Ostrowieckie Pogaduszki Ślubne - część IX

[madzik2221]

Napisane przez Barabarella

Hehe! To chyba pierwszy raz jest tak, żeby to w Anglii był śnieg, a u nas nie!

My jedziemy na święta do moich rodziców. Krucho u nas z kasą było w tym miesiącu, więc umówiliśmy, że nie kupujemy z TZ-tem prezentów, ale mnie się udało po kryjomu coś uścibolić i mu kupiłam... Mam nadzieję, że będzie zadowolony!

zdardz co prosze to moze z ciebie zmalpuje

[aga2012]

Hej Dziewczyny.
Widzę, że przygotowania świąteczne idą u Was pełną parą...
Kurczę ja jeszcze jestem w lesie...ze wszystkim.
A już nie wspomnę o prezentach....
I uświadomiłam sobie dziś rano, że do ślubu zostało 8 miesięcy, a nie rok - jak to się mówi...w przyszłym roku....tia....zaraz się obejrzę, a zostanę bez sukienki, bez alkoholu i w ogóle....ehhhh....

[Barabarella]

Napisane przez madzik2221

zdardz co prosze to moze z ciebie zmalpuje

Torbę na ramię! ;-) Bo z tej, którą ma w tej chwili, nabijamy się, że to "śniadaniówka", bo mieści się do niej tylko śniadanie! ;-)

[madzik2221]

Napisane przez Barabarella

Torbę na ramię! ;-) Bo z tej, którą ma w tej chwili, nabijamy się, że to "śniadaniówka", bo mieści się do niej tylko śniadanie! ;-)

dobre
no wlasnie pomyslalam o plecaku bo ostatnio jeczal ze ten mu sie zuzyl juz
dziekuje

[aga2012]

Ja mam podobny problem z prezentami...nie mam nic jeszcze, a mało tego nie wiem co kupic....ani TŻ-owi, ani domownikom.....

[Barabarella]

Mnie mama dobiła w tym roku. Planowałam jej kupić piękny, czerwony, skórzany portfel, bo jej się stary już psuł. Przyjeżdżam na początku grudnia do domu, patrzę do szafki... a tam nowy portfel! No i trzeba było wymyślać na szybko.

Z tym, że na mamę to ja mam żelazny patent: cienie do powiek. Jak akurat nie wiem co jej kupić - kupuję np. 3 różne duże zestawy cieni do powiek i opakowanie pacynek. Zawsze staram się wybierać dobre, markowe kosmetyki, więc z reguły jest ucieszona jak mało kto. Poza tym jej jest zawsze szkoda na porządne kosmetyki, więc jak już jej kupuję to coś lepszego i raczej staram się sama robić zestawy niż kupować gotowe. Pamiętam, że np. raz skompletowałam jej taki zestaw: wielka butla szamponu i odżywki do włosów Syoss ido tego szczotka do modelowania. Ależ była przeszczęśliwa...

[madzik2221]

Kochane!!!!

Z okazji Świat Bozego Narodzenia chcialam Wam zyczyc pogody ducha, spelnienia marzen oraz samych radosci i pociechy z TZ-tow
WESLOYCH SWIAT

[aga2012]

Hej Dziewczyny, mam pilne pytanie, mianowicie co do obrączek.
Wybraliśmy obrączki z żółtego i kawałek białego złota. Możecie mi doradzic jeśli chodzi o brylancik???
Czy któraś z Was ma obrączkę z brylancikiem, cyrkonią itd...???
Czy warto...??? Czy praktyczne ???
Na początku miałam takie założenie, że moja będzie z jednym brylancikiem. Teraz jakoś im bliżej zrobienia, to się waham czy robic z brylancikiem.
Możecie mi szybko doradzic???? Dzięki

[gusiak23]

ja mam obrączkę z 6 małymi brylancikani układającymi się na ukos, tż ma tylko w tym miejscu nacięcie. Ja swoją bardzo lubię i mi się podoba, mam ją półtora roku dopiero i nie powiększałam ani nic z nią nie robiłam. Ponoć gorzej ją powiększyć, ale od początku taką chciałam i zostałam przy swoim. Mój szwagier są po ślubie 6 lat i mają obydwoje właśnie takie obrączki z łączonego złota z brylancikami. jego żona miała dwukrotnie powiększaną i wszystko jest OK. Także jak Ci się taka podoba, to nad czym tu myśleć

[aga2012]

Gusiak możesz powiedziec czy też macie z łącznego złota, żółte i białe??
Ja się głownie zaczęłam zastanawiac czy właśnie nie będzie problemu z ewentualnym powiększeniem kiedyś lub jeśli chodzi o praktykę...użytek codzienny. Bo nie chcę obrączki od "święta". Stąd te moje pytania...
O ewentualne problemy z powiększeniem i o zużycie codzienne ( czy brylancik komuś wyleciał...itd )

[gusiak23]

Ja mam z żółtego złota http://allegro.pl/komplet-obraczek-z...000909798.html (tylko nasze są całe żółte i moja ma nie jeden tylko 6 brylancików na skos). Mój szwagier z żoną mają z łączonego i na tych łączeniach mają brylancik http://allegro.pl/przepiekne-obraczk...018857663.html - coś w tym stylu, tylko rzadziej te brylanciki i dookoła obrączki. JA mam obrączkę półtora roku, oni mają 6lat. Nosimy codziennie, robimy w nich wszystko (typu pranie, gotowanie, sprzątanie itp) Nikomu nic się nie stało, brylancik nie wyleciał, nic się nie uszkodziło. Musisz się dopytać u jubilera jak to z tym powiększaniem, choć mówię, że moja szwagierka miała powiększaną obrączkę 2 razy i nie było problemu.

[madzik2221]

ja mam obraczke ze zl;ota bialego a po brzegach zolte zloto do tego jeden diamencik na srodku.nic sie z nia nie dzieje,troche sie "pobrudzila" ale wiadomo jak to jest jak sie nosi na codzien i robi w niej wszystko dam do czyszczenia i bedzie ok

[aga2012]

Dzięki za zdjęcia i informacje co do tych brylancików właśnie.
Obrączki bardzo ładne, sama będę najprawdopodobniej kupowac także w sklepie Bomar.
Jeśli któraś z Was dziewczyny ma jeszcze jakieś zdanie co do obrączek dwukolorowych a szczególnie co do tych brylancików, to odezwijcie się proszę pilnie

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Madzik w sumie to krótko po ślubie jesteś, ale nie miałaś problemu, że diamencik się rusza, czy wypadł itd ??? Głównie o to mi chodzi

[mezaga]

Aga one same z siebie raczej nie powinny wypaść. Jedynym zagrożeniem będzie właśnie powiększanie/zmniejszania.Wtedy trzeba brylanciki wyjąć i włożyć po zmianie rozmiaru.

[aga2012]

Ale mam dylemat
Nie chciałabym abym kiedyś musiała zdjąc obrączkę właśnie z powodu jej "zepsucia", czyli zmniejszania, powiększania a w końcówce uszkodzenia brylancika, dlatego też się zastanawiam czy jest sens brac obrączkę właśnie z nim.
Ale skoro Wy dziewczyny macie, nosicie obrączki codziennie i nic się z nimi nie dzieje, to może faktycznie grunt, to dobrze zrobione obrączki.
Tyle, że nie przewidzimy tego czy będzie potrzeba powiększania jej kiedyś...itd....

[Barabarella]

My, jak robiliśmy obrączki, to jubiler nam powiedział, że dobrze, że wybraliśmy klasyczny wzór, bo te wszystkie łączone albo fikuśnie grawerowane są nie do powiększenia, ani zmniejszenia, bo po prostu się psują. Ale ja nie wiem jak tam jest, nie znam się na tym.
Mnie się osobiście nie podobają obrączki z diamencikami, bo za bardzo przypominają zwykły pierścionek.

[KroofkaNeonoofka]

Ja jak kiedyś byłam pytać o zmniejszenie pierścionka z oczkami, to się jubiler nie chciał podjąć, bo powiedział, że powypadają. Ja wybiorę raczej klasyczne, bo najbardziej mi się podobają, a te z oczkami mi też przypominają pierścionek. Choć jeszcze nie wiem jakie dokładnie i co najważniejsze nawet nie wiem gdzie. W styczniu obiecałam sobie pozałatwiać wszystkie sprawy (sukienka, zaproszenie, obrączki, tort, fotograf itp.)

[Barabarella]

Napisane przez KroofkaNeonoofka

W styczniu obiecałam sobie pozałatwiać wszystkie sprawy (sukienka, zaproszenie, obrączki, tort, fotograf itp.)

My nawet nie mamy jeszcze ślubu zaklepanego w USC! Ale za to sukienka już jest!

[madzik2221]

Aga mysle ze nie wypadna....ten diamencik jest tak maly ze prawie nie widoczny i jak dla mnie nie przypomina pierscionka bo trzeba sie naprawde dobrze przyjrzec zeby cos zobaczyc.
poza tym nawet jesli by sie cos dzialo mozesz zaniesc do jubilera w koncu beda na gwarnacji

[aga2012]

Powiem szczerze, że spac przez te brylanciki w obrączce nie mogę...hehehe...
Obrączki praktycznie zamówiliśmy, wstępnie z jednym brylancikiem ( taka była moja pierwsza opcja od dawna ), ale zastanawiam się czy nie zrezygnowac i wziąśc bez.
Ja to się boję tego, że gdzieś zahaczę...uderzę ręką i będzie wielkie bum z tym świecidełkiem...a wtedy popadnę chyba w załamanie...
Znając moje szczęście to tak może byc...
Stąd te moje obawy...muszę się szybko zdecydowac....wrrrrrrrr.. ......

[gusiak23]

bez przesady, myślę, że nie wypadnie. Ja nawet swoją teraz obejrzałam dokładnie, one nigdzie nie wystają, nie da się zahaczyć. Przyznam się szczerze, że wybierając obrączkę nawet nie pomyślałam o tych rzeczach. Troszkę się bałam tego zmniejszania, ale skoro moja szwagierka miała powiększaną 2 razy i wszystko OK a obrączki nie zdejmuje, to się wcale tym nie przejmuję

[aga2012]

No fakt, jeśli nie wystają to może rzeczywiście zbędnie się przejmuję...
No ale ile osób tyle opinii...
Możliwe, że przejmuję się na zapas...obym tylko kiedyś nie powiedziała "a mogłam wziąśc bez brylancika"

[Barabarella]

Eee... Mnie się nie podobają z brylancikami, ale nie obawiałabym się tego, że on wypadnie. Oni to naprawdę mocno wsadzają.

[aga2012]

No cóż, zobaczymy w praniu, obrączki zamówiliśmy, dziś potwierdziłam, że jednak będzie jeden brylancik. Taka była pierwsza wersja od zawsze, więc mam tylko nadzieję, że nie będę żałowac.
Chociaż już po wyborze - wzięliśmy płaskie, zaczęłam się zastanawiac czy nie ładniejsze półokrągłe...
W domu mówią, że te, które my wybraliśmy - płaskie, ładne, ALE półokrągłe według nich też są ładne...itd...
Dobijające...
Też tak miałyście dziewczyny z wyborem??
Czy tylko ja jestem taaaka niezdecydowana.....

[Barabarella]

Aga, ale z ciebie ciotka! Tak w pozytywnym słowa znaczeniu!

My z TZ-etem np. nie mieliśmy żadnych problemów z wyborem obrączek. Akurat podobały nam się takie same wzory, więc pod tym względem nie było w ogóle dyskusji, a potem jak poszliśmy do jubilera, to od razu nam się rzuciły 3 wzory w oczy. Poprosiliśmy, żeby nam je pokazali do przymierzenia. Jak przymierzyliśmy, to zgodnie wybraliśmy jeden, który najlepiej leżał. Nawet sobie żartował jubiler, że jesteśmy parą, która najszybciej w historii jego zakładu wybrała obrączki! I właśnie wybraliśmy płaskie, z lekko ściętymi brzegami, dość szerokie.

Płaskie są najśliczniejsze na całym świecie!

Powiem jeszcze, że jak już je odebraliśmy i przymierzyliśmy, to się okazało, że to świetny wybór - gładkie, wygodne. Super!

[aga2012]

No to ładnie...a my chyba powinniśmy przybrac status: "najbardziej niezdecydowana para w wyborze obrączek..." hehehehe......:P:P:P:P:P: P:P

[99kwiat]

Witam Was Drogie Kobiety
W przyszłym roku planuje weselicho... i wlasnie nadchodzi chwila szukania sal weselnych... czytalam wiele wypowiedzi na forum.. Zasatnawiam sie nad hotelem Red... moze ktoras z was byla niedawno tam na weselu lub miala wlasne... prosze was o opinie, bo jednak z roku na rok sie zmienia... Z gory dziekuje za wszytskie odpowiedzi
Pozdrawiam

[KroofkaNeonoofka]

Mój TZ dał mi całkowicie wolną rękę w wyborze obrączek (czyli innymi słowy poszedł na łatwiznę), ale też pewnie nie będę się mogła zdecydować, bo ja ogólnie bardzo niezdecydowana jestem, wiec aga, niedługo ja będę tak jak Ty przeżywać

[aga2012]

To Kroofka chociaż tyle mnie pocieszyłaś...
Dla mnie wszystkie obrączki są ładne i wszystkie mi się podobają ( jedne bardziej, inne mniej ).
TŻ też żadnych rewolucji mi nie robił, co prawda te, które mnie się najlepiej podobały, jemu przypominały " obciętą rurkę "....hehehe....więc zrezygnowałam z owego modelu, co by mi później nie powiedział, że obrączki mu się nie podobają.....i zatrudniłam również do wyboru modelu...
Ale fakt - ja jestem strasznie niezdecydowana.....i nad wszystkim myślę, a może tak, a może to....itd....a co będzie jak oczko wyleci, a co będzie za 5 lat.....

[aga2012]

Dziewczyny powiedzcie mi dlaczego nie pojawiają mi się zdjęcia, które np. Wy wstawiałyście w poprzednim wątku. Są komentarze, ale zdjęc nie widzę. Mam tu na myśli obrączki.
Dwa dni temu przeglądałam forum, jakieś zdjęcia się pojawiały, a teraz nie widzę żadnych....
A chciałam popatrzec na Wasze obrączki
Jestem zalogowana itd....