Motywacja do nauki, samorozwoju - grupa wsparcia :)

[20160901857]

Ooo, dobry wątek dla mnie
U mnie z motywacją nie jest chyba aż tak źle, w tym roku trzymają mnie przy życiu plany zmiany uczelni, więc uczę się pilnie, tylko kurcze coraz bardziej wątpię czy mi się uda...

[kaarooo]

Nie wątp w siebie
Ja wyprałam ręcznie kilka ręczników, bieliznę, pomyłam naczynia... Zmachałam się na wieczór. I dobrze!

[20160901857]

W siebie nie, bo wiem, że stać mnie na wiele, ale nie jest łatwo kiedy od razu na wejściu wykładowca stwierdza, że "generalnie to i tak 90% z was będzie miało wrzesień", a niestety to mnie udupia, bo z poprawką na karku celu nie osiągnę.

Ja mam bałagan w pokoju, bo generalne sprzątnie robię w czwartki

[kaarooo]

Ja generalnie i tak mieszkam sama więc... A że mam lenia, to tym bardziej mi się nie chce
Też miałam takich wykładowców. I tylko jedną poprawkę, swoją drogą, na poprawce napisałam na te same pytania gorzej, a dostałam 4+
Po prostu facet.. I jeszcze szowinista, co powiedział wprost.. Ale damy radę.
Udowodnisz sobie, że dasz radę, a jak Was obleje to znaczy że facet głupi i albo uczyć nie umie, albo ma niezłe profity z poprawek

[20160901857]

Mamy ponoć najdroższe warunki w kraju, więc nic dziwnego, że się chcą nachapać naszym kosztem.
To pomyśl jaki ja mogę mieć bałagan- mieszkam z facetem

[kaarooo]

Mam męża wiem, co to znaczy facet w domu.
Aktualnie, chociaż mi smutno i tęskno, to mieszkam sama, bo chłop zagranicą siedzi i 'zarabia'.

[20160901857]

Napisane przez kaarooo

Mam męża wiem, co to znaczy facet w domu.
Aktualnie, chociaż mi smutno i tęskno, to mieszkam sama, bo chłop zagranicą siedzi i 'zarabia'.

Czyli znamy ten ból Chociaż i tak wątpię czy jest na świecie gorszy bałaganiarz niż mój tż A z drugiej strony dla samej siebie to już na pewno nie chciałoby mi się sprzątać

[cholerna romantyczka]

Wieczór uważam za udany, ruszyłam pupsko i ogarnęłam trochę nauki

[kaarooo]

Gosiu, to dobrze, że ruszasz dupsko

Nouvelle90 - czy ja wiem? Mój kiedyś zamiast wrzucić skarpetki do łazienki, to schował pod fotel... Leń straszny, a niby w domu rodzinnym sprzątał.

[cholerna romantyczka]

Karo, będzie teraz off top ale już wcześniej miałam to powiedzieć, cholernie podoba mi się Twój avatar. Za każdym razem jak go widzę to jest 'wow'.

[fioleciasto]

Hej

Ode mnie niedawno pojechał tż, bo spędziliśmy razem wieczór i noc.
Za jakąś godzinę jadę na uczelnię, mam koło, którego nijak nie widzę.
Jakoś koło 13.30 powinnam wrócić.

I jak wrócę to muszę się nauczyć na milion innych rzeczy, taa..

[kaarooo]

Napisane przez cholerna romantyczka

Karo, będzie teraz off top ale już wcześniej miałam to powiedzieć, cholernie podoba mi się Twój avatar. Za każdym razem jak go widzę to jest 'wow'.

Dziękuję Ale to tylko avatar

Napisane przez fioleciasto

Hej

Hej, z kołem dasz radę, trzymamy

Mnie się śniło, że ktoś mi samochód ukradł Nie mam samochodu w życiu

Przede mną pierwszy dzień diety!

[pannafu]

Cześć dziewczyny Ten wątek to ratunek dla mnie...

Zaraz wybywam na zajęcia, ale tylko na lektorat, ponieważ jutro mam bardzo ciężki egzamin i generalnie dopiero dzisiaj zacznę się tak porządnie uczyć (na tyle mam motywacji, masakra). Tzn, nauczyć się nie zdążę, bo mam 19 kartek A4 do ogarnięcia, ale poczytam To będzie chyba mój pierwszy egzamin oblany w zerowym terminie i wiecie co, to mnie najbardziej boli, bo wiem, że pozwoliłam sobie na zbyt dużo lenistwa. Jestem na drugim roku studiów i nie mam krzty motywacji do jakiegokolwiek działania. Zawsze robię wszystko na ostatnią chwilę, mimo, iż nie raz sobie obiecałam, że będzie inaczej. Mam nadzieje, że ten wątek pomoże mi się choć trochę ogarnąć.

Miłego dnia!

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

fioleciasto, powodzenia na kole!

[kaarooo]

Nie będzie tak źle, serio Z czego masz ten egzamin?

[cholerna romantyczka]

Wybywam zaraz na uczelnię, dwa wykłady a potem będę siedzieć w bibliotece i wbijać informacje do głowy. O 18 mam egzamin trzymajcie kciuki

[Alyssum]

Napisane przez czarno czarna

Witam wszystkie panie, jestem chyba najmłodsza ale mam dobry sposób na nauke pierwsza sprawa to porządek, musi być czysto z czym dziewczyny mam nadzieje nie mają problemu.

u mnie pokoj to jeden wielki sajgon jak po przejściu tornado ale akurat w takich klimatach dobrze mi się uczy jak tylko znajdę motywację

[20160901857]

Ja to mam problemy z porządkiem, bo nie cierpię uczyć się przy biurku, więc zazwyczaj siedzę na podłodze obłożona milionem różnych "potrzebnych" rzeczy

[kaarooo]

Też lubiłam uczyć się w ten sposób. Albo powtarzałam sobie chodząc po pokoju.

[Katuszka89]

ja mam tak że wszystko na ostatnią chwile zostawiam... a potem tysiąc rzeczy w jeden dzień trzeba zrobić... i za każdym razem jest tak samo nie umiem tego zmienić

Fiole i jak trudne koło było?

[fioleciasto]

Napisane przez Katuszka89

ja mam tak że wszystko na ostatnią chwile zostawiam... a potem tysiąc rzeczy w jeden dzień trzeba zrobić... i za każdym razem jest tak samo nie umiem tego zmienić

Fiole i jak trudne koło było?

Może i nie najtrudniejsze (spodziewaliśmy się takiej mega kosy od tej babki), ale i tak raczej go nie mam jak zaliczyć.

A dziś powinnam się nauczyć na 4 przedmioty, ciekawe jak.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez nouvelle90

Ja to mam problemy z porządkiem, bo nie cierpię uczyć się przy biurku, więc zazwyczaj siedzę na podłodze obłożona milionem różnych "potrzebnych" rzeczy

A ja najczęściej uczę się właśnie przy biurku, czasem na kanapie jeśli tylko coś czytam, a nie liczę czy piszę.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez cholerna romantyczka

Wybywam zaraz na uczelnię, dwa wykłady a potem będę siedzieć w bibliotece i wbijać informacje do głowy. O 18 mam egzamin trzymajcie kciuki

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez kaarooo

Dziękuję Ale to tylko avatar


Hej, z kołem dasz radę, trzymamy

Mnie się śniło, że ktoś mi samochód ukradł Nie mam samochodu w życiu

Przede mną pierwszy dzień diety!

To trzymam kciuki za powodzenie z dietą.

[Aneta94Eg]

O wątek dla mnie!

U mnie dziś zebranie w szkolę moze w końcu wtłucze do głowy żeby się wziąć w garść bo jakoś nie mogę uwierzyć że w I klasie technikum miałam 3.9 a w tym roku będę mieć 3.2 zagrożona jestem z 3 przedmiotów ale jakoś sobie do bani tego nie biorę.

Chce się wziąć do nauki ale zawsze to powtarzam a jak przychodzi pora to się rozleniwiam...

[kawa_tylko_z_mlekiem]

mogę też się dopisać?

ja od poniedziałku zabieram się za naukę makro i statystyki, a w rezultacie przesiaduję w wolnym czasie na wizażu
nie mam w ogóle motywacji, zawsze mówię sobie, że jeszcze 5min, a okazuje się, że mijają godziny

[pannafu]

Napisane przez kaarooo

Nie będzie tak źle, serio Z czego masz ten egzamin?

Psychologia rozwojowa. Totalnie dużo materiału i właściwie wszystko jest ważne. Odpuściłam sobie wykłady dzisiaj, żeby szybko wrócić do domu i zacząć się uczyć. No, dobra, wzięłam się za to, czytam, powtarzam, ale generalnie mało co zostaje mi w głowie i wszystko się miesza, powodzenia Sama jestem sobie winna.

Napisane przez cholerna romantyczka

Wybywam zaraz na uczelnię, dwa wykłady a potem będę siedzieć w bibliotece i wbijać informacje do głowy. O 18 mam egzamin trzymajcie kciuki

Napisane przez nouvelle90

Ja to mam problemy z porządkiem, bo nie cierpię uczyć się przy biurku, więc zazwyczaj siedzę na podłodze obłożona milionem różnych "potrzebnych" rzeczy

Ja lubię się uczyć chodząc po pokoju/mieszkaniu, albo siedząc przy biurku.

Napisane przez Katuszka89

ja mam tak że wszystko na ostatnią chwile zostawiam... a potem tysiąc rzeczy w jeden dzień trzeba zrobić... i za każdym razem jest tak samo nie umiem tego zmienić

Może jak będzie nas więcej, to się uda?

[Aneta94Eg]

Napisane przez kawa_tylko_z_mlekiem

mogę też się dopisać?

ja od poniedziałku zabieram się za naukę makro i statystyki, a w rezultacie przesiaduję w wolnym czasie na wizażu
nie mam w ogóle motywacji, zawsze mówię sobie, że jeszcze 5min, a okazuje się, że mijają godziny

Hej

Ja mam identycznie

[20160901857]

Niestety, wizaż potrafi skutecznie odciągnąć od obowiązków

[smieszka250]

Wątek dla mnie

Jestem tegoroczną maturzystką i powinnam się przyłożyć do matmy (rozszerzonej się zachciało )
Moją ostatnią zmorą są blogi/filmiki urodowo-paznokciowe...
Mam nadzieję, że dzięki Wam ruszę dupę i wezmę się w końcu do roboty

[kaarooo]

Ja właśnie wstałam Nie dałam rady Tak mnie ścieło..

Napisane przez Aneta94Eg

O wątek dla mnie!

No hej Nie wiem, co Ci poradzić, bo ja ogólnie w szkole przez lenia też bywałam zagrożona i jakoś tak

Napisane przez kawa_tylko_z_mlekiem

nie mam w ogóle motywacji, zawsze mówię sobie, że jeszcze 5min, a okazuje się, że mijają godziny

To może nastaw sobie budzik, albo jakiś licznik, że poświęcasz na wizaż np. 15 minut i wstajesz?

Napisane przez pannafu

Psychologia rozwojowa. Totalnie dużo materiału i właściwie wszystko jest ważne. Odpuściłam sobie wykłady dzisiaj, żeby szybko wrócić do domu i zacząć się uczyć. No, dobra, wzięłam się za to, czytam, powtarzam, ale generalnie mało co zostaje mi w głowie i wszystko się miesza, powodzenia Sama jestem sobie winna.

A studiujesz psychologie?

Napisane przez nouvelle90

Niestety, wizaż potrafi skutecznie odciągnąć od obowiązków

Potrafi, ale tutaj trzeba walki z uzależnieniem

[cholerna romantyczka]

Dziewczyny, do roboty!

[Aneta94Eg]

Ja się naprawdę biorę do roboty napisałam sobie terminy zaliczania aby wyjść z tych cholernych zagrożeń!

Ale się stoczyłam w tym roku z nauką

[20160901857]

Ja już mam weekend, ale przydałoby się jednak coś konkretnego porobić