|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
otóż to, tylko,że dziś ślub nie jest wyznacznikiem szczęścia...jedni go chcą, inni nie, być może Twój Tz jest w jaki sposób uprzedzony do tej instytucji, ale Ty masz prawo wiedzieć dlaczego nie chce, no i te wątpliwości w związku-jakoś mało napawają optymizmem;/
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58 |
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Dobrze, że porozmawialiście i dalej rozmawiacie. Mnie w Twojej wypowiedzi uderzyły jego słowa, które opisałaś, że nie jest pewny czy z Tobą chce spędzić życie. Dla mnie to nie do pomyślenia po 2 latach takiego związku (uwzględniając Wasz wiek, sytuację życiową jaką macie, itp). My z mężem teraz mamy po 27 lat, w tym roku wzięliśmy ślub. Zaczynając ze sobą być byliśmy już po studiach, pracowaliśmy. Ja mieszkałam sama, więc TŻ mógł spokojnie u mnie pomieszkiwać. Myślę, że w takim wieku już w miarę szybko można stwierdzić czy ten związek i ta osoba to jest właśnie to, czego oczekujemy od życia i czego jesteśmy pewni. Ja dosyć szybko byłam pewna, że chcę ślubu z tym facetem, rozmawialiśmy o tym, ale TŻ mówił, że nie jest jeszcze gotowy na oświadczyny. Jednak było to na zasadzie: chcę Ciebie, chcę spędzić z Tobą życie, ale nie jestem jeszcze gotowy na oświadczyny i ślub. Nigdy nie padło, że nie wie czy to ja jestem tą jedyną. Nie wyobrażam sobie po 2 latach i poważnych życiowych decyzjach usłyszeć od ukochanej osoby, że nie jest pewna czy ze mną chce spędzić życie..
Rozmawiajcie, rozmawiajcie i jeszcze raz rozmawiajcie, na spokojnie. To i jemu i tobie da do myślenia i może rozjaśni trochę. |
|
|
|
|
#33 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Autorko, może on po prostu nie jest do końca pewien nie ślubu, ale tego , czy chce go brać z Tobą? Z drugiej strony wzięcie kredytu na 20 lat to zobowiązanie niemal równie poważne jak decyzja o ślubie i dziwne byłoby, gdyby się go podejmował nie kochając ciebie...
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Cytat:
Poza tym wszystkim dwa lata związku to nie jest wcale jakiś porażający staż i nie uważam, żeby "w pewnym wieku należało myśleć o ślubie". Zwłaszcza, jeśli chcecie cywilny - bierze się go po to, żeby m.in. ułatwić sobie sprawy formalne, w które i tak już zabrnęliście. Mam wrażenie, że jesteście totalnie różni - Ty marzysz o oświadczynach, pierścionku, białej sukni (a pewnie pod jego wpływem wcale nie marzysz, bo po co Ci to wszystko, tak samo jak się zarzekałaś przed nim nt. niepotrzebności ślubu), a on chce sobie wygodnie żyć z laską, która będzie spłacała z nim kredyt i prała jego gacie. Totalnie mu się podporządkowałaś.
__________________
|
|
|
|
|
|
#35 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 695
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
A ja mam znajomych, który tez wzięli kredyt bez ślubu, bo ona go nie chciała (chciała być z nim, ale bez ślubu). Teraz chyba po półtora roku zaręczyli się i jednak ten ślub będzie. Czyli też zmieniła zdanie. Trzymam kciuki, żeby z Twoim TŻ było tak samo!
Co prawda jego wątpliwości trochę mnie niepokoją-wydaje mi się, że w chwili wzięcia kredytu powinien myśleć że właśnie z Tobą chce spędzić resztę życia. Ale mam nadzieję że wszystko się ułoży! |
|
|
|
|
#36 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 11
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Mam podobny problem. Co prawda nie mamy żadnego wspólnego kredytu, jesteśmy razem ponad 3 lata (ja mam 25 lat, tż 28) oboje pracujemy, ja jeszcze kończę studia. Mieszkamy u jego rodziców (po co wynajmowac, lepiej swoje splacac) od roku "cisnę" go o jakąś decyzję życiową. Poprostu nie wytrzymam tak dłużej, czuję się koszmarnie mieszkając jak dziecko u jego rodziców, ale z drugiej strony nie widzę sensu wyrzucania co miesiąc okolo 1,5tys. na mieszkanie które nie będzie nigdy nasze.
Kilka razy postawiłam już sprawę na ostrzu noża- albo się decydujemy na budowanie wspólnej przyszłosci, albo nie zajmujemy sobie cennego czasu. Oczywiście zapewnia że on chce się oświadczyc, że on to zrobi kiedy będzie gotowy, że po swojemu. Dla mnie coś jest albo białe, albo czarne. Stac go na pierscionek, czekam juz praktycznie rok, więc co to za brednie?! Kompletnie nie rozumiem jego zachowania. Jestem zmęczona tym czekaniem, rozmowami na ten temat które powoli stają się wyrzutami. Jeśli ktos kocha i chce spędzic życie razem, wie co robic i liczy się z uczuciami 2-giej połówki. Już naprawdę nie wiem jak mam do niego trafic. No i nie jestem pewna, czy wytrzymam chocby pół roku w takim zawieszeniu. To sprawia że dla mnie MY zaczynamy tracic sens. |
|
|
|
|
#37 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Cytat:
Mieszkanie w swoim (nieważne, czy wynajmowanym, czy spłacanym) mieszkaniu to nie jest wyrzucanie pieniędzy. Nie zmusza się ludzi do oświadczyn. To brzmi paskudnie.
__________________
|
|
|
|
|
|
#38 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: z małego mieszkanka:))))
Wiadomości: 10
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Cytat:
![]() tzn mój tż chce się żenić, znamy sie 7lat mamy po 28 ja i 29 on i od 1,5 r mieszkamy razem na swoim (bez kredytu )Do oświadczyn było kilka prób, zawsze ja próbowałam to odwlec, gdyż nie wiedziałam czy jestem gotowa .Zaplanowaliśmy w końcu cywilny, według na tzw rejestracje. na 25.11.11. Ale moje niezdecydowanie nie ustało i na tydzień przed ślubem rozmawialiśmy o odwołaniu go. 23.11 poszłam do urzędu i odwołałam ale nie dlatego że go nie kocham czy też nie widzę z nim przyszłości, po prostu boję się podejmować tak trudne decyzje kiedy prócz miłości nic nas więcej nie łączy... Dlatego rozumiem tych mężczyzn, na ich barkach jest wielka odpowiedzialność, kobieta jak nie jest pewna to może odrzucić oświadczyny lub powiedzieć że się zastanowi, a facet poprosi o rękę jak będzie pewny .
__________________
, sprowadzi cię do swego poziomu i pokona doświadczeniem |
|
|
|
|
|
#39 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#40 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Cytat:
ja myślę że jak dwie osoby są siebie pewne i wiedzą że to na pewno miłość to nie ma takich sytuacji jak piszesz.. widocznie to nie ten.. |
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 11
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Cytat:
Dlatego rozmawiam szczerze z moim partnerem. Jesteśmy dorosłymi ludźmi. Nie jestem typem Penelopy czekającej na sygnał. Widac musisz sporo zarabiac, skoro uwazasz że płacenie co miesiąc obcej osobie 1,5tys. za mieszkanie przez kilka lat to nie jest wyrzucanie pieniędzy w błoto (a może kilkanaście?, bo kto wie, ile książę się będzie zastanawiał). Ja wolałabym spłacac wspólne-nasze. Po trzecie, owe "zmuszanie" do oświadczyn, w moim rozumieniu to określenie siebie. Świadomosc, co do siebie czujemy. Co wg. mnie paskudne nie jest, co więcej jest to jakiś wyraz szacunku do partnerki. Jesteśmy razem długo, żyjemy jak małżeństwo, mamy swoje lata i ja oczekuję pewnych decyzji od niego. Jeśli on jest typem Piotrusia Pana, to niech się bawi sam. Ot, życie. |
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#42 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 11
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Cytat:
Oczywiście, są ludzie którzy nie dorastają do tzw. "poważnych związków" nawet po 40-tce, i ok, byle by tylko nie mydlili oczu komuś kto marzy o wspólnej przyszlosci, slubie, dziecku. A taki mam właśnie zarzut do mojego tż. mam wrażenie że poprostu jest wygodny i boi się odpowiedzialności... |
|
|
|
|
|
#43 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Cytat:
1500 zł na dwie osoby dla wspólnego dobra i życia sobie razem to bardzo mało i wcale nie trzeba "żyć po studencku". Ale lepiej gnić u rodziców, niż wziąć się za siebie. Wynajęcie mieszkania jest pierwszym krokiem do samodzielności, której Wy w ogóle nie prezentujecie. Skoro jesteś świadoma swoich potrzeb, to chyba Twoją potrzebą jest mieszkanie przez ścianę z rodzicami faceta, skoro szkoda Ci wziąć się do roboty, żeby mieć na kredyt. Facet Ci mówi, że oświadczy się, jak będzie gotowy, więc nie jest gotowy podjąć decyzji o życiu z Tobą. Prosty komunikat. Choćbyś mu przyspawała pudełko z pierścionkiem do łapy, to osiągniesz przeciwny efekt. Czas zrzucić klapki z oczu - jesteście dorosłymi ludźmi mieszkającymi kątem u rodziców bez ślubu i chęci wzięcia się za siebie. Bo wynajem to wyrzucanie pieniędzy, a na kredyt Was nie stać. No i nie ma pierścionka
__________________
|
|
|
|
|
|
#44 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 11
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Cytat:
A kto ci powiedział że żerujemy na jego rodzicach? Płacimy z nimi rachunki, oni mają duży dom, a my w nim niezależne mieszkanie. Nie sypiam z moim facetem ściana w ścianę z jego matką i nie wyżeram z jej lodówki. Kiedyś kwestia ślubu była mi zupełnie obojętna, zupełnie nie czułam potrzeby. Więc taka sytuacja była na tamten czas ok, ale teraz czuję potrzebę zmiany. Stabilizacji. Na kredyt nas stac-na wynajem jest mi szkoda pieniędzy. Za ciężko na nie pracuję, żeby je ot tak wyrzucac w błoto. A o kredycie będziemy myślec po ślubie. Stąd moje "naleganie" na zaręczyny. A następna sprawa to bezczelny ton twoich wypowiedzi- może czas nauczyc sie zwalczac własne kompleksy w jakis inny sposób niż obrazając ludzi na forum? Także dziękuję za twoją aktywnosc w kwestii moich wypowiedzi- nie potrzebuję dawek bezsensownego jadu. Chętnie porozmawiam z kimś, kto przeżywa podobną sytuację lub kogoś kto chce dac jakieś konstruktywne rady a nie obrażac. Tyle. |
|
|
|
|
|
#45 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#46 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 798
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
|
|
|
|
|
#47 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Z tymi facetami co nie są pewni to naprawde jest bolączka i ryzyko się pakować.
ja byłam z fecetem przez 4,5 roku- związaliśmy się gdy ja miałam 23, on 25. Po 3-ch latach zaczęłam przebąkiwać o ślubie i kolejne 1,5 roku słyszałam, że on mnie kocha, ale jeszcze nie wie czy chce brać ślub etc. W końcu rzuciłam to w cholere i w wielu 28 lat poznałam mojego TZ ( również starszego o 2 lata), który po roku mi się oświadczył i w czerwcu mamy ślub. By było zabawniej, po roku od rozstania nagle mój były również przejął się faktem, że mnie stracił i że nie ma już szans na powrót. Morał mam z tego taki:- jak ktoś nie chce wziąć ślubu ze względu na swoją wiarę ( lub jej brak), przekonania, doświadczenia etc. to faktycznie pewnie kocha, ale ma jakieś tam poglądy, jak wykręca się nie byciem pewnym etc. to jakoś nikłe nadzieje widzę, że w końcu pewny będzie. Oczywiście zdarzają się wyjątki ( tak jak w filmie " Kobiety pragną bardziej )
|
|
|
|
|
#48 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 969
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Cytat:
Co innego, jeśli ktoś nie może sobie pozwolić na mieszkanie z rodzicami/teściami lub po prostu chce wynajmować. Każdy ma własny pomysł na życie, ot, tyle. My akurat mamy komfortową sytuację bo mam własne mieszkanie, w którym żyję z mężem i psem. Gdyby nie to, też musiałabym, musielibyśmy płacić za wynajęte, bo możliwości mieszkania z rodzicami nie mamy. I wiem, że wtedy strasznie żal by mi było płacić 1500 zł (lub mniej) obcym ludziom. Więc ja akurat to rozumiem. A co do niezdecydowania faceta-faceci tak czasem po prostu mają. Niektórzy boją się deklaracji, dlatego potrzebują mądrej kobiety, która umiejętnie powie, czego chce i czego oczekuje. Jednak ciśnięcie i forsowanie na siłę swojego zdania nie ma sensu. TŻ może się tylko zrazić. Dlatego trzeba też dać mu trochę czasu i samej, że tak powiem, trochę zluzować z tematu. Uwierz, że jak powiedziałaś mu kilka razy, czego oczekujesz, to On doskonale już to wie. Po prostu niech temat zaręczyn na jakiś czas zostanie odłożony, On nie będzie wtedy czuł takiej presji i się oświadczy. A jeśli za pół roku, rok sytuacja nadal będzie tkwiła w martwym punkcie, to wtedy delikatnie trzeba temat poruszyć i dowiedzieć się, czego tak naprawdę chce od życia Twój TŻ. Takie jest moje zdanie. Powodzenia i trzymam kciuki
|
|
|
|
|
|
#49 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 1 044
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
wkurza mnie poza tym to, ze ja musze czekac az pan i wladca laskawie sie zdecyduje oswiadczyc, a wtedy to juz powinnam pasc mu do stop. a gdzie moje zdanie w tym wszystkim?
dziewczyny, prosze, ocencie sytuacje. moze to ja przesadzam i robie z igly widly.co o tym myslicie?[/QUOTE] Masz rację rozumiem co czujesz, zreszta to normalne ze chcesz sie ustabilizowac,wiedziec ze on nie zmieni zdania,to marzenie wiekszosci kobiet ![]() Tez czekam na oswiadczyny i wiem jaka to meka to czekanie Poza tym musisz z nim porozmawiac moze on mysli ze jak kiedyspowiedzialas ze nie checsz slubu to po Co Ci zareczyny i caly slub? Rozumiesz facety pewnie mysli ze sama sobie zaprzeczasz...eh męska logika
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:43.












)
.
, sprowadzi cię do swego poziomu i pokona doświadczeniem

