|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Kontrolowanie partnera
Nie kontroluje swojego faceta bo nie czuje potrzeby. Moglabym przegladac mu telefon, komputer, przegladac mu fb bo to wszystko lezy na widoku, ale do paly by mi nie przyszlo zeby to robic.
Moze dlatego, ze nie mam podstaw - moj facet nie podskakuje na dzwiek sms, ktorego musi odczytac w lazience, nie robi cyrkow, nie szlaja sie - zwyczajnie nie daje mi powodow do podejrzen. Gdybym miala faceta, ktory takowe by mi dawal - ot zwyczajnie, czulabym, ze nie moge mu ufac, to nie bawilabym sie w szpiegowanie, tylko rozstalabym sie. Bez zaufania zwiazku nie ma. Zbieranie dowodow to moglabym jedynie zrozumiem gdyby chodzilo o powazne sprawy - podzial majatku, opieka nad dziecmi. Moze wtedy. Moze. Nie chcialoby mi sie tracic czasu, pieniedzy i energii na instalowanie gps w gaciach mojego chlopaka w jakims nastoletnim/niezbyt powaznym zwiazku, tylko po to, zeby miec dowod, ze faktycznie bzyka Krysie, a nie Mariolke. |
|
|
|
|
#32 |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Kontrolowanie partnera
Ja nie kontroluję TŻ-a, uważam, że to byłoby nie w porządku w stosunku do niego. Z TŻ-em mamy też umowę, że gdyby któreś z nas się poczuło w związku oszukiwane/okłamywane itd., to ma prawo zażądać od drugiego pokazania telefonu/maila/konta na danym serwisie itd. Ale wszystko odbywa się jawnie
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
#33 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: Kontrolowanie partnera
Cytat:
Cytat:
co do ostatniego zdania - wiemy o sobie wszystko? po 5 miesiącach? heh
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
![]() |
||
|
|
|
|
#34 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 033
|
Dot.: Kontrolowanie partnera
Cytat:
ja też nie lubię i nie życzę sobie,żeby ktoś grzebal w moim telefonie czy po dyskach w laptopie. i tu nie nic do rzeczy zadne ukrywanie czegokolwiek. ot poprostu, nie lubię i już-to są moje prywatne gadzety. sama również nie grzebię w obcych prywatnych rzeczach-smsy, korespondencja
__________________
'We smiling high, watching the good things passing by. Pretend the feeling fine, but inside we're crying sometimes' |
|
|
|
|
|
#35 |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Kontrolowanie partnera
Ja również nie lubię, gdy ktoś mi grzebie w moich rzeczach. Akurat telefon jest mi dość obojętny, ale do komputera to rzadko kogo dopuszczę. Mimo że nie mam na nim nie wiadomo czego. Zwyczajnie nie lubię jak mi ktoś grzebie w komputerze. Tak samo jak nie lubię, gdy ktoś mi łazi po pokoju i zagląda do szafek. A przecież w szafkach mam normalne rzeczy, których nie muszę się wstydzić.
Moim zdaniem każdy ma prawo do prywatności. Normalnej, zdrowej prywatności, oczywiście.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
#36 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 51
|
Dot.: Kontrolowanie partnera
Im czlowiek mniej wie tym lepiej spi. przyznaje sie bez bicia , ze swojego eks sprawdzalam ale mialam do tego podstawy mianowicie pisal do innych babek smsy o dosyc ciekaej tresci. Od tej pory zaczelo sie psuc az wkoncu sie rozpadlo. Nie zaluje, gdybym moze go nie sprawdzila to bylabym dalej w tym zwiazku pelnym klamstw z jego strony. lepiej za wczasu sie na kim poznac niz po slubie. Teraz jestem z czlowiekiem ktorego nie mam podstaw sprawdzac, ufam mu, moze to glupie ale zaufanie to kwestia poznania charakteru drugiej osoby, wyczucia jej.
__________________
schodze z koloru ![]() zapuszczanie włosów czas start ! ostatnie farbowanie 09.11.2012r |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:39.







Pisałaby mi koleżanka o swoim problemie np. z chłopakiem czy coś i później by mój TŻ to czytał. Dziwne
I by o wszystkim wiedział, a przecież ta druga strona (w tym wypadku koleżanka) może nie ma ochoty dzielić się tym z postronną osobą.
heh

ja też nie lubię i nie życzę sobie,żeby ktoś grzebal w moim telefonie czy po dyskach w laptopie. i tu nie nic do rzeczy zadne ukrywanie czegokolwiek. ot poprostu, nie lubię i już-to są moje prywatne gadzety. sama również nie grzebię w obcych prywatnych rzeczach-smsy, korespondencja 

