![]() |
#31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
No tak troszeczkę.
Cytat:
![]() W każdym razie ja bym odpuściła, bo ewidentnie cię olewa. Jakby chciała, to nie wykręcałaby się od spotkań, albo chociaż sama zaproponowałaby inny termin na spotkanie.
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 631
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
też raczej nie wyznaję zasady spania w osobnych łóżkach na pierwszej randce, lepiej już razem
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
w końcu dostałem jakąś odpowiedź
Edytowane przez koni10 Czas edycji: 2011-11-14 o 17:19 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
jeśli któraś z Was ma ochotę mi cos doradzić (zwazywszy ze chyba pierwszy raz w zyciu ktoś mnie tak zaciekawil i przyciagnal jak ta dziewczyna
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 631
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
oj tam, dawaj na forum to wspólnie pomyślimy
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Korea
Wiadomości: 95
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
kurcze podziel się. No na zrozumienie kobiet to się nie porywaj. Ja sama czasami nie rozumiem "czemu tak mam"
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
Po co zakładałeś wątek? Strata czasu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
Generalnie to kto tu kogo zaprosil na ta randke do domu dziewczyny? Mi sie wydaje ze na tym etapie znajomosci to chlopak zaprasza na randke a dziewczyna czeka na jego propozycje, ew. w kawiarni mowi ze jednak nie kawe chce tylko woli herbate cytrynowa, a nie wyskakuje z propozycja chodz do mnie na film (kina Wam zamkneli czy jak). Na tak swiezej znajomosci to facet moze nawet nie wiedziec gdzie ona mieszka, a ona moze ogolnie powiedziec ze to w takiej a takiej dzielnicy bez podawania glebszych szczegolow.
Sytuacja o tyle dziwna, ze wyglada na to prawie jakby to ona wykazywala wieksza inicjatywe niz on i to ona go zaprosila, przeciez niby skad mial adres? Ja nie zapraszalam nigdy nikogo na drugiej randce do domu, bo to stanowczo za wczesnie, wiec i nie musialam pozniej sie zastanawiac czy mam ta osobe wypraszac czy nie - to tak gwoli dbania o wlasna prywatnosc. Jak chciala spowolnic to idealne miejsce do tego to ruchliwa ulica, uczeszczana restauracja czy teatr pelen ludzi. A nie ze lozko chlopakowi scieli (bo chyba sam sobie poscieli nie szukal po jej do domu), a chlopak naprawde mogl poczuc ze nie wie co jest grane, sprobowal - proba nie strzelba - przeciez udal sie wskazane miejsce i nawet sniadanie dostal. Co do dalszego rozwoju sytuacji to trudno powiedziec, ona ogolnie nadaje na jakis dziwnych falach - moze jest swiezo po rozstaniu i sama nie wie czego chce. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
nie będę moich prywatnych rozmów wklejał publicznie :P
ale w skrócie do ostatniego postu - ja bez przerwy wymyślałem kino, wyskoczenie potańczyć, to ona mówiła coś w stylu, że nie chcę nigdzie wychodzić, to daleko itp. więc zaproponowała oglądanie u niej 2 razy a w tej naszej rozmowie pisala, ze nie ma czasu, ze moze koncem tygodnia, ale okazalo sie ze nie bardzo, ze musi tam cos zrobic itp. dopoki nie napisze wprost, ze nie chce sie ze mna spotkac, to bede probowal, nie bede nachalny, ale co mi szkodzi sprobowac :P ? tylko głupio n raz proponowac kino, czy wyskcozenie potanczyc :P Edytowane przez koni10 Czas edycji: 2011-11-17 o 15:56 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 582
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
Cytat:
A inna sprawa to że ja też na pierwszych randkach z moim obecnym TŻem grymasiłam i marudziłam, że tu nie lubię, wtedy nie mogę a czas dla niego to mam w niedzielę między 17 a 20. Mój TŻ (chyba za radą siostry ![]() ![]() Może też warto spróbować ![]() A kino, tańce - nie wszyscy lubią, może poszukaj innych możliwości. (naprawdę znam osobę, która nie lubi chodzić do kina ![]() Edytowane przez Buenaestrella Czas edycji: 2011-11-17 o 16:03 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 218
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
Dwa razy zmieniła zdanie, powiedziała, ze nie chce isc do kina, a Ty dalej ja tam zapraszasz? Nie przyszło Ci do głowy ze skoro odmówiła 2 razy to jak za 3 razem zapytasz również odmówi, a tylko pogorszysz sytuacje? Wymysl cos fajnego, zaproponuj spotkanie, jak się znowu nie zgodzi to olej, bo to oznacza ze ona serio nie ma ochoty sie z Toba spotkac.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
Cytat:
na drugim tez miala makijaz (stad wiem, ze miala makijaz, bo dwa razy widzialem jak go zmywala) i ogladalismy filmy u niej ---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ---------- Cytat:
coś fajnego, łatwo powiedzieć :P co np. ? w poprzednim zwiazku robilismy praktycznie 3 rzeczy na okraglo - taniec, kino, ogladanie czegos u mnie, lub u niej, więc średnio mam teraz pomysly |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 218
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
zapros na obiad, goraca czekolade w jakis chlodny dzien, lodowisko, wypad do zoo, kregle, bilard, scianka wspinaczkowa, gokarty, zapros do domu ja i swoich znajomych i zagrajcie w jakies planszowki, zabierz ja do jakiegos urokliwego miejsca w swoim otoczeniu, no nie wiem, cokolwiek tylko nie najbanalniejsze z banalnych kino, w ktorym i tak sobie nie pogadacie, a pierwsze randki chyba sa od tego zeby lepiej kogos poznac
![]() jeszcze co mi przyszlo do glowy: wez na jakis mecz, rozgrywki sportowe, kabarety, koncert.... widzisz, moze warto bylo tez na pierwszych randkach ROZMAWIAC a nie pylko przytulac i calowac, to bys wiedzial, co lubi, i byloby teraz latwiej...
__________________
Edytowane przez taramtaram Czas edycji: 2011-11-17 o 16:23 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 175
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
Walnę prosto z mostu - OLEWA CIE.
Przykro mi, ale jeżeli tyle razy proponowałeś spotkanie i ona ciągle była umówiona/wyjechała/musiała się uczyć to coś jest nie halo. Wierz mi - jeśli dziewczyna chciałaby się z Tobą umówić i rzeczywiście byłaby zajęta to na pewno usłyszałbyś coś w stylu "nie mogę w sobotę ani w poniedziałek, ale mam czas w środę o 15 " Zaproponowałaby jakikolwiek inny termin. Naprawdę myślisz, że ma aż tyle zajęć, że nie ma chwili, żeby wyskoczyć na kawę z facetem, którym jest zainteresowana? Po prostu dziewczyna nie potrafi spławiać - sama nie potrafię i dokładnie takie "techniki" stosowałam. Z reguły aluzja dość szybko docierała do odbiorcy i faceci dawali sobie spokój. ps Z tym nocowaniem u niej.... rany, co za wtopa. Teraz już chyba przepadło, ale będziesz wiedział na przyszłość - nie robi się tego. Też przerabiałam. Nie chciałam, żeby facet spał u mnie, oglądał mnie w piżamce bez makijażu itp, po kurde 3. spotkaniu. Był z innego miasta, pomyślałam, że głupio żeby się do swojego kolegi w nocy przenosił i nic nie powiedziałam, bo jestem kurde miła. Oczywiście śniadanie też dostał, no bo co innego można zrobić? Trzeba być miłym do końca, chociaż naprawdę chciałam żeby już sobie poszedł i żebym mogła spokojnie ogolić nogi. I ta Twoja dziewczyna ewidentnie jest taka sama. Oczywiście mój potencjalny związek szlag trafił - głównie przez to jego nocowanie na mojej kanapie. Edytowane przez manonnie Czas edycji: 2011-11-17 o 20:30 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
szczerze pokomplikowane to trochę :P
wolałbym prostą instrukcję w stylu "idź do domu" itp. mówisz, że coś podobnego było powodem tego, iż Twój związek nie miał już dalej szans na jakąś kontynuacje, nie sądzisz, że to trochę nad wyraz drastyczna odpowiedź na całe zdarzenie ja i pewnie podobnie ten Twój chłopak nie miał najmniejszego pojęcia, że robi coś nieodpowiedniego, złego... w każdym razie ciągle się człowiek czegoś uczy ![]() PS. teraz testuje metodę nie odzywam się, może sama napiszę, ale chyba średnio długo jeszcze wytrwam w tym postanowieniu ![]() Edytowane przez koni10 Czas edycji: 2011-11-18 o 18:42 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 218
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
haha
![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 175
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
Cytat:
Po prostu nawet nie miałam kiedy za nim zatęsknić, było go za dużo, nie mogłam np spokojnie przygotować się przed spotkaniem itd. Zero podniecenia związanego z poznaniem kogoś nowego, fajnego, z pierwszymi randkami. To nie był jeszcze związek, po prostu po pierwszym zauroczeniu nie dostałam szansy, żeby się zakochać. Atmosfera siadła i tyle. Masz rację - chłopak pewnie nie do końca jest świadomy, że się w zasadzie narzucał. Ale nie ja jestem od wychowywania. Poza tym są ludzie, którym ciężko przychodzi takie właśnie "widze, ze sam nie wpadniesz na to, że powinieneś pójść do domu - jest pozno, idz do siebie", trzeba brać to pod uwagę. Daj dziewczynie spokój na razie, niech się to Twoje nocowanie rozmyje ![]() ![]() Dzwonienie nie ma sensu i tylko pogorsza sprawe moim zdaniem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
No i Ty trochę zawaliłeś z tym spaniem i ona że taka niemowa i nie powiedziała wprost żebyś szedł już do domu albo mniej wprost że: jestem trochę zmęczona, muszę jutro wcześnie wstać bla bla bla. Jeżeli jeszcze sie spotkacie możesz ją za to przeprosić.
I no nie wiem rób co chcesz ale jak tak to czytam to ja już dawno bym Cię miała po dziurki w nosie bo strasznie to przyspieszasz. Na początku tygodnia proponujesz już dwa spotkania kino i tańce w momencie gdy nie wiadomo czy w poprzednim tyg dziewczyna Cię nie zlewała a dużo na to wskazuje ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
Cytat:
czemu nie ? (oczywiscie wolalbym pozytywna informacje - spotkanie :P), chcialbym normalnie porozmawiac, a nie bawic sie w ten sposob ![]() np. na moje pytanie kiedys na facebooku, sluchaj proponuje ciagle spotkania, a Ty nie masz czasu, o co chodzi ? (cos w tym stylu napisalem, tylko dluzej) Ona odpisałą: sorry, po prostu tak wyszło, troche zajęta też, nie przymuj sięmną ![]() gdybym byl kobieta, to po takim pytaniu napsialbym wprost (gdybym nie mial ochoty): Sorry, ale dzieki, nie mam ochoty się z Tobą spotykac itp (a jesli bym mial ochote, to bym sie zgodzil na propozycje spotkania :P) Edytowane przez koni10 Czas edycji: 2011-11-19 o 19:42 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
Cytat:
![]() poza tym chociaż zapewne nie lubisz gierek czasem żeby coś ugrać trzeba właśnie zagrać, i teraz uważam że więcej niż ciągłym proponowaniem spotkań i odzywaniem się do niej(jako pierwszy) ugrałbyś gdyby z Twojej strony jakiś czas była cisza. Decyzja już Twoja co zrobisz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
od popoludnia 16.11 się nie odzywam, już szczerze mówiąc cały czas mną od 17.11"rzuca", ale nic nie piszę
![]() ile taka magiczna metoda z nieodzywaniem ma trwać (przy załozeniu ze nie odniesie sukcesu - brak jej odpowiedzi) :P ? Edytowane przez koni10 Czas edycji: 2011-11-19 o 19:50 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
Cytat:
ale domyślam się że tak nie zrobisz ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 631
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
ja bym na Twoim miejscu napisała coś dopiero jak ona pierwsze napisze. jeżeli nie napisze już nigdy to Ty też tego nie rób
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
Cytat:
Kobiety zwykle wolą dać do zrozumienia, że nic z tego nie będzie, zamiast walnąć prosto z mostu "Idź sobie.". I to wcale nie chodzi o jakieś gierki damsko-męskie, tylko o załatwienie sprawy jak najmniej boleśnie. Łatwiej po takim dorozumianym rozstaniu spojrzeć sobie w oczy i rozmawiać na stopie koleżeńskiej. Poza tym, to "dawanie do zrozumienia" powinno być czytelne -np. to, że ona się nigdy nie odzywa i ciągle odmawia spotkań. ![]() Gdybym stosowała Twoją metodę, to czekałabym, aż się sama odezwie. Ostatecznie napisałabym coś niezobowiązującego (żadnych propozycji!) po 2 tygodniach?.. . Wiesz, Tobie się ten czas rozciąga, bo czekasz, ale 3 dni to nie tak dużo. Ona mogła wcale nie zauważyć, że się nie odzywasz ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
minęły dwa tygodnie, a nawet odrobinę więcej
![]() ona nic nie napisała, wczoraj późno wieczorem napisałem coś w stylu "Hej. Co tam ostatnio słychać ![]() Kilkanaście godzin później rozmawialiśmy 13 minut ![]() ![]() To była w sumie ogólnie miła rozmowa. Może za 2-3 dni zaproponować jakieś spotkanie, coś w stylu nie wiem takiego nietypowego (np. piwo i bilard) ? (jesli wczesniej kino, taniec jej tak srednio odpowiadalo) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 175
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
Wg mnie dziewczyna ma Cie gdzieś i tyle. Wiem, że ciezko sie zastosować do "daj sobie spokój", ale czasem to jest najlepsze wyjście.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
Nie uganiaj się za dziewczyną. Moim zdaniem teraz juz 100% ona nie jest Tobą zainteresowana. I nie ma co na siłę jej wciskać tego zainteresowania. 2 tyg nie odzywania się zupełnego bardzo wybitnie o tym świadczy i teraz jeśli mam być szczera powinieneś się czymś zając żeby zapomnieć. A skoro ja ostatnio z dość dobrym skutkiem spokojnie zapominam o prawie rocznej znajomości więcej niż koleżeńskiej to Ty też szybko dasz radę i spotkasz dziewczynę która będzie Tobą zainteresowana w równym stopniu co Ty nią, powodzenia
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Czy ona mnie trochę olewa ;)
nie, tak szybko nie odpuszcze, bo po prostu ja chcę być z nią
![]() nie bede nachalny, nie bede zasypywal wiadomosciami itp. ale bede probowal sie spotkac. Lepiej cos zrobic i nawet zalowac, niz nie sprobowac i zalowac - czy jakos tak to lecialo :P w miedzyczasie poznalem kogos calkiem sympatycznego, dalem sobie jednak spokoj, bo bedac z nia myslalem caly czas o tej wlasnie dziewczynie, ktora wydaje sie, ze mnie olewa. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:28.