Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-02-27, 19:54   #31
misiadelko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 902
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Założę się, że on tylko czeka, aż polecisz znowu za nim jak sunia... Według mnie powinnaś pójść do psychologa, jesteś lekarzem, więc wiesz, że to nie wstyd, psychologię miałaś na pierwszym czy drugim semestrze. Trzymam kciuki
misiadelko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-27, 20:14   #32
niepotrzebna1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 48
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Chodziłam kiedys do psychologa.
Zrezygnowalam z braku czasu.
Nie jestem zdesperowana- znacznie lagodniej przechodze kolejne rozstanie. Psycholog nie odpowie mi na pytania ktore mnie drecza, ale moze pomoze znalezc na nie odpowiedz... aktualnie pracuje na dwa etaty i nie moge z takiej pomocy skorzystac.

Mysle ze Marcinowi w ogole na mnie nie zalzezy...
Boli to wszsytko bardziej.
Wczoraj pisal i dzwonil - ale nie odezwalam sie chociaz latwo nie bylo.

Przezywam gorsze i lepsze dni. Najgorsza jednak jest samotnosc...
niepotrzebna1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-27, 20:19   #33
niepotrzebna1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 48
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Nie latam za nim. Uszanowalam kazda decyzje o rozstaniu. Fkat na poczatku pisalam i dzownilam codziennie, ale po tygodniu odpuszczalam.

Wiem ze wracalam do niego za kazdym razem, nie usprawiedliwiam tego miloscia do niego, ale serce podpowiadla "zrob tak" pomyslilo sie u zawiodlo juz tyle razy...
Chce wytrwac w swoje decyzji. Mam nadzieje ze Marcin da mi spokoj. Boje sie ze jesli bedzie przychodzil znowu zmiekne;/
niepotrzebna1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-28, 11:44   #34
niepotrzebna1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 48
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Dzisiaj przyszedl ....
Rozmawialismy. Mowił, ze mnie kocha, zrobi wszystko aby mnie nie stracić... zalatwi wesele...
Nie wierze juz w ani jedno jego slowo i sama zastanawiam sie czy chce tego - czy chce slubu z nim.

Nie wiem dlaczego nie potrafie on niego definitywnie odejsc.
Kiedy sie nie odzywa - jestem silna, wiem czego chce, nie mysle o powrocie...
Kiedy sie pojawia - mam nadzieje, ze wszsytko sie zmieni ...

Nie chce zniszczyc sobie zycia a to robie.
Czasem chcialabym aby nasza historia zakonczyla sie happy end'em - aby ''wszyscy sie mylili" .
Wiem ze to mozliwe, ale mimo wszsytsko takie mysli mnie nachodza

Chce aby w koncu sie to skonczylo. Znam przypadki z zycia ale takze czytalam podobne historie (zreszta tak trafilam tu ja) do swojej, ale tam koniec byl jednoznaczny: facet odwolywal wesele, odchodzil ... nie wracal, nie prosil o szanse, ludzi zaczeli wszsytko od nowa.... A u mnie to mam wrazenie ze to nie konczaca sie historia, z ktorej zadne z nas nie potrafii zakonczyc ....

Wiem, ze wracac nie powinnam i wiem ze nie wroce - boje sie jednego - ze jesli (w co szczerze watpie, a wlasciwie jestem pewna na 100% ze to nie nastapi) przyjdzie z umowami tzn. zacznie zaltwiac to bede sie zastanawiala nad powrotem

I jesli wroce znowu .... i "przegram swoje zycia" nie pozostanie mi juz nic....

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Zycie nauczylo mnie jednego : nigdy nie mow jak sie zachowasz w sytuacji, ktorej nie jestem...

Mam kolezanke, ktora jest z moim przyyjacielem od 2 lat w zwiazku... Nie kocha jej i nigdy nie pokocha - powiedzial jej o tym. Traktuje ja ja kolezanke. Kazdy radzi jej ODEJDZ!
Ale ona wciaz jest przy nim - dopoki starczy jej sil.

Gdybym nie przezyla swojej historii to bym pewnie radziala jej tak samo!!
Ale wiem ze gdybym byla na jej miejscu byc moze postapila bym tak samo!! Pewnie trwalabym do konca ....
niepotrzebna1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-28, 12:07   #35
201605090958
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 661
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Cytat:
Napisane przez niepotrzebna1985 Pokaż wiadomość
Dzisiaj przyszedl ....
Rozmawialismy. Mowił, ze mnie kocha, zrobi wszystko aby mnie nie stracić... zalatwi wesele...
Nie wierze juz w ani jedno jego slowo i sama zastanawiam sie czy chce tego - czy chce slubu z nim.

Nie wiem dlaczego nie potrafie on niego definitywnie odejsc.
Kiedy sie nie odzywa - jestem silna, wiem czego chce, nie mysle o powrocie...
Kiedy sie pojawia - mam nadzieje, ze wszsytko sie zmieni ...

Nie chce zniszczyc sobie zycia a to robie.
Czasem chcialabym aby nasza historia zakonczyla sie happy end'em - aby ''wszyscy sie mylili" .
Wiem ze to mozliwe, ale mimo wszsytsko takie mysli mnie nachodza

Chce aby w koncu sie to skonczylo. Znam przypadki z zycia ale takze czytalam podobne historie (zreszta tak trafilam tu ja) do swojej, ale tam koniec byl jednoznaczny: facet odwolywal wesele, odchodzil ... nie wracal, nie prosil o szanse, ludzi zaczeli wszsytko od nowa.... A u mnie to mam wrazenie ze to nie konczaca sie historia, z ktorej zadne z nas nie potrafii zakonczyc ....

Wiem, ze wracac nie powinnam i wiem ze nie wroce - boje sie jednego - ze jesli (w co szczerze watpie, a wlasciwie jestem pewna na 100% ze to nie nastapi) przyjdzie z umowami tzn. zacznie zaltwiac to bede sie zastanawiala nad powrotem

I jesli wroce znowu .... i "przegram swoje zycia" nie pozostanie mi juz nic....

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Zycie nauczylo mnie jednego : nigdy nie mow jak sie zachowasz w sytuacji, ktorej nie jestem...

Mam kolezanke, ktora jest z moim przyyjacielem od 2 lat w zwiazku... Nie kocha jej i nigdy nie pokocha - powiedzial jej o tym. Traktuje ja ja kolezanke. Kazdy radzi jej ODEJDZ!
Ale ona wciaz jest przy nim - dopoki starczy jej sil.

Gdybym nie przezyla swojej historii to bym pewnie radziala jej tak samo!!
Ale wiem ze gdybym byla na jej miejscu byc moze postapila bym tak samo!! Pewnie trwalabym do konca ....
Oczywiście, że nie jestem na Twoim miejscu, mam natomiast sporawo znajomych...Moją przyjaciołkę 2 razy przed ślubem zostawiał facet... Obywało się bez chamskich odzywek i dziecinnego zachowania jak u Ciebie. Dawala szanse bo kochala, nawet wtedy gdy po pierwszym razie, Pan tłumaczył "że potrzebuje czasu i chce byc z nia ale po co zobowiązania" po 3 dniach od rozstania trafila do szpitala ze zlamaną ręką, a Pan nie mial czasu 2 miesiące pojawić się w szpitalu bo "wiesz jak jest". Za drugim razem zostawil ją, bo "nie czul się gotowy", własciwie zostawił ją 3 raz, choc on twierdził, że sprawę postawił jasno-przyszedł 4 mce przed ślubem i powiedział, że spotkał kogoś przy kim poznał smak slowa miłość. Jak już się u niej uspokoiło, że była w stanie rozmawiać o całym zajściu bez płaczu i na spokojnie spotkaliśmy sie ze znajomymi. Towarzystwo mieszane i właściwie 2 stanowiska: Kobietki "dla miłości warto być z Kimś mimo wszystko wlaśnie dlatego ze to milość" Panowie: "jak kochamy to sie nie wahamy zeby podjąc zobowiązania typu ślub, dziecko.Wracamy czasem do bezproblemowego sexu jak nie mamy nic fajniejszego na oku ale sex to za mało zeby z Panna życie sobie układać. Co innego bzykanie co innego życie z kimś przez lata". Sytuacja zdarzyła się lata temu, a ja coraz bardziej przekonuję się, ze Panowie wtedy powiedzieli prawdę
201605090958 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-28, 13:25   #36
niepotrzebna1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 48
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Bezproblemowy sex istnieje wtedy kiedy zadna ze stron nie oczekuje niczego innego, nic wiecej...A bezproblemowy sex zwiazkiem z cala pewnoscia nazwac nie mozna.
Chyba ze stanowisko obu osob jest jednakowe i obie na takie zycie sie zgadzaja.

U nas tak napewno nie ma - Ja niegodze sie na nic innego jak powazny zwiazek dlatego jasno postawilam sprawe.

Znam pary, ktore sie kochaly a chlopak odwolal wesele, potem wrocil i sa po dzien dziesiejszy malzenstwem.

Mysle ze kazda historia jest tak naprawde inna - moze ja laczyc wspolny lacznic - narzeczony odwolal wesele - ale wszystko co bylo przed i po nie jest takie same....
niepotrzebna1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-28, 14:07   #37
takaya
Zakorzenienie
 
Avatar takaya
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10 636
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.


Cytat:
Napisane przez niepotrzebna1985 Pokaż wiadomość

w zwiazku bylo .... Czasem dobrze.
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

To jest jakaś prowokacja?

Edytowane przez takaya
Czas edycji: 2012-02-28 o 14:09
takaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-28, 15:28   #38
gregia
Zakorzenienie
 
Avatar gregia
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 189
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Cytat:
Napisane przez niepotrzebna1985 Pokaż wiadomość
Bezproblemowy sex istnieje wtedy kiedy zadna ze stron nie oczekuje niczego innego, nic wiecej...A bezproblemowy sex zwiazkiem z cala pewnoscia nazwac nie mozna.
Chyba ze stanowisko obu osob jest jednakowe i obie na takie zycie sie zgadzaja.

U nas tak napewno nie ma - Ja niegodze sie na nic innego jak powazny zwiazek dlatego jasno postawilam sprawe.

Znam pary, ktore sie kochaly a chlopak odwolal wesele, potem wrocil i sa po dzien dziesiejszy malzenstwem.

Mysle ze kazda historia jest tak naprawde inna - moze ja laczyc wspolny lacznic - narzeczony odwolal wesele - ale wszystko co bylo przed i po nie jest takie same....
czy ty teraz próbujesz Marcina bronic, robiąc z niego pomału anioła czy tylko mi się tak zdaje? Mam wrażenie, że zaczynasz sobie tłumaczyc to wszystko tak, żeby mu dac jeszcze 1 szansę Zatem jak Ciebie do niego tak ciagnie i Twoim zdaniem ta MIŁOŚĆ NIE JEST TOSYCZNA , to wracaj do niego, tylko za miesiąc, dwa nie płacz znowu i nie zakładaj nowego watku, że znów Ciebie potraktował jak szmatę
gregia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-28, 16:37   #39
niepotrzebna1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 48
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Słowo "szamta", kojarzy mi sie z kobieta, ktora uprawia sex z przygodnym mezczyzna i nie ma szacunku nie tylko do wlasnej osoby ani ciala.

Nie bronie go! Wiem co zrobil i wiem ze mnie krzywdzil.

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Ja nie placze... I nie bede napewno nikomu poraz kolejny zawracac glowy!

Poprostu nie wiem co zrobic z zyciem... Jak uciec;/

Czy jesli MARCIN zacznie sam zalatwiac wesele czy to nie jest ... jakis lepszy poczatek tego zlego co bylo???

Ja mysle ze ludzie zmieniaja sie przez cale zycie - pod wplywem innych ludzi, emocji i sytuacji jakie spotkaja ich w zyciu.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

O co chodzi z ta "prowokacja"??
niepotrzebna1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-28, 16:56   #40
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Cytat:
Napisane przez niepotrzebna1985 Pokaż wiadomość
Słowo "szamta", kojarzy mi sie z kobieta, ktora uprawia sex z przygodnym mezczyzna i nie ma szacunku nie tylko do wlasnej osoby ani ciala.

Nie bronie go! Wiem co zrobil i wiem ze mnie krzywdzil.

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Ja nie placze... I nie bede napewno nikomu poraz kolejny zawracac glowy!

Poprostu nie wiem co zrobic z zyciem... Jak uciec;/

Czy jesli MARCIN zacznie sam zalatwiac wesele czy to nie jest ... jakis lepszy poczatek tego zlego co bylo???

Ja mysle ze ludzie zmieniaja sie przez cale zycie - pod wplywem innych ludzi, emocji i sytuacji jakie spotkaja ich w zyciu.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

O co chodzi z ta "prowokacja"??
Tak, jesli Marcin zacznei sam załatwiać wesele, to pusć mu w niepamięc wszystkoco było między wami złe. O naiwności...
Tak go kochasz, że ten związek przesłania ci całkowicie szacunek do wlasnej osoby?
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-28, 17:04   #41
gregia
Zakorzenienie
 
Avatar gregia
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 189
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Cytat:
Napisane przez niepotrzebna1985 Pokaż wiadomość
Słowo "szamta", kojarzy mi sie z kobieta, ktora uprawia sex z przygodnym mezczyzna i nie ma szacunku nie tylko do wlasnej osoby ani ciala.

Nie bronie go! Wiem co zrobil i wiem ze mnie krzywdzil.

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Ja nie placze... I nie bede napewno nikomu poraz kolejny zawracac glowy!

Poprostu nie wiem co zrobic z zyciem... Jak uciec;/

Czy jesli MARCIN zacznie sam zalatwiac wesele czy to nie jest ... jakis lepszy poczatek tego zlego co bylo???

Ja mysle ze ludzie zmieniaja sie przez cale zycie - pod wplywem innych ludzi, emocji i sytuacji jakie spotkaja ich w zyciu.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

O co chodzi z ta "prowokacja"??
Niepotrzebna ty wszystko inaczej widzisz, niż my. Pisząc szmata nie chciałam Ciebie urazic, tylko taka prawda, ze on nie ma za grosz szacunku do Twojej osoby i nadal uważam , że Ciebie wiele razy traktował jak .... Samo słowo ,,spierdalaj" to chyba nie z miłości do Ciebie powiedziane
gregia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-28, 19:30   #42
natetitka
Zadomowienie
 
Avatar natetitka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 414
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

wypowiem się w tym temacie bo znam podobną parę... zrywają i wracają do siebie... poznali się w liceum i dziś powinni być razem już z 8 lat ale nie byli. Ostatnio po roku przerwy i związkach z innymi osobami wrócili do siebie kolejny raz. Kolejny raz już na poważnie i na zawsze będą razem. Nikt nie traktuje ich deklaracji poważnie. Wszyscy patrzą z obawą i właściwie ze złością na ich związek, na ich nieporadność. Piszę to z perspektywy rodziny. Nie jest łatwo patrzeć na to jak się ktoś tak męczy i dusi w toksycznym związku. Po tylu latach, niezależnie jak się układają stosunki to ta druga osoba staje się poniekąd częścią rodziny i choć wy sobie coś ustalicie to dla rodziny może to być ciężka sytuacja do zaakceptowania. Choć oczywiście najważniejsze jest wasze szczęście. Moją uwagę w Twojej opowieści zwróciły te stwierdzenia:

Dalej ciagnelismy cos co powinno sie juz dawno skonczyc.
Wtedy powinnam "zawrocic"


Widzę, że dobrze wiesz, że ten związek nie jest dobry i nie ma przyszłości. Choć rozumiem, że jest trudno po tylu latach, po tylu emocjach zrezygnować. Poniekąd jest to jakaś tam inwestycja. Niestety w Twoim przypadku nieudana. Póki masz czas uciekaj i układaj sobie życie na nowo.
__________________
Kobieta i facet w jednej gotowali kuchni
Dwóch ziarnek pieprzu brakuje do kłótni


FB


_________________________ ___

moje nowe uzależnienie surówka
natetitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-28, 19:49   #43
kotteczek
Przyczajenie
 
Avatar kotteczek
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 18
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Trudno uwierzyć, że to wszystko przetrzymałaś...Jesteś bardzo silną osobą. Sam fakt, że postanowiłaś napisać....jest w moim rozumieniu wołaniem o pomoc. Wszystkie dziewczyny dobrze Ci życzą, każda radzi by odejść od M. i Ty sama doskonale o tym wiesz. Jednak ciągle masz nadzieję...Choć związek jest na wskroś toksyczny. Uważam, że jedynym wyjściem jest pomoc dobrego terapeuty. Problem tkwi bowiem o wiele głębiej i samej będzie Ci coraz trudniej. Trzymam mocno kciuki!
kotteczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-28, 20:34   #44
primavery
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 235
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

niepotrzebna..... jedyne wyjście jakie widzę dla Ciebie to :

nie opieraj sie chyba jesteś skazana na cierpienie!

Jeżeli nie spadniesz razem z nim na samo dno to będziesz się dalej szarpać...z nim , z soba, rodziną...ehhh

Wyjdź za niego za mąż, skonsumuj to małżeństwo a potem.... może kiedyś ...

Nie gniewaj sie na nas... każdą z nas bulwersuje Twoja sytuacja.

Ale pisz...sądzę że to Ci pomaga patrzeć na ta sytuację naszymi oczami

Buziaki
primavery jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-28, 21:03   #45
niepotrzebna1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 48
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Załatwil umowy...

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Marcina rodzina zna sytuacje nasza pobierznie - nie rozmawiaja z nim na "jego" tematy!
Moi rodzice bardzo przezywaja - wiem ze im ciezko. Duzo rozmawiamy, analizujemy.

Czasami mysalam o psychologu dla nas obojga- skoro nie potrafimy zyc razem i nie potrafimy osobno!!!

Powinno skonczyc sie juz dawno... ale nie skonczylo.
Czasem zastanwiam sie czy gdyby Marcin powaznie zaczal podchodzic do spraw wesela byloby innaczej bo od 3 latach klocimy sie tylko o to;/
niepotrzebna1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-02-28, 21:20   #46
kotteczek
Przyczajenie
 
Avatar kotteczek
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 18
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Wydaje mi się, że to nie jest tylko kwestia wesela....Na tym tle mogą pojawiać się konflikty, sprzeczki czy nawet poważne kłótnie. Jeśli jednak związek ma silną podstawę, to z takimi "trudnościami" można spokojnie sobie poradzić.
Natomiast u Was to raczej przypomina ciągłą szarpaninę-mój punkt widzenia. Sądzę, że powinnaś myśleć przede wszystkim o sobie. Wspólne pójście do specjalisty byłoby rozwiązaniem, ale patrząc na zachowanie Twojego partnera....jest to raczej nierealne.
kotteczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-29, 08:23   #47
niepotrzebna1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 48
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Oczywiscie, ze w kazdym zwiazku ludzie sie kloca- czesciej lub rzadziej.
Ja nie usprawiedliwaiam Marcina - ale u niego w domu kazdy sam radzi sobie z problemami, on nie potrafi nimi sie dzielic i wspolnie ich rozwiazywac...

Od pierwszej rozmowy klocismy sie o wesele - miedzy nami zaczela byc ciagle napieta sytuacja. Marcin nie potrafil mi za pierwszym razem powiedziec ze chce wesele ale nie za rok a za 2 czy 3 lata... wtedy sytuacja byla by dawno jasna..

Myslalam wlasnie o ew. wizycie u psychologa.
niepotrzebna1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-29, 08:25   #48
Antilia
Uzależnienie
 
Avatar Antilia
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Widzę, że to co już parę razy czytałam na wizażu się uparcie sprawdza - niektórzy po prostu lubią być nieszczęśliwi.
__________________

Ćwiczę z Ewką, bo nic się samo nie wydarzy!
Skalpel: 48 + 17
Skalpel II: 3

Bridezilla
Antilia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-29, 08:32   #49
maruda80
Zakorzenienie
 
Avatar maruda80
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 807
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Cytat:
Napisane przez Antilia Pokaż wiadomość
Widzę, że to co już parę razy czytałam na wizażu się uparcie sprawdza - niektórzy po prostu lubią być nieszczęśliwi.
Zgadzam się z twoją opinią Mnie krew zalewa jak czytam takie historie. A potem będą następne wątki autorki - bo mąż mnie nie szanuje, bije, pije, zdradza....

I to na własne życzenie.

Trudno wbić sobie do głowy że ślub to nie magia i facet się nie zmieni?
__________________

maruda80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-29, 09:58   #50
niepotrzebna1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 48
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Slub nie jest magia.... ja wierze w ludzi. Ludzie z reguly sa zli. Ale mysle ze ludzie zmieniaja sie cale zycie.
Nie zycz mi tak zle! Byc moze milo was rozczaruje, jesli nie to napewno nie napisze....
niepotrzebna1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-29, 10:12   #51
maruda80
Zakorzenienie
 
Avatar maruda80
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 807
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Źle ci nie życzę (i raczej nikt kto udziela się na wątku) , ale z tego co piszesz to sama pchasz się w kłopoty.

Chciałaś porady, dziewczyny się starają pomóc a ty i tak swoje...
__________________

maruda80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-29, 10:24   #52
niepotrzebna1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 48
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Dziekuje wszystkim za szczera pomoc!!!
Pozdrawiam serdecznie
niepotrzebna1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-29, 10:28   #53
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Cytat:
Napisane przez niepotrzebna1985 Pokaż wiadomość
Slub nie jest magia.... ja wierze w ludzi. Ludzie z reguly sa zli. Ale mysle ze ludzie zmieniaja sie cale zycie.
Nie zycz mi tak zle! Byc moze milo was rozczaruje, jesli nie to napewno nie napisze....
po tym poście na 1000% jestem przekonana ze to prowo.
Niesamowita naiwność, jednej strony świadomość bycia taka cierpiętnica, z drugiej jakieś chore przywiązanie do kolesia który nie szanuje, nie kocha, etc.

Tak, on się zmieni po ślubie! - To chcesz usłyszeć - no więc piszę- ci: tak zmieni się - jesteś teraz szczęśliwsza? Nie masz już obaw? Jeśli tak to miłej zabawy na weselu, porady z wizazu jak widać i tak masz gdzieś, choć zakładam że to prowo znudzonej małolaty.
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-02-29, 18:26   #54
niepotrzebna1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 48
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Nie jestem małolata, napewno.
Słowo prowokacja w ogole tu nie pasuje...
Po trzecie szanuje wypowiedz kazdej z was - ale decyzj nalezy do mnie!

Napisalam historie szczera i prawdziwa - nie chcesz wierzyc nie wierz ...
niepotrzebna1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-29, 18:51   #55
201605090958
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 661
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Cytat:
Napisane przez niepotrzebna1985 Pokaż wiadomość
Nie jestem małolata, napewno.
Słowo prowokacja w ogole tu nie pasuje...
Po trzecie szanuje wypowiedz kazdej z was - ale decyzj nalezy do mnie!

Napisalam historie szczera i prawdziwa - nie chcesz wierzyc nie wierz ...
Przeczytalam całość raz jeszcze-prowokacja aż się patrzy. Dorosłe kobiety nie latają za facetem, ktory mówi do nich "wyp..."I to parę razy. Dorosłe kobiety nie zwracają się o pomoc, jeśli wiedzą co postanowią. Dorosłe kobiety nie latają za gościem, który ma je od lat gdzieś. Wcale bym się nie zdziwila, jakby autor wątku byl facetem albo 15latką czytającą romanse...A i jeszcze dorosle kobiety w ciągu 4 dni nie podejmują aż tak odmiennych decyzji, jak podejmują to się ich trzymają. Doroslość to też dojrzalość psychiczna, a niestety autor wątku zachowuje się z egzaltacją typową dla nastolatki lub mlodego faceta...

Edytowane przez 201605090958
Czas edycji: 2012-02-29 o 18:53 Powód: Dopisek
201605090958 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-29, 20:38   #56
niepotrzebna1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 48
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

We wszytskim widzisz prowokacje?
27 lat to nie 15 lat.

Pozdrawiam

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Uważasz, że jeśli 45-letnia kobieta zdradzana przez męża radzi się kogoś z rodziny, córki, psychologa lub samotnie wychowujący ojciec 8 letniej córki radzi sie lekarza, rodziny, kogokolwiek o pomoc w decyzji o zabiegu, który daje tylko 50% szans to jest nie dojrzały?? Człowiek, który nie miota się między "tak" i "nie" - jest nie dojrzały? Zawsze wiedziałas jaka decyzje podjąc w życiu i nigdy jej nie zmienialas? - jesli tak to powinnas sie cieszyc ze tak twardo stapasz po ziemii kazdego dnia. Tylko musisz wziac pod uwage, ze zycie jest nieprzewidywalne, ze dzisiaj ja jutro kto inny...

Być może nie jestem pewna siebie, dowartościowana jak ty kobieta - może dlatego nie potrafie podjac jednoznacznej, pewnej dyzcji... wiele przeszlam w zyciu ...

Zreszta latwo oceniac czlowieka, o którym nie wiele sie wie ...
Myslisz ze nasze zachowania nie wynikaja z przezyc w dziecinstwie, sytuacji jakie nas spotykalu na kazdym kroku??

Dla Ciebie wszsytko jest albo CZARNE albo BIAŁE???
Nie ma nic pomiędzy;/

Właściewie nie spodziewałam sie innych rad ... Pewnie sama bym tak pisała!!


To nie jestem zadna prowokacja. I napewno nie czytam romansow!!!
Jesli zaczne uzywac podobnie jak TY bardziej słownikowych wyrazow to zaczniesz mnie powazniej trakotwac!
niepotrzebna1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-29, 20:40   #57
kotteczek
Przyczajenie
 
Avatar kotteczek
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 18
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Mnie tylko dziwi, że dorosła osoba może być....przepraszam za słowo...tak naiwna i wierzyć w ciągłe zapewnienia takiego człowieka. Mimo wszystko.

Sądzę jednak, że nie jest to prowokacja. Znam wiele świetnie wykształconych, ładnych kobietek, które na skinienie faceta skoczyłyby w ogień. Kompletnie tego nie rozumiem. Mogę sobie jedynie tłumaczyć - nie wszystkie kobiety są stworzone do tego by funkcjonować samodzielnie. I nawet jeśli związek jest/był toksyczny, to brną w to dalej, często wmawiając sobie jakie to są szczęśliwe. Nie kwestionuję czyjegoś poczucia szczęścia, ale widząc podkrążone od płaczu oczy, trudno uwierzyć, że to co mówi dana osoba jest prawdą (no chyba, że to nieustanny płacz szczęścia.....)

Niepotrzebna - według mnie jesteś uzależniona od tego człowieka. A on igra z Twoimi uczuciami. Jedynym wyjściem jest stanowcze odcięcie się, ale Ty najwyraźniej tego nie chcesz....
kotteczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-29, 20:49   #58
niepotrzebna1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 48
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Zgadza się - jestem naiwna. Wierzę w ludzi!
Wiem, że wiekszosc kobiet dawno by zawrocila.
Chce byc szczesliwa, ale czasami mysle ze jesli ciagle do niego wracam to nie potrafie juz innaczej....
Marcin nie byl zawsze taki .... Zmienil sie nagle - wtedy gdy dowiedzial sie ze ja spotykam sie za jego plecami ze swoim bylym chlopakiem , nie mam zamiaru usprawiedliwaic sie ze mialam 'tylko" 18 lat ,bo to zadne usprawiediliwienie. Roboilam zle i wiem o tym ;/
Wtedy chcilam odejsc, wybaczyl mi ... i od tego mometu zaczelo sie psuc;/

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Znam podobny przypadek do swojego - moze mniej drastyczny!
Ale para byla ze soba kilka lat, okolo 6/7 - on zostawil ja dla innej,nie chcial slub.
Potem chcial wrocic - dala mu szanse. Ozenili sie.
Dzis maja rocznego synka.
Ona mowi, ze malzestwo wszsystko zmienilo. Ze jest lepiej...

Czemu u mnie nie moze byc podobnie????
niepotrzebna1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-29, 20:55   #59
kotteczek
Przyczajenie
 
Avatar kotteczek
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 18
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Myślę, że nie w tym rzecz.....od tej pory minęło już tyle czasu, że gdyby Wasz związek był zdrowy, On dawno by wybaczył i zachowywał się normalnie. Na pewno zachowałby jakąś urazę, ale gdyby mu naprawdę zależało, nie poniżałby Cię, jak to ma miejsce teraz.

Ja też wierzę w ludzi, ale w każdym indywidualnym przypadku, ma to swoje uzasadnienie. Są ludzie, którzy nie są w stanie zmienić się w takim stopniu, w jakim byśmy tego oczekiwali.

Tak przypuszczałam, że Twoje zachowanie ma swoje odniesienie do różnych sytuacji z przeszłości. Tym bardziej uważam, że powinnaś pójść do specjalisty i uporządkować swoje sprawy, bo teraz obawiasz się pójść naprzód. Wolisz tkwić w beznadziejnym, ale znanym układzie niż zostać sama.
kotteczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-29, 21:01   #60
201605090958
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 661
Dot.: Narzeczony odwołał wesele ... po raz trzeci.

Cytat:
Napisane przez niepotrzebna1985 Pokaż wiadomość
Zgadza się - jestem naiwna. Wierzę w ludzi! Nie, wierzysz facetowi, ktory Cię krzywdzi, uzywa wobec Ciebie wulgaryzmów, nie liczy się z Twoimi uczuciami
Wiem, że wiekszosc kobiet dawno by zawrocila.
Chce byc szczesliwa, ale czasami mysle ze jesli ciagle do niego wracam to nie potrafie juz innaczej....Chcesz być z gościem, ktory Cię krzywdzi wiec logiczne-chcesz byc nieszczęśliwa, bo gościu od lat się nie zmienia
Marcin nie byl zawsze taki .... Zmienil sie nagle - wtedy gdy dowiedzial sie ze ja spotykam sie za jego plecami ze swoim bylym chlopakiem , nie mam zamiaru usprawiedliwaic sie ze mialam 'tylko" 18 lat ,bo to zadne usprawiediliwienie. Roboilam zle i wiem o tym ;/Ciekawe, czy On ma poczucie winy za swoje chamstwo, którym Cię regularnie częstuje
Wtedy chcilam odejsc, wybaczyl mi ... i od tego mometu zaczelo sie psuc;/Czyli nie wybaczył, a zaczął się mścić.
Czyli nie możesz mieć psychicznie 27 lat, 15 jak najbardziej...

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Znam podobny przypadek do swojego - moze mniej drastyczny!
Ale para byla ze soba kilka lat, okolo 6/7 - on zostawil ja dla innej,nie chcial slub.
Potem chcial wrocic - dala mu szanse. Ozenili sie.
Dzis maja rocznego synka.
Ona mowi, ze malzestwo wszsystko zmienilo. Ze jest lepiej...A co mówi On?

Czemu u mnie nie moze byc podobnie????
Bo dajesz Sobą od lat pomiatać, nie masz do Siebie szacunku, wyzej cenisz Faceta niż Siebie i nazywasz to milością. To jest masochizm. Też na literę "M". I odróżnianie masochizmu od milości u 15 latek wlasnie się wykształca...Masz racje Ciebie nie znam, nie znam Twojego faceta. Znam sytuację opisaną Twoimi słowami i oceniam ją jak dorosła osoba.
201605090958 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-04-01 15:35:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.