Polecamy:

**alijaaa** · 2012-07-12, 18:22

Cytat:

Napisane przez maadziulek91

Jezzzzu dziewczyny wątek jak dla mnie.

Jestem totalnie uzależniona od słodyczy.
Kocham czekolade, delicje, hity, wszystko co jest w polewie czekoladowej,
normalnie uwieeeeelbiam

ale od 2 tygodni jestem na diecie i nie wiem jak ale sie jeszcze na nic nie skusiłam. Boli mnie to. Chce wpiepszyć czekolade. Ale wiem, że jak zjem to znowu bede czuła poczucie winy i będzie mi smutno.
Ale nie wiem jak długo wytrzymam

JA TEŻ!!!!
Ale ja sobie szamię co jakiś czas normalnie sorbety!
Sprawdź ile kalorii mają, maluśko, gdzieś na stronie grycana są podane wartości

ZuzaAnka · 2012-07-12, 22:47

madziulek może pzwól sobie na kilka kostek gorzkiej czekolady - może uda Ci sie oszukac apetycik :P

ever_92 · 2012-07-13, 14:40

Nadal mi się nie udało nie zjeść chociaż przez 1 dzień słodyczy...

Zawsze czymś sobie tłumaczę, dziś to się nawpieprzam, bo co? bo urodziny.

Ale nawet mimo tego, że wmawiam sobie, że gruba jestem to nie pomaga.
Obiecać sobie chcę, że jak już odpowiednio schudnę to w nagrodę za rok powiększę sobie operacyjnie piersi, żeby mieć ładną figurę.

Móc to chcieć przecież

Miałam odpowiednią mobilizację i schudłam na diecie, ale teraz znowu masakra, CODZIENNIE słodycze!

A odchudzać teraz mogę się ile chcę, bo wszyscy mówią, że pierwsze co to z cycków idzie a mi naprawdę nie ma co stamtąd uciekać, więc nic nie stracę

**bulbulka** · 2012-07-13, 18:36

Cytat:

Napisane przez ever_92

Nadal mi się nie udało nie zjeść chociaż przez 1 dzień słodyczy...

Zawsze czymś sobie tłumaczę, dziś to się nawpieprzam, bo co? bo urodziny.

Ale nawet mimo tego, że wmawiam sobie, że gruba jestem to nie pomaga.
Obiecać sobie chcę, że jak już odpowiednio schudnę to w nagrodę za rok powiększę sobie operacyjnie piersi, żeby mieć ładną figurę.

Móc to chcieć przecież

Miałam odpowiednią mobilizację i schudłam na diecie, ale teraz znowu masakra, CODZIENNIE słodycze!

A odchudzać teraz mogę się ile chcę, bo wszyscy mówią, że pierwsze co to z cycków idzie a mi naprawdę nie ma co stamtąd uciekać, więc nic nie stracę

ja jak się wypocę dwie godziny na siłowni za marne 500 kcal, to naprawdę nie mam ochoty marnować tego słodyczami :p może spróbuj pochozić na siłkę

joanna_ba · 2012-07-13, 19:15

Cytat:

Napisane przez ever_92

Nadal mi się nie udało nie zjeść chociaż przez 1 dzień słodyczy...

Zawsze czymś sobie tłumaczę, dziś to się nawpieprzam, bo co? bo urodziny.

Ale nawet mimo tego, że wmawiam sobie, że gruba jestem to nie pomaga.
Obiecać sobie chcę, że jak już odpowiednio schudnę to w nagrodę za rok powiększę sobie operacyjnie piersi, żeby mieć ładną figurę.

Móc to chcieć przecież

Miałam odpowiednią mobilizację i schudłam na diecie, ale teraz znowu masakra, CODZIENNIE słodycze!

A odchudzać teraz mogę się ile chcę, bo wszyscy mówią, że pierwsze co to z cycków idzie a mi naprawdę nie ma co stamtąd uciekać, więc nic nie stracę

Pomaga uświadomienie sobie ile zła te słodycze powodują. Jak rośnie poziom insuliny, i STOP utraty tkanki tłuszczowej. Odzwyczaiłam się w 100% i nic teraz nie jest w stanie mnie do nich przekonać. Owoce są teraz tak bardzo słodkie, a niektóre to nawet za słodkie

.

Pamiętam doskonale jak dobre one są ... ale udało się

MagdaM46 · 2012-08-13, 12:25

Mój rekord bez słodyczy to 2 miesiące, ale wtedy codziennie piłam 2 koktajle (smoothie) mandarynkowo-jabłkowo-cytrynowe. Ale potem miałam taki wilczy głód na słodycze, że straszne. Teraz, jem słodycze raz w tygodniu. Problemy ze słodyczami, a raczej z ich nie jedzeniem mam, gdy mam duży stres i gdy mam 2 dzień okresu. Przez lata przyzwyczaiłam się, że jak mam duży stres to jedyne co mi pomaga to czekolada. Przez ostatni rok próbowałam zastąpić czekoladę - kisielem i ograniczyć do spożywania raz w tygodniu. Udało się. Gorzej z tym 2 dniem okresu. Mam wtedy najgorszy czas, wrażenie, że wszystko mnie boli, humor fatalny i niestety, mimo największych chęci i wrażeniu, że mam silną wolę, zdarza mi się raz na pół roku, w tym dniu pochłonąć całą tabliczkę czekolady mlecznej. W kwietniu br lekarz powiedział mi, że muszę zupełnie zrezygnować ze słodyczy. I zastąpić je owocami. Czarno to widzę, bo muszę zjeść np. 3 pomarańcze, aby zaspokoić moją ochotę na słodkie, albo pożeram 2 korytka z malinami. A co ja zrobię, jak przyjdzie zima i nie będzie owoców? Koszmar.

Stysiaa · 2012-08-22, 22:09

Cytat:

Napisane przez malinaaa2

też nie mogę oprzeć się słodyczom ..
są wszędzie!
zły humor - słodycze
wpadają znajomi - słodycze
dobry humor - słodycze
siedzę sama w domu - słodycze
zawsze mam na nie ochotę i też chciałabym je odstawić,
ale tylko i wyłącznie silną wolą

skąd ja to znam!! Ale już 2 dni nie jem

chipsów 4 dni, więc może tym razem sie uda?..

senkasandry · 2014-01-06, 20:03

ja dlugo bez slodyczy nie wytrzymam, kilka dni max. tyle razy probowalam i nic. a wiec co zamiast? lody smietankowe, owocowe? jogurty? owoce?

Wenress · 2014-01-07, 19:46

U mnie pomaga kategoryczny zakaz jedzenia słodyczy wieczorem. Po jakimś czasie po prostu się przyzwyczaiłam, że słodycze po powiedzmy godzinie 17 nie istnieją, jem rano i jakimś cudem wtedy po pierwsze rzadziej mnie do nich ciągnie, czasem jem tylko dlatego, że mogę (po bieganiu np) a nie że mnie jakoś specjalnie kuszą

i nie mam takich napadów jak wieczorami - chyba trudniej jest żyć cały dzień z wyrzutami, że zeżarłam tyyyle ciastek, a wieczorem idzie się spać i 'od jutra będzie lepiej'

Polecam wypróbować, może zadziała

A w ogóle zaczęłam to stosować bo podobno na wieczór nie powinno się jeść słodkich rzeczy bo metabolizm spowalnia i się bardziej odkładają? czy coś w tym rodzaju.

**forsvinn** · 2014-01-09, 11:46

Nie ma uzależnienia od słodyczy, jesteś tylko Ty i Twoja silna wola. Jeśli nie będziesz chcieć jeść słodyczy, to nie zjesz. Wszak wiadomo, że palacze sami rzucają nałóg czasami a czasami trzeba im pomóc. A Ty sobie z czekoladą nie dasz rady?
Poza tym - tak szczerze - zerknij na tył opakowania. Ty nie jesz czekolady, tylko wyrób czekoladopodobny. Innymi słowy: miazga kakaowa i tony cukru. Prawdziwa czekolada zaczyna się od 20zł. To tak, jakby porównać prawdziwe mięso z resztkami typu wątróbki, jakieś ścinki, skórki.
Uda Ci się, tylko musisz wyrzucić z domu wszystkie cukry. I pamiętaj, że to się toczy lawinowo. Zjesz jedną kosteczkę, zjesz całą czekoladę. I przekonywanie się, że nie umiesz inaczej i zjesz tylko jedną dziennie nie zaprowadzi Cię donikąd.
Życzę wytrwałości, cukier to biała śmierć, pamiętaj!

anetyy · 2015-01-08, 14:48

moim postanowieniem noworocznym jest rok bez słodyczy-na początek,ale juz mi ciężko,nie wiem czy dam radę,chcę spróbowac,to jedyny mój ratunek,wiem ze w grupie łatwiej,dlatego zachęcam do pisania na gg 52020416

2012-07-12, 22:47	#32
ZuzaAnka Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 34	Dot.: uzależnienie od słodyczy madziulek może pzwól sobie na kilka kostek gorzkiej czekolady - może uda Ci sie oszukac apetycik :P

2012-07-13, 14:40	#33
ever_92 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-12 Lokalizacja: Dania Wiadomości: 1 098	Dot.: uzależnienie od słodyczy Nadal mi się nie udało nie zjeść chociaż przez 1 dzień słodyczy... Zawsze czymś sobie tłumaczę, dziś to się nawpieprzam, bo co? bo urodziny. Ale nawet mimo tego, że wmawiam sobie, że gruba jestem to nie pomaga. Obiecać sobie chcę, że jak już odpowiednio schudnę to w nagrodę za rok powiększę sobie operacyjnie piersi, żeby mieć ładną figurę. Móc to chcieć przecież Miałam odpowiednią mobilizację i schudłam na diecie, ale teraz znowu masakra, CODZIENNIE słodycze! A odchudzać teraz mogę się ile chcę, bo wszyscy mówią, że pierwsze co to z cycków idzie a mi naprawdę nie ma co stamtąd uciekać, więc nic nie stracę __________________ 3.11.2014 Emily 52cm, 3,3kg

2012-08-13, 12:25	#36
MagdaM46 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-08 Lokalizacja: Małopolska Wiadomości: 95	Dot.: uzależnienie od słodyczy Mój rekord bez słodyczy to 2 miesiące, ale wtedy codziennie piłam 2 koktajle (smoothie) mandarynkowo-jabłkowo-cytrynowe. Ale potem miałam taki wilczy głód na słodycze, że straszne. Teraz, jem słodycze raz w tygodniu. Problemy ze słodyczami, a raczej z ich nie jedzeniem mam, gdy mam duży stres i gdy mam 2 dzień okresu. Przez lata przyzwyczaiłam się, że jak mam duży stres to jedyne co mi pomaga to czekolada. Przez ostatni rok próbowałam zastąpić czekoladę - kisielem i ograniczyć do spożywania raz w tygodniu. Udało się. Gorzej z tym 2 dniem okresu. Mam wtedy najgorszy czas, wrażenie, że wszystko mnie boli, humor fatalny i niestety, mimo największych chęci i wrażeniu, że mam silną wolę, zdarza mi się raz na pół roku, w tym dniu pochłonąć całą tabliczkę czekolady mlecznej. W kwietniu br lekarz powiedział mi, że muszę zupełnie zrezygnować ze słodyczy. I zastąpić je owocami. Czarno to widzę, bo muszę zjeść np. 3 pomarańcze, aby zaspokoić moją ochotę na słodkie, albo pożeram 2 korytka z malinami. A co ja zrobię, jak przyjdzie zima i nie będzie owoców? Koszmar.

2014-01-06, 20:03	#38
senkasandry Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 742	Dot.: uzależnienie od słodyczy ja dlugo bez slodyczy nie wytrzymam, kilka dni max. tyle razy probowalam i nic. a wiec co zamiast? lody smietankowe, owocowe? jogurty? owoce?

2014-01-07, 19:46	#39
Wenress Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 5 698	Dot.: uzależnienie od słodyczy U mnie pomaga kategoryczny zakaz jedzenia słodyczy wieczorem. Po jakimś czasie po prostu się przyzwyczaiłam, że słodycze po powiedzmy godzinie 17 nie istnieją, jem rano i jakimś cudem wtedy po pierwsze rzadziej mnie do nich ciągnie, czasem jem tylko dlatego, że mogę (po bieganiu np) a nie że mnie jakoś specjalnie kuszą i nie mam takich napadów jak wieczorami - chyba trudniej jest żyć cały dzień z wyrzutami, że zeżarłam tyyyle ciastek, a wieczorem idzie się spać i 'od jutra będzie lepiej' Polecam wypróbować, może zadziała A w ogóle zaczęłam to stosować bo podobno na wieczór nie powinno się jeść słodkich rzeczy bo metabolizm spowalnia i się bardziej odkładają? czy coś w tym rodzaju. __________________ Ćwiczę!

2014-01-09, 11:46	#40
forsvinn BAN stały Zarejestrowany: 2014-01 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 884	Dot.: uzależnienie od słodyczy Nie ma uzależnienia od słodyczy, jesteś tylko Ty i Twoja silna wola. Jeśli nie będziesz chcieć jeść słodyczy, to nie zjesz. Wszak wiadomo, że palacze sami rzucają nałóg czasami a czasami trzeba im pomóc. A Ty sobie z czekoladą nie dasz rady? Poza tym - tak szczerze - zerknij na tył opakowania. Ty nie jesz czekolady, tylko wyrób czekoladopodobny. Innymi słowy: miazga kakaowa i tony cukru. Prawdziwa czekolada zaczyna się od 20zł. To tak, jakby porównać prawdziwe mięso z resztkami typu wątróbki, jakieś ścinki, skórki. Uda Ci się, tylko musisz wyrzucić z domu wszystkie cukry. I pamiętaj, że to się toczy lawinowo. Zjesz jedną kosteczkę, zjesz całą czekoladę. I przekonywanie się, że nie umiesz inaczej i zjesz tylko jedną dziennie nie zaprowadzi Cię donikąd. Życzę wytrwałości, cukier to biała śmierć, pamiętaj!

2015-01-08, 14:48	#41
anetyy Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-12 Wiadomości: 2	Dot.: uzależnienie od słodyczy moim postanowieniem noworocznym jest rok bez słodyczy-na początek,ale juz mi ciężko,nie wiem czy dam radę,chcę spróbowac,to jedyny mój ratunek,wiem ze w grupie łatwiej,dlatego zachęcam do pisania na gg 52020416

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)