![]() |
#31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
|
Dot.: nienawidzę świąt
u mnie też nie ma tony żarcia (3 potrawy, kilka słodkości), nie ma świateł przed domem, nawet ze sprzątaniem jest względny spokój odkąd babcia sił tyle na nie nie ma, latanie po sklepach też nie bardzo... a mimo to - jak w tytule - nienawidzę świąt. ale wiem że to przez moją rodzinę. wiem że gdybym miała odwagę powiedzieć że nie przyjadę na święta i nie byłoby mi głupio zabierać mojego TŻa jego rodzinie to spędzilibyśmy te święta razem. i wtedy byłyby to fajne święta, komercyjne ale fajne...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Z łóżeczka ;)
Wiadomości: 2 842
|
Dot.: nienawidzę świąt
Dołaczam się. Ja nienawidze ponieważ wiem, ze juz nigdy nie beda takie same ;(. Tatuń mój Naujukochańszy zmarł 3 sierpnia ;(.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 247
|
Dot.: nienawidzę świąt
Cytat:
Ciesze się ze 1 dzień świat spędzam z rodzina Tz - tak zupełnie inny klimat - nie ma tony jedzenia, ludzie nie są przemęczeni i źli że ich praca poszła na marne bo po prostu jedzenia jest mniej i z reguły kupne.
__________________
Nie pisze polskich literek - prosze nie ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
|
Dot.: nienawidzę świąt
kycia tulę Cię mocno do serducha
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: nienawidzę świąt
Moja nienawiść do świąt zmieniła się w obojętność w momencie wyprowadzki z domu. Teraz spokojnie tłumaczę sama sobie, że wypadałoby pójść na zakupy, żeby mieć co jeść w święta i to jest w sumie jedyny "akcent" odczuwalny dla mnie. Nikt mnie nie goni ze ścierką, nie każe 3dni stać przy garach, nie marudzi, że mam być miła i grzeczna dla gości i nie ględzi, że wielkość bombki jest nieadekwatna do danej gałązki na choince
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
|
Dot.: nienawidzę świąt
ja też nie lubię swiąt. a w tym roku w dodatku jadę do rodziny TŻta pierwszy raz na święta i się stresuję
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: nienawidzę świąt
Dołączam i ja
![]() U mnie podobnie jak u części z was święta w domu = sprzątanie, gotowanie pieczenie urobienie się po pachy i padanie ze zmęczenia przez następne dni szczególnie w wykonaniu mamy (nie wiem co te mamy mają ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: nienawidzę świąt
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]()
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: nienawidzę świąt
oj czytajac wypowiedzi to chcialabym zeby u mnie w domu bylo duzo ludzi, sprzatanie, gotowanie, przygotowania... zazdroszcze.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 19
|
Dot.: nienawidzę świąt
oj nie jesteś sama, ja przez tamte lata tak się cieszyłam, że idą święta a w tym roku nic . tata robi wszystko, żeby tylko zepsuć atmosferę . bo zawsze jego rodzina była ważniejsza niż rodzina mamy. u teściowej z pół roku nie był choć ma 400 m a u swojej mamy co 2 tyg, żeby tylko . jeszcze teraz brat narobił grandy to już całkowicie nie mam zamiaru życzyć mu wesołych świąt za to wszystko . wigilia zawsze była z bratem mamy i mamą mamy czyli moją babcią a w tym roku mój taata nie chce z Nimi, a brat mamy znowu też nie chce bo jest na diecie i tak nie poje - takie jest jego tłumaczenie . a dzisiaj mamma powiedziała jeszcze, że mogą być to ostatnie święta spędzone z Nią więc z tego względu poudaje, że jest dobrze ale najchętniej to zamknęłabym się w swoim pokoju ze słuchaawkami w uszach i flaszką wódki . . bo ostatnio to koszmar w moim domu jest . wierzę w Boga ale z drugiej strony czego on nas tak karze za wszystko skoro świat to ponoć dobroć.
więc nielubie świąt , mam zapsuty humor zwykle po nich i tyle . a nawet nie po nich tylko nawet przed nimi . ---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Z łóżeczka ;)
Wiadomości: 2 842
|
Dot.: nienawidzę świąt
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
|
Dot.: nienawidzę świąt
Dla tych którzy Świąt nienawidzą, nie przejmujcie się, 3 dni i po Świętach
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
|
Dot.: nienawidzę świąt
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 247
|
Dot.: nienawidzę świąt
Ja własnie powiadomiłam moja rodzinę że jestem u nich tylko w Wigilie i no cóż nie zrozumieli. Jest wielki żal i pretensje.
![]()
__________________
Nie pisze polskich literek - prosze nie ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: nienawidzę świąt
A z jakich powodów wypisujesz się ze wspólnego obchodzenia swiąt - ogolnych - wymienionych przez nas powyżej czy masz jakieś konkretne, osobiste?
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 1 873
|
Dot.: nienawidzę świąt
A już się zastanawiałam, czy nie założyć takiego wątku.
![]() Tak jak sporo osób tutaj lubię, a wręcz uwielbiam, atmosferę świąt - udekorowane lampkami choinki, lodowiska, przyozdobione domy i podwórka, świąteczne piosenki płynące z głośników. Podoba mi się również wyobrażenie świąt, jako czasu spędzonego z rodziną, czasu spokoju, świętowania, dobrych uczynków. Niestety, święta w mojej rodzinie oznaczają sprzątanie, odkurzanie, mycie, wycieranie, gotowanie i pieczenie w ilościach hurtowych. Poza tym w tym roku mama i tata (a właściwie ich rodziny) nie mogły się dogadać, co do miejsca organizacji świąt i w efekcie święta są u nas, co oznacza, że do środy będę musiała dzielić pokój z częścią rodziny, za którą, delikatnie mówiąc, nie przepadam. Nie cierpię też dzielenia się opłatkiem, bo co mogę życzyć osobie której po raz sześćset osiemdziesiąty piąty składam jakieś życzenia? Na dodatek nie ma u nas tradycji śpiewania kolęd, ani innych świątecznych piosenek i na kolędowanie zawsze w drugi dzień świąt wynoszę się do koleżanki, co też nie sprzyja rodzinności świeta. A podsumowując to święta w wykonaniu mojej rodziny sprawiają, że staję się poirytowana. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 247
|
Dot.: nienawidzę świąt
Cytat:
Ja od pól roku walczę by mamie uświadomić ze zakładam swoja rodzinę i nie trzeba mnie traktować jak 15 latki.
__________________
Nie pisze polskich literek - prosze nie ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: nienawidzę świąt
Rozumiem, ale czasem trzeba postawić na swoim, żeby być szczęśliwym. Życzę Ci powodzenia!
![]() ![]() My spędzamy pierwsze święta bez rodziny męża (moja mieszka daleko), czyli w gronie naszej 4 osobowej rodzinki, ja, mąż i 2 dzieci i na pewno będzie miło, ciepło, przytulnie i rodzinnnie. A tam wszystko było szybko, zacząć punktualnie, bo jak ktoś się spóźnił to dostał opieprz, pierwsze danie, szybciej, bo już kolejne, żeby szybko zjeść, posprzątać ze stołu, potem raz -dwa prezenty i uff, wreszcie można usiąść na kanapie i ...odpocząć. To nie moja bajka. Chcę swoim dzieciom przekazać inne przeżywanie świąt, ze śmiechem, gadaniem przy stole, gonitwą dzieci. A nie czuć się jak 5 koło u wozu, bo babci małe dzieci przeszkadzają przeżywać powagę świąt, które są przez to nadęte i sztuczne.
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: nienawidzę świąt
Ja też nienawidzę świąt. Jednym plusem jest to,że inni dają mi prezenty (bo ja nigdy) i to, że jest wolne. Ale itak wolałabym żeby nie było tej głupiej szopki. Można się porzygać od tych bombek i światełek wszędzie do okoła. :-(
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: nienawidzę świąt
Oo, miałam taki wątek zakładać
![]() Nie lubię świąt bożego narodzenia. Za to bardzo lubię wielkanoc. Nie lubię choinek i kolęd granych od października, tłumów w sklepach, tej całej otoczki. Dopóki trwało to tylko przez cały grudzień, było znośne, ale listopad i pół października to już przegięcie. Z bożym narodzeniem kojarzą mi się święta w moim rodzinnym domu, czyli nerwy. Nerwowa atmosfera, bo trzeba szybko i dokładnie sprzątać. Nerwowo, bo zgodnie z nauką proboszcza, dopiero w wigilię można choinkę ubierać, a to czas zajmuje i nie daj boże jakaś bombka się stłucze, igły posypią na wylizane podłogi. Latanie po zakupy spożywcze, potem podgrzewanie gotowców, bo na gotowanie nie ma czasu, jak rodzice czasami w wigilię szli jeszcze do pracy. Nerwy, nerwy, nerwy. Tylko tak to wspominam. I awantury wynikające z tych nerwów. I tempo, bo przecież do kolacji za późno usiąśc nie można, bo na pasterkę trzeba zdążyć. I po tych nerwach, awanturach, trzeba było być dla siebie miłym i życzenia sobie składać. Najbardziej pamiętam życzenia, które składała mi moja matka: "życzę ci, żebyś była lepszą córką, żebyś szanowała swoją matkę". Później 2 dni snucia się po domu i czekania aż miną. Telewizora włączyć nie można, bo ksiądz zakazał. gadać nie ma o czym. Lekcji w święta się nie robi bo to "święty czas". No a ile można na spacery łazić. I ulga jak 27 grudnia rodzice do pracy szli i wreszcie było normalnie. Spędziłam też kiedyś wieczór wigilijny w pracy. Byłam między ludźmi. Najgorsi byli ludzie którzy mi współczuli, że w taki czas muszę pracować. No i mam też na koncie samotny wigilijny wieczór. To jeden z najsmutniejszych dni w moim życiu. Obserwowałam jak inni krzątają się, noszą choinki, zakupy, później siadają z bliskimi do stołu. A ja sama w 4 ścianach. Słabo. Rok później na wigilię zaprosiła mnie mama kolegi. Miły gest. Później chyba był 2 wigilie u rodziny mojego męża, czyli 30-40 osób przy stole. Niby super. Wreszcie rodzinnie, duże grono, ale jednak za dużo ludzi jak dla mnie. I to siedzenie przy stole od rana do wieczora. Teraz spędzamy święta sami z dziećmi tak jak chcemy. Siadamy do stołu kiedy mamy na to ochotę. Rodzinę odwiedzamy ale nie musimy spędzać tam całego dnia. Godzinka wystarczy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 243
|
Dot.: nienawidzę świąt
Też nie lubię świąt. Ani Bożego Narodzenia ani Wielkanocnych (ale te akurat idzie znieść, nie są tak napompowane). Cały rok miałam w domu awantury a w święta wszyscy nagle mili do porzygu, takie to sztuczne było. Magii świąt nigdy nie czułam. Kiedyś pracowałam na stacji i z przyjemnością poszłam w te dni do pracy
![]()
__________________
Są rzeczy, których kupić nie jesteś w stanie - honor, szacunek, zaufanie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
|
Dot.: nienawidzę świąt
metal_fish, chciałam zacytować Twoją wypowiedź, ale zauważyłam, że jest z 2011 więc mam nadzieję, że już nieaktualne
![]() ogólnie dołączę do grona nielubiących świąt. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 084
|
Dot.: nienawidzę świąt
ja za świętami też nie przepadam. Rodzice po rozwodzie, tata ma drugą żonę i ten dom nie jest moim domem i nigdy nie będzie. Nie lubię tego całego udawania, kłótni rodziców Tż ( których bardzo lubię) gdzie mamy jeść obiad a gdzie mamy jeść kolację. Kłótni ciotki tż która uważa że ona jest ważniejsza niż moja babcia czy rodzice. Nie lubię tego jeżdżenia po domach i w kółko karzą jeść i jeść.. bo nie rozumieją że jak zjem jedno danie to już więcej nie chcę. Kupowanie prezentów to już w ogóle kosmos.
Chciałabym aby moje święta jak juz będę miała dziecko wyglądały inaczej ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: nienawidzę świąt
Treść usunięta
Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca Czas edycji: 2014-12-04 o 13:43 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
|
Dot.: nienawidzę świąt
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
|
Dot.: nienawidzę świąt
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 593
|
Dot.: nienawidzę świąt
Również już spędzam Święta z TŻ, ale i tak ich nie cierpię, bo trzeba całą rodzinę okłamać, że wyjeżdżamy za granicę.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 243
|
Dot.: nienawidzę świąt
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Są rzeczy, których kupić nie jesteś w stanie - honor, szacunek, zaufanie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 25
|
Dot.: nienawidzę świąt
Więc nie jestem sama
![]() Wiele rzeczy się na to składa: * jestem ateistką, więc nic dla mnie nie znaczą * nie lubię tej całej komercyjnej otoczki, denerwuje mnie ona okropnie * nie lubię tego przedświątecznego napięcia, kłótni, masy roboty sprzątaniowo-gotowawczej, a później (po świętach) jedzenie trzeba kolanem w lodówce upychać ![]() * atmosfery jaka panuje u nas przy stole... nie chodzi o nieszczerość, ponieważ szczerze chcemy dla siebie jak najlepiej, ale dwie starsze osoby przy stole (na 4 ogólnie) zawsze sprowadzają wszystkie tematy na: choroby, śmierć, problemy, znowu choroby i w ogóle to już chyba umierać trzeba... ![]() * nie lubię tego, że inni tak mocno naciskają na mnie "Jak to nie lubisz świąt? Dlaczego taka antyrodzinna jesteś?"... ![]() Ale... w tym roku moja mama stwierdziła, że zrobi mi przyjemność i wyjeżdżamy razem we dwie na święta na wycieczkę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: nienawidzę świąt
Ja lubiłam święta jak byłam dzieckiem - ze względu na naiwnie magiczną atmosferę, prezenty, nawet te nieszczęsne spotkania z rodziną. Później, kiedy przekonałam się, że za tymi paroma godzinami stoją o wiele dłuższe przygotowania, stanie przy garach (nienawidzę!), latanie za prezentami, sprzątanie, nerwy, dziecięca fascynacja zaczęła jakoś tak mijać (aspekt religijny pomijam, bo choć rodzina mocno wierząca, to mi ten temat zwisa i powiewa odkąd pamiętam).
Obecnie..hmm...po pierwsze to kilka wolnych dni, które trzeba jakoś zagospodarować, coby nie umrzeć z nudów. Po drugie pogoda najczęściej jest na tyle plugawa, że ośnieżone choinki można pooglądać jedynie w kiczowatych produkcjach familijnych. Co drugi rok uskuteczniamy kilkusetkilometrową podróż do rodziny teraz już męża, więc zostaje jeszcze kwestia zapewnienia opieki kotom. Jedyne co pozostało, to moja sympatia dla dostawania prezentów, resztę "świątecznej magii" szlag trafił. Po prostu nie chce się. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:37.