|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem z macierzyństwem !
Dobra ,to piszę
![]() córa -8 miesiecy ok 6-7 karmienie w łózku ,pozniej młoda czasem dosypia ok 30 min. ale zwykle wstajemy, ja się ogarniam,ona bawi się na kocu albo jest ze mna w łazience (w leżaczku) zalezy od jej humoru ,jem śniadanie ,córa sobie ciamka jakieś owoce w tym czasie i idziemy na dwór (jesli nie,to to jest czas dla niej -łaskotki,turlanki,zwiedza nie mieszkania,raczkowanie,pe lzanie) pozniej spi ok 30 mi-1h ,ok 13 jemy obiad ,trochę zabawy i zaleznie od pogody albo dlugi spacer i wtedy spi,abo drzemka w domu ok 1h ,popłudnie zwykle wygląda tak,ze robię to co muszę zrobić a córa mi asystuje Np. jak składam pranie to i ona "składa" jesli gotuję siedzi obok mnie na kocu i bawi się (raczej nie swoimi zabawkami) ,międzyczasie karmię na żadanie, ok 19 kąpiel,karmienie i spanie .
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Problem z macierzyństwem !
jak długo jesteś na zajęciach od której do której?
A co z ojcem dziecka widuje się z małą? i jak często? a jego rodzice masz kontakt?
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
|
|
|
|
#33 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Problem z macierzyństwem !
no to masz prościej bo Twoja przynajmniej posiedzi przy Tobie
Moja albo na rączkach ( owszem, rozpieszczanie przez kazdego ma takie skutki :P ) albo polezy w lezaczku max 5 minut... z tego co widze to nie rozni sie nasz dzien jakos bardzo... Moja ma 5 miesiecy wstaje troche przed 7 i albo troche podje w łóżku albo nie, później są przytulańce ( nadal w łóżku ). Później mama ją bierze na poranne przywitanie a ja lecę szybko się ogarnąć. Biorę ją i się bawimy ( mamy w domu Klub Malucha więc schodzimy do sali pełnej zabawek) ok 9/10 krótka drzemka małej a ja wtedy jem śniadnie i zdarza mi się skorzystać z internetu. Mała wstaje. Karmie ją kaszką albo mlekiem. Sama probuje ogarnac jakis obiad ale roznie to bywa z mala na rekach zreszta w tygodniu mamy obiad dla przedszkola z cateringu wiec zamawiamy i dla siebie. Znów się bawimy/ zwiedzamy pokoje/idziemy do przedszkola i po 2 godz spacer godzinny lub pół ( czasem zostajemy w domu) . wprowadzam małą do domu jeśli jeszcze śpi. Rozbieram ją i dospia. jak spi to albo koncze jakis obiad albo poporstu jem to co jest. Jak wstanie to się przytulamy i daje jej zupke. Oczywiscie lekko się zabrudzimy ale nie lece zmieniać jej ciuszków odrazu. Póżniej idziemy do pokoju naszego i klade ja zeby sie troche pobawila a ja w tym czasie albo ogarniam sprawy na uczelnie albo czytam książke co trwa max pół godz bo mała zaczyna się denerwować i biore ją i idziemy pochodzić albo do przedskzola sie pobawić :P czasem ma drzemke wieczorna ktora trwa pol godz a ja wtedy leze z nia bo plecy i rece mi odpadaja po 19 kapiel, kasza, mleko i spać.Jak zasnie i ja nie zasne z nia to ide cos obejrzec albo wstawic pranie itd. Tak wyglada dzien jak nie jestem na uczelni ale ze mala ma juz taki tryb swoj no to jej drzemki jedzenie itp jest o tych samych godz mniej wiecej. Jakies uwagi? ---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ---------- Cytat:
Na zjaeciach roznie... zostawiam mala zazwyczaj od 9 rano do 16. Ojciec dziecka od prawie 2 miesiecy nie widzial corki. Nie pyta o nia. Nie interesuje sie w ogole. Jego mama ( bo ojciec zniknal z zycia jego) powiedziala ze nie chce malej w swoim domu. Wiec ciesze sie ze nie mam z nia kontaktu. |
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Problem z macierzyństwem !
Cytat:
Ale jak się nie da, to wyrób w sobie "twardy tyłek" na jej docinki. Co do Twojego planu dnia (nic szokującego tam nie widzę) to tylko mam pytanie - czyja jest ta sala malucha (jeśli możesz to napisz - czy Twoja matka tam pracuje/jest właścicielką?Komuś nie pasuje, że tam schodzicie?). A co do brudnych śpiochów - hm.. niektórzy (przyznam, że też ja)"alergicznie" reagują na upaprane dziecko - kojarzy się z zaniedbaniem. My fazę babrania przy jedzeniu przetrwaliśmy w starych, dyżurnych kaftanikach zakładanych specjalnie na czas jedzonka. Ale to jest kwestia marginalna... Edytowane przez Aper Czas edycji: 2012-02-14 o 14:16 |
|
|
|
|
|
#35 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: białystok
Wiadomości: 68
|
Dot.: Problem z macierzyństwem !
Jeśli Ci to pomoże to napiszę o moim dniu z córką. Też spędzam z nią mało czasu, ponieważ wróciłam do pracy, wbrec czego 8 godzin dziennie nie ma mnie z dzieckiem. Rano wstajemy ok. 6.30 chwile leżymy razem i trzeba sie podnosić z łóżka. Wstawiam jej kaszkę do gotowania, przychodzi moja mama lub teściowa (zależy czyj dyżur
) - i tyle, ja się szykuje, czasem z małą myjemy razemząbki, daje jej buziaka i znikam na 8 godzin. I nie jestem złą matka. Po pracy od razu jadę do domu i do wieczora jesteśmy razem, cieszymy sie sobą, czasem jest też mąż jeśli nie jest w pracy. I trzeba sobie jakoś radzić, spedzac z dzieckiem każdą możliwą chwilę, ja często nie gotuję obiadu lub nie zmywam aż mała zaśnie żeby nie tracić czasu. I nikt nie powiedział mi że coś jest nie tak, wręcz przeciwnie chwalą mnie że dobrze sobie radzę z maleństwem. Tylko jedna sprawa. Ty też musisz ustąpić. Nie możesz żyć tak, że Twoja mama będzie tylko od opieki nad wnuczką bez prawa głosu. Zaufaj jej, ustąp, jeśli chce przebierać córke 6 razy dziennie - to niech przebiera, da raz mleko zamiast kaszy ok, nic sie nie stanie (zakładam, że to normalna babcia). Ja też musiałam ustąpić (teściowa nie chce pilnować małej u nas w domu tylko u siebie - trudno, przywiozło sie do niej troche ciuszków, skombinowało łóżeczko żeby itam było i żyjemy. Jasne że mi cieżej niż gdyby do nas przyjerzdzała ale ona tez ma swoje życie) Nie chce Cię umoralniać czy coś w tym stylu ale pomóc, jak trochę wyluzujesz w te wtrącanie się i ingerowanie to będzie przede wszystkim Ci lepiej. A poza tym może Ty też trochę wybacz mamie ?? Może jest zmęczona (inaczej jest pilnować dziecka gdy sie ma 20 lat a inaczej gdy 50) i po prostu jej sie wymksnęło? Nie ma co się obrażać i rozpamiętywać, lepiej olej to i weź córkę na spacer - ulży Tobie, mamie a córeczce wyjdzie na zdrowie Pozdrawiam i życze wytrwałości w studiowaniu i macierzyństwie
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Problem z macierzyństwem !
Cytat:
Zwłaszcza, że na początku nie napisałaś o co Ci chodzi, jakich porad oczekujesz. Napiszę też potem jak było z nami, choć ja nie pracowałam i byłam z małą w domu. Co do osoby zwracającej uwagę, ja rozumiem, że to trudne, ale może spytaj ją wprost o co jej chodzi? Przecież się starasz, chętnie wysłuchasz co ma do powiedzenia "bo jest bardziej doświadczona" (może zmięknie). Powinna Cię wspierać, ale to niektórym trudno przychodzi, zwłaszcza gdy im coś nie pasuje, może chowa jakąś frustracje, może dno sprawy leży głębiej.Wydaje mi się, że możliwe jest, że problem nie leży w relacji Twojej z dzieckiem, a relacji Ty-ta osoba. I tu powinnaś najpierw spróbować coś zmienić/coś naprawić (nawet gdy nie czujesz, że Ty powinnaś wyciągać rękę pierwsza, to czasem warto).
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2012-02-14 o 14:29 |
|
|
|
|
|
#37 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Problem z macierzyństwem !
Klub Malucha zalozyla moja mama ale nie siedzi tam. Zreszta sama mala oddaje do dziewczyn tam pracujacych jak nie ma czasu zajac sie mala 'w jej dzien'.
Ja schodze z mala i se z nia bawie a nie zostawiam. kadra jest jak rodzina wiec jakby bylo cos nie tak to na bank by powiedzialy - jak nie mi to mojej mamie. Wiec tu problemu nie ma zreszta jest mala i nie sedzi tam dlugo.
|
|
|
|
|
#38 |
|
kobieta za ladą
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Problem z macierzyństwem !
Karla ja nie wiem czemu tak sie czujesz ale nie masz najmniejszego powodu nawet powiem tak masz najlepiej ze wszystkich znanych mi samotnych mam
praktycznie cały czas sie skupiasz na dziecku ,masz dostęp do sali amlucha praktycznie prywatnej,ba nawet nie musisz gotować specjalnie![]() wydaje mi sie ze mogłabyś pomyśleć o innym rozplanowaniu dnia,wiesz co śniadanie możecie jadać już razem tak samo kwestia ogarnięcia sie potem czas na zabawę,obiad (razem) spacer lub oddanie jej na 2-3 h do klubu Ty masz czas na nauke ,czy odsapnięcie przy kompie kolacja toaleta i spać
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał ![]() trzeba dzisiaj nie mieć czasu |
|
|
|
|
#39 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Problem z macierzyństwem !
o, dziękuje za rade
![]() tylko że jak mam z nią cos robić to muszę mieć ją na rękach i to jest kłopotliwe przy smażeniu, krojeniu i mycu zębów np :P nie wiem jak to ogarnąć jeśli mamy robic to razem bo ona jeszcze sama nie siedzi |
|
|
|
|
#40 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem z macierzyństwem !
Cytat:
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
|
#41 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Problem z macierzyństwem !
dokladnie
a ja do husty nie jestem przekonana :P zreszta moje malenstwo jak na 5 miesiecy wazy swoje ponad 8 kg hehe
|
|
|
|
|
#42 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem z macierzyństwem !
Cytat:
jest to jakas opcja jak chce sie byc z dzieckiem i cos robic jednoczesnie,z reszta istenieja tez nosidełka ergo ,ale namawiać Cię nie bedę ,napisałam jak jest u mnie i tyle
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
|
#43 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Problem z macierzyństwem !
a nosidelko to mamy
ale ciezko mi sie z nim funkconuje bo caly czas sie boje ze ona wypadnie...ale powoli, powoli moze damy rade
|
|
|
|
|
#44 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 3 069
|
Dot.: Problem z macierzyństwem !
Cytat:
Podpisuję się pod nią wszystkim czym można. Ja też studiuję, mam małe dziecko, mieszkam i jestem teraz sama ( ale przez to, że mój facet w delegacji całe wieki ). Ale na początku, po urodzeniu dziecka, też odszedł od nas na jakiś czas. Oj, rodzinka kocha o mnie plotkować, osądzać... Wiesz co ? Mam to w dupie. Kochana, nie zakrzątaj sobie i tak już pełnej głowy! Nie ma co. Uwierz.
__________________
"...- Taki jest los kobiety. Musisz ugotować obiad z tego, co masz w kuchni. Musisz nauczyć się udawać podniecenie. To akt, pozwól, że Ci powiem, samczy akt. A gdy dojdziesz do perfekcji jesteś już stara. Młodość wyparowuje jak rosa, która rodzi się rano, a ginie po południu."
|
|
|
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 688
|
Dot.: Problem z macierzyństwem !
Karla po pierwsze milo Cie znowu widziec i bardzo mi przykro, ze tak to się wszystko u Ciebie potoczylo
![]() Po drugie-nikt nie da Ci cudownej i wspanialej rady jak być dobra mama; kazda dzidziulka jest inna, kazda kobieta jest inna i to tak naprawde jest kwestia bardzo indywidualna. Studiujesz, zajmujesz się maleństwem z pomoca mamy i babci-super! Ale pamiętaj, ze kazda kobieta która ma dzieci zdaje egzamin z macierzyństwa, kazda, łącznie z kobietami które maja kilkoro dzieci, bo kazde maleństwo jest zupełnie inne i to jak zdasz ten egzamin zalezy tylko i wyłącznie od Twojej coreczki-nie od tego co mowi Twoja mama, co kto Tobie zarzuca. Sama wiesz, jaka więź Cie łączy z corka i to jest tylko wasze. To ze studiujesz nie oznacza ze zaniedbujesz, pamiętaj o tym.
__________________
Synuś
Edytowane przez lullaby_ml Czas edycji: 2012-02-16 o 10:23 |
|
|
|
|
#46 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Problem z macierzyństwem !
Dziękuje kochana
![]() No ja robie swoje, staram się jak mogę. Patrze na to wszystko z kazdej str zeby nie bylo takich uwag i juz
|
|
|
|
|
#47 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Problem z macierzyństwem !
Cytat:
pozdrawiam.
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:16.





Np. jak składam pranie to i ona "składa" 



(może zmięknie). Powinna Cię wspierać, ale to niektórym trudno przychodzi, zwłaszcza gdy im coś nie pasuje, może chowa jakąś frustracje, może dno sprawy leży głębiej.










