukki
Naczelny Hipster
 
Avatar Mitsukki
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Cytat:
Napisane przez mysza007 Pokaż wiadomość
Moze i patologiczny związek, jak uważają tutaj niektóre osoby, ale... ja bym zrobiła to samo.
Jeśli sie mówi kilka, kilkanaście razy, a do faceta nie dociera, to co zrobić żeby dotarło? Tylko strzelić w łeb, bo jak nie daje rady po ludzku to niestety trzeba inaczej.
Ja nigdy nie mówie dwa razy.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
Patologiczny, skoro dochodzi w nim do sytuacji, że dziewczyna musi strzelić faceta w twarz. Patologia jest obustronna - on jest szurnięty, a ona przed nim się płaszczy i pewnie nie wyobraża sobie życia bez misiaczka.
Nikt tu nie stwierdził, że autorka nie powinna mu przywalić, wszyscy właśnie twierdzą, że dobrze zrobiła. Także twój post jest nieco wyrwany z kontekstu.
__________________


Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Jestem dzieckiem chaosu, tylko chaotyczne działania mają u mnie prawo bytu i nie przyprawiają mnie o zniechęcenie, poczucie bycia niewolnikiem, marazm i łzy w oczach.
Mitsukki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 19:45   #55
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Cytat:
Napisane przez mysza007 Pokaż wiadomość
Moze i patologiczny związek, jak uważają tutaj niektóre osoby, ale... ja bym zrobiła to samo.
Jeśli sie mówi kilka, kilkanaście razy, a do faceta nie dociera, to co zrobić żeby dotarło? Tylko strzelić w łeb, bo jak nie daje rady po ludzku to niestety trzeba inaczej.
Ja nigdy nie mówie dwa razy.
Związek jest patologiczny. Tylko że wina nie leży tylko po stronie faceta, z opisu wynika że autorka się z nim droczyła... co chwilę lazła na tą kanapę i wracała na podłogę i tak w kółko :P No i zanim koleś ją ugryzł ona schwyciła go za gardło (nie wiemy jak mocno). Patologia, w przyszłości jak zostaną razem będą się nieźle prać
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 19:46   #56
mysza007
Zakorzenienie
 
Avatar mysza007
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 3 436
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Ja się odniosłam głównie do postu autorki, bo to mi wystarczyło, na pozostałe posty spojrzałam pobieżnie, bo zbytnio mnie nie interesowały

Wisez ja nie ujęłabym tego jako droczenie, autorka wchodziła na ten tapczan dlatego zeby pokazac facetowi ze nie ma na nic ochoty, z nadzieją że w koncu da jej spokoj, a jak nie poskutkowało, to chwyciła do za gardło, a potem uderzyła w twarz i wszystko jasne.
Zwróćcie uwagę na stronę emocjonalną tego postu...te włażenie na kanapę jakos nie jest ujęte przez autorkę z pozytywnym nastawieniem
__________________


Edytowane przez mysza007
Czas edycji: 2011-10-27 o 19:50
mysza007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 20:22   #57
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Ten związek to jakieś totalne nieporozumienie. Napastowanie seksualne partnerki wbrew jej woli, przemoc, kontrola telefonów.... Oboje nie panujecie nad sobą, wyzwalacie w sobie najgorsze emocje.To niezdrowa, toksyczna relacja, która nie daje Ci szczęścia. Zakończ to, bo kontynuacja tego piekła doprowadzi jedynie do eskalacji negatywnych emocji.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 20:22   #58
Dosiaczek 7
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 260
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Nie dziwię się, że jesteś taka "nerwowa", skoro facet zabiera ci telefon, kontroluje, gryzie napastuje... Ja też bym się wkurzyła.

Edytowane przez Dosiaczek 7
Czas edycji: 2011-10-27 o 20:24
Dosiaczek 7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 20:24   #59
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

Ciekawe czemu autorka się nie odzywa, pewnie czatuje pod jego domem z kwiatami
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 20:28   #60
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: Uderzyłam go w twarz...

paranoja.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-09 18:21:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.