Coraz bardziej się od siebie oddalamy?

[sylwuniia93]

Mam koleżanki ale wg mnie chłopak jest najważniejszy i to jemu najwięcej czasu poświęcam. A jak się spotykamy to chodzimy na basen, pizze, czasem do kina, najwięcej czasu spędzamy u mnie i wtedy oglądamy jakieś filmy, gramy w jakieś gry, czasami czytamy książki no i oczywiście mocno się ,,przytulamy" Wiem właśnie że zaczyna się robić nudno i oboje dobrze o tym wiemy, staramy się urozmaicić nasze spotkania ale coś nam nie wychodzi.

[201803290936]

Napisane przez sylwuniia93

Mam koleżanki ale wg mnie chłopak jest najważniejszy i to jemu najwięcej czasu poświęcam. A jak się spotykamy to chodzimy na basen, pizze, czasem do kina, najwięcej czasu spędzamy u mnie i wtedy oglądamy jakieś filmy, gramy w jakieś gry, czasami czytamy książki no i oczywiście mocno się ,,przytulamy" Wiem właśnie że zaczyna się robić nudno i oboje dobrze o tym wiemy, staramy się urozmaicić nasze spotkania ale coś nam nie wychodzi.

Może po prostu coś się kończy? Jesteście w takim wieku, że sorry - wszystko jest płynne, uczucia szybko się zmieniają, przemijają.

[sylwuniia93]

Nie na pewno to nie koniec bo się kochamy i wierzę, że miłość przetrwa takie coś. Każdy związek ma czasem lepsze i gorsze chwile. To nie jest jakiś tam dziecinny związek, we dwoje planujemy wspólną przyszłość. Może teraz coś się zmieni bo już mogę normalnie chodzić i Misiek ma nareszcie prawko, więc już nie trzeba siedzieć w jednym miejscu. Dzięki za pomoc

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez sylwuniia93

Nie na pewno to nie koniec bo się kochamy i wierzę, że miłość przetrwa takie coś. Każdy związek ma czasem lepsze i gorsze chwile. To nie jest jakiś tam dziecinny związek, we dwoje planujemy wspólną przyszłość. Może teraz coś się zmieni bo już mogę normalnie chodzić i Misiek ma nareszcie prawko, więc już nie trzeba siedzieć w jednym miejscu. Dzięki za pomoc

przeczytaj dokladnie to, co napisala Doris. ona pisze o jednym, a ty o drugim. skoro sie ze soba nudzicie juz po 2 latach zwiazku to co bedzie pozniej?

Napisane przez Doris1981

Może po prostu coś się kończy? Jesteście w takim wieku, że sorry - wszystko jest płynne, uczucia szybko się zmieniają, przemijają.

[201803290936]

Napisane przez sylwuniia93

Nie na pewno to nie koniec bo się kochamy i wierzę, że miłość przetrwa takie coś. Każdy związek ma czasem lepsze i gorsze chwile. To nie jest jakiś tam dziecinny związek, we dwoje planujemy wspólną przyszłość. Może teraz coś się zmieni bo już mogę normalnie chodzić i Misiek ma nareszcie prawko, więc już nie trzeba siedzieć w jednym miejscu. Dzięki za pomoc

Przepraszam, ale w wieku nastu lat każdy myśli, że jego związek jest wyjątkowy, wszystko przetrwa, nie skończy się nigdy. Planować można wiele, ale marzenia odróżniajmy od rzeczywistych planów - takich, które się da zrealizować.

Nie potraficie trwale, skutecznie rozwiązać jednego, ale zasadniczego problemu, pogadać o nim, w dodatku dopada Was nuda. Wydaje mi się, że Wasz związek zaczyna przechodzić w fazę "fajni kumple". Moja młodsza siostra tak miała. Pomimo tego, że się na jakiś czas rozstali, potem zeszli, ostatecznie nie wyszło, chociaż byli bardzo za sobą.

Zresztą, będzie co ma być.

[adela17]

powiem tyle. koleżanka doprowadziła do tego, że normalnie porozmawialiśmy. czy będziemy razem czy też nie - tego nie wiem.

Więc nie przesadzaj z tym: długo i tak wiele przeżyłam, bo brzmi to tragikomicznie biorąc pod uwagę roczny związek.

nie opisywałam całego początku tego związku - początek był ciężki dlatego tak napisałam. nie będę rozdrabniać się na takie tematy, które nie są wcale związane z obecną sytuacją.