|
|
#31 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
My mamy taki kilkudziesięcioletni murowany domek nad morzem, właśnie bliźniaka, spędzamy tam zwykle wakacje i dłuższe weekendy, zawsze w domku obok mieszkała starsza pani, 2 lata temu zmarła i domek mimo żadnych praw własności zamieszkuje od czasu do czasu jeden z jej synów - eweidentna patologia. Imprezki weekendowe, głośna badziewna muzyka, chlanie na potęgę, burdel na podwórku, a my boimy się o to, że chatka kiedyś pójdzie z dymem, bo spity pójdzie spać zostawiając gary na kuchence. Także chyba trzeba będzie wkrótce sprzedać połówkę póki jeszcze stoi... Jest okej póki masz normalnych sąsiadów, jeśli nie to lepiej nie ryzykować.
__________________
Żonka
![]() |
|
|
|
|
#32 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 243
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Ale to samo jest jak ma się takiego sąsiada w bloku. Też ktoś spod spodu może puścić nasze mieszkanie z dymem.
Moi sąsiedzi aniołami nie są, jak się drą to ich słyszę, a jak się drą za bardzo to dzwonię po policję i jest spokój. |
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Jak się ma fajnych sąsiadów, to fajnie się mieszka i w bloku, i w bliźniaku (chociaż mnie jakoś on nie przekonuje). A jak się ma niefajnych - to wiadomo. Ja w swoim rodzinnym mieście sąsiadów miałam pół na pół. Ci z naprzeciwka fajni - jak wyjeżdżaliśmy, to sprzątali nam ulotki spod drzwi (my im tak samo), żeby nie było widać, że dawno nikogo w domu nie było, jak nam kot uciekł pomagali szukać, moja mama zostawiała u nich klucze (jak się urodziłam byli już na emeryturze), żebyśmy nie zgubiły i tak dalej... No i oczywiście my robiliśmy wiele dla nich. Ale znowu kilka pięter niżej mam sąsiada niezrównoważonego psychicznie. Jakby mieszkał naprzeciwko mnie to chyba bym się wyprowadziła.
|
|
|
|
|
#34 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 228
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
A nie macie dzieci, wózków, rowerków? Bo ja sobie chyba kręgosłup załatwiłam ciągając to na górę w bloku bez windy. Ale rozumiem, że ktoś młodszy woli blok
. Też tak miałam.. do czasu.
|
|
|
|
|
#35 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 221
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Cytat:
![]() Fakt, sąsiedzi to istotna kwestia. Cytat:
![]() Ale faktycznie jak ma się dzieci to w mieszkaniu robi się ciasno
|
||
|
|
|
|
#36 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Cytat:
__________________
Żonka
![]() Edytowane przez Clood Czas edycji: 2011-11-17 o 18:59 |
|
|
|
|
|
#37 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 243
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Chodzi mi o to, że nie jest to wada mieszkania tylko w bliźniaku ale również wada bloku
|
|
|
|
|
#38 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 676
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Jejku dziękuje Wam dziewczyny za takie zainteresowanie moim skromnym tematem,cieszę się ,że próbujecie mi mądrze
doradzić.Już wyjaśniam,że mieszkam w bloku,ale nie należy ono do najprzyjemniejszych od paru lat,z powodu pozornie normalnych a jednak dających popalić sąsiadów(sądzę,że przyda się o tym inny wątek,ale z racji braku czasu chce Wam szybko nakreślić sytuację,abyście wiedziały czemu tak bardzo chce od bloków uciec) Nade mną mieszka Matka z dziećmi,bo ojca wiecznie nie ma,jedno ma ADHD,potrafi dostać takiej furii,że szkoda gadać.Poranki ,popołudnia i wieczory wyglądają w moim przypadku tak samo-ciagły tupot,"darcie się",walenie w rury,nie wspomnę już o rzucaniu kotem ze schodów-.- Kłótnie są nieprzeciętne,oczywiście każde wykrzyczane slowo slychac u nas,dziecko wyzywa matkę od nie powiem jakich.. no po prostu furia,a ulubiona zabawa? proszę bardzo-uwieszanie się na rurze z gazem na klatce schodowej.On nie chodzi już do szkoły(jak na 2 klasę podstawówki to niezly rezultat-być wyrzuconym ze szkoły.Wszyscy się na nich skarżą,a matka dziecka nie widzi w tym nic złego oczywiście.Jeszcze ma pretensje że ktoś w ogole smie jej uwagę zwrócić. Wlascicielka mieszkania jest babcie mieszkajaca z nimi ale jak widac jej to nie przeszkadza Wiem,że ktoraś z Was może pomyśleć,że to wyolbrzymiam,ale zapewniam Was,że wymiękłybyście po 2 dniach mieszkania pod nimi:/ Aż boję się pomyśleć co tu się będzie działo jak on dojdzie do wieku np.gimnazjum.Jestem bezradna i przyznam szczerze zdesperowana. Same rozumiecie,że fajnie jest wrócić do cichego i spokojnego domu,a nie odliczac minuty do czasu az ferajna nie pojdzie spac;/ Dlatego chcę jak najszybciej stąd uciec i na pewno nie zaryzykuje 2 raz mieszkania w bloku.
__________________
bloguję. Instagram: czokomorena " Nie mów mi nigdy, że za zło trzeba płacić Są takie rzeczy, które robię dla zwykłej draki" Edytowane przez Pinakoladka2008 Czas edycji: 2011-11-17 o 20:12 |
|
|
|
|
#39 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 690
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Cytat:
Na kiepskich sąsiadów możesz trafić wszędzie niestety, dlatego najlepiej (pod względem spokoju) moim zdaniem mieć dom na dużej działce oddzielonej od sąsiadów wysokim płotem i jeszcze krzaczorami
__________________
|
|
|
|
|
|
#40 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 46
|
Dot.: Uroki mieszkania w bliźniaku :)
Ja nie mieszkam w bliźniaku, ale włączę się do dyskusji. Zawsze wydawało mi się, że zabudowa domów typu bliźniak jest taka... nudna i typowa, że domy te muszą być połączone ścianami. Ostatnio znalazłam w necie fajny projekt domów bliźniaków, który zupełnie nie wyglądają jak typowe domy bliźniaki. Nowoczesna zabudowa, itp. Podsyłam linka, jeżeli ktoś by w wolnej chwili chciał obejrzeć. http://magazynconsido.pl/artykuly/bl...usi-byc-nudny/
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:20.






. Też tak miałam.. do czasu.







