Afera solna

[fafii]

Napisane przez esfira

prawda leży po środku, ja studiuję na kierunku gdzie dokładnie "przerabiamy" żywność pochodzenia zwierzęcego i czasem się śmieję z niusów, które ktoś wrzuca do internetu, a które z prawdą nie mają nic wspólnego- np że w mcdonaldzie mielą całe kurczaki łącznie z przewodem pokarmowym i chyba piórami oraz z głową a potem właśnie się to niby zalewa amoniakiem i dodaje barwników, no sorki, ale to jakieś bajki z mchu i paproci mięso się pekluje w soli i azotanie sodu, a nie w amoniaku, a krowie się daje leki, ale wtedy przez okres karencji się nie zawozi mleka do mleczarni, bo jak w mleku jest antybiotyk to jak mają na tym urosnąć przyjazne kultury bakterii z jogurtu?

Te kurczaki to chyba raczej KFC, a nie McDonald?
A jaki to kierunek studiujesz dokładnie? (Może to, co ja już studiowałam, więc porównamy czego gdzie uczą :P )

A maczanie mięsa w amoniaku nie należy do procesu peklowania tylko zabijania bakterii e.coli.

---------- Dopisano o 03:04 ---------- Poprzedni post napisano o 02:21 ----------

Napisane przez asia_aisa

Uważam, że zwykłe zwracanie uwagi na etykiety i powtarzalność zakupów jest dla mnie wystarczająca. Uważam również, że zwykłą przesadą jest kwestionowanie powagi sytuacji, jaką jest używanie soli przemysłowej do produktów spożywczych i różnicowanie tego z tym, czego my sami możemy uniknąć.

Świetnie, świetnie, ale już odpowiadałam na to, co napisałaś (up), więc nie chcę się powtarzać.

Przytaczasz błędne dane na temat profilaktyki nowotworowej oraz samego raka , ale abstrahując już od tego, polecam czytać uważniej wypowiedzi, gdyż wyraźnie napisałam, że nie tylko raka można się nabawić z chemii w spożywce, jak również, że nie tylko o spożywkę się tu rozchodzi ( np. PCB, polecam info prof. Davida Carpentera na temat skażenia nim środowiska i powiązania z rakiem).

Na resztę nie będę nawet odpowiadać, byś nie musiała w kolejnym poście przepraszać za wypowiedź nie w temacie.