Dziewczyny blagam pomozcie jak najszybciej-ostry bol gardla

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez martynka89

Czytam ze zrozumieniem. Dziewczyna napisala wyraznie, ze ma ostry bol gardla. U mnie tez sie zaczelo od ostrego bolu gardla i zadnych innych objawow. Reszta doszla nagle.
Dlatego uwazam, ze jak ktos czuje, ze bardzo boli to dla swojego dobra powiniem isc na pogotowie jesli nie ma w tym czasie mozliwosci isc do przychodni.
Nie mowie, ze powinna wzywac karetke i nikt tutaj tego nie napisal wiec nie zabralaby srodka transportu do szpitala osobie z wypadku ani z atakiem serca. Sama moze na pogotowie pojechac i nawet jesli okazaloby sie, ze bol jest nie grozny, to nie zabralaby lekarza osobie z atakiem serca/z wypadku bo to sa pacjenci priorytetowi i jesli zdarzy sie taki przypadek, to lekarz idzie do takiego przypadku a nie "obsluguje" kogos z bolem gardla.

I nie mowie tu o przypadkach "bylem z psem na spacerze, to stwierdzilem, ze wejde bo kaszel mnie meczy od tygodnia" tylko mowie tu o ostrym bolu, ktory moze byc niebezpieczny.

u ciebie pojawily sie dodatkowe objawy, a autorka jak mniemam ma TYLKO bol gardla. jeszcze zalezy jak zdefiniujesz ostry bol, ale nvm. gdyby byly dodatkowe jakiekolwiek objawy to ok. ostry bol gardla+goraczka=lekarz. ale jak dziewczyne boli tylko gardlo to sadzisz, ze co lekarz zrobi? przepisze jej tabletki przeciwbolowe. a gdzie je kupi, skoro apteki sa niby pozamykane? na pogotowiu raczej nie maja takich medykamentow

[Słodkaaa]

Napisane przez skazana_na_bluesa

u ciebie pojawily sie dodatkowe objawy, a autorka jak mniemam ma TYLKO bol gardla. jeszcze zalezy jak zdefiniujesz ostry bol, ale nvm. gdyby byly dodatkowe jakiekolwiek objawy to ok. ostry bol gardla+goraczka=lekarz. ale jak dziewczyne boli tylko gardlo to sadzisz, ze co lekarz zrobi? przepisze jej tabletki przeciwbolowe. a gdzie je kupi, skoro apteki sa niby pozamykane? na pogotowiu raczej nie maja takich medykamentow

Na pogotowiu nikogo nie przyjmą z bólem gardła czasu ambulatoriów przy pogotowiu już minęły - odeślą do POZ.

We wszystkich moich wypowiedziach chodziło o to, że na nasze dolegliwości należy reagować w odpowiednim czasie, jeżeli ból/dolegliwości stają się nie do zniesienia, szukamy pomocy w przychodniach które pełnią dyżury a nie na pogotowiu/SORach itp. - iśc po najmniejszej linii oporu - każdy tak potrafi.

Z bólu gardła jeszcze nikt nie umarł, a miałam taki nie raz - więc wiem o czym mówie.

[NiekochanaTakiLos]

Napisane przez Słodkaaa

Na pogotowiu nikogo nie przyjmą z bólem gardła czasu ambulatoriów przy pogotowiu już minęły - odeślą do POZ.

We wszystkich moich wypowiedziach chodziło o to, że na nasze dolegliwości należy reagować w odpowiednim czasie, jeżeli ból/dolegliwości stają się nie do zniesienia, szukamy pomocy w przychodniach które pełnią dyżury a nie na pogotowiu/SORach itp. - iśc po najmniejszej linii oporu - każdy tak potrafi.

Z bólu gardła jeszcze nikt nie umarł, a miałam taki nie raz - więc wiem o czym mówie.

Dziewczyno chyba naprawde nie wiesz jak wyglada bardzo ostry bol gardla...nie mialas takiego JA PRAWIE ZE PLAKALAM Z BOLU...
Ten bol gardla tak oslabil moj organizm ,ze nie bylam w stanie sobie sama gotowac..przyrzadzac jedzenie do tego bardzo ciezko mi wchodzilo..a czasami mi bylo niedobrze ze wymiotowalam...-taki niby nic takiego bol gardla twoim zdaniem....A do tego mieszkam sama i to nie w Polsce nie mam tu rodziny nikogo tylko paru znajomych...wiec musialam dac rade sama..Okropny byl ten bol ,jeszcze takiego bolu gardla nie mialam..

[alkaxy]

W innym wątku piszesz, że wymiotujesz, bo jesteś w ciąży...

[martynusia222]

To chyba jakaś epidemia, bo ja cierpię na ból gardła od piątku, brałam podbiał z tymiankiem, cholinex, nie pomogło ani trochę, dodam, że gardło do tego stopnia nie bolało mnie nigdy Wiec wybrałam się dziś do lekarza, który oświadczył, że gardło wygląda na zdrowe i żebym dalej brała tabletki na gardło + przeciwbólowe, więc biorę, zero poprawy, do tego doszedł uporczywy suchy kaszel... Dzisiejsza noc podejrzewam, że z głowy

[NiekochanaTakiLos]

Napisane przez alkaxy

W innym wątku piszesz, że wymiotujesz, bo jesteś w ciąży...

Tamten watek dotyczyl mojej kolezanki..

[martynka89]

Napisane przez NiekochanaTakiLos

Dziewczyno chyba naprawde nie wiesz jak wyglada bardzo ostry bol gardla...nie mialas takiego JA PRAWIE ZE PLAKALAM Z BOLU...
Ten bol gardla tak oslabil moj organizm ,ze nie bylam w stanie sobie sama gotowac..przyrzadzac jedzenie do tego bardzo ciezko mi wchodzilo..a czasami mi bylo niedobrze ze wymiotowalam...-taki niby nic takiego bol gardla twoim zdaniem....A do tego mieszkam sama i to nie w Polsce nie mam tu rodziny nikogo tylko paru znajomych...wiec musialam dac rade sama..Okropny byl ten bol ,jeszcze takiego bolu gardla nie mialam..

U mnie bylo podobnie zanim do szpitala trafilam. Najpierw mega bol a zanim zabrala mnie karetka bylam tak slaba, ze mialam problemy z dojsciem do toalety i wymiotowalam. Z tym, ze ja nie prawie plakalam tylko wylam jak bobr dobre 3 godziny zanim trafilam do szpitala, sline wypluwalam w chusteczki bo jak chcialam przelknac to czulam bol jak bym doslownie polykala zyletke. W szpitalu dali mi jakis mega mocny zastrzyk dozylny, po ktorym bylam kompletnie nacpana, tak ze podobno co chwile pytalam gdzie jestem i mimo tego zastrzyku dalej czulam ten bol tak samo jak i bez zastrzyku.
Przeszlam terapie dwoma antybiotykami plus codziennie zastrzyki w brzuch. Jeszcze po wyjsciu ze szpitala napieprzaly mnie nerki, watroba i wszystko co mozliwe. Na sama mysl, ze mialabym przejsc to ponownie, robi mi sie slabo.

[NiekochanaTakiLos]

W pierwsze dni to nie moglam nic przelknac i rowniez sline wypluwalam ,bo jak polykalam to dopiero bol byl..jak wstawalam z lozka to slabo mi sie robilokrecilo w glowie moj organizm byl bardzo slabiutki ,nie bylam w stanie sobie nic zrobic do jedzenia -brak sil calkowity..az do momentu jak wsapominalam kolega przywiozl mi leki jakie mial w domu+ na bol gardla a byly to:strepsils do ssania,strepsil do spryskiwania gardla,plyn do plukania jamy ustnej jeszcze z Polski -Dentosept,tabletki na gardlo po polkniecia -Maxilase,silne tabletki przeciwbolowe ibp rathiopharm ,tabletki-Modafen,wiec jak tylko dostalam to wszystko to zaczelam od plukania gardla -Dentosept,pozniej sprykalam gardlo ,potem zazcelam ssac tabletki Strepsil+silna tabletka przecibolowa rathiopharm ,zasnelam,obudzilam sie w zancznie lepszym stanie ,jednak po 3 godzinach mocny bol gardla znow wrocil i wtedy juz naprawde niewiedzialm co mam robic i przypomnialo mi sie ze jedna z was napisala tu cos ze niby cebulowy sok na to dziala..wiec probowalam go zrobic i co jakies pol godzinki troszeczke pilam i tak jakby bardzo powolutku+tabletka przeciwbolowa zlagodzil -gardlo ten sok z cebuli,moze za duzo tych rzeczy z apteki bylo i jeszcze bardziej podraznilo? Dzisiaj rano wstalam dobrze sie czulam gardlo juz prawie nie boli ,tylko troche mnie boli glowa z tylu ?

[martynka89]

Na Twoim miejscu wybralabym sie jutro do lekarza bo zagluszanie bolu tabletkami nie wyleczy problemu. Moze potrzebny jest antybiotyk a jesli tak, to zadne tabletki do ssania, spraye ani syropy z cebuli nie pomoga.

[gagus7908]

jak ja mam napisać coś na tym forum,pierwszy raz prubuję pomocy

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

pomocy ja już jestem po 2 antybiotykach,za pierwszym razem bul gardła,brzucha gorączka 39,3 bul głowy no i ropa na migdałach dostałam antybiotyk i pomógł ale po 3-4 dniach po skończeniu antybiotyku drapało mnie w gardle i mialam naloty ropne ale gorączki nie było bo miałam 36,2 ale brzuch bolał tez antybiotyk na bazie pencyliny na tydzień niby pomoglo ale dziś zaczyna mnie drapać w gardle I CO JA MAM ROBIĆ POMOCY

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Dobre i skuteczne jest płukanie gardła rozcieńczoną wodą utlenioną - wybija bakterie.

[różowiutka]

podbijam watek, choc jestem w nieco innej sytuacji. Mianowicie juz ktorys dzien z kolei okropnie boli mnie z prawej strony - i teraz wlasnie pytanie co? Niby okolice migdalu, ale pewnosci nie mam. Promieniuje to do ucha, Od zewnatrz na szyi jak naciskam to jestem w stanie wyczuc, 'nacisnac' ten bolacy obszar. Najgorsze w tym wszystkim, ze polykanie sliny to jedna wielka meka. Az lzy w oczach stoja. Obudzilam sie i chodzilam z placzem po mieszkaniu. Lykalam wczoraj ketonal i dopiero bol ustawal. A w nocy jakby powrocil z podwojona sila... Spotkalyscie sie z czyms takim? Co to moze byc?

[martynka89]

Napisane przez różowiutka

podbijam watek, choc jestem w nieco innej sytuacji. Mianowicie juz ktorys dzien z kolei okropnie boli mnie z prawej strony - i teraz wlasnie pytanie co? Niby okolice migdalu, ale pewnosci nie mam. Promieniuje to do ucha, Od zewnatrz na szyi jak naciskam to jestem w stanie wyczuc, 'nacisnac' ten bolacy obszar. Najgorsze w tym wszystkim, ze polykanie sliny to jedna wielka meka. Az lzy w oczach stoja. Obudzilam sie i chodzilam z placzem po mieszkaniu. Lykalam wczoraj ketonal i dopiero bol ustawal. A w nocy jakby powrocil z podwojona sila... Spotkalyscie sie z czyms takim? Co to moze byc?

Obstawiam migdal. Mi wlasnie od migdalka bol do ucha promieniowal, bylo to silne klucie.