|
|
#31 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 310
|
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?
Tylko, że pomiędzy taką, co "chodzi i daje na prawo i lewo po klubach." a taką, co "trzyma do ślubu" jest spora przestrzeń. I takie dziewczyny, mimo doświadczenia seksualnego, też mogą się szanować.
__________________
DBaM o Się ![]() *zapuszczam włosy *wybielam kły ![]() *szukam motywacji coby popracować nad ciałem
|
|
|
|
|
#32 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 995
|
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?
Cytat:
mnie to nie dotyczy.czy miłosc istnieje ? a kto tam wie.. ja mam niewiele więcej lat niż Ty i w miłosc nie wierze. nie z powodu ,że zostałam zraniona.ot tak poprostu. byłam zakochana/zauroczona na zabój z dwa razy w zyciu-tak maksymalnie intensywnie ale czy to było można nazwac miłością ? myślę,że kiedys będe potrafiła to zdefiniowac.nie martw się tym,że jesteś sama. masz dopiero 20 lat, nie szukaj usilnie drugiej połowy-z tego nigdy nic nie wychodzi.
__________________
'We smiling high, watching the good things passing by. Pretend the feeling fine, but inside we're crying sometimes' |
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 169
|
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?
Jestem pewna że nawet Takie potrzebują chwili odpoczynku, może nawet są na tyle kochliwe że co tydzień spotykają tego jedynego, albo nie mają szczęścia, albo tak jak ty jesteś dumna z dziewictwa tak one mają duży temperament a nie lubią akcesoriów z sexshopu i dobrze im z tym...
__________________
Love Is A Losing Game... Miałem taki piękny sen, że byłem ostatnim ssakiem na ziemi.(Mort: a ja w nim byłem?) Tak ale jako padlina.
|
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 320
|
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?
I ja bylam zakochana pare razy w zyciu (jako nastka). Za kazdym razem szalenie (jak to nastolatka,hehe), na zaboj, bardzo intensywnie. Za kazdym razem nieodwzajemnienie
Potem spotykam moich chlopakow i w nikim nie bylam zakochana "tak mocno, szalenie" po prostu bardzo mi sie podobali, chcialam z nimi byc i w koncu pokochuje. To jest takie dziwne.. Widze kogos i totalnie odlatuje i nie moge sobie znalezc miejsca a kiedy go przeboleje, nagle spotykam kogos innego w moim typie i zachowuje sie "normalnie" Bez intensywnych emocji, spokojnie... ![]() Te wszystkie uczucia sa dziwne.. |
|
|
|
|
#35 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
|
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?
nad uczuciami cięzko zapanować...
|
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 320
|
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?
Hehe, oj to prawda
![]() Choc nieraz wolalabym tych wszystkich motylkow nie miec. Z drugiej strony znam ludzi, ktorzy nigdy nie byli zakochani i nie wiedza jak (beznadziejnie czasem) to jest
|
|
|
|
|
#37 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
|
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?
|
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 320
|
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?
|
|
|
|
|
#39 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
|
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?
mam nadzieję, że jeszcze kiedyś przypomni mi się jak to jest z tymi motylkami
Dzisiaj dostałam propozycję pierwszego razu (seks) , śmiać mi się z tego chce
|
|
|
|
|
#40 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Dolnośląskie
Wiadomości: 158
|
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?
Cytat:
Pół roku temu byłam skłonna zakładać podobne wątki.Jakiś czas temu spotykałam się z 7 lat starszym facetem, myslałam że moje uczucie to miłość,że muszę z nim być itp. itd.Na szczęście opamiętałam się, nie doszło do niczego poważnego. Znowu lamentowałam jaka to ja samotna, aż postanowiłam cieszyć się życiem i nie szukać więcej,aż samo przyjdzie. I przyszło Od pół roku jestem w szcześliwym związku.Prawdziwa miłośc istnieje i nie musi to być łomotanie serca, dygocące kolana i stada motyli w brzuchu. Zostalismy parą z moim najlepszym przyjacielem. Czym to rózniło się od zauroczenia? Zastanawiałam sie tylko na początku.Kiedy podjęłam tą niełatwą decyzje wszelkie wątpliwości zniknęły.Z dnia nadzień było coraz lepiej. Nie zastanawiałam się co będzie,czy już czas na seks, czy on mnie kocha a czy ja jego.Wszystko dzieje się samo,cudownie jest się siebie uczyć, być obok, słuchać. Miłość to potrzeba uszczęśliwienia tej osoby. Istnieje wtedy kiedy nie wątpliwości typu "czy to ten". My to po prostu wiemy, nie jesteśmy ostrożni w wyznawaniu sobie miłości ani w planowaniu przyszłości,mimo że to dopiero początek. Podsumowując- nie ma co szukać ,lamentować, myśleć.Podaję swój przykład żeby Ci pokazać że prawdziwe uczucie przychodzi samo, często ze strony i w czasie którego zupełnie się nie spodziewasz.Los jest przewrotny-da Ci to,kiedy przestaniesz szukać ![]() Życzę powodzenia i luzu |
|
|
|
|
|
#41 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
|
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?
dziękuję wam dziewczyny
Wszystko zrozumiałam i czuję się o wiele lepiej
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:18.








mnie to nie dotyczy.
myślę,że kiedys będe potrafiła to zdefiniowac.
Bez intensywnych emocji, spokojnie... 




Wszystko zrozumiałam i czuję się o wiele lepiej 
